|  2013-04-06, 20:04 | #31 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 4 213
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			Witajcie   Jestem szczesliwa i bardzo zaskoczona, ze aż tyle was tu zawitało  Miło wiedzieć, że takich kobietek jest więcej na świecie  Mnie to dużo daje. Wśród bliskich i dalszych znajomych nie mam nikogo z taką wagą i jednoczesnie checia do pozbycia się jej. jedyna kolezanka podobna wagowo nie jest widocznie jeszcze gotowa. Myślę, że na każdego musi przyjść jego czas, może jego dno  Może napiszcie cos wiecej o sobie, jakie macie cele (moze w pasku wszystkie napiszmy) i plany co do odchudzania. na kazdego moze dzialac cos innego wiec nie narzucajmy sobie jedynej dobrej metody. Ja mam 30lat, za miesiac 31, mam dwie coreczki (1,5 roku roznicy, starsza ma 5lat i 2 miesiace). mieszkam w malym miasteczku. obecnie przezywamy z mezem trudne chwile, bo upada jego firma. byc moze stracimy dach nad glową. moze i te stresy sprawily , ze po 1-nie mam ochoty na nic, w tym jedzenie, po 2-potrzebuje zajac czyms mysli, chocby cwiczeniami fiz.. Pracuję od niespelna roku po dlugiej przerwie. Pracę mam za biurkiem, w dodatku z dostepem do darmowych slodyczy wiec w ciagu roku przybylo 10kg. troche tez przez pigulki, z ktorymi eksperymentowalam w poszukiwaniu mojego utraconego libido. libido jak nie bylo tak nie ma  a waga poleciała w gore blyskawicznie. nie ukrywam, ze od wczoraj mam "cud tabletki na odchudzanie" i zamierzam ich użyć!  kiedys bardzo pomogly mi inne i złego słowa na takie wspomaganie nie powiem. do tego jem dietetycznie, ale nie licze kalorii i nie zywie się lisciem sałaty  otrebami i tekturkami  nie robie rewolucji w lodówce, bo wiem, ze jedzenie jajek i serka wiejskiego kiedys wyjdzie mi bokiem i rzucę sie na to wszystko co zakazane. jem wszystko, tylko mniej. no i co rewolucyjne ćwiczę! wszelkie sprzety mnie nudzą. probowalam rowerka, mam stepper, hula hop, skakankę. teraz na you tube ćwiczę skalpel i strasznie mi sie podoba. to chyba tyle  Bella, witaj. ta wiosna juz chyba nie będzie nasza  ale jesień...kto wie?  jak odchudzanie szło ci kiedyś? szybko, wolno? co na ciebie skutkowało? mamaNiny  kuruj sie i wracaj zdrowa i pełna sił. mnie w czasie choroby tez zawsze kilo spada, bo nie jem wtedy. żoładek sie troche obkurcza i potem dieta nie dokucza tak bardzo. Cytat: 
 aż zaskoczyło! co ciebie by zmotywowalo najbardziej? przylaszczka masz rację. tez przez dotychczasowe "zrywy" dorobiłam sie swoich kilogramów. niestey w przypadku nas to juz chyba grubszy problem....w głowie... ewelina jak pieknie chudniesz. jak to wygladalo do tej pory. podziel się sposobem  kasiulka ile jesteś po porodzie? ja wazyłam podobnie w dniu porodu pierwszej corki i w samym szpitalu spadło 17kg. moze dzieki karmieniu jeszcze cos spadnie ot tak? też zabierałam sie za siebie co poniedziałek i trwalo to do pierwszego głodu  moze pomoze ci forum. jak bedziesz miala pęknąć wejdź i pisz! viosna 82 nie poddawaj się, nie teraz! na pewno wiele milych slow uslyszlas gdy schudlas tyle. nie pozowl by ktos pomyslal, że krotki byl to sukces. ja przed 6 laty schudlam 24kh i znajomy mi powiedział "dobrze ze schudlas, bo wygladalas juz jak maryla rodowicz z ciemnymi wlosami". gdy znow przytyłam czułam się podle, unikałam i unikam go. katiuszka witaj  pisz jak idzie. SzaraMyszka ja tez stawiam teraz bardzo na ruch. rowerek niestety okropnie mnie nudzil, tak samo stepper. teraz cwicze z chodakwska skalpel  moze polecicsz cos aerobowego. probowalam z mel b, ale wysiadłam  dupsko jeszcze za ciężkie. jest moze cos lżejszego? ha ha ja też mam czym sobie oczy wybic podczas skakania  przy kardio musze trzymać cycki   świnko jakbym czytała o sobie!!! ile to razy własnie myslalam, ze jednym obrzastwem zrujnowalam wszystko i rzucalam wszystko w cholere. jak juz zaczełam to nie mogłam skończyć. dlatego teraz nie odmawiam sobie niczego, zeby nie dopadł mnie głód na zakazany owoc. zjesc nawet sliwke w czekoladzie ale jedna, dwie i stop. a nie masz tak, że gdy poćwiczysz albo nie zjesz jakiegos posilku to potem myslisz -Mogę sobie wiecej podjeść? Zamiast zostawic sobie tak na minusie to ja sie czesto rozgrzeszałam, bo przeciez wyjde na zero. czarnasia, eloena witajcie   ja z odchudzaniem polaczylam dbanie o paznokcie. mialam straszne obrympałki. od 1 stycznia juz sa piekne  zeby z kilogramami tak szybko szło  też zapuszczam wlosy  nadalka, aga widzimy sie tu czesciej. miło was poznać. aga dzidzius pewnie i tak wyciagnie z ciebie (nocne wstawanie, noszenie na rekach, duzo wiecej spacerów). 
				__________________ ...88-89-90-91-92 04.05.2017 start!   Edytowane przez martolina1982 Czas edycji: 2013-04-06 o 20:17 | |
|     | 
|  2013-04-06, 20:26 | #32 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-06 
					Wiadomości: 471
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			To dziewczyny dołączam do was.  Dziś sie ważyłam i mam 84.1 kg przy wzroście 158cm. półtora roku temu się odchudzałam z wagi startowej 83kg i zeszłam do 69. Udało m isie to dzięki diecie ustawionej przez dietetyczkę. Niestety jakoś mi przeszła chec do odchudzania i spasłam się znowu. Od wczoraj rozpoczęłam znowu tą dietę i wierzę ze sie uda. Byłam dziś na strechingu i zaczęłam A6W, chociaż jest wiele złych o tym opinii. 
				__________________ Wzorki proszę wysyłać tu : hala_d@wp.pl   2013.07.18 - 85.0  2013.07.21 - 84.1 2013.07.27 - 83.1  I cel: - 75 kg II cel:- 70 kg III : - 60 kg IV : - 56 kg | 
|     | 
|  2013-04-06, 20:42 | #33 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Lokalizacja: Wwa 
					Wiadomości: 373
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			O autorka się pojawiła   Fajnie, że jest tu tyle dziewczyn o zbliżonych gabarytach, wieku. Cytat: 
 No dokładnie, po straceniu 14 kg słyszałam mnóstwo komplementów, bo zmiany są widoczne nawet bardzo (zwłaszcza, że zmieniłam od razu styl ubierania, mimo że jeszcze długa droga przede mną) ale teraz już zaczynam czuć, że sytuacja wymyka się spod kontroli. A przecież moim priorytetem było utrzymanie wagi, czy to na którymś z etapów odchudzania czy na końcu już. Bez względu na to ile schudnę nie mogę stracić tego co udało mi się osiągnąć. I też tak mam ze znajomymi, których długo nie widziałam  Jeśli pamiętają mnie jako szczuplejszą to unikam spotkań jak mogę, a w rodzinnym mieście, to na ulice nie wychodziłam jak miałam wagowe max  Jak jestem względnie szczupła dla odmiany mam ochotę na wszelkie spotkania. Co do planów odchudzaniowych, to ja nie stawiam na ruch - u mnie nigdy ruch nie powodował szybszego czy trwalszego chudnięcia. Dieta to było zawsze 80% sukcesu. Sam ruch nigdy nie spowodował utraty nawet 1 kg. Ale ja jestem ciężkim przypadkiem z rozjechanym metabolizmem, tyję zawsze kiedy się nie ograniczam, czyli jak po prostu jem tyle ile chcę. Sportem zniszczyłam sobie stawy kiedyś - gdy podczas odchudzania biegałam i skakałam na skakance - a nie byłam nawet jakoś bardzo ciężka, nie cięższa niż teraz. Ale ortopeda się popukał w głowę, a ja wylądowałam na rehabilitacji. Mam zakaz biegania i skakania i wszelkich aktywnosci obciążających stawy. Zostaje mi rower i pływanie (co odpada bo na basen nie pójdę) no i jakieś cwiczenia dywanowe - co mnie nudzi max po 3 dniach. Wiem, że nie zmuszę się na stałe do intensywnego sportu - a nie chcę też się katować a potem odpuścić i tyć bez ćwiczeń na potęgę. Stawiam jedynie na zwiększenie aktywności w codziennych czynnościach - zwłaszcza teraz na wiosnę - więcej spacerów, nie podjeżdzania autobusem, w domu rowerek - ale codziennie nie, bo nawet nie mam tyle czasu. Co do diety to ciągnę to co od sierpnia czyli myślę dość zdrowa dieta. Nie zrobiłam wielkiej rewolucji, bo ma to być bardzo zbliżone do mojego odżywiania na całe życie. Na wiele ulubionych rzeczy mam zamienniki - zdrowsze i mniej kaloryczne - dotyczy to zwłaszcza słodkości  Na diecie co najmniej raz w tygodniu zjadam się ciastem czy innym deserem, ale wszystko w wersjach zmienionych - sporo inspiracji czerpię z diety dukana i zmieniam przepisy dostosowując do realiów dietetycznych. Ale cukru nie używam od 4 lat (słodzików też nie). Poza tym jadłospis to głównie nabiał, chude mięso, warzywa, trochę owoców, trochę zdrowych węglowodanów. Staram się jeść min. 4 razy dziennie. A i też mam pracę siedzącą - jestem księgową  Nie mam męża ani dzieci, więc w lodówce i szafkach królują u mnie WYŁĄCZNIE produkty dietetyczne, to co mogę jeść - to mi ułatwia sprawę, bo jakbym miała jakiekolwiek słodycze czy zakazane rzeczy, to by nie za długo nie poleżały, a tak to decyzję podejmuję tylko na zakupach, a potem jak mi się chce podjadać wieczorem, to nie mam co  A co do włosów, to Wy zapuszczacie a ja właśnie obciełam.... 15 cm  A miało być max 10. Miałam do pasa prawie, to teraz się czuję jak w krotkich, chyba za krótkich jak na mnie. | |
|     | 
|  2013-04-06, 20:49 | #34 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... 
					Wiadomości: 15 388
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			Viosna jak bym czytała o sobie. U mnie też czy ćwicze czy nie to waga spada tak samo. Co do jedzenia też. Wystarczyła chwila zapomnienia by po jakimś czasie zobaczyć wzrost. I to nie mały. Więc planuje teraz radykalną od niezdrowych rzeczy dietę, a potem ewentualnie pozwolę sobie czasem na coś. Później te parę deko mnie nie zabawi a teraz nie chciałabym stracić tego co wypracowalam.
		
		 | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:01 | #35 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 4 213
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			laponka witaj skoro raz się udało to i drugi raz się powiedzie. trzymam kciuki. a opiniami sie nie przejmuj. najpierw sa okrzyki zachwytu czy to nad dietą czy ćwiczeniami a potem fala krytyki. kieruj się tym, co dla ciebie dobre. ciekawa jestem jak wyglądacie. moze wkelimy tu jakieś fotki ale powiedzmy bez twarzy...jak kto woli, nie musi być w negliżu  buszując po innym forum zauwazyłam, ze waga wadze nie równa. niekiedy dziewczyny swietnie wygladaja majac 70kg. wy macie jakies partie grube czy po calosci? ja po calosci, a najgorszy mega biust plus brzuch. viosna to normalne i ludzkie podejscie chciec sie pokazac jak sie dobrze wygląda. ja też kiedys nic a nic nie cwiczylam, z tego samego powodu co ty, żeby zaprzestaniu nie przytyc. zobaczymy jak bedzie teraz. czy na mnie cwiczenia dzialaja 
				__________________ ...88-89-90-91-92 04.05.2017 start!   | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:03 | #36 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-06 
					Wiadomości: 471
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			Ja jestem typem gruszki: wielki brzuch, tyłek i grube uda.... fatalnie to wyglada.
		
		 
				__________________ Wzorki proszę wysyłać tu : hala_d@wp.pl   2013.07.18 - 85.0  2013.07.21 - 84.1 2013.07.27 - 83.1  I cel: - 75 kg II cel:- 70 kg III : - 60 kg IV : - 56 kg | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:05 | #37 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Lokalizacja: Wwa 
					Wiadomości: 373
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			nadalka - dużo już wypracowałaś   A jak się patrzy na Twoją stopkę, to 50 kg między startem a metą robi wrażenie  Ja z każdym straconym kg obiecuję sobie nie stracić tego co osiągnęłam, tak naprawdę zadowoli mnie i 70 kg, ale żebym tylko to utrzymała i nie przytyła ani grama. | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:06 | #38 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... 
					Wiadomości: 15 388
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			Ja mogę wkleić z twarzą   ale muszę poszukać linka   U mnie wszystko jest grube , i na szczęście schodzę ze wszystkiego równomiernie   | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:14 | #39 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Lokalizacja: Wwa 
					Wiadomości: 373
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			Fotki może wkleimy jak się tu trochę grupa ustabilizuje i będzie wiadomo ile nas pisze i jak będziemy się lepiej kojarzyć   Ja mam sporo fotek z obecnego odchudzania bo udzielałam się na innym forum, to mam i bez twarzy i z twarzą i w bieliźnie - będę miała co porównywać kiedyś. A figurę mam raczej gruszki - niezbyt duży biust i góra, a najgorsze partie to pupa i uda. Chociaz ostatnimi czasy stwierdziłam, że nie jest źle z moim tyłkiem, który zawsze maskowałam jak się da (wiecie ile czasu nie założyłam obcisłych spodni z powodu pupy i ud? - kilka lat). W biodrach mam około 106 cm z czego wiekszość to nie szerokie kości tylko wystające pośladki. Stwierdziłam, że nie jest źle w momencie jak zmierzyłam w biodrach moją chudą koleżankę i się okazało, że ona ma ponad 100 cm. Natomiast uda to miałam, mam i będę miała masywne i dość tłuste. Nigdy nie bedą smukłe, a nie będę się katować, żeby mieć tam same mięśnie. Takie uda jak miałam przy 65-70 kg w zupełności mi wystarczą. Przy 65 kg będę nosiła rozmiar 38, co mnie w pełni satysfakcjonuje, obecnie noszę 42, góra wchodzi czasem w 40. | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:17 | #40 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... 
					Wiadomości: 15 388
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			http://obrazki.elektroda.pl/2518546200_1364910393.jpg Fajnie było sobie pojeść teraz trzeba na nowo walczyć o siebie. A to tak może być, że jak przestanie się ćwiczyć to można przytyć? ---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ---------- Ja mam w talii 92, w pępku 121 w biodrach 126 więc też typowa gruszka. W udzie 69. | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:19 | #41 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 4 213
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			nadalka no moze być, bo wiesz organizm sie przyzwyczai do wydatku energetycznego to potem moze odkladać. ja sie tez zastanawiam jak to bedzie z siłą na takiej diecie. cwiczenia forsujace a czlowiek osłabiony z lekka. jestem podobna z wyglądu do ciebie. podobna sylwetka ale cyc wiekszy  rob fotki w czyms obsislejszym jesli nie na golasa, bo ta bluzka zaslania wszystko. na buzi widac jak ci zeszło, gardełko też. viosna wystający tylek - marzenie. nie zgub czasem  z tymi cm to tez zauwazyłam, ze szczupła kolezanka a ma 116, a ja 115. za to na klate pobijam na łeb wszystkich   
				__________________ ...88-89-90-91-92 04.05.2017 start!   Edytowane przez martolina1982 Czas edycji: 2013-04-06 o 21:24 | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:27 | #42 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... 
					Wiadomości: 15 388
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			A w ogóle na tych zdjęciach cycki moje to wielka pomyłka   Ja chce zdjęcia robić w tej samej bluzce cały czas. Teraz jest tak lekko luźna, jak będzie wisieć to będę ją łapała z tyłu by ją opiąć   | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:29 | #43 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 4 213
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			a po spodniach widzisz rożnicę? pewnie tak, co? przy 16 na minusie.
		
		 
				__________________ ...88-89-90-91-92 04.05.2017 start!   | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:29 | #44 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... 
					Wiadomości: 15 388
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			Martolina a ile masz w piersiach?    Na golasa nie robię zdjęć, wystarczy że muszę na to patrzeć na żywo   | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:30 | #45 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 3 281
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			Ja strasznie żałuję, że nie mam zdjecia z okresu jak ważyłam 92 kg  odchudzałam się nie myśląc o tym by zrobić zdjecie. Zrobiłam za to teraz po straceniu 20 kg i nie jest tak źle ze mną, aczkolwiek bedzie jeszcze lepiej  )  Sie dziewczyny rozpisały. Fajnie, że założycielka wątku się pojawiła  Odpowiadając na pytanie jak schudłam 20 kg moge napisać MŻ  Chudłam powoli 2,5-3kg w ciągu miesiąca. Nie chciałam gwałtownych spadków, bo wiem, że to różnie się może skończyć. Chciałam coś długotrwałego, efektywnego a jednocześnie bez głodówek. I tym sposobem jadłam 5 posiłków dziennie co 3 h, max 1500 kcal. Piłam dużo wody-2-3 litry dziennie, do tego ograniczyłam słodycze, białe pieczywo, piwo, potrawy tłuste, przekąski. Pieczywo jadłam tylko na śniadanie, na kolacje samo białko (serki wiejskie, jajka, ryby). Niestety nie ćwiczyłam, zapewne dzięki cwiczeniom lepiej bym wyglądała teraz ale i tak po takim spadku wagi myślałam, że będę wyglądała gorzej (czyt. skóra obwisła, brak jędrności itd.) Teraz już chce ćwiczyć i pozbyć się  jeszcze tych 10 kg ćwicząc i oczywiście MŻ. Oczywiście przy -20 poszło mi 3 rozmiary w dół, na tą chwilę noszę już 42  Wymieniłam całą szafę   
				__________________ Ogarnij dupę, zaciśnij pięści i daj radę. Nie ważne, że nie ma dla kogo, ważne, żeby opadły im kopary -30kg   Edytowane przez eewelinaa92 Czas edycji: 2013-04-06 o 21:35 | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:30 | #46 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... 
					Wiadomości: 15 388
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 Cytat: 
  i ostatnio w końcu zmieściłam się w swoje jeansy sprzed ciąży. | |
|     | 
|  2013-04-06, 21:32 | #47 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Lokalizacja: Wwa 
					Wiadomości: 373
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			Ja nie stawiam na ćwiczenia, bo wiem, że musiałabym ćwiczyć kilka godzin dziennie, żeby od tego schudnąć - zakładając, że wtedy zjada się wiecej kcal, bo dieta np 1000 kcal +dużo ćwiczeń to juz w ogole nie dla mnie, nie dałabym chyba rady funkcjonować.  Ale chcę zwiększyć aktywność - głównie dla zdrowia, nie dla efektu odchudzającego. No i mam pewne ograniczenia sportowe z powodu zdrowia i czasu, którego w tygodniu posiadam mało. Poza tym pewnych rzeczy nie da się zredukować ćwiczeniami, można mieć wyrzeźbione mięśnie ale ukryte nadal pod tłuszczem. Bez diety nigdy wg mnie się nie obejdzie. nadalka - fajne zdjęcia porównawcze, widać, że sporo Ci zleciało, mam wrażenie, że zwłaszcza po biodrach widać. Ja aż tak porównawczych zdjęć nie mam, bo raz mam w sukience, raz w spodniach, raz w bieliźnie. Natomiast z najgrubszego okresu >90 kg mam mało zdjęć bo wtedy nie dawałam sobie robić wcale. Jak się zbiorę, to wrzucę gdzieś te moje zdjęcia i dam link. | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:33 | #48 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 4 213
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			ja 120cm w cyckach    ja to w ogole nie robilam teraz fotek na start, zeby nie zapeszyć. 
				__________________ ...88-89-90-91-92 04.05.2017 start!   | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:33 | #49 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 3 281
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 Cytat:  ładnie widać efekty  zazdroszczę i żałuję takich zdjęć, głupia ja  ze nie robiłam. 
				__________________ Ogarnij dupę, zaciśnij pięści i daj radę. Nie ważne, że nie ma dla kogo, ważne, żeby opadły im kopary -30kg   | |
|     | 
|  2013-04-06, 21:37 | #50 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... 
					Wiadomości: 15 388
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			Myślałam że więcej. Nie jest źle   Ja też za bardzo nie ćwicze choć zdało by mi się na brzuch chociaż bo wisi mi skóra. Jak było ciepło to wychodziłam prawie codziennie na spacery. W 2 tygodnie spadło mi z bioder 4 cm. ---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ---------- Dziękuję   ja też już się parę razy. Najmniej ważyłam 57kg. Następnym razem jak będę tyła to popatrze na zdjęcia i od razu stop mi się włączy   | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:38 | #51 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 4 213
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			Ewelinka to ty na avatarze? Eh zadroszcze tego co teraz przezywsz. tej odmiany, satysfakcji, radochy... a cialko mowisz ładnie się "zbiega". smarujesz sie czymś? cycki na miejscu? mnie jak schudlam to tak oklapły, ze mgłam na dłoni położyć   
				__________________ ...88-89-90-91-92 04.05.2017 start!   | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:41 | #52 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-04 Lokalizacja: lublin 
					Wiadomości: 1 344
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 Cytat: 
  ale tym razem staram się za wszelką cenę utrzymać przy postanowieniach. nawet jeżeli będę miała chwilę słabości to jestem na dobrej drodze i nie chcę z niej zbaczać.  widzę, że tu same gruszki  ja mam ogromny brzuch i boczki z kolei. tzn nogi też mam potężne (jak wszystkie części ciała...) ale generalnie jakoś się równoważą. najbardziej właśnie wystaje (powinnam chyba raczej napisać wylewa się) brzuch, ale chciałabym wyszczuplić wszystkie partie ciała. jak na złość biust mam mały-obecnie między B a C, ale jak ważyłam 62kg to było ledwie B. generalnie jestem duża (mam ponad 1,70m i jestem grubokoścista-szerokie ramiona, długie nogi etc.) więc przy takiej nadwadze wyglądam jak klocek :-( 
				__________________ Nowy start w życiu   I na wadze 86,7 - 81,5 - 79 Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko. Edytowane przez swinka94 Czas edycji: 2013-04-06 o 21:51 | |
|     | 
|  2013-04-06, 21:43 | #53 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Lokalizacja: Wwa 
					Wiadomości: 373
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			wrzucam tu na szybko dwa zdjecia z mojego obecnego etapu   czyli obecnego startu  kiedyś może gdzieś wrzucę porównawcze. | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:44 | #54 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 4 213
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			to widzę wszystkie zmobilizowane na maxa. super! co ile się ważymy/mierzymy? viosna własnie o tym mowilam. niektore dziewczyny, w tym ty kochana, wygladaja na mniej niz pokazuje waga. taka talia przy 83kg? rewelka! 
				__________________ ...88-89-90-91-92 04.05.2017 start!   Edytowane przez martolina1982 Czas edycji: 2013-04-06 o 21:46 | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:47 | #55 | ||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 3 281
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 Cytat: 
  Wiesz co ciesze się z tego jak wyglądam bo bałam się, że zostanie mi taka obwisła 'pusta' skóra. A ja mam odstający brzuch, niby obwisły ciut jeszcze ale nie samą skórę tylko jeszcze z tłuszczykiem-więc myślę, mam cichą nadzieję, że będzie się ją dało opanować  Smaruję brzucz mleczkami ujęrnaijacymi- do tej pory używałam +25 (mimo, że jeszcze 4 lata mi brakuje:p) z soray teraz kupiłam z eveline do brzuchu i posladków modelujące. Do tego staram się robić peeling żeby pobudzić krążenie- albo używam drogeryjnych peelingów, albo sama robię mieszając cukier z żelem pod prysznic i fusami z kawy  Cycki miałam małe bo takie większe B, więc tak na prawdę sa na miejscu, tylko się zmniejszyły i teraz jest mniejsze B. Ale jakoś to przeżyję  ) ---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- Cytat: 
  dała bym Ci dużo mniej  Zazdroszczę  ) 
				__________________ Ogarnij dupę, zaciśnij pięści i daj radę. Nie ważne, że nie ma dla kogo, ważne, żeby opadły im kopary -30kg   | ||
|     | 
|  2013-04-06, 21:52 | #56 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 4 213
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			ewelinka na pewno sie brzuch wchlonie. nie rodzilas wiec nie masz rozciagnietej i osłabionej skóry.
		
		 
				__________________ ...88-89-90-91-92 04.05.2017 start!   | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:55 | #57 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Lokalizacja: Wwa 
					Wiadomości: 373
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			Ewelinka - jesteś taka młoda, nic Ci nie będzie wisieć. Ja kiedyś w wieku 19 lat schudłam 23 kg w 4 miesiące i nie miałam ani grama wiszącej skóry i ani jednego rozstępu, wszystko się wchłonęło, bez wiekszych ćwiczeń czy zabiegów.  martolina - dzięki  Ale talia to wiesz... zasługa też paska  Nie mam mało cm w talii, w najwęższym miejscu wciąż ponad 80 cm, jakieś pewnie 84. Ale jak już schudłam i pogadałam na innym forum z dziewczynami to zrozumiałam, że talia to podstawa wyglądu. Dlatego teraz podkreślam ją jak się da. Tyłek czy cyc może być duży - to jest kobiece, ale talia wąska i obowiązkowo podkreślona robi cały wygląd i proporcje. Chociaż w piersiach to bym chciała mieć pare cm więcej, jak schudnę jeszcze to chyba będę miała miskę B  Ewelinka - dziękuję również. Tak podobno nie wyglądam na swoją wagę, raczej nikt mi nie daje >75. Jest w tym plus bo nikt też nigdy mi nie dawał aż 90 czy więcej. No i przy 70 kg będę już szczupła. Nie wiem, może to kości ciężkie   | 
|     | 
|  2013-04-06, 21:57 | #58 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-04 Lokalizacja: lublin 
					Wiadomości: 1 344
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 Cytat: 
 jestem w szoku!! pięknie wyglądasz  moim zdaniem jesteś żywym dowodem na to, że nawet z nadprogramowymi kilogramami można wyglądać kobieco i seksi ;-) ja ważę kilogram mniej niż Ty a wyglądam na jakieś 30 więcej   
				__________________ Nowy start w życiu   I na wadze 86,7 - 81,5 - 79 Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko. | |
|     | 
|  2013-04-06, 22:00 | #59 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 4 213
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 
			
			wydajesz sie byc taka wysoka, a ty raptem 168cm. z talia to sie zgodze. podstawa kobiecosci-wcięcie. świnka witaj w klubie. tez mi lo9s nie szczędzi i wszysto widac jak wypływa. ostatni nabytek to druga broda (nigdy nie miałam)    dla mnie to juz porazka na maxa. tak jak piszecie tylek wiekszy czy biust ok ale jak czlowiek taki nalany to błeh.. popatrzcie na tą....no...kurcze...Karda shiankę. dupa jak szafa ale twarz anielska. w ogole jej w twarz nie idzie. 
				__________________ ...88-89-90-91-92 04.05.2017 start!   Edytowane przez martolina1982 Czas edycji: 2013-04-06 o 22:04 | 
|     | 
|  2013-04-06, 22:06 | #60 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 3 281
				 | 
				
				
				Dot.: naprawdę pulchne, które po Wielkanocy powiedziały STOP!
				
			 Cytat: 
  Szczególnie, że waga spada powolutku. Dodam swoje zdjęcie sprzed miesiąca- sory, że taka nieubrana    ale co tam nago nie jestem. 
				__________________ Ogarnij dupę, zaciśnij pięści i daj radę. Nie ważne, że nie ma dla kogo, ważne, żeby opadły im kopary -30kg   | |
|     | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:53.
 
                







 
 
 
 
 
 





