Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[loksa]

tez zauwazylam ze teraz przewazaja dziewczynki.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez loksa

tez zauwazylam ze teraz przewazaja dziewczynki.

Styczeń ... ja wierzę, że też dostanę panienkę w przydziale... a jak nie, to trudno , byleby dzidzia zdrowa była.

Ale się teraz zirytowałam... nie chcę nikogo przez to urazić, ale wkurzyła mnie obecnie wchodząca akcja zostanwege.pl, gdzie przekonuje się naród do odrzucenia mięcha. Sorry, ale ja za wegetarianami nie chodzę i nie wciskam im szynki . Nie jem jakiejś ogromnej ilości mięsa, bardziej stosuję dietę zbilansowaną, bo wszystko jest nam potrzebne (wg mnie), tak nas stworzono, ale nie lubię, jak grupa gwiazd/celebrytów narzuca mi, co mam robić.

[Michalowa79]

Napisane przez MonikaFaustyna

Styczeń ... ja wierzę, że też dostanę panienkę w przydziale... a jak nie, to trudno , byleby dzidzia zdrowa była.

Ale się teraz zirytowałam... nie chcę nikogo przez to urazić, ale wkurzyła mnie obecnie wchodząca akcja zostanwege.pl, gdzie przekonuje się naród do odrzucenia mięcha. Sorry, ale ja za wegetarianami nie chodzę i nie wciskam im szynki . Nie jem jakiejś ogromnej ilości mięsa, bardziej stosuję dietę zbilansowaną, bo wszystko jest nam potrzebne (wg mnie), tak nas stworzono, ale nie lubię, jak grupa gwiazd/celebrytów narzuca mi, co mam robić.

Też to właśnie oglądam i nie mogę słuchać ich argumentów. Szkoda że nie ma akcji odwrotnej
a propo mięsa wczoraj mój M w sklepie zdziwił się ceną wołowiny.
Zwykła pieczeniówka 36 zł, ligawa 46 zł, polędwica 89 zl

[onething]

Napisane przez MonikaFaustyna

Styczeń ... ja wierzę, że też dostanę panienkę w przydziale... a jak nie, to trudno , byleby dzidzia zdrowa była.

Ale się teraz zirytowałam... nie chcę nikogo przez to urazić, ale wkurzyła mnie obecnie wchodząca akcja zostanwege.pl, gdzie przekonuje się naród do odrzucenia mięcha. Sorry, ale ja za wegetarianami nie chodzę i nie wciskam im szynki . Nie jem jakiejś ogromnej ilości mięsa, bardziej stosuję dietę zbilansowaną, bo wszystko jest nam potrzebne (wg mnie), tak nas stworzono, ale nie lubię, jak grupa gwiazd/celebrytów narzuca mi, co mam robić.

Nonono widzę, że DDTVN rządzi Ja nie jadłam mięsa przez 2 lata, ale to był mój wybór.

[Gaabbi]

Napisane przez MonikaFaustyna

Styczeń ... ja wierzę, że też dostanę panienkę w przydziale... a jak nie, to trudno , byleby dzidzia zdrowa była.

Ale się teraz zirytowałam... nie chcę nikogo przez to urazić, ale wkurzyła mnie obecnie wchodząca akcja zostanwege.pl, gdzie przekonuje się naród do odrzucenia mięcha. Sorry, ale ja za wegetarianami nie chodzę i nie wciskam im szynki . Nie jem jakiejś ogromnej ilości mięsa, bardziej stosuję dietę zbilansowaną, bo wszystko jest nam potrzebne (wg mnie), tak nas stworzono, ale nie lubię, jak grupa gwiazd/celebrytów narzuca mi, co mam robić.

Nie denerwuj się Ja też oglądam DDTVN. Ja jakoś chyba nie cierpiałabym z powodu braku mięsa w moim jadłospisie. Szczególnie, że mam świadomość jakiej jakości mięso teraz pochłaniam Ciężko by było natomiast przekonać mojego N do wegetarianizmu. Dla Niego dzień bez mięsa, to dzień stracony

Monika, pochwal się swoim tatuażem Wiem, że masz, ale nie wiem jaki, a jestem ciekawa

[śliweńka]

ja nie jadłam mięs podczas mdłości bleeeeeeeeeee, teraz zjem już schabowego albo lasagne z mielonym ale to dzień muszę mieć

[anulka4771]

Musze wam coś pokazać.Czyż to nie słodkie?http://allegro.pl/lozeczko-lozeczka-...028703982.html

[śliweńka]

jak dla mnie lepsze żyrafkami albo misiem

[martita_891]

Napisane przez anulka4771

Musze wam coś pokazać.Czyż to nie słodkie?http://allegro.pl/lozeczko-lozeczka-...028703982.html

Łóżeczko faktycznie ładne ale zdaje się, że ma te "płaskie" szczebelki zamiast okrągłych, a to na prawdę zmora bo nawet ręki nie włożysz do łóżeczka - są małe odległości między nimi. Siostra takie kupiła dla synka i w nocy chcąc mu poprawić kołdrę itp. musiała wstać z łóżka i wszystko robić górą bo nie da się włożyć ręki. To może być męczące

[clauudik]

Nie ma to jak poranek z lapkiem przed telewizorem :P: a Wy tu o ćwiczeniach mówicie. Ja mam takiego lenia, że najchętniej nie ruszała bym się z łóżka... Ale jutro spróbujemy się zapisać do szkoły rodzenia (nie wiem jak będzie z miejscami w tej darmowej) to może wtedy się coś bardziej zacznę ruszać.
A co do mięsa to dla mnie też by mogło nie istnieć, ale zgadzam się, że takie akcje są bez sensu. Każdy ma wolną wolę i swój rozum. A najlepsze jest to, że pokazuje się tylko dobre strony takiej diety, o minusach już nikt nie wspomina.
Chciałam wrzucić wczoraj fotki moich ciuszkowych nabytków, ale się nie dało chyba za duża rozdzielczość, a robione telefonem.

[Gaabbi]

Ja od jakiegoś czasu zastanawiam się intensywnie, jak chciałabym zaaranżować pokój mojego dziecka Z jednej strony podobają mi się rzeczy bardzo kolorowe, a z drugiej strony skłaniam się ku pastelom lub naturze (stonowanych beżach, brązach, szarościach).

[clauudik]

Napisane przez anulka4771

Musze wam coś pokazać.Czyż to nie słodkie?http://allegro.pl/lozeczko-lozeczka-...028703982.html

cuuuudne szkoda, że my musimy zaaranżować Małemu kącik w naszej sypialni, nie mamy miejsca na typowy pokój dziecięcy.

[agatka661]

Dziewczyny troche sie martwie
od paru tygodni maly kopie, ze malo mnie nie rozsadzi od srodka
wczoraj lekkie musniecia,k bardzoooo rzadko go czulam
dzis od rana nic ... czekam ... tak ma byc ??
woglole ostatnio mam pesymistyczny humor ;/
wczoraj mi sie nawet polepszyl, gadam z tz, on biega, odchudza sie, mowie mu ze za 9 kg bede wazyla tyle co on... a on - az tyle ?????????/ z tym, ze on ma 1.85m
no i do konca dnia zryty humor ... Tak naprawde mega szybko tyje! juz mam parenascie kilo wiecej!;/
umylam leb,pojde na spacerek
choc pogoda u nas nie za fajna od paru tygodni
w sumie uwielbiam zime i moze jej brak mnie doluje, szarosc za oknami, ciagle mzawka, deszcz...
oho poszulam cos w brzuszku/ale to cos nie ejst tymi silnymi kopnieciami co wczesniej/

[Gaabbi]

Daj sobie maluszkowi odpocząć Ja jeszcze ruchów nie czuję, ale z tego co czytam, to jest normalne, że dziecko jest spokojne w czasie dnia, a wieczorem się uaktywnia zazwyczaj. Nie zamartwiaj się, szoruj na spacer

A do łóżeczka jaki materac kupujecie? Lateksowy, czy gryka-kokos? Czy jeszcze jakiś inny?

[pola_m]

Napisane przez clauudik

Nie ma to jak poranek z lapkiem przed telewizorem :P: a Wy tu o ćwiczeniach mówicie. Ja mam takiego lenia, że najchętniej nie ruszała bym się z łóżka... Ale jutro spróbujemy się zapisać do szkoły rodzenia (nie wiem jak będzie z miejscami w tej darmowej) to może wtedy się coś bardziej zacznę ruszać.
A co do mięsa to dla mnie też by mogło nie istnieć, ale zgadzam się, że takie akcje są bez sensu. Każdy ma wolną wolę i swój rozum. A najlepsze jest to, że pokazuje się tylko dobre strony takiej diety, o minusach już nikt nie wspomina.
Chciałam wrzucić wczoraj fotki moich ciuszkowych nabytków, ale się nie dało chyba za duża rozdzielczość, a robione telefonem.

a ja bym sobie poćwiczyła... na spacer z kijkami bym poszła, albo w domu. strasznie mi przeszkadza to leżenie. ale mam zakaz. czyli że nie da się dogodzić babom

na szczęście katar mi przechodzi - szybkie mam te przeziębienia ostatnio.

tylko cholera nie mam co czytać już. planowałam się wybrać do biblioteki i nadrobić trochę, ale się nie wybiorę. Może męża zwerbuję do tego z listą książek

[śliweńka]

Napisane przez agatka661

Dziewczyny troche sie martwie
od paru tygodni maly kopie, ze malo mnie nie rozsadzi od srodka
wczoraj lekkie musniecia,k bardzoooo rzadko go czulam
dzis od rana nic ... czekam ... tak ma byc ??
woglole ostatnio mam pesymistyczny humor ;/
wczoraj mi sie nawet polepszyl, gadam z tz, on biega, odchudza sie, mowie mu ze za 9 kg bede wazyla tyle co on... a on - az tyle ?????????/ z tym, ze on ma 1.85m
no i do konca dnia zryty humor ... Tak naprawde mega szybko tyje! juz mam parenascie kilo wiecej!;/
umylam leb,pojde na spacerek
choc pogoda u nas nie za fajna od paru tygodni
w sumie uwielbiam zime i moze jej brak mnie doluje, szarosc za oknami, ciagle mzawka, deszcz...
oho poszulam cos w brzuszku/ale to cos nie ejst tymi silnymi kopnieciami co wczesniej/

nie martw sie też tak mam!!

[agatka661]

Bo tak ogolnie wczoraj sie naczytalam glupot na necie, tzn o poronieniach w tak poznych tyg ciazy, o wplywie tarczycy na plod i ... chyba nie powinnam czytac takich rzeczy.
i wiecie co... jak na zlosc ... osttatnio w tv co wlaCZe jakis program to o chorych dzieciach jest.
Poporostu sie martwie o malucha, eh dziwne uczucie...nawet go nie widzialam a juz go
chyba dojrzewam.... Wczesniej bylam srednio przygotowana do roli mamy a teraz nie moge sie doczekac. Wiem, ze bedzie trudniej niz zwykle z wszytskim, ale ciesze sie, ze go bedziemy miec
Jeszcze jak widze, ze tz powtarza, ze dobrze ze bedzimey miec dziecko, ze to odpowiedni czas, ze pozniej zwlekalibysmy z ta decyzja, utwierdzam sie w przekonaniu ze zalezy nam obojgu na dziecku, ze nie boimy sie obowiazkow. Zobaczymy jak bedzie w rzeczywistosci, ale mam nadzieje, ze bedzie ok Tz ma duzo wolnego, mysle ze mi pomoze duzo z malym, wiecej on siedzi w domu szczerze mowiac niz ja, takze mam nadzieje ze po urodzeniu zajme sie troszke swoja waga, jakis areobik, moze pozniej basen<bo w sumie mamy darmowy ale nie chodze teraz bo lapie odrazu infekcje>, moja waga wroci do wagi sprzed ciazy, maly bedzie rosl, bedzie zdrowy a po 3 latach dorobimy mu siostrzyczke
ok rozpisalam sie...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ghosst

Persephone - no właśnie ta "męska częśc" u mnie w szpitalu króluje muszę sprawdzic, ale chyba nie ma żadnej ginekolożki. Dlatego dobrze byłoby "wyrobic się" przed ósmym Tylko widzę, że u Ciebie to trochę za wcześnie...
Zaaaabcia, Ty jesteś w NY, może Cię ominie ta gorączka A u mnie chłopak - na USG 21.12, już tak bez wątpliwości, wystawił się w pełnej krasie, bezwstydnik mały

No ja się raczej przed nie wyrobię, więc zepsuję mężowi któryś mecz :P Kolega stwierdził, że nie wiadomo, z czego się będzie cieszył, z dziecka czy z gola

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez _agata

Już widzę dalej, że zadzwonisz.
Zawsze lepiej jest zadzwonić, będą mogli kogoś umówić na Twoją godzinę, a tłumaczyć się nie musisz.

Na moją godzinę na NFZ oznacza oczywiście "na 8.15" i tak wszystkie pacjentki :P Ale zadzwonię, to nie będzie wyjmować mojej kartoteki.

[rinco]

Agatka661 mój też przez ostatnich kilka dni jest jakby mniej aktywny (a może normalnie aktywny, a wcześniej był nadaktywny?), ale na razie się tym nie przejmuję. Coś tam czuję, tylko mniej, więc chyba jednak się rusza I nie czytaj już tych głupot na necie - ja jak widzę coś o jakichś anomaliach to od razu omijam szerokiem łukiem, lepiej nie wiedzieć niż się denerwować niepotrzebnie

Napisane przez pola_m

tylko cholera nie mam co czytać już. planowałam się wybrać do biblioteki i nadrobić trochę, ale się nie wybiorę. Może męża zwerbuję do tego z listą książek

Ja teraz w weekend przeczytałam "Dziewczynkę w zielonym sweterku" - to są wspomnienia jedynej żyjącej osoby, która przeżyła w kanałach Lwowa w czasie wojny, jest teraz film o tym "W ciemności" A. Holland (jeszcze nie widziałam). Trochę przerażająca historia, ale wciąga. Teraz czytam "Ojca chrzestnego"

[MonikaFaustyna]

Jakaś mega mięsożerna nie jestem, ale tak jakoś mnie zdenerwowało narzucanie swojego poglądu na żywienie ogółowi społeczeństwa. Mogę żyć bez mięsa, tylko nie widzę powodu, po co.

Rozumiem, że chodzi o mój tatuaż? Fotka sprzed ciąży: klik

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Agatko, na pewno wszystko jest OK. Ja też tak schizowałam, a w ogóle jeszcze nie czuję ruchów, a wszystko jest dobrze, u Ciebie też tak na pewno będzie!

A jeśli chodzi o opowieści, ja myślę, że po prostu mamy, którym się to przydarzyło, muszą się gdzieś wygadać, piszą o tym blogi, są o tym różne programy, ale przecież większość dzieci rodzi się w terminie, zdrowa i jest OK, statystycznie pewnie jest to nieporównywalne.

Co do ćwiczeń - muszę o to spytać 31.01, jak będę już miała wyniki, bo niedługo mi amputują prawą nogę, albo co gorsza nie będę umiała na nią nastąpić i się przewrócę.

Co do wegetarianizmu - ja też niespecjalnie przepadam za mięsem, ale dziecka bez mięsa w życiu bym nie chowała, nie mam aż takiej wiedzy, jak je zastąpić, ani czasu, by się w to bawić. Podziwiam te wszystkie eko mamy, które podają bio warzywa, piorą w orzechach i w ogóle trzymają dzieci z dala od całego zła tego świata.

[MonikaFaustyna]

Trochę mi żal tych dzieci. Ja biegałam po dworze, zdzierałam kolana, jadłam lizaki (moimi ulubionymi były takie, które gwiżdżały) i inne słodycze i jak dotąd nie mam żadnej alergii, nie cierpiałam nigdy na nadwagę ani otyłość, ani nie musiałam zmieniać całego garnituru zębów .

[justys1358]

Napisane przez doris888

a tak a propos gdzieś mi się przewineło że chyba byłaś u Guzika na USG , mogę wiedzieć ile płaciłaś?

Ja byłam u Guzika w 13 tc,na badaniu przeziernosci wzioł 70 zł, 21.01 jade do niego na połowkowe i pani przez tel. co mnie zapisywała tez powiedziała ze 70 zł bierze-okaze się. No i on 3d nie robi.

Ja dzis zakupiłam sliczne spodnie z h&m dla dzidzi, zielone za 4 zł I taka cieplejsza bluze-misia I dla siebie spodnie dresowe, beda akurat do szkoły rodzenia.

Aha i odebrałam wyniki morfologii, wszystkiego mam ciut poniżej normy:/

[rinco]

Przypomniało mi się, że moja bratowa nie czuła ruchów do 6 miesiąca, ale wszystko było ok

PS. Ale dziś jestem na bieżaco z wątkiem

[karozka]

Dzień dobry wszystkim

Gratuluję córeczki

Ja to już dosłownie wariuję, ostatnio mi się śniło, że byłam na usg i okazało się, że jednak to będzie dziewczynka więc może akurat

Agatka ja też już baardzo dużo przytyłam, mimo, że uważam na to co jem a jestem w 20 tyg to co dopiero będzie dalej
Nie wiem czemu tak jest w pierwszej ciąży też tyle utyłam, pozostaje mi tylko się z tym pogodzić i przygotować na batalie z nadprogramowymi kg po porodzie.
Chcę sobie zrobić badania na poziom hormonów bo to jest po prostu niemożliwe w jakim tempie przybieram.
Co do ruchów ja też mam dni, że czuję je słabiej a niekiedy szaleje jak nie wiem.

Jeszcze czeka mnie 3 tyg z córą w sanatorium i nie wiem jak dam rady przecież ja się już toczę po prostu

Łożyskiem nie ma się co przejmować na zapas.
W pierwszej ciąży miałam łożysko przodujące i bezwzględne wskazanie do cesarki a potem to się wszystko ładnie ułożyło i urodziłam sn

[La Monica]

Ćwiczenia: ja ćwiczylam prawie 2 lata przed ciążą regularnie, w domu, TUDW i 8 minut abs, buns, legs, arms. Strasznie mi tego brkauje Ale przez to łożysko cholerne nie mogę sobie na takie ćwiczenia pozwolić.
Kiedyś zapisałam sobie takie ćwiczenia ze strony rodzenia, może komuś się przydadzą bo są mniej "hardcorowe" : http://szkolarodzenia.ips.pl/artykul...ymestrze-ciazy

Materac do łóżeczka: nie wiem, chciałabym taki: http://4kids.com.pl/produkt/opis/986..._m_12_standard
Dwustronny to jest. Drogi trochę.

[Torrini]

Wczoraj mój tż padł ze śmiechu jak się zaczęłam zastanawiać, ile bym mogła zapłacić, żeby mi Malucha z brzucha już wyciągneli

Oj jak ja się nie mogę go doczekać....

Mi już przyszedł zamówiony z allegro rożek i przewijak, łóżeczko tak samo zamawialiśmy, ale na nie musimu dłuuugo czekać niestety - muszą poszyć te wszystkie elementy... Swoją drogą i tak mam zamiar poszyć z cudnego ikeowskiego materiału poszewki na to wszytsko bo jakoś te wzory do mnie średnio przemawiają...

A i tak się przecież zmiana pościeli przyda

[begie13]

Napisane przez lijuana

Hej dziewczyny…zaniedbałam ostatnio nasz wątek bo miałam sporo na głowie i niestety sporo problemów… szkoda nawet wspominać bo chce jak najszybciej o nich zapomnieć…przez to wszystko wyszły mi złe wyniki badań krwi bo w ogóle prawie nie jadłam ehh…..
Wesele wyszło super jak tylko dostane zdjęcia od fotografa wstawie(aha poprosze o nowe hasło na maila bo wpisywałam stare i nie działało –chyba że coś zle wpisywałam)
Wczoraj miałam usg połówkowe będzie dziewczynka niesamowicie się cieszę mój TŻ siedział wczoraj u ginekologa i mówił do monitora „jaka piękna” a mała wtedy zaczęła ziewać hehe no niesamowite uczucie widzieć ziewającą istotkę która jest u ciebie w brzuszku
W ogóle o co chodzi z łożyskiem bo mam położone na tylniej ścianie i dosyc nisko i coś wspominał że jak to się nie zmieni to pomyślimy o cesarce… .wogóle jak wolałybyście rodzić???

hej ! gratuluję dziewczynki

Mi lekarz powiedział, że u mnie łożysko dosyć nisko schodzi, tzn. jest położone ale, że będzie dało się normalnie urodzić SN, a gdy spytałam, czy łożysko może zmienić położenie, jakoś się przesunąć, to powiedział, że nie... ale nie wiem jak to jest naprawdę, co Wy o tym myślicie?

Wspomniał jeszcze ostatnio, żebym układała się na lewym boku bo dziecko musi się odwrócić główką w dół, bo nikt mi nie pozwoli rodzić SN z takim ułożeniem ( pośladkowym, czy jakoś tak) , nie wiem jaki jest w tym związek no ale on tu niby jest lekarzem, no i myślę, że dziecko ma jeszcze duuużo czasu, żeby się odwrócić...?

Ja wolę rodzić oczywiście SN, chociaż boję się jak nie wiem co bólu i tego co będzie się tam działo między nogami...brrr... jednak gdy zobaczyłam na własne oczy, co moja siostra przechodziła przed i po cesarskim cięciu, to dziękuję... liczę na poród naturalny, ale to jest tylko moje zdanie

[agatka661]

a bo dzis jakas cisza :P

Mi glowa schhnie, no ale deszcz zaczal padac...
Maly czuje, ze sie rusza tylko cos lzej
W pt ide do gina, sprawdzi tetno malemu
Tak woglole poszlabym juz na to usg nastepne upiewnic sie, ze wszystko jest ok :P
No ale jeszcze z 6 tyg trzeba bedzie poczekac
2 luty mam egzamin na prawko,,, boje sie strasznie, uczyc mi sie nie chce ....;/ trzeba bedzie niedlugo sie przylozyc ...zeby moc pozniej wozic dzidziaka w aucie :P
No i tez chcialabym porod naturalny bardziej, bo mama dostala od cc zakazenia, szwy jej pekly... wiem ze to bylo duzo lat temu, ale podobno szybciej mozna dojsc do siebie po swyklym porodzie.
no i chcialabym zeby tz byl przy porodzie... on sie zgadza, ale wiem ze nie chce ;/
ogladamy w tv i mowi, ze on sie boi, ze zemdleje i woglole...
takze nie wiem, on pojdzie ze man rodzic, ale wiem ze to dla niego trudne...
a delikatny chlopak nie ejst, z pozarow wyciaga trupy i z wypadkow rannych ludzi.
a ja chcialabym miec wsparcie ...

[kapukat]

Napisane przez MonikaFaustyna

Styczeń ... ja wierzę, że też dostanę panienkę w przydziale... a jak nie, to trudno , byleby dzidzia zdrowa była.

Ale się teraz zirytowałam... nie chcę nikogo przez to urazić, ale wkurzyła mnie obecnie wchodząca akcja zostanwege.pl, gdzie przekonuje się naród do odrzucenia mięcha. Sorry, ale ja za wegetarianami nie chodzę i nie wciskam im szynki . Nie jem jakiejś ogromnej ilości mięsa, bardziej stosuję dietę zbilansowaną, bo wszystko jest nam potrzebne (wg mnie), tak nas stworzono, ale nie lubię, jak grupa gwiazd/celebrytów narzuca mi, co mam robić.

to prawda - ja też lubię mięso czasami zjeść i też pewnie by mnie to wkurzało na maksa jakby ktoś za mną tak chodził i irytował jakimś hasłami

Napisane przez anulka4771

Musze wam coś pokazać.Czyż to nie słodkie?http://allegro.pl/lozeczko-lozeczka-...028703982.html

łóżeczko kapitalne, gdybym miała swój dom tak bym urządziła pokoik dziecięcy ze byłby kolorowy jak tęcza teraz rzeczy jest do wyboru do koloru

Napisane przez agatka661

Dziewczyny troche sie martwie
od paru tygodni maly kopie, ze malo mnie nie rozsadzi od srodka
wczoraj lekkie musniecia,k bardzoooo rzadko go czulam
dzis od rana nic ... czekam ... tak ma byc ??
woglole ostatnio mam pesymistyczny humor ;/
wczoraj mi sie nawet polepszyl, gadam z tz, on biega, odchudza sie, mowie mu ze za 9 kg bede wazyla tyle co on... a on - az tyle ?????????/ z tym, ze on ma 1.85m
no i do konca dnia zryty humor ... Tak naprawde mega szybko tyje! juz mam parenascie kilo wiecej!;/
umylam leb,pojde na spacerek
choc pogoda u nas nie za fajna od paru tygodni
w sumie uwielbiam zime i moze jej brak mnie doluje, szarosc za oknami, ciagle mzawka, deszcz...
oho poszulam cos w brzuszku/ale to cos nie ejst tymi silnymi kopnieciami co wczesniej/

wiesz co jakbym czytała info na necie to pewnie bym już dawno wylądowała w psychiatryku - ja jestem w 25 tygodniu i nie czułam całymi dniami ruchów - okazało się jednego dnia jak nie mogłam spać, że moja Kijanka bawi się świetnie koło 1 -2 w nocy a w dzień prawie w ogóle... przestań czytać
a co do kilogramów ja też mam dużą nadwyżkę, kupiłam sobie książkę i po ciąży zaczynam dietę i mam to w nosie

Napisane przez MonikaFaustyna

Rozumiem, że chodzi o mój tatuaż? Fotka sprzed ciąży: klik

musiało boleć

Napisane przez rinco

Przypomniało mi się, że moja bratowa nie czuła ruchów do 6 miesiąca, ale wszystko było ok

PS. Ale dziś jestem na bieżaco z wątkiem

gratuluję Rinco