Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[anu]

Makijaż twarzy serio lepiej zmyć przed joggingiem/ćwiczeniami, jeżeli ktoś ma problemy z cerą. Taki spływający makijaż z brudem z całego dnia, kurzem z ulicy i ciepłym potem to świetna pożywka dla bakterii.

Dzisiaj prawie mnie przejechał koleś na gokarcie Kurde gdyby nie to, że biegam bez muzyki i go usłyszałam, to byłoby po mnie - wyskoczył zza zakrętu centymetr przy poboczu jadąc, co za baran! Nawet nie wiem, czy można tam na gokartach jeździć, coś mnie się nie wydaje.

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez pl_madzia

W sobotę biegłam w biegu w deszczu po lesie. Sporo wypadków bo pod nogami mokra glina
Fotki moich nóg po biegu

ale sie obrobilas

Napisane przez coccinelle7

Nie rozumiem co jest śmiesznego w kolorowych biegaczkach.
Ja mam białe buty, RÓŻOWE (o zgrozo!) spodenki i czarną bluzke. Już podchodzę pod to żeby się ze mnie nabijać?
Makijaż też mam, bo biegam zwykle wieczorem i nie chce mi się go specjalnie zmywać.
To dla równowagi ja się będę od dziś nabijać z pań w szaro - czarnych specjalistycznych ciuszkach bez grama makijażu, których samo spojrzenie mówi: oh ah jaka to ze mnie prawdziwa Sportsmęka.
I potem idź tu człowieku biegać, jak wiesz że ludzie Cie dookoła oceniają.
Dajcie żyć!

ja nie mam nic przeciwko

[saane]

Hej Dzisiaj miałabym rekord w biegu na 1k, poniżej 4 min, ale znowu złapała mnie kolka. Co ciekawe, na tym samym odcinku co wcześniej.
Ja jak na razie się nie wyróżniam, bo biegam w turkusowej bluzie, czarnych spodenkach i białych/czarnych butach, także...

[Ismenkusia]

Ja biegam w białej koszulce technicznej Biały na opalonej skóre wygląda super


Ewela w jakim tempie biegasz że makijaż się trzyma ?

Dzisiaj dwie gwiazdy widziałam wystrojone jak choinki szybciej chodzę niż one biegają nie przesadzam

Irytują mnie rowerzystki z cycami wiszącymi do pasa

[miss venflon]

Napisane przez cacajuate

ale czy wy rozumiecie roznice miedzy 'kolorowy', a ubrany CALKOWICIE w ten sam odcien jarzacego rozu? Od stop do glow? ja tez biegam w kolorach, ale nie w jedlolitym, neonowym rozu,.

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Biegania w makijazu nie pojme, i mowie tu o paniach na oficjalnych biegach. przed 7 rano w niedziele nikt nie pracuje raczej zeby mu 'make up' costal na twarzy ' z wczesniej'. I bede dalej uwazac kalladanie PELNEGO makijazu i ukladania wlosow na start w zawodach za zenujace. Wszystkie wygladaja potem jak Joker he he

biegam i jeżdżę na rowerze w neon różu(bo ku..rfa lubię ten kolor)-o boże swego czasu miałam nawet do kompletu neon róż włosy-alem żem żenującą
neon turkus tez jest passe? bo w takim kolorze tez dobrze się czuję-żółty neonowy też passe wśród "biegaczy"?
jak piszecie w tym wątku jestem jednym wielkim powodem do śmiechu-pozostaje mi się cieszyć,że dostarczam wam aż takiej radości
trochę to smutne-zwłaszcza,że miałam wrażenie ,że mamy tu "profesjonalnych biegaczy" z poważnym podejściem do tematu
cóż z raną pobiegnę w swym neon różu dalej szerzyć żenadę-pewnie też będę jak zwykle miała puder na twarzy

[cacajuate]

Napisane przez miss venflon

biegam i jeżdżę na rowerze w neon różu(bo ku..rfa lubię ten kolor)-o boże swego czasu miałam nawet do kompletu neon róż włosy-alem żem żenującą
neon turkus tez jest passe? bo w takim kolorze tez dobrze się czuję-żółty neonowy też passe wśród "biegaczy"?
jak piszecie w tym wątku jestem jednym wielkim powodem do śmiechu-pozostaje mi się cieszyć,że dostarczam wam aż takiej radości
trochę to smutne-zwłaszcza,że miałam wrażenie ,że mamy tu "profesjonalnych biegaczy" z poważnym podejściem do tematu
cóż z raną pobiegnę w swym neon różu dalej szerzyć żenadę-pewnie też będę jak zwykle miała puder na twarzy

I ukladasz wlosy 40 minut przed pojscie na rower i nakladasz full tapete? Bo ja sie nasmiewam z takich pan, neon roz + full tapeta, jesli ktos nie zauwazyl. Wlasnie nikt powazny nie naklada podkladu, pudru, rozu, korektora, brazera itd na twarz przed bieganiem. O cieniach, kredkach, tuszach i szminkach nie wspomne.

[miss venflon]

jadę/biegnę w neon różu-włosy mam spietę(bo tak wg siebie lepiej wyglądam)-mam podkład,róż i tusz-bo o 6 rano wybiegam/wyjeżdżam z domu -o siódmej zazwyczaj już jestem w pracy i muszę wyglądać jak człowiek-więc tylko matowię twarz i jeżeli mam spotkanie z klientem wskakuję w kieckę
w rajdach rowerowych tez mam swoje ukochane ciuchy i makeup wodoodporny
tak- ewdidentnie z takich ludzi jak ja się śmiejesz
cóż tolerancja-trudne pojęcie
zawsze trzeba sobie znaleźć obiekt wobec którego można się poczuć lepszym

[cacajuate]

I nie bierzesz prysznica po bieganiu tylko do pracy? Aha.
Wodoodporny makjiaz caly dzien? Wspolczuje skorze. Nie ma to jak zrobic cos dla zdrowia i przy tym zmasakrowac sobie pory , c'nie ? :P

Poza tym jakbys doczytala pisalam o laskach na startach. po 7 rano w niedziele ludzie nie ida do pracy.

[miss venflon]

Napisane przez cacajuate

I nie bierzesz prysznica po bieganiu tylko do pracy? Aha.
Wodoodporny makjiaz caly dzien? Wspolczuje skorze. Nie ma to jak zrobic cos dla zdrowia i przy tym zmasakrowac sobie pory , c'nie ? :P

Poza tym jakbys doczytala pisalam o laskach na startach. po 7 rano w niedziele ludzie nie ida do pracy.

dopowiadasz sobie swoje-żeby tylko pokazać jak to "fajniejsza nie jesteś bo nie biegasz w neon różu od stóp do głów "
ja na dziś kończę -bo muszę się niestety wyspać-twojej strefie czasowej nie podołam-a ty i tak nie zrozumiesz w czym problem

[cacajuate]

Jeszcze zeby to podsumowac: malowanie sie na start w zawodach (mowie o ZAWODACH, 7 rano, niedziela, u nas jest raczej cieplawo he he), gdy nie jest sie profesjonalista sponsorowanym przez Nike i trzeba wygladac 100% piknie non stop, jest chyba tylko wynikiem jakiegos mega kompleksu, zeby mnie nie zobaczyli bez makijazu. Bo chyba nawet jak ktos lubi sie malowac, to wie, ze jest na to miejsce i czas. 21km biegu o 7 rano w niedziele w upale nim nie jest, zwlaszcza, ze po nim wyglada sie niczym Joker z Batmana, albo zagotowuje sie skore (to gdyby ktos nakladal full tapete wodoodporna). IMHO jest kretynizmem po prostu, bo to jest tortura dla skory i/lub prosty sposob zeby wygladac jak mis panda. Jak ktos sobie w oczywisty sposob robi krzywde, to owszem, uwazam go (ja) za idiote, jak np. kogos kto skacze na glowke do nieoznakowanego, niezbadanego akwenu. Taki ktos jest idiota. Ze sobie moze robic co chce - zgoda. Ja natomiast moge go podsumowac . I dokladnie o takich paniach w rozu i 'dekoracjach' (zazwyczaj tez, np ciezkich kolczychach - inny smaczek) pisze. Tyle.

[Atenya]

Dziewczyny, mogę dołączyć do Was? Jestem początkująca w tym temacie, dopiero zaczynam biegać i w sumie buty już mam do biegania, ubiór jakiś luźny, z tym to nie ma problemu, ale najgorzej jest ze stanikiem, bo żaden nie trzyma mi biustu tak, żeby się nie trząsł.
No i tak myślę o słuchawkach, które nie wylatywałyby z uszu, może cos polecicie?

A co do stroju i makijażu hmm, przecież wiadomo, że wieczorem jest jeszcze ten makijaż, choć troche zdezelowany już. Później zakłada sie dresiki jakieś, biega, a potem jest już powrót, demakijaż, prysznic i odpoczynek. Nie widzę sensu myć sie dwa razy przed i po biegu. No i sama jednak jestem fanką żywych kolorów, aczkolwiek i szarości są spoko, przecież to rzecz gustu, dnia i dobrego samopoczucia co najważniejsze.

[catlady]

I ja również chciałabym dołączyć do panteonu biegających samic. Do żwawo pomykającej gazeli brakuje mi bardzo dużo, bo podobnie jak koleżanka powyżej dopiero zaczęłam się interesować bieganiem. Zakupiłam lepsze obuwie do biegania (obecnie Nike Free Run) i pojawił się dylemat odnośnie biustonosza. W zwykłym biega się niekomfortowo i wiem, że raczej nie należy.
Czy któraś ze starych wyjadaczek mogłaby udzielić kilku cennych porad? Sama zastanawiałam się nad biustonoszem Brubeck Fit, ale wciąż znajduję o nim bardzo mało opinii. Marzy mi się Under Armour, ale jak na biedną studentkę i początkującą biegaczkę to by była przesada

[cacajuate]

Napisane przez Atenya

A co do stroju i makijażu hmm, przecież wiadomo, że wieczorem jest jeszcze ten makijaż, choć troche zdezelowany już. Później zakłada sie dresiki jakieś, biega, a potem jest już powrót, demakijaż, prysznic i odpoczynek. Nie widzę sensu myć sie dwa razy przed i po biegu. No i sama jednak jestem fanką żywych kolorów, aczkolwiek i szarości są spoko, przecież to rzecz gustu, dnia i dobrego samopoczucia co najważniejsze.

Po raz n-ty, pisze o kladaniu tapety SPECJALNIE na bieg. dzizas

Napisane przez Atenya

Dziewczyny, mogę dołączyć do Was? Jestem początkująca w tym temacie, dopiero zaczynam biegać i w sumie buty już mam do biegania, ubiór jakiś luźny, z tym to nie ma problemu, ale najgorzej jest ze stanikiem, bo żaden nie trzyma mi biustu tak, żeby się nie trząsł.
No i tak myślę o słuchawkach, które nie wylatywałyby z uszu, może cos polecicie?

Ja mam tanie soniaki douszne, bo chwila nieuwagi i koty mi przegryzaly. najlepsze sa jednak senheisery.

Napisane przez catlady

I ja również chciałabym dołączyć do panteonu biegających samic. Do żwawo pomykającej gazeli brakuje mi bardzo dużo, bo podobnie jak koleżanka powyżej dopiero zaczęłam się interesować bieganiem. Zakupiłam lepsze obuwie do biegania (obecnie Nike Free Run) i pojawił się dylemat odnośnie biustonosza. W zwykłym biega się niekomfortowo i wiem, że raczej nie należy.
Czy któraś ze starych wyjadaczek mogłaby udzielić kilku cennych porad? Sama zastanawiałam się nad biustonoszem Brubeck Fit, ale wciąż znajduję o nim bardzo mało opinii. Marzy mi się Under Armour, ale jak na biedną studentkę i początkującą biegaczkę to by była przesada

Ja mam Kalenji i sobie bardzo chwale. Chyba ktoras tu wyzej tez chwalila

[pl_madzia]

Witam nowe biegaczki.

Dajcie już spokój z tym różem Kolor jak każdy inny

cacajuate ja mam podkład co więcej dobrego robi niż złego, bo pełni funkcje ochronną przed zanieczyszczeniami https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...naturalny.html. Nie używam, bo nie lubię, ale są kobietki co używają bo lepiej się czują. I wierz mi mam kilka koleżanek co lepiej że bez makijażu z domu nie wychodzą.

Ja wczoraj przebiegłam ponad 12 km w niecałą godzinkę, to od razu mi się lepiej spałoTakie uczucie spełnienia
Jutro wybieganie. Jednak jak nie wybiegam większej ilości km w tyg to moc mi spada, na samych podbiegach i sprintach formy nie zbuduję.

Nastraszyłyście mnie troche z tym ścięgnem achillesamnie boli od jakiś 2 mc jak nie dłużej. Ale tylko przez pierwsze kilka 3km biegu, no i jak już po biegu i stygnę. Zwaliłam to na Asicsy które mają dość grube zapiętki. Od wczoraj smaruję maściami przeciwzapalnymi.
W przyszłym tygodniu idę z dzieckiem na bilans, to poproszę o receptę na moje tabsy przeciwzapalne, albo coś innego doradzi.

[basiao84]

Się Wam wetnę w dyskusję, by powiedzieć, że jako baaardzo początkującej biegaczce właśnie kolorowe rzeczy najbardziej mi się podobają. Żadne tam smęty Róż rulleezzz, może niekoniecznie po całości, ale jako element? Czemu nie?
Pozdrawiam i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona z moimi skromnie przebiegniętymi 20km ;-)

[Atenya]

Napisane przez cacajuate

Ja mam tanie soniaki douszne, bo chwila nieuwagi i koty mi przegryzaly. najlepsze sa jednak senheisery.

A te soniacze to jaki model? Widziałam jakieś w Media Markt za stówkę, ale nawet nie pamiętam modelu. Będę musiała tam zajrzeć. Są wodoodporne? Senheisery chyba sobie na razie daruję z taką ceną. Może później zainwestuję.

Napisane przez pl_madzia

Witam nowe biegaczki.

[coccinelle7]

Napisane przez cacajuate

Jeszcze zeby to podsumowac: malowanie sie na start w zawodach (mowie o ZAWODACH, 7 rano, niedziela, u nas jest raczej cieplawo he he), gdy nie jest sie profesjonalista sponsorowanym przez Nike i trzeba wygladac 100% piknie non stop, jest chyba tylko wynikiem jakiegos mega kompleksu, zeby mnie nie zobaczyli bez makijazu. Bo chyba nawet jak ktos lubi sie malowac, to wie, ze jest na to miejsce i czas. 21km biegu o 7 rano w niedziele w upale nim nie jest, zwlaszcza, ze po nim wyglada sie niczym Joker z Batmana, albo zagotowuje sie skore (to gdyby ktos nakladal full tapete wodoodporna). IMHO jest kretynizmem po prostu, bo to jest tortura dla skory i/lub prosty sposob zeby wygladac jak mis panda. Jak ktos sobie w oczywisty sposob robi krzywde, to owszem, uwazam go (ja) za idiote, jak np. kogos kto skacze na glowke do nieoznakowanego, niezbadanego akwenu. Taki ktos jest idiota. Ze sobie moze robic co chce - zgoda. Ja natomiast moge go podsumowac . I dokladnie o takich paniach w rozu i 'dekoracjach' (zazwyczaj tez, np ciezkich kolczychach - inny smaczek) pisze. Tyle.

Ok, teraz już rozumiem o co Ci chodziło z makijażem. To w takim razie jeszcze na zakończenie proszę o wytłumaczenie dlaczego kretynizmem jest ubieranie się w róż. Serio i możemy skończyć temat.

[Ismenkusia]

Róż to kolor dla miekkich pi.ek

[saane]

Napisane przez Ismenkusia

Róż to kolor dla miekkich pi.ek

Tym oto właśnie zdaniem wywołałaś wojnę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aussiewoman]

Buuuu....pięta mnie boli. Poszperałam w necie i wyszło, że to podcięgno masuję więc spód stóp piłeczką, chciaz tylko jedna pięta boli, i rozciągam. Wierzę, że pomoże bo chcę biegać. Dzisiaj z uwagi na piętę skróciłam bieg do 6 km. Zobaczymy co będzie dalej.
A wy co polecacie na podścięgno? Zastanawiam sie na podpiętkami żelowymi....

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez Ismenkusia

Ja biegam w białej koszulce technicznej Biały na opalonej skóre wygląda super


Ewela w jakim tempie biegasz że makijaż się trzyma ?

Dzisiaj dwie gwiazdy widziałam wystrojone jak choinki szybciej chodzę niż one biegają nie przesadzam

Irytują mnie rowerzystki z cycami wiszącymi do pasa

ja biegam ok 5:15/km. podklad sie trzyma dobrze, ale jak sie zrobi cieplej, to bede musiala go zmywac, bo bede sie strasznie pocic i blyszczec na codzien uzywam podkladu. ten kto nie ma problemow z cera na pewno mnie nie zrozumie


mi sie rozowy kolor podoba. nie mam ciuchow do biegania w tym kolorze, ale nie mialabym nic przeciwko, gdybym znalazla jakis fajny stroj w tym kolorze

[anu]

przecież kolor nie ma żadnego znaczenia. różowy nie robi z ciebie pi*ki tak jak czarny nie zrobi z nikogo hardkora. wazne jest nastawienie, to czy wiecznie szukasz wymówek, żeby nie biegać (bo za zimo, za cieplo, za długo, za duszno, za gorąco, pada, nie mam ciuchów), czy starasz sie pokonywać własne słabości.

ale jeszcze raz powtórzę się: bieganie w makijażu przy problemach z cerą to fatalny pomysł

[Ismenkusia]

Napisane przez anu

przecież kolor nie ma żadnego znaczenia. różowy nie robi z ciebie pi*ki tak jak czarny nie zrobi z nikogo hardkora. wazne jest nastawienie, to czy wiecznie szukasz wymówek, żeby nie biegać (bo za zimo, za cieplo, za długo, za duszno, za gorąco, pada, nie mam ciuchów), czy starasz sie pokonywać własne słabości.

ale jeszcze raz powtórzę się: bieganie w makijażu przy problemach z cerą to fatalny pomysł

Jasne ,a białe kozaczki

[anu]

Napisane przez Ismenkusia

Jasne ,a białe kozaczki

touche ;D

[cacajuate]

Napisane przez coccinelle7

Ok, teraz już rozumiem o co Ci chodziło z makijażem. To w takim razie jeszcze na zakończenie proszę o wytłumaczenie dlaczego kretynizmem jest ubieranie się w róż. Serio i możemy skończyć temat.

Nic, sama mam rozowe ciuchy do biegania. Mi chodzi o caly zestaw. Zaczelo sie od postu, w ktorym napisalam o 'rozowej neonowej pani', mialam na mysli full zestaw: roz od stop do glow, bizuteria, ulozone wloski i full tapeta (nie jakis tam podkladzik, FULL tapeta operowa). No bawia mnie takie i zawsze rozweselaa bieg, co na to poradze :P .

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

BTW mamy znajoma, chyba z 50 lat, ktora biega nie tylko w rozu, ale nawet w tenisowych ciuchach tj. tej "spodniczce". Ale nie robi z siebie pajaca walac tone tapety na twarz. Biega super ;-)

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez Atenya

A te soniacze to jaki model? Widziałam jakieś w Media Markt za stówkę, ale nawet nie pamiętam modelu. Będę musiała tam zajrzeć. Są wodoodporne? Senheisery chyba sobie na razie daruję z taką ceną. Może później zainwestuję.

Napisane przez pl_madzia

Nie używam, bo nie lubię, ale są kobietki co używają bo lepiej się czują. I wierz mi mam kilka koleżanek co lepiej że bez makijażu z domu nie wychodzą.

No i to jest durnowata presja na kobiety "lepiej zeby nie wychodzily", bo "musza" zawsze przywoicie wygladac. Nawet po bulki nie mozna isc o tak, sobie. Niby nie ma przymusu, ale zaraz jest ocenianie z gory na dol, bo ktos " no nie mogl poswiecic tych 10 min i podkreslic to i owo". A podobno mamy rownouprawnienie, ta....

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez anu

ale jeszcze raz powtórzę się: bieganie w makijażu przy problemach z cerą to fatalny pomysł

Z problemami, czy bez, to fatalny pomysl. Skora musi oddychac, pocic sie itd . Naturalnie. Bieganie w malym polski (niegornoslaskim :P )miasteczku z czyms na twarzy "bo chroni przed zanieczyszczeniami" to tez kuriozum. Ja chyba w Mexico City powinnam biegac tak

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Jesli ktos robi zestawienie to w Maju:

162 km

Zawody:

1x 21km
1x 15km
1x 10km

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez cacajuate

Z problemami, czy bez, to fatalny pomysl. Skora musi oddychac, pocic sie itd . Naturalnie. Bieganie w malym polski (niegornoslaskim :P )miasteczku z czyms na twarzy "bo chroni przed zanieczyszczeniami" to tez kuriozum. Ja chyba w Mexico City powinnam biegac tak

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Jesli ktos robi zestawienie to w Maju:

162 km

Zawody:

1x 21km
1x 15km
1x 10km

dobry pomysl. bys miala bieg i saune 2 w 1


ja w maju 138 km

[blanche_]

Napisane przez cacajuate

Ja mam tanie soniaki douszne, bo chwila nieuwagi i koty mi przegryzaly. najlepsze sa jednak senheisery.

Senki mają kiepskiej jakości kable po 2 latach zdychają
Moje i tżtowe tak skończyły.

Można dołączyć?
Macie jakieś rady dla superpoczątkujących nt. oddychania? Bo się okazało że mam 23 lata a oddychać nie umiem.

[catlady]

Neonowi biegacze są lepiej widoczni

[tamtaglista]

Napisane przez cacajuate

Po raz n-ty, pisze o kladaniu tapety SPECJALNIE na bieg. dzizas




Ja mam tanie soniaki douszne, bo chwila nieuwagi i koty mi przegryzaly. najlepsze sa jednak senheisery.



Ja mam Kalenji i sobie bardzo chwale. Chyba ktoras tu wyzej tez chwalila

Między innymi ja chwaliłam

[ankamarko]

Zgadzam się, kolorki ciuchów i butów do biegania są fantastyczne! Marzy mi się takie wyposażenie szafy: http://napieramy.pl/wymarzona-szafa-biegaczki/