SŁODKODUPKI -> odwyk od słodyczy !!!

[Just Diana]

Napisane przez Sunday Rose

dziś widziałam takie idealne, z masą marmolady i lukrem

Jezuu, teraz będzie mnie to dręczyć -.-'

Napisane przez Sunday Rose

ale powstrzymałam się i w zamian za to wzięłam skakankę i poszłam poszaleć

No i prawidłowo.

Na kolację wsunełam małe jabłko i finito.
A jeszcze a propos niesłodkich słodyczy - moja mam kiedyś kupiła takie pałeczki kukurydziane (smakują jak chrupki) a skład miały naprawdę niezły

[_Fiume_]

widzę dziewczyny że dobrze wam idzie chipsy, paluszki itp to nie słodycze, ale szczerze mówiąc to chipsy są gorsze od np batonika, bo one są tłuste,słone, wysoki IG, dużo węglowodanów itp itp i wgl nie zapychają i dlatego mówi się na nie puste kalorie, wiadomo że batonik też tuczy, bo ma czekolade, karmel i tak dalej, ale on potrafi zapchać, dlatego tym którym chodzi o zrzucenie paru kg zupełnie odradzam
dzisiaj było w porządku, biegałam rano, ćwiczyłam na wf i dosyć dużo dzisiaj chodziłam tylko że jedna kawa z masą cukru i tłustym mlekiem była zbędna, jeszcze cos tam pewnie złego było ale nie wiem dokładnie bo ją kupiłam, no ale tragedii nie ma
tylko że jestem głodna i chyba zjem sphagetti...raczej nei dam rady pojsc spać i nic wczesniej nei zjeść

[natasia20]

Ja chrupek kukurydzianych za słodkie nie uważam a chipsów nie jem bo nie lubię a dziś zjadłam narazie bułkę z pomidorem

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:02 ----------

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=520104 Proszę o cenkę

[Just Diana]

Wsuwam właśnie śniadanie - 3 kanapki (razowiec staropolski + 2 jajka + ogórek konserwowy).

Napisane przez natasia20

Ja chrupek kukurydzianych za słodkie nie uważam

No to ty możesz nie uważać, ale czy chcesz czy nie chrupki to są słodycze.

[_Fiume_]

mam nadzieje że dzisiejszy dzień zaczęłyście ćwiczeniami jak nie to teraz jest najwyższa pora, chyba że dopiero jecie śniadanie ja już dzisiaj biegałam, potem zjadłam śniadanie: dużo twarożku z jogurtem, ogórkiem, pomidorem i papryką, a do tego też dosyć dużo łososia wiem, że tłusty, ale to są dobre tłuszcze za niedługo musze się zabierać za sprzątanie, potem zrobie zadanie i troche poćwicze co tam u was słychać?

[Just Diana]

Ja się nie zabrałam za ćwiczenia, bo za chwilę będę szła się przespacerować i myślę, że dziś będzie kilka godzin łażenia :P

edit:
drugie śniadanie - dwie kromki razowca staropolskiego z jajkiem, posypane ziołami prowansalskimi i z ogórkiem konserwowym.

[natasia20]

Ja już czekam na obiadek tzn zupę gulaszową

[Anuszka89]

Hej

Biegałam dzisiaj krócej po padać zaczęło Jak przestanie to pójdę na spacer z kotem
Śniadanie zjedzone, kanapki z twarożkiem i rzodkiewką a na drugie zjadłam jogurt naturalny

[natasia20]

ja dziś ćwiczyłam 6widera ale mam napięty brzuch

[_Fiume_]

Napisane przez natasia20

ja dziś ćwiczyłam 6widera ale mam napięty brzuch

super!
ja już dzisiaj mam za sobą bieganie i 400 rowerków z obciążeniem, ale chyba jeszcze troche ich zrobie

czemu tu jest tak pusto?

[natasia20]

Napisane przez _Fiume_

super!
ja już dzisiaj mam za sobą bieganie i 400 rowerków z obciążeniem, ale chyba jeszcze troche ich zrobie

czemu tu jest tak pusto?

Też się nad tym zastanawiam

[_Fiume_]

może dziewczyny straciły już nadzieję

[natasia20]

Napisane przez _Fiume_

może dziewczyny straciły już nadzieję

Mam nadzieje że nie

[Eldo_rado]

hej dziewczyny nie było mnie od wczoraj bo wypadł mi spontaniczny wyjazd na noc do mojego TŻta... wiecie jak to czasem jest jak taki pomysł wpadnie do głowy ale grzecznie omijałam wszelkie słodycze, którymi zawsze częstuje mnie jego mama... a dziś rano miałam badania krwi więc nie jadłam śniadanka tylko migiem do mojego miasta na badania i śniadanie dopiero o 11, kosmos. przed chwilą zjadłam sobie słodki deser- tarte jabłka z odrobiną cynamonu

wieczorem oczywiście zabiorę się do ćwiczeń, koniecznie. przynajmniej te 30 minut poćwiczę, żeby dać ciału trochę ruchu. poza tym sport jest dobry na stres więc tym bardziej sobie dziś pośmigam na steperze.

[Just Diana]

Odpłynełam dziś. Wogóle się nie przejmowałam prawidłową dietą. No stress, lody, chipsy i napój gazowany. ALE chodziłam dziś coś chyba ze 2h i to szybko. Jak przyszłam pedałowałam 25min, bo wsiadłam na rower centralnie jak wróciłam, a nogi mnie troche bolały. A za chwilę będę dalej pedałować.
Jeszcze na kolację zjadłam kanapki i jabłka. Jak popedałuję conajmniej godzinę, to myślę, że sumienie da mi spokój.
Z moich obliczeń wynika, że zjadłam dziś ok. 2000 kcal, więc ok. 2h marszu i ponad godzina roweru sprawią, że będę na plusie raczej, c'nie

[_Fiume_]

będziesz będziesz bylebyś jutro wróciła do diety dzień przerwy wielkiej róznicy nie robi

[Just Diana]

Napisane przez _Fiume_

będziesz będziesz bylebyś jutro wróciła do diety dzień przerwy wielkiej róznicy nie robi

Oczywiście, że wrócę. Tzn. ja jestem cały czas, bo traktuję to jako ciągłość, wpadki są i będą pewnie jeszcze nie raz, ale zawsze staram się nie załamywać tylko uratować jeszcze dzień

[Eldo_rado]

za mną 300 brzuszków, 40 minut na steperze i chłodząca kąpiel z pilingiem solnym

[_Fiume_]

zepsułam sobie dzisja wieczór i to porządnie, zjadłam 3/4 lasagne (nie wiem jak to się pisze ) i teraz wrąbałam mnóstwo papki z której robie te "batony" z otrębów itp strasznie dużo zjadłam ;(

[Just Diana]

_Fiume_, szkoda, że cię wzięło tak na wieczór, bo jakbyś tak zaszalała ze śniadaniem to wszystko by było do odratowania. A czemu tak na noc zjadłaś? Może za małe śniadanie było?

Ja po śniadaniu - dwie kromki razowca staropolskiego z jajkiem, ziołami prowansalskimi i ogórkiem. Mam ochotę na soczyste jabłko.

[fioleciasto]

Ja na śniadanie zjadłam dwie kromki chleba żytnio razowego z twarogiem prosto ze wsi, w domu zrobionym ze śmietaną, rzodkiewką, czerwoną cebulką i przyprawami
Do tego banan, herbata i kawa ( z odrobiną karmelu z wanilią i cukrem, ale mam nadzieję, że więcej słodkości dziś nie wpadnie )

[_Fiume_]

Just Diana nie, śniadanie nie było za małe, nie wiem w sumie czemu mnie tak wzięło, nie bylam jakaś głodna :/ wczoraj było 64 a dzisiaj już 64,9 ;/ ta waga jest głupia i czasem coś miesza, no ale tyle wczoraj zjadłam że się nei dziwie a juz mi się nawet wczoraj pokazało 63,9kg
stwierdziłam że w niedziele nie bede biegać, ale za to ide za niedługo na basen musze dzisiaj się pilnować, a już sniadanie zjadłam olbrzymie

[Eldo_rado]

_Fiume_ to faktycznie wczoraj poszalałaś z tym jedzeniem, zwłaszcza że lasagne jadłaś pod wieczór... ah, czasem człowieka napada (dosłownie) wilczy głód i wszystko by zjadł... byle następnym razem było lepiej!

Just Diana ja też bym zjadła takie duże, soczyste jabłko od wczoraj mam na nie ochotę, ale u mnie jabłka się już skończyły w domu, a na zakupy pójdę dopiero jutro.

fioleciasto kawa z karmelem? chętnie bym spróbowała gdyby nie to, że nie lubię kawy

u mnie dziś równy stan po 6 tygodniach: -3kg

[_Fiume_]

Napisane przez Eldo_rado

_Fiume_ to faktycznie wczoraj poszalałaś z tym jedzeniem, zwłaszcza że lasagne jadłaś pod wieczór... ah, czasem człowieka napada (dosłownie) wilczy głód i wszystko by zjadł... byle następnym razem było lepiej!

Just Diana ja też bym zjadła takie duże, soczyste jabłko od wczoraj mam na nie ochotę, ale u mnie jabłka się już skończyły w domu, a na zakupy pójdę dopiero jutro.

fioleciasto kawa z karmelem? chętnie bym spróbowała gdyby nie to, że nie lubię kawy

u mnie dziś równy stan po 6 tygodniach: -3kg

no poszalałam wczoraj....jeszcze potem tuż przed snem troche zjadłam
ja mam duże jabłko ale czekam na jutro bo zostało ostatnie i chce je wziąć do szkoły

super!!!!!!!! gratulacje to ile chcesz jeszcze schudnąć?

[natasia20]

Dla wszystkich które widzą efekty mam pytanie co sądzicie o kaszy mannej na śniadanie Ja ją uwielbiam tylko nie wiem jak stoi przy diecie?

[Eldo_rado]

Napisane przez _Fiume_

gratulacje to ile chcesz jeszcze schudnąć?

chciałabym schudnąć jeszcze 5 kg. jeśli mi się to uda - będę bardzo szczęsliwa (i dumna z siebie)

Napisane przez natasia20

mam pytanie co sądzicie o kaszy mannej na śniadanie Ja ją uwielbiam tylko nie wiem jak stoi przy diecie?

ja często jadam kaszę manną, ale na kolację. można spokojnie ją jeść byle nie dodawać wielu słodkich dodatków (cukier, sok malinowy itd). tu znalazłam Ci coś co może Ci się przyda: http://www.dieta.pl/dzienniki/dzienn...tml?akcja=info ja uwielbiam taką półpłynną kaszę z odrobiną kakao lub cynamonu

[natasia20]

Napisane przez Eldo_rado

ja często jadam kaszę manną, ale na kolację. można spokojnie ją jeść byle nie dodawać wielu słodkich dodatków (cukier, sok malinowy itd). tu znalazłam Ci coś co może Ci się przyda: http://www.dieta.pl/dzienniki/dzienn...tml?akcja=info ja uwielbiam taką półpłynną kaszę z odrobiną kakao lub cynamonu

Dziękuję

[Eldo_rado]

narobiłaś mi ochoty tą kaszą i właśnie sobie zrobiłam na śniadanie z cynamonem

[fioleciasto]

Napisane przez Eldo_rado

fioleciasto kawa z karmelem? chętnie bym spróbowała gdyby nie to, że nie lubię kawy

u mnie dziś równy stan po 6 tygodniach: -3kg

To taka przyprawa tylko, a mi by się marzyła kawa z takim płynnym karmelem. Kawę kocham.

No i wielkie gratki 3 kg wow!

[fioleciasto]

Napisane przez _Fiume_

no poszalałam wczoraj....jeszcze potem tuż przed snem troche zjadłam
ja mam duże jabłko ale czekam na jutro bo zostało ostatnie i chce je wziąć do szkoły

Wszystkie tak gadacie o tych jabłkach, że właśnie jedno wzięłam i zaraz je zjem.
(Mam sześć mogę się podzielić )