Prezerwatywy kontra Ksiądz

[Anethka]

Napisane przez lily92920

Dzieki, ze napisalas, ciekawe masz poglady, zainteresowaly mnie


Wracajac do lekcji religii- ja w przyszlym roku chyba zrezygnuje bo bede juz pelnoletnia i na co mi glupie gadanie i zniechecanie ludzi do seksu. Doszlam tez do wniosku, ze nie wiem co zrobic z katecheza przedmalzenska... Tam plota totalne bzdury, moim rodzicom, studentom medycyny np. wpajali ze "plemnik meski łączy sie z plemnikiem żeńskim" Wiec pewnie jak nie dam w łape, to wezme ślub cywilny, co nie oznacza wg mnie wcale "gorszy", choc nie ukrywam, ze marzy mi sie biala suknia...

Białą kieckę możesz założyć także do USC...

[lily92920]

[muszynianka]

Chociaż to zależy ;p
Jedne USC wyglądają jak typowe biura, rzadko spotkałam jakieś z odpowiednim wystrojem gdzie komponowałaby się biała suknia.

[Kocurasek]

Napisane przez pushit

sytuacja z zycia, o pani Stasi, ktorej zmarl mąż
babka grosz do grosza sklada, herbate parzy kilka razy z jednej torebki, ma chyba 700zl miesiecznie emerytury
zaden ksiadz, chodzila, prosila nie chcial sie zgodzic na pogrzeb, "co łaska, nie mniej niz 500zl", dopiero to chyba nie ksiadz, a pastor z kosciola polskiego (nie maja celibatu, nie sa uznani przez KK) zgodzin sie zorbic to za darmo
jesli moja babcia umrze, zaplace za tego tlustego obżartego klechę, bo babcia by tego chciala, ale chlopakowi czy matce darmozjada na pogrzeb nie przyprowadzę, bo sami by sobie tego nie zyczyli, bym dawala w łapę dziadowi

hehe dzięki pushit, super to ujęłaś

Napisane przez Anethka

Nie chcę żadnego krzyża na swoim grobie, nie chcę pięknego nagrobka. Wystarczy mi tabliczka z imieniem i nazwiskiem i fakt, że ludzie o mnie pamiętają.

Jeśli jednak coś zmieni się w polskim prawie, moim małym marzeniem byłoby, gdyby ktoś rozsypał moje prochy na grobie osoby, którą kochałam całym sercem, i z której odejściem nie mogę się pogodzić.

Anethka też dziękuję.

Moje pytanie wynikało z czystej niewiedzy na temat tego jak wygląda pochówek świecki. Nigdy na takim nie byłam i nigdzie nie widziałam.

[Madia]

Napisane przez lily92920

To zdeklaruj sie, co bys sobie zyczyla: chcesz by Twoje prochy rozrzucono na plazy, pochowek w obrzadku muzulmanskim, trzymanie urny z Twoimi prochami na kominku czy cos... Mysle, ze np. w testamencie warto to zaznaczyc...

Czasami tzw. "bliscy" mogą zignorować Twoją wolę i zrobić po swojemu.

[201704051255]

To zdeklaruj sie, co bys sobie zyczyla: chcesz by Twoje prochy rozrzucono na plazy, pochowek w obrzadku muzulmanskim, trzymanie urny z Twoimi prochami na kominku czy cos... Mysle, ze np. w testamencie warto to zaznaczyc...

ale z tego co mi wiadomo mozna sobie duzo zyczyc, a prawo zabrania i koniec
nie wolno sobie ukochanego rozsypać na plazy, czy taty postawic na kominku

[lily92920]

Napisane przez pushit

ale z tego co mi wiadomo mozna sobie duzo zyczyc, a prawo zabrania i koniec
nie wolno sobie ukochanego rozsypać na plazy, czy taty postawic na kominku

No bo prawo zabrania, ale gdyby nie zabranialo, a ostatnia wola zmarlego byloby rozsypanie jego prochow na plazy to czemu nie...

[201704051255]

Napisane przez lily92920

No bo prawo zabrania, ale gdyby nie zabranialo, a ostatnia wola zmarlego byloby rozsypanie jego prochow na plazy to czemu nie...

to jest glupie, polskie prawo...
oparte jak wiekszosc polskiego prawa na zasadzie "w mysl ustawy kon jest krową"

[Bothi]

A czy w szkołach księża mają "program nauczania" czy sami sobie wybierają tematy? Ksiądz powinien mieć zakaz nauczania o antykoncepcji. Jeżeli moje dziecko przyszłoby do mnie i opowiedziało, jak to dziś ksiądz na lekcji o porach w prezerwatywach gadał, to bym zaraz poszła do szkoły i powiedziała co o tym sądzę. 10letnie dziecko nie sprzeciwi się księdzu, bo się na tych sprawach nie zna (a jak się zna, to się boi księdza).

[Bezprecedensowa_]

Napisane przez just green

-usuwanie ciąży polega na wyrywaniu rączek i nóżek dziecka

Pare lat w stecz aborcja była dość "popularna" w szpitalach, w każdym razie nie byla zakazana i pilnowana jak jest teraz. I co do tego argumentu to się jednak troszkę zgodzę. Moja babcia jest położną i czasami uczestniczyła w takich "zabiegach" i zdarzało sie, że takie sytuacje miały miejsce. Jak jest teraz - nie wiem.


A co do poruszanego tematu to powiem Wam, że czuje sie "spełniona" co do nauczania mnie religi w szkole
Pamiętam, że w 2 klasie gimnazjum miałam lekcje o antykoncepcji i siostra kazała nam rysować tabelkę gdzie umieszczaliśmy wszystkie metody antykoncepcji, razem z % wspaźnikiem skuteczności i wszystkimi efektami "ubocznymmi"
Musze powiedzieć że tabelka była zdecydowanie bez przeklamań, siostra nei wpajała nam jakiś śmiesnzych historyjek o dziurach w prezerwatywach
A na koniec podsumowała, że ze wzgledow religijnych jak wiemy jest to zabronione i wgl (mowiła tutaj właśnie argumentując to podejściem kościoła do spraw antykoncepcji), ale na sam koniec podkreśliła, że jeśli ktoś będzie chciał zacząć wspolzyc i nie będzie jeszcze gotowy na dziecko to lepiej niech zabezpiecza się i metodą naturalna i jedna z tych - jak to sie siostra wyrazila - spomagających (miała na mysli glownie prezerwatywe).

[muszynianka]

Ta, ja pamiętam jak karmili mnie bzdurami o aborcji - że zły pan doktor podaje truciznę dziecku które wije się i walczy resztkami sił przed śmiercią, tak bardzo że rani macicę, kobieta krwawi i różne takie...
Ani na wf ani na religii nie ma programu nauczania. Powinni coś z tym zrobić, znane są sytuacje gdy uczniowie rok w rok grają na przykład tylko w kosza, bo nauczyciel podnieca się tą grą niesamowicie.
Tak samo jak ksiądz który z uporem maniaka opowiada bzdury.

[201704051255]

Napisane przez Bothi

A czy w szkołach księża mają "program nauczania" czy sami sobie wybierają tematy? Ksiądz powinien mieć zakaz nauczania o antykoncepcji. Jeżeli moje dziecko przyszłoby do mnie i opowiedziało, jak to dziś ksiądz na lekcji o porach w prezerwatywach gadał, to bym zaraz poszła do szkoły i powiedziała co o tym sądzę. 10letnie dziecko nie sprzeciwi się księdzu, bo się na tych sprawach nie zna (a jak się zna, to się boi księdza).

ja bym zrobila nieziemską awanturę, ze ktos takimi fanatycznymi bzdurami smie karmic podatne na sugestie dzieci, pisała gdzies wyzej, naglosnila spraw w gazetach..
i pewnie wypisała dziecko z religii

[Bezprecedensowa_]

Napisane przez muszynianka

Powinni coś z tym zrobić, znane są sytuacje gdy uczniowie rok w rok grają na przykład tylko w kosza, bo nauczyciel podnieca się tą grą niesamowicie.

Wydaje mi się to jesczcze zależne od szkoły w gimnazjum graliśmy tylko i wyłącznie w siatkowke, natomiast już w LO mieliśmy praktycznie co pare lekcji zaliczenia z czegoś innego i nasza nauczycielka trzymała się programu (ale być może bylo to tylko ułożone przez naszą szkołe)

[Ninquelote]

Napisane przez muszynianka

Ta, ja pamiętam jak karmili mnie bzdurami o aborcji - że zły pan doktor podaje truciznę dziecku które wije się i walczy resztkami sił przed śmiercią, tak bardzo że rani macicę, kobieta krwawi i różne takie...
Ani na wf ani na religii nie ma programu nauczania. Powinni coś z tym zrobić, znane są sytuacje gdy uczniowie rok w rok grają na przykład tylko w kosza, bo nauczyciel podnieca się tą grą niesamowicie.
Tak samo jak ksiądz który z uporem maniaka opowiada bzdury.

Nie ma? No to masz bardzo nieaktualne wiadomości. Widziałam, czytałam nawet poznałam księdza który współtworzył Podstawę Programową z katechezy.

[201704051255]

i z ciekawosci, obejmuje ona opowiesic o pourywanych raczkach i nozkach, truciu dzidziusia i wielkich dziurach w rakotworczych prezerwatywach?

[muszynianka]

Najwidoczniej każda szkoła ma autorski program nauczania obejmujący wyrywanie rąk i komorę gazową w macicy

[201704051255]

Napisane przez muszynianka

Najwidoczniej każda szkoła ma autorski program nauczania obejmujący wyrywanie rąk i komorę gazową w macicy

patrz, kto by pomyslal, ze kobieta jako taka jest tak blisko zwiazana korzeniami z Trzecią Rzeszą

[lily92920]

Napisane przez Bezprecedensowa_

Pare lat w stecz aborcja była dość "popularna" w szpitalach, w kjażdym razie nei byla aż tak zakazana i pilnowana jak wcześniej. I co do tego argumentu to się jednak troszke zgodze. Moja babcia jest położną i czasami uczestniczyła w takich "zabiegach" i zdarzało sie, że takie sytuacje miały miejsce. Jak jest teraz - nie wiem.

Ogladalam kiedys na WDŻ "Niemy krzyk" i tam wlasnie bylo pokazane, jak sie dokonuje aborcji. Polegala ona na "rozszarpywaniu" dziecka po kawalku i wyciaganiu. A na koncu było zdjecie, jak te "kawalki" poskladali i wygladało to mniej wiecej tak: http://www.aborcja.strony.pl/foto/foto5.jpg

Napisane przez muszynianka

Najwidoczniej każda szkoła ma autorski program nauczania obejmujący wyrywanie rąk i komorę gazową w macicy

Mowilam mamie wczoraj o tych religijnych hm... "mądrosciach" i moja mama powiedziala, ze spotkala sie z podobna teoria, ze prezerwatywa moze przepuszczac wirusy HIV ale plemników nie. Oczywiscie nie zawsze, ale moze sie zdazyc i to nie powiedzial zaden nawiedzony katecheta tylko jakis profesor czy cos... Moja mama powiedziala, ze kosciol nie popiera antykoncepcji i dlatego tak chca dzieciaki zniechecic.

[muszynianka]

Chce, ale dlaczego kłamią?
Wiecie co ja ostatnio słyszałam? Rewelację okrutną.
Że prezerwatywy zwiększają ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy ponieważ zwiększają ciśnienie w pochwie


No to zobacz kiedyś jak wygląda kobieta która weźmie pigułkę wczesnoporonną.
Weźmie, obejrzy telewizor, pójdzie spać, zwymiotuje, wykrwawi wyrzuci czerwoną grudkę i dziecka nie ma.
;p

[201704051255]

Napisane przez lily92920

Ogladalam kiedys na WDŻ "Niemy krzyk" i tam wlasnie bylo pokazane, jak sie dokonuje aborcji. Polegala ona na "rozszarpywaniu" dziecka po kawalku i wyciaganiu. A na koncu było zdjecie, jak te "kawalki" poskladali i wygladało to mniej wiecej tak: http://www.aborcja.strony.pl/foto/foto5.jpg

hmm nazwanie zygoty dzieckiem to niewybaczalny naukowo błąd
"rozerwane dziecko" wyglada zgola inaczej niz "jelitko" z linka sprytnie ulozone w ksztalt czlowieka (do sprawdzenia chocby na rotten com)

to rownie dobrze moga byc kurze podroby z mięsnego, ale chętnym wszystko da sie wcisnac

a to jest dziecko obdarte ze skory z cebulką
http://demotywatory.pl/789/Dzieciecina
(ciekawe za ile zdjecie bedzie chodzic w obiegu jako "plod po aborcji")

[Luba]

Napisane przez Bezprecedensowa_

Pare lat w stecz aborcja była dość "popularna" w szpitalach, w kjażdym razie nei byla aż tak zakazana i pilnowana jak wcześniej. I co do tego argumentu to się jednak troszke zgodze. Moja babcia jest położną i czasami uczestniczyła w takich "zabiegach" i zdarzało sie, że takie sytuacje miały miejsce. Jak jest teraz - nie wiem.

Dwa razy czytałam ten fragment i ni w ząb go nie rozumiem.
Serio.
Parę lat wstecz, tzn. ile lat?
Kiedy wcześniej była "zakazana i pilnowana"?

[Bezprecedensowa_]

Napisane przez Luba

Dwa razy czytałam ten fragment i ni w ząb go nie rozumiem.
Serio.
Parę lat wstecz, tzn. ile lat?
Kiedy wcześniej była "zakazana i pilnowana"?

Moj błąd - przepraszam.

"zakazana i pilnowana jak jest teraz"
Chodzi o to że wcześniej oczywiście nie to,że była dozwolona ale do pewnego miesiąca (nie pamiętam ktorego) byla dozwolona, a to że często wykonywalo się takie zabiegi w pozniejszych miesiacach (i to nie po garażach albo w prywatnych gabinetach jak się teraz zdarza, ale w zwykłych szpitalach) nie bylo aż tak"ścigane" i pilnowane.

Parę lat to taka delikatna metafora bo tych lat troche uplynelo ale 40 czy 30 temu jeszcze było na porządku dziennym. (przynajmniej o paru szpitalach o ktorych mam takie widomości)

[muszynianka]

Ta wiesz co jeszcze dziewczynko się działo 30 czy 40 lat temu?

[Bezprecedensowa_]

Napisane przez muszynianka

Ta wiesz co jeszcze dziewczynko się działo 30 czy 40 lat temu?

Ironia? podziekuję.

Wyobraź sobie, że mam sporo osob bezpośrednio związanych ze spzitalem od ktorych mam naprawde wiarygodne informacje.
ps: nie sa to księża, czy zakonnice

[201704051255]

Napisane przez Bezprecedensowa_

Ironia? podziekuję.

Wyobraź sobie, że mam sporo osob bezpośrednio związanych ze spzitalem od ktorych mam naprawde wiarygodne informacje.
ps: nie sa to księża, czy zakonnice

to zapewne wiesz,ze aborcji z roku na rok przybywa?

[Luba]

Napisane przez Bezprecedensowa_

Moj błąd - przepraszam.

"zakazana i pilnowana jak jest teraz"
Chodzi o to że wcześniej oczywiście nie to,że była dozwolona ale do pewnego miesiąca (nie pamiętam ktorego) byla dozwolona, a to że często wykonywalo się takie zabiegi w pozniejszych miesiacach (i to nie po garażach albo w prywatnych gabinetach jak się teraz zdarza, ale w zwykłych szpitalach) nie bylo aż tak"ścigane" i pilnowane.

Parę lat to taka delikatna metafora bo tych lat troche uplynelo ale 40 czy 30 temu jeszcze było na porządku dziennym. (przynajmniej o paru szpitalach o ktorych mam takie widomości)

Nie tak znowu 30 czy 40 lat temu, ponieważ obecną ustawę o planowaniu rodziny mamy dopiero od roku 1993.
Wczesniej obowiazywała ustawa z roku 1956, która dopuszczała mozliwośc przerwania ciąży ze wzgledu na "trudne warunki życiowe kobiety ciężarnej" co oznaczało w praktyce aborcję na życzenie.
I zgadzam sie, wtedy dokonywano nierzadko aborcji tak, jak to opisałaś, czasem dziecko było juz całkiem ukształtowane.

[Bezprecedensowa_]

Napisane przez Luba

Nie tak znowu 30 czy 40 lat temu, ponieważ obecną ustawę o planowaniu rodziny mamy dopiero od roku 1993.
Wczesniej obowiazywała ustawa z roku 1956, która dopuszczała mozliwośc przerwania ciąży ze wzgledu na "trudne warunki życiowe kobiety ciężarnej" co oznaczało w praktyce aborcję na życzenie.
I zgadzam sie, wtedy dokonywano nierzadko aborcji tak, jak to opisałaś, czasem dziecko było juz całkiem ukształtowane.

Informacje mam właśnie od jakiś 30 czy 40 lat wstecz a do kiedy - nigdy sie tym jakos bardzo nie interesowałam dlatego nie mam takiej wiedzy, żeby wiedzieć do kiedy konkretnie, wiedziałam, że było to po nowej ustawie ale aż taka wiedzą zeby latami znać to nie dysponuje

[muszynianka]

I powiedz mi co się zmieniło od tego czasu, poza tym że aborcji przybyło i wszystkie dają zarobić lekarzom pod stołem?