Bourjois Bio Detox, Organic Foundation (Podkład bio naturalny) 

zdecydowanie nie do mojej cery - normalna w kierunku suchej, widoczne pory, zmarszczki i przebarwienia czyli typowa 40 :) Podkład próbowałam nakładać na wszystkie sposoby, najlepiej chyba jednak palcami. Wtedy udawało mi się nałożyć cieniutką warstwę i z dużej odległości wyglądało to znośnie. Trzeba się bardzo spieszyć z aplikacją bo zasycha błyskawicznie a potem to już tylko dramat - smuży, roluje się, wręcz można go zdrapać ze skóry. BARDZO podkreśla pory i zmarszczki, po pewnym czasie widać go już tylko w zagłębieniach skóry. Moja skóra zachowuje się tak jakby się pod nim dusiła. Podobny efekt wywołuje u mnie nadmiar pudru sypkiego. Zero naturalnego wyglądu, bardzo płaski mat. Jeden, jedyny plus to przepiękny kolor - jasny w ciepłej tonacji, na skórze wpadający w żółte tony (51 light vanilla). Składem nie dane mi było się zachwycić bo powędrował do kosza - to pierwszy podkład który wyrzuciłam... Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Podkład dobrze kryjący, nie jest ciężki na twarzy lekko śmierdzi ale wybaczam za krycie. Podkreśla suche skórki więc dobrze robić peeling, żeby się ich pozbyć. Napewno poleciłabym cerom tłustym jak i mieszanym. plusy: - bardzo dobre krycie, - nie zatyka, - dobre odcienie, bardziej wpadające w ciepłe tony, - pompka, minusy: - zapach Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Skusiłam się na ten podkład podczas zakupów w sklepie kosmetykizameryki. Jego cena wynosiła 30 zł więc jak na kosmetyk tej marki nie jest to dużo. Co ciekawe podkład ten zawiera chlorofil, który niby dotlenia skórę i filtruje zanieczyszczenia. Podkład zawiera 98.8% składników naturalnych. Ma zapewnić świeży, matowy wygląd bez efektu maski. Hmmmm jak zwykle producenta trochę poniosła fantazja. Kolor podkładu (light beige) jak dla mnie jest idealny, ale niestety ciemnieje w ciągu dnia. Konsystencja jest lekka, a zapach specyficzny. Co prawda po nałożeniu cera wygląda dobrze - jest matowa, wszystkie niedoskonałości są pokryte, ale niestety czuje się makijaż na twarzy czego ja nie lubię ;/ Najgorsze jednak jest to, że podkład błyskawicznie zasycha na twarzy i naprawdę trzeba w ciągu kilku sekund zrobić makijaż ;/ Późniejsze poprawki są niemożliwe. Minusem jest też to, że stan mojej cery po kilkukrotnym użyciu tego podkładu wyraźnie się pogorszył. Tak więc żałuję, że skusiłam się na ten podkład i radzę go unikać! Używam tego produktu od: kwiecień 2014 Ilość zużytych opakowań: 1/2

Znalazłam swój idealny podkład, szkoda tylko, że już go nie produkują i jest dostępny tylko na Allegro :( + naturalne składniki, a co za tym idzie - podkład nie zapycha, nie robią się zaskórniki i inne paskudztwa + odcienie, Bourjois jest bardzo konsekwentny w gamie kolorystycznej, niezależnie od tego jaki to podkład (flower perfection, 123...) poszczególne numery zawsze odpowiadają dokładnie takim samym odcieniom + opakowanie - nieciężkie, zgrabne, z pompką + wydajność - czyli coś, co cechuje wszystkie podkłady tej firmy, wystarczy jedna pompka i cała twarz gotowa + cena, kupiłam na Allegro za coś około 25 zł Jedyny minus to to, że podkład szybko zasycha, trzeba go naprawdę sprawnie rozsmarować, żeby się nie zważył, ale tak działa każdy podkład który nie zawiera silikonów i innych takich. Bardzo polecam! Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

A więc jest jesień i mogę pozwolić sobie na podkład w płynie :) Mam cerę tłustą, skłonną do wyprysków. Latem używam tylko sypkich minerałów, zimą korzystałam z bb nivea, ale w tym roku coś blado wypada na mojej cerze. Bio detox kupiłam na Allegro, a dopiero później zajrzałam na opinie na Wizażu. No i lekko osłabłam ;) Fluid wypada tu słabo, no ale ile cer, tyle opinii, prawda? Tak więc zacznę od tego, że używam koloru nr. 54 (beige), Do mojego koloru cery idealny, nie mam ani jasnej ani ze mnie chica latina, rysy mam raczej jak tajlandzka kokota :D Rozprowadzanie nie zdziwi tych z Was, które miały już do czynienia z podkładami bez silikonów i innych "ulepszaczy". Skład naturalny, przyjemny dla cery. Mnie nie wysusza, nie roluje się, nie uczula. Nie wiem jak to się ma do kremu pod podkład, ja używam emulsji Iwostin Purritin. Pracuje w sklepie z bielizną, nie męczę się więc szalenie, co wpływa korzystnie na długość trwania makijażu bez poprawek. przy tym podkładzie jedna dziennie pudrem ryżowym i jest super :) Cena nie wygórowana, z tego co tu przeczytałam Bio Detox nie jest już dostępny w regularnej sprzedaży. A szkoda. Dla mnie jest bardzo dobry, choć zawsze mam problem z akceptacja podkładu w innej formie niż sypkiej, no ale powrócę do tego na wiosnę. Po jego użyciu absolutnie nie wysypuje mnie, nie czuję tłuszczu na twarzy, nie zapycha porów. Krycie na poziomie "dziennym" zero teatralnego efektu. I wydajny! A więc jak kto lubi. Polecam! Używam tego produktu od: październik 2014 Ilość zużytych opakowań: nawet nie pół buteleczki!

Marka Bourjois wywołuje we mnie mieszane uczucia. Testowałam co prawda tylko 3 podkłady oraz róż, lecz o ile róż jest rewelacyjny i praktycznie nie do zużycia, to podkłady wypadają dość słabo, najsłabiej zaś wypada Bio detox. Wyprobowałam sporo fluidów różnych marek, polskich oraz zagranicznych, tych z wyżej i niższej półki cenowej i szczerze mówiąc ten jest naprawdę kiepski a do tego nie tani... Do rzeczy: Opakowanie: szklana, dość wąska buteleczka z pompką, nienachalna szata graficzna. Wygodna, z dobrze trzymającym się korkiem, bez problemu mieści się w kosmetyczce podróżnej. Miesci w sobie 30 mL produktu. 5/5 Konsystencja: Lekki fluid, dość płynny, ale nie rozlewający się na dłoni. Lecz tu też jest zaskoczenie i całkiem duży minus- niesamowicie szybko zastyga co sprawia, że bez naprawdę błyskawicznego nakładania palcami twarz będzie pokryta smugami. 1/5 Krycie/odcień: Odcień, który mam to light vanilla, posiada żółte tony, dla cer jasnych i lekko ciepłych myślę, że idealny. Nieźle dopasowuje się do skóry. Krycie wg. producenta określone jest 2/3 kropki, czyli dość kryjący. Zgadzam się z tym, gdyż przebijają zaczerwienienia i rozszerzone naczynka i potrzebny jest korektor lub krem tonujący. 4/5 Trwałość: Tu jest kiepsko. Oprócz tego, że nie jest dość trwały, co może bym jeszcze wytrzymała (4-5 godzin przy mojej przetłuszczającej się strefie T)ale BARDZO nieestetycznie ściera się z twarzy tworząc łuseczki. Nie pomaga ani utrwalenie pudrem (z fixerem radzi sobie trochę lepiej, jednakże kto używa fixera na codzień?) wszelkie niedoskonałości wręcz się wybijają na tle cęntkowanej skóry. Makabra! 0/5 Wpływ na stan cery: Uważam, że bardzo ważny punkt dla każdej użytkowniczki podkładów. Ten produkt go OBLAŁ. Zauważyłam bardzo wyraźne pogorszenie się stanu mojej cery, zapychanie porów i tworzenie się grudek oraz stanów zapalnych. Dodatkowo wysusza naskórek, który zaczyna się łuszczyć oraz zwiększa produkcję sebum. Mimo chęci dania mu szansy po dwóch tygodniach musiałam go odstawić i ratować skórę, bo wyglądała coraz gorzej a doprowadzenie jej do stanu używalności zajęło mi miesiąc. Podsumowując- podkład jest naprawdę kiepski, jak na tą półkę cenową. Daję jedną gwiazdkę ze względu na to iż, zbeszczeszczenie skóry po takim mazidełku było koszmarne. Zdecydowanie będe omijać go z daleka.

Na allegro dostałam w atrakcyjnej cenie - około 20zł więc nie był to wielki wydatek, mimo negatywnych opinii na wizazu kupiłam go - skusił mnie skład :) I nie zawiódł mnie, jest to najlepszy podkład jaki kiedykolwiek stosowałam. Mam skórę tłustą i skłonną do trądziku, a Bio Detox ani mnie nie zapycha jak większość takich kosmetyków, ani nie wysusza. Makijaż trzyma się cały dzień, ewentualnie przy bardzo tłustej skórze wymaga poprawki w ciągu dnia. Trzeba przyznać, że ma znakomite krycie, nawet przy licznych zaczerwienieniach i bliznach po trądziku. Jednym słowem sprawdza się DOSKONALE :) Stosuję go na krem do skóry tłustej, zaznaczam, że obojętnie jaki (teraz Garnier Hydra Adapt, wcześniej AA czy Ziaja) i efekt na mojej skórze jest niezmienny. Jedyną wadą podkładu jest trudność jego nałożenia. Dziewczynom, które mają swoich ulubieńców wśród podkładów które nie zasychają szybko nie polecam - ciężko się będzie przestawić - nie da się go nałożyć bez wcześniejszej warstwy kremu. Jednak dla takich efektów czasem warto zmienić przyzwyczajenia :) Polecam ! Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno 30 ml

- wysusza, wysusza i jeszcze raz wysusza - wychodzą po nim pory, skórki, plamy, zwłaszcza nos wygląda po nim fatalnie - napina skórę wokół oczu - przyciężkawy - zasycha na końcu aplikatora i tworzy dużą grudkę + fajny kolor + ładne krycie + dobrze rozjaśnia jak ktoś ma problemy podobne do moich (rozszerzone pory, sucha i wrażliwa skóra, lekkie skłonności do uczuleń) to ostrzegam, będzie dramat! stosować raczej przed trzydziestką niż po :) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego

Znalazłam go na dość dużej promocji za ok 30 zł więc się skusiłam. Jego aplikacja wymaga wprawy dlatego, podkład szybko zasycha, natomiast ja nakładam go zwilżonym pędzlem i jest ok. Plusy: +Bardzo fajne krycie +Nie zapycha +Zapach (taki roślinny:)) +Kolor pasuje do mojego odcienia cery +Utrzymuje się przez cały dzień, nie utlenia się Minusy: -Tępa aplikacja -Pompka się zapycha i czasami na pierwszy rzut wylatuje zaschnięta gruda -Podkreśla suche skórki. Podsumowując nie jest zły ale w jego regularnej cenie można dostać lepsze.

plusy idealny kolor super się rozprowadza na mojej stłustej cerze nie miałam problemów jak miałam suche skórki nie podkreślał ich zawsze stosuję wtedy krem cena bardzo dobra opakowanie fajne lekkie wolę takie niż cięzkie szklane z moja cera musze poprawiać makijaż w ciagu dnia minusów u mnie brak Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Ponieważ próbuje wielu podkładów, wciaż szukam tego idealnego :) zdecydowałam się przetestować też ten, naturalny, jednak przy mojej suchej skórze nie wygląda najlepiej. Plusy: dobrze kryje nie zatyka porów dobrze matuje cena, bo kupiłam za 30zl :p Minusy: w sumie niewielkie z tym że nie nadaje się do cery suchej :) jednak idealnie sprawdzi się na cerze normalne i tłustej. Przynajmniej ja tak uważam :) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Plusy: + świetnie kryje ( nie potrzeba korektora) +nie zatyka porów, na twarzy zmniejszyła się ilość niedoskonałości +naturalny odcień +praktycznie bezzapachowy Minusy: - trzeba szybko nakładać, bo błyskawicznie zasycha (ale to kwestia wprawy, albo odpowiedniego przygotowania skóry pod podkład) - w opakowaniu czasem zatyka się pompka - w przypadku suchej skóry, bez nałożenia kremu pod podkład, widać łuszczący się naskórek Na początku byłam sceptycznie nastawiona. Przeraziłam się tym, jaki kiepsko się nakłada. Zwłaszcza, że przed nim używałam podkładu typu BB. Jednak szkoda mi było go odstawić na półkę, skoro dokonałam zakupu. Z czasem przyzwyczaiłam się do niego do tego stopnia, że inne podkłady wydają mi się przy nim zbyt płynne i mało kryjące. Dlatego też po skończeniu pierwszego opakowania zdecydowałam się na zakup kolejnego. Nie wiem jak inne kolory, ale ja używam nr 51( Light Vanilla) i uważam, że jest bardzo naturalny. Jeżeli ktoś nie ma cierpliwości do nakładania go, to polecam zastosowanie bazy pod podkład (np. z Sephory). Miałam okazję wypróbować ten sposób i efekt jest naprawdę świetny. Używam tego produktu od: Prawie roku Ilość zużytych opakowań: Rozpoczynam drugie opakowanie

Jako podklad - beznadzieja. Jednak jako osoba, która nie lubi marnować, znalazłam zastosowanie jako korektor. Świetnie kryje więc nałożony punktowo sprawdza się dobrze. Nałożony na całą twarz tworzy efekt maski, po czasie zbiera się w grudki i buzia wygląda brzydko. Do plusów można jeszcze zaliczyć ładny, roślinny zapach. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno pełnowymiarowe

Przetestowałam chyba każdy podkład ze średniej pułki i ten jest moim ideałem. 1. Idealne krycie- nie za mocne, nie za słabe. 2. Na mojej twarzy trzyma się cały dzień 3. Idealnie stapia się ze skórą (jestem bardzo blada i praktycznie każdy podkład, prócz tego, widać na mojej twarzy) 4. wygląda naturalnie i ładnie 5. Nie ma silikonów, nie zapycha, nie zatyka porów, nie czuć go na twarzy 6. Dobry skład 7. Tani 8.Wydajny Jedyną wadą jest to, że podkreśla suche skórki na nosie. Poza tym absolutny ideał. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w połowie 1

+ ładne kolory + przyzwoite krycie -> wyrównuje koloryt - mocno widoczny na twarzy - szybko zasycha, nie da się go ładnie rozprowadzić - dość tępe wykończenie, co z odległości kilku metrów faktycznie może kojarzyć się z efektem \'fotoshopa\' - nie tylko pokreśla, ale i tworzy suche skórki - cena zdecydowanie nieadekwatna do jakości - zapach mocno roślinny, niczym świeżo pocięte zielsko (chlorofil?) - nietrwały na twarzy - osadza się na włoskach - utlenia się Aż się zdziwiłam, że Bourjois takiego bubla wypuściło na rynek. Pieniądze wyrzucone w błoto :( Używam tego produktu od: ponad pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 pełnowymiarowe

Sama nie wiem jak ocenić ten podkład. Jak dla mnie jest to kosmetyk dość kontrowersyjny. Zaraz wyjaśnię dlaczego. Plusy: +Krycie! jest mega. Żaden inny podkład, którego używałam do tej pory nie robił czegoś podobnego na twarzy. A naprawdę mam co zakrywać (wypryski, liczne przebarwienia potrądzikowe). Korektor staje się praktycznie zbędny! +Efekt photoshopa. Dosłownie. Chociaż jak dla mnie może trochę zbyt teatralny, ciężki, zwłaszcza na dzień. Ale na wieczór super. +Piękny odcień: beż z żółtymi tonami (vanilla) +Nie zapycha +Skład. Taki ładny, taki ekologiczny... I tutaj niestety zachwyty się kończą. Podkład bardzo szybko ukazuje nam swoją "ciemną stronę mocy":P Minusy - Ładny efekt utrzymuje się jakąś 1h. No w porywach do 2h. Potem jest już kiepsko. Podkład schodzi z twarzy, zwłaszcza z nosa, waży się, tworzy nieestetyczne placki, "ciasto". Twarz świeci się jak latarnia. Wygląda po prostu nieestetycznie i brzydko. Jedyne wyjście: zmyć i malować od nowa. Poprawki nie wchodzą w grę. - Podkreśla niesamowicie suchości. Te o których nawet nie miałam pojęcia. I sam w sobie też wysusza, niestety... -Nie jest łatwy w nakładaniu. Za brak silikonów trzeba jakoś zapłacić. Mi podobnie jak którejś z użytkowniczek, kojarzy się z gipsem :D Ale jest metoda na niego. Każdą część twarzy trzeba malować odzielnie: policzek, drugi policzek, nos, broda, czoło... I tylko pędzlem. Palcami nie da rady, wyjdą smugi. Podsumowując podkład może i fajny, jak wychodzimy gdzieś na godzinę, dwie... Bo potem to już tylko straszyć ludzi. Używam tego produktu od: 1 miesiąc jakiś czas temu Ilość zużytych opakowań: 1 buteleczka

Mam cerę mieszaną, która bardzo przetłuszcza się w okolicach nosa i czoła. Próbowałam wszelkiego rodzaju podkładów w kombinacji z kremami. Letnią porą zostawiały całą twarz w krostkach, zaskórnikach i innych paskudztwach. Po Bio Detox sięgnęłam lipcem, gdy o zmatowienie i doprowadzenie buzi do porządku zawsze było ciężko. I okazało się to strzałem w dziesiątkę! Plusy: + matuje na baaardzo długo, bez poprawek do 5h + ładnie pachnie (zapach znika tuż po nałożeniu) + nie tworzy maski + po zmyciu twarz jest gładka i bardzo odżywiona, co u mnie było niezwykłe przy jakimkolwiek podkładzie + naturalne składniki + cena (w ofercie na Allegro dopadłam za 9,99 zł!) Minusy: - szybko zasycha - mała dostępność Nie zraziłam się opiniami innych wizażystek, za taką cenę (10 zł) postanowiłam zaryzykować i na pewno kupię go i w cenie 2x droższej. Fakt, szybko zasycha na skórze, ale i na to mam patent. Wystarczy odczekać ok. 20 minut od nałożenia kremu i lekko zwilżyć palce przed nałożeniem podkładu. Świetnie się wtedy rozciera, nie robi maski, ładnie zakrywa niedoskonałości (przestałam używać korektora) i nie ma mowy o podkreślaniu suchych skórek, załamań itp. Nakładałam go na krem matujący AA a teraz matujący Ziaja (może to ma znaczenie). Dodam, że nie jestem makijażystką a make up zawsze szedł mi średnio. Dla mnie - bomba! Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Konsystencja - Nie jest to lejący podkład. Jest dosyć gęsty, nie spływa z gąbeczki. Opakowanie - bardzo wygodna pompka, wszystko higieniczne. Zapach - przyjemny, nie nachalny, znikający podczas aplikacji. Krycie - średnie, można budować. Aplikacja - Podkład szybko zastyga. Nie jest to podkład łatwy do współpracy, ale wystarczy go nałożyć partiami na twarz i nie ma najmniejszego problemu z rozcieraniem. Bardzo fajnie stapia się ze skórą i staje się na niej niewidoczny. Nieumiejętnie rozcierany może tworzyć smugi i zasychać w nieładny sposób, ale to nie jest wina podkładu tylko tego jak się z nim obchodzimy. Właściwości - Daje bardzo naturalne wykończenie. Nie zapycha porów i jest podkładem naturalnym więc wiadomo, że nakładamy na twarz coś co nie będzie działało przeciwko nam. Na mojej suchej cerze utrzymuje się cały dzień i nie wyciera się w żadnym miejscu. Nie daje mu maksymalnej liczby gwiazdek, bo kolor najjaśniejszy jest o pół tonu za ciemny dla mojej jasnej buzi. Używam tego produktu od: pół roku. Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.