..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[Ather]

Napisane przez kaszellek

Lawendo, kuruj się, kuruj ..
Ather, mówiąc o galaretkach z allegro mam te na myśli
http://www.allegro.pl/item227600818_...iabetykow.html
chociaż są nafaszerowane chemią, ale pewnie te oetkera też były, musieli chyba czymś ten słodki smak zastąpić?

niekoniecznie. w budyniach bez cukru nie ma żadnych 'słodzących dodatków' nigdy nie widziałam składu tych galaretek bez cukru winiary czy dr. oetkera niestety.

Ale widziałam skład tych z allegro i tych z lidla (seria linessa czy jakoś tak) - tragedia. Był zarówno cukier (a miało być bez) aspartam i spółka.
tak więc - dziękuję, postoję

Ale dziewczyny pisały, że Delecta ma bez cukru... ciekawe jaki tam jest skład.

Napisane przez Bezelka

No właśnie nie pamiętam jak to było, wogule wczoraj miałam taki beznadziejny dzień. Pod koniec jeszcze weszłam na chwilę na wizaż, poczytałam wątek o maśle orzechowym, wzięłam pierwszą łyżeczkę i potem jakoś poszło. Potem zaczęłam oglądać film, wzięłam paczkę pistacji, napiłam się wody i sruu poleciałam do toalety . Kochana jakie zmiany byś proponowała?

Muszę się dokładniej przyjrzeć Twoim ostatnim jadłospisom. Może wystarczą zmiany w kolejności posiłków, a może trzeba by dodać błonnika więcej a także innych wypełniaczy (warzywa - chociaż z tego co pamiętam, wcinasz ich naprawdę sporo).
Ale na pewno bym Ci poleciła na podwieczorek serek wiejski z otrębami i orzechami. Naprawdę daje uczucie sytości na długo. Ja jadam około 18.30 ten posiłek, a do momentu pójścia spać nie odczuwam głodu. Mimo to jem jeszcze białkową kolację - bo trzeba
Przed posiłkami pij szklankę wody.

[lawenda99]

wstawać, wodę z cytryną pić

[nika21]

Wstałam i cytrynka juz wypita z wodąjak co dzień zresztą-to już nawyk od kilku lat

Na śniadanie był wieśniaczek z pomidorkiem

[hihi]

Napisane przez nika21

Wstałam i cytrynka juz wypita z wodąjak co dzień zresztą-to już nawyk od kilku lat

A ja oportunistycznie - zielona herbata z miętą. Uwielbiam. Musi być na gorąco, bo jestem przeziębiona od kilku dni...
Choć cytryna z ciepłą wodą mogłaby pomóc, nieprawdaż?

[orisha]

Czesc Jak malutko napisałyście, nie muszę nadrabiać kilku stron

Też jestem przeziębiona - od wczoraj - nagle sie ochłodzilo i prawie zamarzłam w biurze

Ja dzisiaj na śniadanko dwa jaka na miękko - jakieś kurduplaste były Ale takie 2 małe to w sam raz było. I znowu przegięłam z migdałami.

Teraz pije sobie pu-erh na rozgrzewkę

Wczoraj poszłam na siłownię. Postanowiłam robic więcej aerobowych i ustawiłam na 45 minut, ale prawie padła i po 35 zeszłam z maszyny No ale mialam długa przerwę Na rolki chciało by się pójść, ale jest taka jakaś lodówa, ze hej!

[lawenda99]

ja przywiozłam z domu nowy ekspres do kawy (niestety tylko przelewowy) bo mieli jeden na zbyciu i właśnie piję pierwszą kawę. Na śniadanie był wieśniak z orzechami i warzywami...

[black&white]

Orisha, ale przynajmniej poszłaś
ja tyłka wogóle nie ruszam, a powinnam, wiem...
narazie grzebałam w necie, znalzłam klub fitness, jakieś 3 minutki drogi od siebie i chyba zapiszę się od września, na 2 lub 3 zajęcia w tygodniu, zobaczę jak będę stać z czasem i wszystkim.

ok, jestem już po wodzie z cytrynką, więc lecę zjeść śniadanko - wieśniaczek z rzodkiewką i szczypiorkiem
i może dorzucę jajeczko

miłego popołudnia plażowiczki

[lawenda99]

z rzodkiewką i szczypiorkiem taaak

idę wypróbować masterpiece bo właśnie przesyłka przyszła

[hihi]

Napisane przez lawenda99

z rzodkiewką i szczypiorkiem taaak

idę wypróbować masterpiece bo właśnie przesyłka przyszła

Daj znać, bo... kusi mnie strasznie W kosmetyczce chyba 5 tuszów, a używam zawsze jednego i tego samego Muszę się zacząć wymieniać, bo inaczej utonę w kosmetykach, których nie używam

[lawenda99]

wszem i wobec ogłaszam: tusz jest super bardzo fajnie rozczesuje rzęsy, no i ogólnie pogrubia

[black&white]

ja też jestem nawet zadowolona, chciałabym tylko, żeby odrobinkę mocniej pogrubiał, i może troszkę podkręcił
no ale cóż, mam zalotkę, ewentualnie łyżeczkę (wizażowym sposobem)...
albo zostaje bez podkręconych jak nie mam czasu

w każdym razie moimi faworytami pozostaje on i 2000 calorie

[hihi]

Napisane przez black&white

w każdym razie moimi faworytami pozostaje on i 2000 calorie

To chyba ja jestem jakimś kosmoludkiem Mi 200calories za nic nie pasuje... strasznie długo mi schnie na rzęsach, skleja, robi sztuczne rzęsy (taka firana cała!!!)... może ja mam za grube własne rzęsy, żeby mi on pasował?

[elffee]

nie chce nikogo zniechecac i obrzydzac rzodkiewki ale jakos nie przejdzie mi ona przez gardlo mimo ze uwielbialam. otoz kiedys robilam kanapke i kroilam sobie plasterki rzodkiewki kiedy nagle kroje i patrze a tu taki wielki bialy tlusty robal. fee, nigdy wiecej rzodkiewki!

ja od wczoraj na dietce, wczorajszy dzien przezylam, dzisiaj spoko. ale dostalismy wielki tort weselny a raczej kazdy po wielkim kawalku tortu. zjadlam troche ale to w ramach tych dozwolonych ilosci kalorii.

nie ma co wariowac znowu.

do pracy zrobilam sobie salatke z pomidora, ogoreczka zwyklego i korniszonka, oraz troche wedlinki wkroilam. jest sycace.

[black&white]

ja uwielbiam firany
ja miałam kiedyś bardzo ładne rzęsy, długie, grube, czarne i mocne, ale przez ostatni rok tak je zniszczyłam tuszami, że...
właśnie szukam na KWC jakiegoś ratunku dla nich

ale powiem ci, Hihi, że mojej mamie 2000 C. też nie podpasował, z kolei uwielbia Masterpiece i już mi go podkrada

[hihi]

Napisane przez black&white

ja uwielbiam firany
ja miałam kiedyś bardzo ładne rzęsy, długie, grube, czarne i mocne, ale przez ostatni rok tak je zniszczyłam tuszami, że...
właśnie szukam na KWC jakiegoś ratunku dla nich

ale powiem ci, Hihi, że mojej mamie 2000 C. też nie podpasował, z kolei uwielbia Masterpiece i już mi go podkrada

Black, ja mam krótkie, ale sztywne, grupe i dość gęste rzęsy, dlatego raczej na wydłużeniu i przyczarnieniu końcówek mi chodzi niż samym pogrubieniu, choć! jak miałam pump up bourjois to teart był, tylko w jakimś innym wydaniu.
Od barrrrdzo dawna używam Lycra Extend Astora. W międzyczasie kupiłam właśnie 2000calories, telescopic, Volumetrix, nawet na diorshowa się szarpnełam swojego czasu, tallons aligues burżuja i zawsze wracam do Lycra Extend A reszta schnie w kosmetyczne.
Najgorsze jest jednak, że nie moge się powstrzymać przed kupieniem kolejnego nowego tuszu, szczególnie, jeśli to jakiś "hit" i nowość na rynku... pomaluję się dwa-trzy razy i w kąt
Dobrze, że to z kosmetykami tak mam, a nie ze słodyczami Zeby było na temat!

[black&white]

Napisane przez hihi

Najgorsze jest jednak, że nie moge się powstrzymać przed kupieniem kolejnego nowego tuszu, szczególnie, jeśli to jakiś "hit" i nowość na rynku... pomaluję się dwa-trzy razy i w kąt

skąd ja to znam
mam tyle "hitów" w półce na łazience, które leżą i ewentualnie ładnie wyglądają
tzw. mania kupowania
chciałam kupić telescopic właśnie, ale... jakoś mnie nie przekonała ta reklama, może dlatego, że właśnie mnie zależy na pogrubieniu, nie na rzęsach "do samego nieba/gwiazd" czy jak to tam leciało

ło, ale offtopa zrobiłam

a żeby było choć trochę na temat, to wypiłam przedwczoraj 3 kubki slimfigury, wczoraj tylko wodę, i stwierdziłam, że olewam herbatki
a woda bardzo mi zasmakowała, od czasu SB ciągle mam przy sobie jakąś butelkę...
w torebce, na biórku, w kuchni, na kanapie przed tv...

[lawenda99]

mi też 2000 nie pasował

a co do rzodkiewki... kiedy gotowałam sobie pierwszego w życiu brokuła (u mnie w domu zawsze kalafiory były) po ugotowaniu jedząc go znalazłam wielką zieloną gąsienicę

tego brokuła dalej nie jadłam ale teraz jem brokuły, tylko sprawdzam zawsze...

za to serków homo nie rusze, dawno temu jak mała byłam uwielbiałam te serki do czasu kiedy znalazłam kawał zardzewiałego drutu w jednym. Potem przez kilka lat miałam blokadę na wszelkie jogurty...

a ja teraz mam 1-2 tusze na raz jak wyschnie fru do kosza i nowy... ale nie ciągnie mnie do większej ilości

[black&white]

ło.
ja tak miałam z płatkami owsianymi...
otwieram zadowolona paczkę, a tam kilka białych robali
no myślałam, że padnę.
płatków nie jadłam przez następne pół roku,
a kiedy wreszcie zaczęłam je jeść - oglądałam niemalże każdy płatek z ogromną dokładnością

[nika21]

Widze,że tu się zaczyna robić wątek tuszowyja mam z 6tuszy i uzywam tylko 2óch a reszte podkrada bezczelnie moja mama

Zjadłam na 2sniadanie zawijaski z sałaty lodowej serem zółtym i polędwiczką a teraz wcinam orzeszki(20sztuk i ani jednego wiecej-zreszta,porozdzielałam sobie w woreczki zeby nie kusiło bardziej)

Na obiad planuje warzywa duszone z kawałkami piersi z kurczaka

[hihi]

Napisane przez black&white

a żeby było choć trochę na temat, to wypiłam przedwczoraj 3 kubki slimfigury, wczoraj tylko wodę, i stwierdziłam, że olewam herbatki
a woda bardzo mi zasmakowała, od czasu SB ciągle mam przy sobie jakąś butelkę...
w torebce, na biórku, w kuchni, na kanapie przed tv...

A ja, jak pisałam mam absolutnego fisia na punkcie zielonej herbatki, że nie piję ostatnio nic inengo, tylko różne wariacje.
Nawet Mój Mąż, też miłośnik zielonej stwierdził, że zamiast pić wodę w nocy będzie sobie robił duuuży kubek zielonej herbaty i w nocy będzie pił taką zimną zamiast wody, bo zdrowsze i smaczniejsze

[hihi]

Napisane przez black&white

a kiedy wreszcie zaczęłam je jeść - oglądałam niemalże każdy płatek z ogromną dokładnością

Black! Toż to można wspaść w jadłowstręt I to tak poważnie! Gdzie tu przyjemność z jedzenia

[nika21]

Napisane przez hihi

A ja, jak pisałam mam absolutnego fisia na punkcie zielonej herbatki, że nie piję ostatnio nic inengo, tylko różne wariacje.
Nawet Mój Mąż, też miłośnik zielonej stwierdził, że zamiast pić wodę w nocy będzie sobie robił duuuży kubek zielonej herbaty i w nocy będzie pił taką zimną zamiast wody, bo zdrowsze i smaczniejsze

Ja też uwielbiam zieloną herbate-po prostu picie jej to dla mnie czysta przyjemność, tak samo jak czerwoną.Zresztą,innych herbat nie pije wcale-te mi wystarczą i nie wyobrażam sobie teraz dnia bez wypicia jednej i drugiej jakoś dodają mi energii na cały dzień,więc jest dobrze

[black&white]

hehe, już przestałam, jem normalnie
i kupiłam wczoraj te muesli bez cukru, żeby od razu w poniedziałek je pożreć

eh, a ja coś nie lubię herbat...

[Akszeinga]

Napisane przez black&white

ło.
ja tak miałam z płatkami owsianymi...
otwieram zadowolona paczkę, a tam kilka białych robali
no myślałam, że padnę.
płatków nie jadłam przez następne pół roku,
a kiedy wreszcie zaczęłam je jeść - oglądałam niemalże każdy płatek z ogromną dokładnością

No i teraz będę musiała oglądac moje płatki przez lupę

[dorinka30]

Napisane przez nika21

Ja też uwielbiam zieloną herbate-po prostu picie jej to dla mnie czysta przyjemność, tak samo jak czerwoną.Zresztą,innych herbat nie pije wcale-te mi wystarczą i nie wyobrażam sobie teraz dnia bez wypicia jednej i drugiej jakoś dodają mi energii na cały dzień,więc jest dobrze

A ja od dwóch dni piję kawę zbożową, jest bardzo zdrowa, zawiera dużo błonnika. Fajny smak, naprawdę niezła

[nika21]

Ja miałam raz taką sytuacje,że kupiłam ryż brązowy w torebkach w opakowaniu i potem wyjmuje i chce ugotować a tam w tych torebeczkach normalnie takie małe ćmy(czy jak to sie nazywa)musiałam całe opakowanie wyrzucić! i do tej pory nie zjadłam ryżu z opakowania.teraz mam zamiar kupowac tylko i wyłącznie na wage brązowy

[hihi]

Napisane przez nika21

Ja miałam raz taką sytuacje,że kupiłam ryż brązowy w torebkach w opakowaniu i potem wyjmuje i chce ugotować a tam w tych torebeczkach normalnie takie małe ćmy(czy jak to sie nazywa)musiałam całe opakowanie wyrzucić! i do tej pory nie zjadłam ryżu z opakowania.teraz mam zamiar kupowac tylko i wyłącznie na wage brązowy

To sa mole spożywcze Wiem, bo kupiliśmy z Mężem ostatnio takie wklejki na mole. Tacy bystrzy, że nawet nie spojrzeli na jakie mole... miało być do garderoby a... kupiliśmy na mole spożywcze Wcześniej nie miałam pojęcia o istnieniu takowych stworzonek w ogóle

[black&white]

zeszłyśmy na nieprzyjemne tematy, dziewczyny

[Akszeinga]

Napisane przez nika21

Ja miałam raz taką sytuacje,że kupiłam ryż brązowy w torebkach w opakowaniu i potem wyjmuje i chce ugotować a tam w tych torebeczkach normalnie takie małe ćmy(czy jak to sie nazywa)musiałam całe opakowanie wyrzucić! i do tej pory nie zjadłam ryżu z opakowania.teraz mam zamiar kupowac tylko i wyłącznie na wage brązowy

Ehhh no a ja mam dzisiaj mieć brązowy ryż

[nika21]

A no własnie-to są mole spożywczeNo ale koniec o takich brzydkich rzeczach gadac,hehe.

Akszeinga,taka paczka ryzu zdarza się raz na 1000chyba przypadków,więc masz szanse nie trafić

Ja juz po obiadku,więc mysle ze na długi czas nie bede głodna, na kolacje planuje zjeść ser biały z aromatem waniliowym i troszke kakao dosypie