Biżuteryjna DG

[sasilla]

Napisane przez follow me

Ponoc w miesjscu gdzie kupujesz kase otrzymujesz również przeszkolenie jesli chcesz oczywiescie......, przynajmniej ja taka informacje kiedys dostałam

Niestety, w miejscu gdzie kupowalam kase przeszkolenie jest dodatkowo platne. Ale jako, ze maja inne "zalety", bylam na nich w pewnym sensie skazana

[kulkam]

Hexak, najlepiej zapytaj na jakimś forum prawniczym.

[lubomirka]

Napisane przez sasilla

Niestety, w miejscu gdzie kupowalam kase przeszkolenie jest dodatkowo platne. Ale jako, ze maja inne "zalety", bylam na nich w pewnym sensie skazana

O rany to Ci zdziercy nie wiem za ile kupiłas kasę, ale u mnie zawsze służą za darmo radą nawet przez telefon. Są fantastyczni jak ostatnio napsociłam to w podziekowaniu pani czekolade zawiozłam, bo była taka miła.

[sunnyskies]

Napisane przez sunnyskies

Dziewczyny, przeczytałam cały wątek i mam pytanie: jeśli powiedzmy założyłabym działalność na szkolenia (bez VATu) i dodała do tego biżuterię (wiadomo, VAT), załatwiła kasę i jej fiskalizację, to czy zobowiązuje mnie to w jakiś sposób do comiesięcznego sprzedawania biżuterii? Prościej: co jeśli w ciągu powiedzmy pół roku mam szkolenia a nie sprzedam żadnych biżutków i nie będę miała paragonów z kasy?
Wiem, że to pytanie może się wydać oczywiste, ale nawet jeśli coś tam wiem, to chciałabym się upewnić.
Z góry dziękuję

cytuję sama siebie

[Aoirghe]

Napisane przez sunnyskies

cytuję sama siebie

Rozumiem, że robisz szkolenia dla firm i wystawiasz im faktury. Z tego, co mówiła mi moja księgowa (tez mam podzieloną dg), to decydujesz się na 2 opcje. Albo wszystko puszczasz przez kasę, także niebiżuty. Albo przez kasę puszczasz to, co idzie bez faktury, a faktury idą poza kasą. Dokładnie Ci tego nie wytłumaczę. My wrzucamy wszystko w kasę, paragony dot. niebużutów dołączam do kopii faktur.
Nie wiem, czy o to Ci chodziło... Mam nadzieję, że nic nie zamotałam
Hmn... w kasie tez można zdaje się zaprogramować zerowy vat, jeśli dobrze pamiętam... Ale nie daję głowy

[smoczek]

No właśnie z tego co wiem, szkolenia nie są bez vatu, ale z vatem 0%. A to bardzo duża różnica praktyczna w rozliczeniach (lepszy vat 0% niż bez). Sama prowadzę szkolenia. Na kasie robisz sobie kategorię szkolenie, vat 0% i po prostu wbijasz wszystko na kasę -ja tak robię.

[sunnyskies]

Bardzo Wam dziękuję

Opcja Smoczka wydaje mi się jak najbardziej na miejscu, takie miałam przypuszczenia. Rozumiem, że nie ma problemu jeśli przy rozliczeniach paragony są tylko ze szkoleń (w przypadku gdyby nie udało mi się sprzedać biżuterii)?

[smoczek]

Nigdy mi się tak nie zdarzyło, ale nie widzę podstaw do tego, żeby miał być problem, bo niby czemu. Po prostu sprzedałaś "przedmioty" z inną stawką vat. Tak samo jak mogłabyś sprzedać w miesiącu tylko dajmy na to opakowanie środka grzybobójczego, który ma vat 7%.

[sunnyskies]

Napisane przez smoczek

nie widzę podstaw do tego, żeby miał być problem, bo niby czemu. Po prostu sprzedałaś "przedmioty" z inną stawką vat. Tak samo jak mogłabyś sprzedać w miesiącu tylko dajmy na to opakowanie środka grzybobójczego, który ma vat 7%.

To już chyba w akcie desperacji A tak serio, bardzo dziękuję za pomoc Smoczku Co do

Napisane przez smoczek

Nigdy mi się tak nie zdarzyło

- dla mnie to oczywiste sądząc po uroku Twoich prac mówiłam o sobie, zupełnie obiektywnie

[smoczek]

hehehe z tym środkiem grzybobójczym to mi się tak napisało, bo akurat gadałam ostatnio z "gońcem" mojego księgowego, i słuchałam jak to ich inny klient - hurtownia materiałów budowalnych - miał kontrolę i panie z urzędu skarbowego wyczaiły, że w danym miesiącu "coś" zostało sprzedane ze stawką vatu 7%, a przecież w takiej hurtowni to wszystko na 22% idzie, więc to na pewno "wielki przekręt". Nieważne, że miesięczny obrót tej hurtowni to było kilkaset tysięcy złotych, a to "coś" z 7% vatem to było jakieś 10 zł, no ale wiadomo - zła stawka vatu to podstawa do dania kary. No i przekopali setki faktur i innych takich i okazało się, że to był środek grzybobójczy, i że one mają stawkę 7% vat. No, to taka krótka historia z działalności US .

[lubomirka]

No to mnie zaskoczyłyście, bo mi księgowy kazał wbić na kasę szkolenia z 22% Vat pod jaki to paragraf podciągacie?? chyba muszę wziąć ustawę sama do ręki szlak by to.

[smoczek]

To zależy od rodzaju szkolenia, bo np. szkolenia posprzedażowe mają stawkę 22%.
A i teraz już nie jestem pewna czy 0% czy jednak zwolnione... Tak więc nie sugerować się proszę za bardzo tym co napisałam. Zapytam jeszcze księgowego. Myli mi się czy 0 czy zw. mimo, że to zupełnie co innego.

[sunnyskies]

W moim przypadku chodzi o szkolenia językowe i właśnie walczymy o to, żeby nam nie wprowadzili VATu... ale czy to jest 0% czy zwolnienie to nie mam pojęcia..

[lubomirka]

W sumie sobie myślę, że może dobrze że z Vat bo koszty mam duże to zwrocik będzie

[clementinne]

Napisane przez lubomirka

W sumie sobie myślę, że może dobrze że z Vat bo koszty mam duże to zwrocik będzie

A jak będzie zwrocik, to będzie kontrola W 99% przypadków zwrot VAT-u oznacza kontrolę US - wiesz, oni są ostrożni, jeżeli mają coś (od)dać

[lubomirka]

No tak tak, przetrzepać trzeba co z tego, że się należy.

[smoczek]

Ja za listopad mam zwrot, bo robiłam pierwsza zakupy z dotacji, ale nie tknę tej kasy choćby nie wiem co. Przesuwam na kolejne miesiące. Już i tak mam kontrolę w środę - dotacyjną właśnie, to więcej mi nie trzeba .

[kulkam]

To mój US chyba jakiś spokojny jest, bo pomimo zwrotu za kasę i ciągłych zwrotów VATu nie miałam jeszcze kontroli

[marta1977]

witam serdecznie, tak sobie czytam wątek, nawet trafiłam na pytanie, które sama zadam, bo... odpowiedź dziewczyna dostała chyba na PW, od ponad 6mc- jestem na bezrobotnym, biżuty robię odkąd urodziłam dziecię czyli ok. 5lat, chciałabym założyć własną firmę, mimo, że moja sprzedaż wynosi np: jedna para kolców na miesiąc przez galerię, mój dochód odliczając materiały np na 3mc to ok 100zł chciałabym postarać się o dofinansowanie z Urzędu Pracy, mam nawet wniosek ale ni w ząb nie wiem jak i co. Czy któraś z dziewczyn otrzymała taką pomoc z UP? jak sobie z tym wszystkim poradziła? kocham robić biżu i kiedyś marzyła mi sie właśnie firma która utrzymywała by mnie, narazie myśle tylko o tym by robić to co kocham legalnie, znaleść pracę która pozwoliłaby mi przeżyć, a swoją firmę mieć, by być spokojną i z czystym sumieniem- pomorze mi któraś to wszystko ogarnąć? mysle że początek roku to dobry czas o postaranie się o te dofinansowanie, a z firmą może moja sprzedaż była by łatwiejsza i z lepszym efektem??- wieksze pole do popisu? co o tym sądzicie?, bo tak siedzieć i gdybać-ehh...- chciałabym zacząć działać tylko nie bardzo wiem jak i co...

[Sunflower55]

Ja dostałam dotację z PUP ponad rok temu. Jak masz jakieś konkretne pytania to pisz tutaj albo PW bo nie wiem co Cię konkretnie interesuje.

[sasilla]

Ja niedawno dostalam dotacje z Urzedu Pracy, miedzy innymi na bizuterie
Najlepiej udac sie do swojego PUPu, bo kazdy ma troche inne wymagania. U mnie byly specjalne spotkania gdzie dokladnie wyjasniano co i jak skladac.
Jezeli chcesz miec firme i dodatkowo pracowac, to ta dotacja nie jest dobrym pomyslem - w umowie masz zaznaczone, ze przez 12 miesiacy nie mozesz zostac zatrudniona.

[marta1977]

Napisane przez sasilla

Ja niedawno dostalam dotacje z Urzedu Pracy, miedzy innymi na bizuterie
Najlepiej udac sie do swojego PUPu, bo kazdy ma troche inne wymagania. U mnie byly specjalne spotkania gdzie dokladnie wyjasniano co i jak skladac.
Jezeli chcesz miec firme i dodatkowo pracowac, to ta dotacja nie jest dobrym pomyslem - w umowie masz zaznaczone, ze przez 12 miesiacy nie mozesz zostac zatrudniona.

tego nie wiedziałam, myślałam, ze chodzi o to by firma istniała przez conajmniej 12mc!!! i co to znaczy że międzyinnymi na biżuterie? czyli dostałaś dofinansowanie nie tylko na bizu? ja słyszałam że na konkretną dziedzinę i kase którą ewentualnie dostaniesz przeznaczasz na - w tym wypadku na bizuterię- można 50/50 50 na środki trwałe i 50 na półfabrykanty, kamienie, kryształy....czy moze tak nie jest?

[hanka2501]

U mnie w UP jest dokładnie tak jak napisałaś. 50% na półfabrykaty do dalszej przeróbki i chyba na 20% na gotowe do dalszej odsprzedaży. Więc w przypadku naszego hobby jest to na plus.

[Rossali]

Cześć Martuś!! Moja mama teraz planuje założyć DG i brać tą pożyczkę z UP i umówiłam się z nią, że podczepię swoją biżuterię pod jej firmę (ja na siebie póki co nie mogę wziąć, bo studiuję) Co do terminu składania, to panie z UP podpowiedziały mojej mamie, żeby faktycznie składała papiery po nowym roku, bo wtedy też będą nowe fundusze, teraz zostało juz mało kasy

Jakby co to możemy się potem na bierząco wymieniać doświadczeniami

[sasilla]

Napisane przez marta1977

tego nie wiedziałam, myślałam, ze chodzi o to by firma istniała przez conajmniej 12mc!!! i co to znaczy że międzyinnymi na biżuterie? czyli dostałaś dofinansowanie nie tylko na bizu? ja słyszałam że na konkretną dziedzinę i kase którą ewentualnie dostaniesz przeznaczasz na - w tym wypadku na bizuterię- można 50/50 50 na środki trwałe i 50 na półfabrykanty, kamienie, kryształy....czy moze tak nie jest?

To znaczy, ze kupujac jedne "sprzety" moge robic rozne rzeczy.
Trzeba okreslic jedno glowne PKD, ale mozna dodac kilka pobocznych. Progi, ile na co mozna przeznaczyc, byly w moim przypadku o wiele bardziej rozbudowane. Serio, najlepiej dopytac sie we wlasnym PUPie. Niby program jest ogolnopolski, ale kazdy urzad realizuje go troche inaczej

[gwiaz_deczka]

Niestety nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi na zastanawiającą mnie kwestię:
Ktoś robi biżuterię głównie na własny użytek, prezenty. czasem (kilka sztuk w miesiącu) sprzedaje pojedyncze rzeczy tak aby mieć pieniądze na materiały do następnych wyrobów. Obrót a tym bardziej zysk jest zbyt mały aby zarobić nawet na koszty prowadzenia działalności gospodarczej i artysta nie zamierza go zwiększać.
Chce jednak uczciwie rozliczyć podatek i dopełnić formalności. Czy jeśli wpisze w PIT w rubryce dodatkowe przychody (czy jakoś tak) kwotę jaką zarobił na biżu i zapłaci od tego podatek to będzie ok?
Czy jest jakaś możliwość prawna aby taka mała sprzedaż była legalna czy pozostają dwa wyjścia: albo duża sprzedaż i DG albo nie sprzedawać kompletnie nic i robić tylko dla siebie?
Pozdrawiam.

[substytut]

Jesli sprzedajesz przez net US bedzie Ci w stanie wykazac ze osiagalas dochody od ktorych nie odprowadzilas podatku tak jak powinnas (VAT+dochodowy).

[Kamila1906]

Witam, mam pytanko do osób prowadzących już działalność- posiadających kasy fiskalne. Ile czekałyście na nr nadawany na kasę fiskalną?
Z góry dziękuję za odpowiedź

[Sunflower55]

Pewnie wszystko zależy od miasta, ja czekałam ok 2 tygodnie (było to ponad rok temu) a mój chłopak zakładał działalność we wrześniu i czekał miesiąc.

[Kamila1906]

heh czyli teoretycznie miesiąc zastoju w firmie...nasz kraj jest niemożliwy