Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku.... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-06-19, 22:00   #61
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 046
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8427910 6]Jestem tego samego zdania, też odrzuciłabym prace i nie wyobrażam sobie widywać się 2 razy w tygodniu, rozmijać się. Dla mnie widywanie się codziennie nie jest męczące i ja z kolei nie rozumiem osób, które mogą się widywać rzadko. Jak taka osoba da radę zamieszkać razem, gdzie jest się skazanym na siebie jak teraz nie wytrzymują częstych spotkań i się męczą?[/QUOTE]

Dla każdego rzadko oznacza co innego a co z tego zamieszkania fajnego jak przed też się spotyka codziennie? trzeba mieć też troche oddechu od "misia"
Zdecydowanie widywanie się 3-4 razy w tygodniu niż takie wiszenie na TŻcie, na codzienne widywanie przychodzi czas właśnie jak się razem zamieszka
Oczywiście każdy ma swoje zdanie ale ja nie mogłabym rzucić pracy, która daje mi pieniądze za które mam co zjeść dla codziennego widywania się z TŻ, trzeba też mieć coś poza związkiem, TŻ nie może być jedynym sensem życia, bo co jak go zabraknie?
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 00:42   #62
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 810
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

Cytat:
Napisane przez Misia452 Pokaż wiadomość
Dla każdego rzadko oznacza co innego a co z tego zamieszkania fajnego jak przed też się spotyka codziennie? trzeba mieć też troche oddechu od "misia"
Zdecydowanie widywanie się 3-4 razy w tygodniu niż takie wiszenie na TŻcie, na codzienne widywanie przychodzi czas właśnie jak się razem zamieszka

Oczywiście każdy ma swoje zdanie ale ja nie mogłabym rzucić pracy, która daje mi pieniądze za które mam co zjeść dla codziennego widywania się z TŻ, trzeba też mieć coś poza związkiem, TŻ nie może być jedynym sensem życia, bo co jak go zabraknie?
Oczywiście, że nie jest jedynym sensem życia, ale nie mam zamiaru rozwalać związku przez pracę.
Równie dobrze można zapytać co jest fajnego w seksie jak przed ślubem się go uprawia i nie jest wtedy wyjątkowy, bo na seks przychodzi czas po sakramencie... Tż może też chcieć wieszać się na mnie. Kwestia potrzeb.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 06:53   #63
thalia666
Wtajemniczenie
 
Avatar thalia666
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8427910 6]Jestem tego samego zdania, też odrzuciłabym prace i nie wyobrażam sobie widywać się 2 razy w tygodniu, rozmijać się. Dla mnie widywanie się codziennie nie jest męczące i ja z kolei nie rozumiem osób, które mogą się widywać rzadko. Jak taka osoba da radę zamieszkać razem, gdzie jest się skazanym na siebie jak teraz nie wytrzymują częstych spotkań i się męczą?[/QUOTE]Na początku naszego związku widywalismy się raz w tygodniu. Ja studiowalam i pracowałam, TŻ tylko pracował.
Od roku mieszkmy razem i bywa, że widzimy się 15-20dni w miesiącu. Przy czym mieliśmy jeden taki miesiąc, że oboje pracowaliśmy od poniedziałku do piątku rano. Nikt nie umarł, było miło. Jednak w naszyv zawodach to przymnosc, nie reguła.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
__________________
"Yesterday is history, tomorrow is a mystery, but today is a gift. That is why it is called the present"
thalia666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 08:30   #64
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Czyli jakby któreś z Was otrzymało fajną ofertę pracy na zmiany, to nie przyjęłoby jej ze wzgledu na związek?
Zmieniłam pracę ze zmianowej na biurową, bo praca zmianowa rozwalała mi życie i związek. Ale też praca na zmiany nigdy nie była szczytem moich marzeń, więc nie było to okupione jakimś wielkim poświęceniem.
Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Głupio czułabym się, gdyby chłopak siedział obok bez potrzeby. Ja lubię niektóre rzeczy robić sama. Nie rozumiem takiego wiszenia na sobie. Mam koleżankę, która jest chyba przylepiona do faceta. Nawet czytają wspólnie smsy... Nie mogłam niczego powiedzieć tylko jej, bo oni nie mają tajemnic. Relacje się rozluzniły.
Ty nie masz takiej potrzeby, ja mam. Ty nie musisz rozumieć mojej potrzeby "wiszenia na sobie". Ja po prostu lubię spędzać czas z ludźmi i nie przeszkadza mi, że każde z nas zajmuje się swoimi sprawami, bo w razie potrzeby zawsze można podnieść głowę i się odezwać. Dla mnie to jest i było ważne i moja częstotliwość "odpoczynku" od partnera jest dużo niższa niż u innych ludzi.
I nie, nie jesteśmy przylepieni do siebie i nie czytamy sobie smsów. Po prostu lubimy być blisko siebie.

Ale jak rozumiem, jest tylko jeden słuszny model związku, w którym jeśli mijamy się od kilku miesięcy i nie jesteśmy w stanie spędzać ze sobą czasu ze względu na inne obowiązki, to trzeba zagryźć zęby "bo tak robią dorośli ludzie". Niezależnie od tego, czy ktoś jest w tej relacji szczęśliwy, czy nie, ma to znosić, bo inne pary mają gorzej.

Cieszę się, że autorka jest w swoim związku szczęśliwa. Ja bym nie była. Chyba jestem nieprzystosowana do dorosłego życia i nie mam żadnych obowiązków oprócz "obijania się o ściany".
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 11:04   #65
Folgia
Rozeznanie
 
Avatar Folgia
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8427910 6]Jestem tego samego zdania, też odrzuciłabym prace i nie wyobrażam sobie widywać się 2 razy w tygodniu, rozmijać się. Dla mnie widywanie się codziennie nie jest męczące i ja z kolei nie rozumiem osób, które mogą się widywać rzadko. Jak taka osoba da radę zamieszkać razem, gdzie jest się skazanym na siebie jak teraz nie wytrzymują częstych spotkań i się męczą?[/QUOTE]

Mieszkanie razem, a codzienne randki to coś innego. Mieszkając razem oczywiście będziemy się widzieć codziennie, ale nie na zasadzie wiszenia na sobie. Ludzie, którzy ze sobą mieszkają też często zajmują się swoimi sprawami, a nie tylko wiszą na misiu.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów.
Folgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 11:24   #66
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 046
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

Cytat:
Napisane przez Hanako Pokaż wiadomość
Zmieniłam pracę ze zmianowej na biurową, bo praca zmianowa rozwalała mi życie i związek. Ale też praca na zmiany nigdy nie była szczytem moich marzeń, więc nie było to okupione jakimś wielkim poświęceniem.

Ty nie masz takiej potrzeby, ja mam. Ty nie musisz rozumieć mojej potrzeby "wiszenia na sobie". Ja po prostu lubię spędzać czas z ludźmi i nie przeszkadza mi, że każde z nas zajmuje się swoimi sprawami, bo w razie potrzeby zawsze można podnieść głowę i się odezwać. Dla mnie to jest i było ważne i moja częstotliwość "odpoczynku" od partnera jest dużo niższa niż u innych ludzi.
I nie, nie jesteśmy przylepieni do siebie i nie czytamy sobie smsów. Po prostu lubimy być blisko siebie.

Ale jak rozumiem, jest tylko jeden słuszny model związku, w którym jeśli mijamy się od kilku miesięcy i nie jesteśmy w stanie spędzać ze sobą czasu ze względu na inne obowiązki, to trzeba zagryźć zęby "bo tak robią dorośli ludzie". Niezależnie od tego, czy ktoś jest w tej relacji szczęśliwy, czy nie, ma to znosić, bo inne pary mają gorzej.

Cieszę się, że autorka jest w swoim związku szczęśliwa. Ja bym nie była. Chyba jestem nieprzystosowana do dorosłego życia i nie mam żadnych obowiązków oprócz "obijania się o ściany".
Jestem szczęśliwa i taki układ mi odpowiada. Nie wyobrażam sobie, że mam się codziennie widzieć z TŻ i rezygnować z innych rzeczy, które zajmują mi czas, gdy się nie widzimy. Może miała bym inne podejscie gdybym mieszkała sama, wtedy TŻ by mógł być u mnie non stop ale mieszkam niestety nie sama. I tak wole ten czas codziennych spotkań zostawić na wspólne zamieszkanie razem, tak już mam. Mi to odpowiada, mojemu TŻ też. Ktoś może lubi inaczej tak jak Ty i ja to akceptuje, fajnie, że macie czas na codzienne spotkania. Ale nie napisze, że ja to rozumiem i popieram, bo tak nie jest
I wiem, że randki codzienne a wspolne mieszkanie to nie to samo, ale czy widując się codziennie można to nazwać randką? Ja widuje się z TŻ i jakoś każde nasze spotkanie nie jest randką. Czasami spędzamy czas oglądając film w kinie, a czasami myjąc auto(tego radnką bym nie nazwała)
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 12:50   #67
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 810
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

Cytat:
Napisane przez Folgia Pokaż wiadomość
Mieszkanie razem, a codzienne randki to coś innego. Mieszkając razem oczywiście będziemy się widzieć codziennie, ale nie na zasadzie wiszenia na sobie. Ludzie, którzy ze sobą mieszkają też często zajmują się swoimi sprawami, a nie tylko wiszą na misiu.
Jak spotykalam sie z partnerem codziennie to tez nie wisielismy na sobie, kazde moglo zajac sie czyms innym, on gral, ja robilam cos innego. Bylo tak samo jakbysmy mieszkali razem, tylko jedno wracalo do domu spac Wiec nawet spotykajac sie nie trzeba robic wszystkiego razem

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Hanako Pokaż wiadomość
Zmieniłam pracę ze zmianowej na biurową, bo praca zmianowa rozwalała mi życie i związek. Ale też praca na zmiany nigdy nie była szczytem moich marzeń, więc nie było to okupione jakimś wielkim poświęceniem.

Ty nie masz takiej potrzeby, ja mam. Ty nie musisz rozumieć mojej potrzeby "wiszenia na sobie". Ja po prostu lubię spędzać czas z ludźmi i nie przeszkadza mi, że każde z nas zajmuje się swoimi sprawami, bo w razie potrzeby zawsze można podnieść głowę i się odezwać. Dla mnie to jest i było ważne i moja częstotliwość "odpoczynku" od partnera jest dużo niższa niż u innych ludzi.
I nie, nie jesteśmy przylepieni do siebie i nie czytamy sobie smsów. Po prostu lubimy być blisko siebie.

Ale jak rozumiem, jest tylko jeden słuszny model związku, w którym jeśli mijamy się od kilku miesięcy i nie jesteśmy w stanie spędzać ze sobą czasu ze względu na inne obowiązki, to trzeba zagryźć zęby "bo tak robią dorośli ludzie". Niezależnie od tego, czy ktoś jest w tej relacji szczęśliwy, czy nie, ma to znosić, bo inne pary mają gorzej.

Cieszę się, że autorka jest w swoim związku szczęśliwa. Ja bym nie była. Chyba jestem nieprzystosowana do dorosłego życia i nie mam żadnych obowiązków oprócz "obijania się o ściany".
Mam dokladnie taki sam poglad na te sprawy. Zycie na zmiany czy w delegacji to rozwalanie mojego zycia, dltego nie byloby to nawet poswiecenie z mojej strony.
Tez nie mamy potrzeby odpoczywac od siebie, czerpie przyjemnosc, ze partner jest obok, nawet jesli robimy cos oddzielnie, miekszkanie razem zmienilo tylko to, ze spimy w jednym domu i lozku.
Jak ktos chce niech zagryza zeby i nie prawda jest, ze zycie dorosle tego wymaga. Dla mnie wazne jest szczescie w zyciu

Autorka najwyrazniej nie jest szczesliwa skoro zalozyla watek, w ktorym brak czasu jest glownym problemem i ja to meczy, a teraz zgrywa, ze jednak wszystko jest ok

Edytowane przez 7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Czas edycji: 2018-06-20 o 12:53
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 13:08   #68
Angel_007
Shopping Queen
 
Avatar Angel_007
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 2 137
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8428978 1]Jak spotykalam sie z partnerem codziennie to tez nie wisielismy na sobie, kazde moglo zajac sie czyms innym, on gral, ja robilam cos innego. Bylo tak samo jakbysmy mieszkali razem, tylko jedno wracalo do domu spac Wiec nawet spotykajac sie nie trzeba robic wszystkiego razem

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------



Mam dokladnie taki sam poglad na te sprawy. Zycie na zmiany czy w delegacji to rozwalanie mojego zycia, dltego nie byloby to nawet poswiecenie z mojej strony.
Tez nie mamy potrzeby odpoczywac od siebie, czerpie przyjemnosc, ze partner jest obok, nawet jesli robimy cos oddzielnie, miekszkanie razem zmienilo tylko to, ze spimy w jednym domu i lozku.
Jak ktos chce niech zagryza zeby i nie prawda jest, ze zycie dorosle tego wymaga. Dla mnie wazne jest szczescie w zyciu

Autorka najwyrazniej nie jest szczesliwa skoro zalozyla watek, w ktorym brak czasu jest glownym problemem i ja to meczy, a teraz zgrywa, ze jednak wszystko jest ok[/QUOTE]



Też tak mieliśmy, każdy robił swoje, ale mogliśmy być razem. Przecież związek to nie tylko randki, jak dla mnie randki to tylko kilka procent związku... Też nie mieszkaliśmy razem, a jednak się udało poznać w różnych sytuacjach
Teraz w małżeństwie mieszkamy razem, widujemy się codziennie, ale każdy ma też własną część życia, jakieś hobby, znajomych. Chociaż fakty są takie, że też lubimy swoje towarzystwo, więc wielu znajomych stało się wspólnymi znajomymi Nie widzę w tym nic złego, że dwoje kochających się ludzi spędza czas razem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Angel_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 15:08   #69
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 046
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8428978 1]Jak spotykalam sie z partnerem codziennie to tez nie wisielismy na sobie, kazde moglo zajac sie czyms innym, on gral, ja robilam cos innego. Bylo tak samo jakbysmy mieszkali razem, tylko jedno wracalo do domu spac Wiec nawet spotykajac sie nie trzeba robic wszystkiego razem

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------



Mam dokladnie taki sam poglad na te sprawy. Zycie na zmiany czy w delegacji to rozwalanie mojego zycia, dltego nie byloby to nawet poswiecenie z mojej strony.
Tez nie mamy potrzeby odpoczywac od siebie, czerpie przyjemnosc, ze partner jest obok, nawet jesli robimy cos oddzielnie, miekszkanie razem zmienilo tylko to, ze spimy w jednym domu i lozku.
Jak ktos chce niech zagryza zeby i nie prawda jest, ze zycie dorosle tego wymaga. Dla mnie wazne jest szczescie w zyciu

Autorka najwyrazniej nie jest szczesliwa skoro zalozyla watek, w ktorym brak czasu jest glownym problemem i ja to meczy, a teraz zgrywa, ze jednak wszystko jest ok[/QUOTE]

Nie masz racji moim problemem nie był brak CODZIENNEGO widywania, bo tego nie potrzebuje i nie przeszkadza mi to w żaden sposób, przeczytaj dokładnie mojego pierwszego posta zresztą nawet przez moment nie wymagałam codziennych spotkań od TŻ ze względu na jego gospodarstwo dodatkowo sama bym nie chciała widzieć się codziennie z TŻ- gdzie w tym czas na tęsknote? Ja tego potrzebuje- zatęsknić.
Moim problemem było coś innego, ale niektórzy jak widać nie czytają pierwszego posta.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Angel_007 Pokaż wiadomość
Też tak mieliśmy, każdy robił swoje, ale mogliśmy być razem. Przecież związek to nie tylko randki, jak dla mnie randki to tylko kilka procent związku... Też nie mieszkaliśmy razem, a jednak się udało poznać w różnych sytuacjach
Teraz w małżeństwie mieszkamy razem, widujemy się codziennie, ale każdy ma też własną część życia, jakieś hobby, znajomych. Chociaż fakty są takie, że też lubimy swoje towarzystwo, więc wielu znajomych stało się wspólnymi znajomymi Nie widzę w tym nic złego, że dwoje kochających się ludzi spędza czas razem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja też nie widze w tym nic złego ale nie potrzebuje codziennie się spotykać z TŻ, to nie w moim stylu, że tak powiem. Niektórzy nie rozumieją tego? Może jak ktoś nie ma takiej pracy jak mój TŻ to może widywać się 24/7, nie oceniam.
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 15:21   #70
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 810
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

Cytat:
Napisane przez Misia452 Pokaż wiadomość
Nie masz racji moim problemem nie był brak CODZIENNEGO widywania, bo tego nie potrzebuje i nie przeszkadza mi to w żaden sposób, przeczytaj dokładnie mojego pierwszego posta zresztą nawet przez moment nie wymagałam codziennych spotkań od TŻ ze względu na jego gospodarstwo dodatkowo sama bym nie chciała widzieć się codziennie z TŻ- gdzie w tym czas na tęsknote? Ja tego potrzebuje- zatęsknić.
Moim problemem było coś innego, ale niektórzy jak widać nie czytają pierwszego posta.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------


Ja też nie widze w tym nic złego ale nie potrzebuje codziennie się spotykać z TŻ, to nie w moim stylu, że tak powiem. Niektórzy nie rozumieją tego? Może jak ktoś nie ma takiej pracy jak mój TŻ to może widywać się 24/7, nie oceniam.
Ja nie pisze, ze chcesz sie codziennie widywac (gdzie to napisalam?).

To jest fragment twojego posta "Sama nie wiem czy to ja za dużo wymagam i jestem niewdzięczna czy rzeczywiście TŻ przegina Confused otóż chodzi o to, że ma dla mnie coraz mniej czasu(!), stara się żebyśmy widywali się czesto, ale jak mówiłam ma gospodarstow, w którym praktycznie nikt mu nie pomaga i musi ogarniać sam wszystkoMad(gospodarstwo jest jego), wiem też, że z tego nie zrezygnuje(tez o tym rozmawialiśmy), jednak dla mnie to też nie jest łatwe, a jeszcze ta druga praca, mówi, że z niej zrezygnuje żeby mieć więcej czasy dla mnie(juz to widzeNie),"
A potem piszesz, ze Jestem szczęśliwa i taki układ mi odpowiada. . Wiec sie zdecyduj czy to problem az masz watpliwosci co do zwiazku czy ci to odpowiada
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 15:36   #71
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 046
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8429415 6]Ja nie pisze, ze chcesz sie codziennie widywac (gdzie to napisalam?).

To jest fragment twojego posta "Sama nie wiem czy to ja za dużo wymagam i jestem niewdzięczna czy rzeczywiście TŻ przegina Confused otóż chodzi o to, że ma dla mnie coraz mniej czasu(!), stara się żebyśmy widywali się czesto, ale jak mówiłam ma gospodarstow, w którym praktycznie nikt mu nie pomaga i musi ogarniać sam wszystkoMad(gospodarstwo jest jego), wiem też, że z tego nie zrezygnuje(tez o tym rozmawialiśmy), jednak dla mnie to też nie jest łatwe, a jeszcze ta druga praca, mówi, że z niej zrezygnuje żeby mieć więcej czasy dla mnie(juz to widzeNie),"
A potem piszesz, ze Jestem szczęśliwa i taki układ mi odpowiada. . Wiec sie zdecyduj czy to problem az masz watpliwosci co do zwiazku czy ci to odpowiada [/QUOTE]
Ja piernicze napisze na kolorowo nie przeszkadza mi to, że się codziennie nie widujemy, a przeszkadza mi to, że nie widujemy się często(dla mnie czesto to nie codziennie), co zdarza się niestety, że nie ma dla mnie czasu np. w weekend, kiedy obiecywał, że go znajdzie.
Nie pisze, że przeszkadza mi, że codziennie do mnie nie przyjeżdza. Czaisz już?
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 15:53   #72
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 810
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

Cytat:
Napisane przez Misia452 Pokaż wiadomość
Ja piernicze napisze na kolorowo nie przeszkadza mi to, że się codziennie nie widujemy, a przeszkadza mi to, że nie widujemy się często(dla mnie czesto to nie codziennie), co zdarza się niestety, że nie ma dla mnie czasu np. w weekend, kiedy obiecywał, że go znajdzie.
Nie pisze, że przeszkadza mi, że codziennie do mnie nie przyjeżdza. Czaisz już?
Kurde, ale ja nie pisze, ze codziennie masz sie z nim widywac Jednak piszesz dwa skrajne posty, w jednym dramat, ze rzadko ma dla ciebie czas i masz watpliwosci co do zwiazku (jak w temacie), a w drugi, ze jestes szczesliwa i taki uklad ci pasuje. Czaisz juz? I to mi sie nie zgadza i nie obchodzi mnie czy mozesz codziennie sie widywac czy nie

Edytowane przez 7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Czas edycji: 2018-06-20 o 15:55
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 16:11   #73
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 046
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8429514 1]Kurde, ale ja nie pisze, ze codziennie masz sie z nim widywac Jednak piszesz dwa skrajne posty, w jednym dramat, ze rzadko ma dla ciebie czas i masz watpliwosci co do zwiazku (jak w temacie), a w drugi, ze jestes szczesliwa i taki uklad ci pasuje. Czaisz juz? I to mi sie nie zgadza i nie obchodzi mnie czy mozesz codziennie sie widywac czy nie[/QUOTE]
Tak, bo przed napisaniem posta tak mi się wydawało, ale nie wiedziałam czy mam w tym rację i dlatego napisałam tego posta właśnie. I chwała mi za ta, bo dziewczyny się tu wypowiadające(niektóre) uświadomiły mi, że nie do końca mam racje.. i ja po zastanowieniu i po ich wiadomościach też tak zaczęłam myśleć i doszłam do ciekawych wnioskow, którymi się tutaj nie będe dzielić. A niektóre z was zaczęły wyjeżdżać z codziennym widywaniem jakby to był temat wątku, ale to nie jest temat mojego wątku, więc wybaczcie, ale co ma piernik do wiatraka?
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 16:28   #74
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 810
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

Cytat:
Napisane przez Misia452 Pokaż wiadomość
Tak, bo przed napisaniem posta tak mi się wydawało, ale nie wiedziałam czy mam w tym rację i dlatego napisałam tego posta właśnie. I chwała mi za ta, bo dziewczyny się tu wypowiadające(niektóre) uświadomiły mi, że nie do końca mam racje.. i ja po zastanowieniu i po ich wiadomościach też tak zaczęłam myśleć i doszłam do ciekawych wnioskow, którymi się tutaj nie będe dzielić. A niektóre z was zaczęły wyjeżdżać z codziennym widywaniem jakby to był temat wątku, ale to nie jest temat mojego wątku, więc wybaczcie, ale co ma piernik do wiatraka?
Czaje Nie musisz sie z nimi dzielic. Spojrzalas na zwiazek z innego punktu widzenia, ktory polepszy ten zwiazek, wiec zostaje mi zyczyc wam powodzenia
Przy kazdym watku trzeba liczyc sie na offtopy, to czeste na tym forum, watki zyja wlasnym zycien, rozni ludzie sie udzielaja i maja ciekawe poglady, a watek zaczyna zjezdzac na inne tory
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 16:31   #75
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 046
Dot.: Brak czasu TŻ, wątpliwości co do związku....

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8429614 6]Czaje Nie musisz sie z nimi dzielic. Spojrzalas na zwiazek z innego punktu widzenia, ktory polepszy ten zwiazek, wiec zostaje mi zyczyc wam powodzenia
Przy kazdym watku trzeba liczyc sie na offtopy, to czeste na tym forum, watki zyja wlasnym zycien, rozni ludzie sie udzielaja i maja ciekawe poglady, a watek zaczyna zjezdzac na inne tory [/QUOTE]

Tak dokładnie chciałam po prostu zobaczyć czy mam dobre spojrzenie na tą sprawe, bo miałam do tego też wątpliwości teraz patrze na to zupełnie inaczej
czytam wizaz już długo i zauważyłam, ale zawsze mnie to zastanawia no ale masz racje pisze na forum to musze się z tym liczyć
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-20 16:31:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.