Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-15, 18:17   #841
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Rider Pokaż wiadomość
MusicInMine, jakbym słyszała naszą rozmowe ach te przeciwności losu, zawsze chodzi o pieniądze. Wczoraj w radiu ZP można się było oświadczyć ukochanej i pierścionek dawali. Ciekawe, którą szczęściare to spotkało. Chociaż jak bym wolała drżące a później zgięte kolano, niż radio.
Myślicie sobie czasem jak będą wyglądać Wasze zaręczyny? Ja się staram powstrzymywać, żeby nie idealizowac. A Wy?

Ja w sumie jakoś konkretnie o tym nie myślę, hm...
Sam fakt pierścionka i zadanego pytania 'wyjdziesz za mnie?' jest wystarczająco piękny hmm...nad scenerią nie zastanawiałam się zbytnio... chociaż tak po cichu marzę o zaręczynach na plaży przy winku, tylko we dwoje

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Cytat:
Napisane przez mabi84 Pokaż wiadomość
ja też

Więc czekamy !!! klask i:

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Cytat:
Napisane przez MusicIsMine Pokaż wiadomość
Chyba zawitam tu na stałe

Na przykład ja nie wyobrażam sobie nawet napomnieć mojemu TŻ o zaręczynach (nawet gdybym tego nie wiadomo jak pragnęła) . Wiem , że mu bardzo na mnie zależy i wiem też , że chciałby się ze mną zaręczyć (co mi już kiedyś powiedział) i wydaje mi się , że jedyną przeciwnością jest tu kasa (też o tym kiedyś wspominał), której on ewidentnie nie ma gdyż aktualnie jest bez pracy. Juz wiele razy słyszałam teksty typu "czy wyjdziesz za mnie", " i tak będziesz moją żoną" itd. oczywiście zawsze reagowałam uśmiecham, nigdy nic chyba nie odpowiedziałam, jeśli już to żartem
A z wczorajszych oglądamy film, gdzie goście bawią się na jakiejś imprezie , i ...
TŻ :"niebawem będziemy tak się bawić na weselu"
Ja: "czyim?"
TŻ: "naszym"
I zrozum tu człowieka
Byłam pewna ,że to będą zaręczyny, wszystko na to wskazywało, no ale to nic, najpiękniejsze jeszcze przed Tobą

Ja też nie umiałabym jakoś napomnieć o zaręczynach TŻ-towi,
ostatnio jak wspomniałam to wyszło tak spontanicznie bo ja myślałam o przeprowadzce do końca tego roku,a on nagle ... że zaręczyny
i tylko raz taka rozmowa się zdarzyła )
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 18:35   #842
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Co do scenerii zaręczyn, mój TŻ wie, że marze by wyjechać do Paryża na kilka dni, już szukał biura podróży, mówił mi o tym niedawno. Ale Paryż strasznie drogi jest
Wyobrażacie sobie jakby mnie zabrał do Paryża i tam mi się oświadczył? W najpiękniejszym mieście na świecie i z najpiękniejszym pierścionkiem na świecie (już wie jaki jest moim wymarzonym)?
Normalnie apogeum!
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 21:33   #843
fiolkowa krolewna
Zakorzenienie
 
Avatar fiolkowa krolewna
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 552
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Hm tak czytam dziewczyny Wasze wypowiedzi
I piszecie tyle fajnych rzeczy które mówią Wam Wasi Tżtowie.
Zazdroszczę , że nawet w żartach mówią Wam o ślubie, i innych rzeczach związanych ze ślubem i narzeczeństwem. Ja jestem z Moim tżtem 3 lata. On nigdy nie rozpoczął takiego tematu. Nawet w żartach! Nawet tak marząc... Wiecie... to przykre jest dla mnie . Gdy ja rozpoczynam coś związanego ze ślubem, on szybko taki temat kończy. O sukniach ślubnych rozmawiać nie mogę... gdybym mu pokazała w sklepie, na wystawie, zaraz by zmienił temat. Gdy mówię o "naszym domu" w przyszłości, on nie kontynuuje tematu. Powie : tak tak. I na tym się skończy . czy ktoś może wie dlaczego tak jest.... ?? On nigdy nie powiedział nic o ślubie .... Przecież ludzie o tym rozmawiają to tylko narazie marzenia....
Nie wymagam by się już oświadczał, nie wymagam by mówił ciągle o ślubie i o naszej wspólnej przyszłości. Ale czasem można pomarzyć o tej przyszłości, coś miłego o tym powiedzieć, pomarzyć o ślubie...

__________________
Pamiętaj - Daj sobie czas. Efekty zawsze się pojawią.

MOTIVATION

Edytowane przez fiolkowa krolewna
Czas edycji: 2010-02-15 o 21:34
fiolkowa krolewna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 22:10   #844
elena_100
Wtajemniczenie
 
Avatar elena_100
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

U mnie też lipa. W zasadzie Walentynki jako tako obchodzimy co roku średnio, jest milo ale bez żadnych ekscesów. W tym roku zaprosilam TŻ na sesję walentynkową, bo w sumie przez te 5 lat mamy mało wspólnych zdjęć. Było ok - zdjęcia dopiero będą we wtorek. W niedzielę nie mialam super jakiegoś nastroju, ale dałam się namówić na wspólne gotowanie kolacji. Makaronik - nasza miłość po wypadzie do Włoch. TŻ stwierdził, że zjemy u niego w pokoju. Wchodzę a tam świece, winko na stole, ogromny bukiet róż i nastrojowa muzyczka. Milutko i zupełnie inaczej. Dla mnie całkiem nowe doświadczenie, ponieważ tak romantyczna kolacja nam się dotąd nie zdażyła. Tzn. byliśmy setki razy w restauracjach ale atmosfery porównać się nie da. W domach mamy wariatkowo, a to zdecydowanie miłości nie sprzyja. Podsumowując jednak pomimo tego wszystkiego pierścionka nie było. Pewnie moja mina była równie bezcenna

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

A co do tego jak zaręczyny miałyby wyglądać to powiem szczerze, że nie wiem. Tyle razem zwiedziliśmy świata i byliśmy już w tysiącach sprzyjających okazji więc w zasadzie nie zaskoczy mnie niczym. Nawet tym, że się nie doczekam
__________________

elena_100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 22:55   #845
Jeanne90
Zakorzenienie
 
Avatar Jeanne90
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 694
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Oczywiście, że myślę o tym, jak będą wyglądały moje zaręczyny Która nie myśli? Pewnie każda, tylko nie każda się przyznaje Na pewno chciałabym, żebyśmy byli sami, tylko we dwoje - żadnych oświadczyn w restauracji, na imprezie, na spotkaniu rodzinnym itd. TŻ już wie, że nie chcę, żeby oświadczał mi się w Walentynki, bo moim zdaniem to święto jest rozdmuchane i nie chciałabym, żeby ten dzień był dniem moich zaręczyn. Myślę, że pierścionka mogę się spodziewać za ok. 2 lata. Chociaż już teraz TŻ każe mi wybrać taki, jaki mi się podoba

Fiolkowa: może zapytaj go wprost, czy on w ogóle myśli o ślubie z Tobą? I nie daj mu zmienić tematu. Bo jeśli powie, że on nie chce nigdy brać ślubu, a Ty nie wyobrażasz sobie bez tego życia, to po co tracić czas na związek, który do niczego nie zmierza?
__________________
Jeanne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 10:57   #846
Rider
Rozeznanie
 
Avatar Rider
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Emilka ja też z jednej strony myślę o świecach. Z drugiej chce by się wysilił i żeby było to miejsce, które coś dla nas znaczy. I żeby było nie banalnie. Ale kolano musi być!!

Arletka dobrze znać mniej więcej okres czasu, w którym można się spodziewać Dużo łatwiej jest wtedy czekać. Jeanne Twój TŻ Ci powiedział, że za okoła dwa lata będą Wasze zaręczyny czy poprostu się tego spodziewasz sama z siebie?

Monti ja też kocham plaże, nie tyle morze co plaże. Tę niezliczoną ilość ziarenek piasku, mmm... Stopy zapadające się w nim... Ale Paryż... Jak Paryż to pod wieżą Eiffla. W samym środeczku. Tam, gdzie chodzi pan i sprzedaje takie breloczki co je naciskasz i im kupa wychodzi, albo gałki oczne Prawda, Mystiquee?

Elena ile kosztuje taka sesja zdjęciowa? Chyba się wykosztowałaś... Atmosfera w pokoju TŻta sprzyjała oświadczynom... Pomyślałaś o nich chociaż przez chwile? Przyznaj się!
Rider jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 11:17   #847
MusicIsMine
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 126
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Ja też wpadłam na pomysł żeby zrobić sobie z TŻ sesje, taką we dwoje

A moje marzenia co do oświadczyn? Chciałabym żeby odbyło się to nad morzem , przy zachodzie słońca
Ahh... te marzenia :P nad morze może pojadę w wakacje ale i tak wątpie żeby to się wtedy stało
MusicIsMine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 11:47   #848
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Wiecie co Wam powiem? Że fajnie planować sobie jakieś scenerie, sytuacje, ale chciałabym mieć już ten pierścionek na palcu... Czuć się jak prawdziwa narzeczona, nie jak dziewczyna chłopaka
Nawet jakby mi się oświadczył, jakbyśmy razem przygotowywali obiad, czy robili porządki w szafach... W zwykły dzień, takie jakie są teraz zwykłe dni. Wiem, że mój TŻ nawet ze zwykłego dnia zrobi święto narodowe
A co do prawdziwych pobudek, dlaczego chcę być narzeczoną, to może dlatego, że rodzina TŻ-ta traktuje mnie jak dziewczynę, a nie jak kogoś poważnego Boli mnie to najbardziej, gdy ja się staram, a ktoś podejmuje decyzję za mnie, wbrew mojej woli i ja niestety nie mogę się odezwać żeby się sprzeciwić bo przecież to jeszcze nie mój dom, ani rodzina ani nikt
Może ten pierścionek by coś zmienił, przygotowania do ślubu, wesela.
Ale wtedy znów będą jakieś wymagania dotyczące wesela, wtedy rodzina TŻta będzie planowała a nie my, znów będą musiały spełnić się wymagania rodziny a nie moje i TŻ-ta...
A jak jest u Was? Mnie to tak bardzo boli, a wiem też, że jak już będzie po ślubie to będę musiała właśnie tam mieszkać, bo nie mamy swojego mieszkania. Ach...
PS. Mam PSM
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 12:41   #849
fiolkowa krolewna
Zakorzenienie
 
Avatar fiolkowa krolewna
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 552
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że myślę o tym, jak będą wyglądały moje zaręczyny Która nie myśli? Pewnie każda, tylko nie każda się przyznaje Na pewno chciałabym, żebyśmy byli sami, tylko we dwoje - żadnych oświadczyn w restauracji, na imprezie, na spotkaniu rodzinnym itd. TŻ już wie, że nie chcę, żeby oświadczał mi się w Walentynki, bo moim zdaniem to święto jest rozdmuchane i nie chciałabym, żeby ten dzień był dniem moich zaręczyn. Myślę, że pierścionka mogę się spodziewać za ok. 2 lata. Chociaż już teraz TŻ każe mi wybrać taki, jaki mi się podoba

Fiolkowa: może zapytaj go wprost, czy on w ogóle myśli o ślubie z Tobą? I nie daj mu zmienić tematu. Bo jeśli powie, że on nie chce nigdy brać ślubu, a Ty nie wyobrażasz sobie bez tego życia, to po co tracić czas na związek, który do niczego nie zmierza?
Chyba tak zrobię... myślę, że on chcę ślubu ale w bardzo dalekiej przyszłości. Mi chodzi o to by czasem o tym pomarzyć wspólnie...

dzięki, pozdrawiam
__________________
Pamiętaj - Daj sobie czas. Efekty zawsze się pojawią.

MOTIVATION
fiolkowa krolewna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 13:08   #850
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Mystiquee Pokaż wiadomość
Wiecie co Wam powiem? Że fajnie planować sobie jakieś scenerie, sytuacje, ale chciałabym mieć już ten pierścionek na palcu... Czuć się jak prawdziwa narzeczona, nie jak dziewczyna chłopaka
Nawet jakby mi się oświadczył, jakbyśmy razem przygotowywali obiad, czy robili porządki w szafach... W zwykły dzień, takie jakie są teraz zwykłe dni. Wiem, że mój TŻ nawet ze zwykłego dnia zrobi święto narodowe
A co do prawdziwych pobudek, dlaczego chcę być narzeczoną, to może dlatego, że rodzina TŻ-ta traktuje mnie jak dziewczynę, a nie jak kogoś poważnego Boli mnie to najbardziej, gdy ja się staram, a ktoś podejmuje decyzję za mnie, wbrew mojej woli i ja niestety nie mogę się odezwać żeby się sprzeciwić bo przecież to jeszcze nie mój dom, ani rodzina ani nikt
Może ten pierścionek by coś zmienił, przygotowania do ślubu, wesela.
Ale wtedy znów będą jakieś wymagania dotyczące wesela, wtedy rodzina TŻta będzie planowała a nie my, znów będą musiały spełnić się wymagania rodziny a nie moje i TŻ-ta...
A jak jest u Was? Mnie to tak bardzo boli, a wiem też, że jak już będzie po ślubie to będę musiała właśnie tam mieszkać, bo nie mamy swojego mieszkania. Ach...
PS. Mam PSM

Mój TŻ, nie ma rodziców, więc nie mam problemu z 'teściami'
Jego siostry natomiast traktują mnie jak rodzinę, mówią o mnie bratowa i jest ok
Hmm...moim zdaniem powinnaś od początku im pokazać,że również masz prawo do swojego zdania, bo jeżeli będziesz pozwalała sobie na takie zachowania to ciezko Ci będzie potem to zmienić...
będziesz z nimi mieszkać więc trzbea mieć dobre relacje jednak musisz pokazać,że Ty również coś znaczysz... bo potem sie wykonczysz

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Rider - też kocham Paryż, jest taki magiczny, na prawdę... Jednak dość drogi i nawet nie myślę o Paryżu na wakacje lecimy do Turcji a tam jest plaża... ehh rozmarzyłam się;p Paryż- kiedyś na pewno... może już jako żona
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 13:12   #851
Jeanne90
Zakorzenienie
 
Avatar Jeanne90
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 694
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Rider Pokaż wiadomość
Jeanne Twój TŻ Ci powiedział, że za okoła dwa lata będą Wasze zaręczyny czy poprostu się tego spodziewasz sama z siebie?
TŻ powiedział, że ślub za 3-4 lata, a oświadczy mi się ze dwa lata przed ślubem Ale myślę, że wszystko może przyspieszyć, bo prawdopodobnie od października zamieszkamy razem, a potem będziemy chcieli wziąć kredyt na kupno wspólnego mieszkania, więc ślub by się przydał
__________________
Jeanne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 15:16   #852
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
Mój TŻ, nie ma rodziców, więc nie mam problemu z 'teściami'
Jego siostry natomiast traktują mnie jak rodzinę, mówią o mnie bratowa i jest ok
Hmm...moim zdaniem powinnaś od początku im pokazać,że również masz prawo do swojego zdania, bo jeżeli będziesz pozwalała sobie na takie zachowania to ciezko Ci będzie potem to zmienić...
będziesz z nimi mieszkać więc trzbea mieć dobre relacje jednak musisz pokazać,że Ty również coś znaczysz... bo potem sie wykonczysz
Powiem Ci tak: jestem osobą, która ma zawsze swoje zdanie, jestem władcza i nikt mi nie przegada ;p ale nie za bardzo mogę decydować o rzeczach, które dzieją się u TŻ-ta w domu, nawet jeśli połowa tego domu jest mojego TŻta... Jeśli przestane się kontrolować i zacznę się odzywać to może skończyć się kłótnią albo jakimiś nieporozumieniami między mną a matką
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 16:53   #853
arletka13
Zadomowienie
 
Avatar arletka13
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: inny świat:)
Wiadomości: 1 095
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Rider tak właśnie jak się zna przybliżoną datę to jest człowiekowi lżejtym bardziej że to może być nawet wcześniej
Mystiquee ja też niestety będę musiała mieszkać u teściów, choć może na początku u siebie z rodzicami, wcale mi się to nie uśmiecha, nie to żebym nie lubiła przyszłych teściów, ale jakby nie patrzeć to obcy dla mnie dom.wolałabym abysmy mieszkali tylko we dwoje.
Co do aranżacji to już mi bez różnicy gdzie to będzie, ale myślę żę będzie romantycznie bo mój TŻ lubi jak jest romantycznie
__________________
jesteś pierwszą myślą gdy wstaję rano i ostatnią gdy kładę się spać...
arletka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 17:43   #854
mabi84
Zakorzenienie
 
Avatar mabi84
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 256
GG do mabi84
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Rider Pokaż wiadomość
Myślicie sobie czasem jak będą wyglądać Wasze zaręczyny? Ja się staram powstrzymywać, żeby nie idealizowac. A Wy?
Mimo że bardzo chcę to nie myślę o zaręczynach pod tym względem jak sobie je wyobrażam (napisałam nie myślę-bo wrzuciłam już na luz i nie jest to już moją obsesją a przyznam że było)
w sumie jest mi wszystko jedno gdzie i jak to nastąpi...ale jednak wolę byc wtedy sam na sam z nim (i jak go znam tak właśnie będzie?), co do miejscówki to coś mam takie przeczucie że wybierze "naszą miejscówkę"- miejsce jednej z naszych pierwszych randek podczas której zdecydowaliśmy byc oficjalną parą, zresztą w każdą rocznicę mnie tam zabiera a nie jest to miejsce jakieś szczególnie wyszukane-plaża nad oddalonym 40km od mojego miasta zalewem gdzie zabrał mnie kiedyś na zachód słońca (dziś się z tej "randki" śmiejemy oboje)
ewentualnie zrobi to po prostu w domu u mnie?

Cytat:
Napisane przez fiolkowa krolewna Pokaż wiadomość
Hm tak czytam dziewczyny Wasze wypowiedzi
I piszecie tyle fajnych rzeczy które mówią Wam Wasi Tżtowie.
Zazdroszczę , że nawet w żartach mówią Wam o ślubie, i innych rzeczach związanych ze ślubem i narzeczeństwem. Ja jestem z Moim tżtem 3 lata. On nigdy nie rozpoczął takiego tematu. Nawet w żartach! Nawet tak marząc... Wiecie... to przykre jest dla mnie . Gdy ja rozpoczynam coś związanego ze ślubem, on szybko taki temat kończy. O sukniach ślubnych rozmawiać nie mogę... gdybym mu pokazała w sklepie, na wystawie, zaraz by zmienił temat. Gdy mówię o "naszym domu" w przyszłości, on nie kontynuuje tematu. Powie : tak tak. I na tym się skończy . czy ktoś może wie dlaczego tak jest.... ?? On nigdy nie powiedział nic o ślubie .... Przecież ludzie o tym rozmawiają to tylko narazie marzenia....
Nie wymagam by się już oświadczał, nie wymagam by mówił ciągle o ślubie i o naszej wspólnej przyszłości. Ale czasem można pomarzyć o tej przyszłości, coś miłego o tym powiedzieć, pomarzyć o ślubie...
może to głupie co teraz napiszę ale uważam że istnieje jakiś magiczny próg, po przekroczeniu którego faceci zmieniają swoje nastawienie o 360 stopni gdyż PRZEŻYWAŁAM DOKŁADNIE TO SAMO CO TY
Tż jeszcze 2-3mc-e temu nie interesował się kompletnie ślubem, nawet w żartach, wręcz złościł go ten temat, też mi było strasznie przykro...
Od ostatnich świąt zdarzył się cud chyba? bo jak to nazwac że facet nagle przemówił na tematy przyszłościowe, ostatnio gada tylko o tym, wogóle jest tak kochający jak nigdy przedtem wręcz jego romantyzm mnie przeraża za rok chce kupic dla nas mieszkanie a wczoraj powiedział do mnie ŻONO (aż go poprosiłam żeby powtórzył bo w taki szok wpadłam)
dziś mija dokładnie 3 lata 5mc-y razem (a jeszcze 3mc-e temu Tż był zupełnie inny)....
GŁOWA DO GÓRY
__________________
żonka i mama
mabi84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 20:55   #855
Rider
Rozeznanie
 
Avatar Rider
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez mabi84 Pokaż wiadomość
w sumie jest mi wszystko jedno gdzie i jak to nastąpi...ale jednak wolę byc wtedy sam na sam z nim (i jak go znam tak właśnie będzie?), co do miejscówki to coś mam takie przeczucie że wybierze "naszą miejscówkę"- miejsce jednej z naszych pierwszych randek podczas której zdecydowaliśmy byc oficjalną parą, zresztą w każdą rocznicę mnie tam zabiera a nie jest to miejsce jakieś szczególnie wyszukane-plaża nad oddalonym 40km od mojego miasta zalewem gdzie zabrał mnie kiedyś na zachód słońca (dziś się z tej "randki" śmiejemy oboje)
ewentualnie zrobi to po prostu w domu u mnie?
Ale romantyczny Zazdroszcze. My też mamy takie miejsce. Schody, przy dostawie do Castoramy... ale widok w nocy wbrew pozorom jest piękny.

Mystiquee ja (pomimo, że lubie "teściów") nie wyobrażam sobie mieszkania z nimi. Chyba bym zwariowała. Wołabym odmawiać sobie więcej, ale wynająć mieszkanie i mieszkać tylko z moim mężem
Rider jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 21:14   #856
fiolkowa krolewna
Zakorzenienie
 
Avatar fiolkowa krolewna
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 552
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez mabi84 Pokaż wiadomość
może to głupie co teraz napiszę ale uważam że istnieje jakiś magiczny próg, po przekroczeniu którego faceci zmieniają swoje nastawienie o 360 stopni gdyż PRZEŻYWAŁAM DOKŁADNIE TO SAMO CO TY
Tż jeszcze 2-3mc-e temu nie interesował się kompletnie ślubem, nawet w żartach, wręcz złościł go ten temat, też mi było strasznie przykro...
Od ostatnich świąt zdarzył się cud chyba? bo jak to nazwac że facet nagle przemówił na tematy przyszłościowe, ostatnio gada tylko o tym, wogóle jest tak kochający jak nigdy przedtem wręcz jego romantyzm mnie przeraża za rok chce kupic dla nas mieszkanie a wczoraj powiedział do mnie ŻONO (aż go poprosiłam żeby powtórzył bo w taki szok wpadłam)
dziś mija dokładnie 3 lata 5mc-y razem (a jeszcze 3mc-e temu Tż był zupełnie inny)....
GŁOWA DO GÓRY
Oj co ja bym dała żeby mój tak się zmienił w tej kwestii być może istnieje, właśnie taki próg . Ciekawe czy jest daleko?


Jak narazie ciągle czekam na coś związanego z tym tematem...

pozdrawiam!
__________________
Pamiętaj - Daj sobie czas. Efekty zawsze się pojawią.

MOTIVATION
fiolkowa krolewna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 21:53   #857
elena_100
Wtajemniczenie
 
Avatar elena_100
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Rider jasne, że pomyślałam, dlatego moja mina też była bezcenna jak nic takiego się nie zdarzyło. Choć powiem szczerze, że jak pomyślałam, że to może być już to wpadłam w lekki popłoch.
Sesja kosztowala 150 zl za 5 zdjęć, a każde następne 20 zł. Jak TŻ sobie wykończy mieszkanie a nam nie wyjdzie to go będę straszyć z tych zdjęć.
A wogóle to mi dziś smutno z dwóch powodów.
Po 1. Przyszła dziś do nas siostra mojej bratowej, za niedlugo wychodzi za mąż więc co się zaproszeń i innych rzeczy naoglądałam to moje. Fajnie jej, była taka szczęśliwa.
Po2. W pracy usłyszałam jak jedna z kobiet opowiadała o swoim synu, że nie chce się żenić a dziewczynie głowę zawraca i ona mu próbuje wyperswadować ten związek skoro on nie ma poważnych zamiarów, żeby dziewczynie życia nie marnował. A on jej na to, że się z nią nie ożeni, bo miłości między nimi już dawno nie ma. Biedna dziewczyna ciekawe czy o tym wie. Dlatego jednak jestem za rozmową. Jak widać na moim przykładzie za wiele spodziewać się nie można ale chyba każda odpowiedź jest lepsza niż takie oszukiwanie.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

P.S .Mojemu TŻ też by się przydało wyjście z progu na miarę Małysza
__________________

elena_100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 13:25   #858
majeczka77
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

moje drogie, nie będe oryginalna w tym co zaraz opiszę....
właśnie zakończyłam mój 4 letni związek...były obietnice, piękne chwile, wakacje, podróże i zapewnienia o dozgonnej miłości...wierzyłam w to bardzo...zaufałam mojemu partnerowi jak nikomu nigdy przedtem...

dzień przed Walentynkami przyjechał i powiedział,że nie jest gotowy na krok dalej;że marzenia o wspólnym domu, dziecku itd. już nie istnieją;że nie dorósł;że chce sie bawić i się rozwijać...że nie umie byc dla mnie prawdziwym oparciem...że nie umie sparwić,bym czuła się przy nim bezpiecznie...przekreślił całe 4 lata...w kilku zdaniach...

...za kilka dni obchodze urodziny...zostałam sama w wieku prawie 33 lat...jak sie czuję? oszukana, rozżalona,zawiedziona i bardzo samotna...serce tak boli,że nie pozwala zasnąć od kilku dni...połowa mnie umarła...

...wierzyłam,że można byc ze soba długo i wcale nie grozi to zerwaniem;że zaręczyny w końcu przyjdą;że przeżyję ten najpiękniejszy dzień w życiu, w białej sukni, ze łzami w oczach...okazało sie inaczej...życie dało mi tak po dupie,że trudno o optymizm...

...muszę pracować, być miła i uprzejma do swoich klientów...gram teraz chyba najtrudniejszą rolę w życiu...bo przecież nikogo z nich nie obchodzą moje problemy...

...dziewczyny, jeśli jesteście w naprawdę długich związkach,nie bójcie sie pytać o wspólna przyszłość;nie oszukujcie się i nie dajcie sie oszukiwać....w przeciwieństwie do facetów,my mamy ograniczony czas np. na pierwsze dziecko. Ja ufałam,byłam lojalna,łykałam antykoncepcję,by nie usłyszeć,że złapałam go na dzidziusia...byłam uczciwa, licząc,że przyjdzie dzień, w którym on zapragnie owocu naszej miłości,założy na paluszek pierścionek...

...bądźcie czujne! dobrze Wam radzę...po co skazywać siebie na takie cierpienie?...ja od bólu serca choruję...i choroby boje się teraz najbardziej...

...czy jeszcze komuś zaufam?...dzisiaj odpowiem" nie"...

majeczka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 14:33   #859
Jeanne90
Zakorzenienie
 
Avatar Jeanne90
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 694
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Majeczko Nie martw się, jeszcze będziesz w życiu szczęśliwa A ten facet to palant, dobrze, że odszedł, bo zmarnowałabyś sobie z nim życie. Głowa do góry, dasz sobie radę
__________________
Jeanne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 15:00   #860
alicjazet
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 39
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Majeczko, daj sobie czas i nie przekreślaj przyszłego życia. Kto jak nie Ty zasługuje na prawdziwą miłość i szczęście?! Jeszcze wszystko przed Tobą i nie zamykaj się na to Wierzę w to, że jeszcze nie raz będziesz się usmiechać i że będziesz szczęśliwa i trzymam za Ciebie kciuki

Edytowane przez alicjazet
Czas edycji: 2010-02-17 o 15:01
alicjazet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 16:41   #861
arletka13
Zadomowienie
 
Avatar arletka13
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: inny świat:)
Wiadomości: 1 095
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

majeczko nosek do górynie rozumię jak można przekreślić 4 lata związku, tyle pięknych chwil,wiadomo że to różnie bywa w życiu ale żeby zrobic kobiecie taką przykrość to trzeba być naprawdę podłym.
kochana może jeszcze nie wszystko skończone, może facet przemyśli swoje zachowanie, napewno cię kocha, może przestraszył się odpowiedzialności jaką jest narzeczeństwo, małżeństwo.
nie przekreślaj go jeszcze całkiem, może wróci do ciebie.skoro ty masz prawie 33lata to on pewnie w podobnym wieku i on jeszcze chce się bawić???znam chłopaków ktrórzy w wieku 20 lat się żenili i mają naprawdę udane małżeństwo i jakoś nie chcieli się bawić szaleć.
nie przejmuj się kochana, wszystko dobrze się ułoży
__________________
jesteś pierwszą myślą gdy wstaję rano i ostatnią gdy kładę się spać...
arletka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 19:32   #862
forumkowiczka
Zadomowienie
 
Avatar forumkowiczka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 059
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Musisz sie teraz wziasc powaznie w garsc i cala soba starac nie myslec o tym co sie stalo. A wiadomo-jest to bardzo trudne...

Ten mezczyzna to nie palant. Chcial byc wobec Ciebie szczery i to chyba dobrze?Fakt, pozwolil CI przez tyle lat wierzyc, ze bedziecie zawsze razem, ale dobrze, ze teraz powiedzial co czuje na prawde, a nie zwodzil do konca! Jestes rozzalona, zdesperowana, ale byc moze on jeszcze przemysli swoje zachowanie i wyciagnie wnioski.

A moze na "rogu" spotkasz jakiegos nowego faceta, ktory pozwoli Ci ponownie uwierzyc w wielka milośc?

Trzymaj sie
__________________
,,Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo"
forumkowiczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:30   #863
elena_100
Wtajemniczenie
 
Avatar elena_100
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Majka całym serduchem jestem z Tobą!!!!
__________________

elena_100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:34   #864
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez majeczka77 Pokaż wiadomość
moje drogie, nie będe oryginalna w tym co zaraz opiszę....
właśnie zakończyłam mój 4 letni związek...były obietnice, piękne chwile, wakacje, podróże i zapewnienia o dozgonnej miłości...wierzyłam w to bardzo...zaufałam mojemu partnerowi jak nikomu nigdy przedtem...

dzień przed Walentynkami przyjechał i powiedział,że nie jest gotowy na krok dalej;że marzenia o wspólnym domu, dziecku itd. już nie istnieją;że nie dorósł;że chce sie bawić i się rozwijać...że nie umie byc dla mnie prawdziwym oparciem...że nie umie sparwić,bym czuła się przy nim bezpiecznie...przekreślił całe 4 lata...w kilku zdaniach...

...za kilka dni obchodze urodziny...zostałam sama w wieku prawie 33 lat...jak sie czuję? oszukana, rozżalona,zawiedziona i bardzo samotna...serce tak boli,że nie pozwala zasnąć od kilku dni...połowa mnie umarła...

...wierzyłam,że można byc ze soba długo i wcale nie grozi to zerwaniem;że zaręczyny w końcu przyjdą;że przeżyję ten najpiękniejszy dzień w życiu, w białej sukni, ze łzami w oczach...okazało sie inaczej...życie dało mi tak po dupie,że trudno o optymizm...

...muszę pracować, być miła i uprzejma do swoich klientów...gram teraz chyba najtrudniejszą rolę w życiu...bo przecież nikogo z nich nie obchodzą moje problemy...

...dziewczyny, jeśli jesteście w naprawdę długich związkach,nie bójcie sie pytać o wspólna przyszłość;nie oszukujcie się i nie dajcie sie oszukiwać....w przeciwieństwie do facetów,my mamy ograniczony czas np. na pierwsze dziecko. Ja ufałam,byłam lojalna,łykałam antykoncepcję,by nie usłyszeć,że złapałam go na dzidziusia...byłam uczciwa, licząc,że przyjdzie dzień, w którym on zapragnie owocu naszej miłości,założy na paluszek pierścionek...

...bądźcie czujne! dobrze Wam radzę...po co skazywać siebie na takie cierpienie?...ja od bólu serca choruję...i choroby boje się teraz najbardziej...

...czy jeszcze komuś zaufam?...dzisiaj odpowiem" nie"...



Jezu co za palant , eh żadne inne słowa nie przychodzą mi na myśl.
Teraz boli, ale z czasem przestanie. Wiem- banalne, ale prawdziwe...
Musisz się wypłakać, bo tłumienie emocji nie pomaga... z czasem zobaczysz,że tych łez coraz mniej, a na końcu znikną...
3maj się słoneczko i masz racje.. powinno się pytać, zadawać pytania.. nie można się bać, mamy prawo wiedzieć na czym stoimy.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

dziewczyny a jak wam minął dzień?
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:44   #865
elena_100
Wtajemniczenie
 
Avatar elena_100
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Montii spóźniłam się do pracy bo mój autobus niestety ni jak nie chcial jechać więc wymarzlam nieziemsko. Wieści od TŻ - napisał mi wiersz na dzień dobry. A ty?
__________________

elena_100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 23:22   #866
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez elena_100 Pokaż wiadomość
Montii spóźniłam się do pracy bo mój autobus niestety ni jak nie chcial jechać więc wymarzlam nieziemsko. Wieści od TŻ - napisał mi wiersz na dzień dobry. A ty?
Oblałam egzamin a to był już drugi termin i mnie szlag trafia, witaj trzeci terminie ehhh ...
a poza tym leniuchowaliśmy w domu z Tż a teraz on śpi bo wstaje o 5.30 do pracy..a ja zastanawiam się czy jechać na uczelnie jutro
miałaś super pomysł z tą sesją... chyba też na takie coś się załapiemy
hmm... tylko 150 zł za 5 zdjęc to nie jest dużo?? pytam bo nie orientuje się w ogóle w takich cenach
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 21:58   #867
elena_100
Wtajemniczenie
 
Avatar elena_100
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Montii trzeci raz będzie tylko formalnością
A co do tych zdjęć to nie wiem czy dużo czy mało. Zrobili nam okolo 30, z czego wybraliśmy sobie 5. Fotograf je wyretuszował i sam dopasował, które będzie czarno-białe a które kolorowe.
__________________

elena_100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 22:25   #868
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez elena_100 Pokaż wiadomość
Montii trzeci raz będzie tylko formalnością
A co do tych zdjęć to nie wiem czy dużo czy mało. Zrobili nam okolo 30, z czego wybraliśmy sobie 5. Fotograf je wyretuszował i sam dopasował, które będzie czarno-białe a które kolorowe.

Musisz potem koniecznie się pochwalić
ja chyba odgapię pomysł
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-19, 14:18   #869
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 668
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

witam

mozna sie przylaczyc do was?
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-19, 14:49   #870
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
witam

mozna sie przylaczyc do was?
Oczywiście
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.