Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[lineczka1989]

Mi tez jest w nocy goraco albo na zmiane goraco i zimno i albo spie odkryta a TZ mnie ciagle przykrywa albo przytulam sie do chlodnej sciany

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[babku]

Napisane przez kyte

Właśnie wsadziłam do pralki pokrowiec od leżaczka fisher price wesoła planeta..tam z tyłu na pleckach jest coś usztywnionego i tego się nie wyjmuje, ale czytałam że laski normalnie prały w pralkach...ciekawe co mi z tego wyjdzie

Ja prałam normalnie z tym i nic się nie stało

Napisane przez domii29

Ktosiula pytałaś ile razy przychodzi położna, moja ma zaplanowane 8 wizyt


Była położna, Jaś waży już 3 kg Powiedziałam jej że się martwię tym że może mieć jakąś infekcje (acelinka dziękuję za podpowiedź ) kazała nam zrobić badanie z moczu, jutro akurat idziemy na USG główki więc przy okazji zaniesiemy mocz Z lekarzem kazała się wstrzymać do czasu aż dostaniemy wyniki

Nieźle 8 wizyt. U mnie to chyba tylko jakaś jedna patronażowa.
No widzisz jaka nasza acelinka mądra kobieta

Napisane przez Lilith890502

witam w zaczętym 37 tc

Ja dwa dni temu zaczęłam. Co raz bliżej jesteśmy

[rusalka12]

Rybka dopisz prosze moja wizyte - 29/10, 8:00, klinika dietetyczna i wizyta w szpitalu. Dzieki

[sorento]

Napisane przez dzidziadziumdzia

no tak nieszczególnie lepiej
Może jej się tryb dnia z nocą pomieszał?

Wituś Dziękuję
Widać, że urósł, ale nadal kruszynek! A na tym ostatnim zdjęciu taki słodki pyszczek ma, że nic tylko całować
Napisałaś, że już 2 kg niemal, wiecie kiedy pozwolą iść do domku???
Co do rany.. Może dorwij tego lekarza, co Cię ciął i mu pokaż?

[ktosiula]

Napisane przez domii29

Ktosiula pytałaś ile razy przychodzi położna, moja ma zaplanowane 8 wizyt


Była położna, Jaś waży już 3 kg Powiedziałam jej że się martwię tym że może mieć jakąś infekcje (acelinka dziękuję za podpowiedź ) kazała nam zrobić badanie z moczu, jutro akurat idziemy na USG główki więc przy okazji zaniesiemy mocz Z lekarzem kazała się wstrzymać do czasu aż dostaniemy wyniki

Wow, ja to słyszałam, że 2-3 są zwykle. Ciekawe jak to u mnie będzie.

Napisane przez rusalka12

Dziekuje babeczki za pocieszenie. Tak jakos sie kiepsko czuje, ze siedze i rycze. Jeszcze tak nie mialam., zeby wyc bez powodu. Musze poczuc sie lepiej do popoludnia bo musimy cos zjesc na obiad (nie chce nic zamawiac :-/) i musze zrobic zakupy do szpitala, spakowac torbe bo cos ostatnio sie tak czuje, ze zaczynam sie bardzo martwic, ze nie zdaze sie przygotowac...

Dziewczyny robiłyście Plan Porodu?
Ja własnie napisałam, opierałam się na tym planie z "Rodzić po ludzku" i mi prawie 2 strony wyszły.... a ograniczałam się do minimum.
Teczkę z dokumentami spakowałam, później jeszcze tylko dorzucić aktualny mocz + krew, dowód osobisty, kartę NFZ i kartę ciąży. Idę walczyć z torbą

[dzidziadziumdzia]

Kyte to jest plastik. Ja moczylam 3 dni w wannie w proszku i gorącej wodzie a potem sama odcisbelam. Bardziej bym sie bała o gabke w środku pozostalych elementów.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kyte]

Napisane przez ktosiula

Wow, ja to słyszałam, że 2-3 są zwykle. Ciekawe jak to u mnie będzie.





Dziewczyny robiłyście Plan Porodu?
Ja własnie napisałam, opierałam się na tym planie z "Rodzić po ludzku" i mi prawie 2 strony wyszły.... a ograniczałam się do minimum.
Teczkę z dokumentami spakowałam, później jeszcze tylko dorzucić aktualny mocz + krew, dowód osobisty, kartę NFZ i kartę ciąży. Idę walczyć z torbą

U mnie chyba nie ma nic takiego

Lilith za tydzień
I dla wszystkich za tygodnie

[dzidziadziumdzia]

Sorento tej baby nie chce nigdy więcej na oczy widzieć.
Babku wizyt patronazowych jest minimum 4 wg nfz. Jak sa klopoty albo mama pierworodka to może być więcej. My juz mamy oficjalnie 5 z 6 za soba. Polozna wydzwania za mna żeby zdążyć na przyjście do donu Witka. Widziałam ja 2 razy po 3 minuty jak brała podpisy ze była a jej nie było i pierwszy raz jak była 10min. Ale w ogóle mi ona niepotrzebna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niunia32]

albo słońce wychodzi, albo mi się zdaje
głowa mnie coś boli.
czekam aż córka łaskawie pójdzie spać, bo chcę przemyć szafę. a przy niej to będzie problem, bo albo będzize za mną na drabinę wchodzić, albo chlapać, albo brać wszystkie rzeczy...

jeszcze na korki się muszę przygotować

[dzidziadziumdzia]

Juz ktorys raz probujemy się dodzwonic do naszej lekarki prowadzacej żeby sie dowiedziec o stan i perspektywy małego bo często gesto jak jesteśmy po południu to jej na oddziale już nie ma i ona wiecznie cos robi i nic sie dowiedziec nie można. Wpienia nie to. Także nie wiem kiedy go wypisza :<

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sorento]

Się nie przywitałam Cześć
U nas też dziś kiepska pogoda, niby się wyspałam, ale taka zamroczona jestem. No nic, trzeba będzie się zebrać i coś porobić pożytecznego...

babku dzięki za filmiki, pooglądam wieczorkiem z mężem

Kociak85 za info o znieczuleniu!
Może troszkę w dzień odeśpisz nockę

maomami Też mi się wydaje, że przez te naciski się blokujesz, w końcu psychika robi swoje. Chyba musisz być niemiła i powiedzieć, żeby się wszyscy odczepili od Twoich piersi
za Was!

Coś dziś kiepski dzień- Zuzziak, ola_k11, rusalka za poprawę samopoczucia

Napisane przez zwariowane-serduszko

Na dziś mam raczej dużo ambitnych planów, więc raczej mnie nie będzie Nie martwcie się, nie zamierzam rodzić

Wiesz, Ty nie zamierzasz, a wiesz, jakie Leoś ma plany???

kyte, Lilith890502 za tydzień !

Napisane przez rusalka12

zawsze jak mam wysoki cukier to kreci mi sie w lebku, mam mroczki przed oczyma i nie moge oddychac. Kilka razy poszlam w tym stanie na spacer i ledwo wrocilam do domu....

oj I co wtedy? Musisz posiedzieć spokojnie i poczekać, aż przejdzie? Nie zemdlej tam tylko! I nie płakusiaj A torbę spakuj jak Ci troszkę przejdzie

ktosiula fajne cuda, pokaże mężowi i może zakupimy dla Tomcia Dzięki
Powodzenia w walce z torbą

dzidzia aż sobie przeczytałam Twój opis porodu raz jeszcze i już się nie dziwię, że nie chcesz babska widzieć Może jakiś inny lekarz z oddziału zerknie, jakiś fajniejszy ?

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez dzidziadziumdzia

Juz ktorys raz probujemy się dodzwonic do naszej lekarki prowadzacej żeby sie dowiedziec o stan i perspektywy małego bo często gesto jak jesteśmy po południu to jej na oddziale już nie ma i ona wiecznie cos robi i nic sie dowiedziec nie można. Wpienia nie to. Także nie wiem kiedy go wypisza :<

Oby było wszystko dobrze i wypuścili Was jak najszybciej

[domii29]

Jaki tutaj dzisiaj spokój

[Kociak85]

Napisane przez ola_k11

Wpadlam na chwile zeby napisac ze sie zle czuje. O d szostej rano nie spie bo mam bole krzyzowe. Nospy juz dwie wzielam i dwa mg i nie pomaga. Poki co leze i czekam czy to sie nasili. Najgorsze jest to ze czuje wewnetrzny niepokoj... Nie chce i nie moge jeszcze rodzic: remont nie skonczony, pare rzeczy jeszcze do kupienia i torba nje spakowana. Nie jestem gotowa... Poza tym dzis koncze 35 tydzien wiec jeszcze za wczesnie

Mam nadzieję, że przeszło
a jak nie, to jedź na IP bo tam Ci w razie czego podadzą kroplówkę rozkurczową

Napisane przez ktosiula

Tak, tak! Tylko u mnie był w takim dobrze skrojonym garniaku i wyglądał o wiele bardziej sweetaśnie

No u nas na początku też pokazał się w garniaku a później się przebrał

babku, nie wiem jak to u nas jest. Tzn. niby nic nie mówiła o tym, żeby mówić od razu jak się na IP przyjedzie. Zresztą to by było bez sensu - skąd mam wiedzieć od razu czy będzie mnie tak bardzo boleć, że będę chciała zzo pewnie okaże się w trakcie.

Dzisiaj wracam do męża do domu po obiedzie już mi starczy pobytu u rodziców.

[kyte]

Obiad wstawiony chociaż jedna czynność wykonana Wiecie co?Mam tyle do roboty, że nie wiem za co mam się zabrać najpierwI w efekcie sobie usiadłam

[lineczka1989]

Ostatnio tu ciagle jest spokoj czekam wlasnie pod gabinetem po KTG i zadne skurcze mi sie nie pisza zobaczymy co mi ginka powie

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[rusalka12]

Sorento no w takich wypadkach siadam i czekam, az mi troche przejdzie. Potem zaczynam sie ruszac po domu, chodzic po schodach, zeby miec troche ruchu. Boje sie wychodzic sama na dwor, kiedy mam takie skoki. Teraz jest juz lepiej wiec ide troche na rowerek. Mam nadzieje, ze nie bedzie caly dzien taki - wczoraj cukier mialam wrecz idealny caly dzien

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Kyte i dobrze. Ja mam wrazenie, ze my ciezarowki staramy sie za wszelka cene robic wszystko jak przed ciaza, bo ciaza to nie choroba. Prawda taka, ze ostatnie miesiace naprawde dokuczaja i nie jestesmy takie sprawne. I powinnysmy pdpoczywac...hehe - madrosci posze a sama czekam, az mi calkem przejdzie i sie zabiore za robote...

[ryba91]

Napisane przez Kociak85

Dziewczyny, czy to o tym przystojniaku z warsztatów mówicie?
U nas był właśnie on

eee no ciacho

Napisane przez ola_k11

Wpadlam na chwile zeby napisac ze sie zle czuje. O d szostej rano nie spie bo mam bole krzyzowe. Nospy juz dwie wzielam i dwa mg i nie pomaga. Poki co leze i czekam czy to sie nasili. Najgorsze jest to ze czuje wewnetrzny niepokoj... Nie chce i nie moge jeszcze rodzic: remont nie skonczony, pare rzeczy jeszcze do kupienia i torba nje spakowana. Nie jestem gotowa... Poza tym dzis koncze 35 tydzien wiec jeszcze za wczesnie

JEDZ na IP jak nie przejdzie! oni mogą jeszcze powstrzymać te bóle i skurcze!

Dziewczyny wspólczuję samopoczucia.. ale moze to dlatego że taka pogoda? u mnie pada od rana
w weekend ma być ciepło wiec luzik

U mnie położna była 2 razy, pytała czy potrzebuje jeszcze jej pomocy bo jak nie to ona bedzie przychodziła do mnie jak bede cos chciała i pomoc przez telefon :P ale tylko 2-3 razy mi mówiła :P

Moje mleko zrobiło sie dziwne, jakies takie mało białe.. tak jakby rozcieńczone z wodą? :/

Do tego ulewania mam kupić nutriton i mieszac z mlekiem swoim i mm... wiec teraz z cyca karmić nie bede, tylko odciągniętym... i tu mam pytanie- czy nie zaniknie mi pokarm przez tylko sciaganie laktatorem?

Maomami- nie zmuszaj sie do kp. nic to nie da, dziewczyny dobrze piszą

Dzidzia- śliczny Wituś no i jak ladnie przybiera!! Obyś mogłą sie w końcu dodzwonić do tej kobity

Domii- za Jaśkową wagę

Mój maluch przybrał przez 2 tygodnie 200 g. to dużo/mało? Lekarka kazała karmić teraz z tym nutritonem czy jakos tak i potem zważyć i dalej bedziemy myśleć. Mały ja obsikał jak sprawdzała mu jąderka i zwrócił mleczko jak mu patyk do buzi wsadziła
No i mamy skierowania na USG bioderek i główki i do neurologa.. ciekawe ile bede czekać...

[dzidziadziumdzia]

Rybko miesięcznie koło pol kilo i więcej wiec bez tragedii.
Mleko Ci nie zaniknie o ile będziesz ściągać dłużej niż do ostatniej kropli, czyli np na pustej piersi dalej ciagnac.
Ja juz jade 5 tygodni na laktatorze .

Uwagaaaa! Poniedziałek/wtorek idziemy do domuuuuuuuu!!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[acelinka]

Napisane przez maomami

Oby wszystko było dobrze i w sumie Kasiula już na końcówce to pewnie sama by chciała żeby już wrócili do domku w trójeczkę

Moja niemoc jest chyba spowodowana cały czas karmieniem piersią, po pierwsze wszyscy dookoła robią nagonkę na mnie żebym karmiła piersią, że to trzeba przetrzymać itd, po drugie mnie to męczy, muszę małą wybudzać co 3-4 godziny, później się muszę naprawdę umęczyć żeby dobrze złapała i żeby jadła a nie spała przy cycu, dla mnie szczerze karmienie piersią jest obecnie karą a nie przyjemnością, dzisiaj w nocy ściągałam pokarm i dawałam jej z butli, nie ulewało jej się, wiedziałam że napewno zjadła tyle że nie jest głodna. A poza tym chyba mi pokarm zanika bo wcześniej w 5 minut ściągałam spokojnie 50 nawet 70 ml z jednego cyca, a dzisiaj ledwo ledwo odciągałam na jedzenie, a ściągam pokarm jak coś co 3,5 godziny. Z lewej piersi prawie w ogóle nic nie leci a z prawej coś jeszcze leci.
Nie wiem co ze mną jest nie tak ale naprawdę póki co karmienie piersią jest dla mnie karą może dlatego że tak wszyscy na mnie naskakują, w nocy ja się męcze a mąż sobie smacznie chrapie.

Powodzenia na wizycie


Kurcze brałam wczoraj deklaracje od lekarza żeby zapisać małą i babeczka mi kazała wpisać osobę która ubezpiecza dziecko


A ja myślałam że wejdę rano i przeczytam że rodzisz

Tak w ogóle to dzień dobry, w miarę wyspana jestem, budziłam się co 3-4 godziny mniej więcej na karmienie małej.
Teraz czekamy na położną i koleżanka ma dzisiaj do mnie przyjechać w odwiedziny

kochana to Twoja decyzja jak karmisz, czy z cyca, czy odciągasz i butlą czy mm. Taka nagonka nikomu nie służy bo Ty jesteś sfrustrowana, dziecko też to odczuwa. Jeśli nie dajesz rady to odpuść jeśli nie czujesz się na siłach karmić piersią, to może odciąganie będzie u Ciebie idealne - sama piszesz że wtedy jesteś spokojniejsza bo wiesz ile córcia zjadła, ona sięlepiej czuła bonie ulewała. Jak już będziez spokojna to może i mleczka więcej będzie
a jak i z tym nie da rady to trudno, nie ma się co obwiniać tylko kupić mm i już a rodzinka niech się stuknie, jak tacy mądrzy to niech sami karmią cwaniacy

trzymam kciuki

Napisane przez Taszanta

Dzięki za przydatne info
ale naprawdę podziwiam osoby które decydują się nie korzystać z tego znieczulenia


Kurcze piszecie o tych bólach okresowych, mnie tak pobolewa od wczoraj wieczór, to nie są jakieś skurcze boli mnie po prostu brzuch i to nawet nie w środku ale tak jakby zewnętrzna część. Miałam iść do miasta ale nie wiem czy ryzykować no nic wzięłam nospę i zobaczę co będzie dalej.

Ale humor mam wisielczy, boję się że coś się zaczyna dziać, i boję się już wszystkiego, nawet nie samego porodu, ale tego co będzie potem, jak piszecie o tych wszystkich problemach z maluchami ( a swoją drogą bardzo dobrze- dobrze to wszystko wiedzieć ) to mam wielką ochotę zostawić dziecko po porodzie i gdzieś uciec nie wyobrażam sobie tego

ja takie bóle miałam ostatnio często ale w sumie im więcej się ruszałam to mniej bolało

dasz sobie radę trzeba wierzyć ze będzie okej

Napisane przez ola_k11

Wpadlam na chwile zeby napisac ze sie zle czuje. O d szostej rano nie spie bo mam bole krzyzowe. Nospy juz dwie wzielam i dwa mg i nie pomaga. Poki co leze i czekam czy to sie nasili. Najgorsze jest to ze czuje wewnetrzny niepokoj... Nie chce i nie moge jeszcze rodzic: remont nie skonczony, pare rzeczy jeszcze do kupienia i torba nje spakowana. Nie jestem gotowa... Poza tym dzis koncze 35 tydzien wiec jeszcze za wczesnie

To leż kochana, a jak cos to na IP pędź może jakoś wycisza skurcze

a ja już mam rodzić a remont też nieskończony to mnie najbardziej przeraża

Napisane przez Asist22

Wczoraj wieczorem pokłóciłam sie z mężem. Miał ciężki dzien w pracy, obiadu nie zrobiłam i nie wzięłam mu od mamy, więc powód żeby się obrazić. Dziś już jakby nigdy nic. Nawet masować mnie chciał.

A w nocy biodra strasznie mnie bolą. Ciężko mi sie przewrócić z boku na bok, na siku to z 10 razy muszę wstawać. I śluzu też mam więcej niż wcześniej.

Powodzonka na dzisiejszych wizytach

tez się miał za co obrazić

może ma też humorki ciązowe

Napisane przez Mya1989

Jezuniu, ale mi niedobrze, zaraz chyba zwymiotuje.
Wgl dziewczyny tez jest Wam tak gorąco? Ja śpię przy otwartym oknie od kilku dni, normalnie mam takie wybuchy gorąca, że masakra...

ola_k11 nie rodz jeszcze, masz ten sam tp co ja

jest mi gorąco i wiecznie się poce
wcześniej byłam zmarzluch a terz to jakaś masakra obrót całkowity

Napisane przez domii29

Ktosiula pytałaś ile razy przychodzi położna, moja ma zaplanowane 8 wizyt


Była położna, Jaś waży już 3 kg Powiedziałam jej że się martwię tym że może mieć jakąś infekcje (acelinka dziękuję za podpowiedź ) kazała nam zrobić badanie z moczu, jutro akurat idziemy na USG główki więc przy okazji zaniesiemy mocz Z lekarzem kazała się wstrzymać do czasu aż dostaniemy wyniki

ale dużo tych wizyt. Przy natalci była u mnie chyba z 3 góra 4 razy, potem zobacze wpisy w książeczce

trzymam kciuki za badanie w sumie nawet dobrze gdyby to było to, bo przynajmniej znalibyście przyczyne co Jasiowi dokucza i szybko byście się tego pozbyli, a tak to szukaj wiatru w polu.

Napisane przez ktosiula

Dziewczyny robiłyście Plan Porodu?
Ja własnie napisałam, opierałam się na tym planie z "Rodzić po ludzku" i mi prawie 2 strony wyszły.... a ograniczałam się do minimum.
Teczkę z dokumentami spakowałam, później jeszcze tylko dorzucić aktualny mocz + krew, dowód osobisty, kartę NFZ i kartę ciąży. Idę walczyć z torbą

ja nie robiłam planu, dla mnie poród jets tak nieprzewidywalny że i tak nigdy nie wiadomo co się tam wydarzy


kuuuurcze, ludzie mi mówią "masz brzuch na chłopca" "nic się po twarzy nie zmieniłaś będzie chłopiec" i tak w kółko, powoli zaczynam w to wierzyć

[sorento]

Napisane przez kyte

Obiad wstawiony chociaż jedna czynność wykonana Wiecie co?Mam tyle do roboty, że nie wiem za co mam się zabrać najpierwI w efekcie sobie usiadłam

Mam to samo, ja ogarnęłam kuchnię i klapnęłam na zadek Ale zaraz trzeba go podnieść, bo muszę iść na obiadowe zakupy

rusalka dobrze, że już lepiej

Właśnie popatrzyłam na 1 stronę, mamusie listopadowe, ale Was jest Naliczyłam 40 aktywnych Jak się zaczniecie rozpakowywać, to na forum będą same posty gratulacyjno-kciukowe

[kyte]

Napisane przez rusalka12

Sorento no w takich wypadkach siadam i czekam, az mi troche przejdzie. Potem zaczynam sie ruszac po domu, chodzic po schodach, zeby miec troche ruchu. Boje sie wychodzic sama na dwor, kiedy mam takie skoki. Teraz jest juz lepiej wiec ide troche na rowerek. Mam nadzieje, ze nie bedzie caly dzien taki - wczoraj cukier mialam wrecz idealny caly dzien

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Kyte i dobrze. Ja mam wrazenie, ze my ciezarowki staramy sie za wszelka cene robic wszystko jak przed ciaza, bo ciaza to nie choroba. Prawda taka, ze ostatnie miesiace naprawde dokuczaja i nie jestesmy takie sprawne. I powinnysmy pdpoczywac...hehe - madrosci posze a sama czekam, az mi calkem przejdzie i sie zabiore za robote...

No właśnie, ale ja mam wrażenie że jak ja nie zrobie to zarosne brudem Choć nie powiem mój mąż się stara jak ma czas, ale też chce aby wrócił z pracy do czystego zadbanego domu, w ktorym pachnie obiadkiem

Napisane przez dzidziadziumdzia

Rybko miesięcznie koło pol kilo i więcej wiec bez tragedii.
Mleko Ci nie zaniknie o ile będziesz ściągać dłużej niż do ostatniej kropli, czyli np na pustej piersi dalej ciagnac.
Ja juz jade 5 tygodni na laktatorze .

Uwagaaaa! Poniedziałek/wtorek idziemy do domuuuuuuuu!!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale się ciesze!!!!!!Super!!

[acelinka]

Napisane przez ryba91

eee no ciacho


JEDZ na IP jak nie przejdzie! oni mogą jeszcze powstrzymać te bóle i skurcze!

Dziewczyny wspólczuję samopoczucia.. ale moze to dlatego że taka pogoda? u mnie pada od rana
w weekend ma być ciepło wiec luzik

U mnie położna była 2 razy, pytała czy potrzebuje jeszcze jej pomocy bo jak nie to ona bedzie przychodziła do mnie jak bede cos chciała i pomoc przez telefon :P ale tylko 2-3 razy mi mówiła :P

Moje mleko zrobiło sie dziwne, jakies takie mało białe.. tak jakby rozcieńczone z wodą? :/

Do tego ulewania mam kupić nutriton i mieszac z mlekiem swoim i mm... wiec teraz z cyca karmić nie bede, tylko odciągniętym... i tu mam pytanie- czy nie zaniknie mi pokarm przez tylko sciaganie laktatorem?


Mój maluch przybrał przez 2 tygodnie 200 g. to dużo/mało? Lekarka kazała karmić teraz z tym nutritonem czy jakos tak i potem zważyć i dalej bedziemy myśleć. Mały ja obsikał jak sprawdzała mu jąderka i zwrócił mleczko jak mu patyk do buzi wsadziła
No i mamy skierowania na USG bioderek i główki i do neurologa.. ciekawe ile bede czekać...

rybko bo mleko się zmienia na początku jest tłuściejsze bo dziecko musi więcej sił nabrac a teraz to już taka woda ale jest pożywne na pewno ja odciągałam dużo na te zjazdy i widziałam że jak stoi w lodówce i się rozdziela w kubku to coraz mniej tej tłustej warstwy na górze, po 10 miesiącach to już była prawie sama woda

laktator nie powinien zmniejszyć laktacji

za termin badąń ładnie Kacperek przybiera




Włoski mam zafarbowane,podcięte, henna zrobiona i brwi wyregulowane, teraz to moge rodzić

Ciekawa jestem co mi dziś gin powie, od nocy nic mnie nie boli, nic się nie napina, Lenka się rusza ale dużo spokojniej. Mam wrażenie że to cisza przed burzą

[kyte]

Napisane przez acelinka

kochana to Twoja decyzja jak karmisz, czy z cyca, czy odciągasz i butlą czy mm. Taka nagonka nikomu nie służy bo Ty jesteś sfrustrowana, dziecko też to odczuwa. Jeśli nie dajesz rady to odpuść jeśli nie czujesz się na siłach karmić piersią, to może odciąganie będzie u Ciebie idealne - sama piszesz że wtedy jesteś spokojniejsza bo wiesz ile córcia zjadła, ona sięlepiej czuła bonie ulewała. Jak już będziez spokojna to może i mleczka więcej będzie
a jak i z tym nie da rady to trudno, nie ma się co obwiniać tylko kupić mm i już a rodzinka niech się stuknie, jak tacy mądrzy to niech sami karmią cwaniacy

trzymam kciuki


ja takie bóle miałam ostatnio często ale w sumie im więcej się ruszałam to mniej bolało

dasz sobie radę trzeba wierzyć ze będzie okej



To leż kochana, a jak cos to na IP pędź może jakoś wycisza skurcze

a ja już mam rodzić a remont też nieskończony to mnie najbardziej przeraża

tez się miał za co obrazić

może ma też humorki ciązowe

jest mi gorąco i wiecznie się poce
wcześniej byłam zmarzluch a terz to jakaś masakra obrót całkowity

ale dużo tych wizyt. Przy natalci była u mnie chyba z 3 góra 4 razy, potem zobacze wpisy w książeczce

trzymam kciuki za badanie w sumie nawet dobrze gdyby to było to, bo przynajmniej znalibyście przyczyne co Jasiowi dokucza i szybko byście się tego pozbyli, a tak to szukaj wiatru w polu.

ja nie robiłam planu, dla mnie poród jets tak nieprzewidywalny że i tak nigdy nie wiadomo co się tam wydarzy


kuuuurcze, ludzie mi mówią "masz brzuch na chłopca" "nic się po twarzy nie zmieniłaś będzie chłopiec" i tak w kółko, powoli zaczynam w to wierzyć

No do mnie tak mówili nawet w przychodni w poczekalni do ginki, że nie możliwe abym miała dziewczynke bo mam tylko brzuch. W domu mówią to samoSama jak ostatnio zobaczyłam zdjęcie z usg to stwierdziłam że na dziewczynke to to dziecko mi nie wygląda.... No ale chyba pogryzła bym te 3 lekarzy co mi potwierdziło dziewczynke

Ale jestem podjarana!!Niedługo listopad "mój"miesiąc:brzyda l:

[acelinka]

Dzidzia ale suuuuuuuuper wieści!

[ryba91]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Rybko miesięcznie koło pol kilo i więcej wiec bez tragedii.
Mleko Ci nie zaniknie o ile będziesz ściągać dłużej niż do ostatniej kropli, czyli np na pustej piersi dalej ciagnac.
Ja juz jade 5 tygodni na laktatorze .

Uwagaaaa! Poniedziałek/wtorek idziemy do domuuuuuuuu!!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

: jupi:

[acelinka]

Napisane przez kyte

No do mnie tak mówili nawet w przychodni w poczekalni do ginki, że nie możliwe abym miała dziewczynke bo mam tylko brzuch. W domu mówią to samoSama jak ostatnio zobaczyłam zdjęcie z usg to stwierdziłam że na dziewczynke to to dziecko mi nie wygląda.... No ale chyba pogryzła bym te 3 lekarzy co mi potwierdziło dziewczynke

Ale jestem podjarana!!Niedługo listopad "mój"miesiąc:brzyda l:

no mojej bratowej całą ciąże gin mówił że dziewczynka a potem Julcia miała siusiaka więc zdarza się. Ale wątpie żeby nam się zdarzyło

[Lilith890502]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Uwagaaaa! Poniedziałek/wtorek idziemy do domuuuuuuuu!!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super

Napisane przez kyte

Ale jestem podjarana!!Niedługo listopad "mój"miesiąc:brzyda l:

i mój

[sorento]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Uwagaaaa! Poniedziałek/wtorek idziemy do domuuuuuuuu!!!!!!!!!!!

cudowne wieści

Napisane przez acelinka

jest mi gorąco i wiecznie się poce
wcześniej byłam zmarzluch a terz to jakaś masakra obrót całkowity

kuuuurcze, ludzie mi mówią "masz brzuch na chłopca" "nic się po twarzy nie zmieniłaś będzie chłopiec" i tak w kółko, powoli zaczynam w to wierzyć

Ale byście się zdziwili Ale i tak fajnie by było, nie? Mielibyście parkę
A co do gorąca, stanowczo jest mi teraz cieplej niż przed ciążą, ale pierwszy trymestr to byłam jak piecyk Mąż się ostatnio przyznał, że jak się przytulałam do jego plecków w nocy to się budził, bo mu się wydawało, że ognisko mu ktoś za plecami rozpalił

[acelinka]

Napisane przez sorento

cudowne wieści


Ale byście się zdziwili Ale i tak fajnie by było, nie? Mielibyście parkę
A co do gorąca, stanowczo jest mi teraz cieplej niż przed ciążą, ale pierwszy trymestr to byłam jak piecyk Mąż się ostatnio przyznał, że jak się przytulałam do jego plecków w nocy to się budził, bo mu się wydawało, że ognisko mu ktoś za plecami rozpalił

ucieszylibyśmy się bardzo ja bym miała podwójną radoche bo jeszcze mogłabym ciuszków nakupić chociaż te pierwsze to raczej mam takie unisex, sukieneczki bym forumowym dziewczynkom odstąpiła i już

[domii29]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Rybko miesięcznie koło pol kilo i więcej wiec bez tragedii.
Mleko Ci nie zaniknie o ile będziesz ściągać dłużej niż do ostatniej kropli, czyli np na pustej piersi dalej ciagnac.
Ja juz jade 5 tygodni na laktatorze .

Uwagaaaa! Poniedziałek/wtorek idziemy do domuuuuuuuu!!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super!!!

Napisane przez acelinka

kochana to Twoja decyzja jak karmisz, czy z cyca, czy odciągasz i butlą czy mm. Taka nagonka nikomu nie służy bo Ty jesteś sfrustrowana, dziecko też to odczuwa. Jeśli nie dajesz rady to odpuść jeśli nie czujesz się na siłach karmić piersią, to może odciąganie będzie u Ciebie idealne - sama piszesz że wtedy jesteś spokojniejsza bo wiesz ile córcia zjadła, ona sięlepiej czuła bonie ulewała. Jak już będziez spokojna to może i mleczka więcej będzie
a jak i z tym nie da rady to trudno, nie ma się co obwiniać tylko kupić mm i już a rodzinka niech się stuknie, jak tacy mądrzy to niech sami karmią cwaniacy

trzymam kciuki


ja takie bóle miałam ostatnio często ale w sumie im więcej się ruszałam to mniej bolało

dasz sobie radę trzeba wierzyć ze będzie okej



To leż kochana, a jak cos to na IP pędź może jakoś wycisza skurcze

a ja już mam rodzić a remont też nieskończony to mnie najbardziej przeraża

tez się miał za co obrazić

może ma też humorki ciązowe

jest mi gorąco i wiecznie się poce
wcześniej byłam zmarzluch a terz to jakaś masakra obrót całkowity

ale dużo tych wizyt. Przy natalci była u mnie chyba z 3 góra 4 razy, potem zobacze wpisy w książeczce

trzymam kciuki za badanie w sumie nawet dobrze gdyby to było to, bo przynajmniej znalibyście przyczyne co Jasiowi dokucza i szybko byście się tego pozbyli, a tak to szukaj wiatru w polu.

ja nie robiłam planu, dla mnie poród jets tak nieprzewidywalny że i tak nigdy nie wiadomo co się tam wydarzy


kuuuurcze, ludzie mi mówią "masz brzuch na chłopca" "nic się po twarzy nie zmieniłaś będzie chłopiec" i tak w kółko, powoli zaczynam w to wierzyć

A czy wiesz może jak pozbyć się takiej infekcji ?