Mamy majowe 2017 cz.V

[esor]

Napisane przez milutek

Przy pierwszym porodzie tez byłam w takim szpitalu gdzie był zakaz majtek, byłam młoda i głupia, wiec się stosowałam do tej zasady. Teraz będę robiła tak jak mi będzie wygodnie i jeśli ktoś zwróci mi uwagę powiem nieładnie ze to moja dooopa i nic im do tego

O to to!! Bardzo dobrze, ktoś sobie jaja chyba robi takimi zasadami


22.02.2016 Hania
34/40 Agatka

[milutek]

Pewnie chodzi o to ze dobrze jest wietrzyć krocze bo się lepiej goi, ale ja czułam się upokorzona idąc w stronę męża do sali odwiedzin jak kaczka, dlatego teraz kiedy będzie mi wygodnie będę nosić majty. wiadomo w szpitalu te siateczkowe a w domu bawełniane.

[happiness__]

Napisane przez bunnybe

Happiness kazdemu w ramach nfz sie naleza takie spotkania z polozna przed porodem i po wizyty instruktazowe, tyle ze trzeba sie o to upomniec

I nie ma znaczenia to, że chodzę do gin prywatnie?

Napisane przez Olivia000

Wiesz co pierwsze dziecko rodzilam w anglii i rodzilam naturalnie z uzyciem proznociagu.wiec nie wiem jak to jest w polsce. Jutro mam eizyte u swojej ginekok8g zobacze co mi powie na to cisnienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem. Daj znać jutro, co powie gin

Napisane przez Olivia000

Tak ma cukrzyce ciazowa ale cukry mam nie najgorsze. Rozmawialam dzisiaj ze swoim diabetologiem uspoksjal mnie zebym sie nie denerwowala. Mam jutro do niego zadzwonic i powiedziec co moja ginekolog na to. Wiec czekam do jutra na szczescie wizyte mam o 8 30 rano wiec sie nie bede denerwowac caly dzien

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że jutro masz wizytę to wszystko skonsultujesz. Trzymam kciuki


Ja mam dzisiaj jakiś tragiczny dzień pod względem samopoczucia fizycznego i psychicznego. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mohnka]

Napisane przez marta6704

Po nospie przeszło. Ale wystraszylam się nieziemsko. Nigdy jeszcze tak mocno nie bolało. Dzwoniłam do szpitala i kazali przyjechać jeśli po godzinie nie przestanie boleć. A tak to leżeć, nospa i magnez. Mówiła że jeśli po nich nie przejdzie to są niestety skurcze porodowe . A jeśli przejdzie to tylko przepwiadajace. Niech ten mój młody nie robi więcej takich niespodzianek co najmniej do 37 Tc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak dobrze, że w porządku... 😘😘😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[felliciti]

Ehh.. nie mogę spać W nocy też kiepsko z tym snem.

Napisane przez decorail

Bambi - właśnie nie wiem, bo zjadłam dwie kromki chleba na kolację tylko... A co do apetytu to ja właśnie teraz mam mniejszy (w końcu!) - najadam się szybko i robi mi się regularnie niedobrze - zastanawiam się czy dzieć nie uciska żołądka

Mam to samo, zjem o połowę mniej obiadu niż potrafiłam i robi mi się niedobrze.

Napisane przez happiness__

Ja mam dzisiaj jakiś tragiczny dzień pod względem samopoczucia fizycznego i psychicznego. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co się dzieje kochana?

talusiax33 nareszcie coś ruszyło z tą hemoglobiną

[bunnybe]

Napisane przez happiness__

I nie ma znaczenia to, że chodzę do gin prywatnie?

Rozumiem. Daj znać jutro, co powie gin


Dobrze, że jutro masz wizytę to wszystko skonsultujesz. Trzymam kciuki


Ja mam dzisiaj jakiś tragiczny dzień pod względem samopoczucia fizycznego i psychicznego. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie bo ja tez chodze prywatnie a z poloznej na nfz korzystam tylko ze u mnie jest to w ramach darmowej szkoly rodzenia ale moglabym poszukac takiej ktora przyjezdza do domu po porodzie wizyty patronazowe poloznej sa obowiazkowe ale przed mozna z nich skorzystac jesli sie chce, nie ma jednak takiego obowiazku mysle ze warto, ja akurat wybralam zajecia w szkole rodzenia bo taki typ mi bardziej odpowiadal niz polozna mialaby przyjezdzac do mnie na indywidualne zajecia do domu

Jeny polozylam sie wczoraj o 21.30 i obudzilam sie z 15min temu calkowicie wyspana

Co do jedzenia to ja od poczatku ciazy mam tak ze jem malo ale często a faktycznie ostatnio robie sie jeszcze szybciej glodna np zjem obiad i po godzinie juz mam ochote cos przekasic

Ania to "koleżanki" nie daj sie a wystarczyloby zeby odpisala ze rozumie ale chciala Cie poinformować zeby Ci nie bylo pozniej przykro

Wysłane z mojego LG-K120 przy użyciu Tapatalka

[felliciti]

Na tvp1 o fotelikach samochodowych

Dzisiaj u mnie kluski bananowe lane na mleku, pychotka!

bunny to ja o 1 w nocy i też się obudziłam wyspana

[decorail]

Felliciti - u mnie sen to też tragedia... ze 3-4 razy siku, a przy okazji pobudki z kilkanaście razy w nocy i szukanie dobrej pozycji

Dał mi wczoraj żołądek popalić... Syn dodatkowo kopał jak nie wiem co. Dopiero jak się trochę ogrzałam suszarką i wzięłam nospę to przeszło i zasnęłam.

Teraz siedzę w wannie i będę jechać na badania krwi. Pogoda znów kiepska...

Miłego dnia

[felliciti]

Napisane przez decorail

Felliciti - u mnie sen to też tragedia... ze 3-4 razy siku, a przy okazji pobudki z kilkanaście razy w nocy i szukanie dobrej pozycji

Dał mi wczoraj żołądek popalić... Syn dodatkowo kopał jak nie wiem co. Dopiero jak się trochę ogrzałam suszarką i wzięłam nospę to przeszło i zasnęłam.

Teraz siedzę w wannie i będę jechać na badania krwi. Pogoda znów kiepska...

Miłego dnia

Biedna Ja oprócz krótkiego snu nie mogę narzekać na takie przeboje w nocy.

Po kawce wyruszam do Rossmanna po szumisia

[happiness__]

Napisane przez felliciti

Ehh.. nie mogę spać W nocy też kiepsko z tym snem.




Mam to samo, zjem o połowę mniej obiadu niż potrafiłam i robi mi się niedobrze.



Co się dzieje kochana?

talusiax33 nareszcie coś ruszyło z tą hemoglobiną

Skumulowały mi się wczoraj wszystkie dolegliwości i jeszcze doszły nowe. Miałam potworną zgagę cały dzień, nigdy tak nie miałam jak się położyłam do spania (wysoko) to musiałam zaraz wstawać, bo myślałam, że zwymiotuję. Do tego strasznie ciężko mi się oddychało, uwolniłam się od stanika, a czułam, jakbym go miała cały czas na sobie. Mierzyłam sobie ciśnienie i ciągle mi wyskakiwało nieregularne bicie serca, już któryś raz wieczorem. I te bóle podbrzusza znowu mi kilkakrotnie wróciły. Zdecydowanie to był najgorszy dzień ze wszystkich pod względem samopoczucia.
A psychicznie - pewnie skutki samopoczucia fizycznego plus poczytanie w książce o porodach. Doświadczyłam typowej huśtawki emocjonalnej - nakrzyczałam na tż, że jak on mi pomoże w trakcie porodu jak nie ma o nim zielonego pojęcia, nic nie rozumie itp. Po czym poszłam do łazienki się kąpać i tak mi się go szkoda zrobiło, że biedny ma we wtorek ważny egzamin, stresuje się, a ja mu jeszcze dokładam. I poleciałam ze łzami w oczach go utulić i przeprosić, a on zdezorientowany biedny nie wie o co chodzi, bo ja taka skłonna do przepraszania nie jestem za bardzo
W nocy po tych wszystkich wrażeniach na dokładkę śniło mi się, że nie mogę spać tylko muszę pilnować brzucha, bo jacyś ludzie chodzą, robią cc podczas snu i zabierają dziecko

Także dziś musi być tylko lepiej! Po takim dniu jak wczoraj chyba nie będzie to trudne

Napisane przez bunnybe

Nie bo ja tez chodze prywatnie a z poloznej na nfz korzystam tylko ze u mnie jest to w ramach darmowej szkoly rodzenia ale moglabym poszukac takiej ktora przyjezdza do domu po porodzie wizyty patronazowe poloznej sa obowiazkowe ale przed mozna z nich skorzystac jesli sie chce, nie ma jednak takiego obowiazku mysle ze warto, ja akurat wybralam zajecia w szkole rodzenia bo taki typ mi bardziej odpowiadal niz polozna mialaby przyjezdzac do mnie na indywidualne zajecia do domu

Jeny polozylam sie wczoraj o 21.30 i obudzilam sie z 15min temu calkowicie wyspana

Co do jedzenia to ja od poczatku ciazy mam tak ze jem malo ale często a faktycznie ostatnio robie sie jeszcze szybciej glodna np zjem obiad i po godzinie juz mam ochote cos przekasic

Ania to "koleżanki" nie daj sie a wystarczyloby zeby odpisala ze rozumie ale chciala Cie poinformować zeby Ci nie bylo pozniej przykro

Wysłane z mojego LG-K120 przy użyciu Tapatalka

Super, dzięki za informacje u mnie jest pewnie tylko ta domowa opcja, więc nie wiem czy się zdecyduję, muszę porozmawiać ze znajomymi, które u mnie rodziły

Napisane przez felliciti

Na tvp1 o fotelikach samochodowych

Dzisiaj u mnie kluski bananowe lane na mleku, pychotka!

bunny to ja o 1 w nocy i też się obudziłam wyspana

Oo kluski bananowe brzmi świetnie, powiedz coś więcej

Napisane przez decorail

Felliciti - u mnie sen to też tragedia... ze 3-4 razy siku, a przy okazji pobudki z kilkanaście razy w nocy i szukanie dobrej pozycji

Teraz siedzę w wannie i będę jechać na badania krwi. Pogoda znów kiepska...

Miłego dnia

U mnie dokładnie tak samo wygląda noc
Też jadę dziś na badania, ale poczekam gdzieś do 9, żeby nie stać w kolejkach. Nie wiem, jak ja wytrzymam tyle bez jedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwaczka]

Faliciti, daj znać jak szumiś ☺ też mnie korci

Cała noc przespana, jak dobrze ☺ dziś wizytuje ☺☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[felliciti]

happiness oj, zgaga i inne dolegliwości potrafią rozwalić cały dzień.. Oby dzisiaj było już lepiej

kiwaczka powodzenia na wizycie

[decorail]

Happiness - to prawdziwa huśtawka emocji u Ciebie

[felliciti]

Napisane przez happiness__

Oo kluski bananowe brzmi świetnie, powiedz coś więcej

Taka moja kulinarna twórczość
- banan;
- jajko;
- ok. 5 płaskich łyżek mąki (u mnie ryżowa, wg. mnie najlepsze na niej wychodzą);
- dodatki (cynamon, miód, bakalie, whatever )

Banana rozgnieść z jajkiem, dodać mąki, dodatki i "kłaść" łyżeczką na gotujące mleko

[emi_lka]

Cześć Dziewczęta!
Ja miałam wczoraj mega intensywny dzień, wyszłam z domu o 10.30, wróciłam o 17.30. Miałam jedno spotkanie służbowe, później poszłam na obiad na chinkali (pyszne - a propos kuchni gruzińskiej się wstrzeliłam), następnie pojechałam obejrzeć wózki na drugi koniec miasta (Xlander X move wygrywa na razie konkurencję), później miałam jeszcze 3 spotkania. Dotarłam do domu, zjedliśmy obiad i na 19.30 pojechaliśmy do teatru. Spektakl trwał 3 godz. bez przerwy. W domu byliśmy o 23.
Jestem w szoku, że mam tyle energii!!!

Oczywiście po powrocie padłam, ale cały dzień naprawdę byłam w formie i poruszałam się komunikacją miejską oraz chodziłam.
Ciąża jest dla mnie łaskawa!

Napisane przez decorail

Widzę, że co położna to inna opinia Położna z mojej SR powiedziała, że jest przeciwniczką emolientów - że zawierają głównie parafinę, którą można kupić za parę złoty w aptece, a nie wydawać kasę na drogie produkty i efekt będzie ten sam, ale że poleca kosmetyki organiczne np. z Lansinoh. Ja się w temat nie wgłębiałam.

Rzeczywiście opinie są bardzo podzielone na ten temat, choć akurat argument cena-parafina mnie nie przekonuje (bardziej ten, że można zamaskować ewentualne zmiany). Tu można poczytać o składach i rzeczywiście parafina króluje, ale np. ostatni produkt wydaje mi się fajny:

http://www.srokao.pl/2012/10/analiza...molienty.html#

Floslek For Baby.

Ja się skłaniam ku emolientom jednak, ale zobaczymy.

Napisane przez gornek

U nas na sr tez mówili, zeby kąpać albo w samej wodzie albo w płynie do kąpieli od 1 dnia, ale bez potrzeby nie używać emolientow. Jeżeli dopiero zajdzie taka potrzeba.
Co do pielęgnacji pępka, to ten Octenisept to wg położnych taka moda przyszła i każdy tego używa. Ale nie u każdego sie sprawdza, kiedyś używano rozcieńczonego spirytusu z woda i każdy żył, wiec mówiła za jak ten modny Octenisept nie zadziała to zrobic starym sposobem mam czyli spirytusem. My żyjemy wiec i nasze dzieci bedą żyły.
Wiec co położna to inne zdanie. Ja nie będę używała Octenisept do pępka, mam cos mocniejszego bo mi mama ze szpitala przyniosła.


Tz wrócił od teściowej i nie wiem skąd nagle mu do głowy przyszło,ze moze teściowa przyjdzie na nasze mieszkanie i szwagierka bedzie opłacać rachunki a my pójdziemy do jej syfolandii. Juz mi ciśnienie podniósł, bo ja nie mam zamiaru tam isc bez remontu.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

O tak, pielęgnacja spirytusem... niektóre położne i lekarze wspominają z rozrzewnieniem. Moja koleżanka zastosowała, gdy pępek się zaczął paprać i w 2 dni odpadł

Gornek, co za huśtawka decyzyjna ad. mieszkania, niech sobie to rozważą i Ci powiedzą ostatecznie, a nie męczą przemyśleniami...

Napisane przez Baambi

Przyszła moja paczka z gemini, w ekspresowym tempie.
Mam jeden zakup - niewypał :/ majtki Akuku rozmiar M to chyba dla dzieci nie wiem w co miałabym moją nogę włożyć a w co tyłek bo otwory się prawie nie różnią wielkością
Nie wiem czy brać rozmiar xl czy wybrać inne te majtasy bo są masakryczne.

Ja zamawiam tylko siateczkowe, ale włożyłam do koszyka... "s"... chyba muszę to zrewidować

Napisane przez felliciti

U mnie dzisiaj też dzień pt. prania i sprzątania Wczoraj poszły kolory, dzisiaj białe rzeczy.

I matka w końcu pomyślała o sobie Kupiłam śliczną sukienkę i kardigan z vubu.pl i mega duże zamówienie z drogerii internetowej, dużo kolorówki i pielęgnacji
Powiedziałam tż, że chcę kupić szumisia jutro i tylko usłyszałam "droższych nie było?". Potraktuje to jako zgodę

Pokaż koniecznie łowy!!!!

Ja robię dziś dzień prania i ogarniania:
- zmieniam pościel,
- wstawiam pranie,
- zakupy i dobry obiad,
- piekę ciasto,
- myję lodówkę,
- ogarniam 1 szafę z ubraniami.

Napisane przez Kiwaczka

Chwalę się znowu
wszystko wyprane i wyprasowane 😁😁Załącznik 6959486


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pięknie!

Napisane przez marta6704

Po nospie przeszło. Ale wystraszylam się nieziemsko. Nigdy jeszcze tak mocno nie bolało. Dzwoniłam do szpitala i kazali przyjechać jeśli po godzinie nie przestanie boleć. A tak to leżeć, nospa i magnez. Mówiła że jeśli po nich nie przejdzie to są niestety skurcze porodowe . A jeśli przejdzie to tylko przepwiadajace. Niech ten mój młody nie robi więcej takich niespodzianek co najmniej do 37 Tc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję stresów!
A czy możesz to jakoś powiązać z trybem dnia, swoją aktywnością? Czy stało się to znienacka bez zapowiedzi?

Napisane przez talusiax33

Dzień dobry

Emilka - dziękuję za tak wyczerpującą informacje. Oczywiście zrobiłam screena i zapisałam 😀 a skarpetki wymiatają.

IncognitoNick - oo Tobie również dziękuję za informację super wykład!

CamomileS - gratuluję udanej wizyty i dużego bobaska


Ja cały czas czuje jak Hania wypina dupke koło mojego pępka 😀 a jak tż położy rękę to jeszcze bardziej się wypina, chyba lubi być miziana i głaskana.



Muszę Wam powiedzieć że byłam dziś zbadać krew i co? Odstawiłam całkowicie żelazo, zaczęłam brać sam kwas foliowy i w ciągu trzech tygodni hemoglobina z 9 wzrosła mi na 10! Hurra ♡ jednak warto było iść do hematologa i zapłacić te 150 zł za wizytę, cieszę się jak głupia no i też fajnie, że to jednak nie witamina B12 bo ominą mnie zastrzyki oprócz tego wszystkiego inne wyniki dobre a robiłam tsh, toxo i mocz.
Jutro wizyta u ginekologa i w końcu zobaczymy Nasze maleństwo bo.. już tęsknię.

Dziś byłam u dziadków i zjadłam fasolke po bretońsku.. mam takie wzdęcia że przydałoby się założyć maske tlenową 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Talusia, super, że wyniki się poprawiły!

Napisane przez milutek

Pewnie chodzi o to ze dobrze jest wietrzyć krocze bo się lepiej goi, ale ja czułam się upokorzona idąc w stronę męża do sali odwiedzin jak kaczka, dlatego teraz kiedy będzie mi wygodnie będę nosić majty. wiadomo w szpitalu te siateczkowe a w domu bawełniane.

U mnie w szpitalu zalecają wieczory bez majtek w ciągu dnia i wizyt siatkowe.

Napisane przez happiness__

I nie ma znaczenia to, że chodzę do gin prywatnie?

Rozumiem. Daj znać jutro, co powie gin


Dobrze, że jutro masz wizytę to wszystko skonsultujesz. Trzymam kciuki


Ja mam dzisiaj jakiś tragiczny dzień pod względem samopoczucia fizycznego i psychicznego. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma znaczenia, położna przysługuje na nfz każdej kobiecie w ciąży, ja sobie np. bardzo bardzo chwalę te wizyty, bo uczę się jeden na jeden konkretnych rzeczy, powtarzam wielokrotnie, robię pod jej okiem (prawidłowe trzymanie niemowlęcia, przewijanie, kąpanie, masaż, ubieranie, przystawianie do piersi i inne). Najbliższe spotkanie będziemy mieć we trójkę (z moim mężem), żeby on sobie wszystko przećwiczył.

Tu na samym dole są informacje na temat tej "usługi":
http://www.mjakmama24.pl/porod/porod...,544_7255.html

[Glassball]

Napisane przez gornek

Ja właśnie tez muszę zrobic badanie krwi i zobaczymy jak tam moja hemoglobina. Jutro jeszcze raz spróbuje sie dodzwonić do szpitala, czy jak będę miała zaświadczenie dlaczego mam mieć cc to nie odprawia mnie z kwitkiem i stwierdza, ze jednak moge rodzic SN bo łożysko nie jest centralnie przodujące. Strasznie sie boje, ze mogą nagle stwierdzić ze mam rodzic naturalnie :/
Oglądałam kuchenne rewolucje i taka mma ochotę na kuchnie gruzińska 🤤a ja nie umiem robić tych ich rożnych pierogów....


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Ja tez właśnie się boje ze mnie będą zmuszać do SN. Rozważam juz nawet zaświadczenie od psychiatry...tego raczej nie podważa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happiness__]

Napisane przez felliciti

happiness oj, zgaga i inne dolegliwości potrafią rozwalić cały dzień.. Oby dzisiaj było już lepiej

kiwaczka powodzenia na wizycie

Musi być! Tylko najpierw muszę w końcu coś zjeść

Napisane przez decorail

Happiness - to prawdziwa huśtawka emocji u Ciebie

Na szczęście to był jeden taki najgorszy dzień przez całą ciążę, zazwyczaj jest lepiej

Napisane przez felliciti

Taka moja kulinarna twórczość
- banan;
- jajko;
- ok. 5 płaskich łyżek mąki (u mnie ryżowa, wg. mnie najlepsze na niej wychodzą);
- dodatki (cynamon, miód, bakalie, whatever )

Banana rozgnieść z jajkiem, dodać mąki, dodatki i "kłaść" łyżeczką na gotujące mleko

Super! Dzięki, na pewno skorzystam, bo lubię i banany i kluski na mleku, więc brzmi świetnie dla mnie

Napisane przez emi_lka

Cześć Dziewczęta!
Ja miałam wczoraj mega intensywny dzień, wyszłam z domu o 10.30, wróciłam o 17.30. Miałam jedno spotkanie służbowe, później poszłam na obiad na chinkali (pyszne - a propos kuchni gruzińskiej się wstrzeliłam), następnie pojechałam obejrzeć wózki na drugi koniec miasta (Xlander X move wygrywa na razie konkurencję), później miałam jeszcze 3 spotkania. Dotarłam do domu, zjedliśmy obiad i na 19.30 pojechaliśmy do teatru. Spektakl trwał 3 godz. bez przerwy. W domu byliśmy o 23.
Jestem w szoku, że mam tyle energii!!!

Oczywiście po powrocie padłam, ale cały dzień naprawdę byłam w formie i poruszałam się komunikacją miejską oraz chodziłam.
Ciąża jest dla mnie łaskawa!



Rzeczywiście opinie są bardzo podzielone na ten temat, choć akurat argument cena-parafina mnie nie przekonuje (bardziej ten, że można zamaskować ewentualne zmiany). Tu można poczytać o składach i rzeczywiście parafina króluje, ale np. ostatni produkt wydaje mi się fajny:

http://www.srokao.pl/2012/10/analiza...molienty.html#

Floslek For Baby.

Ja się skłaniam ku emolientom jednak, ale zobaczymy.



O tak, pielęgnacja spirytusem... niektóre położne i lekarze wspominają z rozrzewnieniem. Moja koleżanka zastosowała, gdy pępek się zaczął paprać i w 2 dni odpadł

Gornek, co za huśtawka decyzyjna ad. mieszkania, niech sobie to rozważą i Ci powiedzą ostatecznie, a nie męczą przemyśleniami...



Ja zamawiam tylko siateczkowe, ale włożyłam do koszyka... "s"... chyba muszę to zrewidować



Pokaż koniecznie łowy!!!!

Ja robię dziś dzień prania i ogarniania:
- zmieniam pościel,
- wstawiam pranie,
- zakupy i dobry obiad,
- piekę ciasto,
- myję lodówkę,
- ogarniam 1 szafę z ubraniami.





Pięknie!



Współczuję stresów!
A czy możesz to jakoś powiązać z trybem dnia, swoją aktywnością? Czy stało się to znienacka bez zapowiedzi?



Talusia, super, że wyniki się poprawiły!




U mnie w szpitalu zalecają wieczory bez majtek w ciągu dnia i wizyt siatkowe.



Nie ma znaczenia, położna przysługuje na nfz każdej kobiecie w ciąży, ja sobie np. bardzo bardzo chwalę te wizyty, bo uczę się jeden na jeden konkretnych rzeczy, powtarzam wielokrotnie, robię pod jej okiem (prawidłowe trzymanie niemowlęcia, przewijanie, kąpanie, masaż, ubieranie, przystawianie do piersi i inne). Najbliższe spotkanie będziemy mieć we trójkę (z moim mężem), żeby on sobie wszystko przećwiczył.

Tu na samym dole są informacje na temat tej "usługi":
http://www.mjakmama24.pl/porod/porod...,544_7255.html

Podziwiam! Naprawdę intensywnie żyjesz Ja już troszkę zwolniłam tempo, nie nadaję się na takie szybkie życie

Dziękuję za artykuł! Dużo tych wizyt, nawet nie miałam o tym pojęcia. Dobrze wiedzieć, chyba skorzystam, skoro nie wyszło ze szkołą rodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Melka88]

Co za okres, dziewczyny. Wczoraj przeczytalam posta Marty, odpisalam, a zaraz babka meza wolala, ze potrzebuje pomocy. Miala duze cisnienie, zle sie czula i chciala jechac na IP. Ostatecznie zadzwonilismy po pogotowie, jakims cudem przyjechali. Namierzyli babce 200/100, podali leki i jak spadlo to pojechali.

Mlody z nerwow czkal, wiercil sie na dole, mnie brzuch ciagnal. Jak pojechali to zjadlam jablko, bo glodna bylam. Zaraz sama skurczy dostalam i wyladowalam w wc.

W nocy maz z babka na IP pojechal, ale tam miala cisnienie dobre. A dzis z samego rana do przychodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fartuch]

Kurde dziewczyny skonczyl mi sie euthyrox a byłam pewna ze mam jeden listek. Do wizyty zostalo cztery dni. W sumie nie mam gdzie zalatwic, ale chyba cztertly dni to za duża przerwa?

[Olivia000]

No wiec tak wrocilam wlasnie z wizyty. I z cukrem powiedziala ze mam najprawdopodobniej za dlugie przerwy nocne i mam dodac jeszcze jeden wieczorny posilek. I reszte konsultowac z diabetologiem. A na cisnienie przepisala mi depegyt 3 razy dziennie i kontrolowac cisnienienie. Wiec ogolnie mnie uspokoila.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaSmerfuni]

Fartuch troche dlugo, ale mi siecraz zdarzylo jak pojechalam do innego miasta na poczatku ciazy i zapombialam. Moze jakas dziewczyna jest z Twojego miasta i ma..?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happiness__]

Napisane przez Melka88

Co za okres, dziewczyny. Wczoraj przeczytalam posta Marty, odpisalam, a zaraz babka meza wolala, ze potrzebuje pomocy. Miala duze cisnienie, zle sie czula i chciala jechac na IP. Ostatecznie zadzwonilismy po pogotowie, jakims cudem przyjechali. Namierzyli babce 200/100, podali leki i jak spadlo to pojechali.

Mlody z nerwow czkal, wiercil sie na dole, mnie brzuch ciagnal. Jak pojechali to zjadlam jablko, bo glodna bylam. Zaraz sama skurczy dostalam i wyladowalam w wc.

W nocy maz z babka na IP pojechal, ale tam miala cisnienie dobre. A dzis z samego rana do przychodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co to za dzień był wczoraj

Napisane przez fartuch

Kurde dziewczyny skonczyl mi sie euthyrox a byłam pewna ze mam jeden listek. Do wizyty zostalo cztery dni. W sumie nie mam gdzie zalatwic, ale chyba cztertly dni to za duża przerwa?

Spora przerwa... A do rodzinnego nie udałoby Ci się umówić na dzisiaj?

Napisane przez Olivia000

No wiec tak wrocilam wlasnie z wizyty. I z cukrem powiedziala ze mam najprawdopodobniej za dlugie przerwy nocne i mam dodac jeszcze jeden wieczorny posilek. I reszte konsultowac z diabetologiem. A na cisnienie przepisala mi depegyt 3 razy dziennie i kontrolowac cisnienienie. Wiec ogolnie mnie uspokoila.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że się uspokoiłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fartuch]

Napisane przez mamaSmerfuni

Fartuch troche dlugo, ale mi siecraz zdarzylo jak pojechalam do innego miasta na poczatku ciazy i zapombialam. Moze jakas dziewczyna jest z Twojego miasta i ma..?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez happiness__

Co to za dzień był wczoraj

Spora przerwa... A do rodzinnego nie udałoby Ci się umówić na dzisiaj?

Super, że się uspokoiłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mam rodzinnego.
Mam 70 letnia sasiadke za sciana moze jeszcze może wystawiać recepty. Jeszcze wchodzi w gre moja kuzynka. Kurde jaka gapa ze mnie, bylam pewna ze mam jeszcze zapas.

[CamomileS]

Napisane przez felliciti

Biedna Ja oprócz krótkiego snu nie mogę narzekać na takie przeboje w nocy.

Po kawce wyruszam do Rossmanna po szumisia

Oo szumis, super.

Napisane przez Glassball

Ja tez właśnie się boje ze mnie będą zmuszać do SN. Rozważam juz nawet zaświadczenie od psychiatry...tego raczej nie podważa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Koniecznie to rozważ, moim zdaniem Twój komfort psychiczny jest najważniejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwaczka]

Fartuch, mnie raz tygodnia zabrakło i poprostu nie brałam. Bo żeby lekarz rodzinny Ci euthyrox przepisał musisz mieć zaświadczenie że bierzesz ten lek. Bo byłam się pytać w mojej przychodni i bez tego lekarstw na receptę Ci nie przepiszą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fartuch]

Napisane przez Kiwaczka

Fartuch, mnie raz tygodnia zabrakło i poprostu nie brałam. Bo żeby lekarz rodzinny Ci euthyrox przepisał musisz mieć zaświadczenie że bierzesz ten lek. Bo byłam się pytać w mojej przychodni i bez tego lekarstw na receptę Ci nie przepiszą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No co Ty... Myslalam ze ewentualnie pokaze ost wyniki i karte ciazy i tyle. :/

[Kiwaczka]

U mnie to nie przeszło ale spróbuj, kazdy lekarz jest inny. Ale co racja to racja.. przepiszą lek na receptę a nie wiadomo czy na pewno będzie użyty zgodnie z przydatnością

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marta6704]

Napisane przez Baambi

Marta ale stressss. Jak dobrze że to fałszywy alarm!

Wrócił mój tż z autkiem, zadowolony, cały i zdrowy
Zjedliśmy stejki na kolację z frytami i sałatką

Jaki samochód wybrał?

Napisane przez ania9o

Dostałam smsa od jednej z dziewczyn z pracy... "jutro jedziemy w odwiedziny do X, masz ochotę jechać z nami?". Ta dziewczyna do której jadą urodziła w lutym. Odpisałam, że nie bardzo bo to dość daleko - tam i z powrotem prawie 100km a ja powinnam jak najwięcej odpoczywać i leżeć, i nie dam rady. To wiecie co mi odpisała? "spoko, tak napisałam żebyś nie miała potem pretensji że się ciebie nie zapytałyśmy"... Bezczelne... Od października nikt nawet się nie zapytał jak się czuję i mi jeszcze z takim tekstem wyleciała... Napisałam jej że raczej nikt z powodu mojej nieobecności nie będzie płakał. Bo już nie wytrzymałam. Co raz bardziej przekonuje się, że od przyszłego roku szukam nowej pracy... Wszędzie zarobię tyle co tam a nie chcę pracować w takim zespole...

Chamskie... naprawdę mogła sobie darować.

Napisane przez felliciti

Obejrzałam właśnie film "Ukryte piękno".. co te hormony robią z człowiekiem, dawno tak na filmie nie ryczałam

Ciągle nie mogę się zabrać za ten film

Napisane przez gornek

Ja właśnie tez muszę zrobic badanie krwi i zobaczymy jak tam moja hemoglobina. Jutro jeszcze raz spróbuje sie dodzwonić do szpitala, czy jak będę miała zaświadczenie dlaczego mam mieć cc to nie odprawia mnie z kwitkiem i stwierdza, ze jednak moge rodzic SN bo łożysko nie jest centralnie przodujące. Strasznie sie boje, ze mogą nagle stwierdzić ze mam rodzic naturalnie :/
Oglądałam kuchenne rewolucje i taka mma ochotę na kuchnie gruzińska ��a ja nie umiem robić tych ich rożnych pierogów....


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Też wczoraj oglądaliśmy i miałam ochotę na te pierożki, wyglądały cudownie.

Napisane przez emi_lka

Cześć Dziewczęta!
Ja miałam wczoraj mega intensywny dzień, wyszłam z domu o 10.30, wróciłam o 17.30. Miałam jedno spotkanie służbowe, później poszłam na obiad na chinkali (pyszne - a propos kuchni gruzińskiej się wstrzeliłam), następnie pojechałam obejrzeć wózki na drugi koniec miasta (Xlander X move wygrywa na razie konkurencję), później miałam jeszcze 3 spotkania. Dotarłam do domu, zjedliśmy obiad i na 19.30 pojechaliśmy do teatru. Spektakl trwał 3 godz. bez przerwy. W domu byliśmy o 23.
Jestem w szoku, że mam tyle energii!!!

Oczywiście po powrocie padłam, ale cały dzień naprawdę byłam w formie i poruszałam się komunikacją miejską oraz chodziłam.
Ciąża jest dla mnie łaskawa!

Współczuję stresów!
A czy możesz to jakoś powiązać z trybem dnia, swoją aktywnością? Czy stało się to znienacka bez zapowiedzi?

Zazdroszczę energii i sił.
Staram się nie przemęczać, wczoraj tylko byłam na krótkich zakupach w biedrze, więc nie mogę tego powiązać z moją aktywnością. Za to z aktywnością dziecka owszem.
Zjadłam trochę lodów i oszalał, przez godzinę non stop się ruszał i czułam już twardnienie brzucha od tego, a później przyszły skurcze.


Kiwaczka i reszta dziewczyn: Powodzenia na wizycie

A teraz i ja sprawdzę moje majty
Z Canpola mam wielorazowe L/XL,
Jednorazowe z Canpola też mam,ale na te narzekała koleżanka bo nie są siateczkowe rozmiar XL,
I wielorazowe z Seni, tańsze od canpola, a bardzo chwalone przez znajome.
Te z canpola takie małe się wydają

Czy po wyjściu ze szpitala nadal używa się tych siatkowych majtek?
I podkładów? Bo mam dwa opakowania i nie wiem czy to nie za mało.

[emi_lka]

Napisane przez marta6704

Zazdroszczę energii i sił.
Staram się nie przemęczać, wczoraj tylko byłam na krótkich zakupach w biedrze, więc nie mogę tego powiązać z moją aktywnością. Za to z aktywnością dziecka owszem.
Zjadłam trochę lodów i oszalał, przez godzinę non stop się ruszał i czułam już twardnienie brzucha od tego, a później przyszły skurcze.

A kiedy masz wizytę u lekarza? Może dzidziuś się przekręcił, albo walczył z pępowiną i stąd szaleństwo? Chyba warto sprawdzić na usg, bo niepokojąca to sytuacja.

[fartuch]

Napisane przez marta6704

Jaki samochód wybrał?

Chamskie... naprawdę mogła sobie darować.

Ciągle nie mogę się zabrać za ten film

Też wczoraj oglądaliśmy i miałam ochotę na te pierożki, wyglądały cudownie.

Zazdroszczę energii i sił.
Staram się nie przemęczać, wczoraj tylko byłam na krótkich zakupach w biedrze, więc nie mogę tego powiązać z moją aktywnością. Za to z aktywnością dziecka owszem.
Zjadłam trochę lodów i oszalał, przez godzinę non stop się ruszał i czułam już twardnienie brzucha od tego, a później przyszły skurcze.


Kiwaczka i reszta dziewczyn: Powodzenia na wizycie

A teraz i ja sprawdzę moje majty
Z Canpola mam wielorazowe L/XL,
Jednorazowe z Canpola też mam,ale na te narzekała koleżanka bo nie są siateczkowe rozmiar XL,
I wielorazowe z Seni, tańsze od canpola, a bardzo chwalone przez znajome.
Te z canpola takie małe się wydają

Czy po wyjściu ze szpitala nadal używa się tych siatkowych majtek?
I podkładów? Bo mam dwa opakowania i nie wiem czy to nie za mało.

W domu juz podpaski uzywalam, ale te na noc. i normalne gacie