Nasze codzienne jadłospisy, część XI

[kiciakasia]

Napisane przez Cristin@

dlatego pisze ze nie wiem jak mam teraz jesc i jak maja wygladac posilki...


lekarka ktora zalecila mi ta diete wie o ED a mimo to kazala mi sie do niej stosowac

luknij na posta wyzej

a lekarka na pewno nie dala ci diety, ktora praktykujesz

[Cristin@]

Napisane przez kiciakasia

luknij na posta wyzej

a lekarka na pewno nie dala ci diety, ktora praktykujesz

o dziekuje troszke mi rozjasnilas jak moze ta dieta wygladac

lekarka powiedziala tylko jakich mam produktow nie jesc ale i z tym to tak nie do konca. generalnie powiedziala ze mam sie stosowac do diety przeciwmiazdycowej... a ze ja nic o niej nie wiem to mi ciezko

[kiciakasia]

Napisane przez Cristin@

o dziekuje troszke mi rozjasnilas jak moze ta dieta wygladac

lekarka powiedziala tylko jakich mam produktow nie jesc ale i z tym to tak nie do konca. generalnie powiedziala ze mam sie stosowac do diety przeciwmiazdycowej... a ze ja nic o niej nie wiem to mi ciezko

google tez nie gryzie
moze kojarzysz: DIETA ŚRÓZDZIEMNOMORSKA

[cerveza]

Napisane przez lisnov

Nie mam czasu na takie cos. Najpierw pojda woda i miesnie a potem jak juz organizm nie bedzie mial z czego to pojdzie tluszcz.

Tłuszcz nie pójdzie, bo metabolizm będzie zbyt wolny, organizm będzie się bronił (bo go głodzisz) i magazynował wszystko.
Im więcej ma się mięśni tym więcej spala się tłuszczu, bez mięśni Twoja sylwetka będzie beznadziejna.

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez hania811

Ale po co sie tak męczyć..lepiej strzelić głodówkę...lecieć z wagi po kilka kilo tygodniowo i cieszyć się efektami:brzydal :


...jakże tragicznymi w skutkach efektami
Mięśni brak, tłuszcz jak był tak jest, organizm odwodniony, brak witamin, włosy wypadają, pazury sie łamią, energii brak...a za jakiś czas waga spowrotem skoczy do góry

no ale ona wie lepiej
Szkoda, że nie wie o tym, że najlepiej bilans ujemny uzyskiwać z ćwiczeń, a nie obcinać ciągle kalorie z pożywienia.

[muzzle]

eRka:

4 posiły bo..wstałam o...12 (odsypianie tygodnia):


1) owsiana: 5 kopiastych łych płatków, 2 średnie jabłka prażone z cynamonem i przyprawą piernikową, 5 suszonych sliwek, 3 suszone morele, 150 g wieśniaka
kawa z mlekiem

2) 3 kromki żytniego ze słonecznikiem, pół puchy tuńczyka z sokiem z cytryny, koperkiem i dużym pomidorem
kawa z mlekiem

3) ok. 200 g gotowanej piersi kuraka w ziołach, kopa kaszy jaglanej z cynamonem, sałatka z pomidorów, i rzodkiewek

4) wieśniak 200 g, pół papryki czerwonej, pół ogórka zielonego

proszę bardzo o ocenę

[Margolcia0703181]

Napisane przez Cristin@

o dziekuje troszke mi rozjasnilas jak moze ta dieta wygladac

lekarka powiedziala tylko jakich mam produktow nie jesc ale i z tym to tak nie do konca. generalnie powiedziala ze mam sie stosowac do diety przeciwmiazdycowej... a ze ja nic o niej nie wiem to mi ciezko

Wiesz, nie wiem dokładnie, jak wygląda twoja sytuacja, ale widzę, że masz (miałaś ) problemy z ED. Ważne, jak się dotychczas odżywiałaś. Też miałam bardzo wysoki cholesterol paradoksalnie w momencie, gdy żywiłam się tylko jogurtami i jabłkami w mikroskopijnych ilościach...Mój lekarz powiedział, że w ten sposób organizm oszczędza energię, i nie metabolizuje cholesterolu, czy jakoś tak..nie znam się na tym dokładnie, ale jak zaczęłam jeść normalniej (także masło itp) wszystko wróciło do normy.
Mam nadzieję, że Tobie też się uda (i nie myślę tutaj tylko o wysokim poziomie cholesterolu)

[lisnov]

Blagam, nie niszcie mi tego co zaczelam. Nienawidze siebie, nie moge na siebie patrzec. Musze jak najszybciej schudnac. Wiem ze mam ED ale tym razem bedzie inaczej, musi byc. Zreszta z moimi problemami dlugo nie pozyje wiec nie musze stosowac nic racjonalnego
P.S Nie wysylajcie mnie do psychiatry ani do psychologa bo do nich chodze ale na efekty trzeba czekac, jesli w ogole jest mozliwe zebym kiedykolwiek byla zdrowa

[fascinata]

Moje dzisiejsze R:

przed nordic walkingiem (7.00): dwa jajka na twardo

po nordic walkingu (9.00): trzy połówki grahamki z sałatą, polędwicą z indyka, pomidorem, szczypiorkiem i jajkiem

12.00: jabłko, budyń malinowy

15.00: makaron razowy z pesto, pomidorami, brokułem, ugotowaną piersią z kurczaka i ziołami

17.00: garść orzechów włoskich i jogurt naturalny

19.00: duże opakowanie serka wiejskiego z wkrojonym pomidorem i szczypiorkiem

[Rebelious]

hej
mój pierwszy jadłospis tutaj.
jestem żółtodziobem jeśli chodzi o typowo zdrowe odżywianie podkręcające metabolizm. zmierzam w dobrym kierunku?

R
Ś: owsianka (4 łyżki owsianych, szklanka mleka, łyżka rodzynek) banan, zielona herbata
IIŚ: kromka chleba żytniego, pasta rybno-jajeczna, marchew
O: filet z dorsza (bez panierki) smażony na oliwie z oliwek, warzywa na patelnię
P: gotowana pierś z kurczaka + sałata + ogórek + pół pomidora + sos vinegret, garść orzechów
K: serek wiejski z połową ogórka

poprosiłabym jeszcze o link do wątku dotyczącego produktów nadających się na redukcję, bo nie wiem czy np. jak na śniadanie usmażę sobie omlet na łyżce oliwy z oliwek to czy mogę zjeść do tego kromkę chleba? (niby nie można łączyć węgli z tłuszczami)

[orzeszek01]

Napisane przez lisnov

Blagam, nie niszcie mi tego co zaczelam. Nienawidze siebie, nie moge na siebie patrzec. Musze jak najszybciej schudnac. Wiem ze mam ED ale tym razem bedzie inaczej, musi byc. Zreszta z moimi problemami dlugo nie pozyje wiec nie musze stosowac nic racjonalnego
P.S Nie wysylajcie mnie do psychiatry ani do psychologa bo do nich chodze ale na efekty trzeba czekac, jesli w ogole jest mozliwe zebym kiedykolwiek byla zdrowa

Sama siebie niszczysz, swój metabolizm. Bo o psychice to chyba nie musze wspominać?
Nie będzie tym razem inaczej,i sama sie o tym prędzej czy pózniej przekonasz.
Na kazde efekty trzeba czekać, równiez terapii,w niczym nie ma tak hop siup i juz
Psycholog,a dopiero potem redukcja. Daruj sobie wypisywanie Twoich beznadziejnych jadłospisow,dopoki nie zrozumiesz na czym polega zdrowa redukcja.

[lisnov]

Napisane przez orzeszek01

Sama siebie niszczysz, swój metabolizm. Bo o psychice to chyba nie musze wspominać?
Nie będzie tym razem inaczej,i sama sie o tym prędzej czy pózniej przekonasz.
Na kazde efekty trzeba czekać, równiez terapii,w niczym nie ma tak hop siup i juz
Psycholog,a dopiero potem redukcja. Daruj sobie wypisywanie Twoich beznadziejnych jadłospisow,dopoki nie zrozumiesz na czym polega zdrowa redukcja.

No jasne, tylko ze na efekty psychoterapii czeka sie kilka lat. A przez ten czas co ? Mam byc gruba ? Zle sie czuje w swoim ciele i dopoki tego nie zmienie, nie zmieni sie moja samoocena a bez tego nic sie nie zmieni na lepsze. Zreszta zarowno metabolizm jak i psychika sa juz dawno zniszczone wiec gorzej byc juz nie moze. A teraz jest dobrze. Czuje, ze mam pod kontrola jedzenie i nawet juz glodu nie czuje az tak bardzo.

[Dekas]

Napisane przez lisnov

No jasne, tylko ze na efekty psychoterapii czeka sie kilka lat. A przez ten czas co ? Mam byc gruba ? Zle sie czuje w swoim ciele i dopoki tego nie zmienie, nie zmieni sie moja samoocena a bez tego nic sie nie zmieni na lepsze. Zreszta zarowno metabolizm jak i psychika sa juz dawno zniszczone wiec gorzej byc juz nie moze. A teraz jest dobrze. Czuje, ze mam pod kontrola jedzenie i nawet juz glodu nie czuje az tak bardzo.

wklejaj jadłospisy w krzywym zwierciadle, a nie tu.

kapiszi?
nie wszyscy sa zainteresowani twoim złym samopoczuciem i czytaniem pseudopostow i pytan w stylu jest tu 1000?

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez Margolcia0703181

Wiesz, nie wiem dokładnie, jak wygląda twoja sytuacja, ale widzę, że masz (miałaś ) problemy z ED. Ważne, jak się dotychczas odżywiałaś. Też miałam bardzo wysoki cholesterol paradoksalnie w momencie, gdy żywiłam się tylko jogurtami i jabłkami w mikroskopijnych ilościach...Mój lekarz powiedział, że w ten sposób organizm oszczędza energię, i nie metabolizuje cholesterolu, czy jakoś tak..nie znam się na tym dokładnie, ale jak zaczęłam jeść normalniej (także masło itp) wszystko wróciło do normy.
Mam nadzieję, że Tobie też się uda (i nie myślę tutaj tylko o wysokim poziomie cholesterolu)

mnie też cholesterol się unormował kiedy przestałam niejeść. ^^ i zapychac się jałowizną ;]

[orzeszek01]

Napisane przez lisnov

No jasne, tylko ze na efekty psychoterapii czeka sie kilka lat. A przez ten czas co ? Mam byc gruba ? Zle sie czuje w swoim ciele i dopoki tego nie zmienie, nie zmieni sie moja samoocena a bez tego nic sie nie zmieni na lepsze. Zreszta zarowno metabolizm jak i psychika sa juz dawno zniszczone wiec gorzej byc juz nie moze. A teraz jest dobrze. Czuje, ze mam pod kontrola jedzenie i nawet juz glodu nie czuje az tak bardzo.

Kilka lat? Co Ty nie powiesz
Ja chodze na terapie i juz po kilku spotkaniach widze dużą poprawe,a zaznaczam ze mam problem bardzo podobny do twojego.
A gorzej może być, uwierz mi,dorobisz sie takich komuplsów że sie nie pozbierasz,wiec radze Ci sie zastanowic co Ty wyprawiasz ze sobą.
Teraz jest dobrze, a co bedzie jutro,pojutrze?

Koniec off'a z mojej strony. Bez sensu radzic cos komus,jak ten ktos i tak wie lepiej

[Irish lady 28]

UTZRYMANIE

1. grahamka z pasztetem pomidorowym Profi, jabłko
2. jogobella malinowa 150g
3. jasna bułka z paprykarzem, MALEŃKI talerzyk bigosu
4. obiadokolacja w chińskiej knajpce -pierś kurczaka w sambalu,chili, 300g surówki z białej kapusty,400g warzyw na patelnię...wszystko piekielnie ostre

i jak dziś???

[lisnov]

Napisane przez Dekas

wklejaj jadłospisy w krzywym zwierciadle, a nie tu.

kapiszi?
nie wszyscy sa zainteresowani twoim złym samopoczuciem i czytaniem pseudopostow i pytan w stylu jest tu 1000?

Dobrze. Przepraszam. Juz sobie ide.

Napisane przez orzeszek01

Kilka lat? Co Ty nie powiesz
Ja chodze na terapie i juz po kilku spotkaniach widze dużą poprawe,a zaznaczam ze mam problem bardzo podobny do twojego.
A gorzej może być, uwierz mi,dorobisz sie takich komuplsów że sie nie pozbierasz,wiec radze Ci sie zastanowic co Ty wyprawiasz ze sobą.
Teraz jest dobrze, a co bedzie jutro,pojutrze?

Koniec off'a z mojej strony. Bez sensu radzic cos komus,jak ten ktos i tak wie lepiej

Nie mow ze masz problem podobny do mojego bo nie wiesz jaki ja mam. Kilku lekarzy odmowilo podjecia sie leczenia mnie bo nie wiedza co ze mna zrobic. Wiec chyba nie chodzi tylko o jakies glupie ED...

[lovelykate]

Napisane przez lisnov

Nie mow ze masz problem podobny do mojego bo nie wiesz jaki ja mam. Kilku lekarzy odmowilo podjecia sie leczenia mnie bo nie wiedza co ze mna zrobic. Wiec chyba nie chodzi tylko o jakies glupie ED...

Czy wiesz, że na to głupie ED się umiera?!



Moje załamaniowe...eee....U? Sama już nie wiem co to jest.

śniadanie: owsianka - 3 łyżki owsianych na wodzie, z 1/3 jogurtu naturalnego activia, garstka żurawiny, musli, jedną suszoną gruszką i połowa banana, posypane cynamonem

IIśniadanie: dwie kromki razowca złożone (w szkole), z masłem, sałatą, almette jogurtowym, pomidorem, rzodkiewką, szczypiorkiem

obiad: mniej niż połowa woreczka kaszy gryczanej, z przecierem pomidorowym, tilapia pieczona w folii (skurczyła się jakoś dziwnie) doprawiona pieprzem i solą, trochę surówki z kwaśnej kapusty, marchewki, jabłka, cebuli i szczypiorku

podwieczorek: activia wiśniowa z cynamonem

kolacja: bułka musli
- z masłem, sałatą, almette chrzanowym, pomidorem, rzodkiewką, szczypiorkiem, cebulą czerwoną
- z masłem, makrelą w sosie pomidorowym

Proszę o ocenę... i tak pewnie na tym tyję

[kiitty]

dzisiejsze P

śniadanie: 2 kromki razowca; jedna z masłem, polędwicą wędzoną, ogórkiem i papryką, druga z masłem i żółtym serem; jajecznica z 2 jaj na masełku z szynką i szczypiorkiem; łycha sałatki jarzynowej z majonezem; herbata z sokiem malinowym

2 śniadanie: bułka z ziarnami z serkiem topionym Hochland Cheddar, szynką i papryką; jogurt pitny Milko (truskawkowy); banan; jabłko

obiad: łosoś zapiekany w folii z masełkiem i przyprawami (ogrooomna porcja); ziemniaczki; surówka; 2 szklanki soku pomarańczowego

podwieczorek: kawał babki w czekoladzie; 3 jajka z czekolady z nadzieniem czekoladowym i chrupkami ryżowymi; 2 pomarańczka

kolacja: 2 kromki razowca; jedna z masełkiem czosnkowym, polędwicą wędzoną, ogórkiem i papryką, druga z masłem, camembertem i sałatą; serek wiejski 200g z wkrojonym szczypiorkiem i rzodkiewkami; herbata z sokiem malinowym

po: ogrooomne jabłko; garść nerkowców; 4 kostki czekolady Ritter Sport- tej z ciastkiem ;d (przed chwilą).

[Tula0]

Napisane przez Tula0

Pokuszę się o wrzucenie mojego
U

I Śniadanie
stand.(7ł.górskich, 1ł.otrębów, trochę rodzynek) zalane szklanką mleka z łyżką budyniu, na wierzch posypane płatkami migdałowymi
1 'pasek' kinder bueno

międzyczasie(w drodze do szkoły): jabłko

II Śniadanie
Grahamka(100g.) z masłem, pekinką, wędliną, ogórkiem i chrzanem; szklanka kefiru nat.

III Śniadanie
Wiejski z kilkoma śliwkami suszonymi, łyżką siemienia lnianego, łyżką kawy

Obiad
1) zupa szparagowa
2) 6 pierogów (część z mięsem, część z pieczarkami)

*przekąska(?) kromka chleba z masłem, pekinką, wędliną i papryką
1h basenu

Kolacja
jajecznica z 2 jaj z masą szpinaku (w zasadzie w proporcji 1:1); kromka chleba z masłem, sałatą, plastrem łososia, paskiem papryki

* Ta przekąska to dlatego, że idę na basen i godziny posiłków się poprzestawiają. Obiad był 0 16., a kolacja będzie o ok. 21.(idę spać o północy), dlatego muszę jakoś zapełnić ten czas. Nie wiem czy taki plan jest dobry? Może spojrzeć i powiedzieć czy ten pomysł jest ok.?

Zaginęło na poprzedniej stronie
Up?

[--Olka--]

Wczorajsze R pt. "leżę, kicham, itd."

śniadanie
duża porcja owsianki: pół kubka płatków owsianych górskich, 2 łyżki otrębów pszennych, pół banana
II śniadanie
2 kanapki: 2 nieduże kromki pełnoziarnistego, polędwica sopocka, rzodkiewki, ogórek
obiad
3 łyżki czubate (po ugotowaniu) kaszy jęczmiennej, pierś z kurczaka, sporo sałatki (kupionej, o nazwie wykwintna)
podwieczorek
7-8 migdałów
pół papryki zielonej
250 ml soku pomarańczowego (wg składu: zagęszczony sok i woda)
--> zdaję sobie sprawę, że brak tu ładu i składu, ale miałam akurat to pod ręką
kolacja
ostatnia niewielka (nie miałam już siły jeść) porcja ryby po meksykańsku: morszczuk w warzywach (papryka, ogórek, cebula i chyba coś jeszcze)

wpadły jeszcze 3 cukierki na chore gardło

Jak na chorobowe jedzenie to chyba w miarę?

Ślicznie proszę o ocenę.
I jeśli komuś by się chciało, to mógłby policzyć pi razy drzwi ilość spożytych kalorii? Tak z ciekawości chciałabym wiedzieć.

[kasiekasiek]

Napisane przez lovelykate

Czy wiesz, że na to głupie ED się umiera?!



Moje załamaniowe...eee....U? Sama już nie wiem co to jest.

śniadanie: owsianka - 3 łyżki owsianych na wodzie, z 1/3 jogurtu naturalnego activia, garstka żurawiny, musli, jedną suszoną gruszką i połowa banana, posypane cynamonem mogłaś dać więcej owsianych, żurawiny, bo jakoś malutko. ale smacznie

IIśniadanie: dwie kromki razowca złożone (w szkole), z masłem, sałatą, almette jogurtowym, pomidorem, rzodkiewką, szczypiorkiem tutaj stanowczo brakuje mi wędliny (chyba że pościsz w piątki czy coś) w każdym razie super, że są warzywa.

obiad: mniej niż połowa woreczka kaszy gryczanej, z przecierem pomidorowym, tilapia pieczona w folii (skurczyła się jakoś dziwnie) doprawiona pieprzem i solą, trochę surówki z kwaśnej kapusty, marchewki, jabłka, cebuli i szczypiorku mało kaszy i jeszcze tilapia się skurczyła. ale też smakowicie. ^^

podwieczorek: activia wiśniowa z cynamonem a może jakieś orzeszki, płatki, owoc?

kolacja: bułka musli
- z masłem, sałatą, almette chrzanowym, pomidorem, rzodkiewką, szczypiorkiem, cebulą czerwoną
- z masłem, makrelą w sosie pomidorowym

Proszę o ocenę... i tak pewnie na tym tyję

j/w. oceniłam jak mogłam.
tylko czemu załamaniowe? Siła autosugestii jest naprawdę ogromna, więc uśmiechaj się jak najczęściej i absolutnie odpędź myśli "i tak pewnie tyję..." ! co to za podejście w ogóle?

apeluję o uśmiech i więcej owoców w jadłospisie.

[jelonk]

Napisane przez --Olka--

Wczorajsze R pt. "leżę, kicham, itd."

śniadanie
duża porcja owsianki: pół kubka płatków owsianych górskich, 2 łyżki otrębów pszennych, pół banana tak na sucho? dodaj mleko albo jogurt naturalny
II śniadanie
2 kanapki: 2 nieduże kromki pełnoziarnistego, polędwica sopocka, rzodkiewki, ogórek
obiad
3 łyżki czubate (po ugotowaniu) kaszy jęczmiennej, pierś z kurczaka, sporo sałatki (kupionej, o nazwie wykwintna)
podwieczorek
7-8 migdałów
pół papryki zielonej
250 ml soku pomarańczowego (wg składu: zagęszczony sok i woda)
--> zdaję sobie sprawę, że brak tu ładu i składu, ale miałam akurat to pod ręką no niech będzie, ale następnym razem dodaj jakieś białko, bo to żaden posiłek. migdałów możesz zjeść więcej
kolacja
ostatnia niewielka (nie miałam już siły jeść) porcja ryby po meksykańsku: morszczuk w warzywach (papryka, ogórek, cebula i chyba coś jeszcze)

wpadły jeszcze 3 cukierki na chore gardło

Jak na chorobowe jedzenie to chyba w miarę?

Ślicznie proszę o ocenę.
I jeśli komuś by się chciało, to mógłby policzyć pi razy drzwi ilość spożytych kalorii? Tak z ciekawości chciałabym wiedzieć.

Wyszło mi ok 950 kalorii. Malutko, nawet jak na jedzenie w czasie choroby!

[lovelykate]

Napisane przez kasiekasiek

j/w. oceniłam jak mogłam.
tylko czemu załamaniowe? Siła autosugestii jest naprawdę ogromna, więc uśmiechaj się jak najczęściej i absolutnie odpędź myśli "i tak pewnie tyję..." ! co to za podejście w ogóle?

apeluję o uśmiech i więcej owoców w jadłospisie.

Dziękuję bardzo za ocenę. Tak, tak poszczę w piątki. Ogólnie powinnam być na P... Wszyscy tak strasznie naciskają, a ja po prostu. Nie ważne, ten temat to nie tutaj. Wcześniej na takim jedzeniu tyłam, więc nie wiem jak jest teraz. Ogólnie świruję znów, jedzenia jest na prawdę ee... mało. Zdaję sobie z tego sprawę, ale nie potrafię z tym nic zrobić. Cholerne Ed...

[Irish lady 28]

Uuu

1. jajko na miekko,2 kromki razowca z almette chrzanowym i keczupem
2. kromka razowca zserem żółtym,ogórkiem, talerzyk sałatki jarzynowej
3. kilka orzechów włoskich,szklanka mleka 2%
4. piers kurczaka smażona na oleju kujawskim,ok.150g surówki wiosennej

w obliczu dzisiejszego dnia jakoś straciłam apetyt..
ocenicie?

[KoloroweSlonce]

moje P:

I śniadanie: dwie kromy chleba z plastrami jajka, pomidora i ogórka; herbata owocowa z cukrem

wypad na zakupy z kumpelą

II śniadanie: obwarzanek z sezamem; kubuś marchewkowo-truskawkowy

powrót do domu

obiad: smażony filet z pangi, fura ziemniaków z pietruszką i surówki; herbata owocowa

deser: big milk; chupa chups; grejpfrut

podwieczorek: galaretka o smaku kiwi z wkrojonymi pomarańczami; woda z sokiem owocowym

kolacja: buła podzielona na dwie części: każda posmarowana masłem, z plastrem szynki i sera żółtego; sałatka jarzynowa; herbata z miodem

po: jabłko, 3 kostki czeko z nadzieniem truskawkowym

i jak dzisiaj? (II śniadanie było w sklepie; drożdżówki były strasznie suche, dlatego kupiłam świeżego precelka ze stoiska )

[saming]

Moje jutrzejsze R:

1. 2 jajka na twardo
<bieg 30 minut>
2. placek z owsianymi, otrębami, pokruszonymi bran flakesami, do tego trochę twarogu i truskawki z sokiem
3. kanapka z twarogiem, rzodkiewkami i przyprawami
4. makaron razowy z kurczakiem na ostro + warzywa
5. jogurt naturalny z mieszanką studencką, mała pomarańcz
6. jajecznica z pomidorem i kurczakiem

[Dekas]

Napisane przez Rebelious

hej
mój pierwszy jadłospis tutaj.
jestem żółtodziobem jeśli chodzi o typowo zdrowe odżywianie podkręcające metabolizm. zmierzam w dobrym kierunku?

R
Ś: owsianka (4 łyżki owsianych, szklanka mleka, łyżka rodzynek) banan, zielona herbata
IIŚ: kromka chleba żytniego, pasta rybno-jajeczna, marchew
O: filet z dorsza (bez panierki) smażony na oliwie z oliwek, warzywa na patelnię
P: gotowana pierś z kurczaka + sałata + ogórek + pół pomidora + sos vinegret, garść orzechów
K: serek wiejski z połową ogórka

poprosiłabym jeszcze o link do wątku dotyczącego produktów nadających się na redukcję, bo nie wiem czy np. jak na śniadanie usmażę sobie omlet na łyżce oliwy z oliwek to czy mogę zjeść do tego kromkę chleba? (niby nie można łączyć węgli z tłuszczami)

Pierwszy raz widzę eRkę w której jest bardzo kolorowo i niemonotonnie.

Moim zdaniem ładnie.

[Margolcia0703181]

P:
I: owsianka: 3 łyżki owsianych, łyżka muesli, spora garść mieszanki studenckiej, łyżeczka miodu, na szklance mleka 2%, herbata z miodem i cytryną

w międzyczasie (nauka): garść mieszanki jw, kiwi,małe jabłko

II: 2 jajka na maśle, 2 kromki chleba fitness z masłem i żółtym serem

III: 3 łyżki muesli ze szkl maślanki, jabłko

IV: grahamka (70g) z dżemem, do tego plaster twarogu wymieszany ze śmietaną 12%, kubek kakao z miodem

do oceny, jeśli ktoś ma ochotę

[Dekas]

Napisane przez Margolcia0703181

P:
I: owsianka: 3 łyżki owsianych, łyżka muesli, spora garść mieszanki studenckiej, łyżeczka miodu, na szklance mleka 2%, herbata z miodem i cytryną

w międzyczasie (nauka): garść mieszanki jw, kiwi,małe jabłko

II: 2 jajka na maśle, 2 kromki chleba fitness z masłem i żółtym serem

III: 3 łyżki muesli ze szkl maślanki, jabłko

IV: grahamka (70g) z dżemem, do tego plaster twarogu wymieszany ze śmietaną 12%, kubek kakao z miodem

do oceny, jeśli ktoś ma ochotę

oszczędzasz się cały dzień żeby zjeść dobrą kolację?

obiadu nie ma

[cerveza]

Napisane przez saming

Moje jutrzejsze R:

1. 2 jajka na twardo
<bieg 30 minut>
2. placek z owsianymi, otrębami, pokruszonymi bran flakesami, do tego trochę twarogu i truskawki z sokiem
3. kanapka z twarogiem, rzodkiewkami i przyprawami
4. makaron razowy z kurczakiem na ostro + warzywa
5. jogurt naturalny z mieszanką studencką, mała pomarańcz
6. jajecznica z pomidorem i kurczakiem

Musisz dodać węgle przed posiłkiem.

Pisząc "pomarańcz" jak rozumiem masz na myśli pomarańczę? raczej lepiej owoc zjeść z rana.

[Magdalena0603]

U

• jajecznica z 4 jajek,z cebulką,szczypiorkiem, grahamka z pasztetem czosnkowym,pomidorkiem,og órkiem,kubek kakao
• gruszka,3 małe śledzie w occie, hot-dog domowej roboty z keczupem,szklanka soku pomidorowego
• 2 gałki lodów grycan -smak czekolady, pomarańcza, zupa fasolowa z mięsem wędzonym,warzywami..
• 2 udka kurczaka zapiekane w rękawie-w przyprawie gyros,450g warzyw na patelnię (tych z ziemniakami),smażonych na oleju, 100 g buraczków,2 piwka
• jajko niespodzianka,sałatka niemiecka (ziemniaki,smietana,przyp rawy,ogórki konserwowe)
• wieśniak 150g ze szczypiorkiem,wkroiłam pomidorka,ogórka,cebulę,c zosnek,2 tosty z serem żółtym i keczupem

ocenicie??