![]() |
#841 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 810
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
![]()
__________________
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#842 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
ja jestem akurat nie z gwałtu, ale z 'ojciec nieznany'. u mnie kolega matki się wpisał do aktu urodzenia. za to przy pełnej adopcji przez ojczyma i zmienieniu danych na jego, poprzedni akt został zniszczony i nie ma nigdzie dokumentów z tamtym nazwiskiem.
|
![]() ![]() |
![]() |
#843 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Podrzucam link do kolejnej petycji: https://secure.avaaz.org/pl/solidari...&cl=9884414774
|
![]() ![]() |
![]() |
#844 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 810
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Tu jest dobre świadectwo.
https://www.facebook.com/przerwacmil...238536/?type=3
__________________
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#845 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#846 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2016-04-25 o 20:13 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#847 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 810
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Nie widzę w tym żadnego sci-fi. Dla mnie sytuacja opisana przez tę dziewczynę jest wiarygodna, gdyby to mnie spotkało, mogłabym pewnie coś podobnego napisać.
Ale dla niektórych aborcja to musi być zawsze rozpacz, łzy i trauma ![]()
__________________
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#848 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#849 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Chcesz widzieć kobietę, która zrobiła aborcję, nie przypłaciła tego traumą i jest zadowolona z decyzji. Wolisz nie zauważać, że to skrajnie nieprawdopodobne, by rodzice znający postawę córki, ale chcący wnuków nie walczyli przynajmniej przez jakiś czas, nie próbując przekonać córki do przemyślenia wszystkiego jeszcze raz i zmiany decyzji. A "skrajnie", bo - po pierwsze i najważniejsze - dorosła kobieta o takich poglądach i znająca stanowisko rodziców nie zadzwoniłaby z tym do rodziców, bo i po co? Żeby się martwili? Stresowali? Nakłaniali ją do zmiany zdania? Wolisz nie widzieć, że prawo do decydowania o własnym ciele i życiu to inna bitwa niż ta o prawo do tego, by móc nie umierać, nie tracić zdrowia i nie przypłacać kalectwem chodzenia w ciąży za wszelką cenę. I że ten tekst zadziała na wyobraźnię tych, którzy popierają to barbarzyństwo (jakim jest całkowity zakaz aborcji) - a i owszem, zadziała. Ale nie tak, jak Ty byś chciała. Bo to nie tak, jak byś chciała wierzyć - że ich działania wynikają z troski o kobiety i o to, żeby nie cierpiały traumy przez aborcję. Chodzi o kontrolę i o władzę, nie o zdrowie kobiet. ---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ---------- Aktualnie to ja jestem "taką osobą", a nigdy się o takie podziały nie otarłam. Sprawdzacie pod kątem social-fi niewłaściwy fragment. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#850 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Oczywiście że to jest moment na mówienie o aborcji na życzenie.
|
![]() ![]() |
![]() |
#851 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
adeedra, nie bardzo rozumiem. Uważasz, że teraz nie powinniśmy zajmować się legalną aborcją na życzenie, a tylko i wyłącznie proponowanym projektem ustawy? Chodzi Ci o to, żeby utrzymać ten - pożal się - kompromis? Czemu niby dla kobiety aborcja nie może być łatwą decyzją? Jest łatwa, jeśli kobieta ma jasne, klarowne zdanie na ten temat.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#852 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 810
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Przed laparoskopowym usunięciem cysty na jajniku też miałaby nie dzwonić, bo i po co, żeby się martwili, nakłaniali do nieoperacyjnych metod leczenia? Jest zabieg to się przeważnie informuje jedną zaufaną osobę, gdzie się jedzie na wszelki wypadek, nieważne czy to aborcja czy powiększenie piersi.
__________________
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#853 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Mniej niż więcej. Uważam, że mamy do czynienia z bandą niewyedukowanych, nieświadomych debili, którzy nie widzą świata takim, jaki jest, tylko jako serię bajek. Można próbować ich olewać, ale nie w momencie, kiedy aspirują do podejmowania decyzji za innych. Po pierwsze - proponowanym projektem ustawy i wytłumaczeniem co ona tak naprawdę oznacza. Zwłaszcza to skandaliczne pomijanie kwestii zdrowia kobiety. Po drugie - uświadomienie, że zdrowie psychiczne to też zdrowie i że nie chodzi o mordowanie zarodków, tylko o ratowanie życia kobiet. Także tych, dla których ciąża w tym a nie w innym momencie życia jest tragedią rujnującą wszystko. Po trzecie - przypomnienie, że marchewką osiąga się znacznie więcej niż kijem. I jeśli faktycznie chcą ratować te zmuszane do aborcji kobiety, to niech zrobią zrzutę, założą parę ośrodków działających sprawniej niż domy samotnej matki, w których te kobiety mogłyby spokojnie donosić ciążę, odchować dzieciaka i zrealizować program aktywizacji zawodowej, żeby móc na siebie zarobić. Poza tym w temacie aborcji dominują dwa typy historii: 1. Chciałam wyskrobać, nie udało się, urodziłam cudne bobo i będę się biczować do końca swych dni, taka jestem szczęśliwa. 2. Chciałam wyskrobać, wyskrobałam, nie cierpię i dobrze mi. Co prosty rozum prowadzi do wniosku, że: 1. Powstrzymana przed aborcją kobieta będzie szczęśliwa. 2. Tym, które chcą zrobić aborcję tak czy inaczej udaje się obejść zakaz (bo na "kompromis" się przecież i tak nie łapią). A dyskusja, debata, problem społeczny - czy jak by obecnej sytuacji w Polsce nie nazywać - nie jest potrzebą pokazania, czy udowodnienia, że aborcja nie jest czymś strasznym. I argumenty popierające tę tezę (jakkolwiek słuszne) nie są argumentami, które powinny padać w tej dyskusji - a jeśli już, to na pewno nie na pierwszym froncie, bo zostaną obalone i ośmieszone, a na pewno niezrozumiane. Bo przede wszystkim chodzi o to, że brak dostępu do aborcji rodzi tragedie. Istotne i mogące zmienić sposób patrzenia obecnych szaleńców (wypisujących poniżające kobiety świństwa w komentarzach) powinny być dostosowane do aktualnej sytuacji. A aktualna sytuacja to niechciane dzieci, matki, które nie chciały zostać matkami i życia w których nic się "nie ułożyło". Ale gdzie są te świadectwa? Kobiety z tej historii problem w ogóle nie dotyczył. Żyje w innym kraju, stać ją, wspomniane dziewczyny z kolejki również było na to stać, a o żadnych Polkach umierających w wyniku podziemnych aborcji nie ma. Więc co dokładnie taki przeciętny zwolennik pełnego zakazu aborcji czy aktualnego "kompromisu" mógłby z tej historii wynieść takiego, co mogłoby go choć w ułamku skłonić do refleksji i rewizji swojego stanowiska? Bo jak dla mnie nic. W najlepszym wypadku dojdzie do wniosku, że "trauma dopadnie ją za kilka lat", albo że "dopiero na starość zrozumie co zrobiła". ---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ---------- Cytat:
Za to jest wspomniane, że marzy o wnukach - wiedza, że rodzice akceptują jej wybory życiowe to jedno, pomysłu informowania marzącej o wnukach matki o aborcji nie rozumiem. Co do cysty na jajniku - potrzeba straszenia i stresowania ~60-letniej matki, która - jak zrozumiałam - jest w kraju i ani być przy niej nie mogła, ani wystąpić w roli pierwszego kontaktu też jest dla mnie niezrozumiała. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#854 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Oczywiście że najlepiej działa kij nie marchewka. Gowin o tym doskonale wie i dlatego jest za utrzymaniem kompromisu. Tu nie ma o czym dyskutować nawet bo nauki społeczne to już znają.
|
![]() ![]() |
![]() |
#855 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 810
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Jeśli nie rozumiesz, to chyba patrzysz na aborcję w jej przypadku jako na usunięcie "dziecka" ("wnuka"), zamiast jako na zabieg ratujący zdrowie. Dziewczyna przechodzi zabieg, to jest dla niej istotne, nie ważne jakiego typu. Interwencja chirurgiczna, potencjalnie niosąca za sobą pewne zagrożenie (choć minimalne w porównaniu do ciąży), o to chodzi. Stresujące wydarzenie, które powoduje potrzebę zwierzenia się bliskiej osobie. Może Twoje relacje z rodzicami są inne, ale uwierz, wielu rodziców chciałoby wiedzieć, gdyby ich córce groziło jakieś niebezpieczeństwo. Choćby mieli się za nią modlić, niektórzy mają taką potrzebę. Jeśli rodzice są na poziomie i traktują córkę jako człowieka, a nie jako inkubator dla następnego pokolenia, to pomimo marzeń o wnukach zareagują wsparciem w takiej sytuacji.
__________________
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#856 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Te rojenia budowane są w bardzo przemyślany sposób, na dobrze zakorzenionych stereotypach, i za pomocą emocji. Jakiekolwiek racjonalne argumenty się o rojenia owe rozbijają, bo to nie ten poziom. I to jest problem w dyskusji z szajbusami od torturowania kobiet. Natomiast. Poza wąską grupą szajbusów, masz jeszcze całkiem liczną grupę, do której warto posłać przekaz, że aborcja jest zwyczajnym, przyziemnym elementem życia kobiet. Tą grupą są - kobiety. Lata ostatnio po fejsiku artykuł z wyliczeniem, że w Polsce jakieś 5 milionów kobiet ma za sobą doświadczenie przerwania ciąży. To oczywiście szacunki. To jest grupa, której odebrano głos. O aborcji się nie mówi - temu służy karanie za udzielanie pomocy przy przerwaniu ciąży. Kobieta, wedle obowiązujących przepisów, do więzienia nie idzie. Ale jej partner, z którym była u ginekologa, jej matka, z którą pojechała zagranicę, jej przyjaciółka, która pożyczyła pieniądze - już tak. Aborcja jest prywatnym doświadczeniem, do którego wstyd się przyznać, bo jedynym językiem, jakim lokalnie się o przerywaniu ciąży mówi, są kłamstwa zwolenników torturowania kobiet. Ze względu na kobiety, ważne jest mówienie o tym, że aborcja jest doświadczeniem takim, jak każde inne w życiu - raz prostszym, raz trudniejszym, ale tak samo do przejścia, jak wszystkie inne typowe sytuacje, które się przydarzają. Że inne kobiety też przez nie przeszły. Że jest jakiś język opisu, w którym kobieta, podejmująca tę decyzję, nie jest morderczynią. Że nie jest nienormalne podjęcie decyzji o aborcji bez większych moralnych rozkmin, że nie jest nienormalne poczucie ulgi po zabiegu. W Polsce osób o poglądach pro-choice jest tak niewiele, także dlatego, że propaganda zwolenników torturowania praw kobiet chytrze odebrała im głos. Trudno zajmować stanowisko, o którym jako o możliwej opcji się nie słyszy. Ta dyskusja od lat toczy się na warunkach narzuconych przez zwolenników zakazu - co powoli, ale skutecznie, buduje przyzwolenie na ten zakaz. Bo ciągle mówimy o tym, kiedy, w drodze całkowitego wyjątku w ramach mniejszego zła, możemy pozwolić kobiecie decydować o sobie. Mówienie o tych wyjątkach, o tragediach kobiet, które noszą w sobie ancefaliczne płodu, albo które może zabić czekanie z zakończeniem ciąży pozamacicznej, nie ma przekonać szajbusów. Ma zbudować przyzwolenie do dalszego ograniczania człowieczeństwa kobiety. I, jak pokazują sondaże, jest w tym skuteczne. Dlatego jeśli chcemy zmiany, a nie jedynie chwilowego zachowania tej kompromitacji, która obowiązuje (i która jest jedynie narzędziem do wprowadzenia całkowitego zakazu, co, o ile coś się nie zmieni, zajdzie prędzej czy później, por. Salwador), musimy zmienić język. Musimy odpowiedzieć czymś na poziomie, na którym można jakoś skontrować te emocjonalne brednie. Osobiste historie, mówienie w pierwszej osobie o tym, czego się doświadczyło, jest jakąś strategią. Bo przenosi dyskusję z abstrakcyjnych, emocjonalnych rojeń, na poziom codziennego, osobistego doświadczenia. Doświadczenie, które ma za sobą 5 milionów Polek. Bodaj największym sukcesem tej bandy mizoginów, jest odebranie tym kobietom głosu. Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2016-04-27 o 01:10 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#857 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Przeczytałam dziś to
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,20060085,na-podkarpaciu-nie-ma-juz-ani-jednego-szpitala-w-ktorym-mozna.html I szlag mnie trafił. Masz prawo do legalnej aborcji, terminacji to rób wycieczki po Polsce.:-|
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
![]() ![]() |
![]() |
#858 |
Konto usunięte
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Ludzie - zbieramy podpisy pod petycją, która zakłada wprowadzenie PRAWDZIWEGO wychowania seksualnego, prowadzonego przez NORMALNYCH, WYKSZTAŁCONYCH DO TEGO, ludzi, a nie prowadzenie wdż przez katechetki.
Oprócz tego zakłada on liberalizację prawa aborcyjnego, a także WIĘKSZY DOSTĘP DO ANTYKONCEPCJI. pobieramy listę podpisów ze strony http://ratujmykobiety.pl/index.php/materialy zbieramy, zbieramy zbieramy (czas do 31 lipca) i wysyłamy na adres UL. ZWIĄZKU WALKI MŁODYCH 17 LOK. 12 02-786 WARSZAWA |
![]() ![]() |
![]() |
#859 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Tinker, to musi być fizycznie podpisana lista czy może być internetowo jakoś?
|
![]() ![]() |
![]() |
#860 |
Konto usunięte
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
|
![]() ![]() |
![]() |
#861 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 458
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
http://citizengo.org/pl/lf/34214-o-w...&tcid=21956946
Cóż... Proponuję ustawowy nakaz objęcia opieką/obowiązkiem alimentacyjnym uratowanych dzieciątek, dla każdego, kto to podpisał. Och, oni mają tam jeszcze petycję o zakazie sprzedaży pigułki po. Dziwne, że nie apelują jeszcze o zakaz wczesnoporonnych prezerwatyw... Edytowane przez 201803061544 Czas edycji: 2016-05-16 o 11:19 |
![]() ![]() |
![]() |
#862 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rożnowice
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
__________________
O książkach: booklikes lubimyczytac Wyzwanie zwane życiem ---> "Milion cudownych listów" ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#863 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
![]() wiedziałam, że Polska to kraj absurdu, ale to zaczyna przechodzić ludzkie pojęcie... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#864 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Jestem zalozycielka strony Przerwac Milczenie i potwierdzam, ze historia jest prawdziwa, nadeslana przez kobiete, ktora sama sie do nas zglosila, z ktora rozmawialam przed opublikowaniem historii i ktora jest z nami w ciaglym kontakcie.
Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
#865 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Nie wypowiadałam się do tej pory w tym temacie, bo jak słyszę przeciwników aborcji "bo dziecko nienarodzone i jego prawa", to się nóż w kieszeni otwiera i zaczynam szukać w Google Maps kierunku emigracji.
Nie oglądam też zazwyczaj polskiej telewizji, więc jest błogo odcięta od krainy absurdu. Jednak dziś coś mnie pokusiło, by włączyć polską tv informacyjną. I cóż w niej było... Wyjątkowo nie aborcja ani Trybunał Konstytucyjny. Gorzej. PiS chciałby wprowadzić nowelizację do ustawy o fizjoterapeutach, zgodnie z którą fizjoterapeuci mieliby możliwość powoływania się na klauzulę sumienia, dzięki czemu mogliby odmawiać terapii pacjentkom posiadającym wkładkę wewnątrzmaciczną... 😱😡 Jaki pomysł będzie następny? Klauzula sumienia wobec pacjentów stosujących antykoncepcję? Ane ta: Dla mnie takie pomysły to jakaś abstrakcja. Co będzie następne: odmowa udzielenia pomocy/rehabilitacji/fizjoterapii wobec tych, którzy stosują antykoncepcję? Konieczność przedstawienia zaświadczenia od księdza, żeby przypadkiem taki delikwent z "rozbudowanym sumieniem" nie dotknął ateisty czy żyda? Okazywanie dowodu rejestracyjnego auta, bo może to być - o zgrozo! - cyklista?! Nie wyrabiam w tej krainie absurdu. |
![]() ![]() |
![]() |
#866 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
dziś o tym przeczytałam... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#867 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Gdyby ktoś się zastanawiał dzięki jakim ludziom kościół patrząc na statystyki uważa że ma prawo się wtrącać bardziej niż powinien zapraszam do zapoznania się z częścią wypowiedzi w tym wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=898496 Klauzuli sumienia dla fizjoterapeutów nie chcę komentować. Proszę o klauzulę sumienia dla mnie która pozwolić odmówić mi współpracy z debilami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#868 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Czy któraś z was pracuje w szkole albo ma jakichś znajomych, pracujących w publicznych placówkach edukacyjnych?
Dwa tygodnie temu znajoma powiedziała mi, że do niej do szkoły dotarła jakaś lista na której należało się wpisać i wyrazić swoje poparcie dla całkowitego zakazu aborcji (i być może jeszcze czegoś, ale tego już nie miała okazji sprawdzić). Podobno kilka osób popierało ten pomysł tak bardzo, że podpisały się za siebie, małżonków, dzieci i pozostałe nauczycielki też. Nie mam za bardzo kogo zapytać, czy to taki miejscowy ewenement, czy taktyka, dzięki której zbiorą 50mln podpisów. Aha. W zakrystiach też zbierają, ale to już mniej zdumiewające. |
![]() ![]() |
![]() |
#869 | |
Konto usunięte
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#870 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Ciekawe kiedy w biedronce będą zbierać podpisy.
Istna paranoja.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:10.