![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
A tam, ja chłopaka rozumiem.
Też się ze mnie koleżanki podśmiewały, jak pożyczałam takiemu Krzyśkowi z drugiej B zeszyt. W kółko tylko 'zakochana pala, zakochana pala'... No ile można? Autorko, to naturalne zachowanie w środowisku przedszkolnym, musisz wykazać trochę wyrozu... a nie, czekaj. 22 lata. ehe. To cofam. W takim razie porysowałaś już porożem wszystkie sufity. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
pisałaś chyba, że on się chce zwolnić, a jednocześnie składa Twoje cv, żeby pracować razem. dziwne.
a wytłumaczenie, że ktoś się będzie śmiał - różne rzeczy widziałam, różne rzeczy słyszałam, różne rzeczy czytałam, ale czegoś tak dennego jeszcze nigdy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 112
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
![]() ja pamiętam, że kiedyś też się ze mnie śmiali za to, że w 4 klasie (podstawówki, nie technikum) tańczyłam z takim jednym... Nawet ładny był ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 19
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Wiesz co, wybacz,ale po przeczytaniu tego wątku normalnie kopara mi opadła.
Jak można wstydzić się własnej dziewczyny? Jeszcze gdyby nie chciał ,żebyś poznała ludzi z jego pracy to można by to zrozumieć w jakiś irracjonalny sposób. Ale to?! On nawet nie chce,żeby oni wiedzieli o twoim istnieniu, dziewczyno szanuj się ! Niech ci nie wciska żadnego kitu , nie znam sprawy, ale to faktycznie wygląda, jakby szykował sobie grunt pod kogoś innego a może jest po prostu totalnym dupkiem,żeby najpierw z tobą zerwać a potem szukać innej. Ja bym postawiła sprawę jasno, bo nie są problemy na miarę 20 letnich ludzi, albo żyjemy jak dorośli ,normalni ludzie albo do widzenia. Zobaczysz,że jeśli mu będzie zależało to cię nie zostawi. No way. To co on robi, to jakiś absurd. Wyjaśnij to jak najszybciej, bo moim zdaniem koleś cie robi na szaro w tym momencie. A jak się ochajtacie to co? Ubierze cię w worek na śmieci ,żeby cię nikt nie poznał? Proszę cię... I trzymaj się dziewczyno ![]() Jakby coś to zawsze możesz walić na wizaż!
__________________
Na każdym miejscu i o każdej dobie, Gdziem z Tobą płakał, gdziem się z tobą bawił, Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie , Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił. Laura[*] 19.09.2013 Filip[*] 31.07.2013 I miss you... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 30
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Ja wyznaję zasadę, że jeśli kocham i jestem ze swoją partnerką, to jest ona dla mnie muzą, z którą mam zaszczyt obcować. I nieważne czy jest piękna czy brzydka, bez znaczenia stają się jej wady (jeśli takowe ma
![]() ![]() Wychodząc z takiego założenia bardzo niepokojącym jest jest to, co napisałaś w swoim wątku Autorko. To, że mówi iż Cię kocha, to jak słowa bez pokrycia, bo jak ktoś już wcześniej napisał - nie słowa świadczą o człowieku lecz czyny (a w zasadzie to jedno połączone z drugim). Moim zdaniem jeśli swobodnie chodzicie po mieście lecz problemem jest konkretnie praca i wstyd dot. Ciebie przed zawodowym towarzystwem, to może nie tyle zostawia on sobie status wolnego faceta ot tak sobie, lecz... chodzi o już konkretną inną kobietę, tę jedną, która pracuje razem z nim. I to przed nią chce uchodzić za singla (a więc musi i przed wszystkim z pracy kłamać). I nie przeskoczy na ten drugi kwiatek, dopóki nie będzie miał pewności, że uda mu się przeskoczyć. A jak się nie uda? Cóż, pozostajesz Ty - jego partnerka, której wmawia że kocha, tak by... nie uciekła od niego mimo dosyć jasnych poszlak, że wcale nie jesteś dla niego najważniejszą na świecie. Zastanów się droga Autorko czy chcesz być dla niego numerem jeden czy też gdzieś tam za całym towarzystwem z pracy? Miałem kiedyś podobną perypetię i starałem się usilnie wierzyć w dziwne słowa bez pokrycia i to był mój cholerny błąd. Edytowane przez Jetro Czas edycji: 2013-11-25 o 09:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Ej serio 22 letni facet z którym jesteś 2 lata powiedział, że nie chce aby w pracy go wysmiewali bo jest w związku? Ta praca to etat przedszkolaka czy co bo w innej sytuacji nie widzę tego wytłumaczenia
![]() Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#38 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Kolejny wątek, w którym facet jest do odstrzału i jak zwykle autorka wybiela partnera i cokolwiek nie napiszemy to zawsze znajdzie się dla niego usprawiedliwienie. W takim razie tkwij w związku, w którym facet nie ma szacunku dla Twojej osoby wstydząc się przyznać, że jest właśnie z Tobą. My nic więcej tutaj nie poradzimy.
Jeszcze gdzieś tam na górze napisałaś coś w tym rodzaju " on woli ze mną zerwać, niż się przyznać, że jest ze mną ...". Serio ? ![]() Edytowane przez de_wu Czas edycji: 2013-11-25 o 09:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Kinia, a ja Ci napiszę inaczej.
Jeśli chłopak ogólnie jest OK, i w każdej innej sytuacji nie ukrywa Twojego istnienia, znają Cię jego koledzy, rodzina, wychodzi z Tobą do sklepu, na spacer, do kina, na jakieś spotkania towarzyskie, to bardzo możliwe, że mówi Ci prawdę. Ludzie _dorośli_ a czasami nawet _starzy_ potrafią tak obrzydzić innym współpracownikom pracę, że pojęcie ludzkie przechodzi. To jest młody chłopak, wszedł w środowisko które być może go przeraziło. Wiem jak wyglądają czasami relacje wśród pracowników, wystarczy jedna za przeproszeniem "walnięta" osoba, a cały zespół staje się dosłownie patologiczny i atmosfera pracy jest straszna. Może faktycznie on na wejściu był świadkiem sytuacji, która go tak zniesmaczyła, ze nie chce, żebyś Ty stała się celem kpin? Wszyscy tu "dorośli, dorośli". Dorośli ludzie czasami są gorsi od dzieci, bo dzieciom można "natrzeć uszu" i ukrócić wredność, a pracownikowi co można zrobić? Jak dobrze pracuje to pracodawca go nie zwolni "bo X jest wredny/gupi/dokucza żonie pana Y mówiąc, że Y ma paszteta za żonę". Zresztą, bardzo często poarcodawca nie wie co się dzieje w zespole , a nawet jak wie, to nie jest od wychowywania dorosłych ludzi, bo nie jest ich rodzicem/przedszkolanka tylko pracodawcą i ma _obowiązek_ mieć wywalone na prywatne sprawy pracowników.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2013-11-25 o 09:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 30
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Poza tym nie praca w życiu jest najważniejsza, lecz partner życiowy i rodzina. Jak można stawiać pracę nad najbliższe komuś osoby? Jeżeli opinia w pracy jest dla niego ważniejsza niż jego dziewczyna to nie ma o czym mówić. Jak się tak bardzo boi opinii innych i to jest wręcz nie do pomyślenia, że on może być w związku a nie singlem (jakby w społeczeństwie utarte było, że należy się wyśmiewać z tych, którzy tworzą związki, rodziny??? Cała ludzkość by raptem wyginęła... ;P). Skoro ma tak ciężki klimat w robocie, to niech ją zmieni. Młody jest, to i na rynku pracy lepiej się odnajdzie. Gdyby jeszcze można było argumentować, to że zmuszony jest tam pracować ze względu na okoliczności czy też brakiem pracy na rynku... lecz autorka wyraźnie napisała, że jemu to nic nie przeszkadza, ba - nawet się integruje z towarzystwem PO PRACY, uczestnicząc w różnych wypadach towarzyskich???
Jemu aktualna sytuacja bardzo odpowiada i jak napisałem wcześniej - strzelam, że podoba mu się konkretna koleżanka z pracy i świruje przed nią kawalera... Edytowane przez Jetro Czas edycji: 2013-11-25 o 10:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
Jak jest gejem i ma chłopaka a nie ma tego wypisanego wielką czcionką na koszulce w tęczę a nawet zataja ten fakt bo co to kogo obchodzi tak naprawdę, to też się naraża, i co z tego? Jak dę po ulicy w rękawiczkach i nie widać mojej obrączki to tez się natrżam, i co z tego? Po prostu widzę, jak potrafią sobie obrzydzić życie ludzie, bo mam nieprzyjemnosc czasami wysłuchiwac pracowniczych zali. No ale sory, nikogo nei zwolnię za to ze ma niewyparzony jęzor i podły charakter jeśli dobrze pracuje. Jak chłopak jest OK, ale zwyczajnie taki wybrał sposób na nie narażanie dziewczyny i siebie na czasami naprawdę przykre i chamskie teksty, to wcale nie trzeba po nim jeździć jak po burej kobyle. Praca to tylko praca, nie wszyscy od razu urządzają sobie wielkie życie towarzyskie z kolegami z pracy. Czasami, zwyczajnie trzeba przetrwać i tyle. Mieć pensję na życie, i coś w papierach co pomoże znaleźć lepszą/inną pracę. A jak on mówi parwdę, to co jemu i jej da , ze on bedzie wysłuchiwał tekstów typu "ale masz lachę bym r... chną" albo "albo "ty X masz przerąbane, taki pasztet" I co? Ma dać w mordę i trafić na komendę a potem wylecieć z pracy na dokładkę?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
![]() Ja rozumiem Twoją wypowiedź i nawet się zgadzam, tylko, że nie sądzę, aby była trafna w kontekście autorki - facet z tego co zrozumiałam z przyjemnością sobie chodzi na piwko ze znajomymi, tylko jej tam nie chce, Więc chyba tacy tragiczni dla niego nie są ![]() Dwa, że facet nie jest w porządku - OKŁAMUJE JĄ. Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2013-11-25 o 10:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
A sory, ja faktycznie jakoś nie doczytałam w pierwszym jej wpisie, że on chodzi z nimi na piwo. Jakoś potem ona pisała, że wszędzie z nią chodzi, tylko w pracy nie mówi, że ma dziewczynę. To wtedy faktycznie inaczej wygląda. Jakby tylko w pracy utrzymywał dziewczynę w tajemnicy, i nie zadawał się z towarzystwem to jak pisałam, ale jak on sobie z nimi piwkuje, to jednak coś nie halo i to mocno. ![]()
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
Ukrywa ja bo ma ku temu konkretny powód. Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
Podziwiam wiarę w dobre chęci ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Chciałabym tylko zauważyć, że wszystkie te dziwne zachowania współpracowników, autorka zna wyłącznie z opowiadań chłopaka. Byłabym więc nieco sceptyczna. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy dorosłe kobiety wyśmiewają się z wyglądu żony współpracownika. Przecież ten człowiek zmieszałby je z błotem tak, że przez parę dni słowa by z siebie nie wykrztusiły.
Przeanalizujmy jednak opcję, że to co mówi chłopak jest prawdą. Te panie dowiadują się, że chłopak ma dziewczynę, poznają ją i co? Docinają mu? Przecież nie będą robić tego cały czas, zwykła reprymenda ustawiłaby je do pionu, a ignorowanie dopełniłoby reszty. Szczególnie, że nie planuje on pracować latami w tym miejscu. Obstawiam, że albo ten uroczy pan chce pozostać takim rodzynkiem, z którym się poflirtuje i czasem mu pomatkuje albo ma coś na sumieniu lub też coś planuje. Jest jeszcze jedna opcja, mało prawdopodobna, ale i tak bardziej niż jego tłumaczenia: jest tak mało inteligentny, że zwykłe niegroźne żarty odebrał jako wyśmiewanie i wyolbrzymił sytuację. Kiedyś kolega zastanawiał się w jaki sposób najlepiej zrzucić parę kilogramów, koleżanka powiedziała mu, żeby zachęcił do tego też swoją dziewczynę, jej też się to przyda. Z tym, że to miał być żart, bo dziewczyna kolegi ma ładną, szczupłą sylwetkę. Ktoś z boku mógłby nie zrozumieć tego suchara i stwierdzić, że nabija się z niej. Edytowane przez Fleur_D Czas edycji: 2013-11-25 o 19:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 206
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
![]() Dla mnie sytuacja jest jasna: zobaczył w pracy świeże 'mięcho" ( ![]() ![]() "Idiots, idiots everywhere..."
__________________
"Brakuje nam odwagi, żeby podążać za marzeniami, za znakami. Może stąd bierze się smutek?" Paulo Coelho
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Jeśli on woli zerwać z tobą niż objawić twoje istnienie współpracownikom, to to, co współpracownicy o nim myślą jest ważniejsze od tego, co ty myślisz. I jego obraz w ich oczach jest dla niego ważniejszy niż w twoich. Gdzie tu miłośc i szacunek, skoro pokazanie się współpracownikom z tobą jest dla niego na tyle obciachowe, że woli koniec związku z tobą? Czemu pozwalasz się tak poniżać, zgadzając się na bycie taką wstydliwą tajemnicą?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 112
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
A ja na miejscu autorki, przyniosłabym obiadek misiowi do pracy jeśli jest taka możliwość nie mówiąc mu o tym. Ciekawe co by zrobił
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
Byłam wiele razy pod jego firma bo no prosił żebym mu coś przywiozła ale osoby z zewnątrz (nie pracujący tam) nie mogą wejść. I ogolnie jak chodzi na piwo to mi o tym mówi ze idzie i gdzie idzie i on tez nie pije ani nie pali. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
i co zamierzasz zrobić?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
[QUOTE=kinia1730;43894675 I ogolnie jak chodzi na piwo to mi o tym mówi ze idzie i gdzie idzie i on tez nie pije ani nie pali. [/QUOTE]
No to powiedy mu wprost - skoro tak się z nimi przyjaźni to jesteś PEWNA, że nie będą się z niego wyśmiewali i najnormalniej w świecie idź z nim na kolejne piwo. [albo nie, rzuć go po prostu w cholerę, bo choćby Cię teraz nagle całemu światu przedstawił to nie zmieni faktu, że koleś jest lewy i nie można mu ufać] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 112
|
Dot.: Co ja mam z nim zrobić?
O matko autorko, jakie to pokręcone !
Gdyby mój facet sprzedawał mi takie ☠☠☠☠☠☠☠ety, że nie może mnie nikt z jego pracy zobaczyć bo będą plotkować to by kopa dostał . " . I ogolnie jak chodzi na piwo to mi o tym mówi ze idzie i gdzie idzie i on tez nie pije ani nie pali. " - mogłabyś mi to przetłumaczyć? Moim jakże skromnym zdaniem jest dupkiem i albo On Cię autorko oszukuje i flirtuje sobie z tymi koleżankami/nką jakąś, albo jest dupkiem i ma nie pokolei w głowie ( w sumie 1 przykład też tego dowodzi ). Skoro nie możesz wejść do firmy , no problem zaczekaj, aż skończy pracę przytul go na powitanie z gorącym buziakiem ![]() Nikt nie każe Ci wybierać , ale powinnaś go kopnąć w d*pe . ![]() ---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:22.