Pantene Pro-V Sprężyste Loki i Fale, Odżywka bez spłukiwania - ZAMIENNIK?

[marika39]

Napisane przez Dollynka

Przeczytałam z przyjemnością ten wątek, dziewczyny Ja też mam wrażenie, jak czytam to forum, że pół życia trzeba poświęcić żeby lokasy wyglądały cierpię na chroniczny brak czasu więc, wymyśliłam: olejuję włosy raz w tygodniu (około 1 godziny), myję włosy co 2 dni, przed umyciem nakładam balsam aloesowy. A do stylizacji joasi brylantyna w wosku. Zrezygnowałam z silikonów, ręcznika frotte i tradycyjnego grzebienia. Początki bez silikonów były porażające! Okazało się jak na prawdę wyglądaja moje włosy, brrr... niezłe sianko. To są moje początki świadomego dbania o włosy, ale staram się zachować zdrowy dystans i a przede wszystkim nie kupować zbyt wielu kosmetyków (tu szczególnie muszę się pilnować!). No i czytam to forum, które jest skarbnicą wiedzy dzięki cudownym kręconowłosym

witaj , tu masz rację , ale jakoś na swój sposób trzeba sobie radzić z tymi niesfornymi włosami. A co do zakupów, można się uzależnic ja to wiem , wszystko wydaje się że moze być przydatne. Dobrze że te naturalne , ze zwykłym prostym składem kosmetyki nie są drogie

Powodzenia

[Eloe77]

Napisane przez Scarletrose1991

Po prostu mam wrażenie, że na moich włosach nie zrobią się loki, jak nie wepchnę w nie odpowiedniej ilości silikonu

Póki nie sprawdzisz, czy rzeczywiście tak być musi, póty będziesz tak sądziła.
Do odważnych świat należy!
Mnie się tez tak zdawało, ale doświadczenie pokazuje, że im mniej na moich włosach silikonu, tym lepiej. Gdybym się nie przestawiła, nigdy bym się nie dowiedziała, co rzeczywiście włosy potrafią

(poza tym - rozczesuję włosy po umyciu, co jest dla nich dość bolesne, ale konieczne ==')

Konieczne? Dlaczego?

EDIT: Poczytałam to i owo i mam jeszcze większy mętlik w głowie niż miałam ==' Mam wrażenie, że musiałabym pół życia spędzić na pielęgnację włosów, a na początek wydać majątek na odpowiednie kosmetyki

Powiem tak - to wszystko zależy od właściwej organizacji. Ja nie mogę olejować na noc, więc wydaje się, ze to kłopot. Nic bardziej mylnego! Nakładam na włosy olej i zabieram się za sprzątanie, gotowanie, nawet jadę na zakupy (zaplatam warkocz albo co insze ). Później mycie i nakładanie odżywki. Teraz już z domu nie wyjdę, więc robię coś innego w czasie, gdy włosy są pod czepkiem i ręcznikiem.
Wracam do łazienki, płuczę, robię płukankę, stylizuję, podsuszam i już.
Wolę myć włosy wieczorem, więc dosychają przez noc. Jeśli muszę je umyć rano, to myję na tyle wcześnie, by doschły same.
W sumie samo zajmowanie się włosami tak, by nie móc robić nic innego zajmuje mi ok. 15 minut: nakładanie oleju, płukanie oleju, mycie, nakładanie odzywki, płukanie, płukanka octowa, nakładanie odżywki b/s i stylizatora, suszenie suszarką.
Na początku może zajmować więcej czasu, ale w miarę praktyki ten czas się zmniejsza. I organizacja czynności też wychodzi dużo lepiej.

Majątku tez wydawać nie musisz.Możesz wymienić cały zestaw kosmetyków na takie, które będą kosztowały do 10 zł...

Napisane przez Dollynka

To są moje początki świadomego dbania o włosy, ale staram się zachować zdrowy dystans i a przede wszystkim nie kupować zbyt wielu kosmetyków (tu szczególnie muszę się pilnować!).

bardzo dobre podejście

No i czytam to forum, które jest skarbnicą wiedzy dzięki cudownym kręconowłosym

Dziękujemy

Dziewczyny, jeśli chcecie dyskutować na temat pielęgnacji, to zapraszam do pielegnacyjnego. Tutaj mamy temat inny, więc dajmy szansę tym, które chcą czegoś dowiedziec się o Pantene.

[*Basia*]

Napisane przez marika39

Joanna do loków

zawiera denat. Lepszy będzie np. mrożący też z Joanny (bez alkoholu).

Napisane przez marika39

A co do stylizatora, to jak tylko odciekną wosy w ręcznik, ale nie frote , wtedy stylizatory wgniatasz we włosy i dociskasz t-shirtem, do oporu ile chcesz, potem turbanik i chodzisz az podeschną. Zdejmujesz jak uważasz ze trzeba jeszcze cos połozyc to dokładasz, ugniatasz i zostawiasz. Ja tak robie

Nakładanie stylizatora trzeba wypróbować. Jednej pasuje przed ręcznikiem, innej po.
Pogrubione - , zbyt długie ugniatanie może powodować puch (oczywiście to kwestia indywidualna).

No i jak napisała Eloe, z dyskusją dobrze przenieść się na wątek pielęgnacyjny.

[marika39]

Napisane przez *Basia*

zawiera denat. Lepszy będzie np. mrożący też z Joanny (bez alkoholu).

Nakładanie stylizatora trzeba wypróbować. Jednej pasuje przed ręcznikiem, innej po.
Pogrubione - , zbyt długie ugniatanie może powodować puch (oczywiście to kwestia indywidualna).

No i jak napisała Eloe, z dyskusją dobrze przenieść się na wątek pielęgnacyjny.

Witam , co do joanny kremu , to pomyliłąm z czym innym- nie znam takowego , jesli chodzi o żel , ten oczywiście o którym pisałam jest bez alkoholu
Chcialam podziekować , za sprostowanie o ręcznikowaniu, i oczywiście puszeniu. Ponieważ u mnie to nastapiło, o czym nie miałam pojęcia, że ów zbyt długie ugniatanie moze powodowac puszek włosów. Jescze raz dzięki i przepraszam , - jestem jeszcze niedoświadczona

[*Basia*]

Każdy może się pomylić. Nic się nie stało i nie ma za co przepraszać

[Scarletrose1991]

Napisane przez Eloe

Póki nie sprawdzisz, czy rzeczywiście tak być musi, póty będziesz tak sądziła.
Do odważnych świat należy!
Mnie się tez tak zdawało, ale doświadczenie pokazuje, że im mniej na moich włosach silikonu, tym lepiej. Gdybym się nie przestawiła, nigdy bym się nie dowiedziała, co rzeczywiście włosy potrafią

Odkryłam, że loki rzeczywiście się robią bez silikonów i to był dla mnie szok Nawet ładny blond bez tych silikonów był, to znaczy mój rozjaśniany blond, a jak wczoraj użyłam pianki, to były ciemne i ciężkie... dzisiaj testuję krem Marc Anthony, zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Napisane przez Eloe

Powiem tak - to wszystko zależy od właściwej organizacji.
Na początku może zajmować więcej czasu, ale w miarę praktyki ten czas się zmniejsza. I organizacja czynności też wychodzi dużo lepiej. Majątku tez wydawać nie musisz.Możesz wymienić cały zestaw kosmetyków na takie, które będą kosztowały do 10 zł...

Do takich wniosków też doszłam. Pisałam gdzieś, jakie podstawowe kosmetyki zakupiłam i wszystko było b.tanie. A na razie sama pielęgnacja nie zajmuje mi więcej czasu niż zwykle, chociaż z powodu rannego mycia włosów, olejowanie/maseczki muszę przekładać na wieczór i przez to myję włosy dwa razy dziennie...

Napisane przez Eloe

Dziewczyny, jeśli chcecie dyskutować na temat pielęgnacji, to zapraszam do pielegnacyjnego. Tutaj mamy temat inny, więc dajmy szansę tym, które chcą czegoś dowiedziec się o Pantene.

Temat Pantene w sumie zamknięty, skoro już i tak się go nie da kupić... A żeby było na temat - po części w ramach zamiennika, jak już pisałam, testuję dzisiaj krem do loków Marc Anthony, napiszę później jak się sprawdził A potem rzeczywiście trzeba przenieść się do innego wątku, żeby nie było bałaganu.

EDIT: Chociaż Marc Anthony nie do końca używany tak, jak Pantene, bo użyłam go jako stylizatora przed i po ręcznikowaniu... Trzeba jeszcze będzie przetestować go bez ręcznikowania, tylko do ugniatania, może komuś się to przyda

Na razie nachodzi mnie refleksja, że najładniejsze włosy miałam w poniedziałek, gdy najpierw olejowałam, potem umyłam Babydreamem, potem odżywka Isana, balsam Joanny i ręcznikowanie, bez żadnego stylizatora... Ale wiem, to refleksja na temat pielęgnacyjny i na razie kombinuję sama, jak mogę, potem będę się tam dzielić refleksjami

[Eloe77]

Napisane przez Scarletrose1991

A na razie sama pielęgnacja nie zajmuje mi więcej czasu niż zwykle, chociaż z powodu rannego mycia włosów, olejowanie/maseczki muszę przekładać na wieczór i przez to myję włosy dwa razy dziennie...

Proponowałabym wszystko robić wieczorem. Przed snem ważne, by włosy były już dość suche. Nie odgniataj żelu, zostaw go do rana. Po przebudzeniu tylko odgnieciesz to, co zostało i powinno być w porzadku