Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[jusdan77]

Witajcie mamuśki!!!
U nas już wszystko wróciło do normy po moich przejściach z cycuchami, na reszcie nie ściągam, leki biorę dalej ale przynajmniej biust mieści mi się w staniku, chodzimy z malutką na spacerki, pępuszek odpadł jej w 9 dniu.
Jedyne co, to troszkę mnie martwi bo mała ma trudności ze zrobieniem kupki, wcześniej nie było z tym problemu jak jadła mój pokarm ale odkąd je mleko modyfikowane to stęka, kwięka i nic. Była u nas położna i mówiła że mam jej kupić czopki glicerynowe i wkładac po kawałeczku.Zrobiła tak parę razy kupke ale chciała bym żeby robiła sama a nie ciągle była zależna od czopka.
WITAM NOWE MAMUSIE I GRATULUJĘ!!!!

Wklejam Wam fotki Patrycji :

[aniaa22]

Napisane przez eleonoremio

co do kichania Sara tez kicha, w ogóle juz z 4 razy sopelkiem jej wyciągnęłam kozy białe z nosa takie geste, gdzieś głęboko siedzą. Nie wiem czy iść z tym do lekaża, w sumie nie zatyka jej noska, nie ma goraczki ani zadnych innych objawów.


Moje skarbyZałącznik 3299307

ale masz super dzieciaczki tylko pozazdroscic

co do glutkow to micho tez takie ma i tez wlasnie nie wiem czy to cos zlego

papi witamy was na odchowalni
poukladasz wszystko sobie powolutku. teraz ci ciezko bo nie doszlas do siebie po porodzie. dobrze ze TZ jest i ci pomaga. my tez jeszcze nie do konca wszystko mamy zorganizowane

Michal mi marudzi strasznie. caly czas potrzebuje uwagi albo bujania albo smoka... myslalam ze zasnie mi po jedzeniu i zdaze wyprostowac wlosy i pojdziemy do sklepu ale jakos czarno to widze

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez jusdan77

Witajcie mamuśki!!!
U nas już wszystko wróciło do normy po moich przejściach z cycuchami, na reszcie nie ściągam, leki biorę dalej ale przynajmniej biust mieści mi się w staniku, chodzimy z malutką na spacerki, pępuszek odpadł jej w 9 dniu.
Jedyne co, to troszkę mnie martwi bo mała ma trudności ze zrobieniem kupki, wcześniej nie było z tym problemu jak jadła mój pokarm ale odkąd je mleko modyfikowane to stęka, kwięka i nic. Była u nas położna i mówiła że mam jej kupić czopki glicerynowe i wkładac po kawałeczku.Zrobiła tak parę razy kupke ale chciała bym żeby robiła sama a nie ciągle była zależna od czopka.
WITAM NOWE MAMUSIE I GRATULUJĘ!!!!

Wklejam Wam fotki Patrycji :

jak sobie spia
fajnie ze sie unormowalo z pokarmem. a co do kupek to michal ma tak samo raz pomogl termometr i oliwka (juz nie moglam patrzec jak sie meczy) a dzis na przewijaku jak sie napinal to mu podciagalam nozki do brzuszka i przyciskalam lekko i chusteczka wilgotna jezdzilam po dupci zeby pobudzic no i tez sie udalo, ale chcialabym zeby sam robil jak wczesniej. nie wiem czemu nagle zaczal miec problemy bo nie zmienialismy mleka, a espumisanu tez juz mu nie daje i dalej nie moze wycisnac

odlatuje mi wreszcie

[Linka24]

ech.. my tez mamy problem z kupką... juz chyba 4 dzień echo i pewnie dlatego mały taki niespokojny... poczekamy na połozną.

Jusdaaan jakie śliczności
i jak fajnie sobie śpią a moj to by tylko na rękach nosił..

[entertete]

Napisane przez jusdan77

Jedyne co, to troszkę mnie martwi bo mała ma trudności ze zrobieniem kupki, wcześniej nie było z tym problemu jak jadła mój pokarm ale odkąd je mleko modyfikowane to stęka, kwięka i nic. Była u nas położna i mówiła że mam jej kupić czopki glicerynowe i wkładac po kawałeczku.Zrobiła tak parę razy kupke ale chciała bym żeby robiła sama a nie ciągle była zależna od czopka.

Podobno tak może być przy modyfikowanym, zwłaszcza z żelazem, mój miał od wczoraj zatwardzenie (a przez to marudził jak nie wiem),
dziś rano dałam 100 ml herbatki z koperkiem bobovita (od skończenia 1 miesiąca, ale już prawie ma) i zrobił takie kupsko na spacerze i śpi dalej (a może to od postraszenia, że wieczorem włożę do tyłka termometr

[aniaa22]

Napisane przez entertete

Podobno tak może być przy modyfikowanym, zwłaszcza z żelazem, mój miał od wczoraj zatwardzenie (a przez to marudził jak nie wiem),
dziś rano dałam 100 ml herbatki z koperkiem bobovita (od skończenia 1 miesiąca, ale już prawie ma) i zrobił takie kupsko na spacerze i śpi dalej (a może to od postraszenia, że wieczorem włożę do tyłka termometr

o mam probke tej herbatki to moze mu zrobie.

Micho dzis skonczyl miesiac

[hd2005]

Napisane przez Xawmeli

jak sie czujecie??

fizycznie - OK
psychicznie - staramy się za dużo o tym nie myśleć

[marta_d1]

papi witaj kochana! Wiem coś o braku sił po cc. Ja sie czułam fatalnie i tylko dzięki Tż'towi przetrwałam te 2 tygodnie. Już jestem prawie 3 tygodnie po porodzie i mam dużo więcej siły, rana coraz mniej boli i mogę sama większość rzeczy robic. Ale pierwsze dni były koszmarne.

judan słodką masz córeczkę. Zawsze mnie rozczulają djecia tatusiów z maluszkami.

Siala jak tam Sebek? Dalej tak płacze?

Franek tez ma czasem takie gęste, białe kozy. Ale to chyba nic groźnego. Ale upał jak karmie to sie ze mnie leje.
Jutro idę na badania, ciekawe czy dalej mam anemię?

[madziorek026]

Witajcie mamusie!!!!! Melduję się na odchowalni.
Wczoraj wyszliśmy ze szpitala i jestem taka szczęśliwa że już jestem w domku.Wiktoria jest taka kochana , normalnie dziecka nie ma. Budzi się co 3 - 4 godziny do karmienia, w nocy też przesypaia. Zawsze opróżni oba cyce przebiore ja poprzeciąga się i dalej śpi. później wkleję wam zdjęcia. Pozdrawiamy

[Basia84]

aniu to juz miesiac? ale zlecialo! niech Ci sie chowa zdrowo!!!

[Xawmeli]

Michu CHOWAJ SIĘ ŁADNIE!!!!

[aniaa22]

Napisane przez madziorek026

Witajcie mamusie!!!!! Melduję się na odchowalni.
Wczoraj wyszliśmy ze szpitala i jestem taka szczęśliwa że już jestem w domku.Wiktoria jest taka kochana , normalnie dziecka nie ma. Budzi się co 3 - 4 godziny do karmienia, w nocy też przesypaia. Zawsze opróżni oba cyce przebiore ja poprzeciąga się i dalej śpi. później wkleję wam zdjęcia. Pozdrawiamy

Witaj
ale masz anioleczka. oby taka zostala

Napisane przez Basia84

aniu to juz miesiac? ale zlecialo! niech Ci sie chowa zdrowo!!!

Napisane przez Xawmeli

Michu CHOWAJ SIĘ ŁADNIE!!!!

[karolcia228]

My wrocilismy ze spacerku, odwiedzilysmy ciocie ktora lada dzien ma rodzic ale jakos Wiktoria sie nie pcha u nas parno , slonca brak, mala spala, troszke cherbatki popila a u cioci butla nawet deszczyk nas zlapal lekki podrodze
Zaraz TZ wroci i dzien zlecial, obiad wlasnie gotuje

[wiolek1]

Napisane przez olakola

wiolek1 - posmarujesz cepanem i zniknie mi się zdaje, że tragedii nie ma, a moja chyba nie jest wcale dużo lepsza
może za 2 latka sobie wymienisz na nową

no właśnie tak mśle co by za 2 lata powtórzyć

Napisane przez niezawsze

jest krzywa, ale zniknie i sladu nie bedzie zobaczysz

Moja kichac potrafi 5 razy pod rzad, wiec tym sie nie sugeruj, mysle, ze by miala jakis krostki moze.

no wlaśnie masz racje pytalam dzisiaj położnej i też tak powiedziała, że jak krostki będzie mieć to może być uczulenie

Napisane przez Basia84

wiolek1 no to ladnie mu sie reka czasla jak cie cial ale nie martw sie podobno z czasem to blednie wiec moze tego nie bedzie widac. dla porownania moje ciecie, jak pojde na basen to nikt nic nie bedzie widzial to pierwsze zdjecie wklejam po to zebyscie widzialy mniej wiecej jak nisko mam ciecie.

oo ty to masz śliczną kreseczke

Napisane przez papeteria

Melduje się i ja .
Jeszcze nie jestem zorganizowana w domu wiec praktycznie nie siedze przy komputerze.Mały teraz zasnął a Tz pojechał załatwiac sprawy papierkowe.Wogóle to troszke boje się jeszcze zostawac z nim sama bo przez rane cc jestem mocno ograniczona oprócz tego popękałam w przedsionku pochwy mam 4 szwy.
Tak bardzo chciałąbym wszystko nadrobić ale chyba nie dam rady.Musze chociaz sie zorganizowac tak aby poprzegladac wątki "po łebkach"
Załączam zdjęcie małego na razie takie bo reszta jeszcze nie zrzucona.

mały jest cuuudny super że już w domku, ja tez nie nadrobiłam jeszcze niczego staram się być na bierząco chociaż na tym wątku i mimo, że już prawie tydzień w domku to dalej z organizacją jeszcze kiepsko

Napisane przez eleonoremio

Ja mam szczura , szczury uczulaja ?? tylko że on w sumie cały czas w klatce, na wieczór go wypuszczamy na górę narożnika zeby sobie pobiegał, gdzie indziej nie ma szans chodzic bo aksel by go zeżarł.

co do kichania Sara tez kicha, w ogóle juz z 4 razy sopelkiem jej wyciągnęłam kozy białe z nosa takie geste, gdzieś głęboko siedzą. Nie wiem czy iść z tym do lekaża, w sumie nie zatyka jej noska, nie ma goraczki ani zadnych innych objawów.

super


Jaki duży a był taką małą kropeczką Ja się zapisuje w kolejce do niego w sensie moja Sarę hehe

Moje skarbyZałącznik 3299307

no niestety uczulają :/ ja jestem strasznie uczulona ( przez pół roku nic mi nie było dopiero potem się uczuliłam)

twoje maluchy słodkie

jusdan ślicznie

[jusdan77]

Dobrze wiedzieć że nie jestem sama z problemem kupek
Rzeczywiście to mleko jest z żelazem i może akurat dlatego ma te trudności.Położna powiedziała że dobre na zaparcia jest to mleko NAN Active bo jest z błonnikiem i dziecko robi takie kupki jak po mleku mamy ale ile w tym prawdy to nie wiem bo go nie miałam.Może któraś z Was je miała?
Wklejam Wam kolejne fotki bo muszę nadrobić zaległości
Na jednym zdjęciu mój mały pomocnik

[Basia84]

jusdan77 jaka masz sliczna corcie i widze ze starsza pociecha pomaga mamie

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

ciekawe co sie dzieje z reszta mamusiek wiekszosc wogole sie nie oddzywa

[itakasia]

witajcie kochane, dzieki za kciuki i dziekuje za smsy pocieszenie bardzo to mile
dzis w poludnie wrocilam ze szpitala
wczoraj wieczorem mialam zabieg lyzeczkowania
Zosia byla z tata w domu, na szczescie mieli moje zamrozone mleko; a ja cala noc odciagalam zeby nie stracic pokarmu. na szczescie Zosia czekala z utesknieniem na cycka wiec nie ma problemu z karmieniem
ogolnie jestem w takim dolku ze nie wiem kiedy sie pozbieram

[Xawmeli]

Napisane przez itakasia

witajcie kochane, dzieki za kciuki i dziekuje za smsy pocieszenie bardzo to mile
dzis w poludnie wrocilam ze szpitala
wczoraj wieczorem mialam zabieg lyzeczkowania
Zosia byla z tata w domu, na szczescie mieli moje zamrozone mleko; a ja cala noc odciagalam zeby nie stracic pokarmu. na szczescie Zosia czekala z utesknieniem na cycka wiec nie ma problemu z karmieniem
ogolnie jestem w takim dolku ze nie wiem kiedy sie pozbieram

duzo,duzo sily i wiary zyczymy

[aniaa22]

Napisane przez jusdan77

Dobrze wiedzieć że nie jestem sama z problemem kupek
Rzeczywiście to mleko jest z żelazem i może akurat dlatego ma te trudności.Położna powiedziała że dobre na zaparcia jest to mleko NAN Active bo jest z błonnikiem i dziecko robi takie kupki jak po mleku mamy ale ile w tym prawdy to nie wiem bo go nie miałam.Może któraś z Was je miała?
Wklejam Wam kolejne fotki bo muszę nadrobić zaległości
Na jednym zdjęciu mój mały pomocnik

my dajemy malemu bebilon ale zwykly a jest tez taki przeciw zaparciom. kupilismy go ale niestety nie da rady bo maly nie ma sily go wyciagnac z butli ak jakby smoczek sie zatykal a nawet jak sie odetka to trzeba tak mocno ssac ze oczy wychodza

Napisane przez itakasia

witajcie kochane, dzieki za kciuki i dziekuje za smsy pocieszenie bardzo to mile
dzis w poludnie wrocilam ze szpitala
wczoraj wieczorem mialam zabieg lyzeczkowania
Zosia byla z tata w domu, na szczescie mieli moje zamrozone mleko; a ja cala noc odciagalam zeby nie stracic pokarmu. na szczescie Zosia czekala z utesknieniem na cycka wiec nie ma problemu z karmieniem
ogolnie jestem w takim dolku ze nie wiem kiedy sie pozbieram

Kasiu ciesze sie ze juz jestes w domku no i ze malutka czekala na mamusie

[wiolek1]

jusdan ale masz kwiatuszka

itakasia ciesze się, że z karmieniem nie było problemówi mam nadzieję że dołek szybko przejdzie

zastanawiam się jak wygląda to pieluszkowe zapalenie skóry czy miała któreś z was u małego ? bo mój ma takie koło dupki zaczerwienienie i jakby pękała i nie wiem czy to coś się brzydko robi i użyć sudocremu czy dalej normalnym kremem do dupki smarować

[jusdan77]

Napisane przez itakasia

witajcie kochane, dzieki za kciuki i dziekuje za smsy pocieszenie bardzo to mile
dzis w poludnie wrocilam ze szpitala
wczoraj wieczorem mialam zabieg lyzeczkowania
Zosia byla z tata w domu, na szczescie mieli moje zamrozone mleko; a ja cala noc odciagalam zeby nie stracic pokarmu. na szczescie Zosia czekala z utesknieniem na cycka wiec nie ma problemu z karmieniem
ogolnie jestem w takim dolku ze nie wiem kiedy sie pozbieram

Dobrze że juz jesteś w domku, mam nadzieję że dołek szybko minie, ważne że Zosia czekała na cycusia i że nie ma problemu z karmieniem.
Nie smuć się- wszystko będzie dobrze!!!

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez Basia84

jusdan77 jaka masz sliczna corcie i widze ze starsza pociecha pomaga mamie

Tak, Martynka do pomocy to pierwsza, lubi małej smarować pupę kremem ( cieszy się jak jej pozwalam), szkoda tylko że do wycierania z kupy nie ma chętnych

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez aniaa22

my dajemy malemu bebilon ale zwykly a jest tez taki przeciw zaparciom. kupilismy go ale niestety nie da rady bo maly nie ma sily go wyciagnac z butli ak jakby smoczek sie zatykal a nawet jak sie odetka to trzeba tak mocno ssac ze oczy wychodza

No to ciekawe jaką konsystencję ma ten Nan Active, może też jest taki gęsty.Zobaczę, jak małej nie miną te problemy z kupą to kupię go i sprawdzę.

[entertete]

czy lezaczek bujaczek i hustawka to to samo - pytam [pisze 1 reka, w drugiej mam dzidka, kt jak codzien nie chce spac, wiec bez polskich liter]
i czy działa na wasze dzieci. ja jestem w desperacji, no musi troche spac w dzien [poza spacerem], bo zwariuje.

a i ile ilosciowo dajecie do przepajania przy butli, po ile i ile razy i czego - woda czy herbatka - a jak tak to jaka.

[aniaa22]

entertete ja w takiej samej pozycji
maly tez dzis caly dzien marudzi

lezaczek- dla mnie to taki nieruchomy ze tylko dzidek sobie lezy
bujaczek- da sie bujac ale trzeba go bujac reka czy tam noga
hustawka- na baterie i buja sie sama

my mamy hustawke ale maly zle w niej lezy i sie wkurza wiec go nie wkladamy moze jak bedzie troszke wiekszy to sie uda

a co do przepajania to ja daje na zmiane z Hippa herbatke z kopru i z rumianku. robie 100 ml i maly wypija z tego tak z 10 ml na raz to gora. nie pije duzo ogolnie tych herbatek

[entertete]

Napisane przez aniaa22

a co do przepajania to ja daje na zmiane z Hippa herbatke z kopru i z rumianku. robie 100 ml i maly wypija z tego tak z 10 ml na raz to gora. nie pije duzo ogolnie tych herbatek

a robisz za każdym razem nową czy np pije po kilka razy 1? bo mleko to wiem ze nie może stać a herbatka?

(teraz piszę dwoma, bo chwilowo lezy w łóżeczku ze smokiem - kolejna moja porażka chyba - ciągle mu daje tego smoka, tylko w nocy nie, no jak śpi mocno to wyciągam, ale w dzień rzadko śpi, o już marudzi, rany co za dzieckotylko by na rękach siedział

[aniaa22]

Napisane przez entertete

a robisz za każdym razem nową czy np pije po kilka razy 1? bo mleko to wiem ze nie może stać a herbatka?

(teraz piszę dwoma, bo chwilowo lezy w łóżeczku ze smokiem - kolejna moja porażka chyba - ciągle mu daje tego smoka, tylko w nocy nie, no jak śpi mocno to wyciągam, ale w dzień rzadko śpi, o już marudzi, rany co za dzieckotylko by na rękach siedział

micho zwykle sobie lezy a dzis ma chyba dzien marudy.

daje po kilka razy herbatke

[karolcia228]

Ucieszylam sie dzis, bo tata dostal rete i bedzie mogl pilnowac wnuszki jak wroce do pracy
Ja daje bebilon, miala 1,5 dnia jakiegos lekkiego zaprcia jak juz nie miala cyca, ale kupilam cherbatke PLANTAX i wszystko wrocilo do normy, jak o 1 w nocy zaczela tak juz 6 zrobial ma czasem ze w dzien nie zrobi to w nocy
a co do herbatki daje hippo rumiankowa, potrafi wypic na raz z 30 ml, a i nie wymieniam odrazu jak nie wypije, mleko wymieniam, ale np. jak sie odbije i znow chce po 5 minutach to nie robie nowego

[aniaa22]

karolcie gdzie kupic Plantax?

[karolcia228]

Napisane przez aniaa22

karolcie gdzie kupic Plantax?

W aptece w opakowaniu 10 saszetek i cale kosztuje okolo 10 zl, jedna saszetka na 1 dzien

[jaszczka]

cześć Mamusie!

ostatnio tylko troszkę podczytywałam, ale przyznaję bez bicia - nie jestem na bieżąco...
mieliśmy ciężkich kilka dni - byłam tak wymęczona że jak tylko mogłam to przysypiałam.. mały miał pierwszy skok rozwojowy (wiem, trochę szybko, ale to na 100% to) - maruda się z niego straszna zrobiła, nie spał w dzień prawie, tylko go nosić i przytulać, jeść co chwilę chciał, niestety musiałam się ugiąć i dałam mu smoka żałuję, ale nie było by wyjścia - albo smok, albo na cycku godzinami by wisiał (nie jedząc tylko "cmoktając" sobie dla fazy :/ a jak zabierałam to ryk taki, że szok )
przedwczoraj zrobiło się jakby lepiej - mały mniej marudny, z oczu zaczęły lecieć mu prawdziwe słone łzy, stał się jakby bardziej "kumaty" - rozgląda się uważnie (zwłaszcza podobają mu się obrazy mojego taty potrafi się w nie wpatrywać ładnych parę minut), słucha jak się do niego mówi, no i dziś sprzedał mi pierwszy "przytomny" malutki uśmieszek (bo wcześniej to tylko jak zasypiał, albo przez sen się uśmiechał), ach no i karuzela mu się spodobała wreszcie zajarzył, że to się rusza tam na górze dziś miałam spokój na całe 15 minut tak się zajął
no i myślałam, że mam już marudkę z głowy a tu przyplątał się okropny katar zaczęło się właśnie przedwczoraj, apogeum było zeszłej nocy myślałam, że się zapłaczę razem z nim był strasznie głodny, ale co się przyssał do cyca to nie mógł oddychać, bo tak miał nosek zapchany tak się biedactwo denerwowało,a ja razem z nim... nie wiedziałam jak mu pomóc frida nie mogła tego dziadostwa wyciągnąć, smarowałam maścią majerankową i nic nie pomagało... katar spływał małemu do gardziołka powodując u niego odruch wymiotny i cokolwiek miał w brzuszku (z takim trudem wyssane) lądowało wszędzie dookoła wyrzygane normalnie załamka...
na szczęście organizm maluszka poradził sobie sam, mały tak koło 5 rano zaczął strasznie kichać i prychać i wysmarkał takiego ogromnego gluciora, że szok! i od tej pory jakoś lepiej jest (odpukać!) i oby tak zostało...

no to chyba usprawiedliwiłam swoją nieobecność?

ach no i teraz będę trochę częściej na kompie, bo moja mamcia poleciała do PL wczoraj w nocy (akurat jej zabrakło na najgorszy kryzys katarkowy :/ ), teraz tylko muszę odpękać teściową, bo przylatuje w czwartek i zostaje do poniedziałku i będę miała Patryka tylko dla siebie no i dla tż-ta - ale on się nie liczy bo ciągle w pracy siedzi

[wiolek1]

karolcia228 super z tatą ja jeszcze nie wiem jak to będzie ze mną w sumie i tak nie miałabym gdzie wrócić bo moj szef zamkną sklep w którym pracowałam heh

dziewczyny sory że tak dosłownie ale wkleje zdj dupci i pomóżcie bo dopiero na zdj zobaczyłam jak to przerażająco wygląda i chyba powinnam tym sudocremem ?
wogóle to tam w środku to ciężko mi z kupki domyć tre tymi chusteczkami ale to też nie dobrze bo pewnie jeszcze bardziej podrażnia ;/
co tu robić żeby jeszcze gorzej nie było

[aniaa22]

Napisane przez karolcia228

W aptece w opakowaniu 10 saszetek i cale kosztuje okolo 10 zl, jedna saszetka na 1 dzien

Napisane przez wiolek1

karolcia228 super z tatą ja jeszcze nie wiem jak to będzie ze mną w sumie i tak nie miałabym gdzie wrócić bo moj szef zamkną sklep w którym pracowałam heh

dziewczyny sory że tak dosłownie ale wkleje zdj dupci i pomóżcie bo dopiero na zdj zobaczyłam jak to przerażająco wygląda i chyba powinnam tym sudocremem ?
wogóle to tam w środku to ciężko mi z kupki domyć tre tymi chusteczkami ale to też nie dobrze bo pewnie jeszcze bardziej podrażnia ;/
co tu robić żeby jeszcze gorzej nie było

oj nieladnie to wyglada ja bym sudocremem smarowala koniecznie. no i moze zamiast tymi chusteczkami to woda dupcie mu myj. zreszta ja taka doswiadczona jak i ty

jaszczka myslalam dzis o tobie dobrze ze maluszek dal sobie rade z tym glutem. ale mi sie fajnie czytalo o tym skoku malego tez bym juz chciala. a moze micho wlasnie przechodzi i dlatego tak ryczy dzisiaj zauwazylam ze zaczal wodzic wzrokiem jak mu cos przed oczami przesuwalam

powiedz czy wkladalas juz Patryka do hustawki? bo michal tak dziwnie w niej lezy ze go nie wkladam (to ty masz taka sama hustawke czy jusdan bo juz mi sie pokielbasilo)

Siali dzis nie bylo mam nadzieje ze u nich wszystko ok

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

aaa i Michas wczoraj pierwszy raz zrobil "a guu" no i wogole zaczyna sobie chyba troszke cos probowac gadac