Chcę kochać Ją bezinteresownie!

[Deede]

Napisane przez uwagafacet

Ciepłe kluchy? Nie jest mi łatwo nie śmiać się z tego typu opinii Nigdy i przenigdy nie byłem ani w milogramie ciepłą kluchą. Zawsze byłem zdecydowanie bliżej strefy olewania, braku okazywania czułości itd.

Natomiast jako eksperyment psychologiczny to widzę ciekawe rzeczy. Tak, róbcie w taki sposób, aby osoba która napisała tą listę koniecznie pasowała do waszych utartych wyobrażeń i szufladek ;-)

A ten wątek jest naprawdę, jest poważny ale jeśli macie ochotę halucynować jaki to ja nie jestem, to po prostu nie piszcie, poświęćcie czas na coś bardziej konstruktywnego. Natomiast było parę osób, które naprawdę zrozumiały przekaz i napisały parę pomocnych słów - Wam dziękuję.

Ta cała twoja lista - o ile jest prawdziwa - to jeden wielki schemat i to rodem z "Bravo". Albo wyrwane mądre rady z jakiegoś forum dla wanna be podrywaczy (którym to trzeba mówić o oczywistych rzeczach, bo sami w swej mądrości na to nie wpadną) Zgodnie z wyobrażeniami o kobietach rodem z "Bravo" właśnie ("kobietach".. - no, to chyba nadużycie..) to powinnyśmy tu chórem zakrzyknąć, że zmierzasz ku ideałowi i powysyłać ci na priv nr telefonów, bo przecież takich okazów to jest mało w przyrodzie.
A tu zonk..

Tzn. ja mam poważne wątpliwości co do prawdziwości tego wątku, jednakże JEŚLI jest prawdziwy, to ty chłopie zacznij od nauczenia się, jak być sobą - taka moja dobra rada.

[marysienka]

A ja myślę, że takie wytyczanie sobie sposób zachowania wobec swojej dziewczyny nie wróży nic dobrego. Owszem dziewczyna zapewne będzie zadowolona, ale wydaje mi się, że na krótką metę. Polecam trochę więcej spontaniczności i żywiołu. Od tej słodyczy płynącej z twoich punktów aż mnie mdli.

[jenny2805]

Napisane przez viki1988

a ja myślę że po 3 max.5 razie jej się znudzą różyczki....

W sumie możesz mieć racje ,każdy jest inny. Myślę ,że gdyby mój chłopak mi dawał np jedną różyczkę co tydzień (niebieską-moje ulubione ) ,to raczej by mi się to nie znudziło

[Wyrak]

Napisane przez uwagafacet

Ciepłe kluchy? Nie jest mi łatwo nie śmiać się z tego typu opinii Nigdy i przenigdy nie byłem ani w milogramie ciepłą kluchą. Zawsze byłem zdecydowanie bliżej strefy olewania, braku okazywania czułości itd.

To lepiej wracaj szybko do tej sfery, bo ta lista wskazuje na skapcenie.

Napisane przez uwagafacet

Natomiast jako eksperyment psychologiczny to widzę ciekawe rzeczy. Tak, róbcie w taki sposób, aby osoba która napisała tą listę koniecznie pasowała do waszych utartych wyobrażeń i szufladek ;-)

Czy Ty nie rozumiesz, ze samym tworzeniem listy wsadzasz sie do bardzo dziwnej szufladki?

[Deede]

Napisane przez Wyrak

To lepiej wracaj szybko do tej sfery, bo ta lista wskazuje na skapcenie.



Czy Ty nie rozumiesz, ze samym tworzeniem listy wsadzasz sie do bardzo dziwnej szufladki?

Też jesteś facet - weź mu wyjaśnij, czym się różni "BYCIE" od "ODGRYWANIA", "zasady" od "scenariusza" oraz "facet" od "lamusa". Bo mnie się już nie chce..