Klepię i dopinguję - wątek dopingujący cz. 8

[martikaj]

Dziewczyny, ja mu chyba zrobię poza kolejnością, bo nie mogę się doczekać jak będzie wyglądał Dla niezorientowanych małpka tak wygląda:

[beata1718]

Marta musisz mu zdjęcie zrobić warto się postarać

[kalina1984]

No to coś czuję, że ta czapka bardzo szybko powstanie

[jola2243]

Marta, konecznie mu fotę zrób
Paulina jak po weselu?
pokazuję chustę, dorobiłam jej dziś tylko ostatnie 3 rzędy i frędzle recyklingowe z resztek


Patrzcie jaki fajny słodki truteń
http://www.google.pl/imgres?q=opaska...w=1366&bih=645

[Szydełkomaniaczka]

Marta my też nie możemy sie doczekać
Jola piekna chusta, super kolorki

[little_ola]

Jolu kolejna super chusta
a ja zaczęłam tą moją i leży...
podpowiedz proszę jak robisz te pęczki nawijane

[aga__tka]

widze ze 3 strony mnie jeszcze czekaja...
ale chyba nie bede na razie nadrabiac, moze w ramach przerwy, bo musze cos przygotowac na jutro do pracy

Napisane przez rardan

Mam nadzieje, że jednak zadziałają.
Bo w sumie to już kilka wzięłam.
U nas niestety tak się robi. Wszystko odwrotnie.
szkoda, że nie pomyślałam, bo mogłam prywatnie zrobić.
A lekarzom, to wszystka pomysły podsuwać, bo sami na nic nie wpadną.
No i jeszcze oszczędności robią.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Jolu, jak będę w czwartek, to zapytam.
Tylko nie wiem czy to coś da po zażyciu antybiotyków.
To raczej przed kuracja powinno się robić.
No zobaczymy co mi powiedzą.

no wlasnie - powinno sie przed - moze dlatego Ci nie kazali robic, bo juz bylas w trakcie jakiejs kuracji? nie wiem czy to w ogole mozna robic na kase chorych, ale lepiej nawet zrobic prywatnie, bo juz pomijajac zdrowie, to jak wykupisz antybiotyk ktory nie zadziala i potem kolejny to wiecej stracisz na leki niz na ten wymaz... A przeciez zdrowie i tak w tym wszystkim wazniejsze...

[jola2243]

Iwonka tu masz kursik na pęczki
http://www.greyworm.net/majka/index....czek_z_petelek

[kalina1984]

Jola Ty litości nie masz, piękna chusta

[martikaj]

Dziewczyny, choćby nie wiem co to zrobię mu fotę, nie ma bata, a czapa powstanie bardzo szybko, zarwę noc konkretnie ale widok sąsiada w małpce bezcenny

Joluś, piękna

[rardan]

Biedroneczka, pisz co się stało Kochana.
Martusia, to on nawet w tych kolorach chce.
A on to chyba Goryl raczej niż małpka.
Jola, Ty mnie dzisiaj dobijesz.
Cudna chusta.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez aga__tka

no wlasnie - powinno sie przed - moze dlatego Ci nie kazali robic, bo juz bylas w trakcie jakiejs kuracji? nie wiem czy to w ogole mozna robic na kase chorych, ale lepiej nawet zrobic prywatnie, bo juz pomijajac zdrowie, to jak wykupisz antybiotyk ktory nie zadziala i potem kolejny to wiecej stracisz na leki niz na ten wymaz... A przeciez zdrowie i tak w tym wszystkim wazniejsze...

Aga, no nie wiem.
Ale mam dobrą wiadomość.
Wydaje mi się, że jest zdecydowanie lepiej.
To może jednak te antybiotyki działają.
................
Idę robić inhalacje i może do łóżka dziubać,
bo dzisiaj przez Jolę to się kompleksów nabawię.

[martikaj]

Joluś, aj tam truteń, piękna pszczółka, ja niedawno robiłam taką maleństwu, dostałam fotkę od zadowolonej mamusi:

[martikaj]

Danusiu, tak w tych kolorkach)) Orangutan jak nic

[jola2243]

Dobra, odmeldowuję się na dziś, dobranoc

[martikaj]

I jeszcze jedna pszczólka:

[AnnaOstapiuk]

O kurczaki, ale naklepałyście stron
Ja mam swój komp zepsuty, padł twardziel i na razie mam jakiś mały dysk zastępczy podłączony, ale komp nie ma jeszcze postawionego systemu, bo nie mamy z M czasu na to. Składaliśmy wczoraj meble Natalki, ale wieczorkiem przyjechali znajomi i nie skońvzyliśmy. Dopiero jak skończymy, to wtedy zajmiemy sie kompem. Na razie klepię z lapka M.

Dziś mieliśmy dzień wyjazdowy, w południe byłam na wizycie u gina i po niedzieli idę na Usg. Potem pojechaliśmy do Łukowa do moich rodziców i dopiero wieczorkiem wróciliśmy. Teraz już leżę w wyrku i sobie mogę chwilkę popisać.

Nie doczytam Was na razie, ale widziałam śliczną chustę Joli
Danusiu, cieszę się, że u Ciebie jest poprawa

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Mam zamówienie na jedną chustę taką jak moja, w kolorze malinowym. I cena 45 zł klientce jak najbardziej odpowiada. Tylko teraz muszę poszukać włóczki pod kolor nitki, którą dostałam na wzór odcienia.

[aga__tka]

Marta: sliczne bzyczki
a czape rob koniecznie, ciekawe jak taki dorosly facet bedzie w takiej wygladal on ja pewnie na jakas imprezke szykuje za dzieciece tez bierzesz 50zl?
Jola: fajne te mietowe chusty, ale mnie bardziej fioltetowa sie widzi -

te mdle zielenie to nie moje klimaty jednak... dlatego chcialam zuzyc te swoja wloczke - pomyslalam ze jak teraz modne, to moze u Marty sie sprzeda, albo kogos obdaruje, bo mam juz czapke w tym kolorku i jakby jej dorobic cos pod szyjke to byloby fajnie... ale jest tego za malo, po zwazeniu okazalo sie ze mniej niz motek jest... no to dokupie moze jak bede na swieta w Swinoujsciu albo wysle tam tesciowa wczesniej i odbiore na swieta, tylko nie wiadomo czy kolorek bedzie...
poszukalam w sieci co musze przygotowac, uszykowalam sobie wszystko i moja wena sie skonczyla... a przygotowanie nadal lezy

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

najgorsze ze nie spodziewalam sie ze w piatek nie pojde do pracy i zostawialam tam wszystkie moje notatcki, celem nie zabierania pracy do domku... dobrze ze w necie mozna znalezc tyle rzeczy, ale masakra jest bo zajeloby mi to 15min a tak z dobre 2h pewnie posiedze

[martikaj]

Aga, za dziecięce biorę max 40zł (średnio 35zł), ale skoro on chciał na swoją sporą łepetynę to mu zaśpiewałam 50zł bo myślałam że jaja sobie robi, a on na to że myślał że więcej)) Jego mama u mnie zamówiła opaskę i golfik, chyba muszę najpierw jej zrobić szybciorem, bo jak zobaczy syna w małpce to już nie będzie chciała dla siebie kompletu

[Biedroneczk4]

szybki weekend miałam... w piątek po pracy byłam u kosmetyczki na hennie, potem pojechałam do białego szukać czegoś co nadawałoby się na prezent dla młodych... wróciłam po 23 i zaczęłam walczyć z chaszczami na nogach... potem kąpiel, kręcenie papilotów... w dodatku marudzący A., że już późno i spać trzeba...
rano wstałam i zaczęłam pakować prezent, robić kartkę dla młodych, prasować koszulę i znowu w międzyczasie słyszałam marudzenie mego A. bo albo głodny był albo chciał poleżeć razem, bo on niewyspany, a samemu mu smutno...
jak już byliśmy gotowi to siup do młodych(w USC mieliśmy być na 15.30, a my z W. poszliśmy do młodych po 14), a tam rozpierdziel totalny... młody dopiero co wrócił, młodej brak, bo u kosmetyczki, a babka w pidżamie, bo Oliwka (a w domu jeszcze co najmniej 3 osoby, które Oliwką mogłyby się zająć przez te parę minut)... Oliwka też nie gotowa, bo najpierw trzeba nakarmić, a dopiero potem przebierać, no, ale cy.ca u kosmetyczki siedzi... ehhh... do USC zajechaliśmy o 15.29...
na weselu wszyscy bawili się świetnie... jeszcze zanim pierwsze butelki opustoszały goście zaczęli śpiewać sokoły i temu podobne... aparatów było chyba z 5... nawet jedna kamera się znalazła, więc i filmik mamy dziś na poprawinach oglądaliśmy oczepiny organizowane były 5 minut przed północą... bo nikt nawet wcześniej nie pomyślał o nich... no, ale jak goście chcą to trzeba... w 5 minut przygotowałam dwie zabawy, a dalsze wymyślałam w trakcie... wyszło tego pół godziny więc myślę, że nie najgorzej...
potem jeszcze wyciągałam gości weselnych na dwór przed kamerę, żeby składali życzenia dla młodych... a młodzi dowiedzieli się o tym dopiero dziś
impreza skończyła się koło 2... nie pamiętam w jakim stanie wróciłam do domu...
a przez całą imprezę miałam co chwilę marudzenie "a możemy iść już do domu?"
dziś wstałam po 12 i nie dałam rady mówić (na sali nie było mikrofonu i przy okazji oczepin musiałam trochę krzyczeć, żeby wszyscy słyszeli) a o 13 już byłam na sali, żeby pomóc sprzątać... o 14 zwijaliśmy się już stamtąd do młodych na poprawiny... na szczęście było tylko piwo i wino dla chętnych... z jedzenia to z wesela zostało ciasto i talerzyk wędlin... więc na poprawiny trzeba było coś kombinować na szybkiego... trafiło na zapiekaną kiełbaskę i pieczone ziemniaczki

ogólnie to wesele było takie naciągane... sala to stary bar, którą właściciel wynajmuje, a jest prawie, że na przeciwko nas... catering miał być, ale jedna ciotka powiedziała, że sama wszystko zrobi i obcych nie trzeba będzie brać... ludu było może 30 osób już razem z młodymi...

a jutro mam na rano;(

[kalina1984]

Biedronka czyli impreza udana więc co tak marudzi?
Ja miałam zrobić kartkę na wyzwanie, ale skończyłam na trzech różach, jutro kartka powstanie bo testowanie nowych kwiatów zajęło więcej niż to wszystko warte.
No i kolejny dzień minął, mam nadzieję, że jutro będzie jakoś bardziej pozytywnie
Idę już spać także dobrej nocy klepaczki całodobowe

[MagdaBM1]

A Marta zarwie dzisiaj nockę aby sąsiadowi czapę zrobić he, he

[Biedroneczk4]

Basiu bo to wszystko takie męczące, a jutro trzeba wstać wcześnie rano...

[martikaj]

Magda, chyba tak zrobię

[MagdaBM1]

Ja właśnie polatałam z odkurzaczem bo będę folię kłaść i zaraz będę foliować bombki

[little_ola]

ja się odmeldowuję, idę mi mi

[rardan]

Ja nie mogę zasnąć to przyszłam zajrzeć.
Tylko tutaj Szymek śpi i nie ma za bardzo ja dziergać.
Mam nadzieję, że w nowym domku uda mi się wygospodarować kącik dla siebie z dostęp[em do kompa oczywiście.
Spróbuje przy lampce, może się nie obudzi.

Napisane przez MagdaBM1

Ja właśnie polatałam z odkurzaczem bo będę folię kłaść i zaraz będę foliować bombki

Co będziesz robić?

[babydelfi]

Jola zaczynam się Ciebie bać
Brawa za wszystko!

Ja wydziergałam czapkę na zamówienie, do tego mój mi wypomina, że dla innych robię, a dla niego nie mam czasu i musi chodzić w zeszłorocznej , no więc chyba trzeba będzie się zmobilizować i małżowi tez coś wykombinować, ale najpeirw zamówienia

Wy się tak nie śmiejcie z tego chłopka, że chce taką czapę, ja już robiłam dla trójki dorosłych, dwie żaby i foczkę, i mam zamówienie na jeszcze jedną "dorosłą" żabę . No co? chłopak chce zadać szyku
Marta tylko uważaj, żeby nie policzył Ci później za reklamę


Idę myj myj i chyba spać, bo oczy mi się już zamykają, a rano trzeba młodego prowadzić do przedszkola

Przyjemności na nocnej zmianie

[rardan]

Martusia, świetne pszczółki.

[asieńczyk]

Doczytałam
Madzia - Twój Młody jest wielki
Jola - fajna z frędzlami a śnieżynki
Marta - a dziwiłaś się, że chcę dla swojego męża cudny małpiszon, pszczółki zresztą też k
Danusia - fajnie, że Ci lepiej. A jeśli Syn ma poważne trudności w czytaniu, to może być jakaś dys... ? Może warto sprawdzić, żeby dziecko się na darmo nie męczyło.

Uciekam spać. Dobrej nocy.

[rardan]

No i wszystkie uciekły.
A mi się nadal nie chce spać.
Asiu, też się zaczynam zastanawiać czy to nie d...