Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[bratkab]

Napisane przez velluto

Ja tez jeszcze nie dokarmiam Natalia ma dopiero 3,5 miesiaca wiec mamy jeszcze czas. Jest tylko na piersi.
Ale niestety powrot do pracy zbliza sie wielkimi krokami, wiec niedlugo bede musiala pomyslec o dokarmianiu

Kciuki za szczepienie

O to kolejna Ja już co najmniej 5 nas naliczyłam, czyli jednak może nie takie dinozaury
No ja też o tym myślę. Jakoś tak nie widzi mi się chodzenie do pracy i karmienie cycem, więc planuję przestawić małego na mm i wreszcie odetchnąć. A potem i na dokarmianie przyjdzie czas. Po kolei.
Dzięki

Napisane przez margo80

potwierdzam - nie dokarmiam i nie dopajam. ale my cycowe chyba większość podających mm dokarmia albo właśnie się do tego przymierza.

nie chwaliłam się jeszcze, że kupiłam sobie kurtkę przeciwdeszczową z prawdziwego zdarzenia, z porządną membraną itp. spory to wydatek, ale stwierdziłam, że jak mam przejeść kasę z pzu za urodzenie Ewci, to wolę kupić coś porządnego. do tego dorwałam fajne butki - możemy teraz śmigać na spacery w niepewną pogodę. tylko na tyłek ciągle nie mam nic nowego...

Margoś jaką kupiłaś?? A butki jakie?? Ja oglądałam Wolfgang, ale planuję jeszcze podjechać do Outletu i zobaczyć czy coś fajnego Bergsona nie ma. Może uda się taniej kupić, bo na taką szytą z GoreTex szkoda mi kasy, jak się nie jest zagorzałym turystą. Ale butki z GoreTex mam (Asolo) i są super, każda kałuża mi nie straszna. Jeszcze do tego przydałyby się spodnie szybkoschnące i jesień jest moja.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21955172]No ja na tyłek nie mam co włożyć, raptem 3 pary jeansów, w tym 2 takie same

Uśpiłam dziecko, i sama też usnęłam. 1h 40 minut. Nie jest źle. Wcześniej drzemka 40 minut.[/QUOTE]
A ja wcale jeszcze do jeansów nie weszłam W nogach coraz łatwiej ubrać ale pas ciągle za szeroki
A ta wcześniejsza drzemka to wspólna czy tylko Agutki ??

Napisane przez kaszpirek

Chyba dopada mnie jakiś dółZ racji tego,że większość dni jestem sama z dzieckiem w domu chyba.I w taką pogodę to odechciewa mi się wszystkiego.Mały śpi w porywach po pół godziny,resztę przemarudzi,o spacerze mogę pomarzyć.I siedzę zamknięta w tej dziupli-ja i moja kochana maruda.Żeby chociaż mąż wracał na wieczór...ale jego nie ma po dwa tygodnie

Kochana jak ja Cię rozumiem. Ja czuję podobnie. Czasem są chwilę, kiedy mam ochotę rzucić to karmienie cycem i uciec od tego na parę dni. Ale pocieszam się, że jeszcze do listopada i koniec. I do tego właśnie pogoda zamyka nas jak w dziupli. Nie ma komu dziecka sprzedać nawet na spacer w ciągu dnia. Wrrrr

No nic zmykam się szykować. Niedługo wyruszam na szczepienie z małym.

[kardashi]

To podam tylko kilka łyżeczek..

A podawała któraś z Was sam kleik tak oo ?


Blanka zaczyna wszystko rączką taką otwartą tak tłuc Jak daje jej rękę to tak pac, pac pac
Nie wiem czemu ale czekałan na to z utęsknieniem

[djerba]

Napisane przez marhalczar

..oooo to jz tak zimno w Polsce?

A wiesz jaki nad morzem wiatr wieje? Brrrrr ;]


Damn....ja już nie mogę....cały dzień ryk....na spacerze ryk...teraz ryk....poprostu pier***ca można dostać....wczoraj przecież tak samo...chyba sobie kupię stopery do uszu jak tak dalej będzie...

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

A tak wogóle to byłyśmy sobie dzisiaj na mierzeniu i ważeniu i mamy 64 cm i 6,5 kg Nie jest źle

[Jaatkaa85]

Napisane przez kardashi

To podam tylko kilka łyżeczek..

A podawała któraś z Was sam kleik tak oo ?


Blanka zaczyna wszystko rączką taką otwartą tak tłuc Jak daje jej rękę to tak pac, pac pac
Nie wiem czemu ale czekałan na to z utęsknieniem

u nas oprócz tłuczenia jest ciągniecie za firanki, za obrus, jak leży mi na kolanach, za wszystko:-/

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez djerba

A wiesz jaki nad morzem wiatr wieje? Brrrrr ;]


Damn....ja już nie mogę....cały dzień ryk....na spacerze ryk...teraz ryk....poprostu pier***ca można dostać....wczoraj przecież tak samo...chyba sobie kupię stopery do uszu jak tak dalej będzie...

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

A tak wogóle to byłyśmy sobie dzisiaj na mierzeniu i ważeniu i mamy 64 cm i 6,5 kg Nie jest źle

czasem są takie dni, tzreba przetrwac....

[kardashi]

Napisane przez Jaatkaa85

u nas oprócz tłuczenia jest ciągniecie za firanki, za obrus, jak leży mi na kolanach, za wszystko:-/

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------



czasem są takie dni, tzreba przetrwac....

Ciągnięcie też jest.. szczególnie za włosy. Ale te tłuczenie uwielbiam

oo teraz w klawiature mi pac pac robi

[marhalczar]

szajajaba wyslalam 2 emaile do ciebie...doszly?

[Darianna25]

Napisane przez kropka75

Witaj w gronie. Nie znoszę prasować.

Wczoraj mnie koleżanka spytała czy jeszcze prasuję rzeczy małemu. Zdębiałam, a po chwili zdałam sobie sprawę, że rzeczy Daniela prasowałam tylko raz, kilka najmniejszych sztuk, jeszcze przed porodem, te które zabierałam ze sobą do szpitala. I raz wyprasowałam połowę pieluch tetrowych.

Ja też tylko raz prasowałam przed porodem a teraz prasuje tylko jak trzeba i tylko wyjściowe ciuchy.

Mała super nocke przespała.Poszła spać po kapieli o 21.30 spała do 2.30 a potem do 7.30.Zjadła o 8.00 i zaczeliśmy się szykowac do dentysty.Pojechałam wczesniej do dentysty bo karmienie wypadało o 10.30 a ja wizyte miałam o 10.45 a ta przespała całą wizyte u dentysty, zakupy w Tesco i obudziła się w drodze powrotnej i już nie była zadowolona.Dostala jeśc po 4,5 godzinie.

Rano nie zwymiotowała ale teraz tak.

Kupiłam dziś pamersy 3 aktive fit i baby dry.Te aktive są strasznie cienkie no ale załozyłam i testuje.

[Edzia400]

Napisane przez marhalczar

..tak jak wyzej wspomnialam, kupie ten brazowy, bardziej praktyczny

Podaj mi na prive emaila i ci wysle z mojego , a ty odpisz na niego... dziwne, bo dostaje wszystkie emaile..moze przesyla go do spamów, zaraz sprawdze...

Dzieki za komplemet, mala rzeczywiscie jest swietniutka...

Na fotce ..wczoraj przed wyjsciem na spacer, bylo 25C i troche wiatru, dzisiaj tez taka temperatura ale ze sloneczkiem i bez wiatru...w koncu ustaly upaly 35-40C

ja mam w pokoju 18C na dworzu kolo 17-20 a u ciebie brak upałow zakoczony temp 35 fajne

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;21933146]Tymek dzisiaj kończy 3 miesiące.


[/QUOTE]


---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez araczki

Wlasnie Malvina zaczela pelznac na macie lezy na brzuchu, podnosi pupe, podkula nogi, podciaga rece do przodu i sie powoli przemieszcza

o to zaczyna kolejny etap gratulacje

[kaszpirek]

Napisane przez kropka75

Ja też się czasem tak czuję.

Napisane przez velluto

ja tez ostatnio nawet doszlam do wniosku ze nie cierpie swojego mieszkania, w urzadzenie którego wlozyłam tyle serca i czasu... Dlatego czesto wyjedzam do swoich rodziców - ogromny dom i wielka dzialka sprawiaja, że czuje sie tu zupelnie inaczej Teraz tez tu jestem

A wlasnie Kropka - jak tam sprawa zakupu dzialki? zdecydowalas sie w koncu?

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------



a ja wchodze we wszystkie swoje stare spodnie i to nawet w te które byly za ciasne przed ciaza Generalnie waze mniej niż przed ciązą
Gorzej z garderoba na górna czesc ciała mam nadzieje, że jak przestane karmic to cyce wroca do swoich starych rozmiarow

Wiecie,może to głupie,ale trochę mi lepiej,bo już myślałam,że tylko ja nie mam wystarczająco cierpliwości do dziecka i że już świruję.

Ja mam 6 kg mniej niż przed ciążąI wcale się z tego nie cieszę.I spodni też nie mam,wszystkie wiszą,szczegółnie na doopie,bo tej to już wcale nie mam

Napisane przez kropka75

Owszem, ale z tej działki musiałam zrezygnować. Te tereny były zalane wiosną. Pani zapewniała, że nie, ale niestety youtube mówi co innego. Studenci polibudy nakręcili filmiki, jeden z nich pokazuje jak wyglądały tamte okolice.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------



Ja chyba też, bo bojówki jakoś dziwnie na mnie zwisają.

Cyce mogą byś sporo mniejsze niż dawniej. Moje niestety właśnie są. :/

To to akurat by mnie cieszyłoBo moje wielkoludy!I nijak mi pasują do płaskodupia i braku bioder!Przestałam karmić jakieś 2 tyg temu,są jeszcze jak balony!

kardashi i jak po kleiku?Mała śpi dłużej?Bo mój ani minuty dłużejDawałam 2 miarki na 150ml mleka.A Ty ile dajesz?

[Edzia400]

Napisane przez Darianna25

Tak była dziś ubrana.
Wyszłyśmy po jedzeniu ze ślinaczkiem pod szyją.Zanim dotarłam na miejsce cały ślinaczek był przemoczony i bluzka pod nim też mokra.Tak się sliny a do tego jeszcze piąstki ssa i więcej tej śliny leci.

Natomiast teraz zjadła o 18.00 odbiłam ją i położyłam pod karuzelą a ta jak zaczęła machac rekami i nogami to się ulało.Ale po godzinie gadania , śmiania się i wierzgania tak rzygła, że poł bluzki znowu zafajdane.Teraz poszla spać i jak wstanie to na bank znowu będzie chciała cyca.
Co tu zrobic z takimi wymiotami?Dosłownie lało się jak z wulkanu.

moja tez zaczeła ulewac bo wiecej sie rusza i taj sie smieje ze dostaje czkawki do tego piszczy az po uszach idzie




---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

a komu grozi paluszkiem

[jamaicaP]

dzien dobry, jeden dzien mnie nei bylo a tu prosze ile do czytania

Napisane przez kumkura

witam!
bedzie szybko, bom zmeczona//
po naradach, obradach i debatach moich z tzetem doszlismy do wniosku, że lepiej dla mnie i małego jak pomału zaczniemy wprowadzac modyfikowane do jadlospisu małego...powodów było (jest) kilka..przede wszystkim- ja chyba mam dość..moje cycki maja dość- adaś jest silny i potrafi mnie tak "gryźć" dziąsłami, że wymiękam..do tego cały czas wisiałby przy cycu, a ja po prostu dostaje świra..jets płacz i histeria..moja, potem jego..potem znowu moja, bo mam wyrzuty sumienia, że wyrodna macocha ze mnie, bo nie potrafie zacisnąć zębów i wytrzymać...do tego dochodzą historie baków i wiercenia sie juz od 3,4 rano i jest to codziennie..mam wrażenie, że to z nadmiaru mleka 1-szej fazy...bo przecież ciągle ciumka...juz nawet zasnąć nie może bez cyca..oczywiście moja w tym wina..wiem.O histeriach przy cycu nie wspominam..Zaczynam juz niebawem z mlekiem innym, tylko poradzcie mi, jakie najlepiej wybrać???bo zielona jestem w tym temacie..i jak to zacząć? kiedy? w sensie rano? ile? itede///adas ma skończone 10 tygodni...w sobote będzie 11...liczę na Waszą pomoc

proponuję Bebilon 1, smoczek wolny przepływ, moja twardego smoka nie tknie.. wiec jesli np kupisz silikonowy a dziecię nie bedzie chcialo ssac to moze sprobuj lateks wtedy, ale to zobaczysz,
ps a podajesz piciu> to smoczek taki sam moze byc,
podaj z rana, zeby poobserwowac dzidzie, ja proponuje ci calkowicie nei odstawioac piesi od razu, ja posdaje nadal cysia, mala czasem caly dzien nie chce cyca ale sa dni kiedy lubi sie wyciszyc, przytulic do piersi

ja podawalam stopniowo, najpierw mala malo zjadala z butli, byla zdziwiona ze sie najada szybko i zasypiala taka objedzona hehehee
ale teraz zjada pelne porcje

Napisane przez Jaatkaa85

wlasnie - oni tam dodaja sztuczne witaminy. wojtekdostal strasznej wysypki po obiadku jarzynowym ze sloiczka. zrobilam mu sama 2 dni pozniej - te same skladniki - nie bylo uczul;enia.
moj chlop mowi, ze nie wierzy, ze tam nie ma zadnych konserwantow i ja sama osttanio tez przestaje w to wierzyc.

(przepraszam za pisownie, ale pisze jedna reka - druga bujam mlodego)

prawda
moiej znajomej lekarz ostatnio absolutnie zabronila dawac malemu sloiczki,musze dopytac ja z jakiego konkretnie powodu to bylo....
ja tam tez nie wierze...

Napisane przez myszka1986

Wczoraj wybraliśmy się z mężem i malutką na spacer do lidla i biedronki - mała spała ale w lidlu się obudziła i spokojnie leżała. Dziwna jakaś taka spokojna mi się wydawała nie machała rękami tylko się rozglądała. Dochodzimy do kasy i nagle czuje taki charakterystyczny nieprzyjemny zapaszek, pochylam się nad wózkiem spojrzenie na tŻta, szybka zapłata i w nogi, do domu bo nie wzięliśmy pieluch ani chusteczek. Z reszta w lidlu i tak nie ma jak przebrać bo czuć by było na cały sklep a na dworze zimno. Mała cwaniara leżała na szczęście spokojnie przez całą drogę, nawet nie drgnęła, tylko się na nas patrzyła a my mieliśmy 20 min drogi do domu szybkim marszem. Stwierdziłam że kilka takich spacerów i na pewno zrzucę nadprogramowe kilogramy. TŻ takiego tempa z wózkiem nabrał że ledwo mogłam za nim nadążyć.

hahaha mialam tak kiedys z moja mama jak poszlysmy do parku wracalysmy pędem chociaz mala nei plakala ale kupasiu sie wylewalo

Napisane przez Darianna25

Jak ładnie podnosi główkę.Moja sie leni i już nie podnosi tak ładnie jak wcześniej.

Ola miała szczepionkę w ramię jakieś 1,5 miesiąca temu.Po szczepionce została taka czerwona kropka a od kilku dni ta kropka zmienia sie w krostkę i będzie podchodzić ropką.
Czy to normalne?
Ja pamiętam jak byłam w podstawówce i mialam taką szczepionkę co mi ropa podeszła i teraz mam ślad na ramieniu.Zreszta każda z nas to ma ale w wieku niemowlęcym ?

normalne, nie uprzedzili cie?
moja ma po szpitalnej szczepince na ramieniu blizne
najpierw nic nei bylo, potem sie ropka zrobila, mozna przemyc spirytusem jak pepek ale ja tam nie ruszalam, zasuszylo sie to i strupek odpadal kilka dni, teraz ma czerwoną grudke spora, z wiekiem zrobi si ewlasnie taka blizna jak mamy my


a my dzis bylismy u ortopedy
balam sie tego dnia bo mala ostatnio samochodem jezdzila zaraz po urodzeniu... od rana byl palczus z neij i myslalam ze w przychodni sie rozkrzyczy i wogole.... ale nie napaslam ja zaraz przed wyjsciem i pojechalismy, najpierw mala byla zdziwiona, trzymala mnie za palec mocno i patrzyla na mnie jakby pytajac mamusiu co to ? co sie dzieje? hihiih
ale w polowie drogi zasnela, obudzila sie tuz przed wejsciem do gabinetu
boziu, jakie tam kruszynki byly w kolejce.. takie pajtaczki malusie to ja widzialm na porodowce , moja mi sie taka dorosla wydawala przy nich

pan doktor stwierdzil ze ma lekkie napiecie miesniowe ale uspokoil od razu ze to mija, zeby nie panikowac
skierowal na usg bioderek i zalecil pieluchowanie i kladzenie malej na zabkę
to pieluchowanie to jakas sciema, malej sie nie utrzyma ta pieluszka..... no ale bedziemy probowac
przy okazji chcialam mala zapisac do neurologa bomamy skierowanie ale terminy maja na... grudzień!!! podzwonie gdzie indziej....

[Edzia400]

Napisane przez kaszpirek

Wczoraj go ważyłam w przychodni. 7200 14go kończy 4 miesiące.Powyżej 50 centyli,chiba. I właśnie dlatego zastanawiam się nad tym kleikiem,bo "zbędne"kalorie mojemu synkowi raczej są nie potrzebne
Tylko kurcze,on się budzi co 3-4h i drze japkę o papu.Jedno karmienie eliminuję herbatą,z nadzieją,że przestanie się o tej godz wybudzać,ale jak narazie klapa.Budzi się nawet na tą herbatkęŻarłok jeden

hehe moja ma juz 4 miechy wazy 7 kg i mierzy 70 cm je co 2 godz moje mleko a w nocy mam albo 4albo 5 godz przerwy

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez djerba

A tak wogóle to my dzisiaj na spacerku z maleńką niestety nie była w humorze all day, ale ja wogóle nie mam z nią zdjęć, więc trzeba było wykorzystać.

jaka fajniusia

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez Siala_Bala

nieeee, to jest takie drżenie, że sama bym nie dała rady takiego zasymulować bo człowiek tak mięśni nie skoordynuje by stópką tak telepać.


A dziś dziecko jak złoto! Zero płaczu, jedzenie (15 minut), aktywność ok 1,5-2h a potem spanko do kolejnego jedzonka czyli ok 1-1,5h
Po prostu jak nigdy! Żeby mu już tak zostało

jutro o 15:15 wizyta u okulisty bojem siem
80zł jedna wizyta.. ciekawe ile ich będzie i co lekarz zaleci.. i czy zdecyduje o udrażnianiu kanalika łzowego i ile to kosztuje
Może zabieg jest ramach wizyty.. a jak nie to zedrze dinary
Ale co.. na kosmetyki rozfurmaniłam to dziecku nie pożałuję.. tym bardziej, że to dla zdrowotności

własnie zapytaj lekarza jak bedziesz czy moze pomóc masaz kanalika fakt ze to trwa od 2dni do 3 albo i 4 tyg ale dziecku oszczedzasz bólu
ja poszłam teraz do pediatry malej lzawiło oczko i dostałam krople no i pediatra mi własnie powiedziała o tych masazach 3 razy dziennie po 2o okrazaen w prawo i 20 w lewo z lekkim naciskiem przy oku tam gdzie sie zbiera w kąciku ropka dzis mała juz ma oko super nie skleja sie i nie ma ropki

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez Siala_Bala

No pierwsza wizyta u okulisty 80zł... pojutrze do neurologa - 50zł, ja w poniedziałek do gina-130zł.. ciekawe bo jak okulista będzie cham to będzie przepisywał co chwila jakieś kropelki by oczko przemywać i wizyt będzie co niemiara a ja już oko przemywałam i wolałabym ten zabieg, już nawet nie o koszty chodzi ale lepiej teraz jak jest mały i byłby spokój bo i jego denerwuje zaklejone oko
U neurologa nie spodziewam się jakichś nieprawidłowości ale kto wie.
Dobrze że chociaż usg bioderek umówiłam na nfz kupę czasu temu

A Ty jaką wycieczkę robisz po lekarzach, że aż tyle ci z portfela ucieknie?

no i po co my składnki płacimy jak wszedzie trzeba prywatnie

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21951263]Znów jedzenie dyni Jak fajnie paszczę otwiera na widok łyżeczki, wie skubana co trzeba robić I takie rozczarowanie na buzi, gdy już nie ma

Czy wasze dzieci też sobie rączką smoka wpychają, jak im wypada? [/QUOTE]
i wyciaga go znów i znów włozy i tak sie bawi

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez kardashi

Ciągnięcie też jest.. szczególnie za włosy. Ale te tłuczenie uwielbiam

oo teraz w klawiature mi pac pac robi

tia moja jak widzi ze siadam z nia przed kompa to mostki robi i mi gazety na pokoj wywala co sa pod dolnia półką biurka

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez jamaicaP

pan doktor stwierdzil ze ma lekkie napiecie miesniowe ale uspokoil od razu ze to mija, zeby nie panikowac
skierowal na usg bioderek i zalecil pieluchowanie i kladzenie malej na zabkę
to pieluchowanie to jakas sciema, malej sie nie utrzyma ta pieluszka..... no ale bedziemy probowac
przy okazji chcialam mala zapisac do neurologa bomamy skierowanie ale terminy maja na... grudzień!!! podzwonie gdzie indziej....

jesli z bioderkami wszystko ok to sie nie pieluchuje zaradczo bo to nic nie daje czyt w gazecie dla dzieci chyba w mamo to ja ?! i paweł zawidkowski tez mówił ze podwójnie sie nie pieluchuje jesli sa biodra ok

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Poszłam dzis po przychodni po kolejna partie szczepionki i okazało sie ze ni ma mam dzwonic jutro po 10
i zadna małpa do mnie nie zadz a mogła maja przeciez numer i az tak duzo dzieci nie ma do szczepien



trzymajcie kciuki kochane bo jutro na 17 mam kardiologa dla małej mam nadzieje ze bedzie dobrze




i własnie sie pozarłam z chłopem bosze niech oni juz ewouluja bo oszalec mozna trzy dni prosze go o 1 rzecz i on sam ja przekłada teraz kiedy ta rzecz trzeba dzis zrobic i to na wczoraj kłoci sie ze mna ze to moja wina i ze on nic nie ma z dnia ze on do roboty musi a ja se moge lezec noz k***A mac ja se leze do góry tyłkiem powiedziałam mu ze na niego nie moge liczyc i ze juz sie o nic nie bede prosiła jak przyjdzie wypłata to poprosze 700 zł i niech sie idzie stukać sama se wszystko bede załatwiac mam go gdzies

mała nawet sie nie ruszyła spi jak kamien dzis wogóle ma jakis senny dzien

[jamaicaP]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;21933146]Tymek dzisiaj kończy 3 miesiące.


[/QUOTE]

Napisane przez marhalczar

... ja karmie mala wylacznie piersia i zauwazylam, ze jak zaraz po karmieniu zjem np.yogurt, lody lub wypije mleko i cos zjem pokarm szybciej sie produkuje...

ale ty karmisz, bo masz mleko a ja nie mam wystarczajaco tyle zeby sie chociaz raz najadla
u mnie to nie kwestia diety, meczylysmy si ei ja i ona 3 tygodnie na samym cycu i kontrolowaniu wagi i uwierz mi ze gdyby picie mleka mialo jakis wplyw na moj pokarm to bym zyla samym mlekiem
swoja drogą
moja mama tez pokarmu nie miala i jakos zyjemy ja i moje rodzienstwo

Napisane przez djerba

A tak wogóle to my dzisiaj na spacerku z maleńką niestety nie była w humorze all day, ale ja wogóle nie mam z nią zdjęć, więc trzeba było wykorzystać.

pieeeknosci

Napisane przez cate_

A tak swoją drogą, co to za kraj że za lekarzy trzeba płacić, ja w tym miesiącu jak nic 500 zł będę musiała wydać

Napisane przez cate_

300 zł krioterapia (30 sierpień), 120 zł kontrola u gina z cytologią, kontrola u dentysty bo coś zaczyna mi siętam dziać wiec pewnie najmniej 100 zł, 50 zł USG bioderek, 30 zł konsultacja u pediatry bo mamy fajna pania doktor ale tylko prywatnie przyjmuje, 100 zł szczepionka trzecia + pneumokoki które nie wiem ile kosztują. Mam nadzieję, że nic więcej do tego nie dołożę.

a no kochana jak sie placi
ja oprocz dentysty to korzystam z nfz, prywatnie to kzdy lekarz fajny jak otwierasz portfel,hehehehe

[kardashi]

Napisane przez kaszpirek

kardashi i jak po kleiku?Mała śpi dłużej?Bo mój ani minuty dłużejDawałam 2 miarki na 150ml mleka.A Ty ile dajesz?

Moja nie wypiła na noc wczoraj dodałam jej, po kąpaniu na jedzonko, ale nie chciała. Dałam jej dziś na dzien. I spróbuje na noc.
Ale wczesniej podałam kaszkę, ale nie zauważyłam żeby spała minutkę dłużej

Napisane przez jamaicaP

a no kochana jak sie placi
ja oprocz dentysty to korzystam z nfz, prywatnie to kzdy lekarz fajny jak otwierasz portfel,hehehehe

Ja tak samo..
Jeszcze do gina podczas ciązy chodziłam prywatnie

[kropka75]

U mnie po 16ej przestało padać na trochę i wyskoczyliśmy na spacer. Ale dziwna aura jest... Wilgoć taka, że czułam się jak w palmiarni. No szok po prostu. Swetr założyłam nie wiem po co. Niby ma być 17 st. a miałam ochotę wyskoczyć w krótkim rękawku. Ufff....

A do tego u mnie grzeją. Oszaleję dziś w nocy chyba.

[cate_]

Napisane przez kropka75

Na 3 centylu ma fałdki i nie ma szyjki?

W połowie sierpnia jak byliśmy na szczepieniu to ważył 5500 i mierzył 60 cm, lekarka stwierdziła że i wzrost i waga na 3 centylu czyli jest malutki jak na czwarty miesiąc ale ma fałdki.
Zdjęcie poniżej obrazuje brak szyjki

Napisane przez Siala_Bala

O kurde, nie brałam pod uwagę, że to nawet może być to.
Idę jutro, od 16:00 przyjmuje, ciekawe co tam stwierdzi.

Aaa a nie chciałaś iść na NFZ z tym? chyba, że u ciebie to jak u mnie.. ginekolog taki, że aż strach.

Na NFZ nie wszędzie robią poza tym nie ufam tym lekarzom.

[cate_]

Napisane przez jamaicaP

a no kochana jak sie placi
ja oprocz dentysty to korzystam z nfz, prywatnie to kzdy lekarz fajny jak otwierasz portfel,hehehehe

No nie wiem czy byś nie poszła prywatnie do pediatry, skoro na NFZ to nie lekarka a jakiś konował, jak po czterech tygodniach poszliśmy do niej na kontrole to nas chciała do szpitala wysłyłać (a dwa tyg. wcześniej z niego wyszliśmy) bo mały ważył tylko 2700, za mały niby powinien ważyć więcej, ciekawe jak miał to zrobić, jak ze szpitala wychodziliśmy z wagą 2200, ile miał przybrać ze 4 kilo, troszke by się mogła zastanowić nad tym co gada, no i za każdym razem na jakieś USG chce nas wysyłać, najpierw serduszko, ostatnio główki bo stwierdziła, że za małą na 4 miesiąc a jaka ma mieć głowę jak sam jest wielkości 1-2 dziecka Oczywiście wszystkie badania tego typu mieliśmy robione w szpitalu ale tak nas wystraszyła z tym sercem, że robiliśmy jeszcze raz oczywiście odpłatnie bo nigdzie blisko nie robią na NFZ.
Ja mam skierowanie do endokrynologa, ale na NFZ to mogę przyjść w przyszłym roku bo już miejsc nie ma od maja i co nie pójdziesz prywatnie

To się wyżaliłam.

[tygrysek99]

ja po przerwie dwudniowej się melduję
świeciło słonko i korzystałam ile się dało bo dziś znowu leje

jemy marchewkę - jest ok, smakuje bardzo aż jest płacz że mało
a dzisiaj jedliśmy jabłuszko - też było dobre
mam nadzieję że nic złego dziać się nie będzie

tak na szybko
wózek - ja jestem ze swojego zadowolona ale nie muszę go dźwigać bo mieszkam w prywatnym domu a podjazdy też mnie nie interesują bo na wsi wszystko raczej na jednym poziomie
wymioty- moja mała też wymiotowała - mieliśmy nawet usg brzuszka ale wszystko jest ok - teraz już się nie zdarza a i ulewamy coraz mnie
centyle - ja jakaś ograniczona jestem ale się nie znam - niech mnie ktoś oświeci i powie ile to centyli - 63 wzrostu i 5700 wagi
lekarze ja już dawno się pogodziłam że płacę - całą ciąże chodziłam prywatnie i przed też ale chyba tylko dzięki temu mam Zuzinkę (lekarz ode mnie 120 km więc inaczej się nie dało) a od tych tu na miejscu uciekałam gdzie pieprz rośnie .....

[kropka75]

Napisane przez cate_

W połowie sierpnia jak byliśmy na szczepieniu to ważył 5500 i mierzył 60 cm, lekarka stwierdziła że i wzrost i waga na 3 centylu czyli jest malutki jak na czwarty miesiąc ale ma fałdki.
Zdjęcie poniżej obrazuje brak szyjki

Dziecko akurat. Kichaj centyle. Wygląda w sam raz.

[margo80]

Napisane przez bratkab

Margoś jaką kupiłaś?? A butki jakie?? Ja oglądałam Wolfgang, ale planuję jeszcze podjechać do Outletu i zobaczyć czy coś fajnego Bergsona nie ma. Może uda się taniej kupić, bo na taką szytą z GoreTex szkoda mi kasy, jak się nie jest zagorzałym turystą. Ale butki z GoreTex mam (Asolo) i są super, każda kałuża mi nie straszna. Jeszcze do tego przydałyby się spodnie szybkoschnące i jesień jest moja.

Wolfganga właśnie, model Jaworzyna. czerwona z czarnymi wstawkami. a butki Campusa, ale niskie. na większe chłody i chlapę mam takie za kostkę trekkingowe z Badury. już chyba 3 sezon w nich będę śmigać - są nie do zdarcia.

u mnie też przestało padać i wyskoczyłyśmy na mały spacer. Ewcia zasnęła w wózku na plecach, co jej się ostatnio nie zdarzało, bo zaczynała histeryzować i była odwracana na brzuch do spania. wybudziła się kawałek przed domem w drodze powrotnej i urządziła taki koncert, że do domu i tak dojechała na brzuchu blisko było, więc nie zasnęła.

[bratkab]

Cate malucha masz super

Wróciliśmy ze szczepienia, płacz był wiadomo, małż prawie już płakał z małym tylko ja jeszcze twarda byłam. Oby teraz nocka nam minęła spokojnie. W ciągu tygodnia przybyło Bogusiowi 150g i teraz waży 6,05kg. Nie wiem który to centyl, ale pewnie poniżej 25. Nie wiem czy się tym martwić, że tak mało czy nie??

Margoś ta sama mi się podoba, tylko ja chcę czarno - szarą Jaworzynę Jak nie będzie nic taniego Bergsona to właśnie Wolfganga kupię. Super wybór.

[cate_]

Napisane przez kropka75

Dziecko akurat. Kichaj centyle. Wygląda w sam raz.

tak tez zrobie

Napisane przez bratkab

Cate malucha masz super

[djerba]

Napisane przez bratkab

Cate malucha masz super

Wróciliśmy ze szczepienia, płacz był wiadomo, małż prawie już płakał z małym tylko ja jeszcze twarda byłam. Oby teraz nocka nam minęła spokojnie. W ciągu tygodnia przybyło Bogusiowi 150g i teraz waży 6,05kg. Nie wiem który to centyl, ale pewnie poniżej 25. Nie wiem czy się tym martwić, że tak mało czy nie??

luknij sobie tu : http://siatkicentylowe.edziecko.pl/

;]

[myszka1986]

U nas nadal mała wagowo 90 centyli a wzrost poza skalą (90 centyl w 5-6 miesiącu) czyli jak na ten wzrost to nie jest za ciężka. Dzisiaj ją ważyłam i ma dokładnie 7kg i 69 cm.
Mała je 5 - 6 razy po 120- 150 ml a jak to jest u was? bo chyba nie za dużo tego mleka prawda? jak to powinno wyglądać?

[jamaicaP]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21953879]Na nfz najczęściej wypalają...[/QUOTE]
mi nadzerke leczyl gin takim czyms.. musialam kupic za 120 pln 2 porcje takiegoplynu i on mi posmarowal tym nazdzerke... nie pamietam nazwy...

Napisane przez Siala_Bala

A może i tak.. moja znajoma miała wypalaną a na nfz była. Choć nie znam więcej osób z tą przypadłością to ciężko mi powiedzieć co jest częstsze

Ja a właściwie mąż wyprasował małemu wszystkie ubranka jakie mieliśmy po generalnym praniu przed porodem... Ubranka Sebka nigdy więcej nie zaznały ciepła żelazka
Dla siebie w życiu wyprasowałam może ze 3 rzeczy a jakaś wymięta nie chodzę wystarczy mi dokładne rozwieszenie ubrań po praniu i ich "roztrzepanie"
Gorzej jak mąż rozwiesza.. on to jakie wyjmie z pralki takie pierdyknie na sznurek i tyle.. a potem ja się zastanawiam czy to wiszą moje rajtuzy czy jego spodnie-sztruksy
Za to moja była niedoszła teściówka prasowała koszule tak by kantów na rękawach nie było, synowi i mężowi skarpetki prasowała..majty.. i wszystko co jej się pod żelazko nawinęło

jaki moja sasiadka... ja prasuje zawsze wszystko oprocz bielizny
nie cierpie gnieciuchów

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21955172]No ja na tyłek nie mam co włożyć, raptem 3 pary jeansów, w tym 2 takie same

Uśpiłam dziecko, i sama też usnęłam. 1h 40 minut. Nie jest źle. Wcześniej drzemka 40 minut.[/QUOTE]
ooo to fajnie masz ja mam pól szafy ciuchow w ktore sie nie mieszcze.. na teraz mam 1 spodnie i legginsy 2 z 2 pary, latem jakos wiecej mialam wyboru

Napisane przez bratkab

Kochana jak ja Cię rozumiem. Ja czuję podobnie. Czasem są chwilę, kiedy mam ochotę rzucić to karmienie cycem i uciec od tego na parę dni. Ale pocieszam się, że jeszcze do listopada i koniec. I do tego właśnie pogoda zamyka nas jak w dziupli. Nie ma komu dziecka sprzedać nawet na spacer w ciągu dnia. Wrrrr

No nic zmykam się szykować. Niedługo wyruszam na szczepienie z małym.

ja mam tak samo, nawet zeby do kosmetyczki skoczyc czy poprostu, posiedziec samej choc chwile... nawet jak mala spi to zawsze cos do zrobienia mam...

Napisane przez Edzia400

jesli z bioderkami wszystko ok to sie nie pieluchuje zaradczo bo to nic nie daje czyt w gazecie dla dzieci chyba w mamo to ja ?! i paweł zawidkowski tez mówił ze podwójnie sie nie pieluchuje jesli sa biodra ok

-

ekhm.. nie zrozumialas co napisalam
mowie ze sciema z pieluchowaniem bo mala sie wierci i neiwiem czy sie ta pielucha utrzyma
jesli nie wiesz o czym mowie to mowie o pieluchowaniu tak jak nam pokazywal lekarz:
nei tetra tylko flanela sklada sie tak zeby byla na szerokosc od kolanka do kolanka w pozycji na zabke, i podciagnąc jak najwyzej, i nie pod bodziaka, jak wiekszosc robi bo to sie sciaga i robi wałek i bez sensu... kazal doszyc do pieluchy troczki i albo na piersiach wiazac albo jak szelki, wazne zeby sie trzymalo sztywno...
o tym ze cos lekarz podejrzewa wiem, bo powiedzial nam wiec bede sie stosowac tylko martwie sie jak Róża w tym wytrzyma

Napisane przez cate_

No nie wiem czy byś nie poszła prywatnie do pediatry, skoro na NFZ to nie lekarka a jakiś konował, jak po czterech tygodniach poszliśmy do niej na kontrole to nas chciała do szpitala wysłyłać (a dwa tyg. wcześniej z niego wyszliśmy) bo mały ważył tylko 2700, za mały niby powinien ważyć więcej, ciekawe jak miał to zrobić, jak ze szpitala wychodziliśmy z wagą 2200, ile miał przybrać ze 4 kilo, troszke by się mogła zastanowić nad tym co gada, no i za każdym razem na jakieś USG chce nas wysyłać, najpierw serduszko, ostatnio główki bo stwierdziła, że za małą na 4 miesiąc a jaka ma mieć głowę jak sam jest wielkości 1-2 dziecka Oczywiście wszystkie badania tego typu mieliśmy robione w szpitalu ale tak nas wystraszyła z tym sercem, że robiliśmy jeszcze raz oczywiście odpłatnie bo nigdzie blisko nie robią na NFZ.
Ja mam skierowanie do endokrynologa, ale na NFZ to mogę przyjść w przyszłym roku bo już miejsc nie ma od maja i co nie pójdziesz prywatnie

To się wyżaliłam.

eeee to kicha.... dobrze ze chociaz ta prywatnie jest ogarnięta u mnie w przych co zajde to inna bo to urlopy ciagle... i kazda co innego gada....

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

aaaachhh uwaga gryzeeee...
co za dzien...
mała daje mi popalic... rano wycie i sen chyba z 30 minut potem w samochodz5e z 10 min i pozniej z 30 minut od 16 maruuuudaaaa io wycie mam za soba chyab z 4 proby usypiania z czego jedna zakonczna w wózku ale tez nieudana...
teraz juz bekasa typowo ze zmeczenia, chce spac, ale nie moze.... bidula ale ja nawet nie mialam jak ziemniakow do zupy obrac.... szhiiiit...
za pol godzinki kapiel... moze zasnie...

dobranoc dziewuszki

ps zasnela na pol godz przed kapiela i jedzeniem
alleluja...
wogole cos od wczoraj juz marudkała.. i glowki podnosic nie chce a juz ladnie trzymala... mam nadzieje ze to tylko takie gorsze dni...

aha, jutro zaczynamy 11 tydzien

[kropka75]

Napisane przez myszka1986

Mała je 5 - 6 razy po 120- 150 ml a jak to jest u was? bo chyba nie za dużo tego mleka prawda? jak to powinno wyglądać?

Daniel je 6 razy. Ze 190ml mleka zostawia trochę, najczęściej tak 30 - 40ml. Tylko na noc zjada wszystko i w nocy.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Misiasty wykąpany odjechał po 19ej. Ja sobie obejrzałam w ramach rozrywki zaległy 7 odcinek Usta usta (już nie pamiętam kiedy oglądałam jakiś film, chyba przed porodem jeszcze...) i spadam teraz do wanienki.

Buziaki i spokojnej nocy wszystkim.

[Darianna25]

Napisane przez Edzia400

moja tez zaczeła ulewac bo wiecej sie rusza i taj sie smieje ze dostaje czkawki do tego piszczy az po uszach idzie




---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

a komu grozi paluszkiem

Ona nie lubi ani aparatu ani kamery.

To ja się pytam co sie dzieje z moim dzieckiem.
Pierwsze 2 karmienia -poranne i kolejne- były super.Kolejne 2 katastrofa.Zje 2 łyki i darcie jakby ją ze skóry obrywali.Następnie dossa się do cyca dwa razy pociągnie i znowu ryk.I tak z 5 minut a potem spokojnie sobie je.Nie rozumiem

[bydgoszczanka]

Podchodziłam dzisiaj 3 razy do czytania i pisania i zawsze Luiza się budziła Już nie pamiętam, co chciałam napisać.

szaja, trzymam kciuki za mgr


Nasza maleńka dzisiaj przewróciła się sama na boczek i próbowała dalej na brzuch, ale jej jeszcze nie wychodziło. Cieszę się, bo ona trochę opóźniona jest w tym temacie.
Była u mnie koło południa wizażanka z innego wątku, było przyjemnie.

Pada u nas od 13, ale mąż rano wyskoczył z Lusią na spacer, zdążył przed deszczem

aaaa pamiętam, że pisałyście coś o prasowaniu....nie cierpię Muszę mieć natchnienie.

Darianna, u nas takie cyrki były rano i wieczorem, przed snem...minęło.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

U nas fajny dzień, 3 razy dziecko zmusiłam do spania Wyrodna matula.
A wieczorem mała nie chciała usnąć, ale - zaczyna próbować uspokajać się pięścią. Piącha w paszczy i pochlipujemy. Zasnęła przy całkowicie oświetlonym pokoju

[Darianna25]

Pooglądajcie sobie.
http://www.youtube.com/watch?v=8A1FHbzT2O0
Zabawa Natalki z Ola.Natalka gada po angielsku bo nagrywała to swoim telefonem i pokazywała to w szkole.