Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III

[creature666]

gotowe do jutrzejszego wazenia?

[nadiaaa171]

Napisane przez creature666

gotowe do jutrzejszego wazenia?

Nieeee !!! Ja szłam rowno z Toba a juz 80 przekroczyłam nie licho

[martolina1982]

Napisane przez la'Mbria

jadłam kiedyś ten dzem i strasznie mi nie smakował tzn. niby wszystko z nim ok, ale w porównaniu z taką konfiturą z 70% owoców wypada słabo, tak jakby te owoce w Rapsodii były przemielone, a ja lubie z kawałkami

ja mam wiśniowy i wiśnie są w całosci i miedzy nimi taka galaretka. a jadłam zwykły rapsodii pomarańczowy? ma tartą skórkę pomarańczy w sobie.

co po ciąż to chętnie bym rodziła tylko, bo w ciazy strasznie tyłam. jak słoń dosłownie (pierwszy raz cos koło 30, drugi raz przestałam sie wazyć po 25kg, ale miałam pow 100kg!).

creaturko to sikasz na Małysza pewnie siedzenie na desce klozetowej z zakwasami w dupsku jest

[creature666]

Napisane przez nadiaaa171

Nieeee !!! Ja szłam rowno z Toba a juz 80 przekroczyłam nie licho

spadnie!

Napisane przez martolina1982

co po ciąż to chętnie bym rodziła tylko, bo w ciazy strasznie tyłam. jak słoń dosłownie (pierwszy raz cos koło 30, drugi raz przestałam sie wazyć po 25kg, ale miałam pow 100kg!).

creaturko to sikasz na Małysza pewnie siedzenie na desce klozetowej z zakwasami w dupsku jest

taaa ja tez bym mogla chodzic non stop w ciazy,zeby tylko ta waga spada do idealnej szybko
ha ha ha wlasnie jak siedze jest ok,gorzej jak chodze

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

ja to chyba bym zdradę wybaczyła. jakos w moim kodeksie moralnym są gorsze rzeczy. tym bardziej jesli to byłby jednorazowy numerek a nie romans dlugi.

nie mówie bron boze o twojej sytaucji ale tak sie czasem zastanawiałam. takie cuda znoszę to zdadę tez pewnie bym przełknęła. sumie to nie wiem czego bym nie zniosła. jakbym dostała w nos? nie wiem. taką skorupa obrosłam.

Ja niewiem czy bym tak samo zareagowała na zdradę z obcą osobą. Ale wyszło jak wyszło i dobrze. W godzinę miałam zalatwioną siostrę i zamki zmienione

Napisane przez la'Mbria

jadłam kiedyś ten dzem i strasznie mi nie smakował tzn. niby wszystko z nim ok, ale w porównaniu z taką konfiturą z 70% owoców wypada słabo, tak jakby te owoce w Rapsodii były przemielone, a ja lubie z kawałkami
Na pewno o Rapsodii piszesz? Tam są całe owoce i 100%.

Ty jesteś hardziorem! Znaczy to jak piszesz o porodzie i że ci się w sumie podobało żeby się tak dało wybiórczo do tematu podejść, to byśmy jakiś biznes "dzieciotwórczy" rozkręciły- ja bym chodziła w ciąży bez umiaru, ty byś rodziła, a Tamlin odbierałaby porody i prowadziła nam księgowość

Ja się na to nie piszę, wybacz. Ja mogę zająć się przed i po, nawet lewatywkę zrobić ale sam poród - chyba nie dałabym rady.

Napisane przez creature666

gotowe do jutrzejszego wazenia?

Chyba tak. Mam nadzieję, że nie będzie pustych miejsc w tabelce.

[patisia123]

Nadalka wyszukałam Twoje zdjęcie super efekty !

ja zrzuciłam w ubiegłym roku około 20kg. Teraz zostało mi jeszcze 10kg.
Styczeń chcę przećwiczyć ze skalpelem Chodakowskiej. (chociaż nigdy jakoś za nią nie przepadałam) Ale skoro wszyscy mają takie efekty po jej ćwiczeniach , to sprawdzę to na sobie
A Wy co ćwiczycie ?

[la'Mbria]

Napisane przez HaGie

Mnie w ogóle najbardziej wkurzyło tu w UK ich podejście na samym początku ciąży. My się o dziecko prawie rok staraliśmy, więc jak juz zobaczyłam te dwie kreski na teście ciążowym, to praktycznie od razu popędziłam szczęśliwa do przychodni, żeby się do połóożnej umówić, a tam baba w recepcji pyta mnie, który to tydzień, a ja że drugi, to kobieta mnie wyśmiała i kazała wrócić w okolicach 10 tygodnia, bo oni na początku nie rejestrują, bo bardzo dużo ciąż kończy się samoistnym poronieniem w pierwszym trymestrze. Normalnie kopara mi opadła. Ja tak długo się starałam, już zaczynałam tracić nadzieję, a ona taki tekst do mnie

o jo! ostro!
u mnie na odwrót trochę było, bo ja się dowiedziałam o ciąży jakoś pod koniec 9 tygodnia- jak sie normalne miesiączki miało co 40 a czasem i 60 dni, a wtedy jeszcze tabsy brałam (no i miałam regularne krwawienia niby, ale tez większą pewnośc, że nie zajdę) to jak mi się krwawienie nie pojawiło tydzień, dwa czy trzy to olałam sprawę- tak wiem...głupia! no ale powiedzmy, że wyparłam ze świadomości możliwość bycia w ciąży, aż tu zong! no i potem zyeba od lekarza, że co ja sobie wyobrażam przychodzić w tak zaawansowanej ciąży na pierwszą wizytę

Napisane przez martolina1982

a tamlin na rozwarcie ma wpływ przeciazenie np. w windzie? bo ja miałam badanie na ginekologii i miałam 2 cm rozwarcia, wzielam torbę i pojechalam na trakt na gorę i już miałam 7cm. dosłownie 15 minut!

jeżu jakbym widziała, to bym jeździła tam i z powrotem w 12 piętrowym bloku zanim bym do szpitala pojechała

Napisane przez tamlin111

Szalona. Mi jakby dopłacali miliony - w życiu

ja tak samo- choćbym miała dostać nie wiem jaką kasę- nie i już!
Jakbardziej ućpana w życiu byłam chyba właśnie w czasie porodu z Paulą
Teraz standardy w szpitalach są inne. To pacjenta decyduje jak chce rodzić, z kim, czy ma być nacięta. Fakt że są szpitale i "szpitale" ale w końcu wybór placówki tez należy do kobiety.
wiesz Tamlin ja się o swoim szpitalu tyle dobrego, wręcz samej słodyczy naczytałam- byłam pewna, że dobrze wybieram, no i w razie czego, jakby coś źle poszło- to mieli zaplecze porządne nie tylko dla mnie, ale i dla dziecka...może za dużo oczekiwałam, sama nie wiem...ale naprawdę traktowali nie tylko mnie, inne rodzące też nieludzko. Jak sobie przypominam to laski które miały łatwe porody np. 5-7godzin wszystkiego były mega zadowolone, chwaliły opiekę przed i poporodową.
Te z patologii ciąży i z problematycznymi porodami- wszystkie jak jedna, narzekały na złe traktowanie. Nie chodzi o to, ze np. coś im się stało, albo dziecku, ale głupie docinanie ze strony personelu było na porządku dziennym. Chamstwo i znieczulica....za to sale porodowe- piękne jak z obrazka.

Nigdy nie wiesz czy będzie dobrze. Nie raz cała ciąża idealnie, a tu w czasie porodu komplikacje. Porody w domu są bardzo ryzykowne, ja osobiście bym się nie zdecydowała.
ja nawet nie wiedziałam, że tak można u nas w kraju.

Matko boska, dziewczyno, jeszcze nigdy nie słyszałam aby ktoś miał takie odczucia Jesteś niesamowita

ostro co nie?!
ja mogę się tylko pochwalić nieziemskim sexem w ciąży, no ale to podobno ma większość kobiet

Napisane przez tamlin111

Powiem Ci, ze za moich czasów po 6-ciu godzinach od odejścia wód robili cc. Teraz dają antybiotyk dożylnie, ale niewiem ile czekają, chyba 12-cie godzin. Z każdą godziną jest coraz większe ryzyko zakażenia wewnątrzmacicznego.
to ja już nic nie kumam...lasce przy mnie- na takiej ogólnej sali odeszły wody (no bo przecież się nie zsikała...) a i tak ciągle mówili, że ma za małe rozwarcie i leżała tam sobie spokojnie z nami (innymi rozkręcającymi się) potem ją zabierali raz tu, raz tam...i spotkałam ją po wszystkim na położnictwie to mówiła, że urodziła naturalnie tego samego dnia co ja- o 21, a ja miałam cesarkę 21:55 czyli po 36godzinach od przyjazdu do szpitala.

Pauli ojciec był ze mną jak już zaczęło boleć. Wcześniej nie kazałam przyjeżdżać, bo wiedziałam że nic się nie dzieje. Dopiero jak zaczęły się skurcze po oksy to zadzwoniłam. Był do końca i za to będę mu wdzięczna zawsze, bo gdyby nie on to bym z tego 4-tego piętra przez okno wyskoczyła.
Krop był ze mną od początku, ale na samą końcówkę wyszedł. Niby jak go zdzieliłam po łapach to wiedział, że musi się ewakuować. Ja tam nie pamiętam, abym agresywna była
też bede dozgonnie wdzięczna TZowi za obecność, ja swojego pogryzłam do krwi

O cholera, to nie za wesoło. A cc na życzenie jest możliwe?

u nas w kraju jest możliwe- w 2011r za jeden usmiech rodzącej i 13 tysi z jej konta
nie wiem jak teraz

Napisane przez HaGie

Kurde, chciałam obejrzeć, ale wyskakuje mi komunikat, że ten klip jest dostępny tylko dla osób na terenie Polski

a mi, że mój system operacyjny nie umożliwia zainstalowania odpowiedniej wtyczki...Windowsie wracaj

[martolina1982]

patisia ja co popadnie dużo Chodakowskiej, MelB i tiffoczki ostatnio. ale Jillian tez mi pasowała bardzo i Fittapy2 i biegamy.

ty nie ćwiczyłaś te pierwsze 20 kg?

[creature666]

Napisane przez patisia123

A Wy co ćwiczycie ?

speed effect,turbo power(mega zakwasy po nim na udach i tylku),body express,czasem mozna wrzucic skalpel wyzwanie,a no i czekam na extra figura... wszystko pod okiem ewki,za ktora tez kiedys nie przepadalam...

a tak w ogole sprawdzilam cm w talii dzis -3cm od 14/12/13

[martolina1982]

o wow, 3 cm to duuużo

ja się żegnam. lecę jeszcze poczytać.

[creature666]

Napisane przez martolina1982

o wow, 3 cm to duuużo

az sie sama zdziwilam!

[patisia123]

Napisane przez martolina1982

patisia ja co popadnie dużo Chodakowskiej, MelB i tiffoczki ostatnio. ale Jillian tez mi pasowała bardzo i Fittapy2 i biegamy.

ty nie ćwiczyłaś te pierwsze 20 kg?

pierwsze 10kg nie ćwiczyłam . Chciałam, ale o kondycji mogłam pomarzyć. Włączyłam jakieś filmiki Chodakowskiej i po 10 minutach umierałam. Skutecznie się zniechęciłam. Po 10kg waga stanęła w miejscu , więc wzięłam się za Tiffany i czasem Mel B spadło kolejne 10kg. W grudniu sobie odpuściłam ćwiczenia, ale nadwyżki w kilogramach nie mam. Teraz chcę zrzucić już ostatnie 10kg , więc postawiłam na skalpel Chodakowskiej. Teraz już umiem zrobić cały
Może z czasem będę go zamieniać z innymi jej treningami

[insane_p]

Napisane przez creature666

gotowe do jutrzejszego wazenia?

u mnie nie będzie dużej różnicy od dzisiaj No ale teraz już idę ładnie z Wami, więc z każdym tygodniem będzie lepiej

Napisane przez creature666

a tak w ogole sprawdzilam cm w talii dzis -3cm od 14/12/13

ja też się chyba do spania zbieram, bo zaczynam być głodna

[tamlin111]

Napisane przez patisia123

ja zrzuciłam w ubiegłym roku około 20kg. Teraz zostało mi jeszcze 10kg.
Styczeń chcę przećwiczyć ze skalpelem Chodakowskiej. (chociaż nigdy jakoś za nią nie przepadałam) Ale skoro wszyscy mają takie efekty po jej ćwiczeniach , to sprawdzę to na sobie
A Wy co ćwiczycie ?

Ewkę

wiesz Tamlin ja się o swoim szpitalu tyle dobrego, wręcz samej słodyczy naczytałam- byłam pewna, że dobrze wybieram, no i w razie czego, jakby coś źle poszło- to mieli zaplecze porządne nie tylko dla mnie, ale i dla dziecka...może za dużo oczekiwałam, sama nie wiem...ale naprawdę traktowali nie tylko mnie, inne rodzące też nieludzko. Jak sobie przypominam to laski które miały łatwe porody np. 5-7godzin wszystkiego były mega zadowolone, chwaliły opiekę przed i poporodową.
Te z patologii ciąży i z problematycznymi porodami- wszystkie jak jedna, narzekały na złe traktowanie. Nie chodzi o to, ze np. coś im się stało, albo dziecku, ale głupie docinanie ze strony personelu było na porządku dziennym. Chamstwo i znieczulica....za to sale porodowe- piękne jak z obrazka.

Kochana z autopsji powiem tak, pacjentki leżące jakiś dłuższy czas na oddziale są bardzo uciązliwe. Bo właśnie się naczytały, że będzie jak w spa a tu, no niestety, to szpital, trzeba się dostosować. Także no wybacz ale księżniczki z patologii w większości będą miały jakieś ale. Nie wszystkie, bo niektóre były cudowne, ale większość myslała że to hotel a nie szpital.

[patisia123]

Napisane przez creature666

speed effect,turbo power(mega zakwasy po nim na udach i tylku),body express,czasem mozna wrzucic skalpel wyzwanie,a no i czekam na extra figura... wszystko pod okiem ewki,za ktora tez kiedys nie przepadalam...

a tak w ogole sprawdzilam cm w talii dzis -3cm od 14/12/13

teraz myślę, że jej nie lubiłam dlatego bo nie miałam kondycji na jej ćwiczenia. Teraz już mam , więc i nastawienie do Ewki się zmieniło. Głupie to bardzo z mojej strony, ale chyba tak właśnie było.

super efekt

[tamlin111]

Napisane przez creature666

a tak w ogole sprawdzilam cm w talii dzis -3cm od 14/12/13

Super

to ja już nic nie kumam...lasce przy mnie- na takiej ogólnej sali odeszły wody (no bo przecież się nie zsikała...) a i tak ciągle mówili, że ma za małe rozwarcie i leżała tam sobie spokojnie z nami (innymi rozkręcającymi się) potem ją zabierali raz tu, raz tam...i spotkałam ją po wszystkim na położnictwie to mówiła, że urodziła naturalnie tego samego dnia co ja- o 21, a ja miałam cesarkę 21:55 czyli po 36godzinach od przyjazdu do szpitala.

Szpital jeden robi tak inny tak. Niby wszystkie powinny się kierować jakimiś wytycznymi no ale sama widzisz jak jest.

[HaGie]

Napisane przez martolina1982

HaGie na twoim miesjcu kochana rodziłabym w Polsce. na bank miałabyś cesarkę. współczuję bardzo "obrażeń poporodowych". ja od parcia miałam hemoroidy i bolało jak cholera a co dopiero jak popękała ci ściana odbytu.

Wolałam rodzic na miejscu, mniej problemów oragnizacyjnych, bo w wysokiej ciąży samolotem latać nie wolno, a samochodem jechałam do Polski i spowrotem w 7 m-cu ciąży i dziękuję bardzo, myślałam, że mi kręgosłup pęknie i to był jedyny raz kiedy w ciąży spuchły mi nogi, normalnie jak balony. No i druga sprawa, że pracowałam do samego porodu. W piatek o 17 skończyłam pracę, a przed północą odeszły mi wody

jutro chyba pobiegam. mam tutaj 5 minut od domu boski lasek wprost stworzony do biegania. nie jakiś ciemny i straszy, ale coś jak park. sporo osób w nim biega. jak tak sobie biegniemy w swom kierunku to taka sie dumna czuję, że ja też że też należę do tych "aktywnych" hi hi



HaGie oj też nie lubiłam nigdy gdy J. szedl w dzień spać a dzieci nie. jednak czeka sie na tego faceta jak na zmiłowanie, by przejął pałeczkę. potem to sie umawialismy, ze w sobotę ja idę pospać a w niedzielę on.

No właśnie, aj też często czekam na niego, bo są takie dni, że nie mam juz siły do własnego dziecka.

Napisane przez tamlin111

Ej, no nie jest tak różowo Ale jest fajnie. Tak normalnie, spokojnie, o ile ja nie zaczynam akcji. Krop to dobry facet I kocha mnie strasznie

I tak powinno być Zbyt różowo nie może być cały czas, bo byłoby za nudno

Napisane przez tamlin111

Niewiem, nie mam z nim kontaktu. Nawet na sprawę o odebranie mu praw rodzicielskich nie przyjechał. Nawet nie wiem czy żyje, ale chyba tak bo komornik by dał znać.
Ja tak szczerze to nawet mu tak źle nie życzę, bo w sumie najlepiej na tym wyszłam. Przy nim byłabym wiecznie bitą, zastraszaną alkoholiczką.

Dobrze, że miałas siłe to zakończyć A z byłymi teściami utrzymujesz kontakty? W sensie, czy Twoja córka ma kontakt z dziadkami?

Napisane przez nadiaaa171

Nieeee !!! Ja szłam rowno z Toba a juz 80 przekroczyłam nie licho

To ile teraz masz na liczniku? Ja się przyznałam do swojego 87kg

Napisane przez la'Mbria

jeżu jakbym widziała, to bym jeździła tam i z powrotem w 12 piętrowym bloku zanim bym do szpitala pojechała

ja też

ostro co nie?!
ja mogę się tylko pochwalić nieziemskim sexem w ciąży, no ale to podobno ma większość kobiet

Ja niestety nie miałam tej przyjemności, bo praktycznie przez całą ciążę zero sexu Tylko kilka razy na samym początku, bo jakoś w okolicach 10 tygodnia okazało się, że po stosunku mam plamienia i położna kazała uważać, a że ja byłam tak spanikowana, że mogę stracić to moje wystarane dziecię, że bałam się ryzykować. Mieliśmy też konflikt serologiczny i w badaniach krwi okazało się, że mam we krwi przeciwciała, więc dostałam też serię zastrzyków z anty D.

Napisane przez creature666

a tak w ogole sprawdzilam cm w talii dzis -3cm od 14/12/13

Brawo, super wynik

[nadiaaa171]

Tamlin wlasnie doczytalam ze po 6 tyg od odejscia wod robili cc. bo ja w sumie do tej pory niewiem dlaczego mialam cesarke. przenosilam troche ciaze ale nie duzo 5 dni . i dali mi oxcytocyne ale skurcze nijakie refularne ale slabe, wody odeszly ok 14 a o 22 kazali mi isc spac bo jutro urodze, nie minelo pol godz i mowia ze mam 15 min na przygotowania bo beda robic cc . i niewiem czg przez te wody czy przez to ze mama moja latała jak szalona do ordynatora wciskajac mu kase (ktorej nie przyjal) za cesarke .

[HaGie]

Napisane przez martolina1982

o wow, 3 cm to duuużo

ja się żegnam. lecę jeszcze poczytać.

Co ciekawego czytasz?

A ja cholera piję drinka z whisky, bo teść postawił flaszkę, bo ma dziś urodziny

[la'Mbria]

Napisane przez nadiaaa171

zrobilam liste kosmetykow ktore mi sie koncza

eh...znam ten ból- ja już kombinuję co mogę przenieść na przyszły miesiąc...a przecież ten się dopiero co zaczął

Napisane przez martolina1982

HaGie na twoim miesjcu kochana rodziłabym w Polsce. na bank miałabyś cesarkę.
Martuś, na bank, to ja nie byłabym niczego pewna...no może śmierci i podatków ale na pewno z większym prawdopodobieństwem. Ja bym sobie próbowała załatwiać jakiś dokument że mam wszystko po kolei chore- od serca po oczy...żeby tylko zrobili CC.
dużo zalezy od szpitala, niektóre uważają, że tokofobia jest wystarczającym powodem do zrobienia CC, inne- że "nogą się nie rodzi" więc wskazaniem od ortopedy można się co najwyżej podetrzeć.
jutro chyba pobiegam. mam tutaj 5 minut od domu boski lasek wprost stworzony do biegania. nie jakiś ciemny i straszy, ale coś jak park. sporo osób w nim biega. jak tak sobie biegniemy w swom kierunku to taka sie dumna czuję, że ja też że też należę do tych "aktywnych" hi hi
a rozglądasz się tam trochę za jakiś fajnym towarem?
HaGie oj też nie lubiłam nigdy gdy J. szedl w dzień spać a dzieci nie. jednak czeka sie na tego faceta jak na zmiłowanie, by przejął pałeczkę. potem to sie umawialismy, ze w sobotę ja idę pospać a w niedzielę on.

my nadal mamy dyżury "spalne"

Napisane przez tamlin111

Weszłam na jeden nowy wątek o odchudzaniu i no cycki opadają grube bo 55 kilo jest ( 164cm ), jedzenie - w sumie brak, ale jest, jest -0,5 kilo No świnia za mnie, ale rozwala mnie coś takiego.

nom...ja wychodzę z założenia,że doradzić coś można, bo w sumie może któraś zechce posłuchać i się zastosuje do rady od koleżanki która schudła 10-20 czy więcej kilo...ale w większości i tak muszą się uczyć na swoich błędach. Jak to mówią- nie mój cyrk, nie moje małpy...czasem wchodzę, zeby poczytać "gupoty"

Napisane przez tamlin111

Ej, no nie jest tak różowo Ale jest fajnie. Tak normalnie, spokojnie, o ile ja nie zaczynam akcji. Krop to dobry facet I kocha mnie strasznie

a chciałabyś jeszcze tęcze i jednorożce?! eee...masz stabilizację, masz udany sex, masz dobrego człowieka przy sobie....i zawsze będzie ci szoferował po "libacji" złoty facet ....ja wiem, że czasem człowiek jak ma dobrze, to chciałby jeszcze szóstkę w totka strzelić, ale po mojemu (z tego co o nim piszesz), to on jest solidną piątką w kumulacji

Napisane przez tamlin111

Kurde dziewczyny, faceci, którzy powinni dawać wsparcie, być opoką, są dupkami. Przykre to. Eks taki był, piwo co dzień i amfa co jakis czas i był w siódmym niebie. Plus do tego akcja foch - zostawianie rodziny, przemoc fizyczna, psychiczna i żyć nie umierać dla niego. No ale niestety, za dużo chciał.. Bzyknął na boku i skończyło się rumakowanie

Tamlin ja ciebie podziwiam za to, że odeszłaś od razu jak się dowiedziałaś.

Napisane przez martolina1982

ja to chyba bym zdradę wybaczyła. jakos w moim kodeksie moralnym są gorsze rzeczy. tym bardziej jesli to byłby jednorazowy numerek a nie romans dlugi.

nie mówie bron boze o twojej sytaucji ale tak sie czasem zastanawiałam. takie cuda znoszę to zdadę tez pewnie bym przełknęła. sumie to nie wiem czego bym nie zniosła. jakbym dostała w nos? nie wiem. taką skorupa obrosłam.

Martuś

Napisane przez martolina1982

ja mam wiśniowy i wiśnie są w całosci i miedzy nimi taka galaretka. a jadłam zwykły rapsodii pomarańczowy? ma tartą skórkę pomarańczy w sobie.
to ja nie wiem, może mi się taki egzemplarz trafił bez owoców?! zwykłego nie jadłam wcale, a już o smaku pomarańczy w życiu bym nie kupiła, bo by się u nas przeterminował (moje chłopaki cytrusy uznają tylko w wersji świeżych mandarynek i pomelo, a sama bym całego dzemu nie zjadła)

co po ciąż to chętnie bym rodziła tylko, bo w ciazy strasznie tyłam. jak słoń dosłownie (pierwszy raz cos koło 30, drugi raz przestałam sie wazyć po 25kg, ale miałam pow 100kg!).

ja się czułam jak boginii sexu+ podobno wyglądałam zayebiście...nawet z tym nadbagażem swoim

Napisane przez tamlin111

Ja się na to nie piszę, wybacz. Ja mogę zająć się przed i po, nawet lewatywkę zrobić ale sam poród - chyba nie dałabym rady.


Chyba tak. Mam nadzieję, że nie będzie pustych miejsc w tabelce.

no to księgowość plus lewatywka na życzenie

Napisane przez creature666

a tak w ogole sprawdzilam cm w talii dzis -3cm od 14/12/13

Creaturo! jak to się robi??? no jak błagam powiedz
jakby mi 3 cm w takim czasie z talii poszły to bym chyba zaśpiewała pieśń dziękczynną

[nadiaaa171]

Hagie wczoraj 82,5 dzis 82,1 jutro zobaczem

[HaGie]

Martolina ja w dzień porodu ważyłam 89 kg, czyli praktycznie tyle samo co teraz, masakra no nie

La'Mbria u nas też dżemu pomarańczowego nikt by nie otworzył nawet
Mówisz bogini seksu, tak Ja to w ogóle podziwiam mojego tż, że tyle czasu wytrzymał w celibacie. Bo u nas ponad 9 m-cy było zero sexu Ostatni raz przed tym krwawieniem w 10 tyg. ciąży, potem przez całą ciążę nic, a po porodzie miałam taką traumę, że mi puszczą szwy i znowu mi dooopa pęknie, że też około 2-3 m-cy nie pozwoliłam się dotknąć

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Napisane przez nadiaaa171

Hagie wczoraj 82,5 dzis 82,1 jutro zobaczem

Ło matko, Nadiaa bierzemy dooopę w troki i do boju

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:55 ----------

Nadiaa a jaką Ty masz wagę docelową?

[creature666]

Napisane przez nadiaaa171

Hagie wczoraj 82,5 dzis 82,1 jutro zobaczem

no co Ty? ale spada,wiec trzymaj sie diety i bedzie dobrze

Napisane przez la'Mbria

Creaturo! jak to się robi??? no jak błagam powiedz
jakby mi 3 cm w takim czasie z talii poszły to bym chyba zaśpiewała pieśń dziękczynną

nie wiem,ale nie opycham sie i staram jesc "lekko" tak zeby mi bebzuna nie wywalalo...
taaaa talia ladnie zchhodzi,ale dol brzucha telepta sie jak galareta(nie mierzylam) i chyba tam nic nie schodzi... najbardziej mnie to wku***a!!!
musze poszukac jakichs cwiczen na dolne partie brzuszyska

[HaGie]

Nicki widzę, że jesteś, am pytanko. Pisałaś, że byłaś na diecie białkowej. Czy Ty jadłaś same białka? Żadnych warzyw i owoców nie? I jak długo byłas na tej diecie i ile schudłaś wtedy i czy na zdrowi Ci się to nie odbiło?

[nadalka]

Matko tyle napisać..

Nadia mój też wydaje kasę , na złoto w grze..
nie wiem czy to tak dobrze mieć faceta w domu i nie mieć. W sylwestra mi obiecał że będzie grał mniej a on już trzeci dzień wali. Od rana do wieczora z/przerwą na żarcie, szczanie, sranie, palenie i po piwo.

Wolałabym żeby w ogóle go tu nie było.
Dobranoc.

[nadiaaa171]

Napisane przez HaGie

Martolina ja w dzień porodu ważyłam 89 kg, czyli praktycznie tyle samo co teraz, masakra no nie

La'Mbria u nas też dżemu pomarańczowego nikt by nie otworzył nawet
Mówisz bogini seksu, tak Ja to w ogóle podziwiam mojego tż, że tyle czasu wytrzymał w celibacie. Bo u nas ponad 9 m-cy było zero sexu Ostatni raz przed tym krwawieniem w 10 tyg. ciąży, potem przez całą ciążę nic, a po porodzie miałam taką traumę, że mi puszczą szwy i znowu mi dooopa pęknie, że też około 2-3 m-cy nie pozwoliłam się dotknąć

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------



Ło matko, Nadiaa bierzemy dooopę w troki i do boju

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:55 ----------

Nadiaa a jaką Ty masz wagę docelową?

55, a jak sie uda to 50

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez HaGie

Nicki widzę, że jesteś, am pytanko. Pisałaś, że byłaś na diecie białkowej. Czy Ty jadłaś same białka? Żadnych warzyw i owoców nie? I jak długo byłas na tej diecie i ile schudłaś wtedy i czy na zdrowi Ci się to nie odbiło?

dołoże od siebie ja na dukanie jadlam 5 dni bialko potem 5 dni bialko + warzywa i tak w kolko. w miesiac -14 kilo . ale jak po miesiacu zaczelam jesc normalnie to zoladek bolal co jakis czas jakbym miala umrzec ale pewnie dlatemu ze ja skonczylam z dnia na dzien

[insane_p]

Napisane przez HaGie

Nicki widzę, że jesteś, am pytanko. Pisałaś, że byłaś na diecie białkowej. Czy Ty jadłaś same białka? Żadnych warzyw i owoców nie? I jak długo byłas na tej diecie i ile schudłaś wtedy i czy na zdrowi Ci się to nie odbiło?

Napisane przez nadiaaa171

dołoże od siebie ja na dukanie jadlam 5 dni bialko potem 5 dni bialko + warzywa i tak w kolko. w miesiac -14 kilo . ale jak po miesiacu zaczelam jesc normalnie to zoladek bolal co jakis czas jakbym miala umrzec ale pewnie dlatemu ze ja skonczylam z dnia na dzien

wow Nadia, 14 kg w miesiąc to niezły wynik. Jakby mi tak Dukan służył to pewnie bym na nim co chwilę była ;P Ja schudłam 20 kg w pół roku. Więc wcale nie jakiś świetny wynik... Patrząc na Ashyę, która 30 kg w pół roku schudła bez wpieprzania samego białka Wiele rzeczy mi obrzydło wtedy...

No i zdrowie - robiłam badania krwi i moczu co miesiąc - cały czas wychodziły mi ketony, więc nerki były narażone dość mocno. Nie powtórzyłabym tego mimo wszystko Za duże ryzyko rozwalenia sobie narządów, no i jojo. Bo ciężko po jedzeniu praktycznie samego białka i czasem warzyw, wrócić do normalnego jedzenia bez jojo.

teraz serio idę spać. Do jutra! I ładnych spadków

[HaGie]

Napisane przez nadiaaa171

55, a jak sie uda to 50

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------



dołoże od siebie ja na dukanie jadlam 5 dni bialko potem 5 dni bialko + warzywa i tak w kolko. w miesiac -14 kilo . ale jak po miesiacu zaczelam jesc normalnie to zoladek bolal co jakis czas jakbym miala umrzec ale pewnie dlatemu ze ja skonczylam z dnia na dzien

14 kg w miesiąć to jest możliwe? też tak chcę a z jakiej wagi wtedy zaczynałaś się odchudzać?

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Dobranoc Insane

[nadiaaa171]

Napisane przez HaGie

14 kg w miesiąć to jest możliwe? też tak chcę a z jakiej wagi wtedy zaczynałaś się odchudzać?

z 85
Insane mi juz uszami te białka wychodzą i nie dalabym rady teraz . wtedy byla moja 1-wsza dieta w zyciu i dlatego tak poleciało myśle

[HaGie]

Napisane przez nadiaaa171

z 85
Insane mi juz uszami te białka wychodzą i nie dalabym rady teraz . wtedy byla moja 1-wsza dieta w zyciu i dlatego tak poleciało myśle

Możliwe, że dlatego tak szybko Ci poszło, ale i tak mega wynik.