|
|
#841 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
Ja w sumie jakoś konkretnie o tym nie myślę, hm... Sam fakt pierścionka i zadanego pytania 'wyjdziesz za mnie?' jest wystarczająco piękny hmm...nad scenerią nie zastanawiałam się zbytnio... chociaż tak po cichu marzę o zaręczynach na plaży przy winku, tylko we dwoje ---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ---------- Więc czekamy !!! ![]() ![]() klask i:---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ---------- Cytat:
Ja też nie umiałabym jakoś napomnieć o zaręczynach TŻ-towi, ostatnio jak wspomniałam to wyszło tak spontanicznie bo ja myślałam o przeprowadzce do końca tego roku,a on nagle ... że zaręczyny i tylko raz taka rozmowa się zdarzyła )
|
||
|
|
|
#842 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Co do scenerii zaręczyn, mój TŻ wie, że marze by wyjechać do Paryża na kilka dni, już szukał biura podróży, mówił mi o tym niedawno. Ale Paryż strasznie drogi jest
![]() Wyobrażacie sobie jakby mnie zabrał do Paryża i tam mi się oświadczył? W najpiękniejszym mieście na świecie i z najpiękniejszym pierścionkiem na świecie (już wie jaki jest moim wymarzonym)? Normalnie apogeum! ![]() ![]() ![]()
|
|
|
|
#843 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 552
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Hm tak czytam dziewczyny Wasze wypowiedzi
![]() I piszecie tyle fajnych rzeczy które mówią Wam Wasi Tżtowie. Zazdroszczę , że nawet w żartach mówią Wam o ślubie, i innych rzeczach związanych ze ślubem i narzeczeństwem. Ja jestem z Moim tżtem 3 lata. On nigdy nie rozpoczął takiego tematu. Nawet w żartach! Nawet tak marząc... Wiecie... to przykre jest dla mnie . Gdy ja rozpoczynam coś związanego ze ślubem, on szybko taki temat kończy. O sukniach ślubnych rozmawiać nie mogę... gdybym mu pokazała w sklepie, na wystawie, zaraz by zmienił temat. Gdy mówię o "naszym domu" w przyszłości, on nie kontynuuje tematu. Powie : tak tak. I na tym się skończy . czy ktoś może wie dlaczego tak jest.... ?? On nigdy nie powiedział nic o ślubie .... Przecież ludzie o tym rozmawiają to tylko narazie marzenia....Nie wymagam by się już oświadczał, nie wymagam by mówił ciągle o ślubie i o naszej wspólnej przyszłości. Ale czasem można pomarzyć o tej przyszłości, coś miłego o tym powiedzieć, pomarzyć o ślubie... ![]()
__________________
Pamiętaj - Daj sobie czas. Efekty zawsze się pojawią. MOTIVATION
Edytowane przez fiolkowa krolewna Czas edycji: 2010-02-15 o 21:34 |
|
|
|
#844 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
U mnie też lipa. W zasadzie Walentynki jako tako obchodzimy co roku średnio, jest milo ale bez żadnych ekscesów. W tym roku zaprosilam TŻ na sesję walentynkową, bo w sumie przez te 5 lat mamy mało wspólnych zdjęć. Było ok - zdjęcia dopiero będą we wtorek. W niedzielę nie mialam super jakiegoś nastroju, ale dałam się namówić na wspólne gotowanie kolacji. Makaronik - nasza miłość po wypadzie do Włoch. TŻ stwierdził, że zjemy u niego w pokoju. Wchodzę a tam świece, winko na stole, ogromny bukiet róż i nastrojowa muzyczka. Milutko i zupełnie inaczej. Dla mnie całkiem nowe doświadczenie, ponieważ tak romantyczna kolacja nam się dotąd nie zdażyła. Tzn. byliśmy setki razy w restauracjach ale atmosfery porównać się nie da. W domach mamy wariatkowo, a to zdecydowanie miłości nie sprzyja. Podsumowując jednak pomimo tego wszystkiego pierścionka nie było. Pewnie moja mina była równie bezcenna
![]() ---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ---------- A co do tego jak zaręczyny miałyby wyglądać to powiem szczerze, że nie wiem. Tyle razem zwiedziliśmy świata i byliśmy już w tysiącach sprzyjających okazji więc w zasadzie nie zaskoczy mnie niczym. Nawet tym, że się nie doczekam
__________________
|
|
|
|
#845 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 694
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Oczywiście, że myślę o tym, jak będą wyglądały moje zaręczyny
Która nie myśli? Pewnie każda, tylko nie każda się przyznaje Na pewno chciałabym, żebyśmy byli sami, tylko we dwoje - żadnych oświadczyn w restauracji, na imprezie, na spotkaniu rodzinnym itd. TŻ już wie, że nie chcę, żeby oświadczał mi się w Walentynki, bo moim zdaniem to święto jest rozdmuchane i nie chciałabym, żeby ten dzień był dniem moich zaręczyn. Myślę, że pierścionka mogę się spodziewać za ok. 2 lata. Chociaż już teraz TŻ każe mi wybrać taki, jaki mi się podoba![]() Fiolkowa: może zapytaj go wprost, czy on w ogóle myśli o ślubie z Tobą? I nie daj mu zmienić tematu. Bo jeśli powie, że on nie chce nigdy brać ślubu, a Ty nie wyobrażasz sobie bez tego życia, to po co tracić czas na związek, który do niczego nie zmierza?
__________________
|
|
|
|
#846 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Emilka ja też z jednej strony myślę o świecach. Z drugiej chce by się wysilił i żeby było to miejsce, które coś dla nas znaczy. I żeby było nie banalnie. Ale kolano musi być!!
Arletka dobrze znać mniej więcej okres czasu, w którym można się spodziewać Dużo łatwiej jest wtedy czekać. Jeanne Twój TŻ Ci powiedział, że za okoła dwa lata będą Wasze zaręczyny czy poprostu się tego spodziewasz sama z siebie?Monti ja też kocham plaże, nie tyle morze co plaże. Tę niezliczoną ilość ziarenek piasku, mmm... Stopy zapadające się w nim... Ale Paryż... Jak Paryż to pod wieżą Eiffla. W samym środeczku. Tam, gdzie chodzi pan i sprzedaje takie breloczki co je naciskasz i im kupa wychodzi, albo gałki oczne Prawda, Mystiquee? ![]() Elena ile kosztuje taka sesja zdjęciowa? Chyba się wykosztowałaś... Atmosfera w pokoju TŻta sprzyjała oświadczynom... Pomyślałaś o nich chociaż przez chwile? Przyznaj się!
__________________
Zakochani http://s10.suwaczek.com/200410053537.html Zaręczeni http://suwaczki.slub-wesele.pl/201008034026.html |
|
|
|
#847 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 126
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Ja też wpadłam na pomysł żeby zrobić sobie z TŻ sesje, taką we dwoje
A moje marzenia co do oświadczyn? Chciałabym żeby odbyło się to nad morzem , przy zachodzie słońca Ahh... te marzenia :P nad morze może pojadę w wakacje ale i tak wątpie żeby to się wtedy stało |
|
|
|
#848 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Wiecie co Wam powiem? Że fajnie planować sobie jakieś scenerie, sytuacje, ale chciałabym mieć już ten pierścionek na palcu... Czuć się jak prawdziwa narzeczona, nie jak dziewczyna chłopaka
![]() Nawet jakby mi się oświadczył, jakbyśmy razem przygotowywali obiad, czy robili porządki w szafach... W zwykły dzień, takie jakie są teraz zwykłe dni. Wiem, że mój TŻ nawet ze zwykłego dnia zrobi święto narodowe ![]() A co do prawdziwych pobudek, dlaczego chcę być narzeczoną, to może dlatego, że rodzina TŻ-ta traktuje mnie jak dziewczynę, a nie jak kogoś poważnego Boli mnie to najbardziej, gdy ja się staram, a ktoś podejmuje decyzję za mnie, wbrew mojej woli i ja niestety nie mogę się odezwać żeby się sprzeciwić bo przecież to jeszcze nie mój dom, ani rodzina ani nikt ![]() Może ten pierścionek by coś zmienił, przygotowania do ślubu, wesela. Ale wtedy znów będą jakieś wymagania dotyczące wesela, wtedy rodzina TŻta będzie planowała a nie my, znów będą musiały spełnić się wymagania rodziny a nie moje i TŻ-ta... A jak jest u Was? Mnie to tak bardzo boli, a wiem też, że jak już będzie po ślubie to będę musiała właśnie tam mieszkać, bo nie mamy swojego mieszkania. Ach... PS. Mam PSM |
|
|
|
#849 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 552
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
myślę, że on chcę ślubu ale w bardzo dalekiej przyszłości. Mi chodzi o to by czasem o tym pomarzyć wspólnie...dzięki, pozdrawiam
__________________
Pamiętaj - Daj sobie czas. Efekty zawsze się pojawią. MOTIVATION
|
|
|
|
|
#850 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
Mój TŻ, nie ma rodziców, więc nie mam problemu z 'teściami' Jego siostry natomiast traktują mnie jak rodzinę, mówią o mnie bratowa i jest ok Hmm...moim zdaniem powinnaś od początku im pokazać,że również masz prawo do swojego zdania, bo jeżeli będziesz pozwalała sobie na takie zachowania to ciezko Ci będzie potem to zmienić... będziesz z nimi mieszkać więc trzbea mieć dobre relacje jednak musisz pokazać,że Ty również coś znaczysz... bo potem sie wykonczysz ---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ---------- Rider - też kocham Paryż, jest taki magiczny, na prawdę... Jednak dość drogi i nawet nie myślę o Paryżu na wakacje lecimy do Turcji a tam jest plaża... ehh rozmarzyłam się;p Paryż- kiedyś na pewno... może już jako żona ![]() ![]() ![]() ![]()
|
|
|
|
|
#851 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 694
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
Ale myślę, że wszystko może przyspieszyć, bo prawdopodobnie od października zamieszkamy razem, a potem będziemy chcieli wziąć kredyt na kupno wspólnego mieszkania, więc ślub by się przydał
__________________
|
|
|
|
|
#852 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
ale nie za bardzo mogę decydować o rzeczach, które dzieją się u TŻ-ta w domu, nawet jeśli połowa tego domu jest mojego TŻta... Jeśli przestane się kontrolować i zacznę się odzywać to może skończyć się kłótnią albo jakimiś nieporozumieniami między mną a matką
|
|
|
|
|
#853 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: inny świat:)
Wiadomości: 1 095
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Rider tak właśnie jak się zna przybliżoną datę to jest człowiekowi lżej
tym bardziej że to może być nawet wcześniej![]() Mystiquee ja też niestety będę musiała mieszkać u teściów, choć może na początku u siebie z rodzicami, wcale mi się to nie uśmiecha, nie to żebym nie lubiła przyszłych teściów, ale jakby nie patrzeć to obcy dla mnie dom.wolałabym abysmy mieszkali tylko we dwoje. Co do aranżacji to już mi bez różnicy gdzie to będzie, ale myślę żę będzie romantycznie bo mój TŻ lubi jak jest romantycznie
__________________
jesteś pierwszą myślą gdy wstaję rano i ostatnią gdy kładę się spać... |
|
|
|
#854 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
a przyznam że było)w sumie jest mi wszystko jedno gdzie i jak to nastąpi...ale jednak wolę byc wtedy sam na sam z nim (i jak go znam tak właśnie będzie?), co do miejscówki to coś mam takie przeczucie że wybierze "naszą miejscówkę"- miejsce jednej z naszych pierwszych randek podczas której zdecydowaliśmy byc oficjalną parą, zresztą w każdą rocznicę mnie tam zabiera ewentualnie zrobi to po prostu w domu u mnie? Cytat:
Tż jeszcze 2-3mc-e temu nie interesował się kompletnie ślubem, nawet w żartach, wręcz złościł go ten temat, też mi było strasznie przykro... Od ostatnich świąt zdarzył się cud chyba? bo jak to nazwac że facet nagle przemówił na tematy przyszłościowe, ostatnio gada tylko o tym, wogóle jest tak kochający jak nigdy przedtem za rok chce kupic dla nas mieszkanie a wczoraj powiedział do mnie ŻONO (aż go poprosiłam żeby powtórzył bo w taki szok wpadłam )dziś mija dokładnie 3 lata 5mc-y razem (a jeszcze 3mc-e temu Tż był zupełnie inny).... GŁOWA DO GÓRY
|
||
|
|
|
#855 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
Zazdroszcze. My też mamy takie miejsce. Schody, przy dostawie do Castoramy... Mystiquee ja (pomimo, że lubie "teściów") nie wyobrażam sobie mieszkania z nimi. Chyba bym zwariowała . Wołabym odmawiać sobie więcej, ale wynająć mieszkanie i mieszkać tylko z moim mężem
__________________
Zakochani http://s10.suwaczek.com/200410053537.html Zaręczeni http://suwaczki.slub-wesele.pl/201008034026.html |
|
|
|
|
#856 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 552
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
![]() być może istnieje, właśnie taki próg . Ciekawe czy jest daleko? ![]() Jak narazie ciągle czekam na coś związanego z tym tematem... ![]() ![]() pozdrawiam!
__________________
Pamiętaj - Daj sobie czas. Efekty zawsze się pojawią. MOTIVATION
|
|
|
|
|
#857 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Rider jasne, że pomyślałam, dlatego moja mina też była bezcenna jak nic takiego się nie zdarzyło. Choć powiem szczerze, że jak pomyślałam, że to może być już to wpadłam w lekki popłoch.
![]() Sesja kosztowala 150 zl za 5 zdjęć, a każde następne 20 zł. Jak TŻ sobie wykończy mieszkanie a nam nie wyjdzie to go będę straszyć z tych zdjęć. A wogóle to mi dziś smutno z dwóch powodów. Po 1. Przyszła dziś do nas siostra mojej bratowej, za niedlugo wychodzi za mąż więc co się zaproszeń i innych rzeczy naoglądałam to moje. Fajnie jej, była taka szczęśliwa. Po2. W pracy usłyszałam jak jedna z kobiet opowiadała o swoim synu, że nie chce się żenić a dziewczynie głowę zawraca i ona mu próbuje wyperswadować ten związek skoro on nie ma poważnych zamiarów, żeby dziewczynie życia nie marnował. A on jej na to, że się z nią nie ożeni, bo miłości między nimi już dawno nie ma. Biedna dziewczyna ciekawe czy o tym wie. Dlatego jednak jestem za rozmową. Jak widać na moim przykładzie za wiele spodziewać się nie można ale chyba każda odpowiedź jest lepsza niż takie oszukiwanie. ---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ---------- P.S .Mojemu TŻ też by się przydało wyjście z progu na miarę Małysza
__________________
|
|
|
|
#858 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
moje drogie, nie będe oryginalna w tym co zaraz opiszę....
właśnie zakończyłam mój 4 letni związek...były obietnice, piękne chwile, wakacje, podróże i zapewnienia o dozgonnej miłości...wierzyłam w to bardzo...zaufałam mojemu partnerowi jak nikomu nigdy przedtem... dzień przed Walentynkami przyjechał i powiedział,że nie jest gotowy na krok dalej;że marzenia o wspólnym domu, dziecku itd. już nie istnieją;że nie dorósł;że chce sie bawić i się rozwijać...że nie umie byc dla mnie prawdziwym oparciem...że nie umie sparwić,bym czuła się przy nim bezpiecznie...przekreślił całe 4 lata...w kilku zdaniach... ...za kilka dni obchodze urodziny...zostałam sama w wieku prawie 33 lat...jak sie czuję? oszukana, rozżalona,zawiedziona i bardzo samotna...serce tak boli,że nie pozwala zasnąć od kilku dni...połowa mnie umarła... ...wierzyłam,że można byc ze soba długo i wcale nie grozi to zerwaniem;że zaręczyny w końcu przyjdą;że przeżyję ten najpiękniejszy dzień w życiu, w białej sukni, ze łzami w oczach...okazało sie inaczej...życie dało mi tak po dupie,że trudno o optymizm... ...muszę pracować, być miła i uprzejma do swoich klientów...gram teraz chyba najtrudniejszą rolę w życiu...bo przecież nikogo z nich nie obchodzą moje problemy... ...dziewczyny, jeśli jesteście w naprawdę długich związkach,nie bójcie sie pytać o wspólna przyszłość;nie oszukujcie się i nie dajcie sie oszukiwać....w przeciwieństwie do facetów,my mamy ograniczony czas np. na pierwsze dziecko. Ja ufałam,byłam lojalna,łykałam antykoncepcję,by nie usłyszeć,że złapałam go na dzidziusia...byłam uczciwa, licząc,że przyjdzie dzień, w którym on zapragnie owocu naszej miłości,założy na paluszek pierścionek... ...bądźcie czujne! dobrze Wam radzę...po co skazywać siebie na takie cierpienie?...ja od bólu serca choruję...i choroby boje się teraz najbardziej... ...czy jeszcze komuś zaufam?...dzisiaj odpowiem" nie"... |
|
|
|
#859 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 694
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Majeczko
Nie martw się, jeszcze będziesz w życiu szczęśliwa
__________________
|
|
|
|
#860 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Majeczko, daj sobie czas i nie przekreślaj przyszłego życia. Kto jak nie Ty zasługuje na prawdziwą miłość i szczęście?! Jeszcze wszystko przed Tobą i nie zamykaj się na to
Wierzę w to, że jeszcze nie raz będziesz się usmiechać i że będziesz szczęśliwa i trzymam za Ciebie kciuki
Edytowane przez alicjazet Czas edycji: 2010-02-17 o 15:01 |
|
|
|
#861 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: inny świat:)
Wiadomości: 1 095
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
majeczko nosek do góry
nie rozumię jak można przekreślić 4 lata związku, tyle pięknych chwil,wiadomo że to różnie bywa w życiu ale żeby zrobic kobiecie taką przykrość to trzeba być naprawdę podłym.kochana może jeszcze nie wszystko skończone, może facet przemyśli swoje zachowanie, napewno cię kocha, może przestraszył się odpowiedzialności jaką jest narzeczeństwo, małżeństwo. nie przekreślaj go jeszcze całkiem, może wróci do ciebie.skoro ty masz prawie 33lata to on pewnie w podobnym wieku i on jeszcze chce się bawić???znam chłopaków ktrórzy w wieku 20 lat się żenili i mają naprawdę udane małżeństwo i jakoś nie chcieli się bawić szaleć. nie przejmuj się kochana, wszystko dobrze się ułoży
__________________
jesteś pierwszą myślą gdy wstaję rano i ostatnią gdy kładę się spać... |
|
|
|
#862 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Musisz sie teraz wziasc powaznie w garsc i cala soba starac nie myslec o tym co sie stalo. A wiadomo-jest to bardzo trudne...
Ten mezczyzna to nie palant. Chcial byc wobec Ciebie szczery i to chyba dobrze?Fakt, pozwolil CI przez tyle lat wierzyc, ze bedziecie zawsze razem, ale dobrze, ze teraz powiedzial co czuje na prawde, a nie zwodzil do konca! Jestes rozzalona, zdesperowana, ale byc moze on jeszcze przemysli swoje zachowanie i wyciagnie wnioski. A moze na "rogu" spotkasz jakiegos nowego faceta, ktory pozwoli Ci ponownie uwierzyc w wielka milośc? Trzymaj sie
__________________
,,Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo" |
|
|
|
#863 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Majka całym serduchem jestem z Tobą!!!!
__________________
|
|
|
|
#864 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
Jezu co za palant , eh żadne inne słowa nie przychodzą mi na myśl. Teraz boli, ale z czasem przestanie. Wiem- banalne, ale prawdziwe... Musisz się wypłakać, bo tłumienie emocji nie pomaga... z czasem zobaczysz,że tych łez coraz mniej, a na końcu znikną... 3maj się słoneczko ---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ---------- dziewczyny a jak wam minął dzień? |
|
|
|
|
#865 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Montii spóźniłam się do pracy bo mój autobus niestety ni jak nie chcial jechać więc wymarzlam nieziemsko. Wieści od TŻ - napisał mi wiersz na dzień dobry. A ty?
__________________
|
|
|
|
#866 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
a to był już drugi termin i mnie szlag trafia, witaj trzeci terminie ehhh ... a poza tym leniuchowaliśmy w domu z Tż a teraz on śpi bo wstaje o 5.30 do pracy..a ja zastanawiam się czy jechać na uczelnie jutro ![]() miałaś super pomysł z tą sesją... chyba też na takie coś się załapiemy hmm... tylko 150 zł za 5 zdjęc to nie jest dużo?? pytam bo nie orientuje się w ogóle w takich cenach |
|
|
|
|
#867 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Montii trzeci raz będzie tylko formalnością
![]() A co do tych zdjęć to nie wiem czy dużo czy mało. Zrobili nam okolo 30, z czego wybraliśmy sobie 5. Fotograf je wyretuszował i sam dopasował, które będzie czarno-białe a które kolorowe.
__________________
|
|
|
|
#868 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
Musisz potem koniecznie się pochwalić ja chyba odgapię pomysł
|
|
|
|
|
#869 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 668
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
witam
![]() mozna sie przylaczyc do was?
|
|
|
|
#870 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:58.




ach te przeciwności losu, zawsze chodzi o pieniądze. Wczoraj w radiu ZP można się było oświadczyć ukochanej i pierścionek dawali. Ciekawe, którą szczęściare to spotkało. Chociaż jak bym wolała drżące a później zgięte kolano, niż radio.
hmm...nad scenerią nie zastanawiałam się zbytnio... chociaż tak po cichu marzę o zaręczynach na plaży przy winku, tylko we dwoje
ja też
klask i:













. Wołabym odmawiać sobie więcej, ale wynająć mieszkanie i mieszkać tylko z moim mężem
Nie martw się, jeszcze będziesz w życiu szczęśliwa


Wierzę w to, że jeszcze nie raz będziesz się usmiechać i że będziesz szczęśliwa i trzymam za Ciebie kciuki
