![]() |
#31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
Oczywiście, że jestem ograniczoną osobą - dobrze, że coś mnie ogranicza, bo człowiek bez żadnych zasad i hamulców to niebezpieczny typ. Nie pozwoliłabym na to aby za moje ciężko zarobione pieniądze, dziecko bawiło się w sposób KOMPLETNIE sprzeczny z moim światopoglądem. Nie chcę przykładać ręki do czegoś co uważam za popaprane i szkodliwe. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
Oczywiście - nie każdemu psu na imię burek ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 82
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
im szybciej z nim zamieszkasz tym szybciej zobaczysz ze zycie to nie taka cudowna sielanka ![]() ![]() rodzice Twojego chlopaka beda zawsze wam deptac po palcach- jak bedziecie planowas slub to tez sie beda wtracac do kolorow kwiatow i liczby gosci- te typy tak maja. Ty mozesz z tym walczyc albo olac- ja osobiscie walczylbaym poki mam sile i ochote. Znajac zycie bardzo szybko sie zniechecisz - zwlaszcza jezlei bedziesz musialala walczyc sama. chlopak ktory wyrosl w takim srodowisku zapewne ma wady ktore poznasz dopiero jak zaczniecie walczyc albo jak z nim zamieszkasz i bedziesz klasc i zasypiac sie razem ![]() na poczatku bedzie cudnie, a z czasem bedzie inaczej- i zalezy jak bardzo bedzie Ci cos przeszkadzac albo rozczarorywac... bo inaczej nie zawsze znaczy gorzej ![]() ![]() moja rada- pigulki!!!!!! zycia trzeba sie nauczyc zanim uziemi nas na stale w jakiejs fazie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
![]() Moja mama na początku powiedziala 'jak chcecie razem mieszkać to mieszkajcie', a teraz mimo że nie chce się wtrącać to ręce zalamuje nad ich związkiem i chcialaby, żeby wyprowadzil się na stale.. Tylko jak go namówić do tego... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
![]() ![]() Za to nigdy nie żałowałam fazy randkowania, spacerów w nocy brzegiem jeziora, spontanicznych wypadów na połażenie po górach w czasie weekendu itp. - w życiu nie chciałabym ,aby to przykryła proza życia, typu gotowanie, sprzątanie, kasa, szorowanie kibla itp. - nie w tak młodym wieku. A ile wątków na wizażu dotyczyło tego właśnie: mieszkamy razem i on już "się nie stara"- gra, kumple, nie wychodzimy razem, nawet seks stal się byle jaki... itp., itp. Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-07-05 o 15:16 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
że jak się cos spier.. to się żegnamy i jest czysta kartka, łatwiej się rozstać, brak odpowiedzialności? Mówienie o mieszkaniu razem, że to " na próbę" jest tak samo głupie jak szybkie śluby co by można wspólnie zamieszkać lub iść do łóżka. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
![]() No i zgadzam się z tobą. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Za szybko?
Hmmm, całkiem ciekawy temat
![]() No więc ja i mój TŻ jesteśmy razem od 3,5 roku, nie mieszkamy razem i mieszkać nie będziemy przed ślubem. U nas duże znaczenie mają względy religijne - oboje jesteśmy wierzący i nie wyobrażamy sobie takiej sytuacji. Jednak nie tylko o to chodzi. Ogólnie ja mimo tego, że wybrałam takie życie, jakie wybrałam to rozumiem i szanuję to, że nie każdy musi być wierzący itp, są różni ludzie ale szczerze? Szkoda by mi było tego super etapu randkowania, autorko. Moim zdaniem jesteście ze sobą baaardzo krótko (ja sama dopiero od niedawna mówię, że jestem z TŻ dość długo:P ), nie szkoda ci tego właśnie o czym pisała madana? Takiej beztroski, nie przesiąkniętej trudami życia codziennego...? Rozumiem cię i to, że się bardzo zakochałaś ale szkoda trochę tych właśnie randek, beztroski. Powiem na swoim przykładzie - po 3,5 roku dalej mi nie brakuje jakoś mieszkania z TŻ ![]() Poczekaj trochę. Jeżeli twój chłopak jest w twoim wieku to tym bardziej może tak naprawdę nie być gotowy na te wspaniałe, jak je opisujesz, wspólne życie.
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 474
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
Ja zamieszkałam z TŻ po pół roku bycia ze sobą, ale utrzymywaliśmy i utrzymujemy się sami. Miałam wrażenie, że to trochę za szybko, ale wszystko potoczyło się dobrze i jesteśmy razem do dziś ![]()
__________________
Я свободен, словно птица в небесах, Я свободен, я забыл, что значит страх. Sowa, córka piekarza |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Za szybko?
Jesli o mnie chodzi, to jestem od dawna przeciwniczka mieszkania ze soba na studiach
![]() Trzeba najpierw poznac siebie, wyszalec sie z przyjaciolmi, pozyc troche a nie z domu rodzicow przeskakiwac do swojego prawie malzenskiego. Znaczy, czy slowo beztroska juz zniknelko ze slownikow?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
![]() Moim zdaniem mniej chodzi o wieloletnie ksztalcenie ale dlugosc zycia, kiedys wszytsko szlo szybciej, bo ludzie krocej zyli
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2013-07-05 o 20:28 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
Ogólnie jestem za wyszaleniem się na studiach, sama tak zrobiłam i nie żałuję ani chwili ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 19
|
Dot.: Za szybko?
To może ja się wypowiem. Z punktu widzenia 19-letniego dziewczęcia.
Po pół roku dopiero zaczynasz poznawać chłopaka, ale doskonale rozumiem jak was do siebie ciągnie. Nie zaczynajcie razem "dorosłego" życia dopóki nie utrzymujecie się sami. Dla mnie lepszym rozwiązaniem byłoby albo wynajęcie dwóch pokoi w jednym mieszkaniu i wtedy na zasadach takich jakie panują w mieszkaniach, w których mieszka kilka przypadkowych osób. Albo wynajęcia dwóch pokoi/mieszkań w bardzo bliskiej odległości. Moglibyście wtedy np. co jakiś czas na zmianę u siebie nocować i się poznawać (jeśli wam tak śpieszno do wspólnego mieszkania ze sobą). A tak swoją drogą to ciekawe podejście, że dwoje młodych ludzi (nie mieszkających w domu rodzinnym) chce zamieszkać ze sobą dla seksu. ![]()
__________________
67 66 65 64 63 62 61 ![]() 60 59 58 57 56 55 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Za szybko?
Sama zamieszkałam z TŻem jakoś po 2 albo 3 miesiacach znajomości(a propozycja wyszła już po miesiącu). Żadne z nas nie pracowało i jeszcze przez dłuższy czas nie planowało pracować. Przy 2 kierunkach studiów to dość trudne. Ale z drugiej strony nasi rodzice kompletnie nie wtrącali się w nasze życie.
I pomimo, że ani razu tej decyzji nie żałowałam, to jednak Tobie na I roku studiów bym pakowania sie w mieszkanie z chłopakiem nie polecała. Po pierwsze naciesz się jeszcze wolnością i beztroską, po to jedyny czas w życiu kiedy możesz skupić się tylko na sobie. Po drugie i Ty i Twoj facet musicie nauczyć się samodzielnego funkcjonowania. Szczególnie Twoj TŻ, bo jestem zdania że każdy musi jakiś czas sam sobie prać, gotować, zmywać, żeby nie przyzwyczaił się do tego, że kobiety wszystko za niego robią(matka, dziewczyna, żona, córka...). Żebyś sie później nie czuła jak jego gosposia. Po trzecie trzeba waszym rodzicom, a szczególnie rodzicom TŻa dać troche czasu na oswojenie się z tym, że ich dzieci są dorosłe i nie mogą was kontrolować na każdym kroku. Tak dla świętego spokoju. Na Twoim miejscu nie pakowałabym się we wspólne mieszkanie przed 3 rokiem studiów... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Ankh-Morpork
Wiadomości: 75
|
Dot.: Za szybko?
Ja ze swoim Tż zamieszkałam po 3 miesiącach znajomości, proza życia nas nie przeraziła i po 5 latach nadal jesteśmy razem. Decyzji nigdy nie żałowałam ale byłam wtedy na 4 roku studiów i oboje utrzymywaliśmy się samodzielnie. Osobiście wolałabym zamieszkać z TYM partnerem przez ślubem, ale to kwestia indywidualna. I raczej nie w wieku 20 lat.
Edytowane przez Neneya Czas edycji: 2013-07-06 o 11:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Za szybko?
Moim zdaniem za wcześnie na wspólne mieszkanie, ale Wy róbcie jak chcecie, a w sumie jak chcą rodzice Twojego chłopa/
Swoją drogą zastanawiam się skąd w ówczesnych nastolatkach taka pogoń za szybkim mieszkaniem razem, szybkim ślubem i szybkim żyli długo i szczęśliwie? Pamiętam ja i dziewczyny z mojego otoczenie byłyśmy w wieku autorki, to chłopaków owszem miało się, wyjeżdżało razem na wakacje, spędzało razem czas po uczelni ale o wspólnym mieszkaniu żadna nie nigdy nie myślała.
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012 ![]() Wymarzony Mati 12.06.2018 ![]() Ślubuję Ci 10.05.2014 ![]() 11.01.2013 kierrrrowca ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2013-07-06 o 12:34 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
Też nie mogę tego pojąć, bo dla mnie wspólne mieszkanie jest taką samą deklaracją i tak samo ważnym krokiem jak ślub. I zamieszkiwanie ze sobą po kilku miesiącach znajomości, a potem wymiana na kolejnego jest po prostu lekkomyślne. Ale wiem, że moi znajomi traktują wspólne mieszkanie na równi z randkowaniem i nie widzą żadnych konsekwencji tego działania. ---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ---------- Cytat:
Dla mnie słowa 'pomieszkajmy na próbę' brzmią tak samo jak 'weźmy trochę ślub na próbę, najwyżej się rozwiedziemy'. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2013-07-06 o 07:46 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ---------- No i druga strona medalu: nie chciałabym się od Tż dowiedzieć że z każdą poprzednią dziewczyną sobie mieszkał ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Za szybko?
moim zdaniem zamieszkanie po pol roku nie jest zlym pomyslem(bo jesli zwiazek ma sie przez to rozwalic to znaczy ze nie byliscie dla siebie stworzeni
![]() nie w momencie kiedy rodzice was utrzymuja.w takim przypadku jestescie niestety zdani na ich decyzje. chcecie sie bawic w dom,mieszkac razem?idzcie do pracy utrzymujcie sie samodzielnie i nie bedziecie mieli problemu z tym co rodzice mysla lub chca. ja zamieszkalam z moim mezem po 3 miesiacach od pierwszej randki ale bylismy obydwoje samodzielni i nikogo o pozwolenie pytac nie musialam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Za szybko?
Powiem tak - zamieszkałam z moim chłopakiem po pół roku znajomości, mieszkaliśmy 3 lata, wzieliśmy ślub, zaraz nam pierwsza rocznica minie
![]() Luba pyta, czy beztroska zniknęła ze słowników - owszem ![]() Kiedy zamieszkalismy razem jednoczesnie studiowalismy i pracowaliśmy, przeszlismy zasadniczo na własne utrzymanie (z drobną pomocą rodziców w nagłych przypadkach). Nie żałujemy, jesteśmy razem, jesteśmy małżenstwem, ale dawno zapomniałam co to beztroska. Teraz ogólnie jest glownie troska, jak przezyc od pierwszego do pierwszego, kiedy wypłata dzisiątego. Z własnego doswiadczenia powiem, że to nie jest za szybko, ale dla ludzi którzy realnie w to wchodzą. Którzy nie spodziewają się ze bedzie jak w hollywoodzkim love story, ze bedzie cudownie i sniadanka do łózka, bo mieszkanie razem to kompromis, przymykanie oka i walka z własnymi małostkami i demonami. Nauka tego, co jest wazne i mniej wazne. Natomiast ja bym na cos takiego się nie porwała bedac na utrzymaniu rodziców. Ciekawostka - moi znajomi (z bardzo katolickich rodzin) mieszkali razem od zaręczyn, jednoczesnie udajac ze mieszkaja osobno (studiowali w innym miescie niz mieszkają rodzice) i jak rodziny się zjezdzaly to byla akcja ukrywania ze druga polowka tu mieszka. Dla mnie to nie do pojęcia, ale kazdemu najwyrazniej co innego odpowiada. Rodzina mojego męża tez jest bardzo katolicka, ale nie mieli nic do powiedzenia w kwestii naszych wyborów zyciowych - ślub byl cywilny.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Za szybko?
A szkoda
![]() Dla mnie, tak ogólnie, nie jest na tyle ważne po jakim czasie para zamieszka ze sobą, rozważaia powinny raczej dotyczyć wieku pary. Uważam że naprawdę należałoby odczekać trochę i pożyć samemu, beztrosko i bez problemów a dopiero potem pchać się w dorosłe życie. Bo co z tego, że np para jest ze sobą 3 lata, jesli maja lat 19 i dopiero poszli na studia? A z kolei 3 miesiące dla pary 26letniej to bedzie ok. Uwazam, ze lepiej troche dluzej beztrosko pozyc niz w wieku 20 lat juz sie martwic jak przezyc do pierwszego. Po co sie tak spieszyc do tej doroslosci ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Za szybko?
Bo rynek pracy jest taki, że jak nie zaczniesz zdobywać doswiadczenia juz na studiach to po studiach nikt Cie do pracy nie przyjmie
![]() Ale to temat rzeka, zaraz się zaczną komenatrze w stylu - trzeba bylo isc na polibude to by praca była// praca w mcdonaldzie jest bezwartosciowa w CV, etc. Ja chciałam być dorosła bo chciałam zacząć zyc po swojemu, mimo że mam cudownych rodziców to dość miałam zasad które obowiązywały w naszym domu. Zreszta beztroska kojarzy mi się z byciem nastolatką, bo potem już temat pieniadzy i tego na co mnie stać byl wiecznie obecny.Praca w kazde wakacje, studia - same troski.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Za szybko?
Cytat:
![]() Można zdobywać doświadczenie a jedocześnie nie pchać się w obowiązki domowe i dostawać pieniądze od rodziców. Uważam, że pierwsze lata studiów powinvy byc właśnie beztroskie, przeznaczone na poznanie siebie, świata, na poznanie nowych ludzi, i na zabawę.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Za szybko?
Luba - nawet nie zaznaczam Twojej konkretnej wypowiedzi, ale podpisuję się pod wszystkim , co napisałaś
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Za szybko?
za szybko, tak jak piszą dziewczyny - nie ma co się spieszyć.
w wieku 22 lat po 3 miesiącach zamieszkałam z facetem aczkolwiek utrzymywałam się już sama (+ doraźna pomoc finansowa od pani mamy ![]() ![]() poczekaj, zdążysz jeszcze z nim mieszkać a do 20 lat i względnej beztroski nie wrócisz już nigdy.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Za szybko?
a ja widzę też po znajomych, że ci, którzy "wpakowali się" we wspólne mieszkanie dosyć szybko, sami ledwo co dawali radę się utrzymać. a na pomoc rodziców nie mieli co liczyć. albo byli tak zabiegani (praca+studia), że praktycznie nie mieli czasu się spotykać z partnerem.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:28.