|
|
#931 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#932 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Cytat:
Wiesz, co wg mnie wejście w życie tej ustawy spowoduje? Poza ogólnym wkurzeniem pacjentów [czemu się wcale nie dziwię] - to, że właściciel apteki [nie-katolik czy "niedzielny katolik" bojąc się utraty klienteli będzie zmuszony do złamania prawa i będzie pytał przyszłego pracownika o wyznanie]. I uważam, że osoba która walczy o zmiany - strzeli w stopę sobie i wszystkim "koleżankom i kolegom", którzy wstrzymują się od głosu. Bo jakby nie patrzeć cudze przekonania religijne nie mogą stać nad przekonaniami religijnymi /czy innymi przekonaniami/ pozostałych. A w tej sytuacji tak będzie. ---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ---------- Cytat:
Jeśli farmaceuta ma obiekcje, niech zwróci się o ustanowienie prawa do nie wydania leku, jeśli recepta jest nieczytelna, zamiast dorabiać do tego korzyść własną.
__________________
|
||
|
|
|
|
#933 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Ale lekarz zna sprawę bardziej od strony metabolizmu choroby, jej przebiegu, objawach itd. Natomiast to farmaceuci wymyślają nowe leki, to oni znają substancje w nich obecne, wiedzą, jak te substancje działają, jak się łączą, jakie mogą dać skutki.
Lekarz ma wiedzę o lekach, ale przede wszystkim wiedzę o chorobach. Farmaceuta ma natomiast wiedzę przede wszystkim o lekach i związkach chemicznych w nich. Studia farmaceutyczne ponoć nie są wcale łatwiejsze od medycznych (opinia kolegi z medycyny, ktory przez rok studiował też farmację). A wracając do spraw "okołociążowych". Na przedmiocie "Europejski system praw człowieka" mi i koleżance trafiła się sprawa A. Tysiąc (sprawa dosyć znana, jako hasło w celu przypomnienia napiszę tak: A. Tysiąc chciała przerwać ciążę ze względów zdrowotnych- pogarszający się wzrok i chyba coś jeszcze było nie tak, w tej chwili nie pamiętam). Zadanie polegało na przedstawieniu argumentów "za" i "przeciw" (argumenty prawne oraz rzeczywiste, faktyczne a także etyczne). I mi trafiła się strona "za" (czyli w dyskusji miałam reprezentować jej stronę). I było mi bardzo trudno. Zostałam wychowana w rodzinie katolickiej, gdzie nauczono mnie, że życie to świętość itd. Argumenty zbierałam przez 2 tygodnie rozmawiając z osobami czasem o bardzo liberalnych poglądach, przeczytałam całą masę artykułów na ten temat, bo sama nie mogłam wymyślić nic sensownego. Skoro miałam takie problemy w dyskusji (nawet nie udawanym procesie) to miałabym chyba jeszcze większe jako (być może w przyszłości) praktykujący prawnik. W takim przypadku pewnie odmówiłabym reprezentowania jej interesów. Tak samo uważam że farmaceuta powinien mieć prawo odmówić. |
|
|
|
|
#934 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
ja tak samo myślę jak Nefryt. Ja przychodzę, ja kupuję to i grzech mój, więc nikt za mnie nie ma prawa decydować w tej kwestii, bo sprzedawca (a farmaceuta jest przecież nim) nie powinien mieć prawa decydować co kto może kupić. To może nieletniemu nie sprzeda syropku na kaszel, bo 5% alkoholu ma?
a to też grzech. Każdy ma swoje sumienie, bądź go nie ma. Może zwrócić uwagę, że to grzech, ale to chyba moja sprawa czy żyję w grzechu czy nie?
__________________
|
|
|
|
|
#935 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Cytat:
Prędzej: "nie mogę pani reprezentowć" vide "nie mogę pani wydać leku, ponieważ uważam że lekarz zrobił literówkę i mogę pani zaszkodzić" - celowo takie porównanie, bo ba mają tę samą konsekwencje. W pierwszym przypadku szukam nowego prawnika, bo jest jeszcze dzień [bo nie zgłaszam się do kancelarii nocnej, jedynej w mieście działającej po godzinie 20 czy 22, prawda?]; w drugim przypadku wracam do lekarza i mam czas na poprawienie recepty. Tu chodzi wyłącznie o konsekwencje jakie może spowodować odmowa wydania leku np w jedynej całodobowej aptece, o godzinie 23. Farmaceuty to nie interesuje, on ma ręce i sumienie czyste. I uważam, że jeśli jego nie interesuje mój problem, to mnie ma prawo nie interesować jego problem. Za to ja jestem stroną wykupiającą usługę i moja sprawa co z tym zrobię. Może mam ochotę sobie powiesić nad łóżkiem? Farmaceuta nie wie czy ja to połknę, wyrzucę, czy zrobię sobie z tego tarczę do lotek. Naprawdę nie widzę tu powodu do podpierania się własnymi przekonaniami.
__________________
Edytowane przez nagaLy Czas edycji: 2011-10-16 o 22:07 |
|
|
|
|
|
#936 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Stasia postaw się teraz w sytuacji wlaściciela apteki, ktory liczy na obroty... Jak przestaniesz sprzedawać dany lek, to on na tym traci, skutkiem czego może być raz: nie sprzedasz tego danego leku. Dwa stracisz klientów na przyszłość, bo po inne leki też do Ciebie już nie przyjdą... a Ty jako prawnik też nie zawsze będziesz mogła sobie pozwolić na coś takiego, jak kasy brakuje to człowiek często zmuszony jest walczyć ze sobą. No chyba, że będziesz miała własną kancelarię i sama sobie szefem będziesz
__________________
|
|
|
|
|
#937 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Kwestia czasu jest ważna, ale ja mówię o tym od strony przekonań religijnych, czyli tego, o co chcą walczyć farmacueci. Stąd to porównanie, jedyne, które mogłam zastosować, bo dotyczy mojego własnego doświadczenia.
Edit. Kathinna- czyli chodzi też o pieniądze? Myślę, że taka apteka ma większe obroty jednak na sprzedaży ibupromu, strepsilsu, no-spy, czyli środków, które pacjenci biorą na kilogramy i bez recepty ![]() A co do moich planów na przyszłość- nic nie wskazuje na adwokata, radcę lub notariusza. Edytowane przez staska_stasia Czas edycji: 2011-10-16 o 22:12 |
|
|
|
|
#938 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Cytat:
Wiem o co walczą farmaceuci. Rozumiem też dlaczego chcą całkowitego zakazu sprzedaży wszelkiej antykoncepcji. Ale nie popieram - z powodów już podanych.
__________________
|
|
|
|
|
|
#939 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
hm . wiecie co to są tzw. skrobaczki? to to samo co pigułka wczesnoporonna.... tylko że nóżki i rączki są jeszcze tak małe i niewykształcone że ich nie widać..... ale to tak samo dziecko...
jeżeli masz swoje spójrz na nie- i wyobraź sobie jak jakieś narzędzie rozszarpuje je na części - i w końcu ono umiera w męce.. to jest to samo - tylko przez niezagnieżdżenie dziecko sie dusii nie ma pokarmu... ma głodówkę na śmierć.. potym jest wydalane z organizmu matki z najbliższym krwawieniem, lub krwawieniem spowodowanym 'ciałem obcym' w organiźmie........ ---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ---------- gdzie masz napisane że nie chcą sprzedaży WSZELKIEJ antykoncepcji..? sorki - antykoncepcja jest stosowana także jako lekarstwo! ba! naprawdę potrafi pomóc terapia hormonalna. mowa o wczesnoporonnych! nie mieszajmy jednego z drugim bo to dwie różne rzeczy...
__________________
------------------------------------------ my world , my love, my wire [czyli mój wąteczek z biżuterią.]- wymienię: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post30284685 |
|
|
|
|
#940 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Bardzo nie lubię dyskusji które mają na celu manipulację i wjeżdżają na uczucia. Albo rozmawiamy rzeczowo, albo się roztkliwiamy nad robaczkami.
Przykro mi, dla mnie 8 komórek w jajowodzie to 8 komórek w jajowodzie, a nie różowy dzidziuś. Jakie dusi?! Umiera w męce? eee... - nie. Obumiera. Żeby była męka, musi być mózg i połączenia nerwowe. 2-3 dni po zapłodnieniu to zygota składająca się z kilku - kilkunastu komórek. Coś, jak kawałek naskórka. Zakładając, że w ogóle do zapłodnienia doszło bo Postinor / Escapelle mają na celu PRZEDE WSZYSTKIM nie dopuścić do wystąpienia owulacji. Orange, gdzie mam to napisane? Nigdzie, piszę o zdaniu KK. Bo KK jest przeciwny wszelkiej antykoncepcji, czyż nie? [Niektórzy farmaceuci, owszem, chcą całkowitego zakazu antykoncepcji - w zacytowanym przez Ciebie fragmencie odniosłam się do ogółu problemu]. Masz rację - nie mieszajmy jednego z drugim. Nie mieszajmy wczesnoporonnych z zapobiegającymi. Zarzekałaś się, że wypowiadasz się z punktu widzenia medycyny a widzę, że jest zupełnie inaczej. Z punktu widzenia medycyny pigułki PO nie są wczesnoporonnymi i nie manipulujmy tym słowem. Nie odpowiedziałaś na moje pytanie. Może ominęłaś, więc ponowię - napisz mi proszę w którym momencie pigułka PO ma działanie poronne?
__________________
Edytowane przez nagaLy Czas edycji: 2011-10-16 o 22:30 |
|
|
|
|
#941 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Ja ze swojej strony dyskusję zamykam- przedstawiłam argumenty, które mi, jako farmaceutce, być może nie pozwoliłby sprzedać takich leków. Bo byłoby to niezgodne z moją hierarchią wartości, z moim sumieniem, z moją religią. Mi te argumenty starczą- może nie są czysto rzeczowe, bo trudno sprawy religii czy etyki przedstawić w sposób "fakt po fakcie".
|
|
|
|
|
#942 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Cytat:
Cytat:
Kurcze, ja jestem z tych co to twierdzą "żyj i pozwól żyć innym". I na ten przykład jestem za legalną aborcją, mimo, że dla mnie dziecko jest dzieckiem od samego poczęcia. A dlaczego? Bo wiem, że kobieta, która chce to albo pójdzie do jakiejś piwnicy i jakiś "pseudo-lekarz" ją wyskrobie łyżeczką, albo, jak ma więcej kasy - pojedzie/poleci do Niemiec czy też Czech i tam to z ludzkich warunkach zrobi. Dlatego też uważam, że farmaceuta nie powinien mieć prawa odmowy wydania leku, który przepisał mi lekarz.
__________________
|
||
|
|
|
|
#943 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
No nie, o antykoncepcji też mówili, nie tylko o wczesnoporonnych. A co do tego że antykoncepcja też jest lekarstwem - właśnie pytam jak sobie to wyobrażacie, przychodzi dziewczyna z receptą na, nie wiem, Yasmine, a farmaceuta jej patrzy głęboko w oczy i stwierdza że wygląda na grzeszną, a nie chorą, więc może jej odmówić? Czy naprawdę ona się będzie musiała tłumaczyć za każdym razem? Pytam poważnie, jak Wy widzicie rozwiązanie takich sytuacji?
|
|
|
|
|
#944 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Niestety, co już zostało przedstawione w dyskusji- w większości firm (także aptek) pieniądz i maksymalizacja zysku są najważniejsze. Tak więc wydaje mi się, że i w tej kwestii w końcu odegra kluczową rolę i nikt nie zgodzi się na tego typu rozwiązania.
Ja musiałam niestety opuścić poprzednią pracę, w związku z tym, że kierownictwo wprost nakazało oszukiwanie klientów, a ja jestem osobą na wskroś uczciwą- tak więc mogę w pewnym zakresie zrozumieć farmaceutów w kwestii sumienia. Albo przyjmą, że grzech leży po stronie kupującej i produkującej, albo przyjdzie im zmienić pracę... chociaż do tej pory nie zaobserwowałam masowego odpływu farmaceutów z aptek... Skidblandir- no właśnie, jak będzie chciała to zrobi i zardzewiałym drutem od suszarki do ubrań.... ech, tragedia...
__________________
http://pawilon-rozmaitosci.blogspot.com/ - Moja biżuteria handmade |
|
|
|
|
#945 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
włąśnie o to chodzi
zacznie się od wczesnoporonnych a skończy na antykoncepcyjnych... w podziemiu będzie kwitł nielegalny handel pigułami tak jak to teraz jest z aborcją... zostawmy pacjentom kwestie etyczne, w końcu sa dorośli i wiedzą co robią cofamy się do średniowiecza i to w tempie zatrważającym
|
|
|
|
|
#946 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Cytat:
dlatego tak bronie farmaceutow i dlatego jestem pewna, ze znaja (powinni znac) absolutnie kazda mozliwa okolicznosc w jakiej dany lek moze zostac podany |
|
|
|
|
|
#947 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Zmienię temat.
Mam ochotę podusić przedszkolanki. Kto w połowie października każe zbierać kasztany? Mam jednego. J-e-d-n-e-g-o. Mąż godzinę go szukał Cała reszta pogniła. No pogłupieli.Idę zrobić chociaż jednego ludzika z kasztana i żołędzi [uwielbiam te zadania domowe dla rodziców - z przedszkola ].
__________________
|
|
|
|
|
#948 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Ja mam dwa ładnie wysuszone w torbie na aerobik, zebrałam po drodze na siłownię, żeby mieć do miętosić w łapie dla niepoznaki podczas gapienia się na facetów ze sztangą
Wysłać Ci?
|
|
|
|
|
#949 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Dzięki, już za późno - zrobione - a także potrzebne już na jutro. Stefan gotowy.
Mało on biżuteryjny, ale przedstawię, świnia nie będę. - Stefan Wszechmocny - Stefan z konkubiną - Stefan w plenerze, z rodziną
__________________
|
|
|
|
|
#950 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Opolszczyzna
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Naga - Matka-Stworzycielka z Ciebie pierwsza klasa
|
|
|
|
|
#951 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 739
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Stefan - pierwsza klasa!!!
|
|
|
|
|
#952 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Przebajerancki!
I ten wyraz triumfu na twarzy
__________________
http://pawilon-rozmaitosci.blogspot.com/ - Moja biżuteria handmade |
|
|
|
|
#953 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Wrrr...
Tyle się napisałam i mi się zawiesił komp... Drugi raz mi się nie chce... Napisze tylko tyle, że Stefan jak żywy ![]() Poza tym, za bardzo jesteśmy przyzwyczajemi do tego, że mamy wybór, żeby pozwolić na odebranie nam go niezależnie od tego, czy konserwatyści będą jeszcze głośniej krzyczeć...
__________________
|
|
|
|
|
#954 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Kurrrr.... To i ja zmienię temat.
Kocham swoją postkomunistyczną uczelnię (jestem z Lublina, ale nie z KUL-u). Po 2 tygodniach roku akadmeickiego, kiedy już sobie rozplanowaliśmy ćwiczenia z zajęć dodatkowych, seminaria magisterskie itd. nagle władze wydziału zmieniają podział administracyjny na grupy (z gr. 7 ląduję do 8), zmienia mi się plan, godziny ćwiczeń, pewne zajęcia zaczynają się nakładać A podział administracyjny to na mojej uczelni niestety rzecz święta i nienaruszalna ![]() Nie ma to jak kolejna dobra wiadomość w poniedziałkowy ranek. |
|
|
|
|
#955 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 108
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Cytat:
dorzucę coś dla katolików; "zabijmy wszystkich bóg rozpozna swoich" Podstawa chrześcijaństwa jest "kochać bliźniego swego", i "bóg dal wolna wole" - do jasnej ciasnej nie wpie... się w prywatne życie i Moja moralność - każdy niech ma możliwość decydować o sobie - jest to sprzeczne z zasadami kościoła? rozwianiem jest apostazja jako wykluczenie z społeczności kościelnej, ma to być w tym przypadku najwyższym wymiarem kary - i niech się modlą za dusze potępionych. władza kk ma prawo tylko moralizować, nie maja natomiast prawa oczerniać z ambony, dość często po nazwisku i najlepiej wskazując 'palcyma' - jakoś Hitler nie przeszkadzał im tak bardzo jak aborcja/eutanazja. hipokryzja kościoła: afera z Nieznalska, to ta od genitaliów na krzyżu - jak kościelni wywieszają plakaty z "wyskrobanymi" płodami w przestrzeni publicznej ja mam to tolerować, przepraszam gdzie jest granica smaku? - gdzie jest granica w której to kościół będzie decydował co jest dobre a co złe? - "powieśmy też filozofów i spalmy książki bo wywołują herezje". ... z antykoncepcją: pierwsze zakażemy tabletek antykoncepcyjnych pod przykrywka aborcji, później prezerwatyw bo to pewnie uciska narządy i powoduje zakrzepy - jak by ludzie nie mieli umierać to bóg by tak zrobił? - ja się truje na własne życzenie, kupując papierosy nie muszę ich spalić ale mogę kupić, kioskarz nie odpowiada w żaden sposób za mojego przyszłego raka. |
|
|
|
|
|
#956 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Nie zapomnę jak dawno, dawno temu mój młodszy o 6 lat brat wrócił ze szkoły przestraszony - katechetka im powiedziała, że od zakładania prezerwatyw odpadają członki... Mama wyjątkowo nie poszła do dyrektorki, tylko kazała przekazać katechetce, że mamusia powiedziała, żeby sobie Pani założyła prezerwatywy na uszy, a my na drugi dzień zobaczymy czy Pani odpadły... Przekazał, jakość lekcji religii się zdecydowanie poprawiła...
__________________
|
|
|
|
|
#957 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Cytat:
![]() Muszę sobie to zapisać ![]() A propos: "Ludzie nigdy nie czynią zła tak ochoczo, jak wtedy, gdy robią to z przekonań religijnych." Pascal Cytat:
|
||
|
|
|
|
#958 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
O właśnie - szrapnel poruszył kwestię papierosów. W związku z tym pytam czy sumienie katolika także nie pozwala na ich sprzedaż? Może i nad klauzulą sumienia dla kioskarza warto się pochylić? I dalej idąc tym tropem - dlaczego tylko katolicy mają być uprzywilejowani - co z lekarzem, który jest świadkiem Jehowy - czy może odmówić transfuzji krwi, ponieważ zgodnie z jego wiarą jest to grzech?
Wprowadzenie tej klauzuli jest absurdem, który mógłby dodatkowo zapoczątkować dalsze tego typu żądania przedstawicieli innych religii i wyznań.
__________________
Proszę, mów mi Beata.
|
|
|
|
|
#959 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 276
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Beacia mnie ubiegła, właśnie miałam pisać o świadkach Jechowy, czy do ich sumień też sie mamy dostosowywac?
|
|
|
|
|
#960 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 679
|
Dot.: Biżuteryjny wątek plotkowy VII
Cytat:
__________________
http://kreatywny-kacik.blogspot.com/ |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Biżuteria
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:08.















i to w tempie zatrważającym





