Walka o tytuł... najgrubszej? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-11, 17:00   #61
pigula1990
Zadomowienie
 
Avatar pigula1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 268
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Mnie też cholera bierze, jak jesteśmy na obiedzie u mamy TŻta. Oni jedzą niezdrowo, tłusto. Tam mizeria wygląda tak, że trochę ogórka pływa w śmietanie, kilogram ziemniaków najlepiej polanych tłuszczem, rozgotowany brukuł polany bułką tartą (wszystkie wartości odżywcze spłynęły z wodą, ale jego mamie pewnie zdaje się, że jak brukuły, to zdrowo ), mięso smażone w panierce. Jak truskawki, to polane śmietaną i z cukrem. Oczywiście zarówno TŻta mama jak i tata mają nadwagę, nie jakąś gigantyczną, ale jednak. TŻ nadwagi nie ma, jest b.drobny, ale rośnie mu brzuszek. Kiedy ja zwracam mu uwage, żeby tyle nie słodził chociażby, to jego mama broni tego brzuszka jak niepodległości

Wciąż panuje silne przekonanie w narodzie, że ten tłuszczyk, to nie taki zły. Że przecież nasi dziadkowie to jedli chleb ze smalcem, ogólnie tłusto i 90 lat dożywali - może i tak, tylko jest zasadnicza różnica: oni zwykle ciężko tyrali fizycznie w polu, więc wszystko spalili.

Szkoda mi dzieci tak "futrowanych" od małego. Idzie to na spacer w wózku i ZAWSZE odbywa się proces dokarmiania: a to wafelek, a to słodki napój jupik, a to czitosy, a to chrupki, coś tam. A potem, że dzieciak niejadek, bo nie chce zjeśc obiadu

Tak sobie czasem myślę, że jak będę miala z TŻtem dziecko, to mnie chyba cholera weźmie, jak babcia będzie słodziła dzieciakowi herbatkę, dawała słodkie soczki i karmiła tłustym żarciem. A potem bach - przed telewizor, bo takiego lajfstajla mają.

Ja też lubię sobie pakę czipsów czasem zjeść, ale staram się unikać tłuszczu i cukru na codzień, tam gdzie to niepotrzebne (jak w herbacie, mięsie...).
Moze maja grupe krwi "O" ??

Szczerze mowiac, nie moge sie opanowac jesli chodzi o jedzenie tłustych rzeczy. Nienawidze warzyw, owocow, surowek. Jem tylko mieso. Mialam juz przez to problemy z jelitami, wrecz we mnie wmuszano cos zielonego. Ale nie mam problemow z waga, warze 56kg przy 163, wiec nie jest zle. Wiem, ze to nie zdrowe- ciagle jedzenie tlustego miesa + ewentualnie slodycze.
U mnie w rodzinie zawsze gotowalo sie roznorodnie, surowki bylo az za duzo. Zarowno ja jak i moi bracia nie jemy nic poza miesem. Jak nam mama kiedys wmuszala zjedzenie surowki to..........

No i przez to tez wierze w diety uzaleznione od grupy krwi- nasza rodzicielka grupa krwi A, my wszyscy grupa krwi O - ona uwielbia surowki, my tylko miesko :P

Wiec moze rodzinka Twojego TZ tez jest zerowka ;> ?
__________________
"Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem"
H. Poincare

pigula1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 17:07   #62
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 681
GG do Impersona
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
No, kiedyś widziałam odcinek 'Superniani", gdzie rodzice ciagle dawali dzieciom słodkie napoje do picia. Superniania tłumaczyła im, że dzieci są nadpobudliwe i rozdrażnione właśnie z powodu tych ogromnych ilości cukru spożywanych w napojach.
Superniania to akurat żaden autorytet, ale zgadzam się, że napychanie dzieci bez przerwy cukrem jest głupie.

Generalnie dzieci teraz karmione są okropnie, ale czym się dziwić. W wielu szkołach nie ma stołówek, są bufety szkolne. A tam: zapiekanki, hamburgery, hot-dogi. Cola, soki, chipsy, batony. Ze zdrowych rzeczy co najwyżej jabłko. Czesto to chemiczne, zielone, wielkie, więc ze zdrowiem również nie mające nic wspólnego. To jak te dzieciaki mają się zdrowo odżywiać?
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 17:46   #63
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 622
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Napisane przez pigula1990 Pokaż wiadomość
No i przez to tez wierze w diety uzaleznione od grupy krwi- nasza rodzicielka grupa krwi A, my wszyscy grupa krwi O - ona uwielbia surowki, my tylko miesko :P

Wiec moze rodzinka Twojego TZ tez jest zerowka ;> ?
Mam A, jestem mieso i roslinozerna, ale glownie mieso, TZ ma A i dla niego obiad to mieso z miesem na miesie podwojny cycek z kurczaka z wody to dla niego pikus.
Mozna jesc mieso i jesc zdrowo to 1.
A 2. ja wierze w istnienie cywilizacji pozaziemskich, ale nie wmawiam ludziom ze sa kosmitami :P
Dieta wg grupy krwi jest o pupe potluc, nawet trzeciorzedny dietetyk je wysmieje...
Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
To jak te dzieciaki mają się zdrowo odżywiać?
Rodzice i dom jest od tego aby wpoic zdrowe nawyki zywieniowe, nie szkola.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 17:55   #64
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Rodzice i dom jest od tego aby wpoic zdrowe nawyki zywieniowe, nie szkola.
a dokładnie zgadzam się, a bufet nie jest wyłącznie dla uczniów ale dla nauczycieli i personelu też
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 18:22   #65
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 681
GG do Impersona
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Ale to nie ma znaczenia, że rodzice wpoją zdrowe nawyki. Dziecko idzie do szkoły, ma 7 lekcji, czasem zostaje w świetlicy. Wiadomo, że można mu narobić kanapek, ale te plecaki już same z siebie są ciężkie, a bufety szkolne z założenia jednak są nie tylko dla personelu, ale i dla dzieci.
Poza tym nie sądzę, by personel też marzył o żywieniu się fast foodem.
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 18:33   #66
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Wiadomo, że można mu narobić kanapek, ale te plecaki już same z siebie są ciężkie, a bufety szkolne z założenia jednak są nie tylko dla personelu, ale i dla dzieci.
Poza tym nie sądzę, by personel też marzył o żywieniu się fast foodem.
Bez przesady. Siedmiolatek z założenia nie je bochenka chleba. Rano spore śniadanie, do szkoły dwie - trzy kanapki i zazwyczaj lekcje do 12:45 a w świetlicy szkolnej fast food nie funkcjonuje.
Dziwne bo ja z tym problemu nie mam żadnego
Nie wiem w jakim świecie ty żyjesz
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 18:44   #67
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 681
GG do Impersona
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Bez przesady. Siedmiolatek z założenia nie je bochenka chleba. Rano spore śniadanie, do szkoły dwie - trzy kanapki i zazwyczaj lekcje do 12:45 a w świetlicy szkolnej fast food nie funkcjonuje.
Dziwne bo ja z tym problemu nie mam żadnego
Nie wiem w jakim świecie ty żyjesz
Bochenka chleba nie je. Ale coś tam jednak je. I nie koniecznie mówię o siedmiolatku, ale np. w gimnazjum , gdy chłopcy rosną i dostają nagle wilczego apetytu... kicha. Mój młodszy brat po wuefie po prostu rzuca się na jedzenie (jest wysportowany, nie jest gruby, wręcz przeciwnie, rosły typ atletyczny, ale wpust ma niezły). W jego szkole nie ma nic normalnego, same fast foody. I ile kromek by nie dostał, to zawsze wpałaszuje na pierwszej przerwie, a potem chce mu się dalej jeść.
W szkole, do ktorej dostał się mój syn na szczęście jest stołówka normalna
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 18:53   #68
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

No dobra, ale wybacz podałaś argument że
Cytat:
ale te plecaki już same z siebie są ciężkie,
w przypadku dziecka owszem, ale błagam czy te dodatkowe dwie-trzy parówki i jabłko, jogurt u takiego gimnazjalisty czynią aż taką różnicę?

U mnie w szkole była stołówka, był też fast food i były też bułki w sklepiku.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 18:59   #69
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 681
GG do Impersona
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

No mówię, że akurat u nas jest stołówka, ale w niektórych podstawówkach nie.
Jeśli dziecko siedzi na świetlicy po lekcjach i zostaje mu bufet lub kanapki z domu, to trochę niefajnie. Zresztą dla gimnazjalisty to też jest ciężko. No nie wiem. Może nie jestem typem atletycznym, ale nawet w liceum miałam problem z za ciężkim plecakiem i dojeżdżając 35 km do szkoły, kanapki i picie trochę mi zajmowały.
Zresztą: argumentu nie podałam po to, by się licytować, tylko po to, by pokazać, że w tej chwili wręcz z góry się zakłada, że dla dzieci lepszy jest fast food (bo gdyby na normalne jedzenie był popyt, to sklepiki szkolne by je wprowadzały. )
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 19:11   #70
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Wiesz ja uważam że gdy ktoś ma wpojone z domu odżywianie się dobrze i zdrowo, to da sobie bez problemu w szkole radę.
Dajmy ludziom wybór, zdrowe niezdrowe średnio zdrowe. Nie możemy światu wciskać marchewki gdy część ma ochotę na hot doga. Jak ktoś chce to da radę.

Co można by wprowadzić w sklepiku zamiast fast fooda?
Kanapki? Ale pewnie musiałoby to być ciemne pieczywo bądź z ziarnami (jeśli ma być zdrowe) a czy faktycznie to lubią?
Zamiast drożdżówki co? Zamiast coca coli vitaminka? I tak ją sprzedają...

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

A co dodam, że ja problemu nie widzę.
W wielu szkołach jest stołówka.
W podstawówce jeśli nie ma - dzieci są zależne od mamy, wystarczy nie dawać pieniędzy i samemu robić dziecku 3 kanapki a rano zostawić śniadanie, dzieci mają lekcje zazwyczaj 8 do 12:30 więc z głodu nie padną.
W gimnazjum uczniowie są więksi więc noszenie większej ilości rzeczy w plecaku nie stanowi problemu.
W liceum i technikum przekracza się magiczną granicę 18 lat i bez przesady żeby dorosłe względem prawa osoby zmuszać do jedzenie trawy bo jest zdrowsza gdy one mają ochotę na czipsy
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 19:22   #71
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 681
GG do Impersona
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

muszynianko- ale ja absolutnie się zgadzam- nie narzucać jedzenia. Ale np. w bufecie mojego brata nie ma kanapek. Nawet zwykłych bułek nie ma. Po prostu sam fast food. No ok, można brać jedzenie z domu. Ale w takim razie po co te bufety są? Oczywiście są to sklepiki prywatne i dyrekcja często nie wtrąca się do tego, co tam jest, ale jednak z założenia to powinny być miejsca, gdzie dzieci/młodzież może kupić sobie coś do jedzenia, gdy głodna.
Nie wszystkie dzieci siedzą w szkole do 12:30. Niektóre muszą czekać w świetlicy na rodziców, Gdy nie ma stołówki, zostaje bufet.
Nie rozumiem założenia, że można brać sobie prowiant z domu. No można, pewnie. Ale w takim razie chipsy też niech biorą z domu, zlikwidujmy bufety, bo to jest zwykła dyskryminacja dzieci, które chcą kupić coś normalnego w takim razie.
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 19:53   #72
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 495
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cóż, fajną sobie wymyśliła przykrywkę do swojego ulubionego hobby - żarcia. Nie mam pojęcia jak ktoś może celowo chcieć doprowadzić się do takiego stanu ;d ja jak wyskoczę o kilogram powyżej mojej idealnej zdrowej wagi, to lecę na R, bo nienawidzę nadmiaru tłuszczu, brzydzi mnie widok tłustego cielska (bez urazy).


ah, Stany, Stany, kolega miał okazję ostatnio wybrać się tam na 3 tygodnie. Jadł w 'amerykańskim stylu' przez ten czas i przytył 5 kg ;d 5 kg w 3. tygodnie, dla mnie wynik niesamowity.

W jakiejś gazecie, albo na jakiejś stronie, widziałam foty babki, która ważyła z 200 kg i nie chodziła, tylko jeździła na specjalnym wózku, akurat była w supermarkecie i ładowała chipsy i słodycze do wózka. Nie wiem co z tym narodem będzie, imho niedługo im spadnie wartość average life expectancy, bo ile lat można uciągnąć jedząc syf.
Taka moja dygresja.
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 19:55   #73
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Nie wszystkie dzieci siedzą w szkole do 12:30. Niektóre muszą czekać w świetlicy na rodziców, Gdy nie ma stołówki, zostaje bufet.
Nie rozumiem założenia, że można brać sobie prowiant z domu. No można, pewnie. Ale w takim razie chipsy też niech biorą z domu, zlikwidujmy bufety, bo to jest zwykła dyskryminacja dzieci, które chcą kupić coś normalnego w takim razie.
straszne jest to co mówisz.

btw u mnie w szkolnej świetlicy nie było żadnego bufetu. była herbata a pani mogła zalać komuś zupkę z paczki.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 19:59   #74
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 495
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
No dobra, ale wybacz podałaś argument że

w przypadku dziecka owszem, ale błagam czy te dodatkowe dwie-trzy parówki i jabłko, jogurt u takiego gimnazjalisty czynią aż taką różnicę?

U mnie w szkole była stołówka, był też fast food i były też bułki w sklepiku.
Piszesz o zdrowym jedzeniu, a tu nagle parówki. No nie ma co, przykład idealnego posiłku dla ucznia ;d
Nie wiem jak można jeść zmielone paznokcie, skórę i kopyta, fuu.

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
No mówię, że akurat u nas jest stołówka, ale w niektórych podstawówkach nie.
Jeśli dziecko siedzi na świetlicy po lekcjach i zostaje mu bufet lub kanapki z domu, to trochę niefajnie. Zresztą dla gimnazjalisty to też jest ciężko. No nie wiem. Może nie jestem typem atletycznym, ale nawet w liceum miałam problem z za ciężkim plecakiem i dojeżdżając 35 km do szkoły, kanapki i picie trochę mi zajmowały.
Zresztą: argumentu nie podałam po to, by się licytować, tylko po to, by pokazać, że w tej chwili wręcz z góry się zakłada, że dla dzieci lepszy jest fast food (bo gdyby na normalne jedzenie był popyt, to sklepiki szkolne by je wprowadzały. )
No a to, że dziecko chętniej kupi hamburgera niż jabłko i kanapkę, czy batona zamiast banana to już wina rodziców, którzy przyzwyczajają dzieci do jedzenia śmieci.
Irytuje mnie widok rodziców, którzy już od najmłodszych lat wpychają dzieciom czekoladę, cukierki, chrupki, chipsy - no bo to przecież dziecko i ono to na pewno lubi. A prawda jest taka, że człowiek się od cukru przykładowo uzależnia i gdyby go nie dostawał tak dużo w dzieciństwie, to by na niego nie miał ochoty.

btw powinni w szkołach wprowadzić przedmiot "Edukcja żywieniowa", bo naprawdę, poziom Polaków jeśli chodzi o dietetykę sięga dna o czym niejednokrotnie przekonałam się, przesiadując na Dietetycznym na wizażu.
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 20:23   #75
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Piszesz o zdrowym jedzeniu, a tu nagle parówki. No nie ma co, przykład idealnego posiłku dla ucznia ;d
Nie wiem jak można jeść zmielone paznokcie, skórę i kopyta, fuu.
Wybacz ale nie wrzucaj wszystkich parówek do jednego wora ostatnio nawet są kabanosy pakowane pojedynczo. Bo czemu nie,
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 20:24   #76
Czarna Orchidea
Zakorzenienie
 
Avatar Czarna Orchidea
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 6 424
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

głupota jak dla mnie, dla pieniędzy zrobią wszystko,ale co z tego skoro gdy pewnie jej sie "uda wygrac" umrze na zawal serca albo cos innego...
__________________
Czarna Orchidea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 20:24   #77
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
btw powinni w szkołach wprowadzić przedmiot "Edukcja żywieniowa", bo naprawdę, poziom Polaków jeśli chodzi o dietetykę sięga dna o czym niejednokrotnie przekonałam się, przesiadując na Dietetycznym na wizażu.
Ta, powinni wprowadzić
*wychowanie do życia w rodzinie
*edukację żywieniową
*przystosowanie drogowe (miałam coś takiego przez rok. zasady ruchu znaki drogowe przepisy itp )
*technika - robótki ręczne itp

tylko kosztem czego?
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 20:29   #78
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 495
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Ta, powinni wprowadzić
*wychowanie do życia w rodzinie
*edukację żywieniową
*przystosowanie drogowe (miałam coś takiego przez rok. zasady ruchu znaki drogowe przepisy itp )
*technika - robótki ręczne itp


tylko kosztem czego?
Ja miałam w szkole te pogrubione. Czas się znalazł.
Mogłyby być zamiast religii, która powinna być w kościele po lekcjach, nie w ramach edukacji szkolnej, a jakiejś tam duchowej i tyle
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 20:32   #79
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Bardzo się cieszę że doszłaś do identycznego wniosku jak ja
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 20:51   #80
celnineczka
SPAMER
Nieopłacona reklama
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 67
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

wg mnei to straszne, jak pomyślę o jej dzieciach i mężu to aż mi się szkoda robi
celnineczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 21:15   #81
Cassandre
Rozeznanie
 
Avatar Cassandre
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Trzy metry nad niebiem ♥
Wiadomości: 590
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Idiotyzm kompletny
__________________
najważniejsze rzeczy w życiu są niewidoczne , dlatego zamykamy oczy kiedy całujemy , płaczemy i marzymy ...
Cassandre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 21:18   #82
pigula1990
Zadomowienie
 
Avatar pigula1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 268
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Mam A, jestem mieso i roslinozerna, ale glownie mieso, TZ ma A i dla niego obiad to mieso z miesem na miesie podwojny cycek z kurczaka z wody to dla niego pikus.
Mozna jesc mieso i jesc zdrowo to 1.
A 2. ja wierze w istnienie cywilizacji pozaziemskich, ale nie wmawiam ludziom ze sa kosmitami :P
Dieta wg grupy krwi jest o pupe potluc, nawet trzeciorzedny dietetyk je wysmieje... Rodzice i dom jest od tego aby wpoic zdrowe nawyki zywieniowe, nie szkola.
A ja nikomu nie wmawiam i nie naklaniam do wierzenia w diety według grupy krwi - to tylko moja opinia.

EOT
__________________
"Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem"
H. Poincare

pigula1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 21:32   #83
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

pomijam względy zdrowotne,ale szkoda mi dzieci.

oglądałam program o kobiecie w nowej zelandii,ktora musiała schudnąć do 200 kg ,żeby poddać się operacji zmniejszenia żołądka.jej córka była niewolnicą własnej matki,ktora nawet tyłka nie potrafiła sama podetrzeć.
takich ludzi powinno się leczyć psychiatrycznie,a dzieci odebrać
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 21:59   #84
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

noooo family fat surgeons na discovery, tam to dopiero hardkor jest. często oglądam.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 22:19   #85
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
noooo family fat surgeons na discovery, tam to dopiero hardkor jest. często oglądam.
pół tonowy nastolatek?
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 22:24   #86
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
noooo family fat surgeons na discovery, tam to dopiero hardkor jest. często oglądam.
Ja też

A parówy są niezdrowe i basta

Mnie bardziej od tej otyłej pani z artykułu szokuje ta fotka:
http://fakty.interia.pl/galerie/gale...duze,1140663,1
i ta:
http://fakty.interia.pl/galerie/gale...duze,392017,12

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-06-11 o 22:26
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 22:27   #87
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ja też

A parówy są niezdrowe i basta

Mnie bardziej od tej otyłej pani z artykułu szokuje ta fotka:
http://fakty.interia.pl/galerie/gale...duze,1140663,1
takie matki wsadzałabym do więzenia podpinając je pod paragraf "nieświadomego,lub świadomego narażenia zdrowia i życia dziecka
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 22:29   #88
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 308
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Przerażające.
Nie wiem, jak można z własnej woli zniszczyć sobie zdrowie i sprowadzić się do roli warzywa, niepotrafiącego wykonać najprostszych czynności, dla sławy i pieniędzy.
Moim zdaniem takie osoby mają poważne zaburzenia psychiczne. Innego tłumaczenia nie widzę.

Cytat:
Mnie bardziej od tej otyłej pani z artykułu szokuje ta fotka:
http://fakty.interia.pl/galerie/gale...duze,1140663,1
To jest straszne...
Takim rodzicom powinno się odbierać dzieci, zanim jeszcze bardziej je skrzywdzą swoją bezmyślnością.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 22:34   #89
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

buahahhaha http://img.interia.pl/wiadomosci/nim...at_3630145.jpg
dziecko krzywdzisz nie tylko biciem.

włączmy sobie wszyscy teraz supersize me
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 22:45   #90
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 622
Dot.: Walka o tytuł... najgrubszej?

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
buahahhaha http://img.interia.pl/wiadomosci/nim...at_3630145.jpg
dziecko krzywdzisz nie tylko biciem.

włączmy sobie wszyscy teraz supersize me
Zdecydowanie nie jest to zabawne...
Masz dziwne poczucie humoru...
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.