Walczymy z fochem :D

[Diva069]

To ja też się podłączam. Można nazwać mnie fochmistrzem
Zawsze wynajdę najmiejszą głupote lub szczegół żeby tylko sie obrazić . ;]

ale pora z tym skonczyć, bo to wszystko odbija się na związku xd

[niczka87]

Napisane przez Malenka321

uuu coś dla mnie;D Moje fochy są przed @ nie do pomyslenia. Najgłupszy powód?? obraziłam się na brata i sie popłakałam bo krzywo włożył łyżkę do cukru;D Ale to było dwa lata temu

hahahahahaha dobra jestes

[Malenka321]

i kto by pomyślał, że tyle nas tu jest ej a tez macie w sobie takie zaparcie, że chociaż wiecie, że robicie głupio to głupio wam przeprosić??:P

[2018070520180950]

z nas sa fochmiszcze

[201608170918]

Napisane przez niczka87

Sehmet bo jak się nie zaczniesz uczyć to wizaż FOCHA walnie...

d obre
ale tutaj trzeba przypomnieć pewną maksymę: wizaż uczy wizaż radzi wizaż nigdy Cię nie zdradzi
A uczę się technologii chemicznej tj schematów 20-letnich instalacji nie używanych od 19 lat poprostu pasjonujące

A tak się zapytam: jak się fochujecie to tak grzecznie, elegancko czy jakaś szklanka, wazon, encyklopedia albo chociaż gazeta też czasem poleci?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Sehmet

A tak się zapytam: jak się fochujecie to tak grzecznie, elegancko czy jakaś szklanka, wazon, encyklopedia albo chociaż gazeta też czasem poleci?

leci leci czasem co popadnieostatnio gazeta w tż

[Malenka321]

Napisane przez Sehmet

d obre
ale tutaj trzeba przypomnieć pewną maksymę: wizaż uczy wizaż radzi wizaż nigdy Cię nie zdradzi
A uczę się technologii chemicznej tj schematów 20-letnich instalacji nie używanych od 19 lat poprostu pasjonujące

A tak się zapytam: jak się fochujecie to tak grzecznie, elegancko czy jakaś szklanka, wazon, encyklopedia albo chociaż gazeta też czasem poleci?

EEE to ja jestem grzeczna;D Tylko wrzeszcze;D albo ide i się nieodzywam;D

[2018070520180950]

poduszka pluszak, co pod reka

[Fantasmagori]

Mi ciężko przeprosić zawsze :P przepraszam jak widzę że TŻtowi naprawdę jest przykro, do "głupich fochów o nic" chyba się już przyzwyczaił Ale ostatnio przesadził, mamy urządzać dom a on wymyślił nowy telewizor zaznaczam, że my nie oglądamy telewizji, jeśli oglądamy filmy to na komputerze albo w kinie a on telewizor, jakby ważniejszych wydatków nie było Teraz mamy ciche dni i nie wiem co będzie

[Malenka321]

Napisane przez Fantasmagori

Mi ciężko przeprosić zawsze :P przepraszam jak widzę że TŻtowi naprawdę jest przykro, do "głupich fochów o nic" chyba się już przyzwyczaił Ale ostatnio przesadził, mamy urządzać dom a on wymyślił nowy telewizor zaznaczam, że my nie oglądamy telewizji, jeśli oglądamy filmy to na komputerze albo w kinie a on telewizor, jakby ważniejszych wydatków nie było Teraz mamy ciche dni i nie wiem co będzie

o kuźwa ale ty masz avatara a co do TŻ to po co mu telewizor jak nie oglądacie??;d

[201701251209]

Napisane przez Malenka321

uuu coś dla mnie;D Moje fochy są przed @ nie do pomyslenia. Najgłupszy powód?? obraziłam się na brata i sie popłakałam bo krzywo włożył łyżkę do cukru;D Ale to było dwa lata temu

Dobra jesteś. Jak na razie to królowa focha

Napisane przez Malenka321

i kto by pomyślał, że tyle nas tu jest ej a tez macie w sobie takie zaparcie, że chociaż wiecie, że robicie głupio to głupio wam przeprosić??:P

Ja tak mam Bardzo często tak robię i nie umiem przeprosić

Napisane przez Sehmet

A tak się zapytam: jak się fochujecie to tak grzecznie, elegancko czy jakaś szklanka, wazon, encyklopedia albo chociaż gazeta też czasem poleci?

U mnie elegancja - francja tylko podniesiony głos i oczywiście nie odzywam się

[Malenka321]

Napisane przez Lick The Lollipop

Dobra jesteś. Jak na razie to królowa focha

Ja tak mam Bardzo często tak robię i nie umiem przeprosić

U mnie elegancja - francja tylko podniesiony głos i oczywiście nie odzywam się

dziekuje dziękuję;D ale wolałabym nią nie być;D albo była sytuacja, że zmusiłam mojego TŻ, żeby powiedzial, że jestem gruba: a on: nie jestes ale jeśli będziesz się lepiej czuć to zacznij ćwiczyć. Na to ja: no widzisz!! przyznałeś, że jestem gruba i foch A on biedny sie tak przejął ale co ja poradze , że przed @ potrafie udusić;D

[2018070520180950]

ja sie jescze klade na lozku twarza do sciany i obraza milcze
a Tż - cisza, a potem "Oj Niunia no cos tam cos tam .. "

[Malenka321]

Napisane przez Kachaaa

ja sie jescze klade na lozku twarza do sciany i obraza milcze
a Tż - cisza, a potem "Oj Niunia no cos tam cos tam .. "

o Tys tak mam;D Jeju jak czytam co my wyprawiamy to mi wstyd;D

[Olean]

Napisane przez Malenka321

uuu coś dla mnie;D Moje fochy są przed @ nie do pomyslenia. Najgłupszy powód?? obraziłam się na brata i sie popłakałam bo krzywo włożył łyżkę do cukru;D Ale to było dwa lata temu

hahahahaha xD Niezła jesteś
Ja wszystkie swoje fochy na TŻ duszę w sobie, dlatego myśli, że jestem wyrozumiała Ale na rodzinkę obrażam się za głupoty Złośnica ze mnie

[asikaz]

No masz, a ja myślałam, że jestem jakaś 'wyjątkowa' pod tym względem... Większość moich koleżanek ma bardzo wyluzowane podejście i przy nich zawsze czułam się gorzej z swoja fochowa natura!
Moje fochy po cześci zniszczyły moj ostatni związek, tzn nie rostalismy sie z tego powodu, ale przez to ze czepiałam sie głupot, nie umiałam nigdy pierwsza powiedziec przepraszam i swój honor ceniłam ponad wszystko sprawiłam, ze On zmienił do mnie swoje podejście i tak jak kiedys np. jak sie obrazilam bylo 'błaganie o wybaczenie', tak zmieniło sie to w trzaśniecie drzwiami i z kolei foch z jego strony na moj foch9błędne koło, bo wtedy ja jeszcze bardziej jak osial sie zapierałam) No coż każdemu sie kiedys konczy cierpliwość... Choć ideałem zdecydowanie to On nie był :P
Ale wyniosłam lekcje z tego wszystkiego i wiem czego nie robić (a bynajmniej starać się) w przyszłym związku ( o ile Bog da!)
Tylko boje sie że na przykład taki mam charakter i juz...

[Olean]

U mnie jest taki problem, że ja wszystko duszę w sobie. TŻ nie wie, że robi coś źle, więc się nawet nie stara poprawić. A ja robię się wkurzona coraz bardziej. Mój TŻ nie odzywa się do mnie od niedzieli Nie mam pojęcia dlaczego... Często ma takie odjazdy, więc powoli się przyzwyczajam...
Ale teraz mam wrażenie jakby coś się psuło i cholernie mi przykro

[Fantasmagori]

Napisane przez asikaz

czepiałam sie głupot, nie umiałam nigdy pierwsza powiedziec przepraszam i swój honor ceniłam ponad wszystko sprawiłam, ze On zmienił do mnie swoje podejście i tak jak kiedys np. jak sie obrazilam bylo 'błaganie o wybaczenie', tak zmieniło sie to w trzaśniecie drzwiami i z kolei foch z jego strony na moj foch9błędne koło, bo wtedy ja jeszcze bardziej jak osial sie zapierałam) No coż każdemu sie kiedys konczy cierpliwość...

O! Zupełnie jakbym to ja pisała! Kiedyś TŻ przepraszał a teraz siedzi zły i już wiem jak to jest Nasz związek się przez to rozpada, a ja nie wiem co robić Tzn wiem, jakbym powiedziała że nie mogę bez Niego żyć itd na 100% by wrócił, ale jak sobie pomyśle ze znowu ma być tak jak ostatnio... Z tym że mój BYŁ ideałem, teraz się zmienił, twierdzi że to ja go tak zmieniłam Przez 2 lata było tak pięknie

[Cauca guan]

Napisane przez Kachaaa

Ja slyszalam ze Sherlock Holmes fajny
ja ostatnio mam motyw na wszytsko cio ma akcent brytyjski
bo ja na studiach jestem na brytolu wlasnie

A na którym roku jesteś?
PS: fajny masz podpis

Napisane przez Lick The Lollipop

To do walentynek focha proszę kontrolować, bo inaczej ode mnie

Kochana dziękuję, tego mi właśnie trzeba

Napisane przez Olean

Czasami focha nie da się kontrolować Niestety, TŻ załużył na ostrego focha i zdania nie zmienię Za dużo już tego się nazbierało

A co przeskrobał?

Napisane przez Fantasmagori

Można jeszcze dołączyć Foch to moje drugie imię, niestety Obrażam się o wszystko, nawet o głupoty I wcale szybko mi nie przechodzi, ciągle przypominają mi się grzechy TŻta sprzed np roku, i mu to wypominam, choć staram się powstrzymać

Jasne, że można
Właśnie wypominanie jest najgorsze.
To jak odgrzewanie kotletów sprzed tygodnia - faceci tego nie lubią.
Zresztą... kto lubi
Od dziś staramy się laseczki!

Napisane przez Diva069

To ja też się podłączam. Można nazwać mnie fochmistrzem
Zawsze wynajdę najmiejszą głupote lub szczegół żeby tylko sie obrazić . ;]

ale pora z tym skonczyć, bo to wszystko odbija się na związku xd

Dokładnie

Napisane przez Malenka321

i kto by pomyślał, że tyle nas tu jest ej a tez macie w sobie takie zaparcie, że chociaż wiecie, że robicie głupio to głupio wam przeprosić??:P

Takkk
Głupio jest, wiadomo, bo trzeba się przyznać do czegoś co jest naszą słabością.
Czasem się udaje, czasem nie, zależy.
Ja osobiście muszę sobie to przemyśleć (tzn sytuację) w ciszy i spokoju dopiero potem mogę z czystym sercem przyznać się do błędu.

Napisane przez Sehmet

A tak się zapytam: jak się fochujecie to tak grzecznie, elegancko czy jakaś szklanka, wazon, encyklopedia albo chociaż gazeta też czasem poleci?

Ja z tych grzecznie fochających się
Jeszcze nigdy TŻ nie dostał gazetą, kapciem czy czymkolwiek co miałabym wtedy pod ręką. Szczęściarz

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez Olean

U mnie jest taki problem, że ja wszystko duszę w sobie. TŻ nie wie, że robi coś źle, więc się nawet nie stara poprawić. A ja robię się wkurzona coraz bardziej. Mój TŻ nie odzywa się do mnie od niedzieli Nie mam pojęcia dlaczego... Często ma takie odjazdy, więc powoli się przyzwyczajam...
Ale teraz mam wrażenie jakby coś się psuło i cholernie mi przykro

Ja też duszę w sobie, nic nie powiem, czasem mam wrażenie że wybuchnę ale mimo wszystko nic nie mówię. A we mnie w środku aż się gotuję, para uszami bucha

Teraz staram się zmienić
Mówić bardziej o swoich uczuciach i co mi się nie podoba.

[asikaz]

Moj tez miał stiwerdzenia typu, że to ja go zmieniłam (jak stwierdził uczył się od najlepszych, czytaj->ode mnie). Szkoda tylko, że na przykład nie mogł sie ode mnie nauczyc jak dobrze zapamiętywać dane, i nie mowie o datach urodzin itp, ale po setki razy pytanie co robie w srode, a potem po setkach odpowiedzi w srode wielkie zdziwienie ze mam coś w planach... Ale to osobny temat rzeka:P

Ciekawe że ja zazwyczaj i praktycznie zawsze swoje fochy miałam na TŻ, nie zdarzyło mi sie obrazić na przyjaciółki o pierdoły, właściwie to w ogóle nie zdarzyło mi sie walnac na nie ostentacyjnego focha. Nawet jak cos mi nie pasowało to umialam to przemilczeć i po pol godz zapomnieć, a w przypadku własnego faceta nie umiałam popuścić niczego...

[Cauca guan]

Napisane przez asikaz

Moj tez miał stiwerdzenia typu, że to ja go zmieniłam (jak stwierdził uczył się od najlepszych, czytaj->ode mnie). Szkoda tylko, że na przykład nie mogł sie ode mnie nauczyc jak dobrze zapamiętywać dane, i nie mowie o datach urodzin itp, ale po setki razy pytanie co robie w srode, a potem po setkach odpowiedzi w srode wielkie zdziwienie ze mam coś w planach... Ale to osobny temat rzeka:P

Ciekawe że ja zazwyczaj i praktycznie zawsze swoje fochy miałam na TŻ, nie zdarzyło mi sie obrazić na przyjaciółki o pierdoły, właściwie to w ogóle nie zdarzyło mi sie walnac na nie ostentacyjnego focha. Nawet jak cos mi nie pasowało to umialam to przemilczeć i po pol godz zapomnieć, a w przypadku własnego faceta nie umiałam popuścić niczego...

Bo właśnie o to chodzi że to WŁASNY facet. Człowiek z którym, bardziej podświadomie lub nie, coś planujemy, wspólną przyszłość, życie... Koleżanka to tylko koleżanka, zostanie nią na zawsze (albo i nie)
Dlatego my kobiety chciałybyśmy żeby nasi partnerzy byli wyjątkowi i chcemy ich 'upiększyć' (że tak powiem) na siłę.
Nie mówię oczywiście że wszystkie to robimy (są też wyjątki) ale generalnie tak jest.

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

A tak z innej beczki to cieszę się ze nam się wątek ładnie rozwinął

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Fantasmagori

O! Zupełnie jakbym to ja pisała! Kiedyś TŻ przepraszał a teraz siedzi zły i już wiem jak to jest Nasz związek się przez to rozpada, a ja nie wiem co robić Tzn wiem, jakbym powiedziała że nie mogę bez Niego żyć itd na 100% by wrócił, ale jak sobie pomyśle ze znowu ma być tak jak ostatnio... Z tym że mój BYŁ ideałem, teraz się zmienił, twierdzi że to ja go tak zmieniłam Przez 2 lata było tak pięknie

super avarthe best.

[asikaz]

Napisane przez Sehmet

A tak się zapytam: jak się fochujecie to tak grzecznie, elegancko czy jakaś szklanka, wazon, encyklopedia albo chociaż gazeta też czasem poleci?

Zazwyczaj robię z siebie górę lodową, odpowiadam pól słówkami, nie pytana nie przemawiam w ogóle. Po czym po poł godziny siedzenia w milczeniu oznajmialam 'że tak własciwie to nic go tu nie trzyma i moze sobie już iść'... raz mnie poniosło, jak go wręcz popchnęłam (tak, tak przemoc domowa!) i walnęłam drzwiami z całym impetem. a tak to milcze, podejrzewam ze dlatego że nie umiem podać konkretnych i sensownych argumentów czemu się obrażam. Koszmar... heh

[Fantasmagori]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;16910365]super avarthe best.[/QUOTE]

Ha dzięki TŻ gdzieś go wypatrzył, bo ja się nie mogę zdecydować nigdy jaki chcę mieć Mówi że przypominam mu właśnie taką kicię ale z bronią jednak
Mój foch polega na milczeniu właśnie, a jak TŻ pyta o co mi chodzi to nie mogę się powstrzymać zeby nie odburknąć " O NIC" (bo powinien wiedzieć przecież o co )biedni są z nami

[Cauca guan]

Napisane przez asikaz

Zazwyczaj robię z siebie górę lodową, odpowiadam pól słówkami, nie pytana nie przemawiam w ogóle. Po czym po poł godziny siedzenia w milczeniu oznajmialam 'że tak własciwie to nic go tu nie trzyma i moze sobie już iść'... raz mnie poniosło, jak go wręcz popchnęłam (tak, tak przemoc domowa!) i walnęłam drzwiami z całym impetem. a tak to milcze, podejrzewam ze dlatego że nie umiem podać konkretnych i sensownych argumentów czemu się obrażam. Koszmar... heh

Właśnie!
Miałam też o tym wspomnieć jak zakładałam ten wątek

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez Fantasmagori

Ha dzięki TŻ gdzieś go wypatrzył, bo ja się nie mogę zdecydować nigdy jaki chcę mieć Mówi że przypominam mu właśnie taką kicię niby kotek ale jednak nerwus

A co do TŻtów... Wiedzą że jesteście Wizażankami?

[asikaz]

Napisane przez Cauca guan

Bo właśnie o to chodzi że to WŁASNY facet. Człowiek z którym, bardziej podświadomie lub nie, coś planujemy, wspólną przyszłość, życie... Koleżanka to tylko koleżanka, zostanie nią na zawsze (albo i nie)
Dlatego my kobiety chciałybyśmy żeby nasi partnerzy byli wyjątkowi i chcemy ich 'upiększyć' (że tak powiem) na siłę.
Nie mówię oczywiście że wszystkie to robimy (są też wyjątki) ale generalnie tak jest.

albo dlatego, że wiem ze własny facet więcej potrafi znieść z naszej strony niż koleżanka. Choć ja sie czasem zatsnanawim czy to tez nie kwestia szacunku, bądź uczucia które gdzies po drodze nieco nabrałp uszczerbku. zawsze wychodzilam z dosc romantycznego i idealistycznego zalozenia ze jak sie kogos szczerze kocha to sie pewnych rzeczy nie robi, wiadomo większa wyrozumiałość itp

[201701251209]

Napisane przez Cauca guan

A co do TŻtów... Wiedzą że jesteście Wizażankami?

Od niedawna wie
I od niedawna wie jaki mam nick

[Olean]

Cauca guan Zostawił mnie na swojej 100dn samą i poszedł tańczyć z koleżankami ;( A teraz od 100dn nie dał znaku życia

[agunineczka]

Napisane przez m a d e i r a

agunineczka - hehe zatykanie pomagało ale chyba tylkko na chwile co?
Kiedy byłam mała zawsze robiłam tak tacie

Na chwilę, więc potem zaraz drugi raz wstawałam i zatykałam i tak w kółko, aż do tego momentu, kiedy byłam tak zmęczona i zasypialam

Napisane przez Sehmet

A tak się zapytam: jak się fochujecie to tak grzecznie, elegancko czy jakaś szklanka, wazon, encyklopedia albo chociaż gazeta też czasem poleci?

Ech to ja sie nie wypowiadam.. Czasem potrafie nawet uderzyc Tża Ale wtedy od razu go przepraszam...

W ogóle zauważyłam, że wszystkie fochujemy sie na Tżów. Oj biedni ci nasi mężczyźni, biedni

[Olean]

Napisane przez Lick The Lollipop

Od niedawna wie
I od niedawna wie jaki mam nick

Mój nie wie co to jest wizaż Wie coś o jakimś "forum o modzie"ale nic więcej