Ja i piosenki... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-15, 14:45   #61
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez alkaxy Pokaż wiadomość
Dlaczego z góry przyjmujesz, że ci, którym nie podoba się jak piszesz nie mają racji? A racje mają ci, którzy Ciebie chwalą?
Serio pytasz?



Autorko watku, tak z dobrego serca powiem, ze na psychologie to sie srednio nadajesz. Po pierwsze mocno sie zawiedziesz na tym kierunku, biorac pod uwage twoje oczekiwania. Po drugie jesli chcesz na nia isc to tylko dla fanu bo w zawodzie raczej nie popracujesz. A fanu tez nie bedziesz miala bo patrz "po pierwsze".
Ale za to moge ci polecic wizyte u kogos kto pracuje w zawodzie. Mam wrazenie, ze ci sie przyda. Moze jak uporzadkujesz siebie wewnetrznie to i twoje teksty beda bardziej uporzadkowane.

Edytowane przez 201604190949
Czas edycji: 2012-08-15 o 14:57
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 15:15   #62
Ale ze mnie romantyczka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 292
Dot.: Ja i piosenki...

Dlaczego z góry przyjmujesz, że ci, którym nie podoba się jak piszesz nie mają racji? A racje mają ci, którzy Ciebie chwalą?

Wcale tak nie uważam. Niestety... a może stety.
Ale ze mnie romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 15:27   #63
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Ja i piosenki...

kurcze jakoś nie uważam żebym była niewrażliwa literacko. po prostu twoje teksty są miałkie, masło maślane, przerost formy nad treścią, za dużo ozdobników, za mało treści, przekazu.
za dużo 'drugiego dna' (niezbyt udanego), a za mało podstawy.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 15:27   #64
alkaxy
biegam dla Zabawy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Serio pytasz?
Trochę retorycznie

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
(...)
Wcale tak nie uważam. Niestety... a może stety.
Czyli jednak liczysz się z krytyką? Bo z Twoich postów wynika co innego. Ale ok, widocznie myślisz co innego, a piszesz co innego.
Znajomych, rodziny nawet się nie pytaj o zdanie. Zwykle Ci powiedzą, że super piszesz.
alkaxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 15:43   #65
Ale ze mnie romantyczka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 292
Dot.: Ja i piosenki...

Oczywiście, że jestem wdzięczna za krytykę, myślałam że wyraziłam już to. Ale też nie jestem niewrażliwa na to, że ktoś mówi, że mnie rozumie. Oraz na to coś, co każe mi pisać tak, a nie inaczej. Muszę to wszystko przemyśleć i jakoś się dogadać w środku.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

A - A może psychologia? Wysmukliłabym się z tych wszystkich wątpliwości, nie-takich kroków i nieprecyzyjnie moich gestów. Stałabym sobie oparta o ścianę i bardziej swoja, a moje przemyślenia dokładnie dopasowałyby się do mnie zewnętrznej, jakby szytej na miarę przestraszonego dziecka we mnie... Wyobrażam sobie, jak INNI bardziej by mnie kochali.

B - Gdybymn poszła na studia psychologiczne, bardziej poznałabym siebie, miałabym mniej wątpliwości, a może teraz tak naiwnie tylko mi się wydaje? Może miałabym ich więcej. Moje gesty byłyby pewniejsze. Pokochałabym siebie, bo studiowałabym coś co mnie interesuje i świadomość spełnienia dodałaby mi pewności. Byłabym mniej zagubiona - tak mi się teraz wydaje. Potrafiłabym być może bardziej wyrazić to, co czuję. Jednocześnie to, co czuję wydaje mi się trochę infantylne, więc pisząc to wolałabym ująć tę myśl dosadniej

Powiedzcie proszę który fragment (jako tekst) jest głębszy. Zarówno w pierwszym jak i w drugim autor chciał powiedzieć to samo...

Edytowane przez Ale ze mnie romantyczka
Czas edycji: 2012-08-15 o 16:01
Ale ze mnie romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 16:06   #66
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Ja i piosenki...

B- wiadomo co autor miał na mysli, przekazał to w prosty, przejzysty sposób.
a- więcej ąę niż realnej treści, egzaltowanaa wypowiedz. pełna wymuszonych i wypoconych przenośni.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 16:11   #67
Ale ze mnie romantyczka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 292
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
B- wiadomo co autor miał na mysli, przekazał to w prosty, przejzysty sposób.
a- więcej ąę niż realnej treści, egzaltowanaa wypowiedz. pełna wymuszonych i wypoconych przenośni.
Rozumiem, ale A jest bardziej szczere, wypływające z serca. A przecież twórczość ma być szczera. Więc jak to pogodzić? Nie wiem jak to powiedzieć, ale B nie jest dokładną fotografią mojego stanu ducha. A jest mi bliższe, bardziej moje.

Edytowane przez Ale ze mnie romantyczka
Czas edycji: 2012-08-15 o 16:13
Ale ze mnie romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 16:13   #68
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Ja i piosenki...

Minie Ci burza hormonalna, to będziesz mniej zagubiona.


Zbyt ciężko Ci to pisanie przychodzi.
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 16:21   #69
Ale ze mnie romantyczka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 292
Dot.: Ja i piosenki...

A co sądzicie o tym tekście piosenki? Gdyby był mój, co byście powiedzieli? Ten tekst jest kochany przez wielu ludzi. Czy mogę go sobie stawiać za wzór?


Ja
Przez pelargonie w oknie widzę ulic zbieg
I tego świata tyle znam,
Co topografię czterech ścian,
Siwy horyzont zawsze budził we mnie lęk.

Orzeł z reszką, plecy o plecy,
Nierozłączni jak światem świat,
Ja - on, on - ja,
Nie podzielisz na dwa, no bo jak?

To ja -
Tramwaj zarzucił na mnie pętlę - no i znów
Trzeba wydukać parę zdań
I kołek z drewna włazi w krtań,
W cesarskich cięciach rodzę każde z prostych słów.
Ale ze mnie romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 16:26   #70
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Rozumiem, ale A jest bardziej szczere, wypływające z serca. A przecież twórczość ma być szczera. Więc jak to pogodzić? Nie wiem jak to powiedzieć, ale B nie jest dokładną fotografią mojego stanu ducha. A jest mi bliższe, bardziej moje.
Pisz do szuflady. No chyba że ktoś chce to czytać, wtedy nie widzę problemu.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 16:50   #71
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Oczywiście, że jestem wdzięczna za krytykę, myślałam że wyraziłam już to. Ale też nie jestem niewrażliwa na to, że ktoś mówi, że mnie rozumie. Oraz na to coś, co każe mi pisać tak, a nie inaczej. Muszę to wszystko przemyśleć i jakoś się dogadać w środku.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

A - A może psychologia? Wysmukliłabym się z tych wszystkich wątpliwości, nie-takich kroków i nieprecyzyjnie moich gestów. Stałabym sobie oparta o ścianę i bardziej swoja, a moje przemyślenia dokładnie dopasowałyby się do mnie zewnętrznej, jakby szytej na miarę przestraszonego dziecka we mnie... Wyobrażam sobie, jak INNI bardziej by mnie kochali.
Boldem bełkot. Przepraszam ale nie umiem tego inaczej, delikatniej nazwać. To jest po prostu bardzo, bardzo bez sensu.



B - Gdybymn poszła na studia psychologiczne, bardziej poznałabym siebie, miałabym mniej wątpliwości,kropka i nowe zdanie a może teraz tak naiwnie tylko mi się wydaje? Może miałabym ich więcej. Moje gesty byłyby pewniejsze. <- Przed tym zdaniem nie ma żadnego oddzielenia od poprzedniego zdania, oprócz spacji. A przecież zaczynasz od nowa te same dywagacje, które w końcówce poprzedniej myśli poddałaś już w wątpliwość. Pokochałabym siebie, bo studiowałabym coś co mnie interesuje i świadomość spełnienia dodałaby mi pewności. Byłabym mniej zagubiona - tak mi się teraz wydaje. Potrafiłabym przecinek? być może przecinek? bardziej wyrazić to, co czuję. Jednocześnie to, co czuję wydaje mi się trochę infantylne, więc pisząc to wolałabym ująć tę myśl dosadniej łer iz te fakin' kropka?


Lapida, popraw mnie, jeśli źle kombinuję, pls.


Pierwszy tekst jest bełkotem. Drugi lepszy, bo przynajmniej nie ma w nim bełkotu i górnolotnych, pseudo głębokich zwrotów, które są w gruncie rzeczy bez sensu.

Może przestań tak strasznie skupiać się na sobie? Zacznij opisywać co widzisz. Innych ludzi, sytuacje, zwierzęta, pobaw się w opisy przyrody (a potem spróbuj nie zasnąć czytając je). Spójrz dookoła i na prawdę zobacz. A potem to opisz.


Nurtuje mnie twój wiek... Nie więcej niż 16, co?


A jeśli chodzi o tekst piosenki i samą piosenkę to mi się nie podoba. Może poczytaj coś... bardziej wartościowego?

Edytowane przez 201604190949
Czas edycji: 2012-08-15 o 16:52
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 16:54   #72
alkaxy
biegam dla Zabawy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Rozumiem, ale A jest bardziej szczere, wypływające z serca. A przecież twórczość ma być szczera. Więc jak to pogodzić? Nie wiem jak to powiedzieć, ale B nie jest dokładną fotografią mojego stanu ducha. A jest mi bliższe, bardziej moje.
A jest przekombinowane trochę, a B za bardzo wprost - nikt w swoim przemyśleniach nie wyraża wszystkiego aż tak dosłownie. Szukaj kompromisu.
alkaxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 17:03   #73
Ale ze mnie romantyczka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 292
Dot.: Ja i piosenki...

Jeśli można , prosiłabym więcej opinii na temat powyższego tekstu - orzeł z reszką.
Ale ze mnie romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 17:11   #74
lapida
Wtajemniczenie
 
Avatar lapida
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Poczytalam troche i tak sie zastanawiam jaki to niby jest ten "styl singielki"? Chaotyczny? Banalny? Pelen bledow? Nie widze w niej niczego nadzwyczajnego. Porownania sa na zmiane albo nie jasne albo banalne. I ta mnogosc slow pisanych capsem, jakby przez przypadek jej sie wlaczyl i olala sprawe. Przypomina mi to te babeczke od Zmierzchu, ktora pisala kursywa co piate slowo, albo pewna wizazanke, ktora pisze kursywa cale zdania, niby to podkreslajac ich ironie lub znaczenie...

Laska, jesli sa tacy, ktorym sie twoja pisanina podoba to na zdrowie, pokazuj im ja dalej. Uslyszalas tutaj sporo na prawde konstruktywnej krytyki i duzo przydatnych rad ale do ciebie nie dociera i nie jestes w stanie wyciagnac z nich niczego pozytywnego, tylko nadal zaslaniasz sie niezrozumieniem i brakiem wrazliwosci ze strony wizazanek...
Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
B- wiadomo co autor miał na mysli, przekazał to w prosty, przejzysty sposób.
a- więcej ąę niż realnej treści, egzaltowanaa wypowiedz. pełna wymuszonych i wypoconych przenośni.
i nietrafionych, błędnie użytych, czyli niezrozumiałych...

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Rozumiem, ale A jest bardziej szczere, wypływające z serca. A przecież twórczość ma być szczera. Więc jak to pogodzić? Nie wiem jak to powiedzieć, ale B nie jest dokładną fotografią mojego stanu ducha. A jest mi bliższe, bardziej moje.
Ale Tobie tak trudno jest zrozumieć, że Twoje rozumowanie "poetyckie" jest błędne?
Poezja nie polega na tym, żeby pisać, co się chce pod sztandarem "Nie rozumiecie mnie, to moja-mojość, ja tam czuję, uważam, więc wam nic do tego".



1000 - wieczorem usiądę i dokładnie napiszę o co mi chodzi, bo to problem na dłuższą chwilę, a teraz wychodzę
lapida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 17:16   #75
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
A co sądzicie o tym tekście piosenki? Gdyby był mój, co byście powiedzieli? Ten tekst jest kochany przez wielu ludzi. Czy mogę go sobie stawiać za wzór?


Ja
Przez pelargonie w oknie widzę ulic zbieg
I tego świata tyle znam,
Co topografię czterech ścian,
Siwy horyzont zawsze budził we mnie lęk.

Orzeł z reszką, plecy o plecy,
Nierozłączni jak światem świat,
Ja - on, on - ja,
Nie podzielisz na dwa, no bo jak?

To ja -
Tramwaj zarzucił na mnie pętlę - no i znów
Trzeba wydukać parę zdań
I kołek z drewna włazi w krtań,
W cesarskich cięciach rodzę każde z prostych słów.
Nie podoba mi się. Jednym słowem szmira
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 17:38   #76
Ale ze mnie romantyczka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 292
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez lapida Pokaż wiadomość
i nietrafionych, błędnie użytych, czyli niezrozumiałych...
Ale Tobie tak trudno jest zrozumieć, że Twoje rozumowanie "poetyckie" jest błędne?
Poezja nie polega na tym, żeby pisać, co się chce pod sztandarem "Nie rozumiecie mnie, to moja-mojość, ja tam czuję, uważam, więc wam nic do tego".
Ale np. w poezji Magdy Buraczewskiej (słone paluszki) podobał mi się taki właśnie styl...

Inność
"Czy macie czasami takie poczucie, że wszystko jest nie to.
Że takie jest, jak jest, a jednak nie to - jakby całkiem inne,
Całkiem.

mijam puste perony, podwórka widziane z górnych okien
i wiem że umiesz trzymać za dowolną rękę w dowolnym miejscu. Paryża Pragi Częstochowy

dziś byłby to plac z drapanymi ławkami i strzelistymi wieżami
mówiłabyś że wszystko jest takie jak dawniej tylko że dużo później.
niewykształcone do końca słoje to drzewa rosnące tu od zeszłej wiosny..."


"Dochodząc do

"To idzie samo, a wygląda, jakby szło do czegoś.
Co to jest to, do czego wszystko tak śpieszy

nie mogę znaleźć już cichych miejsc. zupełnie pustych bruków
na Montmartre ani żadnej zepsutej latarni.

ktoś każe mi być ponurym jak ponure jest niebo gdy się na nie
nie patrzy

w takie dni haczyki dmuchawców wybierają najbardziej czarne pola
na wełnianych swetrach jakby nie było im wszystko jedno
potem osiadają w zwolnionym tempie. wtedy wiem że to ideał.

pan siedzi przed domem jak pan chce. pani rozmawia z kim chce a
reszta
porusza się wbrew tym małym pyłkom które na drodze. na spodkach
schodach przepłukiwanych wodą.

przechodzimy dalej. wszystko po to by dojść bliżej. jak najbliżej
siadamy. dokarmiamy gołębie jakby teraz liczyło się tylko to
jakby nieważne było jak ale że za czyjąś sprawą. za przyzwoleniem"


To jest piękne:


"W drodze"

'Chciałbym wiedzieć, czy to, co zdarza się mnie
zdarza się także innym: czy inni są tacy jak ja.'

za równo poukładanymi kontenerami przeliczamy oddechy.
ty mówisz że tu zostaniesz bo nigdzie indziej
nie widziałaś takich śladów na piachu. oprócz tego jest samotnie.

wariatka przymierza baletki i każe patrzeć jak chodzi po wodzie.
ty tak umiesz. nie odchodzić. nie opuszczać tylko oddalać się

powoli. zostaw zakurzone kwiaty na oknie. pozdzieraną tapicerkę.
niezgaszony kinkiet i gdzieś tam wybazgrane krajobrazy
za domem

stoimy pod przygasłą latarnią a ja wciąż nie wiem czy chodzi mi o ciebie.
mrużysz oczy i gubisz wilgotne włosy jakby chodziło

jakbyś wystawiała głowę z pociągu. spójrz jak pięknie
zasypia dziecko na ramieniu nie swojej matki.
wcześniej jeszcze puszcza oko niczym doświadczona kochanka.
odpuszczam.

mam za sobą tyle niezauważonych znaków a krzewy migają sporadycznie.
dalej już nic. siedzimy na tekturowych walizkach. jedziemy
tak jakby tam miało nam być lepiej bo z dala


Podoba wam się?

Edytowane przez Ale ze mnie romantyczka
Czas edycji: 2012-08-15 o 18:11
Ale ze mnie romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 18:40   #77
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Oczywiście, że jestem wdzięczna za krytykę, myślałam że wyraziłam już to. Ale też nie jestem niewrażliwa na to, że ktoś mówi, że mnie rozumie. Oraz na to coś, co każe mi pisać tak, a nie inaczej. Muszę to wszystko przemyśleć i jakoś się dogadać w środku.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

A - A może psychologia? Wysmukliłabym się z tych wszystkich wątpliwości, nie-takich kroków i nieprecyzyjnie moich gestów. Stałabym sobie oparta o ścianę i bardziej swoja, a moje przemyślenia dokładnie dopasowałyby się do mnie zewnętrznej, jakby szytej na miarę przestraszonego dziecka we mnie... Wyobrażam sobie, jak INNI bardziej by mnie kochali.

B - Gdybymn poszła na studia psychologiczne, bardziej poznałabym siebie, miałabym mniej wątpliwości, a może teraz tak naiwnie tylko mi się wydaje? Może miałabym ich więcej. Moje gesty byłyby pewniejsze. Pokochałabym siebie, bo studiowałabym coś co mnie interesuje i świadomość spełnienia dodałaby mi pewności. Byłabym mniej zagubiona - tak mi się teraz wydaje. Potrafiłabym być może bardziej wyrazić to, co czuję. Jednocześnie to, co czuję wydaje mi się trochę infantylne, więc pisząc to wolałabym ująć tę myśl dosadniej

Powiedzcie proszę który fragment (jako tekst) jest głębszy. Zarówno w pierwszym jak i w drugim autor chciał powiedzieć to samo...

Mnie się podoba bardziej B, takie konkretne.

Nie podoba mi się zwrot "Wysmukliłabym się z tych wszystkich wątpliwości". Nie pasuje mi to, wysmuklić to według mnie można sylwetkę. Ja bym dała "Wyzwoliłabym się z tych wszystkich wątpliwości" albo jak chcesz jeszcze inaczej "Wyzwoliłabym się z kajdan wątpliwości" To bardzo znane zwroty, ale myślę, że lepiej pasują.

"Inność" dla mnie nie jest złe, ale pierwszą zwrotkę, bym zmieniła. Jest taka nielogiczna.

"Dochodząc do" nie podoba mi się. Napisałaś np: "na spodkach
schodach przepłukiwanych wodą". A nie uważasz, że powinno być "Na schodkach schodów przepłukiwanych wodą"? Ogólnie ten wiersz ciężko mnie się czyta.

"W drodze" nie najgorszy, ale nie podoba np mi się zdanie "jedziemy
tak jakby tam miało nam być lepiej bo z dala", dla mnie też niepasujące do wiersza.

Ogólnie, przyjmij się na krytykę, bo to normalne, że nie każdemu spodobają się Twoje wiersze. Ja uważam, że fajnie, że ćwiczysz, ale wypadałoby mieć więcej pokory, tym bardziej, gdy dajesz wierszy do oceny na forum.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2012-08-15 o 18:52
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 18:45   #78
201607231707
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez asia_aisa Pokaż wiadomość
A co Twoim zdaniem byłoby niebanalne, bo nie rozumiem? Co jest nowe?

Też za dzieciaka pisałam do szuflady i chciałam, żeby mój ulubiony zespół (vide avatar) zaśpiewał MOJĄ piosenkę (za free), no ale za głupia na to byłam.. a zespół się rozpadł

Mi też podoba się tekst piosenki... kręcą mnie klimaty w stylu piosenek Much
Tak szczerze mówiąc to nie umiałabym powiedziec tak o... jak zobacze to podam przykład

Tez tak miałam A teraz jak czytam te teksty to pusty smiech mnie chwyta

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Mnie podoba się w piosenkach klimat, coś nieuchwytnego i nie zastanawiam się czy jakaś treść jest nowa, czy coś było... Tylko jakieś np. powtórzenie tego samego słowa albo układ słów i wiesz, że to jest to. Sama forma, wydźwięk a nie treść może o czymś opowiadać...
Dla mnie tekst nie musi być o czymś nowym, ale musi byc tak napisany, aby mnie zaciekawił - czy to oryginalna formą czy czyms innym.
A kiedy tekst i temat oklepane, nudne to mam tylko ochotę walić w bęben i śpiewać "Ale to juz było..."

Cytat:
Napisane przez Mother Hedgehog Pokaż wiadomość
W końcu ktoś się publicznie odniósł do mojego pornola
Co do IP pewnie, że można - ale mnie to zwisa, przynajmniej mamy się z kogo śmiać z dziewczynami.
I co ja mam odpisać? Cieszę się, że mogłam być pierwsza?

Zawsze lepiej rozwiać wątpliwości, nie?

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
ja też już porno obczajałam
Czyli nie tylko mnie skusiło

Ps. Twój avatar --->

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Mr. Króliczek. [...]
Nie podoba mi się. Nie widzę w tym nic literackiego, jest jak pierwszy post, który mogłaby napisać wizażanka zakładająca wątek o problemie z facetem.

[Tak na marginesie - liczebniki w tekstach literackich piszemy słownie (wyjątek jest wtedy, kiedy piszesz który rok np.1988 rok0]

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Boję się, że ten typ czytelnika jest mało wrażliwy i patrzy na słowa zbyt płytko.
Akurat o to w zyciu bym siebie nie posądziła. Bardzo lubię teksty, w których możemy się tylko domyslać, co autor mial na myśli, te które niepokoją i pozostawiają człowieka z setką pytań.

Pomyślałaś o tym, że to nie czytelnicy kiepscy tylko ty nie umiesz takich tekstów pisać?

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
A to jest dobry kierunek?

A może psychologia? Wysmukliłabym się z tych wszystkich wątpliwości, nie-takich kroków i nieprecyzyjnie moich gestów. Stałabym sobie oparta o ścianę i bardziej swoja, a moje przemyślenia dokładnie dopasowałyby się do mnie zewnętrznej, jakby szytej na miarę przestraszonego dziecka we mnie.. Wyobrażam sobie, jak INNI bardziej by mnie kochali.

I takie zdanie
Psychologia - wysmukliłaby mnie z NIE-JA?
Aleosochozi? Na psychologię chcesz iść czy jak?

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Na początek to chciałabym tak pisać jak singielka - tekst o mr. króliczku i blog - taki żywioł, jedność z sobą, mega lekkość. A potem... to już inna sprawa Ale uważam, że mi chyba dużo do singielki brakuje. To musi być strasznie przyjemne pisać tak jak ona... Hm, może mam jakąś obsesję? Zresztą zobaczcie ile ona ma komentarzy - w ubiegłym roku, nawet 60 pod jednym postem.
Błąd. Nigdy nie powinnaś pisać jak ktos inny, musisz znaleźć własny styl.

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Sluchaj, na ignorancje zasad gramatycznych i interpunkcyjnych moga sobi pozwolic pisarze z krwi i kosci; jest to popis ich kunsztu literackiego, umiejetnosci lawirowania miedzy tym co poprawne, a czyms oderwanym od jakichkolwiek zasad. Istota tkwi w tym, ze oni szlifowali swoj warsztat tak na tyle dlugo, wyrobili swoj styl pisarski, ze moga sobie na to pozwolic bez uszczerbku dla swojej tworczosci, wrecz czytelnicy to lubia.
Jesli Ty chcesz zaczynac sie uczyc pisac od wyzszego poziomu wtajemniczenia, to licz sie z tym, ze nie bedzisz w stwnie poprawnie sklecic jednego zdania i nie bedzie to miec nic wwspolnego z Twoim
cwiczeniami a jedynie brakiem rzemiosla.
100% racji

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Ale oczywiście wszystkie jesteśmy za mało wrażliwe a w życiu przeczytałyśmy tylko Franklin wiąże już buciki oraz Poczytaj mi mamo. Najłatwiej zwalić na czytelnika, skoro się żadnemu nie podoba znaczy że grupa docelowa zła. Może dla 13 latek mogłabyś pisać :P
Masz coś do Franklina?! Sens jest, przekaz też, to już kilka poziomów wyżej niż autorka, nie sądzisz?

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Dlaczego uważacie, że jestem głupia?



Ale nikt nie napisał, ze jesteś głupia, tylko, że nienajlepiej piszesz (delikatnie mówiąc).
Ja nie mam taletu literackiego, czasem coś tam napiszę dla siebie. Czy to umniejsza moją inteligencję?

Cytat:
A może psychologia? Wysmukliłabym się z tych wszystkich wątpliwości, nie-takich kroków i nieprecyzyjnie moich gestów. Stałabym sobie oparta o ścianę i bardziej swoja, a moje przemyślenia dokładnie dopasowałyby się do mnie zewnętrznej, jakby szytej na miarę przestraszonego dziecka we mnie... Wyobrażam sobie, jak INNI bardziej by mnie kochali.

Co chciałam przez to powiedzieć? Że jakbym poszła na studia psychologiczne, bardziej poznałabym siebie, miałabym mniej wątpliwości, a może teraz tak naiwnie tylko mi się wydaje? Może miałabym ich więcej. Moje gesty byłyby pewniejsze. Pokochałabym siebie, bo studiowałabym coś co mnie interesuje i świadomość spełnienia dodałaby mi pewności. Byłabym mniej zagubiona - tak mi się teraz wydaje. Potrafiłabym być może bardziej wyrazić to, co czuję.


G. prawda. Akurat z twoimi predyspozycjami do bujania w obłokach nadajesz się na psychologa jak ja na premiera - powaznie, za moich doświdczeń i obserwacji wynika, ze to BARDZO prozaiczny zawód.
Nie, nie potrafiłabyś. Studia psychologiczne to nie kurs asertywności.
Ale idź na jaki tam kierunek sobie wymarzysz. Przecież ci nie zabronię.

Cytat:
- to miałam na myśli, ale metafora czasem potrafi więcej powiedzieć i jakbym w ten sposób powiedziała, nie byłoby to świeże. Liczyłam na to, że wrażliwy czytelnik zrozumie o co mi chodzi.
Ależ ze mnie zimna sucz, bo nic nie zrozumiałam Może nie grzeszę wrażliwością, ale pomyśl - jesli namaluję drzewo, a ty mi powiesz, że to małpa to czy to będzie wina twojej wrażliwości czy mojego talentu?
Rozumiesz o co mi chodzi?

Cytat:
Napisane przez lapida Pokaż wiadomość
"Ojej, ale jestem samotna
Samotność mnie dopadła
Jestem sama
tak bardzo sama
że nawet Samotność ode mnie uciekła"
Popłakałam się

Swoją drogą przypomniałaś mi jeden eee... wierszyk, który wyczytałam na jakimś blogu krejzi nastolatki, którą bolalo życie. Musiałam, po prostu MUSIAŁAM go zapisać na dysku:
Pod ścianą siedzę
z żyletką w ręce.
Zastanawiam się czy odejść
i nie cierpieć więcej.
Czy zostać w smutku pogrążona
i zastanawiać się do końca,
czy tamta droga nie byłaby prostsza.


Pytanie do autorki - czy to ja jestem niewrażliwa czy tekst jest denny?

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
[...]albo pewna wizazanke, ktora pisze kursywa cale zdania, niby to podkreslajac ich ironie lub znaczenie...


Czyżbym nie tylko ja zwróciła na to uwagę?

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
A - A może psychologia? Wysmukliłabym się z tych wszystkich wątpliwości, nie-takich kroków i nieprecyzyjnie moich gestów. Stałabym sobie oparta o ścianę i bardziej swoja, a moje przemyślenia dokładnie dopasowałyby się do mnie zewnętrznej, jakby szytej na miarę przestraszonego dziecka we mnie... Wyobrażam sobie, jak INNI bardziej by mnie kochali.
Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość

B - Gdybymn poszła na studia psychologiczne, bardziej poznałabym siebie, miałabym mniej wątpliwości, a może teraz tak naiwnie tylko mi się wydaje? Może miałabym ich więcej. Moje gesty byłyby pewniejsze. Pokochałabym siebie, bo studiowałabym coś co mnie interesuje i świadomość spełnienia dodałaby mi pewności. Byłabym mniej zagubiona - tak mi się teraz wydaje. Potrafiłabym być może bardziej wyrazić to, co czuję. Jednocześnie to, co czuję wydaje mi się trochę infantylne, więc pisząc to wolałabym ująć tę myśl dosadniej

Powiedzcie proszę który fragment (jako tekst) jest głębszy. Zarówno w pierwszym jak i w drugim autor chciał powiedzieć to samo...


Ale powiedz mi, PO CO w najprostszą informację musisz wpychać osiem ton głębi? Przecież to wszystko sprowadza się do jednego pytania - "Czy jeśli poszlabym na psychologię to wtedy pisałabym lepiej?"
Tekst A - dwa razy czytałam i NIC nie zrozumiałam.
Tekst B - załapałam od razu.

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Rozumiem, ale A jest bardziej szczere, wypływające z serca. A przecież twórczość ma być szczera. Więc jak to pogodzić? Nie wiem jak to powiedzieć, ale B nie jest dokładną fotografią mojego stanu ducha. A jest mi bliższe, bardziej moje.


Odpowiem na przykładzie (dosyć drastycznym). Tutaj --> http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?f=2&t=782&s tart=0 też ktoś pisał w zgodzie ze sobą.
Pytanie - czy aby napewno dobrze postąpił?
201607231707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 18:56   #79
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Ja i piosenki...

Kto powiedział, że pisarze/poeci muszą być "wrażliwi" ? Najczęściej w zupełności wystarczy, że są ludzcy podczas gdy Ty jesteś co najmniej przewrażliwiona.

Ponieważ nie chcę mi się cytować całego wątku to sobie pozwolę ogólnie skomentować. Moim skromnym (za to niekompetentnym i subiektywnym) zdaniem to czego brakuje ci do posiadania talentu to obraz całości. Wysilasz się na budowanie wzniosłych, przesyconych emocjami zdań. Potem sklejasz je (chyba losowo) w całość i absolutnie nic z nich nie wynika. Mam wrażenie, że chcesz pisać "cytatami" a nie tworzyć historię. Produktem ostatecznym przy takim działaniu okazje się produkt kompletnie niestrawny dla czytelnika (i bez różnicy czy to czytelnik wrażliwy czy gburowaty). Problem w tym, że "dobre" książki mają kilka wartych zacytowania zdań na 200 stronach a Ty chcesz mieć kilka dobrych cytatów w kilku zdaniach.

W dobrej opowieści chmury nie muszą sunąć przez niebiosa, drzewa nie muszą zielenić się w promieniach wschodzącego słońca a bohater może po prostu egzystować zamiast roztkliwiać się nad kuszącym aromatem kawy którą ma zamiar wypić rozkoszując się widokiem domowego kominka. W dobrej opowieści porywać powinna opowieść, nie musi tego robić każde słowo z osobna.

Kolejna sprawa jest taka, że moim zdaniem jedyny charakter postaci jaki potrafisz "zbudować" to obraz ciebie samej a tak to najwyżej można napisać długi monolog. Nie widzisz innych opcji niż Twoja duchowa osobowość a to niestety na dłuższą metę sprawi, że postaci z Twoich historii będą płaskie i jednowymiarowe.


Poniżej - moje komentarze na czerwono

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Oczywiście, że jestem wdzięczna za krytykę, myślałam że wyraziłam już to. Ale też nie jestem niewrażliwa na to, że ktoś mówi, że mnie rozumie. Oraz na to coś, co każe mi pisać tak, a nie inaczej. Muszę to wszystko przemyśleć i jakoś się dogadać w środku.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

A - A może psychologia? Wysmukliłabym się z tych wszystkich wątpliwości, nie-takich kroków i nieprecyzyjnie moich gestów. Stałabym sobie oparta o ścianę i bardziej swoja, a moje przemyślenia dokładnie dopasowałyby się do mnie zewnętrznej, jakby szytej na miarę przestraszonego dziecka we mnie... Wyobrażam sobie, jak INNI bardziej by mnie kochali.

To jest tak napisane, że kiedy tylko docieram do kolejnego zdania to myślę jakby tu wymazać z pamięci pierwsze. To nie jest żadna wrażliwość - to jest po prostu bełkot. Poza tym masz skłonność do udziwniania składni zdania i to moim zdaniem potęguje wrażenie "bełkotu". Kolejna sprawa jest taka, że według mnie gubisz logikę całości. Starasz się rozdzielić duchowość i fizyczność człowieka tyle, że na przestrzeni kilku linijek tekstu gubisz się pomiędzy "ja prawdziwa" oraz "ja zewnętrzne" bohatera.

Twoje wewnętrzne przemyślenia dopasowałyby się do twojego zewnętrznego obrazu (co sugeruje, że to co wew. i na zew. jest obecnie odmienne skoro ma się dopiero dopasować) który to zewnętrzny obraz został uszyty na miarę twojego wnętrza (co sugeruje, że są obecnie dopasowane)....No pięknie to zdanie brzmi po prostu ale nie ma najmniejszego sensu.

B - Gdybymn poszła na studia psychologiczne, bardziej poznałabym siebie, miałabym mniej wątpliwości, a może teraz tak naiwnie tylko mi się wydaje? Może miałabym ich więcej. Moje gesty byłyby pewniejsze. Pokochałabym siebie, bo studiowałabym coś co mnie interesuje i świadomość spełnienia dodałaby mi pewności. Byłabym mniej zagubiona - tak mi się teraz wydaje. Potrafiłabym być może bardziej wyrazić to, co czuję. Jednocześnie to, co czuję wydaje mi się trochę infantylne, więc pisząc to wolałabym ująć tę myśl dosadniej

Dobra wiadomość jest taka, że to da się chociaż czytać bez większej niechęci. Ale do rzeczy.
Gdybym poszła na studia to byłoby lepiej, ale może by nie było. Może jednak było by gorzej. Nie, jednak byłoby lepiej...
Nie jest to najlepszy ujęcie tego co na ogół nazywa się "wewnętrznym rozdarciem bohatera".
Skutki wyboru kierunku studiów (byłabym pewniejsza, kochałabym siebie) oraz powodu dla wyboru tego kierunku (interesuje mnie) są tak głębokie, że aż możesz sobie je poczytać w co drugim wątku na wizażu z rozterkami 18 latek co do wyboru studiów. To nie jest płytkie - to jest tak boleśnie oczywiste, że aż szkoda na to internetu.

Dalej - mam wrażenie, że twoja rzekoma wrażliwość opiera się co najwyżej na korzystaniu ze słów opisujących emocje/stany etc. Mam wrażenie, że często nie umiesz czegoś zobrazować słowami to w zamian to nazywasz terminem (i przy okazji nadużywasz słowa infantylny).

Kolejna i chyba jedna z ważniejszych kwestii - nie wydajesz mi się być doświadczoną przez życie trzydziestolatka a co najwyżej piętnastolatką z różowymi okularami na nosie. Konsekwencją tego faktu jest to, że gdy piszesz o sprawach bardziej dorosłych (jak roztkliwianie się na psychologią) nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz i w wyniku kompletnego braku znajomości tematu zamiast przybliżyć daną tematykę czytelnikowi lecisz ogólnikami. Mnie jako czytelnika nie interesuje to, że chciałabyś zostać psychologiem bo to takie wzniosłe i ble ble ble - ja jako czytelnik i laik w temacie psychologii chciałabym się trochę w temat zagłębić. Czytam książki po to żeby rozwijać też swoją wiedzę i bardzo sobie cenie pisarzy którzy kiwną palcem żeby zapoznać się z tajnikami żeglarstwa zanim osadzą swoją opowieść w morskim świecie.

Powiedzcie proszę który fragment (jako tekst) jest głębszy. Zarówno w pierwszym jak i w drugim autor chciał powiedzieć to samo...
podsumowując - żaden mi się nie podoba i ustalenie który bardziej a który mniej jest bezcelowe

silisz się na wrażliwość, na przekazanie emocji, na głęboki przekaz - i jedyne co widać to to, że się wysilasz

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
A co sądzicie o tym tekście piosenki? Gdyby był mój, co byście powiedzieli? Ten tekst jest kochany przez wielu ludzi. Czy mogę go sobie stawiać za wzór?


Ja
Przez pelargonie w oknie widzę ulic zbieg
I tego świata tyle znam,
Co topografię czterech ścian,
Siwy horyzont zawsze budził we mnie lęk.

Orzeł z reszką, plecy o plecy,
Nierozłączni jak światem świat,
Ja - on, on - ja,
Nie podzielisz na dwa, no bo jak?

To ja -
Tramwaj zarzucił na mnie pętlę - no i znów
Trzeba wydukać parę zdań
I kołek z drewna włazi w krtań,
W cesarskich cięciach rodzę każde z prostych słów.

Da się to czytać ale ma taką wadę, że jest totalnie schematyczne.
Ale za to sądzę, że ostatnia zwrotka idealnie oddaje poruszane w tym wątku kwestie.


I nie piszę tego wszystkie złośliwe. Piszę to bo wiem jak jest i jak miałam 13 lat to pisałam podobnie. Pisz sobie do szuflady, pożyj trochę, naucz się więcej i może kiedyś coś z tego będzie - tyle, że nie teraz.
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 19:24   #80
Ale ze mnie romantyczka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 292
Dot.: Ja i piosenki...

Czuła się cała w skowronkach - już to mnie odrzuciło. To nie coś wypływającego z serca, nieprawdziwego. Tak mówią wszyscy.

Ponawiam pytanie odnośnie poezja Magdy Buraczewskiej Jeśli mogłybyście się odnieść...

Inność
"Czy macie czasami takie poczucie, że wszystko jest nie to.
Że takie jest, jak jest, a jednak nie to - jakby całkiem inne,
Całkiem.

mijam puste perony, podwórka widziane z górnych okien
i wiem że umiesz trzymać za dowolną rękę w dowolnym miejscu. Paryża Pragi Częstochowy

dziś byłby to plac z drapanymi ławkami i strzelistymi wieżami
mówiłabyś że wszystko jest takie jak dawniej tylko że dużo później.
niewykształcone do końca słoje to drzewa rosnące tu od zeszłej wiosny..."


"Dochodząc do

"To idzie samo, a wygląda, jakby szło do czegoś.
Co to jest to, do czego wszystko tak śpieszy

nie mogę znaleźć już cichych miejsc. zupełnie pustych bruków
na Montmartre ani żadnej zepsutej latarni.

ktoś każe mi być ponurym jak ponure jest niebo gdy się na nie
nie patrzy

w takie dni haczyki dmuchawców wybierają najbardziej czarne pola
na wełnianych swetrach jakby nie było im wszystko jedno
potem osiadają w zwolnionym tempie. wtedy wiem że to ideał.

pan siedzi przed domem jak pan chce. pani rozmawia z kim chce a
reszta
porusza się wbrew tym małym pyłkom które na drodze. na spodkach
schodach przepłukiwanych wodą.

przechodzimy dalej. wszystko po to by dojść bliżej. jak najbliżej
siadamy. dokarmiamy gołębie jakby teraz liczyło się tylko to
jakby nieważne było jak ale że za czyjąś sprawą. za przyzwoleniem"


To jest piękne:


"W drodze"

'Chciałbym wiedzieć, czy to, co zdarza się mnie
zdarza się także innym: czy inni są tacy jak ja.'

za równo poukładanymi kontenerami przeliczamy oddechy.
ty mówisz że tu zostaniesz bo nigdzie indziej
nie widziałaś takich śladów na piachu. oprócz tego jest samotnie.

wariatka przymierza baletki i każe patrzeć jak chodzi po wodzie.
ty tak umiesz. nie odchodzić. nie opuszczać tylko oddalać się

powoli. zostaw zakurzone kwiaty na oknie. pozdzieraną tapicerkę.
niezgaszony kinkiet i gdzieś tam wybazgrane krajobrazy
za domem

stoimy pod przygasłą latarnią a ja wciąż nie wiem czy chodzi mi o ciebie.
mrużysz oczy i gubisz wilgotne włosy jakby chodziło

jakbyś wystawiała głowę z pociągu. spójrz jak pięknie
zasypia dziecko na ramieniu nie swojej matki.
wcześniej jeszcze puszcza oko niczym doświadczona kochanka.
odpuszczam.

mam za sobą tyle niezauważonych znaków a krzewy migają sporadycznie.
dalej już nic. siedzimy na tekturowych walizkach. jedziemy
tak jakby tam miało nam być lepiej bo z dala

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Czytam książki po to żeby rozwijać też swoją wiedzę i bardzo sobie cenie pisarzy którzy kiwną palcem żeby zapoznać się z tajnikami żeglarstwa zanim osadzą swoją opowieść w morskim świecie.

- ja jak czytam książkę np. o autystycznej dziewczynie (dziewczyna, która tańczyła z delfinami) - o dziewczynie, która pracowała w firmie zajmującej się przetwórstwem tuńczyków, to zdecydowanie bardziej interesuje mnie sposób postrzegania świata przez bohaterkę niż jak dokładnie przebiega proces od wyłowienia tuńczyka do zapakowania go w puszkę...Interesuje mnie jedynie to, dlaczego dla bohaterki jest tak ważne,

Edytowane przez Ale ze mnie romantyczka
Czas edycji: 2012-08-15 o 19:25
Ale ze mnie romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 19:36   #81
201607231707
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Czuła się cała w skowronkach - już to mnie odrzuciło. To nie coś wypływającego z serca, nieprawdziwego. Tak mówią wszyscy.
W tym, ekhem, czymś tylko to cię zaniepokoiło? A co powiesz o:
Cytat:
Jennifer miała szesnaście lat i zeszła na sniadanie.
albo o tym:
Cytat:
Jenni siedzaila w Hogwarts ekspress sama wpszedziale rozmyslajac o minionych dniach i mahajac bez celu rozdzka ktore pomogl jej wybrać na Pokatnej w londynie bardzo miły duży pan z innym panem co był tak na prawde psem i był bardzo przystojny. W pociagu było fajnie i lux był wyscielany czerwonym pluszem. Nazywal się Syriusz.
Jak dla mnie to płynie z serca i ciągiem. Tylko szkoda, że nie ma sensu.

I nie zgodzę się, że "być całym w skowronkach" to cos nieprawdziwego. To po prostu bardzo znane przysłowie, którego wszyscy znamy znaczenie i potrafimy wyobrazić sobie, co czuje dana osoba.
Dobry pisarz nie powinien wymyslać pseudoliterackich metafor, żeby nadac im wrażenie "prawdziwości". Dobry pisarz umie "oklepanymi" zwrotami i jasną, logiczną konstrukcją zdania napisać tekst, że jednocześnie jest prawdziwy i głęboki.


Cytat:
Inność
"Czy macie czasami takie poczucie, że wszystko jest nie to.
Że takie jest, jak jest, a jednak nie to - jakby całkiem inne,
Całkiem. [...]
Możecie uznać, że jestem głupia i się nie znam (w sumie nie znam, jestem laikiem), ale przy tym poległam. Koniec. Finito. Zmęczyła mnie próba zrozumienia tego zdania.

Cytat:
"W drodze"

'Chciałbym wiedzieć, czy to, co zdarza się mnie
zdarza się także innym: czy inni są tacy jak ja.'

za równo poukładanymi kontenerami przeliczamy oddechy.
ty mówisz że tu zostaniesz bo nigdzie indziej
nie widziałaś takich śladów na piachu. oprócz tego jest samotnie.

wariatka przymierza baletki i każe patrzeć jak chodzi po wodzie.
ty tak umiesz. nie odchodzić. nie opuszczać tylko oddalać się

powoli. zostaw zakurzone kwiaty na oknie. pozdzieraną tapicerkę.
niezgaszony kinkiet i gdzieś tam wybazgrane krajobrazy
za domem

stoimy pod przygasłą latarnią a ja wciąż nie wiem czy chodzi mi o ciebie.
mrużysz oczy i gubisz wilgotne włosy jakby chodziło

jakbyś wystawiała głowę z pociągu. spójrz jak pięknie
zasypia dziecko na ramieniu nie swojej matki.
wcześniej jeszcze puszcza oko niczym doświadczona kochanka.
odpuszczam.

mam za sobą tyle niezauważonych znaków a krzewy migają sporadycznie.
dalej już nic. siedzimy na tekturowych walizkach. jedziemy
tak jakby tam miało nam być lepiej bo z dala
Chaos, który ma sprawiać wrażenie głębi. Nie mój styl po prostu.

My już się wypowiadałyśmy na temat zamieszczanych przez ciebie tekstów. To teraz ty się wypowiedz. Wrzucam moje dwa ulubione wiersze:

"Prośba o wyspy szczęśliwe" Konstanty Idelfons Gałczyński

A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.

Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.

I drugi, autorstwa Krzysztofa Baczyńskiego:

"Morze wracające"
Pamiętasz? Było kiedyś morze
szkliste w falistych linii łukach,
morze, którego cieni można
w obrazach szklanych dni poszukać...

Morze czasami wzbierające
roznosem huku na poszumach,
szelestem w dali zamykanym
na stoodległych morskich tumach.

Morze płaczące świstem deszczu
I perłopławiem pianorodne,
dalekie, ciche, smutne głębią
jak moje oczy twoich głodne.

Morze przebite nocą w gwiazdy
powraca czasem cicho, jaśnie,
morze potęgi i miłości,
które w twych oczach cicho gaśnie.

No, autorko? Co o nich myślisz?

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
- ja jak czytam książkę np. o autystycznej dziewczynie (dziewczyna, która tańczyła z delfinami) - o dziewczynie, która pracowała w firmie zajmującej się przetwórstwem tuńczyków, to zdecydowanie bardziej interesuje mnie sposób postrzegania świata przez bohaterkę niż jak dokładnie przebiega proces od wyłowienia tuńczyka do zapakowania go w puszkę...Interesuje mnie jedynie to, dlaczego dla bohaterki jest tak ważne,
Błąd myślenia. Tutaj też czegos się uczysz i czegos musiał nauczyć się autor - sposób postrzegania świata przez osoby z autyzmem. W tym przypadku autor, aby napisać powieść musiał czytać o tym schorzeniu, przebywać w towarzystwie osób autystycznych, aby nauczyć się myśleć tak jak one.

BTW. Ta ksiązka nazywa się "Dziewczyna, która pływała z delfinami"
201607231707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 19:49   #82
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
(...)

Czytam książki po to żeby rozwijać też swoją wiedzę i bardzo sobie cenie pisarzy którzy kiwną palcem żeby zapoznać się z tajnikami żeglarstwa zanim osadzą swoją opowieść w morskim świecie.

- ja jak czytam książkę np. o autystycznej dziewczynie (dziewczyna, która tańczyła z delfinami) - o dziewczynie, która pracowała w firmie zajmującej się przetwórstwem tuńczyków, to zdecydowanie bardziej interesuje mnie sposób postrzegania świata przez bohaterkę niż jak dokładnie przebiega proces od wyłowienia tuńczyka do zapakowania go w puszkę...Interesuje mnie jedynie to, dlaczego dla bohaterki jest tak ważne,
chyba nie do końca się rozumiemy ja może wypunktuje
- nie można pisać o ludziach autystycznych jeżeli się nie ma pojęcia o tym schorzeniu, sama napisałaś, że interesuję Cie sposób postrzegania świata przez bohaterkę i kwestia w tym, że jeżeli się nie zna tematu a chcę pisać książkę o ludziach autystycznych to powstanie.. wzniosły bełkot
- realia życia bohatera też są istotne i wcale to nie oznacza, że trzeba zaraz wdawać się w szczegóły połowów tuńczyka ale często np. znajomość terminów z tym związanych pomaga zbudować ciekawą opowieść - to nie jest tak tak robisz jeden rozdział w którym lecisz terminami technicznymi ale tak, że jeżeli już twój bohater akurat łowi tuńczyka to służy to czemuś w historii, gdzieniegdzie się to pojawia - on łowi tego tuńczyka bo autor to zaplanował a nie bo akurat sobie jadł tuńczyka na kolacje i walną jedno zdanie "bohater zawodowo łowi tuńczyka". Jak budujesz świat to buduj go z rozmysłem i celem a nie żeby tylko zapełnić kolejną stronę informacjami które nie maja na nic wpływu.

U ciebie to niestety wygląda tak, że bohaterka chce być psychologiem reprezentując kompletnie błędne wyobrażenie o tym zawodzie - i w tym momencie to Ty się po prostu ośmieszasz bo próbujesz zbudować świat na rzeczach o których nie masz pojęcia. A co jeszcze ciekawsze - jak już interesują cię uczucia - o emocjach z tym związanych też nie masz pojęcia bo się zwyczajnie na tym nie znasz. Ty nie jesteś infantylna z wyboru, Ty jesteś infantylna z braku wiedzy - i to jest problem.
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 19:56   #83
Ale ze mnie romantyczka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 292
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez Demi93 Pokaż wiadomość
W tym, ekhem, czymś tylko to cię zaniepokoiło? A co powiesz o:


albo o tym:


Jak dla mnie to płynie z serca i ciągiem. Tylko szkoda, że nie ma sensu.

I nie zgodzę się, że "być całym w skowronkach" to cos nieprawdziwego. To po prostu bardzo znane przysłowie, którego wszyscy znamy znaczenie i potrafimy wyobrazić sobie, co czuje dana osoba.
Dobry pisarz nie powinien wymyslać pseudoliterackich metafor, żeby nadac im wrażenie "prawdziwości". Dobry pisarz umie "oklepanymi" zwrotami i jasną, logiczną konstrukcją zdania napisać tekst, że jednocześnie jest prawdziwy i głęboki.




Możecie uznać, że jestem głupia i się nie znam (w sumie nie znam, jestem laikiem), ale przy tym poległam. Koniec. Finito. Zmęczyła mnie próba zrozumienia tego zdania.



Chaos, który ma sprawiać wrażenie głębi. Nie mój styl po prostu.

My już się wypowiadałyśmy na temat zamieszczanych przez ciebie tekstów. To teraz ty się wypowiedz. Wrzucam moje dwa ulubione wiersze:

"Prośba o wyspy szczęśliwe" Konstanty Idelfons Gałczyński

A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.

Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.

I drugi, autorstwa Krzysztofa Baczyńskiego:

"Morze wracające"
Pamiętasz? Było kiedyś morze
szkliste w falistych linii łukach,
morze, którego cieni można
w obrazach szklanych dni poszukać...

Morze czasami wzbierające
roznosem huku na poszumach,
szelestem w dali zamykanym
na stoodległych morskich tumach.

Morze płaczące świstem deszczu
I perłopławiem pianorodne,
dalekie, ciche, smutne głębią
jak moje oczy twoich głodne.

Morze przebite nocą w gwiazdy
powraca czasem cicho, jaśnie,
morze potęgi i miłości,
które w twych oczach cicho gaśnie.

No, autorko? Co o nich myślisz?

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------



Błąd myślenia. Tutaj też czegos się uczysz i czegos musiał nauczyć się autor - sposób postrzegania świata przez osoby z autyzmem. W tym przypadku autor, aby napisać powieść musiał czytać o tym schorzeniu, przebywać w towarzystwie osób autystycznych, aby nauczyć się myśleć tak jak one.

BTW. Ta ksiązka nazywa się "Dziewczyna, która pływała z delfinami"
Piękne, Jest może bardzo uniwersalne... ale do mnie trochę bardziej trafia

Magda Buraczewska i nie czuję się dzięki temu jakaś lepsza.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Ale ja byłam anorektyczką.

Edytowane przez Ale ze mnie romantyczka
Czas edycji: 2012-08-15 o 19:58
Ale ze mnie romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 20:03   #84
201607231707
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Piękne, Jest może bardzo uniwersalne... ale do mnie trochę bardziej trafia

Magda Buraczewska i nie czuję się dzięki temu jakaś lepsza.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Ale ja byłam anorektyczką.
Chciała tylko zwrócić uwagę na fakt, że oba wiersze są naładowane metaforami, ale nie męczą, nie sprawiają wrażenia sztucznych.
Da się? Da się.

To jeszcze o niczym nie świadczy. Ja mam problemy natury psychicznej, za sobą akty autoagresji, ale szczerze? Nie umiałabym o tym napisać.
Jesli się na tym temacie znasz to problem polega na tym, ze nie umiesz go przekazać w sposób autentyczny, oryginalny.
201607231707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 20:06   #85
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
Piękne, Jest może bardzo uniwersalne... ale do mnie trochę bardziej trafia

Magda Buraczewska i nie czuję się dzięki temu jakaś lepsza.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Ale ja byłam anorektyczką.
aż się wzięłam wysiliłam i przeczytałam bo wcześniej brakło mi sił na wszystko...

w takim razie doprecyzuje - przeżycie czegoś najwyraźniej również nie wystarczy do tego, żeby to dobrze opisać

na dodatek nijak to nie tłumaczy tekstu składającego się głównie z wielokropka i po raz kolejny ze zdań które maja być wzniosłe i nie składają się w żaden komplet

ps. nie wiem o jakim ty ciągle ćwiczeniu stylów mówisz bo poza fragmentem B cała reszta jest na jedno kopyto
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 20:17   #86
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Ja i piosenki...

nie chcę być niemiła, ani byś uznała moje słowa za atak, ale ostatnio na pewnym wątku wymieniałaś kilka tytułów książek, które czytasz i...
wybacz, ale z tego typu książek to ty się warsztatu nie nauczysz


myślałam, myślałam i wymyśliłam z jakim zjawiskiem kojarzy mi się Twoja twórczość- z trzynastolatkami, które myślą, że im więcej nagrzmocą wielokropków w tekście, tym będzie lepszy. U ciebie analogicznie, tyle że operujesz nieudanymi przenośniami i nielogicznymi porównaniami.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.

Edytowane przez olenkasz
Czas edycji: 2012-08-15 o 20:19
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 20:25   #87
Ale ze mnie romantyczka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 292
Dot.: Ja i piosenki...

-Mam zaburzenia osobowości... Hm, czy uważacie, że lepsze pisanie może być wprost proporcjonalne do większych kontaktów towarzyskich, poznawania ludzi w realu?

- Może to dziwne, ale... będę uparta i poproszę o opinię na temat poezji wspomnianej już przeze mnie poetki. Czy uważacie, że dużo mi do niej brakuje? Czy jak będę pisała w taki urokliwie dosłowny sposób, to nie będzie nic złego? (NIe, nie znaczy że chcę ją naśladować)

Inność
"Czy macie czasami takie poczucie, że wszystko jest nie to.
Że takie jest, jak jest, a jednak nie to - jakby całkiem inne,
Całkiem.

mijam puste perony, podwórka widziane z górnych okien
i wiem że umiesz trzymać za dowolną rękę w dowolnym miejscu. Paryża Pragi Częstochowy

dziś byłby to plac z drapanymi ławkami i strzelistymi wieżami
mówiłabyś że wszystko jest takie jak dawniej tylko że dużo później.
niewykształcone do końca słoje to drzewa rosnące tu od zeszłej wiosny..."


"Dochodząc do

"To idzie samo, a wygląda, jakby szło do czegoś.
Co to jest to, do czego wszystko tak śpieszy

nie mogę znaleźć już cichych miejsc. zupełnie pustych bruków
na Montmartre ani żadnej zepsutej latarni.

ktoś każe mi być ponurym jak ponure jest niebo gdy się na nie
nie patrzy

w takie dni haczyki dmuchawców wybierają najbardziej czarne pola
na wełnianych swetrach jakby nie było im wszystko jedno
potem osiadają w zwolnionym tempie. wtedy wiem że to ideał.

pan siedzi przed domem jak pan chce. pani rozmawia z kim chce a
reszta
porusza się wbrew tym małym pyłkom które na drodze. na spodkach
schodach przepłukiwanych wodą.

przechodzimy dalej. wszystko po to by dojść bliżej. jak najbliżej
siadamy. dokarmiamy gołębie jakby teraz liczyło się tylko to
jakby nieważne było jak ale że za czyjąś sprawą. za przyzwoleniem"


To jest piękne:


"W drodze"

'Chciałbym wiedzieć, czy to, co zdarza się mnie
zdarza się także innym: czy inni są tacy jak ja.'

za równo poukładanymi kontenerami przeliczamy oddechy.
ty mówisz że tu zostaniesz bo nigdzie indziej
nie widziałaś takich śladów na piachu. oprócz tego jest samotnie.

wariatka przymierza baletki i każe patrzeć jak chodzi po wodzie.
ty tak umiesz. nie odchodzić. nie opuszczać tylko oddalać się

powoli. zostaw zakurzone kwiaty na oknie. pozdzieraną tapicerkę.
niezgaszony kinkiet i gdzieś tam wybazgrane krajobrazy
za domem

stoimy pod przygasłą latarnią a ja wciąż nie wiem czy chodzi mi o ciebie.
mrużysz oczy i gubisz wilgotne włosy jakby chodziło

jakbyś wystawiała głowę z pociągu. spójrz jak pięknie
zasypia dziecko na ramieniu nie swojej matki.
wcześniej jeszcze puszcza oko niczym doświadczona kochanka.
odpuszczam.

mam za sobą tyle niezauważonych znaków a krzewy migają sporadycznie.
dalej już nic. siedzimy na tekturowych walizkach. jedziemy
tak jakby tam miało nam być lepiej bo z dala
Ale ze mnie romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 20:30   #88
201607231707
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez Ale ze mnie romantyczka Pokaż wiadomość
-Mam zaburzenia osobowości... Hm, czy uważacie, że lepsze pisanie może być wprost proporcjonalne do większych kontaktów towarzyskich, poznawania ludzi w realu?
W sensie im więcej ludzi poznajesz i lepszy masz z nimi kontakt to lepiej piszesz? Nie, nie uważam. Miron Białoszewski mym dowodem.

Cytat:
- Może to dziwne, ale... będę uparta i poproszę o opinię na temat poezji wspomnianej już przeze mnie poetki. Czy uważacie, że dużo mi do niej brakuje? Czy jak będę pisała w taki urokliwie dosłowny sposób, to nie będzie nic złego? (NIe, nie znaczy że chcę ją naśladować)
Serio, to jest dla ciebie dosłowny sposób? To ja nie mam pytań.
201607231707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 20:31   #89
Ale ze mnie romantyczka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 292
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
nie chcę być niemiła, ani byś uznała moje słowa za atak, ale ostatnio na pewnym wątku wymieniałaś kilka tytułów książek, które czytasz i...
Wiem, chcę tylko od czegoś zacząć. Chciałam się też zarazić dowcipem w pisaniu. Nawiasem mówiąc kiedyś podobał mi się Proust W poszukiwaniu straconego czasu- cudowne.
Ale ze mnie romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 20:36   #90
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Ja i piosenki...

Cytat:
Napisane przez Demi93 Pokaż wiadomość



Serio, to jest dla ciebie dosłowny sposób? To ja nie mam pytań.
Pytanie czy jest on urokliwy
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.