|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#721 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
Jaroszaniu- Twój Antoś po prostu rozbraja tym uśmiechem...już nie mogę doczekać się jak moja mała zacznie takie minki strzelać. wiecie co??? po wczorajszym big dole w związku z laktacją, dziś wszystko wróciło do normy- chyba organizm zaczął dostosowywać się do potrzeb małej. Jak dobrze,że nie zdecydowałam się sięgnąć po butelkę, bo przyznam byłam już baaardzo blisko tej decyzji, ale udało się-przetrwałyśmy trudny moment i teraz znowu już jest dobrze! dziewczyny- nie poddawajcie się za szybko! przystawiajcie maluchy jak najczęściej a mleczko samo po czasie napłynie! a gdzie jest izzi???
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać... Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo... |
|
|
|
|
#722 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: nyc
Wiadomości: 1 881
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
__________________
[/CENTER] |
|
|
|
|
#723 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
Mandarynko gratulacje |
|
|
|
|
#724 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
. Cholerka też bym się piwka napiła
|
|
|
|
|
#725 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
hej laski!
Iwa - przepraszam ale miałam dziś urwanie głowy i ani chwili by wejść na Wizaż dlatego nie zdołałam wrzucić info od Mandarynki które mi przysłałaś smskiem.... Proszę o wybaczenie... MANDARYNKO! Serdecznie gratuluję!!! Ja butlą dokarmiam tylko w nocy. Tzn. daję jej pierś i jak sobie podje i jeszcze marudzi to idę do kuchni i przyrządzam jej 100 ml Bebilonu 1. Dziś byłam od 10 do 12.30 na spacerze bo była tak piękna pogoda że szkoda w domu siedzieć Później poszłam do pediatry i upomniałam się o te witaminy D i K i faktycznie, lekarka zapomniała nam je przepisać ale już receptę wykupiłam i zacznę małej podawać.Po południu Pola cały czas marudziła i wisiała na cycku, a teraz w końcu padła a ja jestem też po nieprzespanej nocy praktycznie nieprzytomna ... czy te nasze dzieci nie mogły by szybciej rosnąć?????Liczę na to że dziś młoda da mi pospać skoro cały dzień była tak aktywna... Buziaczki!
__________________
http://www.mamacafe.pl/suwak/1849.png |
|
|
|
#726 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
ja tu się martwię, że mi pokarmu nie starcza, a on jeszcze jak zje to zwróci. Chyba spróbuję podać mu herbatkę, narazie ja się nią spijałam i wydawało mi się, że przez jakiś czas było lepiej, a tu znów takie rewelacje. Mandarynko gratuluję syneczka! Wracajcie do nas szybko! Ja dziś ponagrywałam chyba z 10 płyt z piosenkami dla Piotrka, oj będziemy mieli przy czym tańczyć teraz |
|
|
|
|
#727 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Gratulacje dla WAs kochane Mamusie!!!
Ale poprzeczkę z nazwą postawiłyście mega wysoko...oj kto to przeskoczy... Wszystkiego dobrego!!!! mama Weronki-Koronki z lipca 2007
__________________
Trzeba rzucić wyzwanie umiejętnościom dziecka, jednak nie oczekiwać od niego doskonałości. Erika Landau . |
|
|
|
#728 | |||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
),. przystawiam i tak w kółko, i tak jak Ty Dorotko przeczekac to najlepszy sposob mleko znow wroci do odpowiednich ilości no chyba sytuacja sie przeciaga jak u niektórych mamusiek u nas. Ale dwa trzy dni moga trwac takie kryzysy a najlepszym działaniem mlekopędnym jest...ssanie.
__________________
![]() Redukcja... Siłownia x 5 Jogging x 4 |
|||
|
|
|
#729 | ||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
gratulacje dla kolejnej mamuski
__________________
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201010081556.html |
||||
|
|
|
#730 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
jeszcze ich nie biorę, gin powiedział że przepisze mi je w 6tyg połogu, ale skoro to odpowiednik Carazette i do tego tańszy to chyba warto spróbować. ja dziś miałam trochę lżejszą noc, Piotrek co prawda wstawał co 2 godz, ale pojadł i zasypiał. To że puścił na mnie pawia rano to już szczegół Ale już we wtorek usg, więc zobaczymy czy to tylko jego uroda, oby tak było!miłego dnia mamuśki! |
|
|
|
|
#731 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 164
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Mam pytanko, tym razem odnośnie materaca gryka-kokos...
Na której stronie powinno spać dziecko od urodzenia? Kiedy przełożyć na drugą stronę?
__________________
Patrycja |
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#732 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Agnes ja nie wiem kiedy się obraca materac
Mój materac jest przeszywany nitką w kwadraty i kobieta w sklepie mi wytłumaczyła, że małe kwadraty - mały dzidziuś, a duże kwadraty - duży dzidziuś. Ale czy to kokos czy gryka to już nie wiem.No cisza dziś na wątku straszna, nawet się mamuśki nie pomeldowały ale rozumiem, bo pogoda dziś spacerkowa. My pojechaliśmy dziś nad jezioro na działeczkę. Mój tata tak się przejął, żeby Piotrkowi było ciepło i napalił tak w kominku, że mały nawet nago by nie zmarzł. Ale poszliśmy na spacer po lesie i wywietrzył domek, bo się siedzieć nie dało. miłego weekendu ! |
|
|
|
#733 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
ale kiedy przełożyć to już nie mam pojęcia...Dziewczyny czy jecie jakieś słodycze???? Bo ja przyznam się bez bicia że jem ... sezamki, chałwę, ciasteczka zbożowe i jakoś małej to nie szkodzi ale chyba z tym gubieniem wagi to mi trochę zejdzie
__________________
http://www.mamacafe.pl/suwak/1849.png |
|
|
|
|
#734 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
ja jem herbatniki i biszkopty... w końcu trzeba sobie trochę robić dobrze
![]() mój mały znów strzela pawiami na odległość, nawet jak się z nim dłużej pochodzi i mu się odbije martwię się, że nie przybiera przez to na wadzę. ahhh byle do wtorku, niech już go zbadają i sprawdzą czy ma wszystkie flaki na miejscu. a z weselszych rzeczy to Piotrek obsikał nam dziś telewizor, strzelił jak z fontanny! Jak ten mój krasnal chociaż raz dziennie nie obsika kogoś lub czegoś to nie jest sobą ![]()
|
|
|
|
#735 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 164
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Wyczytałam w Internecie:"Od urodzenia do 6 miesiąca życia dziecko śpi na stronie kokosowej, później można materac odwrócić na stronę gryczaną."
__________________
Patrycja |
|
|
|
#736 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
) będe czekała na poprawę![]() ![]() ![]() Cytat:
Jem zbożowe ciasteczka bez konserwantów. Dobrze wpływaja na przemiane materii. Staram się jeść suszone śliwki, świeże jabłka, zeby tylko nie sięgnąć po jakis większy słodyczowy kaliber. Młody wysysa ze mnie dużo i ja jem więcej niż w ciąży. Masakra. Ważę 58, 5 kg, straciłam 8,5 kg czyli do wagi sprzed ciązy muszę jeszczae zbić 7,5. Wydaje mi się, ze dużo.
|
||
|
|
|
#737 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Dubai
Wiadomości: 1 431
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Wielgachne dzieki za odpowiedzi odnosnie pocenia, przynajmniej wiem ze wszystko ze mna w porzadku.
Juz powoli dochdze do siebie, jakos odzyskuję siły, choc nogi przy chodzeniu nadal trzęsą mi sie jak po maratonie. Ignasiowi wczoraj minal tydzien, a ja niewiele z tego tygodnia pamiętam, nawet trudno mi sobie przypomniec kiedy mnie za szpitala wypisali, a juz co działo sie pónizej ... nie pamietam, wiem tylko że spałam i jadłam, no i karmiłam malego... reszta... niewiem nic... Ignaś kolke ma praktycznie od drugiego dnia życia, mówiłam o tym połoznym w szpitalu, ale tylko patrzyły na mnie z pobłazaniem, twierdzac że to nie możliwe bo kolka pojawia sie po 2tyg ... a dla mnie to kolka wrecz książkowa... niestety nie wiem po czym, choc przypuszczam ze winowajcom moze byc antybiotyk który ja musze brac (na szczeście jeszcze tylko do jutra). Serducho mi pęka, jak widze jak maly sie preży i załosnie płacze, a ja nic na to poradzic nie mogę... Pomaga mu trochę jak sobie usiąde na srodku łożka i podsakuje z nim... tyle ze to podsakiwanie za nic nie pomaga w gojeni sie mojego krocza... tak wiec rolę kolkowego uspokajacza przejął mój mezuś... no i ignaś własnie sie budzi, a wiec zmykam nakarmic skrzata ![]() ... skrzat nakarmiony... przeczytałam sobie posta anuhaaaaaaaaaa'y odnosnie sciągania szwów z krocza i przyznam ze jestem przerazona... bo ja mam nie rozpuszczalne i w poniedziałek mam jechac na ich sciaganie... no coz ... biora jeszczse pod uwage to jak chętnie szpital rozdziela znieczulenia... moze lepiej bym na tym wyszła gdybym sie sama za to sciąganie zabrała... Widziałam ze przewinal sie temat, decydowania sie na nastepne dziecko... a wiec jesli o mnie chodzi to, nie wczesniej niz za trzy lata i poród nie inny jak przez cc! A teraz ide złapac kawalek snu! Dobranoc
__________________
Edytowane przez Wiktorynka Czas edycji: 2008-09-27 o 23:11 |
|
|
|
#738 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cześć kochane,
wczoraj Maciej dał na popali i bardzo mało spał . Pewnie to z okazji miesięcznicy bo nasz synek wczoraj skończył równy miesiąc A tu zdjęcie mojego olbrzymka : |
|
|
|
#739 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
UWaga sms od agawiecka
" To moja słodka Emilka Przyszła na świat dziś przez c.c po 12 godz. nieefektownych skurczy. waga 3700, 58 cm." Sms przyszedł wczoraj wieczorkiem wiec urodziła 27 września, jest jeszcze foteczka którą od razu po południu wkleję witam drugą Emilką na wątku i buziaczki i gratulacje dla mamuśki
__________________
![]() Redukcja... Siłownia x 5 Jogging x 4 |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#740 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
tyle się napisałam i mi posta zjadło
![]() no to teraz w skrócie: olbrzymie gratulacje dla nowej mamuśki!!!!!! swoją drogą- liczy któras ile jest chłopców ile dziewczynek????? wiktorynko- trzymam kciuki za poniedziałek- Ty już dawno limit bólu wyczerpałaś... goga-gratuluję pierwszej miesięcznicy.Ale ten czas leci??? co do słodkości to ja niestety na troche więcej sobie pozwalam, bo nie potrafię żyć bez słodyczy!!! herbatniki i flipsy kukurydziane mam w codziennym jadłospisie, do tego zaczęłam wprowadzać sobie rano coś bardziej wyrafinowanego dzis miałam Napoleonkę pyyyyyyyyyyyycha!dziewczyny, czy wasze pociechy też męczą się robiąc kupki i puszczając bączki?? moja mała cala się spina, napręża, robi czerwona i płacze...nie wiem jak jej pomóc- masuję brzuszek, robię rowerek, noszę, tulę, kłade na brzuszku,pijękoper wloski i nic... a serce mi aż pęka jak widzę że się tak męczy...
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać... Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo... |
|
|
|
#741 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 151
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Gratulacje dla AGAWIECKA i jej bobaska
Moja mala gdy robi kupke tez sie spina i robi sie czerwona na buzi, ale jak juz pusci kleksa to robi sie spokojna i zadowolona. Czy takie male pryszczyki z ropna krostka to potowki?? Nie jest ich duzo sporadycznie pojawiaja sie to na buzi, teraz Amelcia ma jednego pod broda, dwa na szyji i jednego na glowce. Nie wiem czy to uczulenie, czy moze sprawka hormonow. Musze sie pochwalic ze dzisiejszej nocy mala obudzila sie "tylko" trzy razy, jadla i spowrotem w kimono. Moze po wczorajszym pierwszym spacerku tak dobrze spala.
|
|
|
|
#742 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
gratulacje dla nowych mamus!!!!
goga superasny ten Twoj chlopak ![]() moj tez robiac kupki spina sie i robi czerwony a kiedy je puszcza na chwile cyca jesli krostki maja rope to pewnie jest ten tradzik, z ktorym walcze u mojego Antka. sudocrem smarowany punktowo chyba naprawde dziala u nas jakos leci. Antek 2 przebierania pod rzad przezyl bez placzu. hura! a mi sie pojawily nowe rozstepy na cyckach do tego odciagalam ostatnio kilka razy pokarm i z lewej piersi wyciagam max 25ml a z prawej 60-70ml. nie wiem skad taka roznica (zawsze tak jest niezaleznie ktora piersia karmie). polozna srodowiskowa chyba nas olala bo mialam byc w pon albo czw a nie przyszla w ogole. napisala do mnie nabuko, ze jutro o 8:15 ma cesarke. prosi o kciuki i modlitwe. no to ja juz zaciskam
__________________
zapuszczam i dbam o włosy ![]() nie farbuję od 20.12.2012 |
|
|
|
#743 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
Emilka podobna długościowo i wagowo do naszego Maćka ![]() goga, Maciej jest super. Gratulacje pierwszej miesięcznicy ![]() Cytat:
![]() Gabrysia jest chora, gorączka, wymioty, katar. mały mam nadzieję, ze nic nie załapie. to byłby horror. Maciusiowi wypływa żółty płyn z kanalika łzowego. Biedak, wczoraj miał po nocy całe zaklejone oczko i bardzo nie lubi przemywania. Zobaczymy czy samo się przetka czy będzie potrzebna wizyta u okulisty. |
||
|
|
|
#745 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: z pólnocy :-)
Wiadomości: 598
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
goga Maciuś piękniutki
![]() A to Szymek z pozdrowieniami dla wizażowych cioć |
|
|
|
#746 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
no i trzymam strasznie mocno kciuki za Nabuko!!!!!! niech Bóg ma ją i jej szkraba w swojej opiece. Żabulka- Twój Szymek to niezłe ciacho będzie
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać... Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo... |
|
|
|
|
#747 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
![]() Śliczny chłopiec Cytat:
o nieeee! Ale kusisz!!! Ja się jeszcze boję tak eksperymentować ![]() Cytat:
Cytat:
Piękny mały mężczyzna! Byliśmy dziś u tesciów na obiedzie. Jak już pisałam Piotrkowi ciągle się ulewa i wymiotuje. Teściowa zasugerowała, że może pokarm mam za chudy To jej mówię, że napewno nie mam. A ona, że to się często zdarza. Wkurzyłam się tylko. Później mówi, żebym ściągała pokarm i dała Piotrkowi z butelki, żeby wiedzieć ile je, bo pewnie je za mało. Chyba jakby jadł za mało to by co chwila tak nie ulewał, już prędzej bym pomyślała, że się przejada. ![]() Teść za to strzelił focha, że jeździmy lepszym samochodem niż on. Mój tata po prostu dostał służbowy samochód, więc pożyczył nam swój, bo jest większy i wygodniejszy od naszego żeby jeździć z Piotrkiem. A teść nie może tego przeżyć i stwierdził, że nam wcale nie potrzebny taki samochód. Jak przyszliśmy do nich to Piotrek spał w foteliku, a teść go szturchał co chwilę, żeby się obudził ![]() Ogólnie jestem dziś lekko wkurzona, na szczęście już jesteśmy w domku. Tż ma dziś urodziny, ale nie świętujemy. Jakoś mi się wydaje, że między nami ostatnio się oziębiło niby się nie kłócimy ani nic, ale też nie jest jak wcześniej i coś wisi w powietrzu... zastanawiam się tylko czy jakoś to przeżyjemy, czy w końcu wybuchniemy...
|
||||
|
|
|
#748 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Witam...
Na początek - serdeczne gratulacje dla nowej mamusi Agawiecki!!! Anuhaaaa bardzo mnie rozbawiłaś tą opowieścią o obsikiwaniu wszystkiego przez Twojego brzdąca... hmmmm a może on będzie w przyszłości strażakiem??? ![]() Wiktorynko, Ty już kochana takie męki przeżyłaś że to byłoby wielką niesprawiedliwością gdyby Cię jeszcze miało zdejmowanie tych szwów boleć Co do myślenia o następnym dziecku to ja plany mam baardzo konkretnie sprecyzowane - POPRZESTAJĘ NA TYM JEDNYM EGZEMPLARZU! Mogę chodzić w ciąży i mieć jeszcze 5 cesarek ale opieka nad noworodkiem to dla mnie mega kierat....Goga, ale ten Twój Maciuś wygląda malowniczo!!! Żabulko! Ależ Szymek już urósł! Śliczny z niego chłopczyk! Pola niestety też dostała tego pierońskiego trądziku. Ma buzię całą w takich krosteczkach i wygląda jak biedronka ale pediatra powiedziała że to musi jakoś samo przejść Trzymam mocno kciuki za naszą kochaną Nabuko i za malutką Anielkę!!! Oby wszystko skończyło się pomyślnie.... Dziewczyny czy Wy też tak macie? Bo moja córka ma ,,fazę" na spanie od 17 do 21 a ja zwykle ją kąpię ok. 19 i muszę ją po prostu budzić. No i nie wiem czy lepiej poczekać aż sama się obudzi ok 21 i wtedy ją wykąpać czy budzić ją specjalnie na tą kąpiel???? W ogóle w ciągu dnia bardzo mało śpi, tyle co na spacerze w wózku, no i w nocy też tak bardziej drzemie niż śpi bo potrafi co godzinę domagać się cycka, za to od 17 do 21 śpi jak zabita....
__________________
http://www.mamacafe.pl/suwak/1849.png |
|
|
|
#749 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: z pólnocy :-)
Wiadomości: 598
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
i bardzo nam się ten schemat podoba
|
|
|
|
|
#750 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Mała Emilka - córeczka nowej mamusi Agawieckiej
__________________
![]() Redukcja... Siłownia x 5 Jogging x 4 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:42.






. Cholerka też bym się piwka napiła

Później poszłam do pediatry i upomniałam się o te witaminy D i K i faktycznie, lekarka zapomniała nam je przepisać ale już receptę wykupiłam i zacznę małej podawać.
... czy te nasze dzieci nie mogły by szybciej rosnąć?????
on tez w 2 tyg zycia zaczal ulewac, dostal swoja pierwsza kolke, a takze zwrocil pod cisnieniem wszystko co zjadl, ponoc to normalne, narzady ucza sie trawic.. sprobuj podawac mu herbatke koperkowa na lyzecce, jest od 1 tyg zycia wiec smialo mozna ja podawac.. jesli naprawde bedzie juz zle z tymi kolkami, to popros pediatre o debridat, jest na recepte, a pomaga rewelacyjnie. Mozna tez podawac dziecku espumisan w mniejszej dawce, bo jest od 1 miesiaca zycia, a lekarze zalecaja by podawac nawet w 2 tygodniu tyle ze mniej niz zalecane.




),. przystawiam i tak w kółko, i tak jak Ty Dorotko przeczekac to najlepszy sposob mleko znow wroci do odpowiednich ilości no chyba sytuacja sie przeciaga jak u niektórych mamusiek u nas. Ale dwa trzy dni moga trwac takie kryzysy a najlepszym działaniem mlekopędnym jest...ssanie.




Mój materac jest przeszywany nitką w kwadraty i kobieta w sklepie mi wytłumaczyła, że małe kwadraty - mały dzidziuś, a duże kwadraty - duży dzidziuś. Ale czy to kokos czy gryka to już nie wiem.
) będe czekała na poprawę
Ale kusisz!!! Ja się jeszcze boję tak eksperymentować
To jej mówię, że napewno nie mam. A ona, że to się często zdarza. Wkurzyłam się tylko. Później mówi, żebym ściągała pokarm i dała Piotrkowi z butelki, żeby wiedzieć ile je, bo pewnie je za mało. Chyba jakby jadł za mało to by co chwila tak nie ulewał, już prędzej bym pomyślała, że się przejada.
niby się nie kłócimy ani nic, ale też nie jest jak wcześniej i coś wisi w powietrzu... zastanawiam się tylko czy jakoś to przeżyjemy, czy w końcu wybuchniemy...
Co do myślenia o następnym dziecku to ja plany mam baardzo konkretnie sprecyzowane - POPRZESTAJĘ NA TYM JEDNYM EGZEMPLARZU! Mogę chodzić w ciąży i mieć jeszcze 5 cesarek ale opieka nad noworodkiem to dla mnie mega kierat....
