Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX

[kolanka]

Napisane przez madzialenka12344321

kolanka fajny wypad wam się szykuje Byłam w pradze rok temu i bardzo mi się podobało. Niestety we wrocku jeszcze nigdy nie byliśmy wiec nie pomogę, ale już zazdroszcze wam tych 10 dni :d a kiedy jedziecie??

02.07-15.07

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kolanka

02.07-15.07

To na wyborach nie będziesz??

[martucha84]

Napisane przez kliwia

juhu, pisze z pracy
usmiech z rana

oj czyli dzis pracowicie a nie leniuchowo?
milej pracy

Napisane przez bzyczka1

cześć dziewczyny...
ja dzisiaj kiepsko spałam i w końcu obudziłam się o 5.30 i już nie zasnęłam
Ale miałam koszmar...śnił mi się nasz ślub, wszystko byłoby pięknie gdyby nie nasze stroje. Ja miałam czarną suknię ślubną, na ławkach był czarny tiul i ogólnie wszyscy byli na czarno :brzyda l:

ale mialas sen... a czarne stroje.. jak w rodzinie adamsow... hmm pamietaj ze podobno sny interpretuje sie na opak wiec moze to jakis dobry znak?

Napisane przez kolanka

Oj... ostro było wczoraj .
A ja tak z innej beczki mam pytanie i licze, że mi pomozecie. W koncu zdecydowaliśmy się na miejsce naszego urlopu. Chcemy zwiedzic Pragę i dlatgo tez po drodze mozemy tez zwiedzić Sudety i pojechać do Wrocławia (Martucha tu liczę na Twoja pomoc, bo pisalaś, ze uwielbiasz Wrocław. Moglibysmy zatrzymać sie tam w akademikach, co warto zobaczyc, jakim środkiem transportu sie po miescie najlepiej poruszać?). Jedziemy swoim samochodem i zabieramy namiot, w razie potrzeby bedziemy tez spali pod chmurką. Jesli byłyście juz w tych okolicach, to prosze Was o podpowiedz jak zorganiozwać wyjazd 10 dniowy. W Pradze nie bedziemy spali, bo chcemy znalesc tańszy nocleg. Ogólnie nie chcemy zbyt wiele stracic na hotele, bo na naszych wyjazdach spanie akurat nie jest takie wazne. Byle byloby sie gdzie umyć i bylo czysto. Jak byliśmy w Warszawie, to tez poruszaliśmy się metrem i spaliśmy w hotelu pracowniczym na obrzerzach. Nie jeżdzilismy swoim samochodem, tylko stał zaparkowany przed hotelem. Lubie tak zwiedzać miasta, bo wtedy czuje sie jak ich mieszkanka. Tak samo też bylo w Krakowie.
Pomorzecie?

wiesz co w sudetach nie bylam nawet nie wiem czemu, ale goraco moge polecic gory stolowe, nawet napisac co warto i gdzie zobaczyc - sa swietne, tylko ze troche meczace, takie lazenie po skalnych korytarzach, przeciskanie sie miedzy skalkami - ale wrazenie niezapomniane (taka "ciekawostka" w gorach stolowych byl krecony film naszego dziecinstwa przyjaciele wsolego diabla - o takim chlopcu i diable ktory mowil ja kudlaty durnowaty itd.. swietne widoki.. ) wiec jak bedzie wam po drodze to zahaczcie o stolowe.. choc nie wiem czy z pragi bedzie po drodze nie znam sie na topografii A co do Wroclawia to ja tam mam rodzine wiec nie spie w akademikach, ale moze Rosi ktora mieszka we wrocku cos doradzi.... jesli chodzi o zwiedzanie to napewno rynek, moze rejs po odrze, koniecznie ta fajna grajaca fontanne ale to tylko jak bedzie ciemno bo sa tam pokazy swiatel w sam raz na romatyczny wieczor, jak nie bylas to polecam panorame raclawicka - rewelacyjne wrazenia, ogrod zoologiczny (gucwinskich - jesli dalej go prowadza.. swego czasu byl tam taki fajny rudy goryl taki wielkiiii ciekawe czy jeszcze tam jest), moze ogrod botaniczny - o tej porze roku bedzie co tam ogladac, oooo ogrod japonski, hmmm nie wiem co jeszcze bede myslec....

Rosi pomoz

[gold-fish]

Napisane przez mikakrolikowa

Ojoj chyba nam sie wesele szykuje gratulacje kochana

To ja mam pomysł... wpadniemy na panieński Agatko szykuj się

Ktosia, pewnie w ciagu 2 tygodni dostanie zaproszenie może nie mają czasu, ale samo to że mówią o tym jest formą zaproszenia. Nastepnym razem jak coś powie o ślubie to powiedz, że czekasz na zaproszenie do kolekcji albo coś zabawnego i już.

Napisane przez aniaaa84

Daysy a może własna działalność??

O tym samym wczoraj pomyślałam. Wiem Daysy, że teraz to bardziej myślisz o dziecku niz o włąsnym biznesie, ale to jest dobry pomysł

Napisane przez Madzialenka12344321

A w ogóle zaraz wam napiszę co nasz proboszcz wymyslił Złozył podanie do TZ do pracy że "żąda (nie prosi, tylko żąda) aby mu sklep TZ przekazał na Kosciół ileś tam drzewek ...

nieźle... żadanie co to się porobiło

Dziewczyny ważna sprawa. Musze Was pomęczyć w zwiazku z kredytem...

Bierzemy RnS i w umowie jest taki zapis: ,,kwota odsetek w wysokości dopłaty powiększa saldo zadłuzenia z tytułu udzielonego kredytu". Chodzi o ratę odsetkową, którą dopłaca państwo, którą w dniu spłaty kredytu zapewnia bank a później państwo oddaje. Nie kumam jak to moze powiększać saldo! Przecież łacznie do kilkadziesiąt tyś!

[bzyczka1]

Martucha Gucwińscy ogrodu ei prowadzą już z 2 lata jak nie więcej było tam niezłe zamieszanie i wątpliwości co do ich pracy

[Madzialenka12344321]

Gold kredyt to dla mnie czarna magia jak narazie, wiec nie pomogę

[kolanka]

Napisane przez Madzialenka12344321

To na wyborach nie będziesz??

Będę, bo bierzemy zaświadczenie o prawie do głosowania z urzędu.
Martucha - dziękuje. Bede kopiowała sobie wszystkie wypowiedzi i jak juz ułoze plan, to sie pochwalę .
Rosi - help!

[martucha84]

Laski chyba sciagnelam fotografa myslami - zamartwiajac sie wczoraj czy mam sie przypomniec czy nie... bo dzis napisal poprosil o nr telefonu zeby sie umowic na spotkanie - bo telefonicznie bedzie szybciej niz mailami ale cie ciesze

Napisane przez gold-fish

Dziewczyny ważna sprawa. Musze Was pomęczyć w zwiazku z kredytem...

Bierzemy RnS i w umowie jest taki zapis: ,,kwota odsetek w wysokości dopłaty powiększa saldo zadłuzenia z tytułu udzielonego kredytu". Chodzi o ratę odsetkową, którą dopłaca państwo, którą w dniu spłaty kredytu zapewnia bank a później państwo oddaje. Nie kumam jak to moze powiększać saldo! Przecież łacznie do kilkadziesiąt tyś!

napisze jak ja to rozumiem, aczkolwiek nie mowie ze tak musi byc, wydaje mi sie ze chodzi o to ze jak bierzesz kredyt np na 100 tys, to tak naprawde caly kredyt ktory splacasz (czesc kapitalowa razem z odestkowa twoja i odsetkowa panstwa) to wyniesie np 150 tys.. wiec w tych tabelkach kredytowych rzeczywista wysokosc kredytu nie wynosi 100tys a wlasnie 150 - poprostu nie jest wyszczegolnione ze 25 tys odsetek placisz ty a 25 panstwo - co nie znaczy ze oni chca od ciebie te cale odsetki...

ps. bo to jest chyba takie zabezpiecznie (tak nam tlumaczyla to pani z banku) ze jak niebedziemy regularnie na pierwszego kazdego miesiaca dostarczac pieniedzy na konto z ktorego idzie przelew czy tam placic sami tej raty to panstwo moze odmowic doplacania odsetek - bo ty sie niewywiazujes z umowy zapewnienia srodkow na koncie i bedziesz musiala placic wszystko sama - ale jesli placisz zgodnie z terminem czy raz na jakis czas zdazy ci sie obsuwa, to nic sie nie dzieje placisz tylko kapital plus swoje odestki.. a panstwo swoje...

[kolanka]

Martucha , a w Górach Stołowych, to do jakich miescowosci pojechac? Gory Stołowe to Sudety- tak doczytałam .

[martucha84]

Napisane przez bzyczka1

Martucha Gucwińscy ogrodu ei prowadzą już z 2 lata jak nie więcej było tam niezłe zamieszanie i wątpliwości co do ich pracy

no wlasnie tak cos slyszalam ze nie za bardzo im idzie bo jakies przekrety robili a zwierzeta wcale nie maja u nich tak dobrze - ale myslalam ze to plotki - w zoo nie bylam juz kupe lat - teraz jak tam jezdze to raczej na rynek fontanna czy galeria - dominikanska, arkady, magnolia itd bo ilez razy mozna byc w zoo, ogrodzie botanicznym japonskim, plynac po odrze itd...

Napisane przez kolanka

Martucha - dziękuje. Bede kopiowała sobie wszystkie wypowiedzi i jak juz ułoze plan, to sie pochwalę .

ok ok

[Maja102]

Napisane przez kolanka

Martucha , a w Górach Stołowych, to do jakich miescowosci pojechac? Gory Stołowe to Sudety- tak doczytałam .

do Karłowa u stóp Szczelińca Wielkiego i koniecznie wleźć na sam Szczeliniec - coś pięknego
Warto tez połazić po rezerwacie Błędne Skały
(kręcili tam Opowieści z Narnii)

[martucha84]

Napisane przez kolanka

Martucha , a w Górach Stołowych, to do jakich miescowosci pojechac?

gory stolowe to tak naprawde kilka punktow w ktorych sa skalne "rzezby" korytarze itd.. mozna sie zatrzymac w okolicach dusznikow kudowy wambierzyc polanicy kalowa itd.. ale sa tam pola namiotowe jakies schroniska - niepchajcie sie np do samej polanicy czy udowy bo tam bedzie drozej... polecam wlasnie bardziej schroniska

polecam zwiedzic tam strzeliniec wielki - super widoki,
bledne skaly - fajne korytarze, skalne grzyby, jak starczy wam sil to mozecie isc na strone czeska - jest tam rownie pieknie jak nie piekniej....

a pozatym mozecie zahaczyc o ruchoma szopke w wambierzycach i kaplice czaszek w czermnej, szlak ginacych zawodow w kudowej, ojj duzo tego ...

prosze moze to pomoze http://www.kudowa.zdroj.pl/

[bzyczka1]

Marta no właśnie były plotki a zaczęło się od niedźwiedzia który siedział sam a nie z resztą. Czytałam wywiad z nimi i mówili właśnie o tym...niedźwiedź siedział sam bo nie był wykastrowany i był agresywny, nie mogli do dać na wybieg do reszty niedźwiedzi bo szyba była za niska i było niebezpieczeństwo że wydostanie się na teren zoo do ludzi. Podobno państwo gucwińscy starali się o tą szybę i była im ona obiecana już od dawna. Nawet nie pozwolili panu gucwińskiemu dopracować do jubileuszu.

[martucha84]

Napisane przez Maja102

do Karłowa u stóp Szczelińca Wielkiego i koniecznie wleźć na sam Szczeliniec - coś pięknego
Warto tez połazić po rezerwacie Błędne Skały
(kręcili tam Opowieści z Narnii)

dokladnie tak pieknie tam jest

[Maja102]

Napisane przez AgatkaL

Witam Słoneczko od rana, kawkuję sobie właśnie i zbieram się do jakiejś pracy

ja tez i się jakos do roboty zebrac nie mogę
Znalazłam rano stronę pana George'a Grie i się zakochałam Siedze i się gapię
Neo-surrealizm to jest to!

Napisane przez Madzialenka12344321

To na wyborach nie będziesz??

ja sama nie wiem, czy mi się będzie chciało iść... tacy kandydaci do bani

Napisane przez martucha84

dokladnie tak pieknie tam jest

uwielbiam Sudety

[gold-fish]

Marta, ja też tak początkowo myślałam. Tż wczoraj przeczytał cały regulami kredytowy + regulamin kredytowy Rns do północy próbowaliśmy rozgryść o co biega i niestety. Tż jak się o ten zapis zapytał w banku to podobno gosciu strzelił karpia i dzisiaj ma dać odpowiedź Siedziałam na necie i niestety nikt o tym dziwnym zapisie nic nie napisał, ale za to znalazłam rózne komentarze, że jeżeli na początku saldo jest np. 100 tyś, to rata kapitałowa z każdym miesiacem zmniejsza saldo, aż do 0 zł. A tu wychodzi, że przez 8 lat bank powiększa saldo o to co dopłaciło państwo. Czy po 8 latach mam podad 100 tyś zadłuzenia

[myszka_maj]

hej dziewczynki, wpadłam na chwilke w przerwie w pracy

fajna ta Kudowa Zdrój - my chyba raczej w tym roku nigdzie nie pojedziemy za duzo wydatków ... chociaz marzy mi sie jakis krotki wypadzik chociaz na weekend na rocznice ślubu tylko nie wiem gdzie by to m0gło być żeby było niedaleko i nie drogo

[piramida]

witam
chciałam się tutaj udzielić trochę do tego co mówicie , bo denerwuje mnie parę osób , czytam was czasami i wypowiedzi paru osób mnie wkurzają, nie jestem tutaj nawet zapisana , mało się udzielam na jakimkolwiek wątku , ale czytam szczególnie was , bo sama też jestem Pm-ką z 2009 r.

a więc:
Maja ty naprawdę jesteś walnięta, twoje wypowiedzi czasami są tak puste i nie wiem z czego to wynika , ale jesteś jakaś nie normalna, owszem każdy ma swoje zdanie i wogóle , ale twoje teksty dotyczące małżeństwa są zawsze bebebe i są wkur*****ce , tak samo dotyczące dzieci , a o tym jaka ty jesteś już " stara" i doświadczona to już wogóle, dziewucho ty masz dopiero 24 lata , zero doświadczenia jeśli chodzi o życie , związki, życie ci jeszcze po dupie nie dało , a uważasz się za jakąś madrą babę , zastanów się nad sobą bo piszesz czasami jak bys miała z 15 lat

no i wasza gwiazda martucha ty to już wogóle jesteś chyba najbardziej pusta, twoje teksty , czepianie się każdego jest poniżej pasa, do wszystkich [piszesz że zwierzanie się z problemów przyjaciółce, matce to dziecinada , a sama jestes dziecinna , narzucasz każdemu swoje zdanie , pouczasz a jak się ktoś z tobą nie zgodzi to go naskakujesz, cytując jego wypowiedzi. Cos mi się wydaję że wcale tak ci się idealnie nie powodzi w małżeństwie , to takie mydlenie oczu, mam znajomych którzy przy wszystkich są tacccyyy zakochani, jak im się super układa, wogóle się nie kłócą i jest sielanka , a później dowiaduje się że nie jest tak wspaniale, owszem kłóca się i to bardzo , lecą niesamowite wyzwiska i wogóle nie jest ciekawie , ale ona dalej udaje że jakiego ona to ma wspanaiłego męża , zupełnie tak jak ty . Twój maż wcale czego takiego nie wymyślił jak " święte 5 minut" nie pamietam w której książce dla psychologów bądź programie telewizyjnym to widziała , jak psycholodzy, i eksperci od spraw małżeńskich się na ten temat wypowiadali , ale napewno twój " wspaniały" maż tego nie wymyślił, tak samo jak z tym odwracaniem się do siebie plecami na łóżku przy zgaszonym świetle i wyrzucaniem z siebie wszystkiego , napewno nie odkryłaś ameryki , jesli ci się tak wydaję to się mylisz dziewczyno.
Twoje ostatnie zdjęcie i zachwycaniem się tobą to już wogóle masakra jakaś , owszem każda kobieta jest " święta " jak nosi w sobie małą kruszynkę ,ale na boga kto ci piwedział że ty jesteś śliczna , owszem dla męża może tak, ale dziewczyny z tego forum ładnie kantują bo nie wypada powiedzieć kobiecie w ciąży że jest maszkarą, a ty właśnie tak wyglądzasz, i nie chodzi mi o twój brzuszek tylko ogólnie, twoje włosy wogóle do ciebie nie pasują, wyglądasz na wredną osobę i na taka która o siebie nie dba wogóle , kobieta w ciąży powinna delikatnie eksponować brzuszek a nie wystawiać na swiatło dzienne tak jak ty to robisz ,to jest nie smaczne , i zagraża dziecku, i NIEWOLNO wystawaić brzucha na takie słońce a tym bardziej się opalać , piersi wcale ci nie urosły , no chyba że miałas takie jajaka sadzone że to tak nazwę to może owszem , i wcale nie wyglądasz pieknie w tej ciąży bo zbrzydłaś .
druga sprawa czepiasz się każdego : kliwi, madzialenki, kasiher, domi, , żabci
jakim prawem udzielasz takich rad, jesteś wykształconym ekspertem w dziedzinie konfliktów małżeńskich , masz doświadczenie z takimi osobami, masz swój gabinet i udzielasz rad małżeńskich? chyba nie , więc nie narzucaj swojego zdania każdemu, Są różne osoby, różne charaktery i jeśli madzialenka ma ochote analizować wszystko to proszę bardzo nikt jej tego nie zabroni, dla jednych forum to taka chwila na nudę a dla nie których to dobry pomysł żeby się wyżalić , TY im tego zabraniasz . Skoro nie można rozmawiać z przyjaciółką, teściową ( skoro ma się z nia takie relacje wspaniałe) czy mamą ( najbliżaszą osobą dla wielu ) czy też wyżalić się na forum np. bo to dziecinada to co ma to w sobie tłamsić... bo wtedy jest git, a jak pary małżeńskie chodza do poradni małżeńskiej czy też psychologa bo nie dają sobie rady i zwierzają się zupełnie obcej osobie to dla ciebie też jest to dziecinada ? to jesteś wogóle jakaś walnieta i to konkretnie, wydaje mi się że TY własnie jedynie wszelkie sprawy i problemy rozwiązujesz tylko z mężem dobrze , ale chyba nikt po za tym się z tobą nie liczy, poprostu nie masz przyjaciółki , nie masz dobrych kontaktów z teściową ( wcale się nie dziwię ) ani wspaniałych kontaktów z własną mamą , nie masz chyba dobrych koleżanek i dlatego tak naskakujesz na inne dziewczyny, tobie pozostał tylko mąż i rozmowa TYLKO z nim, owszem jestem za żeby rozwiązywać takie problemy między sobą , ale są osoby które potrzebują się wygadać , potrzebują porady, nie każda ma takiego męża który zawsze wysłucha swojej żony i rozwiąże problem, nie każdy facet lubi takie rozmowy , nie każdy jest taki wylewny
Nie wiem na co twój mąż poleciał żeniąc się z tobą , ale ty na jego wygląd napewno nie poleciałaś jak to mówisz , jak można się ochajtać jeśli twój maż cię nie podnieca ,mówi ci przed seksem jakieś regułki z książek i mądrości żebyś się podnieciła ? chyba tak nie no poprostu to jakaś paranoja

madzialenki sie czepiasz że chce budowac dom, wpajasz jej że mieszkanie jest zarąbiste a dom bardzo BE , myśle że to wynika z zazdrości że ja na to stać a ciebie poprostu nie , ona ma wspaniałą teściową, super rodziców , jest nawet w dobrej sytuacji materialnej, po za paroma sprzeczkami z mężem uważam że układa jej się , samo to jak mów " ale bym się na niego rzuciała , normalnie nie wytrzymuje przy nim ..." mówi samo za siebie , po sprzeczce potrafia się przeprosić , dogadac poprostu się kochają, patrząc na siebie są zakochani a że czasmi jest jakaś sprzeczka to jest zupełnie normalne , ale u ciebie nie- dla ciebie wszystko jest chore , kłótnie sprzeczki .... oj denerwujesz mnie niesamowicie

żabcia powiedziała ci prawdę zgadzam się z nią
wcale się nie dziwię że domi opuściła to forum bo czytając co drugi twój post sama bym się wnerwiła, ma wspaniałą córkę i męża chwali się tym i bardzo dobrze , ale tobie nie pasuje i innym że się chwali swoim dzieckiem , ciekawe... pewnie ty tego robic nie będziesz , bo... no własnie dlaczego ? bo jak będzie podobne do ciebie to wcale się nie będę dziwić

kasiaher pisze o swoich problemach z mężem i dobrze niech się dziewczyna wygada jak jej to ulży , może nie ma koleżanki która jej pomoże, może poprostu potrzebuje się wygadać na forum bo to jej ulge przynosi, ale tobie też się to nie podoba , Wielu facetów się zmienia po ślubie o choćby maż AgatkiL
misqa tez ma problemy z meżem , ale dobrze że się rzadko udziela bo znowu byś ja zjechała , że nie pogada z mężem tylko tutaj się wyżala i tekst zawsze " widziały gały co brały" oj masakra
bzyczka ostatnio pisała że ma problem zdogadaniem się z mężem i tez jej tekstem dowaliłaś
kliwia bo napisała że gada z teściową i słucha cennych rad , tez jest głupia twoim zdaniem i dziecinna

zastanów się na sobą bo alfą i Omegą ty nie jestes, pouczaj męża swojego skoro to ci tak wspaniale wychodzi , ale nie naskakuj na innych o to że chca się TUTAj wygadać może poprostu tego potrzrebuja , TY im tego zabraniasz
tyle odemnie

[martucha84]

Napisane przez kolanka

Martucha , a w Górach Stołowych, to do jakich miescowosci pojechac? Gory Stołowe to Sudety- tak doczytałam .

tak ale ja sie nie zapuszczalam dalej jak stolowe tylko ten masyw znam o reszcie nic niestety nie powiem ale Maja uwielbia wiec moze cos jeszczez ciekawego poleci....
poczekaj chwile to z tygodnia urlopu i sie plan an 3 zrobi hahaha

Napisane przez Maja102

uwielbiam Sudety

hahahaha no tak do bani ale coz zrobic
a co do Sudetow hmm czemu ja nielazilam po innych ich czesciach... moze jak maluch bedzie wiekszy to to nadrobie

Napisane przez gold-fish

Marta, ja też tak początkowo myślałam. Tż wczoraj przeczytał cały regulami kredytowy + regulamin kredytowy Rns do północy próbowaliśmy rozgryść o co biega i niestety. Tż jak się o ten zapis zapytał w banku to podobno gosciu strzelił karpia i dzisiaj ma dać odpowiedź Siedziałam na necie i niestety nikt o tym dziwnym zapisie nic nie napisał, ale za to znalazłam rózne komentarze, że jeżeli na początku saldo jest np. 100 tyś, to rata kapitałowa z każdym miesiacem zmniejsza saldo, aż do 0 zł. A tu wychodzi, że przez 8 lat bank powiększa saldo o to co dopłaciło państwo. Czy po 8 latach mam podad 100 tyś zadłuzenia

ooo to mnie zabilas... to nie wiem ale jak sie tz dowie to napisz tu bo sama jestem ciekawa...

[Madzialenka12344321]

Od nastepnego tygodnia miałam zacząc sobie sprzątac w naszym nowym mieszkanku bo Tesciowa tam zrobiła graciarnię i jest masa jakiś rzeczy niepotrzebnych, poza tym trzeba umyć podłogi i okna, zawiesci jkies firanki tymczasowo, bo sie ptaki o okna nam zabijają w niedziele 3 leżały (nie ma to jak wielkie witryny ). A przed chwilą zadzwoniła do mnie tesciowa, ze jak bym chciała to ona może mi pomóc to robić, bo chce sobie w tym czasie wziąc 2 -tyg urlop Bardzo się cieszę i oczywiscie się zgodziłam. We dwie szybciej nam pójdzie Od razu też pomogę jej sprzątać jesli będzie tego potrzebowała. Miło, że tak o mnie pomyślała, ale nie spodziewałam się tego nawet.

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

ktosia86 poraz kolejny calkowicie sie z toba zgodze i ciesze sie ze niejestem jedyna ktora ma taki poglad
(...)

Napisane przez mona_ja

Dzięki świetna ksiązeczka, tylko trochę droga, ale zaraz poszperam na allegro, może znajde tańszą.

Ktosia, właśnie napisz że pewnie że się szykujecie i już nie możecie się doczekać
India, współczuje choróbska, oby szybko minęło!

Laski ja ostatnio kupiłam białą herbate z manadrynką Bioactive,pisze na opakowaniu ze oczyszcza i po tygodniu stosowania muszę stwierdzić że faktycznie wczoraj byłam na kibelku...4 razy i to nie z biegunką

No tak chyba zrobię

Napisane przez Madzialenka12344321

(...)
Zgadzam się. Tez odbieram to tak, że Marta mysli ze ma najlepszego męza na swiecie, najlepsze życia i w ogóle wszystko naj a nasi męzowie, nasze życie, nasze postępowanie czy wybory sa najgorsze pod słoncem
Ale skoro ma taki ideał w domu i ze wszytskim się zgadzają i jest taki "boski" jak to sama wspomniała (ale chyba z charakteru, bo jak sama napisała, ciary ma od męza charakteru, wygląd juz nie jest taki ważny ) to z jakich powodów się kłócą Czyli jednak są czasami odmienne zdania ??

Poza tym Marta ty tak wszytskich pouczasz jak postępowac, sama napisałas, ze tesciowe się ciebie zapytała jak tam wam jest to zamiast jej odpowiedziec , ze dobrze to musiałas od razu atakowac "ze to wasza sprawa"


Zgadzam się, bedzieci mieli oddzielne mieszkanie, a że blisko? Zabcia moim zdaniem jesli ktoś potrafi współżyc z ludźmi to odnajdzie się wsród nich, potrafi mieszkac z nimi a obok to juz w ogóle. Wystarczy nie byc porywczym i chcieć mieszkac w zgodzie

a pewnie. Czy z tesciową, czy z kolezanką czy na forum, niektórzy mają takie potrzeby


Zgadzam się niestety nie każdy ma takie stosunki z tesciową i nie moze tego powiedzieć

ooo super słowa


a na oderwanie od tematu mam pytanko ile trzeba miec przepracowane (i w jakim czasie) aby miec zasiłek z PUP-u ??

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------



ktosia ale czy ja zadzwoniłąm do tesciowej ze skargą, czy ja w ogóle coś złego mówiłam na TZ?? Nie.... Ona chciała go do telefonu ja się źle czułam wiec powiedziałam, że się szykuje i nawet przez mysl mi wtedy nie przeszło, ze ona cos mu tam powie na ten tamat. Zapytała sie czy do kolegów (bo to chyba było jasne, gdzie indziej mógł isc o 20 w sobotę ). Nie uwazam tego za skarzenie się, czy żalenie a tym bardziej za coś co mogło zranic tesciową.

Madzia, teraz ja Cię proszę - czytaj ze zrozumieniem. Ja nigdzie nie powiedziałam, ze zadzwoniłaś do teściowej na skargę, czy że Ty miałaś ją zranić. Napisałam, że gdybym miała tak super teściową jak Twoja, to z tego powodu bym się nie żaliła, tam nie było żadnego przytyku do Ciebie, nie doszukuj się. Podkreśliłam tylko, że Twoja teściowa jest fajna.

I nie zgodzę się, że Marta wszystkich poucza i uważa, że wszyscy mają najgorszych mężów a ona najlepszego. Każda z nas wybrała sobie męża i dla nas nasi mężowie są/powinni być najlepsi na świecie i nie ma w tym nic nadzwyczajnego.

Napisane przez Madzialenka12344321

A w ogóle zaraz wam napiszę co nasz proboszcz wymyslił Złozył podanie do TZ do pracy że "żąda (nie prosi, tylko żąda) aby mu sklep TZ przekazał na Kosciół ileś tam drzewek (wymienił je) bo ostatnio ktos ukradł takie z przed Koscioła". no myslałam , że padnę. A przepraszam na tacę to w jakim celu zbiera?? Aby potem mu za darmo rzeczy oddawać?? ech...

Pieniądze z tacy w kościele nie idą wcale do księży. Oni żyją z tego co dostaną za intencje mszalne, śluby, chrzty pogrzeby itp. Pieniądze z tacy idą głównie do kurii, część na Stolicę Apostolską a część jeszcze na coś. Kuria wyznacza kościołom, że np mają w każdym miesiącu przekazać 1000 zł na kurię. I teraz jak uzbiera z tacy 2000, no to luz - tysiak do kieszeni, ale jak uzbiera 500 to drugie tyle musi dołożyć "ze swoich', nie ma przebacz. Oczywiście wszystko jest uzależnione od wielkości parafii, ale takie są zasady.

Napisane przez kolanka

Oj... ostro było wczoraj .
A ja tak z innej beczki mam pytanie i licze, że mi pomozecie. W koncu zdecydowaliśmy się na miejsce naszego urlopu. Chcemy zwiedzic Pragę i dlatgo tez po drodze mozemy tez zwiedzić Sudety i pojechać do Wrocławia (Martucha tu liczę na Twoja pomoc, bo pisalaś, ze uwielbiasz Wrocław. Moglibysmy zatrzymać sie tam w akademikach, co warto zobaczyc, jakim środkiem transportu sie po miescie najlepiej poruszać?). Jedziemy swoim samochodem i zabieramy namiot, w razie potrzeby bedziemy tez spali pod chmurką. Jesli byłyście juz w tych okolicach, to prosze Was o podpowiedz jak zorganiozwać wyjazd 10 dniowy. W Pradze nie bedziemy spali, bo chcemy znalesc tańszy nocleg. Ogólnie nie chcemy zbyt wiele stracic na hotele, bo na naszych wyjazdach spanie akurat nie jest takie wazne. Byle byloby sie gdzie umyć i bylo czysto. Jak byliśmy w Warszawie, to tez poruszaliśmy się metrem i spaliśmy w hotelu pracowniczym na obrzerzach. Nie jeżdzilismy swoim samochodem, tylko stał zaparkowany przed hotelem. Lubie tak zwiedzać miasta, bo wtedy czuje sie jak ich mieszkanka. Tak samo też bylo w Krakowie.
Pomorzecie?
Wyjazd w piatek wieczorem 2.07 powrót najpóżniej 15.07 , bo 17.07 idziemy na weselicho do mojej kuzynki.

W Pradze byliśmy w ubiegłym roku, spaliśmy też w Pradze, ale nie w centrum, jeździliśmy metrem i autobusami. Komunikacja tam działa rewelacyjnie. Na zwiedzenie Pragi trzeba liczyć 4 dni, my byliśmy 3 i nie wszystko udało się zobaczyć.
A jeśli chodzi o Sudety, to polecam oczywiście Karpacz, Szklarską Porębę i tamtejsze wodospady, Kocioł Małego Stawu i Schronisko Samotnia. A jeszcze po czeskiej stronie warto jechać przez Harrahov i udać się do wodospadu Mumlavy, przepiękny jest.

[bzyczka1]

Piramido uważam że przesadzasz...co Cię to interesuje jak bardzo szurnięta jest Maja, nie Tobie to oceniać, tak samo jak to czy Marta zbrzydła, spiękniała czy co jeszcze. I chyba nie jest Twoim zadaniem pouczanie jej nt wystawiania brzucha. Trzeba czytać ze zrozumieniem.
A i mnie nie musisz bronić. Nie poczułam się urażona żadnym słowem żadnej z dziewczyn. I to czy mydlimy, czy nie pozostaw naszym sumieniom.

[anika222]

Napisane przez piramida

witam
chciałam się tutaj udzielić trochę do tego co mówicie , bo denerwuje mnie parę osób , czytam was czasami i wypowiedzi paru osób mnie wkurzają, nie jestem tutaj nawet zapisana , mało się udzielam na jakimkolwiek wątku , ale czytam szczególnie was , bo sama też jestem Pm-ką z 2009 r.

a więc:
Maja ty naprawdę jesteś walnięta, twoje wypowiedzi czasami są tak puste i nie wiem z czego to wynika , ale jesteś jakaś nie normalna, owszem każdy ma swoje zdanie i wogóle , ale twoje teksty dotyczące małżeństwa są zawsze bebebe i są wkur*****ce , tak samo dotyczące dzieci , a o tym jaka ty jesteś już " stara" i doświadczona to już wogóle, dziewucho ty masz dopiero 24 lata , zero doświadczenia jeśli chodzi o życie , związki, życie ci jeszcze po dupie nie dało , a uważasz się za jakąś madrą babę , zastanów się nad sobą bo piszesz czasami jak bys miała z 15 lat

no i wasza gwiazda martucha ty to już wogóle jesteś chyba najbardziej pusta, twoje teksty , czepianie się każdego jest poniżej pasa, do wszystkich [piszesz że zwierzanie się z problemów przyjaciółce, matce to dziecinada , a sama jestes dziecinna , narzucasz każdemu swoje zdanie , pouczasz a jak się ktoś z tobą nie zgodzi to go naskakujesz, cytując jego wypowiedzi. Cos mi się wydaję że wcale tak ci się idealnie nie powodzi w małżeństwie , to takie mydlenie oczu, mam znajomych którzy przy wszystkich są tacccyyy zakochani, jak im się super układa, wogóle się nie kłócą i jest sielanka , a później dowiaduje się że nie jest tak wspaniale, owszem kłóca się i to bardzo , lecą niesamowite wyzwiska i wogóle nie jest ciekawie , ale ona dalej udaje że jakiego ona to ma wspanaiłego męża , zupełnie tak jak ty . Twój maż wcale czego takiego nie wymyślił jak " święte 5 minut" nie pamietam w której książce dla psychologów bądź programie telewizyjnym to widziała , jak psycholodzy, i eksperci od spraw małżeńskich się na ten temat wypowiadali , ale napewno twój " wspaniały" maż tego nie wymyślił, tak samo jak z tym odwracaniem się do siebie plecami na łóżku przy zgaszonym świetle i wyrzucaniem z siebie wszystkiego , napewno nie odkryłaś ameryki , jesli ci się tak wydaję to się mylisz dziewczyno.
Twoje ostatnie zdjęcie i zachwycaniem się tobą to już wogóle masakra jakaś , owszem każda kobieta jest " święta " jak nosi w sobie małą kruszynkę ,ale na boga kto ci piwedział że ty jesteś śliczna , owszem dla męża może tak, ale dziewczyny z tego forum ładnie kantują bo nie wypada powiedzieć kobiecie w ciąży że jest maszkarą, a ty właśnie tak wyglądzasz, i nie chodzi mi o twój brzuszek tylko ogólnie, twoje włosy wogóle do ciebie nie pasują, wyglądasz na wredną osobę i na taka która o siebie nie dba wogóle , kobieta w ciąży powinna delikatnie eksponować brzuszek a nie wystawiać na swiatło dzienne tak jak ty to robisz ,to jest nie smaczne , i zagraża dziecku, i NIEWOLNO wystawaić brzucha na takie słońce a tym bardziej się opalać , piersi wcale ci nie urosły , no chyba że miałas takie jajaka sadzone że to tak nazwę to może owszem , i wcale nie wyglądasz pieknie w tej ciąży bo zbrzydłaś .
druga sprawa czepiasz się każdego : kliwi, madzialenki, kasiher, domi, , żabci
jakim prawem udzielasz takich rad, jesteś wykształconym ekspertem w dziedzinie konfliktów małżeńskich , masz doświadczenie z takimi osobami, masz swój gabinet i udzielasz rad małżeńskich? chyba nie , więc nie narzucaj swojego zdania każdemu, Są różne osoby, różne charaktery i jeśli madzialenka ma ochote analizować wszystko to proszę bardzo nikt jej tego nie zabroni, dla jednych forum to taka chwila na nudę a dla nie których to dobry pomysł żeby się wyżalić , TY im tego zabraniasz . Skoro nie można rozmawiać z przyjaciółką, teściową ( skoro ma się z nia takie relacje wspaniałe) czy mamą ( najbliżaszą osobą dla wielu ) czy też wyżalić się na forum np. bo to dziecinada to co ma to w sobie tłamsić... bo wtedy jest git, a jak pary małżeńskie chodza do poradni małżeńskiej czy też psychologa bo nie dają sobie rady i zwierzają się zupełnie obcej osobie to dla ciebie też jest to dziecinada ? to jesteś wogóle jakaś walnieta i to konkretnie, wydaje mi się że TY własnie jedynie wszelkie sprawy i problemy rozwiązujesz tylko z mężem dobrze , ale chyba nikt po za tym się z tobą nie liczy, poprostu nie masz przyjaciółki , nie masz dobrych kontaktów z teściową ( wcale się nie dziwię ) ani wspaniałych kontaktów z własną mamą , nie masz chyba dobrych koleżanek i dlatego tak naskakujesz na inne dziewczyny, tobie pozostał tylko mąż i rozmowa TYLKO z nim, owszem jestem za żeby rozwiązywać takie problemy między sobą , ale są osoby które potrzebują się wygadać , potrzebują porady, nie każda ma takiego męża który zawsze wysłucha swojej żony i rozwiąże problem, nie każdy facet lubi takie rozmowy , nie każdy jest taki wylewny
Nie wiem na co twój mąż poleciał żeniąc się z tobą , ale ty na jego wygląd napewno nie poleciałaś jak to mówisz , jak można się ochajtać jeśli twój maż cię nie podnieca ,mówi ci przed seksem jakieś regułki z książek i mądrości żebyś się podnieciła ? chyba tak nie no poprostu to jakaś paranoja

madzialenki sie czepiasz że chce budowac dom, wpajasz jej że mieszkanie jest zarąbiste a dom bardzo BE , myśle że to wynika z zazdrości że ja na to stać a ciebie poprostu nie , ona ma wspaniałą teściową, super rodziców , jest nawet w dobrej sytuacji materialnej, po za paroma sprzeczkami z mężem uważam że układa jej się , samo to jak mów " ale bym się na niego rzuciała , normalnie nie wytrzymuje przy nim ..." mówi samo za siebie , po sprzeczce potrafia się przeprosić , dogadac poprostu się kochają, patrząc na siebie są zakochani a że czasmi jest jakaś sprzeczka to jest zupełnie normalne , ale u ciebie nie- dla ciebie wszystko jest chore , kłótnie sprzeczki .... oj denerwujesz mnie niesamowicie

żabcia powiedziała ci prawdę zgadzam się z nią
wcale się nie dziwię że domi opuściła to forum bo czytając co drugi twój post sama bym się wnerwiła, ma wspaniałą córkę i męża chwali się tym i bardzo dobrze , ale tobie nie pasuje i innym że się chwali swoim dzieckiem , ciekawe... pewnie ty tego robic nie będziesz , bo... no własnie dlaczego ? bo jak będzie podobne do ciebie to wcale się nie będę dziwić

kasiaher pisze o swoich problemach z mężem i dobrze niech się dziewczyna wygada jak jej to ulży , może nie ma koleżanki która jej pomoże, może poprostu potrzebuje się wygadać na forum bo to jej ulge przynosi, ale tobie też się to nie podoba , Wielu facetów się zmienia po ślubie o choćby maż AgatkiL
misqa tez ma problemy z meżem , ale dobrze że się rzadko udziela bo znowu byś ja zjechała , że nie pogada z mężem tylko tutaj się wyżala i tekst zawsze " widziały gały co brały" oj masakra
bzyczka ostatnio pisała że ma problem zdogadaniem się z mężem i tez jej tekstem dowaliłaś
kliwia bo napisała że gada z teściową i słucha cennych rad , tez jest głupia twoim zdaniem i dziecinna

zastanów się na sobą bo alfą i Omegą ty nie jestes, pouczaj męża swojego skoro to ci tak wspaniale wychodzi , ale nie naskakuj na innych o to że chca się TUTAj wygadać może poprostu tego potrzrebuja , TY im tego zabraniasz
tyle odemnie

NIE wierze w to co czytam


uszypnijcie mnie !!!!!!

piramido pogieło cię? ....................


jak cię denrewują nasze rozmowy to po kiego grzyba nas czytasz?????????????


pm-ka 2009?

coś kręcisz.... czy mi sie wydaje
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1400

[Maja102]

Napisane przez martucha84

tak ale ja sie nie zapuszczalam dalej jak stolowe tylko ten masyw znam o reszcie nic niestety nie powiem ale Maja uwielbia wiec moze cos jeszczez ciekawego poleci....
poczekaj chwile to z tygodnia urlopu i sie plan an 3 zrobi hahaha

Sudety
Mogą byc Karkonosze z Karpaczem i szczytem Śnieżka, okolice wałbrzycha i zamku Książ, okolice Świdnicy (drewniane ewangelickie kościoły pokoju, Masyw Ślęży), cała Kotlina Kłodzka (Kłodzko w twierdzą, Duszniki-Zdrój z muzeum Papiernictwa, Kudowa-Zdrój, Masyw Śnieznika ze śliczną wioską Międzygórze, Góry stołowe, Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie, Kopalnia Złota w Złotym Stoku z podziemnym wodospadem, Kamieniec Ząbkowicki (dawniej zwany Frankenstein, stąd co roku festiwal grozy)...

[Madzialenka12344321]

Ktosiu ale nie uwążam aby ksiądz mógł żądac aby ktoś mu coś dał. NO poprosic to on może, ale żądać?? Poza tym w kościele jasno jest powiedziane, ze " pieniążka na tace bedą przekazane na np. budowę koscioła, zagospodarownie terenu przy Kosciele" A ksiądz moim zdaniem grubo przesadził.

[ktosia86]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ktosiu ale nie uwążam aby ksiądz mógł żądac aby ktoś mu coś dał. NO poprosic to on może, ale żądać?? Poza tym w kościele jasno jest powiedziane, ze " pieniążka na tace bedą przekazane na np. budowę koscioła, zagospodarownie terenu przy Kosciele" A ksiądz moim zdaniem grubo przesadził.

Zgadzam się, że przesadził, nie mam co do tego wątpliwości. Tłumaczę tylko, że z tą tacą nie jest tak, że idzie do kieszeni księdza.


Piramida bez komentarza... żenujące...

[martucha84]

Napisane przez Maja102

Sudety
Mogą byc Karkonosze z Karpaczem i szczytem Śnieżka, okolice wałbrzycha i zamku Książ, okolice Świdnicy (drewniane ewangelickie kościoły pokoju, Masyw Ślęży), cała Kotlina Kłodzka (Kłodzko w twierdzą, Duszniki-Zdrój z muzeum Papiernictwa, Kudowa-Zdrój, Masyw Śnieznika ze śliczną wioską Międzygórze, Góry stołowe, Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie, Kopalnia Złota w Złotym Stoku z podziemnym wodospadem, Kamieniec Ząbkowicki (dawniej zwany Frankenstein, stąd co roku festiwal grozy)...

w walbrzychu bylam jak bylam mala nie pamietam za wiele ale jednak, klodzko z twierdza zwiedzalam, w muzeum prpiernictwa tez bylam - super szczegolnie ze trwfilismy na grupe zorganizowania podpielismy sie dno nic i widzielisy jak robia papier, w kudowie tez bylismy - tz ma tam rodzinke, a do kamienca czesto jezdzilismy na imprezy hahaha a Frankenstein to nie czasem Zabkowice slaskie ? tam jest muzeum frankensteina -i fajne ruiny zamku

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ktosia86

Zgadzam się, że przesadził, nie mam co do tego wątpliwości. Tłumaczę tylko, że z tą tacą nie jest tak, że idzie do kieszeni księdza.

rozumiem a juz myslałam, ze go bronisz hehe

jejku jak mi się nie chce szykować... a za godzinke wychodze

[martucha84]

Napisane przez bzyczka1

Trzeba czytać ze zrozumieniem.

wszytko na ten temat...

Napisane przez anika222

coś kręcisz.... czy mi sie wydaje
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1400

hmmm...

[ktosia86]

Napisane przez Madzialenka12344321

rozumiem a juz myslałam, ze go bronisz hehe

jejku jak mi się nie chce szykować... a za godzinke wychodze

Oj nie Mnie do obrony księży daleko. Aczkolwiek znam paru takich z prawdziwego powołania, tylko szkoda, że ich jest tak mało.