Kłótnia o samochód ... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-03-01, 12:43   #61
meeimei
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 144
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Ja tez bym użyczyła auta, jeżeli wiedziałabym na 100%, ze nie jest mi potrzebne.
meeimei jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 12:44   #62
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja tu w ogóle kwestii honoru nie widzę, przyjmuję że ktoś może mieć jakąś schizę, zrozumiałą bądź nie. Akceptuję to bądź nie. Jeśli nie akceptuję, to daję nogę z takiego związku, zamiast próbować wymusić na kimś zmianę zdania.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------


A jednak zapytałaś DawnSeeker po co jest w związku, skoro jej dobro jest dla niej najważniejsze. Już w samym tym pytaniu była sugestia.
Zapytalam bo nie rozumiem. Wg mnie to nie jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 12:46   #63
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Chyba nie rozumiesz. U mnie nie ma "moje, nie ruszaj". Gdybym powiedziała mężowi, że samochód mi nie odpala, a czas nagli, to on powiedziałby "zawiozę cię". I przez myśl by mi nie przeszło, że powinnam mieć focha, bo nie przyniósł w zębach kluczyków i przechodzi mi koło nosa okazja pochwalenia się jego autem.

Chłopaczkowi przecież chodziło o to, by się pokazać. Tylko i wyłącznie.
Dokladnie w samo sedno
Autorka nie powiedziala nie i odwróciła się na bok zeby spac dalej
Zaproponowała inne rozwiązanie bardzo.praktyczne moim zdaniem
Co do mnie to lubie mieć tylko swoje rzeczy nie mam potrzeby dzielenia się każdą rzeczą wolę zeby kazdy mial swoje dbał o swoje i jesli zepsuje to zyje bez swojego aż zreperuje(np 4 ludzi w domu i 4 laptopy)
Samochód kupilam za swoje pieniądze sama to tankuje woze na przeglądy itp i nie chce żeby inni go używali
Co do zaufania to tak właśnie jest ze nie ufam innym kierowcą nie tylko w mojej rodzinie ale ogólnie
Życie jest nieprzewidywalne ;-)
Powiem.wiecej sama nie pozuczylabym czyjegoś auta ,nie znoszę takiej odpowiedzialności jakby coś się zrypalo w czasie jazdy to musiałabym za to płacić itp po co mi problemy ?
Wolę zadzwonić po taksówkę
Zresztą pamiętam takie powiedzenie ze żony i samochodu się nie pożycza ;-)

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2018-03-01 o 12:47
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 12:51   #64
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 189
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Chyba nie rozumiesz. U mnie nie ma "moje, nie ruszaj". Gdybym powiedziała mężowi, że samochód mi nie odpala, a czas nagli, to on powiedziałby "zawiozę cię". I przez myśl by mi nie przeszło, że powinnam mieć focha, bo nie przyniósł w zębach kluczyków i przechodzi mi koło nosa okazja pochwalenia się jego autem.

Chłopaczkowi przecież chodziło o to, by się pokazać. Tylko i wyłącznie.
Nie rozumiem jak jest w Twoim związku, bo chyba nawet o nim wcześniej w tym wątku nie pisałaś.

Jeszcze raz powtórzę, mi byłoby przykro, gdyby partner bał się pożyczyć mi auto, bo na pewno zepsuję, a potem jeszcze się na niego wypnę - niech się sam martwi naprawą i dotarciem do pracy. Mi nie chodzi o sam fakt niepożyczenia tylko o podejście. Jeszcze raz podkreślę - mi - bo "chyba" rozumiem, że Ty albo ktokolwiek inny może mieć inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 12:59   #65
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Naprawdę na poważnie się zastanów, czy w tym związku problemem jest tylko jego foch "samochodowy".
(...)
Natomiast tutaj dodatkowo dochodzi jeszcze kwestia tego, że jeśli cokolwiek się z samochodem autorki stanie, to ona będzie uziemiona. Nie on.
Jak wyżej. Autorko, serio sobie to przemyśl dobrze.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:02   #66
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 055
Dot.: Kłótnia o samochód ...

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;81802066]
Zresztą pamiętam takie powiedzenie ze żony i samochodu się nie pożycza ;-)[/QUOTE]

Zgadzam sie. Moja sasiadka miala identyczna sytuacje. Jej corka wymusila na matce pozyczenie dopiero co kupionego przez nia auta. Nie bylo to dla niej latwe, bo odkladala dlugo a bardzo chciala takie miec i cieszyla sie nim, jak dziecko. Niestety corka miala wypadek. Na szczescie nic jej sie nie stalo ale samochod do kasacji.
Matka poprosila o zwrot kasy a corka sie obrazila.
Nie zaprosila na slub i zerwala z matka kontakt.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:02   #67
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No ma autorka fisia na punkcie tego swojego samochodu, no ma. Boi się o niego, dba jak może, wpakowała ile kasy się dało i na samą myśl że miałaby zostać go pozbawiona robi jej się słabo. No tak bywa. Ma swoją schizę, dla jednych logiczną, dla innych nie, podejrzewam że to nie jest pierwszy raz kiedy chłopak o tej schizie został poinformowany, więc skoro tak mu źle, to dlaczego jeszcze w tym związku jest?
O to to. Dobre pytanie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:03   #68
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Zapytalam bo nie rozumiem. Wg mnie to nie jest ok.
Jej i jej partnerowi pasuje, więc jest ok.

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;81802246]
Mi nie chodzi o sam fakt niepożyczenia tylko o podejście.[/QUOTE] Ja bym tego nie odebrała personalnie, przyjęłabym że ma dziewczyna schizę i trudno, z wiatrakami się nie walczy
Natomiast tutaj dodatkowo z tego co autorka pisze o tym związku można wywnioskować, że to podejście ma jakieś podstawy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:06   #69
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Jej i jej partnerowi pasuje, więc jest ok.

Ja bym tego nie odebrała personalnie, przyjęłabym że ma dziewczyna schizę i trudno, z wiatrakami się nie walczy
Natomiast tutaj dodatkowo z tego co autorka pisze o tym związku można wywnioskować, że to podejście ma jakieś podstawy.
No wlasnie partnerowi najwidocznie nie skoro sie obrazil.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:07   #70
Cynomya
Raczkowanie
 
Avatar Cynomya
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Slusznie ktos napisal, ze ich wspolne bedzie wtedy, gdy bedzie kupione za wspolne pieniadze a jesli nie jest, to najpierw chlopak powinien sie zastanowic i byc na tyle odpowiedzialnym, czy w ogole stac go na pozyczenie, bo pozyczane sie oddaje i nie w gorszym a w takim samym stanie.
Mysle, ze chlopak nie ma kasy, bo gdyby mial, to by sobie kupil takie cacko a nie wydzwanial po kolegach, jaka to on teraz bryka jedzie.
A autorka majac ta swiadomosc, ze nawet, gdyby chlopak chcial odkupic samochod lecz kasy nie ma, to bylaby sorry ale glupia.

W innym przypadku zostalaby bez potrzebnego do zycia auta i jestem pewna bez chlopaka, bo by sie rzecz jasna obrazil, przeciez najwazniejsze, ze on zyje a nie jej gowniany problem.
W sedno, też jestem ciekawa czy byłoby go stać na ewentualną naprawę, skoro do paliwa się nie dokłada.
Autorko, a może zaproponuj mu jednak, żeby się dokładał do paliwa, skoro wszędzie razem jeździcie Twoim samochodem i za twoje pieniądze?
Cynomya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:07   #71
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Mnie by mimo wszystko było przykro,jakby facet z którym mieszkam i planuje życie nie chciał dać mi samochodu,którego akurat w tym momencie nie potrzebuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:07   #72
DawnSeeker
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 469
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Zapytalam bo nie rozumiem. Wg mnie to nie jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nam to pasuje, mamy podobne podejście do pożyczania , prywatności i drogich rzeczy. Bez pozwolenia nie ruszamy swoich komputerów, telefonów, aut - z czego mój partner jest mega wrażliwy, jedynie ma punkcie auta, co rozumiem. Sama prowadzę mały, stary wozik, jestem średnim kierowcą, on ma duży, względnie nowy i dużo droższy samochód, nic dziwnego że wolałby, abym go nie prowadziła - szkoda ryzykować
DawnSeeker jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:09   #73
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez DawnSeeker Pokaż wiadomość
Nam to pasuje, mamy podobne podejście do pożyczania , prywatności i drogich rzeczy. Bez pozwolenia nie ruszamy swoich komputerów, telefonów, aut - z czego mój partner jest mega wrażliwy, jedynie ma punkcie auta, co rozumiem. Sama prowadzę mały, stary wozik, jestem średnim kierowcą, on ma duży, względnie nowy i dużo droższy samochód, nic dziwnego że wolałby, abym go nie prowadziła - szkoda ryzykować
Sorry zle zacytowalam caly czas chodzilo mi o autorke.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:10   #74
luna2018
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 22
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Widzę, że niektórzy dalej nie rozumieją. Tak, samochód jest mi NIEZBĘDNY do samodzielnego funkcjonowania - dojazdów do pracy czy lekarza. Tu nie chodzi o to, że ja nie chcę mu go pożyczyć; przecież, powtarzam, nie zostawiłam go samego z problemem, a zaproponowałam, że zawiozę i będę wozić, jeśli będzie taka potrzeba.

Nie rozumiem co ma tu do tego, że jest młodym facetem. Ja nie swoimi rzeczami nie szpanuję (a sama mam dodatkowo chopla na punkcie motoryzacji). Co więcej, nieraz w rozmowie z kimś mówił o moim samochodzie "nasz". Mogę dzielić się wieloma rzeczami, ale samochód to dla mnie niezależność, a na jej utratę nie mogę sobie pozwolić bo zwyczajnie za dużo pracy w nią włożyłam (i nie chodzi tylko o pieniądze).

Ja wiem, że zwyczajnie nie byłoby go stać na ewentualną naprawę. Zostałabym z problemem sama. Mam oszczędności, zarabiam dużo lepiej niż on, ale ciągle powtarzam, że nie o to chodzi.

Boję się swoich myśli, ale czasami wydaje mi się, że on jest ze mną, bo jest mu wygodnie. Jednak są chwile, że jest mi z nim naprawdę dobrze, on zresztą ciągle mówi, że kocha, przytula, całuje. Pomaga mi w domu, jeśli jest coś z czym fizycznie mam problem.

Tylko te jego fochy, obrażanie się o wszystko...

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
Mnie by mimo wszystko było przykro,jakby facet z którym mieszkam i planuje życie nie chciał dać mi samochodu,którego akurat w tym momencie nie potrzebuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jaka jest różnica pomiędzy tym, że dam mu samochód, a go zawiozę, no jaka? On i tak jeździ właściwie tylko do pracy, więc dla mnie to żadne tłumaczenie.

Jeszcze jak się poznawaliśmy, widziałam jakie wrażenie robił na nim mój samochód. Już wtedy mówiłam, że nigdy nikomu nie pożyczam, nie i koniec. Pożyczyłam własnemu ojcu tylko 2 razy, bo miał taki sam problem. Mój chłopak potrafił mi to dzisiaj wypomnieć, że ojcu dałam, a jemu nie ...

Edytowane przez luna2018
Czas edycji: 2018-03-01 o 13:14
luna2018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:12   #75
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Kłótnia o samochód ...

I co ma wnosić ten przykład do omawianego wątku? Że facet Autorki zniszczy jej auto, nie zapłaci za naprawę, zrzuci odpowiedzialność na nią, wypnie się i zostanie sama z problemem?



Jak Autorka tak próbowała rozmawiać z partnerem tłumacząc mu dlaczego nie chce pożyczać mu auta to ja wątpię że on wykaże się zrozumieniem wobec takich zarzutów. Poza tym samochód chyba jest ubezpieczony prawda?
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:13   #76
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez luna2018 Pokaż wiadomość
Boję się swoich myśli, ale czasami wydaje mi się, że on jest ze mną, bo jest mu wygodnie.
I naprawdę przemyśl sobie na spokojnie, czy te myśli na pewno biorą się z powietrza.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:13   #77
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 055
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Przede wszystkim dziewczyna jest niepelnosprawana. I wiazac sie z taka osoba, kazdy dojrzaly czlowiek wie, ze musi sie dostosowac. A chlopak najwodoczniej tego nie wie albo nie chce wiedziec.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:15   #78
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 357
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Ja bym nie miała żadnego problemu gdyby mi partner powiedział "a wiesz co, zbiorę się i Cię podwiozę, bo jeszcze w korkach utkniesz i nie zdążysz wrócić przed moim wyjściem". Natomiast jak najbardziej bym się uniosła dumą i poczuła urażona słysząc, że nie ma takiej opcji, bo jeszcze zepsuję, a on wie, że kasy za naprawę mu nie oddam i zostanie sam z problemem. O to się rozbija, a nie o sam fakt podwózki czy jej braku.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:17   #79
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez luna2018 Pokaż wiadomość
(...)
Ja wiem, że zwyczajnie nie byłoby go stać na ewentualną naprawę. Zostałabym z problemem sama. Mam oszczędności, zarabiam dużo lepiej niż on, ale ciągle powtarzam, że nie o to chodzi.

Boję się swoich myśli, ale czasami wydaje mi się, że on jest ze mną, bo jest mu wygodnie. Jednak są chwile, że jest mi z nim naprawdę dobrze, on zresztą ciągle mówi, że kocha, przytula, całuje. Pomaga mi w domu, jeśli jest coś z czym fizycznie mam problem.
(...)
Jeszcze jak się poznawaliśmy, widziałam jakie wrażenie robił na nim mój samochód. Już wtedy mówiłam, że nigdy nikomu nie pożyczam, nie i koniec. Pożyczyłam własnemu ojcu tylko 2 razy, bo miał taki sam problem. Mój chłopak potrafił mi to dzisiaj wypomnieć, że ojcu dałam, a jemu nie ...
Moim zdaniem intuicja Ci coś podpowiada, a Ty na razie boisz się słuchać. Bo wiesz, że to prawda, niestety.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:18   #80
luna2018
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 22
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Nic takiego mu nie powiedziałam. Powiedziałam tylko, że za każdym razem, gdy bierze samochód (pozwoliłam mu 2 razy dosć dawno), to ja się zwyczajnie boję, bo jeśli się coś stanie, nie będę miała środka transportu.

Nie mówiłam nawet jego winie.

Jaka duma? Powinien sobie zdawać sprawę, że auto jest dla mnie ważne. Tym bardziej, że on może na mnie liczyć w każdej kwestii (umówienie do fryzjera, zrobienie obiadu, zapisanie i zawiezienie go do dentysty / lekarza, pomoc z napisaniem CV, naprawieniem komputera ... wszystkim, bo w tych wszystkich i wielu innych rzeczach już nie raz mu pomogłam).
luna2018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:19   #81
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 316
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Facet zachowuje się jak rozkapryszony dzieciak, czegoś mu nie dasz,to się obraża, co to ma być za zachowanie? Czy jest sens tkwić w czymś takim? Słuchaj zachowałaś się ok, zaproponowałaś podwózkę, więc naprawdę odwala. Jeżeli byłabym niepełnosprawna i facet wiedziałby, że potrzebuje auta i jeszcze do tego walnął focha z przytupem, to bym kazała mu spieprzać serio. Nad czym się tu zastanawiać? Absolutnie nie widzę tutaj Twojej winy.

W związkach może być różnie. Są takie, gdzie są podziały, i takie gdzie rzeczywiście wszystko jest wspólne jak razem mieszkacie. Nie daj sobie wmówić, że 1 opcja jest zła, bo będą komentarze typu''ja sobie nie wyobrażam'' etc.

Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Czas edycji: 2018-03-01 o 13:25
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:20   #82
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Ja bym nie miała żadnego problemu gdyby mi partner powiedział "a wiesz co, zbiorę się i Cię podwiozę, bo jeszcze w korkach utkniesz i nie zdążysz wrócić przed moim wyjściem". Natomiast jak najbardziej bym się uniosła dumą i poczuła urażona słysząc, że nie ma takiej opcji, bo jeszcze zepsuję, a on wie, że kasy za naprawę mu nie oddam i zostanie sam z problemem. O to się rozbija, a nie o sam fakt podwózki czy jej braku.
Ale przecież ona mu tego nie powiedziała w momencie proponowania podwózki. A że fakty są takie, a nie inne - że jego by nie było stać na ewentualną naprawę, to już nie wina Autorki.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Cytat:
Napisane przez luna2018 Pokaż wiadomość
Nic takiego mu nie powiedziałam. Powiedziałam tylko, że za każdym razem, gdy bierze samochód (pozwoliłam mu 2 razy dosć dawno), to ja się zwyczajnie boję, bo jeśli się coś stanie, nie będę miała środka transportu.

Nie mówiłam nawet jego winie.

Jaka duma? Powinien sobie zdawać sprawę, że auto jest dla mnie ważne. Tym bardziej, że on może na mnie liczyć w każdej kwestii (umówienie do fryzjera, zrobienie obiadu, zapisanie i zawiezienie go do dentysty / lekarza, pomoc z napisaniem CV, naprawieniem komputera ... wszystkim, bo w tych wszystkich i wielu innych rzeczach już nie raz mu pomogłam).
Autorko, ale dorosła kobieta jesteś, więc pogódź się w końcu z faktem, że "pracujesz" z takim materiałem, a nie innym. Przed wejściem w związek mu to mówiłaś, tłumaczysz mu to co rusz i nie dociera. Wniosek? Już nie dotrze. To może czas z tego wyciągnąć w końcu jakieś wnioski.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:21   #83
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez luna2018 Pokaż wiadomość
Widzę, że niektórzy dalej nie rozumieją. Tak, samochód jest mi NIEZBĘDNY do samodzielnego funkcjonowania - dojazdów do pracy czy lekarza. Tu nie chodzi o to, że ja nie chcę mu go pożyczyć; przecież, powtarzam, nie zostawiłam go samego z problemem, a zaproponowałam, że zawiozę i będę wozić, jeśli będzie taka potrzeba.

Nie rozumiem co ma tu do tego, że jest młodym facetem. Ja nie swoimi rzeczami nie szpanuję (a sama mam dodatkowo chopla na punkcie motoryzacji). Co więcej, nieraz w rozmowie z kimś mówił o moim samochodzie "nasz". Mogę dzielić się wieloma rzeczami, ale samochód to dla mnie niezależność, a na jej utratę nie mogę sobie pozwolić bo zwyczajnie za dużo pracy w nią włożyłam (i nie chodzi tylko o pieniądze).

Ja wiem, że zwyczajnie nie byłoby go stać na ewentualną naprawę. Zostałabym z problemem sama. Mam oszczędności, zarabiam dużo lepiej niż on, ale ciągle powtarzam, że nie o to chodzi.

Boję się swoich myśli, ale czasami wydaje mi się, że on jest ze mną, bo jest mu wygodnie. Jednak są chwile, że jest mi z nim naprawdę dobrze, on zresztą ciągle mówi, że kocha, przytula, całuje. Pomaga mi w domu, jeśli jest coś z czym fizycznie mam problem.

Tylko te jego fochy, obrażanie się o wszystko...

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------



Jaka jest różnica pomiędzy tym, że dam mu samochód, a go zawiozę, no jaka? On i tak jeździ właściwie tylko do pracy, więc dla mnie to żadne tłumaczenie.

Jeszcze jak się poznawaliśmy, widziałam jakie wrażenie robił na nim mój samochód. Już wtedy mówiłam, że nigdy nikomu nie pożyczam, nie i koniec. Pożyczyłam własnemu ojcu tylko 2 razy, bo miał taki sam problem. Mój chłopak potrafił mi to dzisiaj wypomnieć, że ojcu dałam, a jemu nie ...
Różnica w zaufaniu. Ale u mnie w związku nie ma podziału na moje twoje,rozumiem też,że można mieć inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:22   #84
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Kłótnia o samochód ...

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;81798921]Zgadzam się w dodatku tak można postępować że wszystkim. Można kupić bardzo drogi telefon, laptop czy sprzęt AGD. I tez nie wolno by mi było tego dotykac bo jeszcze o zgrozo coś się popsuje?
[/QUOTE]

ja mam tak z komputerem - odpalasz go i od razu włączają się moje programy, na których pracuję, tam są moje ustawienia, nieraz aktywne pliki itp. - nikomu nie wolno go włączać i używać, bo jak nie daj Boże coś się stanie, coś się nie chcący kliknie i przepadną mi pliki albo moje ostatnie ustawienia, to jestem w d*pie i w plecy z czasem.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:24   #85
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Ja wiem, że zwyczajnie nie byłoby go stać na ewentualną naprawę. Zostałabym z problemem sama. Mam oszczędności, zarabiam dużo lepiej niż on, ale ciągle powtarzam, że nie o to chodzi.


Ja myślę,że jednak o to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:27   #86
Asior77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 343
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ale przecież ona mu tego nie powiedziała w momencie proponowania podwózki. A że fakty są takie, a nie inne - że jego by nie było stać na ewentualną naprawę, to już nie wina Autorki.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------



Autorko, ale dorosła kobieta jesteś, więc pogódź się w końcu z faktem, że "pracujesz" z takim materiałem, a nie innym. Przed wejściem w związek mu to mówiłaś, tłumaczysz mu to co rusz i nie dociera. Wniosek? Już nie dotrze. To może czas z tego wyciągnąć w końcu jakieś wnioski.
Właśnie, jeśli temat był wielokrotnie przerabiany, czyli facet, a właściwie chłopiec, nie rozumie i nie ma zamiaru tego zrobić.
Wiecznie się obraża, to zachowanie dziecka.
Asior77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:30   #87
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez Asior77 Pokaż wiadomość
Właśnie, jeśli temat był wielokrotnie przerabiany, czyli facet, a właściwie chłopiec, nie rozumie i nie ma zamiaru tego zrobić.
Wiecznie się obraża, to zachowanie dziecka.
ano, bo to jest jeszcze wielki dzieciak.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:30   #88
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 357
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ale przecież ona mu tego nie powiedziała w momencie proponowania podwózki. A że fakty są takie, a nie inne - że jego by nie było stać na ewentualną naprawę, to już nie wina Autorki.[COLOR="Silver"]
No w moim związku również fakty są takie a nie inne, że nie byłoby mnie stać na naprawę komputera mojego faceta, który to komputer też jest dla niego bardzo ważny i używa go codziennie do zdalnej pracy. Ale nigdy nie dostałam zakazu na korzystanie z niego, ani nie musiałam słuchać, żebym nie ruszała bo i tak przecież za biedna jestem żeby odkupić. Autorka chce mieć inne zasady w związku i jej prawo, ale wielu ludziom, w tym jej partnerowi, po prostu takie nastawienie przeszkadza.

No ale ten samochód to tak naprawdę czubek góry lodowej, bo według mnie autorka trochę zbyt wiele energii poświęca na wynajdywanie kolejnych braków w partnerze żeby problem faktycznie był tylko w jednorazowym foszku. Widać, że jej ten związek wadzi, więc nie ma co sobie oczu mydlić tylko się z niego wypisać.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:31   #89
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Kłótnia o samochód ...

Autorko mieszkacie razem, macie wspólne gospodarstwo domowe? Czy finansowe macie oddzielne i każdy płaci za wszystko sobie sam?



Dla mnie to nie do pomyślenia ze mieszkając z kimś pod jednym dachem miałabym zakaz dotykania droższego sprzętu partnera bo jestem za biedna i nie stać mnie na jego naprawę, w efekcie czego nie powinnam.się do niego zbliżać, przy rozbieżność zarobków w której on sam zarabia kilka razy więcej ode mnie.



Dziwny związek. Nie chciałabym w czymś takim tkwić..
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 13:35   #90
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Kłótnia o samochód ...

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;81796121]Jak dla mnie to Twoja postawa jest dziwna. Rozumiem ze Twoje auto jest dla Ciebie ważne i boisz się ze coś może mu się stać ale Twój partner chyba będąc ostrożnym go nie uszkodzi?Po zatym miałabyś podwozic do pracy dorosłego chłopa? Trochę obciach nie sądzisz.?
[/QUOTE]

Mój facet mnie często podwozi do pracy albo na uczelnię, jesteśmy dorośli - gdzie tu obciach?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-05 07:55:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.