![]() |
#31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
![]() Pewnie, są ludzie, którzy na ślub są gotowi po 30, albo i 40 i ok, każdy człowiek jest inny, każdy związek jest inny i różne są sytuacje życiowe. My akurat poczuliśmy się gotowi w takim momencie naszego życia i niczego nie żałujemy. Niedługo nasza 1 rocznica ślubu . Jesteśmy szczęśliwi. ![]() Aa no i obecnie spodziewamy się synka, dziecko oczywiście planowane... więc nie powinnam się wypowiadać w tym wątku wg wytycznych z pierwszego posta, także sorry że zabrałam głos. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 4 319
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Wątek jest kontrowersyjny i mam zupełnie inne zdanie na ten temat, ale cieszy mnie to, że choć zdania są podzielone, to nikt się tu nie pobił ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 38
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Jak dla mnie ten wątek jest biciem piany... Tak jak dziewczyny we wczesniejszych postach uważam, że wiek, kiedy się pobiera to sprawa indywidualna, zależna od sytuacji życiowej danej pary. Kiedyś wyjście za mąż w wieku 25 lat było późne, a zazwyczaj hajtano się jak dziewczyny miały naście lat... Dziś to chyba kwestia edukacji, potem zawodowego i finansowego ustawiania powoduje późniejsze zamążpójścia, co z mojego, medycznego punktu widzenia wcale nie jest dobre. Dziewczyny, żadna z Was nie poruszyła kwestii tzw. bezpiecznego wieku do urodzenia dziecka... Jesli się pobieracie w wieku lat 20-paru, to czas jest na zajście w ciążę, nawet z obsuwą związaną z "daniem sobie czasu" a potem ewentualnymi problemami związanymi z tym zajściem. A jeśli, jak autorka postu, ślub i dzieci planujecie po 30-stce, to przy negatywnym założeniu, że niestety będziecie się starać zajść/donosić parę lat (co 5 para ma dziś takie problemy), wzrasta prawdopodobieństwo wad genetycznych u dziecka...
Ja jestem w takiej właśnie sytuacji. Mam trzydziechę na karku, TŻ-ta znam 2,5 roku. Po półtora roku znajomości podjęliśmy decyzję o ślubie. Jestem niestety chora i sama nie wiem jak będzie z ciążą... Gdybym jego poznała wczesniej, pobralibyśmy i starali o dziecko wczesniej. Dziś się boję-nie tylko ze względu na chorobę, ale na wiek, na niepewnośc czy nie będzie problemów z ciążą, zajściem... Gdybym była młodsza, na pewno byłoby łatwiej. Też czasem trzeba pomyśleć takimi kategoriami... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
![]() Kolejny wątek typu "mam zły humor albo PMS i muszę się wyżyć" , albo "moje życie jest do bani więc obsmaruję innych". Zresztą chyba nie łapię się na ten wątek bo obecnie staramy się z mężem o dziecko ![]() ![]() ![]() Innersweetness poruszyła ważny problem na który jestem wyczulona. To nie znaczy że jak człowiek zaplanuje sobie dziecko to będzie je od razu miał. Są przeróżne problemy z zajściem. Pomimo swojego młodego wieku mam swojego Aniołka i po przerwie znów staramy się o dziecko, właśnie zaczęliśmy 4 miesiąc starań i dalej nic. Także za dzieci warto wziąć się wcześniej a nie po 30.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 677
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
![]() ad2. ciekawa jestem skąd te informacje, podpierasz się jakimiś statystykami? zwracam uwagę, że piszesz jedno, a potem odwracasz kota ogonem w odpowiedzi... ad3. tak naprawdę drugiej osoby nie poznasz do cna do jej/swojej śmierci, no chyba że potrafisz czytać w myślach ![]() ![]() ad4. ponownie pytam, skąd te statystyki/wiedza - bo chyba nie z forum ![]() ad5. wydaje mi się, że ślubu bez "bycia z kimś" raczej nie będzie ![]() Szczerze mówiąc, odnoszę wrażenie, że próbujesz sama się przekonać czy z Tobą/chłopakiem może jest coś nie tak, skoro grono osób w Twoim/Waszym wieku czuje potrzebę zawarcia małżeństwa, a Wy nie. A może próbujesz przekonać część społeczeństwa, że Wasz sposób bycia, życia jest bardziej ok? Nie wiem, nie znam Ciebie/Was ale nie wmawiaj nikomu, że zrobił źle wychodząc/ślubując w młodym wieku (chociaż jak już wyżej słusznie zauważono, młody to 16-19, a nie 22-26). Skoro pasuje Ci tak jak jest, nie forsuj innych swoim widzi mi się. Fajnie poczytać powody dla których inne dziewczyny wzięły bądź biorą ślub ale forsowanie i podważanie mojego i innych podejścia do tej sprawy jest nie na miejscu. To już raczej narzucanie własnego zdania, a nie dyskusja. Zadałaś pytanie, padły odpowiedzi. Po co wmawiać mnie czy komuś innemu, że źle zrobiłam wychodząc za mąż za wcześnie/akurat w takim czasie? Życzę Ci, abyś wreszcie otrzymała satysfakcjonującą odpowiedź na swoje pytania i żyła zgodnie z własnym wewnętrznym ja ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
A ja uważam, że to podejście indywidualne. Nie ma za młodych i za starych. Każdy znajduje tego jedynego i tą jedyną w różnym czasie. Z autopsji: jedni z moich sąsiadów byli podstawówkową parą i po 20 wzięli ślub, mają trzech synków; drudzy poznali się po 40stce, wzięli ślub, nie mają dzieci, nie wiem czy planują. Obydwa małżeństwa jednak bardzo udane i szczęśliwe - naprawdę tylko pozazdrościć.
W mojej okolicy małżeństwa zawierane są albo bardzo wcześnie i to zazwyczaj - bo dziecko w drodze albo późno, bo "po co sobie odbierać młodość, trzeba się wyszaleć". A wg mnie do małżeństwa trzeba po prostu dojrzeć i czuć, że to właśnie ta osoba i ten czas, by związać się na zawsze i przyjąć tym samym wszelkie plusy i minusy płynące z tego ważnego życiowego faktu. Czy jest się bogatym, czy biedniejszym, młodszym czy starszym nie warto poddawać się naciskom. Szczęśliwe małżeństwa to te, gdzie rozsądek i serce idą w parze, tylko te mogą być trwałe.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
A dlaczego miałabym czekać ze ślubem skoro go chce?
Po co miałąbym odkładać coś o czym oboje marzymy tylko dlatego że mam "naście"lat? Ja brałam ślub w wieku 19 lat,mąż jest odemnie 2 lata starszy.Przed ślubem bylisy ze soba 3 lata(i chciałąm tu zaznaczyc ze przed slubem nie mieszkalismy ze soba).Nie byłam wtedy w ciąży(dopiero teraz w niej jestem w wieku 23lat),mimo to czułam że chce byc na dobre i złe z osoba którą kocham i mi na niej zalezy. Do ślubu trzeba poprostu dojrzeć psychicznie,wiek nie ma tu nic do rzeczy. Ślub jest dla nas naturalną koleją rzeczy,scementowaniem związku.
__________________
Życie jest jak sen... Czasami piękne,a czasami koszmarne... ![]() Nowy,jesienny wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667473 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 831
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 831
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Ślub wzięliśmy 14 kwietnia 2012. Mamy po 22 lata. Znamy się od dziecka. Chodzilismy do jednej klasy w podstawówce. Prawie od 4 lat jesteśmy razem. Ślub był kolejnym naturalnym etapem naszego zwiazku. O tym, że go kiedyś weżmiemy wiedzieliśmy juz po 6 miesiącach bycia razem, ale to były tylko luźne rozmowy. Aż przyszedł czas, że obydwoje poczuliśmy, że to odpowiedni moment. W kwietniu 2011 mój Ukochany mi się oświadczył. Zaplanowaliśmy naszą uroczystość i powoli krok po kroku wszystko realizowaliśmy. Takie przygotowania do ślubu tez bardzo zbliżają ludzi. Sporo osób nas pytało "czemu tak szybko?", ale mój już Mąż miał zawsze jedną odpowiedź "a na co mamy czekać skoro juz nic sie nie zmieni". Mamy mieszkanie, ustabilizowaną sytuację i uwazam, ze slub byl bardzo dobra decyzja. Obydwoje jestesmy wierzacy, moze nie przesadnie, ale wiara odgrywa w naszym zyciu wazna role i slub byl tez przezyciem duchowym. Poza tym nigdy nie zobaczy sie w oczach drugiej osoby takiego oddania jak w czasie skladania przysiegi slubnej. To magiczna chwila, ktora teraz juz to wiem da nam sile na kolejne lata wspolnego zycia. To byl nasz najpiekniejszy dzien, ktory jest fundamentem na dalsze lata i budowanie naszej rodziny. Kompletnie nie zgadzam sie z tym, co warte jest w pierwszym poscie tego tematu. Trudno, zebym sie zgadzala mając 22 lata i nie planując dzieci przez najblizsze 2 lata
![]()
__________________
"To już nie tylko ta iskra, która spowodowała wybuch naszego uczucia. To już wybór." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Kujawy
Wiadomości: 504
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Nie rozumiem, Autorko wątku, dlaczego zakładasz, że jak ludzie się kochają, to nie potrzebują "tego wszystkiego"? Ja i mój mąż znamy się już chyba 18 lat, ślub wzięliśmy rok temu, mając po 22 lata. Decyzja była przemyślana, przygotowywaliśmy się do ślubu 1,5 roku, a więc stresu i pośpiechu nie było. Pomysłów i pieniędzy nam nie brakowało i nie brakuje do tej pory, bo obydwoje pracujemy (ja za rok kończę studia). Radzimy sobie świetnie i jesteśmy szczęśliwi, że jesteśmy RODZINĄ, mogącą dać życie kolejnej osobie. Nie sądzę, żeby było mi miło tak sobie dobić do 30 i dopiero wtedy myśleć o ślubie, dzieciach.
Wydaje mi się, że mocno generalizujesz mówiąc, że śluby kilka lat przed 30 są na siłę, w pośpiechu, bez pieniędzy i pomysłu na życie. Wolisz poczekać do 30- ok. Niektórzy mają po prostu inny pomysł na życie, inne plany i marzenia i wydaje mi się, że przekonywanie którejś ze stron do swoich racji jest bezcelowe. My właśnie potrzebowaliśmy "tego wszystkiego" i jest nam z tym dobrze ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zadomowienie
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Mnie, autorko wątku, to chyba zamknęłabyś w jakimś szpitalu najchętniej, bo wyszłam za mąż w wieku 19 lat. 19,5 dokładnie, Mąż jest 4 lata starszy. Ani wiek, ani nie wiadomo jak długi staż nie mają tu nic do rzeczy! Znaliśmy się 4 lata, 1,5 roku byliśmy zaręczeni i tyle też mieszkaliśmy ze sobą (i nie, nie chciałam uciekać z patologicznego domu rodzinnego, nie byłam w ciąży, ani nic w tym stylu - rodzice bardzo nas wspierają i mamy z nimi dobry kontakt). Aktualnie Mąż pracuje i w lipcu się broni, ja studiuje i jestem na urlopie, bo od marca oczekujemy Maleństwa. Mamy trzypokojowe mieszkanie i samochód, więc nie wiem, skąd pomysł, że przed 30 jest się bez grosza. Od ślubu minął prawie rok...
Dlaczego się pobraliśmy? Bo czuliśmy taką potrzebę serca, gotowość do założenia rodziny, bycia jednością w odczuciu naszym, ale nie tylko- dotychczasowe obietnice składane sobie stały się oznajmieniem całemu światu, że się kochamy i chcemy być ze sobą do końca życia. Gotowość tworzenia czegoś wspólnie od początku do końca. To była kompletnie naturalna decyzja i wiem, że była właściwa. Jesteśmy wierzący i fakt, że od tego dnia nasza miłość nie jest już tylko uczuciem wiążącym nas dwoje, ale staje się narzędziem Bożej miłości był dla nas również bardzo ważny ![]() Wiem, że żaden z tych argumentów Cię nie przekona - i szczerze mówiąc, niespecjalnie mnie to interesuje. Życzę Ci, abyś była szczęśliwa w związku żyjąc zgodnie ze swoimi wyobrażeniami, a wszystkim wypowiadającym się dziewczynom gratuluję udanych małżeństw! ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Ja mam 27 lat mój narzeczony 30,jestesmy razem już 10 lat,kochamy się,chcemy żyć razem dlatego zdecydowaliśmy że cudownie będzie przeżyć tak piękną chwile jaką będzie nasz ślub i uszczęśliwić nasze rodziny pięknym weselem.......BO I TAK JUŻ DOSYĆ DŁUGO CZEKALI
![]() Chociaż bardzo dużo jest(przynajmniej w moim otoczeniu)ludzi po rozwodzie mają 22...24 lata mają dzieci i sa już po rozwodzie....za pare lat spotkają swoją prawdziwą miłosć i pozostanie im tylko ślub cywilny. Takie są realia....różne przypadki. Dlatego życzę wszystkim prawdziwej,dojrzałej miłosci bez znaczenia w jakim wieku oby tylko była prawdziwa i szczera ![]()
__________________
ŻONA ![]() MAMA LENKI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Ja mam jedna odpowiedz na takie pytania-Bo sie kochamy
![]() ![]() Ja jestem z Misiem 8 lat ...Oswiadczyl sie po 6... Slub bedzie kolejnym cudownym etapem w Naszym zyciu...Mamy stabilna sytuacje,mieszkanie,prace ... Wiec dlaczego mamy go nie brac ![]() Jest to w pelni dojrzala,przemyslana decyzja dwojga doroslych ludzi.... Nie rozumiem za to slubu"bo dziecko" ![]()
__________________
żonka ![]() Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością. https://wizaz.pl/Mikroreklama |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Z laptopa
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
Dziwne podejście, bo przecież mi wydaje się bardzo racjonalna chęć zawarcia związku małżeńskiego bez natychmiastowej chęci posiadania dzieci. Powinnaś rozdzielić małżeństwo a rodzicielstwo. Ja biorę ślub w przyszłym roku i w żadnym razie nie planuje od razu dziecka.
__________________
I like my money right where I can see it... hanging in my closet! My life is happening now, not in a one or two years, but now.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
W przyszłym roku bierzemy ślub ale dzieci to nie planujemy,może kiedyś,na razie o dzieciach nie myślimy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 384
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
![]() P.s. chyba tylko dla osoby, która bierze ślub powinno być istotne z jakich to jest powodów. A taka ciekawość i dopytywanie mnie od razu nasuwa na myśl próbę oceniania i szufladkowania ludzi. Ale może to moję nieprawidłowe odczucia. Ja biorę ślub bo kocham i jestem kochana i bardzo szczęśliwa. Pytanie po co czekać skoro mam pewność, że to ten facet? I chcce z nim spędzić wszystkie dni, nawet te bardzo złe (od razu odpowiem: nie nie jestem świeżo zakochana, kilka miesięcy temu minęła nam 5 rocznica bycia razem ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 679
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
oto moja wizja
![]() mam 26 lat, tż 28 znamy się od ok 16 miesięcy- a za 2 następne bierzemy ślub dlaczego? -wiek mamy odpowiedni - pracujemy obydwoje - chcemy wynająć mieszkanie po ślubie opcja kredyt na 30 lat dla nas nie odpowiednia i nie na nasza kieszeń póki co - chcemy dzieci (bardzo, bardzo) - chcemy być rodziną , kolejna komórka w społeczeństwie a najważniejsze KOCHAMY SIĘ DO SZALEŃSTWA, - wzięliśmy kredy na wesele(i tu na pewno usłyszę głosy że to bez sensu), dla najbliższej rodziny ok 50 osób ale nie przejmuję się tym, w dzisiejszych czasach jest tak a nie inaczej - mamy wsparcie rodziców (nie finansowe!!) uczucie jest szczere, świadome i bezwarunkowe, chcemy budzić się i zasypiać obok siebie już zawsze, i dzielić się naszą miłością z dziećmi od początku naszego związku związku wiedzieliśmy że to jest TO! uczucie na które obydwoje czekaliśmy, wiedzieliśmy że nie będziemy czekać z decyzją o ślubie długo |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 32
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
co do argumentu odnosnie informacji o stanie zdrowa, to zdaje mi sie ze mozna wyrobic sobie jakis papier od notariusza czy wpisac przy sobie porostu dokument "upowazniam"
ja swojego chlopaka podaje do informacji o stanie zdrowie, bo niech cos ma, skoro nie ma spadku, ani nie jest prawnie ze mna umocowany. rodzina bedzie wybierac mi trumne, podpisywac zgode na operacje w chwili wegetacji czy cos tam takiego. wiec slub z tego powodu jest marnym argumentem, a notarialnie mozna chyba cos zapisac obcej osobie na wypadek smierci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
![]() ![]() Bo dziwne dla mnie jest jeśli chcesz, żeby Twój facet po Tobie dziedziczył i chcesz, że się Tobą opiekował w razie wypadku ale absolutnie nie chcesz aby był z Tobą rodziną tylko miał status obcej Ci osoby ![]()
__________________
Bridezilla ![]() Edytowane przez Antilia Czas edycji: 2012-06-16 o 14:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 32
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
ja nie powiedzialam ze nie chce ale moj nie chce bo nie dojrzal i wcale to mi nie hanbi bo nie pokazuje to w zaden sposob ze jestem gorsza, rodziny nas traktuja jak "'malzonkow" na wszystkich spotkaniach rodzinnych jestesmy razem, moja rodzina zaprasza jego a jego - mnie.. moge zyc jak maz i zona i bez papierka bo to tylko formalnosc bedziie, a nazwisko moge zachowac i tak swoje bo dal mi wolna reke czy dwu czlonowe czy jego
jesli go wpisze do ubezpieczenia jako osoba uposaznona to dostanie odszkodowanie w razie mojej smierci, a jest zapis ze moge ja przejac odszkodowanie za smierc partnera zyciowego (lub malzonka). tylko nie znam szczegolow. dopytam sie czy musze byc zameldowana z nim czy uposazenie juz wskazuje na partnera |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
__________________
Bridezilla ![]() Edytowane przez Antilia Czas edycji: 2012-06-16 o 20:32 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 32
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
no raczej praw nie mam zadnych jesli chodzi o spadek czy zameldowanie w mieszkaniu ale jestesmy para ale sie kochamy i chcemy byc razem
nie dojrzal do slubu i tyle. jak bedzie chcial slub za rok moze za 50, to wtedy poprosi mnie o reke i zaklepiemy date. ja mam nieco wiecej mozliwosci bo moge go ustanowic uposazonym do odszkodowania wrazie zgonu i podac go do informacji szpitalnej poki co. bo on nie chodzi po lekarzach ani nie lezal w szpitalu wiec potrzeby nie ma, a ubezpieczenia dodatkowego tez nie ma. wiec nie ma co mi dac w spadku i ogolnie. jak cos mu sie stanie to sie eksmituje, bo bez formalnosci i tak tu urzeduje poprostu sprzatamy razem, gotuje, dokladam sie na rachunki i tyle. razem jezdzimy do rodziny i rodzina nas bierze pod uwage. to tak jak malzenstwo tylko bez papierka ( jesli chodzi o argumenty dziedziczenia to rownie dobrze zona moze odziedziczyc dlugi wiec slub na spadek to marny powod moim zdaniem) a tak jak mowie dobra wola mozna kogos upowaznic do informowania o stanie zdrowia i podarowac komus cos w spadku i to nie koniecznie z obraczka - babcia moze mi podarowac dom a z nia nie jestem poslubiona nawet jesli ja jego podam to i tak zawiadomi moja rodzine, tyle ze pierwszy bedzie wiedzial i przywiezie mi rzeczy ale jesli bedzie trudna decyzja to podejma ja za porozumieniem z rodzina (rodzina chyba ma pierwszenstwo w pierwszej kolejnosci do decyzji? w kazdym razie sam jej nie podejmie tylko zapyta sie o zdanie. podam nr telefonu do moich krewnych i krwnym do niego) rodzina przeciez tez wybiera pogrzeb, trumne i oplaca wszelkie sprawy, a nie obcy - facet, wiec niech cos ma ode mnie.a od niego moze bede miala pierscionek i obraczke |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
- Nie każda para planuje tą uroczystość z dużym wyprzedzeniem. U nas pomiędzy podjęciem decyzji a ślubem minęły niecałe trzy miesiące. Znaliśmy się oczywiście dużo dłużej i byliśmy zaręczeni. - Na ślub i przyjęcie nie zbieraliśmy latami, wydaliśmy raptem pół pensji TŻ. Gdybyśmy chcieli zorganizować wesele dla rodziny musielibyśmy przeznaczyć na ten cel całoroczne oszczędności. -Rozumiem, że o tych oświadczynach bez pieniędzy i pomysłów piszesz na przykładach ze swojego otoczenia? Znam odmienne z tej samej grupy wiekowej. Zwłaszcza górne widełki, w które łapią się osoby po studiach mające stała pracę. - Ewentualny stres to bardziej kwestia charakteru oraz podejścia. Szczerze mówiąc nie przypominam sobie, żebym czymś się z tej okazji denerwowała. Odpowiadając na tytułowe pytanie. Dlaczego ślub? Z miłości. Po co? Z pragmatycznego punktu widzenia (czuję, ze to bardziej do ciebie przemówi) zyskałam dobre ubezpieczenie zdrowotne, możemy się wspólnie rozliczać. Zresztą odwracając sytuację czemu mielibyśmy czekać ze ślubem do jakiejś magicznej daty. ![]()
__________________
Edytowane przez amber2046 Czas edycji: 2012-06-18 o 21:16 Powód: literówka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 32
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
ale tak jak partner ja chyba tez nie dojrzalam do tego bo nie wyobrazam siebie w tym dniu, zadnej sukni nie widze dla siebie, ani fryzury. nie wiem. nie potrzebna zabawa? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:02.