Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-15, 23:16   #31
barbirelka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez nadijka Pokaż wiadomość
A Ty go już zaprosiłaś gdzieś?
Ja jego nie, on mnie po tej długiej przerwie i znów nic, tylko kontakt online, serio - ja w takiej sytuacji mam tak mieszane uczucia co do tego, co on myśli, że zwyczajnie nie chcę zaryzykować, zupełnie co innego, gdyby to były jakieś dwa spotkania w małym odstępie czasu, a tak to się czuje jak laska, z którą się spotyka, gdy mu się przypomni.
barbirelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-15, 23:24   #32
nadijka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez barbirelka Pokaż wiadomość
Ja jego nie, on mnie po tej długiej przerwie i znów nic, tylko kontakt online, serio - ja w takiej sytuacji mam tak mieszane uczucia co do tego, co on myśli, że zwyczajnie nie chcę zaryzykować, zupełnie co innego, gdyby to były jakieś dwa spotkania w małym odstępie czasu, a tak to się czuje jak laska, z którą się spotyka, gdy mu się przypomni.
No ale dalej popełniasz ten sam błąd, on Cię gdzieś zaprasza (w domyśle po którym - piłka po Twojej stronie), a Ty nic. Dokładasz sobie jakieś teorie, że jesteś laską na zawołanie itp., a bardziej prawdopodobne jest to, że po prostu on, jak każdy normalny facet, traktuje Cię po partnersku i myśli, że skoro żadna KONKRETNA (= zaproponowanie wyjścia) propozycja nie wychodzi od Ciebie, to Ty go traktujesz jako zapchaj dziurę być może puszczasz mu jakieś subtelne aluzje, ale to jednak za mało. Piszesz o ryzyku - a co niby ryzykujesz? Jeśli odmówi, to wiesz na czym stoisz, jeśli przyjmie zaproszenie i będzie super, to świetnie dla Was obojga, jeśli przyjmie zaproszenie i zacznie Cię traktować w niefajny sposób - znów wyklarowanie sytuacji dla Ciebie i po prostu wymiksowujesz się z układu.
nadijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-15, 23:34   #33
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Mnie by szlag trafił i dałbym sobie spokój z taką królewną niedostępną, wiecznie odmawiającą. Niech sobie siedzi w wieży. Za jakiś czas zrozumie popelniony bład, ale będzie już za późno.

Znam taką koleżankę, którą co rusz fajni, na poziomie faceci zapraszali. Myślała, że chyba tak będzie w nieskończoność, miała "inne priorytety". Potem skończyła studia i nagle to wszystko się praktycznie urwało. Dziś jest sama, z jednej strony mi jej szkoda bo to koleżanka, a z drugiej jako facet wiem, że ... dobrze jej tak.

5 miesięcy - niezły desperado... Ja już bym się nigdy do Ciebie słowem nie odezwał i zwyczajnie wykasował Twój kontakt. Dlaczego ? Bo jesteś gówniara, która nie wie czego chce i najwyraźniej rajcuje ją to, że jakiś facet okazuje zainteresowanie, latał wokoło jak cymbał. Ot, taka zabawka.

Jedno słowo: DOROŚNIJ.

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2014-07-15 o 23:42
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 08:10   #34
barbirelka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Mnie by szlag trafił i dałbym sobie spokój z taką królewną niedostępną, wiecznie odmawiającą. Niech sobie siedzi w wieży. Za jakiś czas zrozumie popelniony bład, ale będzie już za późno.

Znam taką koleżankę, którą co rusz fajni, na poziomie faceci zapraszali. Myślała, że chyba tak będzie w nieskończoność, miała "inne priorytety". Potem skończyła studia i nagle to wszystko się praktycznie urwało. Dziś jest sama, z jednej strony mi jej szkoda bo to koleżanka, a z drugiej jako facet wiem, że ... dobrze jej tak.

5 miesięcy - niezły desperado... Ja już bym się nigdy do Ciebie słowem nie odezwał i zwyczajnie wykasował Twój kontakt. Dlaczego ? Bo jesteś gówniara, która nie wie czego chce i najwyraźniej rajcuje ją to, że jakiś facet okazuje zainteresowanie, latał wokoło jak cymbał. Ot, taka zabawka.

Jedno słowo: DOROŚNIJ.
Chyba czegoś nie doczytałeś - od jakichś 2-3 miesięcy nie odmawiałam spotkań, problem w tym, że kiedy zaczęłam się zgadzać - po dwóch spotkaniach przestały się pojawiać propozycje, później po ponad miesiącu - kolejne spotkanie - i znów -przerwa albo koniec.
barbirelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 11:49   #35
mesta93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 682
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez barbirelka Pokaż wiadomość
Chyba czegoś nie doczytałeś - od jakichś 2-3 miesięcy nie odmawiałam spotkań, problem w tym, że kiedy zaczęłam się zgadzać - po dwóch spotkaniach przestały się pojawiać propozycje, później po ponad miesiącu - kolejne spotkanie - i znów -przerwa albo koniec.
Dziewczyno, przecież wszyscy piszą żebyś to TY wyszła z inicjatywą spotkania. Nie dziw się że facet sobie odpuścił, skoro tylko on proponuje jakieś wyjście na kawę czy do kina! Pewnie myśli że Ci się narzuca i tyle. Daj lepiej spokój temu chłopakowi, bo tylko niepotrzebnie go zwodzisz
__________________
Cytat:
Napisane przez wampir Pokaż wiadomość
Na dobre traktowanie trzeba sobie zasłużyć.
mesta93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 12:41   #36
Alancia
Zadomowienie
 
Avatar Alancia
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 392
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez barbirelka Pokaż wiadomość
Chyba czegoś nie doczytałeś - od jakichś 2-3 miesięcy nie odmawiałam spotkań, problem w tym, że kiedy zaczęłam się zgadzać - po dwóch spotkaniach przestały się pojawiać propozycje, później po ponad miesiącu - kolejne spotkanie - i znów -przerwa albo koniec.
Dziewczyno, zrozum, ten facet i tak wykazał się już anielską cierpliwością. Nie rozumiem dlaczego uważasz, że tylko na nim spoczywa obowiązek podtrzymywania relacji? Ja na jego miejscu już bym dopuściła.
Ciągle piszesz że proponuje spotkanie, a potem cisza, no serio Cię to dziwi? Tak ciężko się domyśleć, na co czeka? Już tyle osób tu Cię próbowało oświecić, że czeka na KROK od Ciebie. Dlatego jeśli Ci na nim zależy to ściągnij w końcu tę koronę z głowy i go zaproś na kawę czy do kina, to naprawdę nie boli.
Alancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 19:53   #37
barbirelka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Moim zdaniem wszyscy zafiksowali się na tym, że 3 miesiące temu nie zgadzałam się na jego propozycje, a prawda jest taka, że od tego czasu nie miał żadnych sygnałów, że nie chciałabym tego kontynuować. Na spotkaniach się zachowujemy jak para. Nie rozumiem, dlaczego akurat w tym jednym wypadku wszyscy się uparli, że to moja wina, podczas gdy każdy podobny wątek jest komentowany właśnie w stylu takim, jak ja to widzę, czyli że koleś się bawi kiedy mu wygodnie.
Wierzcie mi, że próbowałam się odciąć i nie odzywać i jakoś wymiksować z tej relacji - ale on nie przestaje zagadywać i rzeczywiście - mój błąd, że w końcu zawsze się łamałam i mu odpisywałam.
Z drugiej strony nie napiszę mu, że nie chcę mieć z nim żadnego kontaktu, bo tak jak pisałam wcześniej - nie chcę robić fochów w sytuacji, gdy mi nic nie obiecywał.
barbirelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 20:12   #38
Alancia
Zadomowienie
 
Avatar Alancia
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 392
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Raczej wszystkim chodzi o to, że Ty nie wyszlaś ANI RAZU z propozycją spotkania. I koleś się nie bawi jak mu wygodnie, to Ty zachowujesz się jak księżniczka oczekując ciągłych propozycji od niego, nie dając nic w zamian.
Alancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 20:24   #39
barbirelka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Ok, mój ostatni argument - zrozumiałabym takie zachowanie, gdyby był nieśmiały. Ale nie jest - już po kilku rozmowach mnie ciągnął do teatru, później też się nie peszył tymi odmowami. Teraz nie odmawiałam, spotykałam się, więc chyba powinien się jeszcze bardziej ośmielić?

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Alancia Pokaż wiadomość
Raczej wszystkim chodzi o to, że Ty nie wyszlaś ANI RAZU z propozycją spotkania. I koleś się nie bawi jak mu wygodnie, to Ty zachowujesz się jak księżniczka oczekując ciągłych propozycji od niego, nie dając nic w zamian.
Nie wyszłam ani razu, ale tych spotkań było raptem 3, w tym ostatnie po ponad miesiącu przerwy, serio - zrozumiałabym te oskarżenia, gdyby mnie zapraszał 5 razy pod rząd, załóżmy tydzień w tydzień, ale takie urywane zaproszenia mi nie dały żadnej podstawy i jakiegoś komfortu psychicznego, że on chce to ciągnąć.

Edytowane przez barbirelka
Czas edycji: 2014-07-16 o 20:27
barbirelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 20:32   #40
Alancia
Zadomowienie
 
Avatar Alancia
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 392
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez barbirelka Pokaż wiadomość
Ok, mój ostatni argument - zrozumiałabym takie zachowanie, gdyby był nieśmiały. Ale nie jest - już po kilku rozmowach mnie ciągnął do teatru, później też się nie peszył tymi odmowami. Teraz nie odmawiałam, spotykałam się, więc chyba powinien się jeszcze bardziej ośmielić?

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------


Nie wyszłam ani razu, ale tych spotkań było raptem 3, w tym ostatnie po ponad miesiącu przerwy, serio - zrozumiałabym te oskarżenia, gdyby mnie zapraszał 5 razy pod rząd, załóżmy tydzień w tydzień, ale takie urywane zaproszenia mi nie dały żadnej podstawy i jakiegoś komfortu psychicznego, że on chce to ciągnąć.
Tych spotkań było 3, bo w większości przypadków odmawiałaś

Haha, dobrze że Ty mu dałaś komfort psychiczny, żeby to ciągnąć :p

Serio, nie wiem jaki masz problem z tym, żeby zaproponować facetowi wyjście na kawę/do kina. To jakieś upokarzające jest czy jak? Jakiego Ty "komfortu psychicznego" oczekujesz? Tego że Ci powie: "no weź mnie zaproś, tyle na to czekam, jak mnie zaprosisz to na pewno się zgodzę"?
Alancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 20:48   #41
barbirelka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez Alancia Pokaż wiadomość
Tych spotkań było 3, bo w większości przypadków odmawiałaś

Haha, dobrze że Ty mu dałaś komfort psychiczny, żeby to ciągnąć :p

Serio, nie wiem jaki masz problem z tym, żeby zaproponować facetowi wyjście na kawę/do kina. To jakieś upokarzające jest czy jak? Jakiego Ty "komfortu psychicznego" oczekujesz? Tego że Ci powie: "no weź mnie zaproś, tyle na to czekam, jak mnie zaprosisz to na pewno się zgodzę"?
Po prostu biorąc pod uwagę fakt, że może się ze mną bawić nie chcę wyjść na idiotkę, która jeszcze dodatkowo za nim lata i pokazać, że mi zależy. Teraz zawsze mam jakiś wentyl bezpieczeństwa mimo wszystko.
Komfortu psychicznego w postaci tego, że normalnie się ze mną umówi kilka razy z rzędu, a nie jak sobie od czapy przypomni.
barbirelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 21:10   #42
Alancia
Zadomowienie
 
Avatar Alancia
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 392
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez barbirelka Pokaż wiadomość
Po prostu biorąc pod uwagę fakt, że może się ze mną bawić nie chcę wyjść na idiotkę, która jeszcze dodatkowo za nim lata i pokazać, że mi zależy. Teraz zawsze mam jakiś wentyl bezpieczeństwa mimo wszystko.
Komfortu psychicznego w postaci tego, że normalnie się ze mną umówi kilka razy z rzędu, a nie jak sobie od czapy przypomni.
Przeczytaj sobie kilka razy to, co tutaj w tym wątku napisałaś, w szczególności pierwszy post. Naprawdę wygląda to, jakby się Tobą bawił?
Propozycja spotkania to nie jest wyrażenie chęci wspólnego życia z gromadką dzieci,a Ty się zachowujesz, jakbyś właśnie taką propozycję miała mu złożyć.
I jeśli by Ci odmówił, to raczej dlatego, że znudziło mu się czekanie, i wcale bym się mu nie dziwiła :P
Poza tym, nawet zakładając, że nie zgodziłby się na spotkanie, to by była dla Ciebie jakaś porażka życiowa? W telewizji o tym nie będą mówić, na billboardach nie będziesz. Przestań zachowywać się jakby to było jakieś upodlenie z Twojej strony.

Podkreślone - tu leży Twój problem.

Edytowane przez Alancia
Czas edycji: 2014-07-16 o 21:12
Alancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 21:25   #43
barbirelka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez Alancia Pokaż wiadomość
Przeczytaj sobie kilka razy to, co tutaj w tym wątku napisałaś, w szczególności pierwszy post. Naprawdę wygląda to, jakby się Tobą bawił?
Propozycja spotkania to nie jest wyrażenie chęci wspólnego życia z gromadką dzieci,a Ty się zachowujesz, jakbyś właśnie taką propozycję miała mu złożyć.
I jeśli by Ci odmówił, to raczej dlatego, że znudziło mu się czekanie, i wcale bym się mu nie dziwiła :P
Poza tym, nawet zakładając, że nie zgodziłby się na spotkanie, to by była dla Ciebie jakaś porażka życiowa? W telewizji o tym nie będą mówić, na billboardach nie będziesz. Przestań zachowywać się jakby to było jakieś upodlenie z Twojej strony.

Podkreślone - tu leży Twój problem.
Pierwszy post tak naprawę opisuje właśnie sytuacje, gdy się nie zgadzałam plus krótki okres pomiędzy tymi pierwszymi spotkaniami, i zgadzam się, wtedy uważałam, ż rzadko który chłopak się potrafi tak fajnie zachowywać i bardzo mi imponował. Teraz to wygląda zupełnie inaczej - z mojej perspektywy - skończył gonić króliczka, ale nie przestanie się odzywać, żeby ta relacja całkiem nie upadła.
barbirelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 21:31   #44
Alancia
Zadomowienie
 
Avatar Alancia
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 392
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez barbirelka Pokaż wiadomość
Pierwszy post tak naprawę opisuje właśnie sytuacje, gdy się nie zgadzałam plus krótki okres pomiędzy tymi pierwszymi spotkaniami, i zgadzam się, wtedy uważałam, ż rzadko który chłopak się potrafi tak fajnie zachowywać i bardzo mi imponował. Teraz to wygląda zupełnie inaczej - z mojej perspektywy - skończył gonić króliczka, ale nie przestanie się odzywać, żeby ta relacja całkiem nie upadła.
Bo mu się znudziło jednostronne podtrzymywanie relacji, naprawdę nie umiesz tego zrozumieć? Ja się poddaję, nie mam sił, żeby Ci to tłumaczyć.
Na własne życzenie możesz stracić fajną relację z dobrze zapowiadającym się facetem, w imię źle pojętej dumy.
Alancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 21:48   #45
Precious things
Rozeznanie
 
Avatar Precious things
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: praskie klimaty
Wiadomości: 744
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Ale w takim razie to czego Ty od niego teraz oczekujesz ? Żeby znowu Cię gdzieś zaprosił i znowu i znowu ?
__________________




Precious things jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 22:01   #46
Alancia
Zadomowienie
 
Avatar Alancia
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 392
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez Precious things Pokaż wiadomość
Ale w takim razie to czego Ty od niego teraz oczekujesz ? Żeby znowu Cię gdzieś zaprosił i znowu i znowu ?
Albo żeby ją poprosił, żeby go gdzieś zaprosiła i zapewnił, że przyjmie zaproszenie bo inaczej będzie idiotką uganiajaca się za facetem i pokazująca, że jej zależy
Alancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 22:20   #47
barbirelka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez Precious things Pokaż wiadomość
Ale w takim razie to czego Ty od niego teraz oczekujesz ? Żeby znowu Cię gdzieś zaprosił i znowu i znowu ?
Tak, żeby mnie zaprosił, nie znowu i znowu, ale w takim odstępie czasu, żebym wiedziała, że chce się spotykać, a nie, że akurat mu się przypomniało raz na miesiąc albo dwa. Naprawdę nie chcę, żeby się za mną uganiał, ale żeby pokazał, że mu zależy nie tylko wtedy, jak go olewam, ale gdy się zgadzam na jego propozycje, bo tak to się możemy tak bawić w kółko.

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Alancia Pokaż wiadomość
Bo mu się znudziło jednostronne podtrzymywanie relacji, naprawdę nie umiesz tego zrozumieć? Ja się poddaję, nie mam sił, żeby Ci to tłumaczyć.
Na własne życzenie możesz stracić fajną relację z dobrze zapowiadającym się facetem, w imię źle pojętej dumy.
Masz rację, ale z drugiej strony dobrze zapowiadał się wcześniej, teraz się zmienił, a ja go idealizuję właśnie przez tamte zachowania. Teraz gdyby mu naprawdę zależało, to 'ma mnie na tacy' i nic z tym nie robi.
barbirelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 00:23   #48
delilach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 181
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez barbirelka Pokaż wiadomość
'ma mnie na tacy' i nic z tym nie robi.
A dlaczego to on ma ciągle coś robić? Tak bardzo leżysz mu na tacy, że ani nie jesteś w stanie sama się do niego odezwać ani zaproponować spotkania. Nie jesteś księżniczką i w końcu to zrozum, bo z takim podejściem nie znajdziesz faceta nigdy. Zwyczajnie nikt normalny tego nie wytrzyma.

Znudziło mu się widocznie ciągle staranie, skoro nie widzi żadnego 'odzewu' z Twojej strony. Jak pisaly dziewczyny wyżej, zupełnie nie rozumiem od kiedy pokazanie komuś, że ci na nim zależy jest upokarzające. Szczerze mówiąc takie podejście jak ty miałam w wieku 14/15 lat.

Jeszcze powiem ci, że mam koleżankę. Jest dokładnie taka sama jak ty i powiem ci szczerze- jeszcze nie spotkała faceta, który by to wytrzymał.

Życzę ci powodzenia.

Edytowane przez delilach
Czas edycji: 2014-07-17 o 00:27
delilach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 10:03   #49
fairytale
Raczkowanie
 
Avatar fairytale
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 472
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

W moim srodowisku gra w te gre wyglada tak: facet zaprasza, dziewczyna jesli zainteresowana przyjmuje zaproszenie. Potem facet znow zaprasza, zeby sie upewnic. Jesli dziewczyna po jesnym spotkaniu uznala ze jednak nie, to odmawia, albo sie wymikaowuje w inny sposob (nie ma nigdy czasu, odwoluje itp). Jesli zainteresowana, to idzie.
Potem inicjatywa lezy po jej stronie, bo inaczej facet zaczalby miec wrazenie ze wali glowa w mur (zauwaz autorko, ze chodzi o 3 spotkanie).
Potem gdy randkowanie sie rozkreca inicjatywa jest naprzemienna i albo konczy sie poglebieniem relacji albo jedna strona zaczyna wygaszac inicjatywe i kontakty po prostu sie urywaja.

Zawsze gralam w to mniej wiecej tak, bo wtedy wiadomo na czym sie stoi. Jest zainteresowanie- jest inicjatywa, nie ma- jedna ze stron sie wycofuje, a druga przestaje nagabywac. Dzieki temu mozna uniknac wielu kwasow i pozostac na stopie kolezenskiej (wazne, jesli randkujemy z kims z grupy czy z pracy).

Jesli facet powtarzalby ciagle zaproszenia BEZ mojej inicjatywy, uznalabym go za maniaka :P
fairytale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 07:34   #50
barbirelka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?

Cytat:
Napisane przez fairytale Pokaż wiadomość
W moim srodowisku gra w te gre wyglada tak: facet zaprasza, dziewczyna jesli zainteresowana przyjmuje zaproszenie. Potem facet znow zaprasza, zeby sie upewnic. Jesli dziewczyna po jesnym spotkaniu uznala ze jednak nie, to odmawia, albo sie wymikaowuje w inny sposob (nie ma nigdy czasu, odwoluje itp). Jesli zainteresowana, to idzie.
Potem inicjatywa lezy po jej stronie, bo inaczej facet zaczalby miec wrazenie ze wali glowa w mur (zauwaz autorko, ze chodzi o 3 spotkanie).
Potem gdy randkowanie sie rozkreca inicjatywa jest naprzemienna i albo konczy sie poglebieniem relacji albo jedna strona zaczyna wygaszac inicjatywe i kontakty po prostu sie urywaja.

Zawsze gralam w to mniej wiecej tak, bo wtedy wiadomo na czym sie stoi. Jest zainteresowanie- jest inicjatywa, nie ma- jedna ze stron sie wycofuje, a druga przestaje nagabywac. Dzieki temu mozna uniknac wielu kwasow i pozostac na stopie kolezenskiej (wazne, jesli randkujemy z kims z grupy czy z pracy).

Jesli facet powtarzalby ciagle zaproszenia BEZ mojej inicjatywy, uznalabym go za maniaka :P
Świetne niepisane zasady, serio. Aczkolwiek - wg mnie ta dłuuuga przerwa w moim przypadku to jakby zacząć liczyć od początku, więc tak jakby znów teraz jego kolej, żeby się namyślić (w końcu przez taki czas się mogło coś zmienić i dlatego już tego nie chce powtórzyć), po prostu potrzebuje jakiegoś potwierdzenia, bo zwyczajnie się boję.
barbirelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-18 07:34:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.