Jem już marchew i kartofla, a niedługo wsunę gofra. Mamy VII-VIII 2013 cz,IV

[malaczarnakejt]

Napisane przez iwona335

ZUZIA KOŃCZY DZISIAJ 4 MIESIĄCE
STAWIAM SOCZKI, CIASTA (snickers, z galaretką, cytrynowe, palce lizać i francek)

Wczoraj moja mama kończyła 50 lat wiec wielkie przygotowania były i weeelka biba- stąd tyle ciach w moim domu i brakobecności na wizażu

Czy ktoś moze mi podesłać ostatnią wiadomość od cynamonków??? :prosze: albo napiszcie co u niej, bo dzisiaj nie nadrobie na pewno a bardzo jestem ciekawa

Dzoan, przykro się to czyta

Tari, bardzo Ci współczuję

[magolina]

Napisane przez lachryma

U nad też zimno.
Oliwia dziś znowu przewróciła się z pleców na brzuch i zaczęła tak dziwnie delikatnie pelzac do przodu
Podniosła tyłek i odpychala się nogami.I tak "przeszła" całą matę edukacyjną na brzuchu.

dla Oliwii. Przygotowuje się do raczkowania

Napisane przez taribari

Czesc robaczki. Nie odzywalam sie bo wczoraj spotkalo nas cos strasznego i nie moge przestac o tym myslec Bylismy na parapetowce u mojego brata. Zjechala sie cala rodzinka, bylo duzo smiechu, spiewow i dobrego zarcia. Tesc mojego brata zle sie poczul i poszedl sie polozyc do sypialni. Po pewnym czasie ktos poszedl zobqczyc co u niego- nie odpowiadal. Wezwalismy pogotowie. Okazalo sie ze dostal zapasci i nie udalo sie go uratowac Ciagle o tym mysle i nie moge uwierzyc ze smierc potrafi przyjsc tak niespodziewanie.

O matko, aż mi ciary przeszły. Bardzo mi przykro. Takie zdarzenia uświadamiają jak kruche jest życie

Napisane przez surka

Adaśko zaczął przybierać na wadze

Jejciu super wiadomość

Napisane przez iwona335

ZUZIA KOŃCZY DZISIAJ 4 MIESIĄCE
STAWIAM SOCZKI, CIASTA (snickers, z galaretką, cytrynowe, palce lizać i francek)

Wczoraj moja mama kończyła 50 lat wiec wielkie przygotowania były i weeelka biba- stąd tyle ciach w moim domu i brakobecności na wizażu

Czy ktoś moze mi podesłać ostatnią wiadomość od cynamonków??? :prosze: albo napiszcie co u niej, bo dzisiaj nie nadrobie na pewno a bardzo jestem ciekawa

dla Zuzi i wszystkiego najlepszego
Sto lat tez dla mamy

Ita za łowy lumpkowe.

Mlody już śpi, a ja odpoczywam po całym tym weekendowym zamieszaniu, ale całkiem fanie było

[taribari]

100 lat dla Zuzi

Cynamonku jak sie Ciebie czyta to az słońce wychodzi zza chmur. Dzielny Adasko!

Dzoan wspolczuje sytuacji z tz. Niestety po pojawieniu sie dziecka duzo par nie moze sie dogadac. Najgorzej to odsunac sie od siebie. W tamtym tyg.dowiedxialam sie ze znajomi biora rozwod. A to taka para od liceum 15 lat razem. Szkoda ze tyle razem przeszli a pojawienie sie dziecka zburzylo wszystko. Facet to niestety takie male dziecko. Walnie focha nie powie o co chodzi i probuje swoim durnym zachowaniem zwrocic na siebie uwage.

My na zime mamy kurtke puchowa i ocieplane spodnie i kombinezon puchowy. Teraz chodzimy albo w puchowej kamizelce albo ocieplanym sztruksowym.

Co do ksiazeczek to ja mam ich MULTUM. M.in. cały karton ksiazeczek z mojego dziecinstwa serii Poczytaj mi mamo.

Ghia za decyzje.

En srebrna lyzeczka za 300 zl

Misiaczka Twoja tesciowa jest kosmitka

Wiecej nie pamietam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[idzia111]

Napisane przez taribari

Czesc robaczki. Nie odzywalam sie bo wczoraj spotkalo nas cos strasznego i nie moge przestac o tym myslec Bylismy na parapetowce u mojego brata. Zjechala sie cala rodzinka, bylo duzo smiechu, spiewow i dobrego zarcia. Tesc mojego brata zle sie poczul i poszedl sie polozyc do sypialni. Po pewnym czasie ktos poszedl zobqczyc co u niego- nie odpowiadal. Wezwalismy pogotowie. Okazalo sie ze dostal zapasci i nie udalo sie go uratowac Ciagle o tym mysle i nie moge uwierzyc ze smierc potrafi przyjsc tak niespodziewanie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to jest straszne, przeżyłam coś tak strasznego w poprzednie święta Bożego Narodzenia i jak sobie przypomnę to ... 25 grudnia będzie 1 rocznica śmierci mojego brata rodzonego. Umarł podobnie jak teść Twojego brata, praktycznie przy stole Od tamtej pory zupełnie inaczej patrzę na wszystko, dosłownie wszystko.

[Samantha7]

Napisane przez lachryma

U nad też zimno.
Oliwia dziś znowu przewróciła się z pleców na brzuch i zaczęła tak dziwnie delikatnie pelzac do przodu
Podniosła tyłek i odpychala się nogami.I tak "przeszła" całą matę edukacyjną na brzuchu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wow

Napisane przez ita83

A weszlam sie pochwalic a wiadomos tari mnie rozwalila...

Zrobilam dzis napad na ciucholand i wydalam az 5euro na cala pake ciuchow w wiekszosci z metkami dla Leona

Kupilam przede wszystkim kombinezonik na 68cm bo mialam po Xawciu na 62(ani raz nie wlozony ani przez Xawcia ani przez Leo) i na74 ktory jest na Leo zaduzy

Oki chwale sie na calego i wstawiam fotki

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

Super zakupy

Napisane przez surka

Ktoś prosił o filmik, jak dziecko je, więc moja siostra dzisiaj nagrała kawałek z dynią i ziemniakiem

Ale fajnie zajada Lilka

Napisane przez skylie

Zanim.Was.nadrobie i onejrze zdjecoa na kompie.

Spiworki sa.swietne na.spacery, ale zapiac dziecko w foteliku samochodowym powoduje wypsniecie sie kilku niecenzuralnych slow

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

Tak na spacer fajny,ale w samochodzie wlasnie sie nie zapnie i jest to nawet niebezpieczne. Wiem, ze jak kupowalam woombie to było napisane zeby dziecka do fotelika w tym nie wkładać.

Napisane przez iwona335

ZUZIA KOŃCZY DZISIAJ 4 MIESIĄCE
STAWIAM SOCZKI, CIASTA (snickers, z galaretką, cytrynowe, palce lizać i francek)

Wczoraj moja mama kończyła 50 lat wiec wielkie przygotowania były i weeelka biba- stąd tyle ciach w moim domu i brakobecności na wizażu

Czy ktoś moze mi podesłać ostatnią wiadomość od cynamonków??? :prosze: albo napiszcie co u niej, bo dzisiaj nie nadrobie na pewno a bardzo jestem ciekawa

Najlepszego dla Zuzi i dla mamy

Moj mały dzis kończy 14tygodni.
Straszny z niego spiochun. Spalismy do 11:30 zjadł pobawil sie przebralam go i znów spi, a jest 13:40

[Neni1984]

Hej
A ja znów z doskoku
Ostatnio strasznie Was zaniedbuję, ale w ciągu dnia już nawet nie włączam lapka, bo to mija się z celem... Nie ma i tak szans żebym coś nadrobiła

U nas dziś Skoku dawał nieźle czadu
Całe szczęście, że Skoku to leniuch jest i spacerów nie lubi to wychodzę z Małym żeby odpocząć i głowę przewietrzyć.

Przelatując na szybko widziałam, że dużo maluszków skończyło okrągłe miesiące
Za wszystkie nowe tygodnie też duże

Domciątko a jak u Was ze spacerami? Sara polubiła czy nie?
Oj masz Ty się biedna też

Rockyy - dziękuje-kotek miewa się już lepiej. Jest na specjalnej dziecie (50 zł za kilogram karmy), a za dwa tygodnie badania kontrolne
A jak Twoje zwierzaczki?

Skylie - mi zostało jeszcze 2,5 kg do zrzucenia, ale nie przeszkadzają mi one-idzie zima, będzie mi cieplej

Enlevee - gratki za wagę
Pozdro dla Skoka
Jak TŻ się sprawuje?

Dzoan strasznie mi przykro, że tak u Was się sypie
Oby to było przejściowe

Misiaczka - faktycznie super ten śpiworek-kombinezon
Pamiętacie jak się chwaliłam, że jestem taka zaopatrzona w odzież zimową dla Parówy?
No więc okazało się, że w żaden kombinezon jaki mam to dziecko nie wlezie, bo jest za grube
Na szczęście wchodzi w kurtkę i spodnie ocieplane..

Co do spacerów to raz wracając do domu zastała nas szarówka i miałam wrażenie, że Mały się boi? Bardzo był niespokojny i robił wielkie oczy, więc teraz robię tak, by wracać po jasnemu.

Jakierka oby szybko zlazła wysypka

Roxi jak Twoja czupryna? Robisz coś z tym wypadaniem?
Bo mi się dziś już płakać chciało przy myciu włosów

My rękawiczek nie zakładamy na spacer, bo Parówa ciumka przecież kciuka. I już kombinuje co z tym zrobić, bo nie wyobrażam sobie ciumkania przy -10
Jutro zabieram na spacer smoka i zobaczymy co z tego wyjdzie.

[idzia111]

a ja mam taki kombinezon specjalny do fotelika samochodowego, ma otwory na pasy, przekłada się, zapina i gotowe


ide myju, myju i lu, lu, lu

[surka]

Napisane przez Samantha7

Wow


Moj mały dzis kończy 14tygodni.
Straszny z niego spiochun. Spalismy do 11:30 zjadł pobawil sie przebralam go i znów spi, a jest 13:40

za wiek, ale ładnie ci dzisiaj śpi, żeby tylko w nocy się to nie odbiło

[fiazo]

dla Zuzi za 4 miesiące

Sam a dla Twojego za skończone tygodnie

[surka]

Napisane przez idzia111

a ja mam taki kombinezon specjalny do fotelika samochodowego, ma otwory na pasy, przekłada się, zapina i gotowe


ide myju, myju i lu, lu, lu

Ja też mam właśnie taki śpiwór i ma otwór między nogami na pasy, ale niestety rozmiar 56 i myślę, że całej zimy w nim nie opykamy, choć narazie za duży

[magolina]

Zarzuciłam pytaniem w klubie

[dzoan]

Napisane przez lachryma

U nad też zimno.
Oliwia dziś znowu przewróciła się z pleców na brzuch i zaczęła tak dziwnie delikatnie pelzac do przodu
Podniosła tyłek i odpychala się nogami.I tak "przeszła" całą matę edukacyjną na brzuchu.

chyba chce przegonić wszystkie wątkowe maluchy i pierwsza zacząć chodzić

Napisane przez taribari

Czesc robaczki. Nie odzywalam sie bo wczoraj spotkalo nas cos strasznego i nie moge przestac o tym myslec Bylismy na parapetowce u mojego brata. Zjechala sie cala rodzinka, bylo duzo smiechu, spiewow i dobrego zarcia. Tesc mojego brata zle sie poczul i poszedl sie polozyc do sypialni. Po pewnym czasie ktos poszedl zobqczyc co u niego- nie odpowiadal. Wezwalismy pogotowie. Okazalo sie ze dostal zapasci i nie udalo sie go uratowac Ciagle o tym mysle i nie moge uwierzyc ze smierc potrafi przyjsc tak niespodziewanie.

przykro mi.. to straszne.. tak nagle.. w takim momencie..

Napisane przez ita83

Zrobilam dzis napad na ciucholand i wydalam az 5euro na cala pake ciuchow w wiekszosci z metkami dla Leona

Kupilam przede wszystkim kombinezonik na 68cm bo mialam po Xawciu na 62(ani raz nie wlozony ani przez Xawcia ani przez Leo) i na74 ktory jest na Leo zaduzy

Oki chwale sie na calego i wstawiam fotki

świetne ciuszki.. zwłaszcza kombinezon

Napisane przez surka

Ktoś prosił o filmik, jak dziecko je, więc moja siostra dzisiaj nagrała kawałek z dynią i ziemniakiem

bardzo ładnie pałaszuje

Napisane przez Samantha7

Dzoan- przykro mi naprawde. Pamietam wasze zdjecia i wygladacie na cudowna idealna pare. Mam nadzieje, ze mezowi przejdzie i przestanie odpierniczac idiotyzmy :przutul:

przed chwilą odpierniczył kolejny..a teraz jest znowu normalny.. nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie jego zachowanie wobec mnie

Napisane przez skylie

DZOAN- jesli nie umiesz porozmawiac z tz to moze napisz do niego list?

kiedyś Oli to samo mi proponowała.. dobry pomysł..tylko póki co brak mi sił rozpamiętywać wszystko od początku

Napisane przez iwona335

ZUZIA KOŃCZY DZISIAJ 4 MIESIĄCE
STAWIAM SOCZKI, CIASTA (snickers, z galaretką, cytrynowe, palce lizać i francek)

Wczoraj moja mama kończyła 50 lat wiec wielkie przygotowania były i weeelka biba- stąd tyle ciach w moim domu i brakobecności na wizażu

Czy ktoś moze mi podesłać ostatnią wiadomość od cynamonków??? :prosze: albo napiszcie co u niej, bo dzisiaj nie nadrobie na pewno a bardzo jestem ciekawa

dla Zuzi..
z darmowego żarełka chętnie skorzystam
moja mama w piątek też 50-tkę kończyła.. w sobotę była mała impreza u niej..a w piątek już większa w restauracji będzie

Napisane przez elaine-blath

DZOAN dalej przytulam,a może po prostu nie chce wymagać od ciebie tych chwil sam na sam bo wie ze jesteś zmęczona?

nie sądzę..kiedy mówię, że jestem zmęczona, on zawsze jest bardziej...

[iwona335]

Dzieki za info, jak sie ciesze, ze przybiera na wadze i nie moge sie nadziwić, że cynamonka utrzymała laktacje po prostu dla mnie ta sytuacja potwierdza wszytkie moje teorie dot. cycolenia

Dziekujemy z Zuzią za oklaski



Tari to straszne co Cie spotkało
Idzia Ty też- nie wyobrażam sobie tego

I jeszcze Wam powiem, ze moja sąsiadka urodziła wczoraj o 4 rano syneczka i bedziemy mieli na jednej drodze dwa maluszki tego samego rocznika (szkoda, ze nie dziewczynka )

[misiaczka555]

Ledwo żyje. Dopiero wróciliśmy od moich rodziców. Spać mi się chce nieziemsko.
Pierwsze pól godz drogi mieliśmy kryzys w aucie bo Maja ostro płakała. Była już zmęczona a poza tym nie cierpi jeździć w foteliku.
Pomogło uwaga: smok w buzi, przy lewym policzku tetra, przy prawym sówka, na rączce fotelika tygrysek rozbawiacz a w tle suszarka z telefonu i zasnęła
Śpi nadal. Późno już a jeszcze kąpiel

[Neni1984]

Taribari bardzo mi przykro

Lachryma -łał, nieźle poczynia sobie Olivka

[dzoan]

Napisane przez taribari

Dzoan wspolczuje sytuacji z tz. Niestety po pojawieniu sie dziecka duzo par nie moze sie dogadac. Najgorzej to odsunac sie od siebie. W tamtym tyg.dowiedxialam sie ze znajomi biora rozwod. A to taka para od liceum 15 lat razem. Szkoda ze tyle razem przeszli a pojawienie sie dziecka zburzylo wszystko. Facet to niestety takie male dziecko. Walnie focha nie powie o co chodzi i probuje swoim durnym zachowaniem zwrocic na siebie uwage.

On ma jakies odpały, że wścieknie się o coś i zarzuci mi, że to moja wina, że on ma nerwa.. chore.. jeszcze trochę i może w twarz dostanę, bo moja wina, że zupa za słona.. Brak mi sił

Napisane przez idzia111

to jest straszne, przeżyłam coś tak strasznego w poprzednie święta Bożego Narodzenia i jak sobie przypomnę to ... 25 grudnia będzie 1 rocznica śmierci mojego brata rodzonego. Umarł podobnie jak teść Twojego brata, praktycznie przy stole Od tamtej pory zupełnie inaczej patrzę na wszystko, dosłownie wszystko.

Napisane przez Samantha7

Moj mały dzis kończy 14tygodni.
Straszny z niego spiochun. Spalismy do 11:30 zjadł pobawil sie przebralam go i znów spi, a jest 13:40

za 14 tygodni

[Neni1984]

Idzia Pamiętam jak pisałaś o swoim bracie

[elaine-blath]

DZOAN biedactwo,nie daj się.kopnij go w tyłek.

SAmANTA B ładnie dziecko śpi a wspólnie spędzony czas jest B ważny chociaż czasami się o tym zapomina


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[taribari]

Napisane przez idzia111

to jest straszne, przeżyłam coś tak strasznego w poprzednie święta Bożego Narodzenia i jak sobie przypomnę to ... 25 grudnia będzie 1 rocznica śmierci mojego brata rodzonego. Umarł podobnie jak teść Twojego brata, praktycznie przy stole Od tamtej pory zupełnie inaczej patrzę na wszystko, dosłownie wszystko.

Idzia strasznie wspolczuje nie wyobrazam sobie gdyby to spotkalo kogos z moich najblizszych. To byl dla mnie tak na prawde obcy czlowiek, a nie moge przestac o tym myslec. Nie jestem w stanie wyobrazic sobie tego co czuja teraz bratowa i jej mama.

Idzia, Surka gdzie kupilyscie taki kombinezon do fotelika? Szukalam na allegro ale nic nie znalazlam.

Zapomnialam sie pochwalic ze wygralam aukcje z mata lamaze do cwiczen na brzuszku za 42 zl podobna do tej ktora pokazywala Karolajn tylko z biedronka :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarownica1]

CYNAMONKI jak dobrze czytac tak optymistyczne wiesci!

TARI

IWONA buziaki dla Zuzi. Starzeja nam sie dzieci

SURKA super Malutka wcina. Ciekawa jestem czy Antos tez tak bedzie zajadal.

OLIATH widze, ze prace tworcze trwaja pelna para. Pokazesz efekt koncowy?

ITA wrrrr na apce to ja sobie zdjec nie obejrze. Jutro na lapku zerkne na Twoje lowy.

DZOAN mocno przytulam. Ciezki czas przechodzi Wasz zwiazek. Trzymam kciuki zeby dobrze bylo. Najlepiej jak dwoje potrafi rozmawiac a nie jedna strona... No i zeby dwoje chcialo dobrze.

----
U nas trzy dni intensywnej pracy. Wykorzystalam ze Tz w domu. Troszke sie podkurowal ale jeszcze bardzo kaszle.
Antos dzis wisial na cycku co godzina prawie. Spacer znowu ryk. Drzemki krotkie.
Uczymy sie przewrotow ale ciezko idzie. Za to Syn zaczyna mnie rozpieszczac kupami. Prawie codziennie jest. Dzis nawet dwie!
No i nie bylismy u naszego pediatry bo chory.
To tyle w telegraficznym skrocie.

Aaaa i jeszcze cos:
Rok temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. Wtedy sie poryczalam i dzis tez, ale ze wzruszenia i szczescia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rockyyy]

Napisane przez tysia222

Wybaczcie, że napiszę tylko o sobie tak jak kilka ostatnich postów, ale cierpię na niedoczas, szykujemy chrzciny itd. Strasznie za Wami tęsknię. W nocy nie mam siły nawet czytać bo karmię prawie śpiąc

Dziś jestem tak wykończona, że czuję normalnie bezwład w rękach całym ciele. Ostatnie dwie nocki to koszmar Mikołaj ładnie śpi tylko do 24, potem co chwile się budzi, płacze, na rękach źle, właściwie wszystko jest źle i tylko suszarka pomaga.Padam na twarz. Boję się strasznie co bedzie dzisiaj. jeszcze byłam te dwie nocki sama bo tż w pracy. Kolejne też bede sama bo tz ma na dzień no i musi się wyspać do pracy. Błagam, żeby ta noc była lepsza. Podziwiam, te z Was, które miały nie dwie ale ileś tam takich nocek i nie zwariowały! Ja dziś nie mam siły nawet do niego się uśmiechać i gugać... Postaram się poczytać co u Was, ale nie wiem czy mi się uda.

Jeju bidulko

Napisane przez surka

Fajne macie kombinezony, choć ja wybieram śpiworki, szybciej się zje zakłada, co za tym u nas idzie Lilka mniej łez wylewa.

Jak Laure zatykam smoczkiem to ubieramy sie bez alarmu

Napisane przez Oliath

Trzymajcie kciuki, od rana tuninguję spacerówkę.....
Jest starsza ode mnie, wrzucalam kiedys zdjęcia cała ok, ale stelaż strasznie porychany i łaty z rdzy aż rude najpierw dwie godziny zabezpieczałam tapicerkę, gdyż oczywiscie sie NIE sciaga, potem godzinę nakladalam odrdzewiacz w kremie, teraz dwie godziny ma dzialac (puszcza bąbelki ), potem zmywanko i obadamy.
A jutro chrom, pojutrze lakier, na koniec nowe paski, ktore oczywiscie wymagają docięcia, bo wlasciwego rozmiaru juz nie ma w produkcji .
Ma tak lsnic, ze az oslepiac
No i wlasnie nabylam jakas wypasioną folię do niej, prawie drozsza niz sam wozek no dobra, w cenie polowy wozka
Bo nie wiem, czy wspominalam, ze w ramach regeneracji organizmu wybieram sie za tydzien do tesciow na Pomorze i Royce zajalby nam caly bagaznik wiec PRLowska spacerowka bedzie miala chrzest bojowy.

Czekamy na efekty zazdroszcze wyjazdu

Napisane przez Ghia

Hej Laski
u mnie noc-koszmar Antek budził się co godzinę od 21 zamiast spać dłużej to on coraz krócej nie wiem o co kaman ani przetrzymanie ani nic nie skutkuje od jutra TŻ wraca do pracy więc moje ranne dosypianie się skończy więc już zupełnie nie wiem jak dam radę.

Z ważnych rzeczy podzielę się tyko z Wami, że podjęliśmy z TŻtem decyzję odnośnie naszej przyszłości. Dajemy sobie rok na ogarnięcie bieżących spraw i przygotowanie wyjazdu. Ja poszukam jeszcze jakiejś sensownej pracy a TŻ będzie wiedział na czym stoi w swojej, ale raczej zdecydowaliśmy, że dość tego. Chyba Wam nie pisałam, ale rozmawiałam ostatnio ze swoim szefem i niestety perspektywy w mojej firmie są po prostu żenujące aż jemu było wstyd przedstawiać mi jak właściciel sobie pięknie obmyślił jak tu wykorzystać najmniejszym kosztem pracownika
Dlatego ciężkie zadanie przed nami bo proste to nie będzie jednak mamy już wprawę więc wierzę, że damy radę przede wszystkim dla Antka.

Pewnie ze dacie rade My tez myslimy nad emigracją.....

Napisane przez magolina

Zajrzałam na szybkiego, na razie nie nadrobię bo nie mam czasu. O piątku codziennie mamy gość w piatek mieli przyjechac znajomi na 2 godzinki, przyjechali po 7 a pojechali po 1 w nocy w sobotę Tz do pracy, a że wypił sporo to chodził na rzęsach w sobotę powtórka z rozrywki, wczoraj też, a zaraz wpada siostrzeniec mój z dziewczyną bo chcemy go poprosić na chrzestnego, także weekend intensywny.

Uciekam

To się dzieje

[dzoan]

Ja dzisiaj byłam jak chodząca porażka. Jeszcze do południa ok.. Zaliczyliśmy z Małym krótki spacerek. Ale później miałam silną potrzebę leżenia i nic nierobienia.. Znużenie, zmęczenie, ból głowy, zero cierpliwości do dziecka Dobrze, że mimo swojego chamstwa, mąż się Małym w większości zajmował..w sensie nosił, zabawiał (nawet mogłam chwilę się zdrzemnąć) i uśpił po kąpieli..ja po kilku minutach płaczu Olka musiałam wyjść zrezygnowana z sypialni..aż mi wstyd teraz, że nie potrafiłam znaleźć w sobie tej mocy choć do synusia

[Rockyyy]

Napisane przez taribari

Czesc robaczki. Nie odzywalam sie bo wczoraj spotkalo nas cos strasznego i nie moge przestac o tym myslec Bylismy na parapetowce u mojego brata. Zjechala sie cala rodzinka, bylo duzo smiechu, spiewow i dobrego zarcia. Tesc mojego brata zle sie poczul i poszedl sie polozyc do sypialni. Po pewnym czasie ktos poszedl zobqczyc co u niego- nie odpowiadal. Wezwalismy pogotowie. Okazalo sie ze dostal zapasci i nie udalo sie go uratowac Ciagle o tym mysle i nie moge uwierzyc ze smierc potrafi przyjsc tak niespodziewanie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O matko...przykro mi

Napisane przez ita83

A weszlam sie pochwalic a wiadomos tari mnie rozwalila...

Zrobilam dzis napad na ciucholand i wydalam az 5euro na cala pake ciuchow w wiekszosci z metkami dla Leona

Kupilam przede wszystkim kombinezonik na 68cm bo mialam po Xawciu na 62(ani raz nie wlozony ani przez Xawcia ani przez Leo) i na74 ktory jest na Leo zaduzy

Oki chwale sie na calego i wstawiam fotki

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez surka

Ktoś prosił o filmik, jak dziecko je, więc moja siostra dzisiaj nagrała kawałek z dynią i ziemniakiem

Ale fajnie zasuwa z tym jedzeniem

Napisane przez iwona335

ZUZIA KOŃCZY DZISIAJ 4 MIESIĄCE
STAWIAM SOCZKI, CIASTA (snickers, z galaretką, cytrynowe, palce lizać i francek)

Wczoraj moja mama kończyła 50 lat wiec wielkie przygotowania były i weeelka biba- stąd tyle ciach w moim domu i brakobecności na wizażu

Czy ktoś moze mi podesłać ostatnią wiadomość od cynamonków??? :prosze: albo napiszcie co u niej, bo dzisiaj nie nadrobie na pewno a bardzo jestem ciekawa

No to !!!!!

[eveewe]

Witam sie

troszke was poczytalam, ale nie koniecznie wiem co komu....

tari bardzo mi przykro

wszystkim Skokom mowie "won"!!!!!

My dzis spedzilismy rodzinny dzien i wybralismy sie na spacer po Kadzielni.Popstrykalam troszke fotek-te co maja mnie na FB pewnie juz widzialy

Generalnie poza tym, ze Marysia przeziebiona to i Aleks tez, ale nie moglam nie skorzystac z pieknego slonka. Dzieciaki dotlenione spia, a my zalegamy na kanapie - szkoda ze ta sielskosc konczy sie juz w srode tak fajnie jest-czlowiek docenia takie chwile.

[Neni1984]

Napisane przez czarownica1

Aaaa i jeszcze cos:
Rok temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. Wtedy sie poryczalam i dzis tez, ale ze wzruszenia i szczescia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mi mija rok jutro
I tym samym rocznica bycia z Wami

Tysia

Dzoan
Mój TŻ zajął się Małym dziś aż godzinę
Sama też byłam na spacerze, bo ten miał oczywiście ważniejsze zajęcia przy aucie
No ale obiad nam ugotował na jutro, więc nie krzyczę mocno, bo pycha.

Wiadomo dlaczego ta dziewczyna listopadowa straciła dzidziusia?
Boże jakie to straszne

[Rockyyy]

Napisane przez Neni1984

Rockyy - dziękuje-kotek miewa się już lepiej. Jest na specjalnej dziecie (50 zł za kilogram karmy), a za dwa tygodnie badania kontrolne
A jak Twoje zwierzaczki?

.

To super ze lepiej.Cena karmy-powalająca ale czego sie nie robi dla tych ,,innych" dzieci?
U mnie wporzo.Duzy Pies bardzo szybko sie zaklimatyzował w nowym miejscu,Kłapouchy tez I co najwazniejsze-wyzdrowiał.

Napisane przez iwona335

[COLOR="Blue"]

I jeszcze Wam powiem, ze moja sąsiadka urodziła wczoraj o 4 rano syneczka i bedziemy mieli na jednej drodze dwa maluszki tego samego rocznika (szkoda, ze nie dziewczynka )

Ale fajnie

Napisane przez misiaczka555

Ledwo żyje. Dopiero wróciliśmy od moich rodziców. Spać mi się chce nieziemsko.
Pierwsze pól godz drogi mieliśmy kryzys w aucie bo Maja ostro płakała. Była już zmęczona a poza tym nie cierpi jeździć w foteliku.
Pomogło uwaga: smok w buzi, przy lewym policzku tetra, przy prawym sówka, na rączce fotelika tygrysek rozbawiacz a w tle suszarka z telefonu i zasnęła
Śpi nadal. Późno już a jeszcze kąpiel

Fajny patent na mrude w aucie

Napisane przez czarownica1

----


Aaaa i jeszcze cos:
Rok temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. Wtedy sie poryczalam i dzis tez, ale ze wzruszenia i szczescia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ooo a mnie sie przypomniało ze wczoraj minął rok jak ja robiłam test

Napisane przez dzoan

Ja dzisiaj byłam jak chodząca porażka. Jeszcze do południa ok.. Zaliczyliśmy z Małym krótki spacerek. Ale później miałam silną potrzebę leżenia i nic nierobienia.. Znużenie, zmęczenie, ból głowy, zero cierpliwości do dziecka Dobrze, że mimo swojego chamstwa, mąż się Małym w większości zajmował..w sensie nosił, zabawiał (nawet mogłam chwilę się zdrzemnąć) i uśpił po kąpieli..ja po kilku minutach płaczu Olka musiałam wyjść zrezygnowana z sypialni..aż mi wstyd teraz, że nie potrafiłam znaleźć w sobie tej mocy choć do synusia

Dżoan ale co sie dziwic-te jazdy z mężem Cie psychicznie wyczerpują i po tym wszystkim juz sie nic człowiekowi nie chce i opada z sił.
Przytulam

[stokrotka24]

Dobry wieczór
Witam się z Panem Skokiem, pierwszy raz chyba tak mocno u nas zagościł, wcześniej nie czułam co to skok. W nocy tragedia- budzi się co 2 h jak noworodek, w dzień nie płacz ale krzyk, wymusza rączki, spacer kończy się niesieniem na rękach nie ma mowy o leżeniu w wózki a teraz przed spaniem godzinę wykrzykiwał i nie chciał zjeść. Padł przed chwilą ze zmęczenia ale nie zjadł prawi nic więc pewnie niedługo się obudzi. Do tego swędzą go dziąsła bo jak coś dorwie do buzi to szoruje jak szalony. Ale też piszczy z radości i się dużo śmieje w głos i ciągle by chciał się przewracać z boku na brzuch co prawie już mu wychodzi taki mocno pobudzony jest

idę trochę nadrobić jak dam radę

[Rockyyy]

Ale mnie kręgosłup boli.Przestawiałam dzis meble z TZem i mi cos strzykneło :/


No i pokłociliśmy sie wspomniał cos o rozwodzie.....nie mam juz sił :/

Dobranoc żabki

[czarownica1]

U DOMCI tez dzis rcznica testu

Dobranoc mowie i znikam.
Trza korzystac bo jie wiadomo o ktorej pierwsze karmienie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez Rockyyy

Ale mnie kręgosłup boli.Przestawiałam dzis meble z TZem i mi cos strzykneło :/


No i pokłociliśmy sie wspomniał cos o rozwodzie.....nie mam juz sił :/

Dobranoc żabki

Ze co???
Jaki rozwod???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rockyyy]

Napisane przez stokrotka24

Dobry wieczór
Witam się z Panem Skokiem, pierwszy raz chyba tak mocno u nas zagościł, wcześniej nie czułam co to skok. W nocy tragedia- budzi się co 2 h jak noworodek, w dzień nie płacz ale krzyk, wymusza rączki, spacer kończy się niesieniem na rękach nie ma mowy o leżeniu w wózki a teraz przed spaniem godzinę wykrzykiwał i nie chciał zjeść. Padł przed chwilą ze zmęczenia ale nie zjadł prawi nic więc pewnie niedługo się obudzi. Do tego swędzą go dziąsła bo jak coś dorwie do buzi to szoruje jak szalony. Ale też piszczy z radości i się dużo śmieje w głos i ciągle by chciał się przewracać z boku na brzuch co prawie już mu wychodzi taki mocno pobudzony jest

idę trochę nadrobić jak dam radę

dla pana Skoka.



A Laura pożerała dzis swe rączki.Zabawki.Sukienke.A jak smarowałam jej dziąsła Calgelem to pozerała mojego palca.....


Wogóle...szalona jak Tz ja na kolanach trzymał to juz rwała sie do siadania.Uparciuch jeden.