Gorrrące i pikantne rozmówki przy robótkach odcinek 26!

[kalina1984]

Młody mojej siostry dziś miał pierwszy dzień w przedszkolu, wczoraj nie był bo pojechali po szwagra na lotnisko, przyjechał na tydzień.
Siostra mówiła że 80% dzieci płakało a niektóre nawet się wiły po podlodze a młody narazie dzielny i nie płakał, zobaczymy co będzie po całym dniu

[gagatu]

Ale smakowite śniadanko Monika uszykowała, chętnie sobie coś skubnę, jedzenie podobno dobre na chandrę. A humor od rana mam taki, że bez kija nie podchodź Nie wyspałam się (ale to normalne, od jakiegoś czasu jak mam wstać i iść do pracy to nie mogę dospać i się budzę koło 6-tej i do prawie 8-mej, kiedy muszę wstać to tylko przysypiam na kilkanaście-kilkadziesiąt minut). Od rana w pracy musiałam się z głupim netem kotłować, co to się nie chciał włączyć. A pewnie zaraz mnie czujniki tescotrzasków wyczują i się włączą, bo przecież nie może być tak pięknie, żeby ta cudowna "muzyka" nie była włączona

No to się wyżaliłam, to kiedy będzie godzina 21 jutro?

[kalina1984]

Agatka a co Ty jutro o 21 kończysz pracę?
Ja wam powiem że nie jest źle, poza tym że siedzę z myślą że mam kupić gazę i z pomysłem w głowie co jeszcze mam dodać co projektu a to jest bardzo ciężko się skoncentrować jak się ma taki natłok myśli
Miałam coś jeszcze napisać, ale musiałam na szybko zaświadczenie pisać i zapomniałam co miałam na myśli.

[Monika_75]

ja siedzę i obgryzam paznokcie, jestem tak zestresowana pierwszym dniem w nowej szkole Michała, że szok ... w Mściszewicach znał i nauczycieli i dzieci, a tutaj zna 3 osoby i to tylko z widzenia
normalnie nie mogę sobie miejsca znaleźć, w sumie mogłabym się wziąć za porządkowanie rzeczy,ale wszystko mi z rąk leci; nie stresowałam się tak jak szedł do przedszkola czy do pierwszej klasy ... chyba najbardziej mnie stresuje, że to wielka szkoła i bardzo dużo w niej dzieci (chyba w sumie 31 klas I-VI) i że może się zgubić, bo w końcu kolegów jeszcze za dobrze nie zna; niby przestudiował plan lekcji i wie w których salach ma poszczególne lekcje, ale i tak obawa jest, byle do 13.30 wytrzymać ... wczoraj odebraliśmy podręczniki i tak się wkręcił w historię, że, mimo że dzisiaj jej nie ma, chciał wziąć podręcznik do szkoły, żeby go czytać

[little_ola]

dzien dobry

dzis jest ostatni dzien moich wakacji i juz się nie mogę doczekac powrotu do domku
6 tygodni to zdecydowanie za dlugo...

[kalina1984]

Iwonka powiem tylko tyle bluźnisz

[SlonecznikB]

Witaj Iwonka, Ty to sobie pourlopowałaś na maxa

[gagatu]

Iwonka, nie wnerwiaj mnie

Basia, no nie, dziś po 21 też idę do domu, ale co to za wieczór ze świadomością, że rano znów trzeba wstać i człapać do tej roboty

[aga__tka]

Napisane przez babydelfi

Dobry

u mnie nadal pada ,

i wczoraj z wyjazdu do lasu coś wyszło
siedziałam do 2 w nocy, najpierw czyszcząc grzyby, a potem obierając czarny bez, nie muszę pisać, że dziś nie mam na nic siły , a jeszcze jedna reklamówka czarnego bzu została do obrania

myślałam by jechać od rana znowu na grzybki, ale że pada, to rowerem zmoknę, a samochodem nie mogę, bo nam się wczoraj benzyna skończyła i ledwo na oparach dojechaliśmy do domu , a już miałam wizję pchania auta pod górkę



ja na śniadanko dziś serwuję tuńczyka z kukurydzą

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Aha Aga miałam Ci odpisać

do poradni nie potrzebujesz skierowania i nic nie płacisz, ale musisz iść do poradni, która obsługuje Twoje przedszkole,
w innym przypadku, to jedynie prywatnie, i koszt takiej wizyty to chyba koło 200zł, pamiętam jak niektóre mamy latały z dziećmi 6-letnimi i tak mówiły
sprawdź czy ta poradnia obsługuje Twoje przedszkole

http://www.ppp8-poznan.pl/sub,pl,rejon.html

Ale jeśli mogę coś powiedzieć, to ja bym nie posyłała Jeremiego wcześniej, on wtedy będzie mieć dopiero 5-lat, moim zdaniem to jest za wcześnie na szkołę. Piszesz że jest bardzo bystry inteligenty to super, ale jednak w szkole dzieci muszą siedzieć w ławkach po 45minut, muszą inaczej się skupiać i koncentrować. I lepiej żeby Jeremi się nie zraził na początek , lepiej puścić go normalnie moim zdaniem (a to i tak będzie rok wcześniej niż poszedł mój Filip) i wtedy może będzie po prostu najlepszy i nie będzie mieć z niczym problemu. A poza tym, moim zdaniem on się nie "uwstecznia" jak pisałaś, co najwyżej upodabnia się do innych dzieci w swoim wieku, a to jest chyba całkiem normalne.
Ja obserwuję Joasię i ona też po roku przedszkola zachowuje się całkiem inaczej , ale te zachowania są jak najbardziej odpowiednie do dzieci w jej wieku.
Chociaż zaczyna pisać, kojarzy literki ale to efekt, tego że ma starszego brata.

dzięki...
no ja to w sumie niekoniecznie chciałam wcześniej do pierwszej klasy ja to z moim rozmawiałam o tym żeby go spróbować teraz przenieść do pięciolatków - gdyby się urodził 7 dni wcześniej to by z nimi był więc w jego przypadku to i tak by był z dziećmi właśnie bliżej jego wieku, bo u niego w grupie większość jest z końca roku, a część jest właśnie z kolejnego rocznika już ze stycznia i są ponad rok młodsi...
to mój mąż wpadł na pomysł żeby go dać wcześniej do szkoły a teraz zostawić jak jest... i tak sobie pomyślałam żeby porozmawiać na ten temat z psychologiem... u niego w szkole psycholog zajmująca się jego grupą to porażka...
jak rozmawialiśmy z jego wychowawczynią o tym że Jeremi ma problem z emocjami i że trzeba by poszukać przyczyny lub nauczyć go jakiejś metody rozładowywania emocji i jego pani poprosiła panią psycholog (akurat była przy rozmowie) o radę, to ta powiedziała że trzeba go karać za złe zachowanie i wtedy się nauczy że tak nie można
do tego to ja nie potrzebuję psychologa

gdyby on był z połowy roku czy z końca, to bym się nawet nie zastanawiała nad tą opcją przesuwania go, ale skoro jest dla części dzieci pięcioletnich równolatkiem praktycznie to w sumie żadna różnica... trochę mnie martwi sam obowiązek szkolny, szkoda że nie jest tak jak wcześniej, że jest dla 6olatków zerówka - wtedy bym go starała się dać wcześniej, a tak się trochę obawiam tego o czym piszesz, że pięciolatek jest niedostosowany do szkoły...
no i w ogóle to na razie jestem w fazie zastanawiania się tylko, ale do zastanawiania się lubię mieć bazę wiedzy na temat formalności również, nawet jeśli potem tego nie wykorzystam...
ja poszłam rok wcześniej do szkoły i bardzo jestem zadowolona z tego...
mój brat poszedł normalnie, a Mama się zastanawiała bo wyprzedzał i wyprzedzał na tyle że od 1-3 nie musiał nic robić oprócz odrabiania lekcji pisemnych, co też mu szybko szło... zaskutkowało to tym, że się potem zupełnie nie chciał/nie umiał uczyć, bo nauczyć dziecko 10oletnie że musi posiedzieć w domu i coś poćwiczyć jest trudniej niż 6-7letnie...

[little_ola]

Napisane przez kalina1984

Iwonka powiem tylko tyle bluźnisz

tésknié do swojego lózeczka

i chcé w koncu zaczác macanko wlóczek od Kasi - czekajá na mnie w domku

od dwóch tygodni nie dziergalam

[kalina1984]

Iwonka to Ty na głodzie jesteś, to wszystko wyjaśnia

[little_ola]

Napisane przez kalina1984

Iwonka to Ty na głodzie jesteś, to wszystko wyjaśnia

[aga__tka]

Kasia: to nie ta... moja jest chyba na starołęce, ale zadzwonię tam i się spytam przynajmniej będę wiedziała na czym stoję

[SilverAguti]

dzień dobry

[Monika_75]

Asia a Ty chcesz nas połknąć tak przeaźliwie ziewawsz

[SilverAguti]

no taka coś niedospana jestem i nie wiem co by tu... więc posiedzę poziewam

[kalina1984]

Weźcie mnie stąd zabierzcie, mamy taki sajgon że masakra cały czas ktoś dzwoni, dwa stacjonarne i komórka się urywają, nic nie można zrobić bo cały czas ktoś coś chce

[babydelfi]

udało mi się w końcu sfotografować chustę na sobie, zdjęcia jakie wyszły takie wyszły, nic lepszego nie wykrzesam , zdjęcia chusty na ludziu u mnie na blogu


http://kasiakrz.blogspot.com/2014/09...orze-blue.html


Zapraszam

[AnnaOstapiuk]

CZeść dziewczynki, przyszłam do Was z drugą kawką.
U mnie od rana zimno, ale jakby się trochę pogoda poprawiała. Chwilami nawet słońce wychyla nosa.
Chciałam rano zawieźć Natalię do szkoły skuterem, ale wyszło samochodem, bo za zimno.

Robótkowo się obijam trochę, choć coś tam dłubię, tak tylko żeby ręce zająć. Mam reniferka, zawieszkę z aniołem i teraz robię czubek na choinkę Ale bez konkretnego schematu, musze sama cośtam dotwarzać na podstawie kawałka schematu jaki znalazłam.

Asiu widziałaś jakie fajne coś? https://www.facebook.com/HandmadeZon...e=1&permPage=1 Może Ci się kiedyś inspiracja przyda na jakieś wyzwanie

[agnes99]

U mnie w pracy też zrobił się młyn okropny. A do tego się zdenerwowałam, bo sie okazało, że moja siostra wczoraj wieczorem wyladowała na ostrym dyżurze. Od kilku dni bolał ją kręgosłup. Internista powiedział jej, że to nadwyrężenie (ma małe dziecko) dał coś do łykania i smarowania i odesłał do domu. Jak sie wczoraj okazało konował nie ropoznał rwy kulszowej. Mimo tego, że ona mu mówiła, że ból prominiuje jej na nogę.

[AnnaOstapiuk]

A mnie się coś narobiło z lewą nogą pod kolanem. Już jakieś 3 tyg to trwa. Jak chodzę, stoję, to jest ok, ale jak usiądę i mam jakiś czas zgięte nogi, albo jak podwine nogę pod siebie, to mam problem potem z wyprostowaniem nogi. Nie wiem, ścięgno tak się kurczy i nie może rozprostować, czy to coś od kości? Bo mięśnie chyba nie, jak dusze mięsień w trakcie rozprostowywania to nie odczuwam bólu w żadnym miejscu, więc to chyba nie to...

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Kasiu jaką chustę sobie piękną zrobiłaś Ciekawe, jak długo będzie Twoja, zaraz Ci ją ktoś podkupi, cudna jest.

[agnes99]

Ania to moga być problemy z więzadłami. Ale to musiałabyć USG kolana zrobić.

[babydelfi]

Aniu a możesz uklęknąć?

i dziękuję za pochwałę chusty

[AnnaOstapiuk]

no własnie wybieram się (idę aż się kurzy, jak widać ) do lekarza ogólnego, zobaczymy co powie

[kalina1984]

Powiem Wam że jak ja się mam wybrac do lekarza to odrazu mi się kolana uginają. A ostatnio był u nas jeden i powiedział że chcą wprowadzić kolejną super nowość, teraz nawet do okulisty trzeba będzie mieć skierowanie od rodzinnego.
A ja w piątek idę do dentysty, na swoje własne życzenie bo będę plomby wymieniać. Jakbym wcześniej wiedziała to bym nie poszła bo i wesele i wyjazd no ale zapisywałam się w czerwcu

[AnnaOstapiuk]

z uklęknięciem żaden problem, ale ze wstaniem już się pojawia, przy rozprostowywaniu lewej nogi :-(

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

a ja jak ostatnio byłam u dentystki z tym kanałowym, co ciągle bolał - pamiętacie...
I ona mi coś tam poprawiała i przy okazji wsadziła zatrucie do ósemki, która jest do wyrwania...
no i powinnam iść na ywrwanie, ale skoro nie boli i zatrucie jeszcze siedzi, to muszę????
Ile czasu może być ta masa w zębie? Można z tym chodzić, skoro i tak ząb jest do wywalenia? Jak to działa na inne nerwy? Bo ten bolący zatruła. A szkoda mi tak wyrywac tą ósemkę, skoro nie boli...

[babydelfi]

U mnie cały czas pada a ja muszę zaraz jechać po dzieci, ciekawa jestem jak tam Fifi po pierwszym dniu w pierwszej klasie

[AnnaOstapiuk]

Tuśce się wczoraj jakiś stres odezwał i jęczała, jak ona sobie da radę w piątej klasie, skoro jest najmłodsza

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Za godzinkę młoda kończy, idę obiadek szykować, dziś cycki kurze z frytkami

[kalina1984]

Aniu jak sobie tak świetnie radziła do tej pory to i teraz sobie poradzi, tylko ją Aniu musisz dopingować
Aleeeeeż mi się nic nie chce

[AnnaOstapiuk]

Basiu tak robię, ale jej się czasem włącza coś takiego... Jest zdolna, bystra, tylko jak koleżanki z klasy z niej dowcipkują, że kujon, to jej się tak robi... A ona wcale nie musi zakuwać, łapie w lot.