Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-22, 05:02   #61
patrzacwniebo
Rozeznanie
 
Avatar patrzacwniebo
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;45272149]Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy to to, że chce wejść do mieszkania, żeby obczaić teren co tam ciekawego się znajduje i może jeszcze przypadkiem wypytać dyskretnie kiedy w mieszkaniu nikogo nie będzie. Wstępne rozeznanie już zrobiła, bo skoro mieszkają na parterze to widać, że w mieszkaniu nigdy nie ma mężczyzny i może wypatrzyła też jakieś interesujące rzeczy.

Raczej obstawiam, że nie jest niepoczytalna. Obstawiam, że osoba niezrównoważona wypięłaby tyłek i wysikała się na klatce albo dobijałaby się do kogoś innego i raczej nie liczyłaby dokładnie ile razy u nich była.

Jak przyjdzie następnym razem to powiedzcie, że wam się kibel zatkał i ma iść do kogoś innego. [/QUOTE]

Dokładnie, ja też sądzę, że jednak nie jest na tyle niepoczytalna, żeby zupełnie nic nie ogarniać. Robi jakieś rozeznanie, pyta o powody nieobecności... Masakra. Po co miałaby o to pytać, jeśli faktycznie by była po prostu chora psychicznie?

Na pewno bym nie otwierała, co więcej, jeśli okna są dość nisko (a pewnie są, bo to parter) to bym zaczęła je szczelnie zasłaniać pod wieczór (chyba że już tak robicie, uczulam, bo sporo osób o tym zapomina). Jak jest wieczór, światło się świeci w pomieszczeniu to wystarczy trochę dalej stanąć i widać idealnie co kto ma w domu i kim są domownicy. To raz. A dwa - po prostu dla własnego komfortu psychicznego. Byłoby świetnie gdyby przy następnej wizycie tej kobiety, był w domu jakiś facet, ale rozumiem, że ciężko coś takiego przewidzieć... Dobra opcja z tym wyśledzeniem chociażby w którą stronę się ona udaje po takiej wizycie, jeśli nie da rady z sąsiadem/kolegą to może chociaż przez okno. Odnośnie tego, że Autorka boi się nawet wyjść z domu, gdy jest ciemno... chyba najlepiej po prostu mieć w torebce gaz pieprzowy, tak na wszelki wypadek.

Szczerze mówiąc historia przerażająca, ten kaptur i ręce schowane nie wiadomo gdzie... Babcię też uczulić, żeby absolutnie nie otwierała obcym. Starsze osoby lubią właśnie otwierać jakimś naciągaczom (wiem bo mam w rodzinie przykład i też tłumaczymy jak dziecku, żeby obcych nie wpuszczać), podejrzanym typom, a to może ogólnie być niebezpieczne.


A tak ogólnie odnośnie włamań to dodam jeszcze, że rozeznanie włamywacze robią na różne sposoby. W mojej dzielnicy skupili się akurat na mieszkaniu na 6 piętrze - a niby najwyżej położone. Tacy ludzie potrafią godzinami obserwować klatkę, podwórko, parking, wiedzą kto jakim samochodem jeździ, kto jak wygląda, kogo opłaca się okraść bo ma wypasione autko a kto jeździ marnym i rozklekotanym. Dlatego jeśli ktoś się boi włamania to najlepiej zaopatrzyć się w solidne drzwi, zasłaniać okna i... nie pokazywać po sobie, że ma się cokolwiek cennego. Uczulić wszystkich sąsiadów, żeby nie otwierali byle komu drzwi do klatki schodowej, wywiesić kartki a jeśli to możliwe to osobiście się do każdego przejść i to wytłumaczyć.
__________________
Alles met mate...maar bier met vaten!
patrzacwniebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 10:40   #62
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Od grudnia nie pozwalacie jej się wysikać. Ja też bym już nie mogła wytrzymać.

Nie myślałyście, by któregoś dnia, gdy już pójdzie - pójść za nią i porozmawiać z jej rodziną, by jej pilnowali, wziąć numer telefonu i dzwonić do nich, gdy znów przyjdzie? Bo zakładam, że to chora kobieta, a nie psychopatka chcąca Was zabić. Być może rodzina mogłaby jakoś pomóc w zrozumieniu sytuacji.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------


Mieszkałam w mieszkaniu, w którym wcześniej mieszkał młody pan, który najwyraźniej lubił imprezować. Och, ileż to razy pan próbował otwierać drzwi kluczem, bo włączał mu się autopilot pod zły adres, zapominał, że się przeprowadził.
Mimo,że sytuacja mnie w ogóle nie śmieszy, to mnie rozbroiło
Cytat:
Napisane przez martynusia222 Pokaż wiadomość
Dla mnie najdziwniejsze jest to że puka tylko do Was, przecież jakby naprawdę chciała siku to zapukałaby też do kogoś innego. 8 razy od grudnia to sporo, myślę, że nie o te siku jej chodzi. Gdyby chodziło o kradzież to też pewnie próbowałaby okraść kogoś innego. Jest albo psychicznie chora i coś sobie ubzdurała albo skądś Was zna, kojarzy i ma interes w nachodzeniu Was. Najlepiej nie otwierajcie drzwi i jak tylko się pojawi to od razu wzywajcie policję.
Też tak myślę,że nie o potrzeby fizjologiczne tu chodzi.
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
ja bym się bała, że babka jest jakaś niezrównoważona, wybije kiedyś dla kaprysu okno czy wpadnie na inny genialny pomysł.
Też już o tym myślałam, jednak okna mamy dość nisko, nie wiadomo, co może tej kobiecie przyjść do głowy, bo czy jest poczytalna czy nie- może to zrobić jeśli ma jakieś złe zamiary.
Cytat:
Napisane przez Nocna Nimfa Pokaż wiadomość
strasznie dziwna sytuacja- zaangazowanie jakiegos kumpla do sledzenia to dobry pomysl-jak dlugo ona stwoi pod waszymi drzwiami? moze ktorys Twoj przyjaciel zdazylby przyjechac zanim ona odejdzie i za nia pojsc? Wtedy pewnie nie wiedzialaby ,ze jest sledzona bo sadze,ze Ciebie moze rozpoznac,

chociaz jesli stoi na tej klatce sama (ale tylko jesli jestes tego 100% pewna) to otwierasz syzbko drzwi, wyrywasz jej siatke zeby ewentualnie nic nei mogla wyjasc i mozesz wlasnie nawrzeszczac na nia-moze sie przestraszy. A to co bedzie w siatce tez Ci troche powie o jej ''zamiarach''
Nie jest to długo, jakieś 5 minut. Raz się zdarzyło,że dzwoniła dwukrotnie, mniej więcej po 20 minutach przerwy. Nie wiem na pewno, czy potem nie stoi np pod klatką jeszcze.
Z jakimś facetem w domu to dobry pomysł, jeśli to się powtórzy to poproszę kolegów.
Cytat:
Napisane przez Suziii90 Pokaż wiadomość
o maaatkoo :/ ja bym się wystraszyła. Naprawdę jakaś nienormalna. Uważajcie na siebie i tak jak dziewczyny piszą tak róbcie. A ponad to uważajcie na siebie jak wychodzicie z domu, bądźcie wyczulone, ale wiadomo nie dawajcie tego po sobie znać, bo po takich odchyleńcach od normy można się wszystkiego spodziewać. Macie monitoring w klatce, jeśli tak i nie jest to atrapa, to może wychwycił jakimś cudem twarz tej babki?
Niestety monitoringu brak także to nie przejdzie. Wcześniej jakoś tak nie przejmowałam się bardzo, ale kiedy przyszła 5,6,7 i 8 raz zaczęłam się już obawiać. Jak wychodzę z domu gdy jest jeszcze ciemno co chwilę się oglądam na osiedlu, czy ktoś za mną nie idzie. Tak samo jeśli wracam po 21. Wczoraj, kiedy otwierałam mieszkanie, sprawdziłam nawet czy przypadkiem nie stoi gdzieś na półpiętrze. Niefajne to jest. Czy jest sama nie wiem w 100%. Tzn puka zawsze sama, ale nie wiem, czy nie stoi ktoś przed klatką np i na nią nie czeka. Czasem mam wrażenie, że kiedy woła "Co mam teraz zrobić" to mówi to do kogoś np przez mikrofon,bo łapie się tak za uszy, ale może to sobie wkręcam.
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;45272149]Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy to to, że chce wejść do mieszkania, żeby obczaić teren co tam ciekawego się znajduje i może jeszcze przypadkiem wypytać dyskretnie kiedy w mieszkaniu nikogo nie będzie. Wstępne rozeznanie już zrobiła, bo skoro mieszkają na parterze to widać, że w mieszkaniu nigdy nie ma mężczyzny i może wypatrzyła też jakieś interesujące rzeczy.

Raczej obstawiam, że nie jest niepoczytalna. Obstawiam, że osoba niezrównoważona wypięłaby tyłek i wysikała się na klatce albo dobijałaby się do kogoś innego i raczej nie liczyłaby dokładnie ile razy u nich była.

Jak przyjdzie następnym razem to powiedzcie, że wam się kibel zatkał i ma iść do kogoś innego. [/QUOTE]
Dokładnie też tak uważam, dlatego napisałam tutaj ten wątek. Osób pukających z różnymi sprawami nie brakuje, czasem też jakiś bezdomny raz czy dwa razy w roku się przewinie, ktoś prosi o jedzenie, klucze do piwnicy czy coś tam, ale czegoś takiego to się nie spodziewałabym.
Cytat:
Napisane przez patrzacwniebo Pokaż wiadomość
Dokładnie, ja też sądzę, że jednak nie jest na tyle niepoczytalna, żeby zupełnie nic nie ogarniać. Robi jakieś rozeznanie, pyta o powody nieobecności... Masakra. Po co miałaby o to pytać, jeśli faktycznie by była po prostu chora psychicznie?

Na pewno bym nie otwierała, co więcej, jeśli okna są dość nisko (a pewnie są, bo to parter) to bym zaczęła je szczelnie zasłaniać pod wieczór (chyba że już tak robicie, uczulam, bo sporo osób o tym zapomina). Jak jest wieczór, światło się świeci w pomieszczeniu to wystarczy trochę dalej stanąć i widać idealnie co kto ma w domu i kim są domownicy. To raz. A dwa - po prostu dla własnego komfortu psychicznego. Byłoby świetnie gdyby przy następnej wizycie tej kobiety, był w domu jakiś facet, ale rozumiem, że ciężko coś takiego przewidzieć... Dobra opcja z tym wyśledzeniem chociażby w którą stronę się ona udaje po takiej wizycie, jeśli nie da rady z sąsiadem/kolegą to może chociaż przez okno. Odnośnie tego, że Autorka boi się nawet wyjść z domu, gdy jest ciemno... chyba najlepiej po prostu mieć w torebce gaz pieprzowy, tak na wszelki wypadek.

Szczerze mówiąc historia przerażająca, ten kaptur i ręce schowane nie wiadomo gdzie... Babcię też uczulić, żeby absolutnie nie otwierała obcym. Starsze osoby lubią właśnie otwierać jakimś naciągaczom (wiem bo mam w rodzinie przykład i też tłumaczymy jak dziecku, żeby obcych nie wpuszczać), podejrzanym typom, a to może ogólnie być niebezpieczne.


A tak ogólnie odnośnie włamań to dodam jeszcze, że rozeznanie włamywacze robią na różne sposoby. W mojej dzielnicy skupili się akurat na mieszkaniu na 6 piętrze - a niby najwyżej położone. Tacy ludzie potrafią godzinami obserwować klatkę, podwórko, parking, wiedzą kto jakim samochodem jeździ, kto jak wygląda, kogo opłaca się okraść bo ma wypasione autko a kto jeździ marnym i rozklekotanym. Dlatego jeśli ktoś się boi włamania to najlepiej zaopatrzyć się w solidne drzwi, zasłaniać okna i... nie pokazywać po sobie, że ma się cokolwiek cennego. Uczulić wszystkich sąsiadów, żeby nie otwierali byle komu drzwi do klatki schodowej, wywiesić kartki a jeśli to możliwe to osobiście się do każdego przejść i to wytłumaczyć.
Babci staramy się mówić,żeby nikomu nie otwierała. Nie chcemy jej też bardzo straszyć tą sytuacją ,żeby się nie denerwowała, dlatego o kilku wizytach tej kobiety nie wie. No ale jej to można mówić, wiecie jak jest. Oczywiście rozumie co robi , bo to jeszcze nie jest zupełnie jakaś staruszka, ale pół godziny po rozmowie by nie otwierała nikomu na klatkę , jak jest sama w domu, otworzyła komuś na klatkę,bo kobieta się podała za matkę z dzieckiem-padał deszcz. To rzeczywiście była matka z dzieckiem, ale przecież równie dobrze mogłaby to by ta kobieta.Cześto też ma tak,że jeśli ktoś puka do drzwi to otwiera i pyta, w jakiej sprawie. Okna staramy się zasłaniać pod wieczór, może nie zawsze gdy zaczyna się palić światło, bo często zapalamy je już o 16. W każdym razie tak wczęsnym popołudniem to włączamy tylko w dużym pokoju, a on jest jakby z drugiej strony bloku, mogłaby to widzieć, gdyby stała na trawie, bo tu jest takie pole. Od chodnika jest widok na dwa mniejsze pokoje i kuchnię, ale tam znowu rzadko w ogóle pali się światło(tzn w pokojach) jak już to mała lampka , bo babcia woli siedziec w półmroku. W kuchni tylko , gdy coś się gotuje, ew. czasem wieczorami w kuchni się uczę, ale jak mówię, tam nie mogła raczej wypatrzeć nic, co chciałaby ukraść.
Nie jest w domu jakoś bardzo bogato i jedyne co w sumie mogliby wynieść to telewizor , komputer stacjonarny i DVD. Złota i innych tego typu kosztowności mamy niewiele. Pieniędzy w domu raczej nie trzymamy, a mebli czy zabudowy w kuchni raczej nie wyniesie, problem tylko tego typu,że może zdemolować mieszkanie. Właśnie drzwi wejściowe chcemy wymienić, ale na wiosnę, bo teraz jest jeszcze chłodno, a wiadomo to kilka godzin trwa, mnie z mamą to w ciągu dnia prawie nie ma, ale babci byłoby zimno.

Edytowane przez bleuclair
Czas edycji: 2014-02-22 o 10:48
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 10:46   #63
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez bleuclair Pokaż wiadomość
Okna staramy się zasłaniać pod wieczór, może nie zawsze gdy zaczyna się palić światło bo często zapalamy je już o 16. W każdym razie o tej tak wczęsnym popołudniem to palimy tylko w dużym pokoju, a on jest jakby z drugiej strony bloku, mogłaby to widzieć, gdyby stała na trawie, bo tu jest takie pole. Od chodnika jest widok na dwa mniejsze pokoje i kuchnię, ale tam znowu rzadko w ogóle pali się światło(tzn w pokojach) jak już to mała lampka , bo babcia woli siedziec w półmroku.
A dobrze z tych okien widać ludzi wychodzących z klatki? Jak tak, to po ewentualnej kolejnej wizycie przyjrzyjcie się tej kobiecie.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 11:05   #64
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A dobrze z tych okien widać ludzi wychodzących z klatki? Jak tak, to po ewentualnej kolejnej wizycie przyjrzyjcie się tej kobiecie.
Teoretycznie widać, kiedy drzwi się zatrzasnęły ja z babcią patrzyłam w którą stronę idzie , jednak...zniknęła:confuse d: Nie było jej, tzn albo wybiegła tak szybko i się ulotniła, albo poszła na parking w drugą stronę, a tam, nie da się nic podpatrzeć z okna albo stała dalej na klatce, a drzwiami tylko trzasnęła,żebyśmy myślały,że wyszła.

Edytowane przez bleuclair
Czas edycji: 2014-02-22 o 11:07
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 12:44   #65
Mitsukki
Naczelny Hipster
 
Avatar Mitsukki
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez Nocna Nimfa Pokaż wiadomość
chociaz jesli stoi na tej klatce sama (ale tylko jesli jestes tego 100% pewna) to otwierasz syzbko drzwi, wyrywasz jej siatke zeby ewentualnie nic nei mogla wyjasc i mozesz wlasnie nawrzeszczac na nia-moze sie przestraszy. A to co bedzie w siatce tez Ci troche powie o jej ''zamiarach''
Gratuluję pomysłowości wyrywania siatki
To proponuję jeszcze potraktować ją paralizatorem i przeszukać kieszenie
Babka jest podejrzana, ja bym się bała, no ale bez przesady z jakimiś dziwnymi zachowaniami.

Cytat:
Napisane przez KiniaaxD Pokaż wiadomość
O matuluuu... Pierwsze co przyszło mi do głowy to, to że kobieta jest zazdrosną żoną, później że może chce zobaczyć co jest w mieszkaniu.
Ja osobiście bym za nią poszła, i zapewne otworzyła drzwi i normalnie zapytała czego chce, dlaczego regularnie przychodzi, i czy można jej jakoś pomóc, ale nie wpuszczając ją do domu. Zabierz kolegę, sąsiada i idźcie za nią, to nie jest normalne, chyba że ma w tym jakiś interes
Tak, otworzysz jej drzwi i jak ją powstrzymasz przed wejściem? Wpakuje Ci nogę między drzwi a framugę i co? :P Otworzysz z łańcuchem - to też da się od zewnątrz otworzyć. Ja bym nie ryzykowała.

Cytat:
Napisane przez bleuclair Pokaż wiadomość
Teoretycznie widać, kiedy drzwi się zatrzasnęły ja z babcią patrzyłam w którą stronę idzie , jednak...zniknęła:confuse d: Nie było jej, tzn albo wybiegła tak szybko i się ulotniła, albo poszła na parking w drugą stronę, a tam, nie da się nic podpatrzeć z okna albo stała dalej na klatce, a drzwiami tylko trzasnęła,żebyśmy myślały,że wyszła.

Może to duch
Błagam tylko, nie znikaj z wątku w pewnym momencie, bo ja jestem coraz bardziej ciekawa jak to się skończy
__________________


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jestem dzieckiem chaosu, tylko chaotyczne działania mają u mnie prawo bytu i nie przyprawiają mnie o zniechęcenie, poczucie bycia niewolnikiem, marazm i łzy w oczach.
Mitsukki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 12:50   #66
dziewczyna__Bonda
Raczkowanie
 
Avatar dziewczyna__Bonda
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 246
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

no właśnie ja też chce wiedzieć jaki będzie finał
lepsze niż kryminał
__________________
"Już wiele razy słyszałam, że nic nie trwa wiecznie. Ponoć gdy czujemy się naprawdę szczęśliwi, to coś musi, za przeproszeniem, je*nąć, aby człowiekowi nie było za dobrze."
dziewczyna__Bonda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 12:54   #67
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez bleuclair Pokaż wiadomość
Teoretycznie widać, kiedy drzwi się zatrzasnęły ja z babcią patrzyłam w którą stronę idzie , jednak...zniknęła:confuse d: Nie było jej, tzn albo wybiegła tak szybko i się ulotniła, albo poszła na parking w drugą stronę, a tam, nie da się nic podpatrzeć z okna albo stała dalej na klatce, a drzwiami tylko trzasnęła,żebyśmy myślały,że wyszła.
Zawsze jedna osoba może patrzeć przez wizjer, a druga przez okno.

Możecie też z mamą i babcią (nie wiem, kto jest właścicielem mieszkania) wnioskować o założenie monitoringu, najlepiej gdzieś obok waszej klatki. Tak, żeby było widać wszystkich wchodzących i wychodzących.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-22, 13:07   #68
VeganAnna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 15
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
Gratuluję pomysłowości wyrywania siatki
To proponuję jeszcze potraktować ją paralizatorem i przeszukać kieszenie
Babka jest podejrzana, ja bym się bała, no ale bez przesady z jakimiś dziwnymi zachowaniami.


Tak, otworzysz jej drzwi i jak ją powstrzymasz przed wejściem? Wpakuje Ci nogę między drzwi a framugę i co? :P Otworzysz z łańcuchem - to też da się od zewnątrz otworzyć. Ja bym nie ryzykowała.



Może to duch
Błagam tylko, nie znikaj z wątku w pewnym momencie, bo ja jestem coraz bardziej ciekawa jak to się skończy

To samo pomyślałam
Chyba naczytałam się zbyt dużo "strasznego wątku".

Pomysł z pójściem za kobietą nie jest zły.
Jednak najpierw proponowałabym zgłaszać każde najście do dzielnicowego.
VeganAnna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 13:15   #69
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
Gratuluję pomysłowości wyrywania siatki
To proponuję jeszcze potraktować ją paralizatorem i przeszukać kieszenie
Babka jest podejrzana, ja bym się bała, no ale bez przesady z jakimiś dziwnymi zachowaniami.


Tak, otworzysz jej drzwi i jak ją powstrzymasz przed wejściem? Wpakuje Ci nogę między drzwi a framugę i co? :P Otworzysz z łańcuchem - to też da się od zewnątrz otworzyć. Ja bym nie ryzykowała.



Może to duch
Błagam tylko, nie znikaj z wątku w pewnym momencie, bo ja jestem coraz bardziej ciekawa jak to się skończy
Ja to mam cichą nadzieję,że kolejna wizyta już nie nastąpi.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Zawsze jedna osoba może patrzeć przez wizjer, a druga przez okno.

Możecie też z mamą i babcią (nie wiem, kto jest właścicielem mieszkania) wnioskować o założenie monitoringu, najlepiej gdzieś obok waszej klatki. Tak, żeby było widać wszystkich wchodzących i wychodzących.
Już kiedyś były takie głosy,żeby założyć, jednak bez odzewu, bo brak funduszy.
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 13:18   #70
Mitsukki
Naczelny Hipster
 
Avatar Mitsukki
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez bleuclair Pokaż wiadomość
Ja to mam cichą nadzieję,że kolejna wizyta już nie nastąpi.
No, nie życzę, ale nie powiem, ciekawość mnie POŻERA
__________________


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jestem dzieckiem chaosu, tylko chaotyczne działania mają u mnie prawo bytu i nie przyprawiają mnie o zniechęcenie, poczucie bycia niewolnikiem, marazm i łzy w oczach.
Mitsukki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 13:38   #71
Koza_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 184
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Ciekawy wątek . Ja powiem tak : Autorko, tak jak radzą Ci pozostałe dziewczyny uważaj na tą osobę, bo licho wie jakie ma zamiary. Ale jęczenie ''chce mi się siuku i co ja mam teraz zrobić'' uważam za lekko śmieszne. Nie zlinczujcie mnie Mam nadzieję,że dalej będziesz raportować Nam co i jak !
Koza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-22, 13:42   #72
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Ok, jak się coś wydarzy nowego w tej sprawie (odpukać) to się zamelduję na wątku
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 13:47   #73
Koza_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 184
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez bleuclair Pokaż wiadomość
Ok, jak się coś wydarzy nowego w tej sprawie (odpukać) to się zamelduję na wątku
Oby Was więcej nie męczyła.
Koza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 14:07   #74
marianziom
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 73
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Brakuje wam chlopa, ktory by ja pogodnil.

Czy to starsza kobieta? Jezeli tak to moze Alzheimer?
marianziom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 14:11   #75
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez marianziom Pokaż wiadomość
Brakuje wam chlopa, ktory by ja pogodnil.

Czy to starsza kobieta? Jezeli tak to moze Alzheimer?
Nie, to nie jest starsza osoba. Myślę,że przed 40stką.
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 14:12   #76
Koza_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 184
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez bleuclair Pokaż wiadomość
Nie, to nie jest starsza osoba. Myślę,że przed 40stką.
Więc albo choroba psychiczna albo ''insza inszość''. Nie wiem. Jedno jest pewne - współczuję Autorce.
Koza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 14:29   #77
martynusia222
Zakorzenienie
 
Avatar martynusia222
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
No, nie życzę, ale nie powiem, ciekawość mnie POŻERA
Mnie też
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem
czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
martynusia222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 14:33   #78
Kaolit
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 368
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

A nie możesz następnym razem po prostu dać się jej wysikać, wpuścić ją do domu?
Kaolit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 14:35   #79
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez Kaolit Pokaż wiadomość
A nie możesz następnym razem po prostu dać się jej wysikać, wpuścić ją do domu?
A po co miałaby to robić? Już nie mówiąc o tym, że kobieta chyba wcale parcia na pęcherz nie miała, skoro nawet nie próbowała dzwonić do innych mieszkań. A u autorki z „problemem” była już parę razy
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 14:36   #80
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez Kaolit Pokaż wiadomość
A nie możesz następnym razem po prostu dać się jej wysikać, wpuścić ją do domu?
żeby jej przywaliła w głowę po zamknięciu drzwi?
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 14:38   #81
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez marianziom Pokaż wiadomość
Brakuje wam chlopa, ktory by ja pogodnil.

Czy to starsza kobieta? Jezeli tak to moze Alzheimer?
Mi tez sie to od razu z Alzhaimerem skojarzylo. Jestem teraz "na czasie" z ta chorobą, bo bliska mi osoba zachorowała I to nie na starość, tylko mając 50 lat Generalnie niestety niezależnie od wieku można na niego zachorowac...
I ten opis idealnie pasuje mi do średniego zaawansowania tej choroby.
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 14:39   #82
Koza_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 184
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A po co miałaby to robić? Już nie mówiąc o tym, że kobieta chyba wcale parcia na pęcherz nie miała, skoro nawet nie próbowała dzwonić do innych mieszkań. A u autorki z „problemem” była już parę razy
Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami. Jak ja bym miała taki ''problem'' to za drugim razem po prostu bym użyła psa, bo ja wyznaję zasadę ''my house is my castle'' i żadnych obcych mi tu nie potrzeba. Do mnie listonosz się nawet boi przyjść, bo mam dużego psa (doga niemieckiego) , który ma swoje humory kogo wpuścić kogo nie podejrzewam,że taką osobniczkę by pogonił,aż by spodnie z majtami gubiła. Nie zlinczujcie mnie, proszę.
Koza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 14:48   #83
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez Kaolit Pokaż wiadomość
A nie możesz następnym razem po prostu dać się jej wysikać, wpuścić ją do domu?
Nie mam zamiaru jej wpuszczac do domu. Nawet jeśli to tylko parcie na pęcherz, nie będę z mieszkania robić toalety publicznej. Bez przesady jest w mieście kilka toi-toi i galerii, gdzie są toalety-jakby chciała tam by się mogła udać, a nie akurat pod moją klatką, zawsze akurat dostaje odczucia silnej potrzeby.
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 15:01   #84
Mitsukki
Naczelny Hipster
 
Avatar Mitsukki
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez Kaolit Pokaż wiadomość
A nie możesz następnym razem po prostu dać się jej wysikać, wpuścić ją do domu?

A ty wpuszczasz obcych ludzi do domu na sikanie?
To jest czyjś dom, a nie toaleta publiczna, litości
__________________


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jestem dzieckiem chaosu, tylko chaotyczne działania mają u mnie prawo bytu i nie przyprawiają mnie o zniechęcenie, poczucie bycia niewolnikiem, marazm i łzy w oczach.
Mitsukki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 15:14   #85
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Z tym psem to dobry pomysł, no ale przecież nie będziesz kupować psa tylko po to, żeby ją przestraszyć. Może jak zapuka, puść z mp3 głośne szczekanie
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 15:17   #86
Koza_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 184
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
Z tym psem to dobry pomysł, no ale przecież nie będziesz kupować psa tylko po to, żeby ją przestraszyć. Może jak zapuka, puść z mp3 głośne szczekanie
Po prostu olewać, ewentualnie wzywać policję,aż do skutku.
Koza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 15:20   #87
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez Koza_ Pokaż wiadomość
Po prostu olewać, ewentualnie wzywać policję,aż do skutku.
No dla mnie wzywanie Policji to podstawa i tak w tym wypadku.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 15:28   #88
Koza_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 184
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
No dla mnie wzywanie Policji to podstawa i tak w tym wypadku.
Do mnie nawet listonosz się boi przyjść jak pisałam wyżej i z trwogą się rozgląda czy zza moich pleców nie wybiegnie mój Blanco , bo już raz miał okazję się przekonać,że z moim psem żartów nie ma. : D Więc taka ''osobistość'' jaka nawiedziła autorkę kilkukrotnie spier...ała by ino furt jakby na mnie trafiła! No...żeby nie było,że się przechwalam, taka ot historyjka.;p
Koza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 15:42   #89
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez Koza_ Pokaż wiadomość
Do mnie nawet listonosz się boi przyjść jak pisałam wyżej i z trwogą się rozgląda czy zza moich pleców nie wybiegnie mój Blanco , bo już raz miał okazję się przekonać,że z moim psem żartów nie ma. : D Więc taka ''osobistość'' jaka nawiedziła autorkę kilkukrotnie spier...ała by ino furt jakby na mnie trafiła! No...żeby nie było,że się przechwalam, taka ot historyjka.;p
No właśnie piszesz jakbyś była dumna z tego jak się ten Twój pies zachowuje A IMHO nie ma z czego za bardzo.

Autorko, staraj się mimo wszystko nie panikować... Ja wiem, że się nasuwają jakieś straszliwe scenariusze, ale może być też tak że tej kobiecie coś jest i stąd jej zachowanie, a akurat do Was przychodzi bo kiedyś mieszkała w podobnym bloku i jej się zdaje, że to ten. Tak że nie szczuj jej od razu psami, tylko postrasz jakimś facetem, albo faktycznie idź za nią i zapukaj dla odmiany do jej domu, może się okaże że się nią ktoś opiekuje np. i mu powiesz jaka jest sytuacja.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 15:46   #90
Koza_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 184
Dot.: Pewna kobieta nachodzi nas w mieszkaniu. Nie wiem już co robić.

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
No właśnie piszesz jakbyś była dumna z tego jak się ten Twój pies zachowuje A IMHO nie ma z czego za bardzo
Nie wiedziałam,że to tak zabrzmiało,ale po prostu była taka sytuacja kiedy mój pies potraktował listonosza jak nieproszonego gościa. Nie cieszy mnie to,ale przynajmniej wiem,że mam obrońcę w domu. Poza tym, nie będę zadzierała z moderatorką od początku, bo jeszcze wylecę.
Koza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-26 12:27:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.