Schudnąć 20-30kg część III - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-04-05, 13:06   #781
ciao_ewa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 532
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

melonade No, ale wciąż to bardzo długo, masz super kondycję w takim razie
Udało mi się wstać i rano pobiegać, ale coś kiepsko: 6 km w 48 minut, średnia prędkość 7,5 km/h. Czyli niewiele więcej niż moje chodzenie na bieżni... Ale grunt, że się poruszałam, a i śniadanie wielkanocne udało mi się zjeść przyzwoite i dietetyczne

unex Ojj, dzień po mam tryb odkurzacza, najchętniej tłusto i dużo

dotka jak rehabilitacja ? skąd wzrost ? okres ?

pannaatopowa no pewnie, jak kupno butów przekona Cię do aktywności to cym prędzej na zakupy Całkiem ładne mają te buty, nawet widziałam, że bardzo wzorowali się na New Balance, bo coś tam na facebooku jakieś uszczypliwości sobie z lidlem robili

pozeczkowa, moja Kochana Pozeczkowa ! Przecież nie miałam nic złego na myśli Wiem, że pisałaś o tym, że święta jakieś dietowe nie będą, chodziło mi tylko o przełożenie powrotu na dobre tory ze środy na czwartek, bo nie zrozumiałam, że w dopiero w środę wieczorem będziesz. Nie miała ta wypowiedź do Ciebie tonu "krzyku", bardziej "podpieram się w biodrach i grożę Ci wałkiem" ;p Nie chciałam Cie urazić
Z korzunką inna sprawa, bo to mnie zdenerwowało o tyle, że po co ktoś pisze do dziewczyn, które starają się jak mogą "ja robię sobię przerwę przynajmniej do końca przyszłego tygodnia. Zobaczymy jak to się odbije na wadze :O" Źle to zabrzmiało po prostu.. Oczywiście nie wiedziałam, że są inne powody oprócz świadomego porzucenia diety. Wiesz przecież, że ja się zawsze staram jak mogę pomóc i raczej krzykaczem nie jestem. Nie obraźcie się Dziewczyny

Trzymajcie kciuki, jestem już w aucie i jadę do wujków. A niestety jestem głodna jak cholera, bo śniadanie było o 9:30 i od tej pory nic nie jadłam...
__________________
CEL I
93 92 91 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79

CEL II
78 77 76 75 74 73 72 71 70 69

CEL III
68 67 66 65 64 63 62 61 60 59
ciao_ewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 13:27   #782
Melonade
Zadomowienie
 
Avatar Melonade
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Cytat:
Napisane przez pozeczkowa Pokaż wiadomość
ja od początku mówiłam ze w Polsce diety raczej nie utrzymam, kto ma nadopiekuńcze babcie to wie, że ciężko im odmówić i wytłumaczyć, że dieta, bo zaraz zaczyna się pieprzenie pt. "wydziwiasz, nie wydziwiaj, co to za wymyślanie, jedz". a kto chce się kłócić z rodziną przez całe święta o to, co na talerzu? wracam w środę późno wieczorem, zakupy w czwartek po południu, więc zacznę znowu jeść pięknie jak będę w stanie i będę miała z czego ugotować coś dietetycznego.

Korzunki tłumaczyć nie będę, ale miała zabieg chirurgiczny i ma teraz dochodzić do siebie, a nie liczyć kalorie.

nie napisała tego, fakt, ale nie trzeba od razu krzyczeć, nie każdy rezygnuje z diety świadomie dlatego, że ma lenia w dupie, tylko czasem coś jest przez chwilę ważniejsze niż dieta. za przykład podam Melonade, która chyba najbardziej w tym wątku rozumie, że czasem życie przedkłada się ponad dietę bo po prostu inaczej się "nie da".
Jasne, że rozumiem, ale dla mnie ważne jest też podejście.
Jeżeli ktoś stwierdza, że rzuca dietę na tydzień i będzie się opychał wszystkim, co normalnie z diety wyklucza to dla mnie to nie ma sensu. A jeśli ktoś trzyma się jakichś swoich zasad to jest ok. Ale to tylko mój pogląd i nikt się z nim zgadzać nie musi.
I nie chodzi o to, żeby nigdy więcej nie zjeść nic "złego", tylko żeby potrafić to normalnie wkomponować w swoje życie i stwierdzić - ok, normalnie jem inaczej, teraz są Święta, więc zjem trochę sałatki, dwa kawałki ciast i popisowe danie Babci Krysi, ale w momentach, kiedy jestem sama ze sobą nie będę myszkować po kuchni, wpychając w siebie czekoladowe zające, tłumacząc sobie, że to tylko raz na Święta.
Jak dla mnie to można sobie nawet założyć, że się zje i trzy całe ciasta i worek słodyczy, ale przemyśleć też całą resztę.
Wydaje mi się, że zawsze będę zwolenniczką wybierania lepszej opcji i tak jak zazwyczaj mówiłam,â˜â˜â˜☠że jak masz do wyboru np. warzywa smażone albo gotowane na parze to wybierz te drugie, ale jak masz do wyboru głodowanie albo warzywa smażone to też wybierz to drugie. To samo bym zastosowała w przypadku wspomnianych kłótni o to, co jest na talerzu - jeśli mam spędzić Święta kłócąc się z całą rodziną albo zjeść trochę dań, których normalnie bym nie zjadła to dla mnie wybór jest oczywisty.

Chociaż w moim konkretnym przypadku to inaczej wygląda. Komu się da to tłumaczę, że nie zjem pewnych rzeczy i już. I kiedy trafiam na osobę oporną to też zależy kto to jest. Jak Babcia to tłumaczę Jej, że jak zjem to i to, wtedy źle się czuję, ale za to chętnie spróbuję czegoś innego. Jak to jakaś przyszywana daleka ciotka, którą widuję raz w roku to stanowczo mówię, że tego nie jem i musi Jej to wystarczyć, bo nie będę marnować swojego zdrowia, żeby zadowolić kogoś innego.
Także wiecie, wcale nie jest łatwo wytłumaczyć bliższej i dalszej rodzinie i znajomym, że nie jem mięsa i produktów odzwierzęcych, w czasie Świąt, które kręcą się wokół jajek, kiełbas, mięs, majonezów itd. Ale w tym momencie mi zależy przede wszystkim na moim zdrowiu, więc jakoś się obyło. Na pewno część osób myśli, że jestem nienormalna albo wydziwiam. Ale wiecie, to też nie jest tak, że ja siadam przy stole i tupię nóżką, że tego nie chcę, tego nie zjem, wszystko jest fuj i jak tak można, przecież będę głodować. Trochę sama gotowałam/piekłam, z reszty wybierałam to co mi odpowiada i wiele osób nawet nie zauważyło, że dobieram swoje jedzenie wg jakiegoś schematu.
Pewnie inaczej by było gdybym spędzała Święta z 3 osobami, jedna by gotowała i byłoby tylko jedno ścisłe menu. Ale wtedy też zainteresowałabym się tym wcześniej i myślę, że z 3 osobami jakoś bym się dogadała.

to mi się stworzył gigantyczny wywód ... A i tak mam wrażenie, że wiele bym jeszcze mogła na ten temat napisać.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Cytat:
Napisane przez ciao_ewa Pokaż wiadomość
melonade No, ale wciąż to bardzo długo, masz super kondycję w takim razie
Udało mi się wstać i rano pobiegać, ale coś kiepsko: 6 km w 48 minut, średnia prędkość 7,5 km/h. Czyli niewiele więcej niż moje chodzenie na bieżni... Ale grunt, że się poruszałam, a i śniadanie wielkanocne udało mi się zjeść przyzwoite i dietetyczne

unex Ojj, dzień po mam tryb odkurzacza, najchętniej tłusto i dużo

dotka jak rehabilitacja ? skąd wzrost ? okres ?

pannaatopowa no pewnie, jak kupno butów przekona Cię do aktywności to cym prędzej na zakupy Całkiem ładne mają te buty, nawet widziałam, że bardzo wzorowali się na New Balance, bo coś tam na facebooku jakieś uszczypliwości sobie z lidlem robili

pozeczkowa, moja Kochana Pozeczkowa ! Przecież nie miałam nic złego na myśli Wiem, że pisałaś o tym, że święta jakieś dietowe nie będą, chodziło mi tylko o przełożenie powrotu na dobre tory ze środy na czwartek, bo nie zrozumiałam, że w dopiero w środę wieczorem będziesz. Nie miała ta wypowiedź do Ciebie tonu "krzyku", bardziej "podpieram się w biodrach i grożę Ci wałkiem" ;p Nie chciałam Cie urazić
Z korzunką inna sprawa, bo to mnie zdenerwowało o tyle, że po co ktoś pisze do dziewczyn, które starają się jak mogą "ja robię sobię przerwę przynajmniej do końca przyszłego tygodnia. Zobaczymy jak to się odbije na wadze :O" Źle to zabrzmiało po prostu.. Oczywiście nie wiedziałam, że są inne powody oprócz świadomego porzucenia diety. Wiesz przecież, że ja się zawsze staram jak mogę pomóc i raczej krzykaczem nie jestem. Nie obraźcie się Dziewczyny

Trzymajcie kciuki, jestem już w aucie i jadę do wujków. A niestety jestem głodna jak cholera, bo śniadanie było o 9:30 i od tej pory nic nie jadłam...
Oj nieee, ja w ogóle nie mam kondycji! Wejdę na pierwsze piętro to dyszę jak głupia, pobiegnę minutę, żeby zdążyć na autobus to do końca trasy próbuję opanować oddech. Bardzo mocno i bardzo szybko się męczę, dodatkowo się pocę jak świnia, no ale od tego jest siłownia.
O ile wszelkie podskoki, zumby, aerobiki itp. mnie po prostu zabijają i nie wytrzymam 15min takich zajęć, to właśnie interwałowe bieganie na bieżni jest ok. Chociaż po 10 sekundach biegu mam ochotę się poddać to jednak mam dziką satysfakcję, że dałam radę i że biegam tak samo jak umięśniony pan na bieżni obok. Gdybym miała biegać bez przerw na marsz - może bym wytrzymała 3min. Na rowerku też mogę spędzić dużo czasu i to w zasadzie tyle. Także wiesz, marzy mi się być człowiekiem o dobrej kondycji, ale jestem od tego tytuły tak bardzo daleko, jak tylko się da! Ale się staram jak mogę, żeby to zmienić.

Daj spokój, kiepsko? 6km w 48minut to jak dla mnie bardzo fajnie, bieganie na bieżni, a w terenie to dwa różne światy, więc nawet nie masz co porównywać tych prędkości! Nie odbieraj sobie zasług! Dobrze, że wstałaś i pobiegałaś.
Ja dzisiaj cierpię z powodu zakwasów, także chyba wieczorem się coś spróbuję porozciągać, ale raczej innych ćwiczeń nie będzie ...

"podpieram się w biodrach i grożę Ci wałkiem" padłam!
Jak dla mnie to słusznie, forum to forum, nie wiesz wszystkiego o innych osobach i fajnie, że czuwasz, żeby się nikt nie obijał. Jak są inne powody to wszystko sobie można wyjaśnić. Gdybyśmy tak przesadnie się powstrzymywały przed każdym komentarzem to ani by się nic na forum nie działo, ani by to na pewno nie motywowało.

Aaa - nowy strój do ćwiczeń to zawsze dobra motywacja! Ja już planuję zakup nowej torby i stanika sportowego i bardzo mnie to cieszy.
W ogóle jak się ubiorę w strój do ćwiczeń to od razu się lepiej ze sobą czuję. Nie mylcie to tego z tym, że wyglądam dobrze, bo wyglądam jeszcze bardziej tragicznie niż zazwyczaj, ale jakoś dobrze mi to działa na psychikę, bo wiem, że robię coś dobrego dla siebie.
Słyszałam też, jak jedna dziewczyna na siłowni mówiła, że specjalnie sobie wybiera takie ciuchy na siłkę, żeby podkreślały wszystkie Jej mankamenty, żeby Ją to motywowało do pracowania nad sobą.
Na mnie coś takiego działa na odwrót - wyszłabym na siłownię raz i więcej nie wróciła, bo bym się źle ze sobą czuła, ale może którejś z Was się taki sposób podoba . (w sumie to ja mimowolnie tak robię, bo nie da się kupić takiego stroju, w którym nie będę podkreślać chociaż połowy moich mankamentów)
__________________




Edytowane przez Melonade
Czas edycji: 2015-04-05 o 13:32
Melonade jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 13:46   #783
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Zrobiłam murzynka. Jest przepyszny. Muszę chłopa pilnować aby mi nie podżerał. Zjadłam kogel mogel z dwóch żołtek. Do ciasta potrzebowałam białek a tak głupio wywalać. Lubicie go? To jest jeden ze smaków dzieciństwa. Ojciec go kręcił a dla czwórki ludzi (mama też lubiła) to trzeba tych żółtek trochę zużyć
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 14:01   #784
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Ewa, nie nie okres, już drugi raz o to pytasz Jak mam okres, to piszę zazwyczaj, że waga taka, a nie inna przez @.
Reh. w porządku, choć noga boli mocno, ale pani rehabilitantka mówi, że musi boleć, niestety.
Chora jestem jak 150, siedzę sama w domu, bo święta są u mojej mamy
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 14:08   #785
Melonade
Zadomowienie
 
Avatar Melonade
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Ewa, nie nie okres, już drugi raz o to pytasz Jak mam okres, to piszę zazwyczaj, że waga taka, a nie inna przez @.
Reh. w porządku, choć noga boli mocno, ale pani rehabilitantka mówi, że musi boleć, niestety.
Chora jestem jak 150, siedzę sama w domu, bo święta są u mojej mamy
Zapomniałam Ci odpisać, dopisałam Cię do tabelki, zaraz ją wrzucę.

Wracaj szybko do zdrowia!

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Cytat:
Napisane przez pannaatopowa Pokaż wiadomość
Zrobiłam murzynka. Jest przepyszny. Muszę chłopa pilnować aby mi nie podżerał. Zjadłam kogel mogel z dwóch żołtek. Do ciasta potrzebowałam białek a tak głupio wywalać. Lubicie go? To jest jeden ze smaków dzieciństwa. Ojciec go kręcił a dla czwórki ludzi (mama też lubiła) to trzeba tych żółtek trochę zużyć
W życiu nie jadłam, bo wszyscy panikowali, że złapiemy salmonellę.
Ale też nie ciągnęło mnie do surowych jajek, tak samo jak do surowych ryb. Wiem, że sporo osób je i uwielbia, ale do mnie to jakoś☠nie przemawia.

Murzynek za to, to już inna historia.
Ja robiłam fasolowe brownie, ale już dawno po nim nie ma śladu.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 0304.jpg (121,1 KB, 17 załadowań)
__________________




Edytowane przez Melonade
Czas edycji: 2015-04-05 o 14:11
Melonade jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 14:20   #786
pozeczkowa
Zadomowienie
 
Avatar pozeczkowa
 
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 517
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Ewa, wiem, że nie chciałaś źle. możesz mnie pilnować od czwartku, bo wyprzedziłaś mnie prawie o 10kg i głupio mi jak nie wiem!

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

ja to ogólnie takie dwa kroki do przodu, krok do tyłu cały czas, ale teraz aż do ślubu nie ruszam się z UK, więc wszystko w moich rękach.
dodatkowo prawdopodobnie przeprowadzimy się na tyle daleko od pracy, że będę miała do wyboru codziennie albo 2x godzinę marszu, albo 2x 20 minut rowerem. zawsze to też jakiś dodatkowy ruch, teraz do pracy mam 15 minut marszu.

Melonade, my spędzamy święta we czwórkę ale gotuje tylko jedna osoba i to bardzo... specyficzna osoba. nie chcąc psuć wszystkim humoru jem co dają i tyle. ale zgadzam sie ze wszystkim co napisalas
__________________
a love like ours could never die
as long as I have you near me
29.03.2012 | 12.07.2014 | 29.08.2015


z kilogramami walczę, wygrywam raz ja, raz one
104kg -> 74kg -> 91kg -> 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79 78 77 76 75
pozeczkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 14:46   #787
Melonade
Zadomowienie
 
Avatar Melonade
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Cytat:
Napisane przez pozeczkowa Pokaż wiadomość
Ewa, wiem, że nie chciałaś źle. możesz mnie pilnować od czwartku, bo wyprzedziłaś mnie prawie o 10kg i głupio mi jak nie wiem!

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

ja to ogólnie takie dwa kroki do przodu, krok do tyłu cały czas, ale teraz aż do ślubu nie ruszam się z UK, więc wszystko w moich rękach.
dodatkowo prawdopodobnie przeprowadzimy się na tyle daleko od pracy, że będę miała do wyboru codziennie albo 2x godzinę marszu, albo 2x 20 minut rowerem. zawsze to też jakiś dodatkowy ruch, teraz do pracy mam 15 minut marszu.

Melonade, my spędzamy święta we czwórkę ale gotuje tylko jedna osoba i to bardzo... specyficzna osoba. nie chcąc psuć wszystkim humoru jem co dają i tyle. ale zgadzam sie ze wszystkim co napisalas
Grunt, żeby się nie poddawać i nawet jak się pojawia ten krok do tyłu to później zrobić te dwa w przód.

Haha, rozumiem, też mam taką specyficzną osobę w rodzinie, u której często różne rodzinne imprezy były i powiedzenie czegokolwiek o jedzeniu = awantura. Jak ktoś jadł owsiankę na śniadanie to było "fuj, ale ty wydziwiasz, co ty jesz za paskudztwa"
__________________



Melonade jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 15:03   #788
Unex
bez kija nie podchodz
 
Avatar Unex
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Cytat:
Napisane przez ciao_ewa Pokaż wiadomość
unex Ojj, dzień po mam tryb odkurzacza, najchętniej tłusto i dużo
no niestety

ja po pracy, padam po prostu, zapiernicz jak nigdy, a jeszcze ide na 17:30-21:30..

zaraz wrzuce tabelke

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Ok wszystkie tabelki wrzucone, wybaczcie opóźnienia
__________________
Czyli Ex-Klucha dzwiga
-32,5 kg


Cytat:
Waga najszybciej spada jak się ją wypie**oli przez okno

10/06/14



Unex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 16:14   #789
Monte_
Wtajemniczenie
 
Avatar Monte_
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Hej
Jak na razie udaje mi się przebrnąć dietetycznie przez pierwszy dzień świąt, chociaż jest to wyzwanie
Chwila pauzy i następna impreza rodzinna.
A jak u Was? Trzymacie się, czy się nie udało?


ciao_ewa jedna łyżeczka kajmaku to jeszcze nie koniec świata
podziwiam Cię raczej że na jednej poprzestałaś. Ja mam tak, że nie moge absolutnie próbować łakoci, bo z jednej łyżeczki zrobiłoby się zaraz pół puszki Jestem SŁABA, więc jeśli bym się zlamała, to już po całości, włącza mi się myślenie nie do opanowania, że skoro "i tak juz zgrzeszyłam", to w sumie można wsunąć wszystko na co miałam ochotę a sobie odmawiałam, straszne to jest. Może za jakiś czas się to zmieni, ale póki co jest ciężko


Unex biedna jestes z tą pracą w święta Ale może chociaż nie będzie Cię kusiło, bo siedzenie godzinami przy świątecznym stole to niezła próba, przynajmniej dla mnie
__________________
Było: 88kg
Jest: 64,9kg
Cel: 58kg


Edytowane przez Monte_
Czas edycji: 2015-04-05 o 16:16
Monte_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 18:50   #790
pozeczkowa
Zadomowienie
 
Avatar pozeczkowa
 
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 517
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

jedno, co mi się udało wywalczyć przy tej wizycie, to to, że specjalnie dla mnie kupują bułki grahamki i ciemny chleb. przy śniadaniu zjadłam tylko pół jajka nadziewanego z majonezem, a żeby nie było, że nie jem, poopychałam się pysznym pieczonym domowym pasztetem. nie tak strasznie. na obiad żurek, jajko na twardo i jedna pieczona biała kiełbasa, trochę chrzanu z jajkiem.
ale przed ciastem i kieliszkiem wina nie udało mi się uciec
__________________
a love like ours could never die
as long as I have you near me
29.03.2012 | 12.07.2014 | 29.08.2015


z kilogramami walczę, wygrywam raz ja, raz one
104kg -> 74kg -> 91kg -> 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79 78 77 76 75
pozeczkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 19:39   #791
Melonade
Zadomowienie
 
Avatar Melonade
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Cytat:
Napisane przez pozeczkowa Pokaż wiadomość
jedno, co mi się udało wywalczyć przy tej wizycie, to to, że specjalnie dla mnie kupują bułki grahamki i ciemny chleb. przy śniadaniu zjadłam tylko pół jajka nadziewanego z majonezem, a żeby nie było, że nie jem, poopychałam się pysznym pieczonym domowym pasztetem. nie tak strasznie. na obiad żurek, jajko na twardo i jedna pieczona biała kiełbasa, trochę chrzanu z jajkiem.
ale przed ciastem i kieliszkiem wina nie udało mi się uciec
No to nie jest tak źle.
__________________



Melonade jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-05, 19:52   #792
kasiunia1664
Raczkowanie
 
Avatar kasiunia1664
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 449
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

To ja też zwracam honor za mój wybuch złości na obie dziewczyny ale też myślałam, że świadomie rzucają dietę bo świąteczna wyżerka .... ;/

Ja dzisiaj żyję moimi dietetycznymi potrawami jednak również nie odmówiłam sobie dwóch drinków ze słodkim sokiem i dwóch kawałków murzynka - oczywiście moja babcia zrobiła ze mnie przed całą rodziną mega zdesperowaną dziewczynę, która całe życie jest na diecie Jak odrzucałam każdą po kolei potrawę, którą mi proponowała to za chwilę już leciała z kolejnym genialnym pomysłem m. in. przyleciała z parówkami maślanymi - jej zdaniem mega dietetyczne ale w końcu popołudniu odpuściła bo się nie zgięłam ;p
__________________
Waga początkowa 98,5 kg,
Teraz - 81,2 kg

Cel nr 1 - 70kg
Cel nr 2 - 60kg

Za mną okrągłe 15kg!
kasiunia1664 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 20:08   #793
Melonade
Zadomowienie
 
Avatar Melonade
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Cytat:
Napisane przez kasiunia1664 Pokaż wiadomość
To ja też zwracam honor za mój wybuch złości na obie dziewczyny ale też myślałam, że świadomie rzucają dietę bo świąteczna wyżerka .... ;/

Ja dzisiaj żyję moimi dietetycznymi potrawami jednak również nie odmówiłam sobie dwóch drinków ze słodkim sokiem i dwóch kawałków murzynka - oczywiście moja babcia zrobiła ze mnie przed całą rodziną mega zdesperowaną dziewczynę, która całe życie jest na diecie Jak odrzucałam każdą po kolei potrawę, którą mi proponowała to za chwilę już leciała z kolejnym genialnym pomysłem m. in. przyleciała z parówkami maślanymi - jej zdaniem mega dietetyczne ale w końcu popołudniu odpuściła bo się nie zgięłam ;p
Mam wrażenie, że ludzie, którzy nigdy nie interesowali się zdrowym odżywianiem, nie mają pojęcia co jest w tym co jedzą albo czym jest to co jedzą.
Nawet nie wiesz w jakim byłam szoku, jak powiedziałam komuś, że nie jem nabiału, a ta osoba koniecznie chciała mnie czymś nakarmić i co chwile wpadała na nowy genialny pomysł, że da mi taki ser, taki jogurt itp.
Rozumiem, że jak ktoś nie dba o dietę to może jeszcze nie wiedzieć czy coś jest powiedzmy wysokobiałkowe albo wysokowęglowodanowe, bo go to nie obchodzi, ale żeby nie wiedzieć czym jest nabiał?
__________________



Melonade jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 20:58   #794
ciao_ewa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 532
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

melonade aaaale post Nie mam teraz takiej weny na długie wywody więc powiem tylko, że zgadzam się z praktycznie wszystkim co napisałaś Dla mnie też całe to "odchudzanie" ma teraz głębsze dno i marzę by stało się to dla mnie sposobem na odżywienia na resztę życia.
No to super, że znalazłaś sposób na siebie z tymi interwałami. Tylko patrzeć jak kondycja podrośnie, bo ponoć właśnie taki rodzaj ćwiczeń najlepiej zwiększa wydolność
Jutro idziesz znowu na siłkę ?
Jaką torbę chcesz, klasyk ciemna czy jakieś kolory ?
Też zrobiłam fasolowe brownie i wlałam je w formę babki żeby było świąteczne ale trochę za mało miodu dodałam i jest niesłodkie

pannaatopowa oj, kogel mogel to kompletnie nie moje klimaty. brzydzę się surowych jajek bardzo...

dotkaa no masz rację, rzeczywiście już pytałam ! zapomniało mi się, wybacz No to co toto ? święta ?
Bidulko ! i co sama porabiasz ?

pozeczkowaa będę ! Ty mnie też pilnuj, bo nie obywa się bez wpadek... Rzeczywiście miałaś ostatnio raz pod górkę raz z górki...
Ok, skoro tera nic nie możesz zdziałać (ale namawiam Cie gorąco żebyś jak najwięcej myślała o tym co wkładasz do ust jednak mimo sytuacji) to od czwartku stajemy nad sobą z biczami i do boju
Teraz doczytałam co jadłaś - nie jest źle !

unex dzięki za tabelki i spokojnego w pracy

monte mnie się powoli wyłącza myślenie "już zgrzeszyłam to co mi tam, zjem słonia". Zastępuje je "pogrzeszę jeszcze trochę, jutro poćwiczę jak szalona". I tak lepiej, ale co z tego jak efekt ten sam - wpierniczam. jestem SŁABA. dokładnie tak jak napisałaś, to jest po prostu oznaka SŁABOŚCI. ale walczymy

kasiunia za to, że byłaś taka dzielna haha, całe życie na diecie jesteśmy, a takie słonice, ciekawe

Niestety przekonałam się dziś po raz kolejny, że jeszcze długa drogą przede mną. Zauważyłam, że zmieniły mi się nawyki - będąc sama ze sobą nie mam problemu z zachowaniem diety. A kiedyś właśnie w takich momentach łapały mnie kompulsy i wżeranie jak odkurzacz. Teraz mam tak , że jem więcej przy innych, bo mi miło, przyjemnie, fajnie i sobie odpuszczam. Niestety dzisiaj poległam. Obiad: wszystko ok, zjadłam 3 mini kluseczki (ale takie po 1,5 cm średnicy), indyka i kapustę białą, czerwoną. Super. Gorzej jak wjechały ciasta, bo zaczęło się namawianie na próbowanie. A było czego próbować... O ile pamiętam zjadłam:
kawałeczek babki, kawałek sernika (po pół z dwóch różnych), po gryzie 4 rodzajów mazurka i wypiłam szklankę soku jabłkowego z kartonu.
Całe szczęście, że byłam rano biegać ! Jutro kolejne wyzwanie, jadę w góry do bliskich znajomych, a gospodyni to taaaaka kucharka. Także nie będzie łatwo. Wstaję i idę na 6 na siłownię ( auć). Postanowienie na jutro: nie tknąć nic słodkiego. Jadę z mamą i już jej powiedziałam, że ma mnie pilnować. Na słone daję sobie większą dowolność, bo na pewno będzie wyjątkowo pysznie. Ale wszystko z umiarem Trzymajcie kciuki, zdam relację
__________________
CEL I
93 92 91 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79

CEL II
78 77 76 75 74 73 72 71 70 69

CEL III
68 67 66 65 64 63 62 61 60 59
ciao_ewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 21:34   #795
Melonade
Zadomowienie
 
Avatar Melonade
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Cytat:
Napisane przez ciao_ewa Pokaż wiadomość
melonade aaaale post Nie mam teraz takiej weny na długie wywody więc powiem tylko, że zgadzam się z praktycznie wszystkim co napisałaś Dla mnie też całe to "odchudzanie" ma teraz głębsze dno i marzę by stało się to dla mnie sposobem na odżywienia na resztę życia.
No to super, że znalazłaś sposób na siebie z tymi interwałami. Tylko patrzeć jak kondycja podrośnie, bo ponoć właśnie taki rodzaj ćwiczeń najlepiej zwiększa wydolność
Jutro idziesz znowu na siłkę ?
Jaką torbę chcesz, klasyk ciemna czy jakieś kolory ?
Też zrobiłam fasolowe brownie i wlałam je w formę babki żeby było świąteczne ale trochę za mało miodu dodałam i jest niesłodkie

pannaatopowa oj, kogel mogel to kompletnie nie moje klimaty. brzydzę się surowych jajek bardzo...

dotkaa no masz rację, rzeczywiście już pytałam ! zapomniało mi się, wybacz No to co toto ? święta ?
Bidulko ! i co sama porabiasz ?

pozeczkowaa będę ! Ty mnie też pilnuj, bo nie obywa się bez wpadek... Rzeczywiście miałaś ostatnio raz pod górkę raz z górki...
Ok, skoro tera nic nie możesz zdziałać (ale namawiam Cie gorąco żebyś jak najwięcej myślała o tym co wkładasz do ust jednak mimo sytuacji) to od czwartku stajemy nad sobą z biczami i do boju
Teraz doczytałam co jadłaś - nie jest źle !

unex dzięki za tabelki i spokojnego w pracy

monte mnie się powoli wyłącza myślenie "już zgrzeszyłam to co mi tam, zjem słonia". Zastępuje je "pogrzeszę jeszcze trochę, jutro poćwiczę jak szalona". I tak lepiej, ale co z tego jak efekt ten sam - wpierniczam. jestem SŁABA. dokładnie tak jak napisałaś, to jest po prostu oznaka SŁABOŚCI. ale walczymy

kasiunia za to, że byłaś taka dzielna haha, całe życie na diecie jesteśmy, a takie słonice, ciekawe

Niestety przekonałam się dziś po raz kolejny, że jeszcze długa drogą przede mną. Zauważyłam, że zmieniły mi się nawyki - będąc sama ze sobą nie mam problemu z zachowaniem diety. A kiedyś właśnie w takich momentach łapały mnie kompulsy i wżeranie jak odkurzacz. Teraz mam tak , że jem więcej przy innych, bo mi miło, przyjemnie, fajnie i sobie odpuszczam. Niestety dzisiaj poległam. Obiad: wszystko ok, zjadłam 3 mini kluseczki (ale takie po 1,5 cm średnicy), indyka i kapustę białą, czerwoną. Super. Gorzej jak wjechały ciasta, bo zaczęło się namawianie na próbowanie. A było czego próbować... O ile pamiętam zjadłam:
kawałeczek babki, kawałek sernika (po pół z dwóch różnych), po gryzie 4 rodzajów mazurka i wypiłam szklankę soku jabłkowego z kartonu.
Całe szczęście, że byłam rano biegać ! Jutro kolejne wyzwanie, jadę w góry do bliskich znajomych, a gospodyni to taaaaka kucharka. Także nie będzie łatwo. Wstaję i idę na 6 na siłownię ( auć). Postanowienie na jutro: nie tknąć nic słodkiego. Jadę z mamą i już jej powiedziałam, że ma mnie pilnować. Na słone daję sobie większą dowolność, bo na pewno będzie wyjątkowo pysznie. Ale wszystko z umiarem Trzymajcie kciuki, zdam relację
Haha, cieszę się, że ktoś przeczytał i się zgadza.
Właśnie dlatego jak nie ma Świąt czy innego wolnego to mniej się udzielam, bo mam wrażenie,☠że jak odpowiem krótko to o wielu istotnych rzeczach nie wspomnę. Jak odpowiadam długim postem to i tak mam wrażenie,☠że o wielu rzeczach nie powiedziałam, ale przynajmniej może chociaż☠część przekazu jest.
A że odżywiam się kompletnie inaczej to też ciężko mi się wkręcić w Wasze wątki i też mam inne problemy jedzeniowe.
Mam nadzieję, że się szybko kondycja poprawi, bo mam dość bycia łajzą.

Torbę chcę jakąś niedużą tzn. nie taką typową torbę na siłownię, która normalnie może robić za bagaż na tydzień, tylko taką sportową torebkę. Poszukam czegoś ładnego i funkcjonalnego.

Jutro siłka zamknięta.

Ciekawe, bo ja mam na odwrót - jak jestem sama to płynę, a przy kimś to nie ma mowy żebym zjadła coś "złego".
No nic, to musisz pracować nad sobą nadal! Jak my wszystkie.
__________________



Melonade jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-04-06, 08:30   #796
ciao_ewa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 532
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

nie mam czasu żeby odpisywać teraz, zrobię to popołudniu melduję tylko, że siłka o 6:00 zaliczona. Kiepsko, tylko godzinę, nie miałam siły, byłam na czczo i tylko cardio zrobiłam. Straszna kolka przez całe ćwiczenia i zimny pot. Ale jestem dumna. Teraz jadę do wujków, będzie wyzwanie. Ale drugie śniadanie wzięłam swoje ! Pełnoziarnisty, jajko nadziewane, szynka domowa i granii.
Trzymajcie kciuki. Miłego świątecznego poniedziałku !
__________________
CEL I
93 92 91 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79

CEL II
78 77 76 75 74 73 72 71 70 69

CEL III
68 67 66 65 64 63 62 61 60 59
ciao_ewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 08:35   #797
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

czesc dziewczyny. Dzis mój facet ledzie do domu. Szkoda. Wczoraj zjadlam kawalek pizzy . Dzis juz grzecznie ;-) rano owsianka z otrebami. Sniadanko do lozka mialam :->
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 08:52   #798
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Ewa, Ty mi życzysz okresu co tydzien, ja dziekuje
U mnie nie wiem co, święta, brak motywacji i nie wiem co jeszcze.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 11:41   #799
kasiunia1664
Raczkowanie
 
Avatar kasiunia1664
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 449
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Ja od rana wzorowo tylko bidon z wodą jakoś mi się dupy dzisiaj nie trzyma Zaraz jadę na kolejną ucztę (do drugiej babci) będzie ciężko ;p ale dzisiaj ćwiczenia zaliczone na szóstkę ;p

Wiecie co sobie wymyśliłam? pod oknem postawiłam sobie mini stepper i jak ide zapalić do okna to wskakuje na stepper i mimowolnie ćwiczę zawsze dodatkowy ruch
__________________
Waga początkowa 98,5 kg,
Teraz - 81,2 kg

Cel nr 1 - 70kg
Cel nr 2 - 60kg

Za mną okrągłe 15kg!
kasiunia1664 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-06, 12:20   #800
15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 706
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

U mnie święta to koszmar. Pracy tyle, że nie wiem w co ręce włożyć. Jedzenie poległo. Jem jak mam chwilę i jem co znajdę. Już mi tak ładnie szło i jak zwykle wszytsko poszło w siną dal.
15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 16:16   #801
Melonade
Zadomowienie
 
Avatar Melonade
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Cytat:
Napisane przez ciao_ewa Pokaż wiadomość
nie mam czasu żeby odpisywać teraz, zrobię to popołudniu melduję tylko, że siłka o 6:00 zaliczona. Kiepsko, tylko godzinę, nie miałam siły, byłam na czczo i tylko cardio zrobiłam. Straszna kolka przez całe ćwiczenia i zimny pot. Ale jestem dumna. Teraz jadę do wujków, będzie wyzwanie. Ale drugie śniadanie wzięłam swoje ! Pełnoziarnisty, jajko nadziewane, szynka domowa i granii.
Trzymajcie kciuki. Miłego świątecznego poniedziałku !
Tylko godzinę? To ile Ty chcesz ćwiczyć?

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiunia1664 Pokaż wiadomość
Ja od rana wzorowo tylko bidon z wodą jakoś mi się dupy dzisiaj nie trzyma Zaraz jadę na kolejną ucztę (do drugiej babci) będzie ciężko ;p ale dzisiaj ćwiczenia zaliczone na szóstkę ;p

Wiecie co sobie wymyśliłam? pod oknem postawiłam sobie mini stepper i jak ide zapalić do okna to wskakuje na stepper i mimowolnie ćwiczę zawsze dodatkowy ruch
Co to za palenie?
__________________



Melonade jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 17:51   #802
ciao_ewa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 532
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

melonade już kiedyś pisałam, że ja z utęsknieniem czekam na czytanie o rozterkach dziewczyn na wegetarianiźmie Co prawda nie pomogę ich rozwiązać, ale gdybyś chciała się podzielić jakimiś pomysłami albo popsioczyć na to, że jest Ci czasem ciężko w tym mięsożernym świecie - ja chętnie poczytam
A ja się właśnie bardo cieszę, że nie mam już takiego problemu z pohamowaniem łakomstwa będąc sama, bo w moim przypadku był to po prostu jak objaw choroby.

dotka ....czyli brak diety ?

kasiunia i jak tam u drugiej babci ?
chcesz powiedzieć, że potrafisz ćwiczyć w trakcie palenia ? Ja też palę, nawet często lubię sobie zapalić po ćwiczeniach. Ale w trakcie ? umarłabym ;p

soldus a kiedy kończy Ci się zapiernicz ? Nie martw się, poradzisz sobie, to tylko parę dni. Najważniejsze żebyś jak najszybciej wróciła na dobrą ścieżkę, kiedy tylko będziesz mogła. Nie łam się, nic straconego ! Ileż ja miałam takich długoterminowych załamań ! Wracaj do nas szybko

melonade ale to była taka kiepska godzina, no... Moim celem jest zawsze 1,5h ćwiczeń, ale rzadko mi to wychodzi niestety. Zauważyłam, że głownie od czasu kiedy zaczęłam robić cardio po siłowych. Teoretycznie tak powinno być, ale jednak u mnie się to nie sprawdza... Bo jak już wchodzę na tę bieżnię po siłowych to tylko myślę, żeby jak najszybciej skończyć, bo już będę mogła iść do domu i mi się momentalnie zaczyna nudzić. Także Wracam do dawnego trybu: najpierw cardio, potem siłowe. Może mniej efektywnie, ale przyjemniej.

Spowiedź:
obiad: kawałek schabu wieprzowego, około 100g ziemniaków, kapusta czerwona i tyci tyci sosu (na bank ze śmietaną, ale miałam ochotę zamoczyć tego ziemniaka, no...).
Dzielnie się trzymam, odmówiłam lodów, ciasta też nie tknęłam. Tylko 2 widelczyki na spróbowanie z cudzych talerzy, bo wszystkie wypieki domowe i ciekawam Także jestem całkiem zadowolona, nie było wzorowo, ale też nie najgorzej Ale noc wieczór wciąż młody, zobaczymy co przyniesie
__________________
CEL I
93 92 91 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79

CEL II
78 77 76 75 74 73 72 71 70 69

CEL III
68 67 66 65 64 63 62 61 60 59
ciao_ewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 18:55   #803
kasiunia1664
Raczkowanie
 
Avatar kasiunia1664
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 449
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

[1=15fbf25984e7133984742ef f4c4169aacf1167cc_5ed82ba 6a0637;50939855]U mnie święta to koszmar. Pracy tyle, że nie wiem w co ręce włożyć. Jedzenie poległo. Jem jak mam chwilę i jem co znajdę. Już mi tak ładnie szło i jak zwykle wszytsko poszło w siną dal. [/QUOTE]
Nie łam się ;p jutro nowy, zwykły dzień więc lecisz dalej z dietowaniem

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Cytat:
Napisane przez melonade Pokaż wiadomość


co to za palenie?
:d

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Jestem zmęczona po tych Świętach, za dużo wrażeń ;p idę zaraz spać bo jutro jadę na 3 dni na wieś odpocząć trochę i od piątku do pracy jedzenie zabieram ze sobą, myślę, że nie rzucę się na jakieś poświąteczne potrawy ;p wiem, że pewnie jutro trochę pobalujemy więc alko wpadnie ;p więc do usłyszenia dziewczyny! Odezwę się dopiero w piątek
__________________
Waga początkowa 98,5 kg,
Teraz - 81,2 kg

Cel nr 1 - 70kg
Cel nr 2 - 60kg

Za mną okrągłe 15kg!
kasiunia1664 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 20:43   #804
Monte_
Wtajemniczenie
 
Avatar Monte_
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Dałam radę przebrnąć przez święta bez żadnego grzeszku, chociaż to jakiś cud że się w ogóle udało
Ja jedna wiem co przeżywałam w środku, a jak jeszcze na stół wjechał tort bezowy, za którym po prostu przepadam, to o mało się nie złamałam. Kiedyś jak już ustalę swoją wymarzoną wagę, to myslę że będę mogła raz na jakiś czas poczęstować się takimi pysznościami, ale to dopiero za xxx czasu. Jestem mega zmęczona psychicznie po tej całej walce sama ze sobą
Najgorsze jest to, że jak na razie nie mogę się w ogóle zmobilizować do ćwiczeń. Wiem że trzeba, ale wieczorami padam wykończona i raczej spędzam czas kanapowo- filmowo. Dajcie może kopa na rozpęd
__________________
Było: 88kg
Jest: 64,9kg
Cel: 58kg

Monte_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 21:49   #805
ciao_ewa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 532
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

zapomniałam, że zjadłam jeszcze talerz żuru -.-

Monte, zasługujesz na wielkie WIELKIE brawa za tak silną wolę. Wyobrażam sobie i rozumiem co przeżywałaś. Naprawdę jestem pełna podziwu, mnie się ta sztuka nie udałą, a Ty jesteś moją idolką !
Już po świętach, już się nie musimy męczyć. Teraz dietowanie będzie przyjemnością ;D
Jak to z tymi ćwiczeniami ? Jak teraz będzie wyglądał Twój tydzień ?
Kochana, jeśli potrzebujesz kopa to go dostaniesz ! Nie ma opier*alania się !
Ja dzisiaj wstawałam przed 6, w wielki poniedziałek. I pognałam na siłkę. Czy mi się chciało? nie. ale jaka satysfakcja. Pamiętaj, że czas i tak upływa i tylko od Ciebie zależy czy wykorzystasz go leżąc na kanapie i zażywając, (nawet jeśli zasłużonego ) odpoczynku czy będziesz spalać kalorie, tłuszcz i ujędrniać ciało byś nareszcie mogła przywitać cieplejszą temperaturę odkryciem kawałka ciała, a nie namiotem i łzami w oczach, bo "jestem gruba".
JUTRO RAZEM ĆWICZYMY. Obiecaj !
__________________
CEL I
93 92 91 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79

CEL II
78 77 76 75 74 73 72 71 70 69

CEL III
68 67 66 65 64 63 62 61 60 59

Edytowane przez ciao_ewa
Czas edycji: 2015-04-06 o 21:51
ciao_ewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 21:51   #806
Melonade
Zadomowienie
 
Avatar Melonade
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Cytat:
Napisane przez ciao_ewa Pokaż wiadomość
melonade już kiedyś pisałam, że ja z utęsknieniem czekam na czytanie o rozterkach dziewczyn na wegetarianiźmie Co prawda nie pomogę ich rozwiązać, ale gdybyś chciała się podzielić jakimiś pomysłami albo popsioczyć na to, że jest Ci czasem ciężko w tym mięsożernym świecie - ja chętnie poczytam
A ja się właśnie bardo cieszę, że nie mam już takiego problemu z pohamowaniem łakomstwa będąc sama, bo w moim przypadku był to po prostu jak objaw choroby.

dotka ....czyli brak diety ?

kasiunia i jak tam u drugiej babci ?
chcesz powiedzieć, że potrafisz ćwiczyć w trakcie palenia ? Ja też palę, nawet często lubię sobie zapalić po ćwiczeniach. Ale w trakcie ? umarłabym ;p

soldus a kiedy kończy Ci się zapiernicz ? Nie martw się, poradzisz sobie, to tylko parę dni. Najważniejsze żebyś jak najszybciej wróciła na dobrą ścieżkę, kiedy tylko będziesz mogła. Nie łam się, nic straconego ! Ileż ja miałam takich długoterminowych załamań ! Wracaj do nas szybko

melonade ale to była taka kiepska godzina, no... Moim celem jest zawsze 1,5h ćwiczeń, ale rzadko mi to wychodzi niestety. Zauważyłam, że głownie od czasu kiedy zaczęłam robić cardio po siłowych. Teoretycznie tak powinno być, ale jednak u mnie się to nie sprawdza... Bo jak już wchodzę na tę bieżnię po siłowych to tylko myślę, żeby jak najszybciej skończyć, bo już będę mogła iść do domu i mi się momentalnie zaczyna nudzić. Także Wracam do dawnego trybu: najpierw cardio, potem siłowe. Może mniej efektywnie, ale przyjemniej.

Spowiedź:
obiad: kawałek schabu wieprzowego, około 100g ziemniaków, kapusta czerwona i tyci tyci sosu (na bank ze śmietaną, ale miałam ochotę zamoczyć tego ziemniaka, no...).
Dzielnie się trzymam, odmówiłam lodów, ciasta też nie tknęłam. Tylko 2 widelczyki na spróbowanie z cudzych talerzy, bo wszystkie wypieki domowe i ciekawam Także jestem całkiem zadowolona, nie było wzorowo, ale też nie najgorzej Ale noc wieczór wciąż młody, zobaczymy co przyniesie
Powiem Ci, że w zasadzie nie mam na co narzekać. Bo jedyne jedzenie, na które czasem bym się rzuciła, a ma odzwierzęce składniki to wszelkie słodycze, więc akurat to mnie cieszy . Problem pojawia się, jak nie jestem sama i albo chcę coś zjeść 'na mieście' albo jestem u kogoś, kto koniecznie chce mnie czymś nakarmić. Wszelkie knajpki/kawiarnie ze znajomymi czasem są problemem, bo jak coś jest bez mięsa to jest z serem. To samo z wszelkimi miejscami, gdzie można sobie kupić kanapkę na wynos. Oczywiście nie jest to nigdy mój plan i kanapkę sobie lepszą i tańszą mogę zrobić w domu , ale czasem się jest w podbramkowej sytuacji i ma się do wyboru coś ze słodyczy, drożdżówki albo kanapki. No i chciałoby się tą kanapkę wziąć, ale albo szynka, albo ser, albo szynka i ser. Po prostu muszę bardziej myśleć o przygotowywaniu jedzenia przed wyjściem z domu i jednak przemyśleniem tego, bo czasem nie myślę i wyjdę z domu na 12h, a potem się dziwię, że jestem głodna. Jak jest urwanie głowy to tak czasem jest.

A skąd Ci się wzięło akurat 1,5h? Przypomnisz mi, czy Ty od dawna ćwiczysz?
Ciekawe, ja jak mam najpierw kardio, a później siłowy to nie mam siły większych ciężarów nosić, a jak na odwrót to wręcz mam energię i chce mi się biegać.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiunia1664 Pokaż wiadomość
Nie łam się ;p jutro nowy, zwykły dzień więc lecisz dalej z dietowaniem

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------


:d

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Jestem zmęczona po tych Świętach, za dużo wrażeń ;p idę zaraz spać bo jutro jadę na 3 dni na wieś odpocząć trochę i od piątku do pracy jedzenie zabieram ze sobą, myślę, że nie rzucę się na jakieś poświąteczne potrawy ;p wiem, że pewnie jutro trochę pobalujemy więc alko wpadnie ;p więc do usłyszenia dziewczyny! Odezwę się dopiero w piątek
Zmęczona po odpoczynku?
No to czekamy na relacje w piątek i mam nadzieję, że nie będzie, że cały tydzień grzeszyłaś!
__________________



Melonade jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 21:52   #807
ciao_ewa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 532
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

A i właśnie mi sie przypomniało: która się jutro też waży ? Ja sprawdzę, a co mi szkodzi
__________________
CEL I
93 92 91 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79

CEL II
78 77 76 75 74 73 72 71 70 69

CEL III
68 67 66 65 64 63 62 61 60 59
ciao_ewa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-04-06, 21:54   #808
Melonade
Zadomowienie
 
Avatar Melonade
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Cytat:
Napisane przez Monte_ Pokaż wiadomość
Dałam radę przebrnąć przez święta bez żadnego grzeszku, chociaż to jakiś cud że się w ogóle udało
Ja jedna wiem co przeżywałam w środku, a jak jeszcze na stół wjechał tort bezowy, za którym po prostu przepadam, to o mało się nie złamałam. Kiedyś jak już ustalę swoją wymarzoną wagę, to myslę że będę mogła raz na jakiś czas poczęstować się takimi pysznościami, ale to dopiero za xxx czasu. Jestem mega zmęczona psychicznie po tej całej walce sama ze sobą
Najgorsze jest to, że jak na razie nie mogę się w ogóle zmobilizować do ćwiczeń. Wiem że trzeba, ale wieczorami padam wykończona i raczej spędzam czas kanapowo- filmowo. Dajcie może kopa na rozpęd

No to piąteczka, mi też się udało!
Myślę, że to bardzo dobrze brzmi - że kiedyś sobie od czasu do czasu pozwolisz, byle byś nie wpadła znowu w obżarstwo i z "od czasu do czasu" nie zrobiło się "codziennie, co chwilę"!
Na takie psychiczne zmęczenie coś trzeba znaleźć, bo inaczej się zamęczysz. Mnie właśnie tak psychicznie odprężają ćwiczenia. I piękna pogoda, której aktualnie brak.
Szukaj ćwiczeń, które Ci będą sprawiały przyjemność, ja innego wyjścia nie widzę.
__________________



Melonade jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 22:58   #809
Unex
bez kija nie podchodz
 
Avatar Unex
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Mel, ja jak robilam silowy w domu to tez mi wychodzilo ok 1,5 h z cardio :P

Ja zjadlam dzis jajka nadziewane i talerz żurku
I kupilismy dzis dwa szczury I sa takie piekne Uwielbiam je!
i jakies 6-7 km spacer na morzem Mielismy piekny dzien, cieplo bardzo az nienormalnie na te pore roku tu.
__________________
Czyli Ex-Klucha dzwiga
-32,5 kg


Cytat:
Waga najszybciej spada jak się ją wypie**oli przez okno

10/06/14




Edytowane przez Unex
Czas edycji: 2015-04-06 o 23:03
Unex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-07, 00:05   #810
Melonade
Zadomowienie
 
Avatar Melonade
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Schudnąć 20-30kg część III

Cytat:
Napisane przez Unex Pokaż wiadomość
Mel, ja jak robilam silowy w domu to tez mi wychodzilo ok 1,5 h z cardio :P

Ja zjadlam dzis jajka nadziewane i talerz żurku
I kupilismy dzis dwa szczury I sa takie piekne Uwielbiam je!
i jakies 6-7 km spacer na morzem Mielismy piekny dzien, cieplo bardzo az nienormalnie na te pore roku tu.
No tak, ja ostatnio też tyle robiłam na siłowni, ale nie upierałabym się, że trening poniżej 1,5h to za mało.

Zazdroszczę ciepła!
__________________



Melonade jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-26 18:23:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.