Sierpnióweczki 2016! Część VII. - Strona 35 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-07-25, 09:36   #1021
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość
Ostatnio też zaczęliśmy rozmowę, że jak wrócimy ze szpitala to żeby dziadkowie sobie tylko 'zerknęli' na Małą.. bez żadnych przytulanek, miziania po buzi, a tym bardziej całowania.. (By łapało tylko od nas bakterie, nie od 'obcych' ludzi) ogólnie, by wizyta trwala krótko (teść nas przywiezie, wiec wizyta nieunikniona).. Niby przytaknęli, ale poniekąd chyba sie tego niespodziewali, bo byli trochę zmieszani.. Tłumaczyliśmy, że dziecko musi się zaadoptować w 'nowym świecie' bez zbędnych tłumów.. Teściowa, jakby była delikatnie urażona, bo wyskoczyła z tekstem żebyśmy, aż tak bez przesady też nie dmuchali i nie chuchali przy dziecku Zgadzam się z nią.. ale jednak te pierwsze momenty najlepiej, by nowonarodzone dziecko spędziło z rodzicami.. Mam świadomość, ze za ich czasów było inaczej

Moja Bożena tez jest coraz bardziej opuchnięta i sina No w takim stanie to jej nigdy nie widziałam

Teraz to dopiero będziemy miały sny
Mi się śniło, że szykowali mnie do cc i chcięli ciąć bez znieczulenia w okolicy klatki piersiowej Obudziłam sie roztrzęsiona..

Oddanie 'właściwego' moczu do badania to teraz wyczyn Choć ostatnio mi się o dziwo udało wytrzymać
Też od czasu do czasu wysyłam Tżta profilaktycznie na badania.
Ja nawet nie próbuję z takimi rozmowami, bo sobie tylko nerwów napsuję, a znam moją familię na tyle, że wiem, że i tak potraktują to jako wymysł i oleją Więc szkoda moich nerwów, będą chcieli to nieh przyjeżdżają - na szczęście moi dziadkowie uważają, że mają do nas za daleko na częste wizyty - całe 20 km , ale płakać nie będę z tego powodu, po ostatniej wizytacji (bo babcia nie wpada z wizytą, tylko wizytacją) miałam potopione wszystkie kwiaty, bo stwierdziła, że je ususzam. Storczyk już zdechł Czteropędowy Reszta na szczęście nie jest tak wrażliwa na podtapianie...

Ogólnie to bożeny nie widziałam - lekarz mi opisał Jakiś czas temu w lusterku widziałam, ale na dotyk czuję, że jest jeszcze bardziej spuchnięta

Póki co to moje sny nie są typowo porodowe, na szczęście zresztą, bo jak już coś mi się śniło, to zazwyczaj z tragicznym końcem , więc ja podziękuję za takie sny... Łażę później cały dzień i ruchy wyczuwam i świruję, popłakując po kątach ze strachu
Za to dzisiaj mi się śniła była dziewczyna TŻa I zdecydowanie mi się ten sen nie podobał Nie pogardziłabym jakimś miłym snem dla odmiany

Mi się ostatnio udało idealnie wręcz pobrać siuśki do badania, aż byłam w szoku, że udało mi się nie dość, że przetrzymać, to jeszcze pobrać tak, że bakterie były pojedyncze. No ale zawiozłam do labu w momencie takim, że od razu wzięła je do badania, nie leżały w ciepłym ani chwili
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 09:40   #1022
iweczka
Zakorzenienie
 
Avatar iweczka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Orange , zamiatanie mała szczotka z szufelka jest zdecydowanie najgorsze 😐
iweczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 09:54   #1023
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Ja w sobotę tak perfekcyjnie pobrałam siki, że nic mi nie wyszło! Wszystko ujemne :P nawet bez pasm śluzu, które zawsze mi wychodziły. Ale rzeczywiście ciężko bez sikania wytrzymać, moj gin mówi, że dobrze chociaż 4 godziny, ale jak nie daje się rady, to trudno. A do badania potrzeba tylko 20 ml

Co do odwiedzin, to ja uważam, że nie byłam dość asertywna po pierwszym porodzie, teraz będzie inaczej, już zapowiedziałam teściom, że nie chcę, żeby przyjeżdżali przez minimum trzy tygodnie po porodzie, bo już kilka razy słyszałam, że jak tylko się dziewczyny urodzą, to oni przyjadą. Aha, bo nie mam co robić, tylko im kawkę serwować. Jak urodziłam synka, to dzień po wbili się nam do szpitala we czworo (zabrali jeszcze babcię tżta i brata...), kolejnego dnia też, a trzeciego dnia nie zdążyli, bo nas wypisali, to do domu przyjechali, nawet się nie zdążyłam rozpakować, a już miałam gości... Potem na szczęście wrócili do siebie i nie było ich kilka miesięcy. Z moimi rodzicami inaczej, oni są na codzień u nas, bo nam pomagają i to się nie zmieni, będą wpadać, brać Młodego na spacer itd. Ale co innego ktoś, kto jest, żeby pomóc, a co innego goście, których jeszcze trzeba obslugiwać. Do dziś mi się ciśnienie podnosi, jak sobie te szpitalne "odwiedzinki" przypominam.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 10:02   #1024
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Gratuluje wizyty




Ładna waga i pozytywna wizyta




Tego wypędzania zazdroszczę ... Tzn metody ja juz nie wiem co to jest sex..






Ja od jakiegoś czasu mam właśnie ochotę na jakiegoś drinka ew. Redsa
Ale jak mowię mężowi ze poproszę drinka to zawsze dostaje wodę (czasem gazowana) z lodem (czasem są w nim zamrożone truskawki lub mięta albo porzeczki). Jak ugasze pragnienie takim drinkiem niczego więcej mi nie potrzeba- tym bardziej procentów.


Wysłane za pomocą magii

Ja dostaję czerwone wino bez % albo bavarię, ale ostatnio bavaria mi nie smakuje a to wino z lodem i malinami jest rewelacyjne. I szczerze powiem, że poważnie dzięki temu nie mam ochoty na procenty. Albo już się przyzwyczaiłam.

Jedynie tata krzyczy, że wiezie coś dobrego i będę mogła tylko powochąć Będę chyba potrzebowała dwie butelki mojego wina:P
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 10:03   #1025
Orange_tree1
Zadomowienie
 
Avatar Orange_tree1
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 334
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Czepiasz się, wyłącz tv Ale, żebyś nie czuła się dziwnie, to ja czasem też tak mam i potrafię się takich rzeczy czepić, że ręce opadają



To mnie z kolei kupy bardziej przerażają. Z tym, że ja odkąd pamiętam, jak tylko jakiegoś berbecia brałam na ręce, to MUSIAŁO mu się na mnie ulać , więc mnie to nie rusza kompletnie.
Zakładałam dzisiaj jak rozmawiałam z mamą przez tel - pytała co się dzieje, że tak ciężko stękam...
Jak zamiatam mieszkanie, to wszystko wmiatam w jeden kąt i jak TŻ wraca z pracy to wtedy to na szufelkę i do śmieci, nie ma szans, że się schylę. Znaczy się szanse są, ale automatycznie kręci mi się w głowie, więc staram się unikać takiej zbędnej gimnastyki. Psu żarcie też TŻ daje



Dzień bez drzemki - dniem straconym.
Ponoć zaczęłam chrapać jak stary żul
U mnie też to generalnie robi TŻ. Również zmiatam w jedno miejsce i mu zostawiam do dokończenia ale jak idzie do pracy na 12h a ja mam wolny dzień to mnie coś trafia, że tam te śmieci leżą i głupia się schylam Co do kota ta sama sytuacja nie wytrzymalabym tyle godzin bez dania mu jeść

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
Dzień dobry melduję się po weekendzie z Rodzicami, jakoś żeśmy go wszyscy przetrwali w sumie nawet nie było źle, Tata mi sporo poprasował a Mama zrobiła 2 gary gołąbków - dzisiaj będę to mrozić wszystko.



hahah dobry sen cudnie że pamiętał żeby ręce umyć

ja kilka dni temu miałam taki sen że jak wstałam to nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać śniło mi się że urodziłam już nasze dziecko tylko ono było takie malutkie, wielkości szczeniaka takiego, prawie się na dłoni mieściło. No i miałam je nakarmić i byłam cała zestresowana że tu trzeba dobrze przystawić ssaka i żeby dobrze to zrobić bo to takie ważne.. a on sam się przyczołgał po moim brzuchu do cycka i się tak na niego rzucił łapczywie i potem jak się mleko w jednym skończyło to sam się przestawił do drugiego tak samo a potem chciał jeszcze pić a ja już nie miałam mleka i nie wiedziałam co zrobić! taki żarłoczny ssak



Trzymam mocno kciuki żeby to było takie lekarskie "straszenie" jak dziewczyny piszą... bądź dobrej myśli! tak jak piszesz, musicie być silni oboje teraz



ja się cały czas boję jak to będzie z naszymi ... teraz podczas wizyty Rodziców się Mamuśki zaczęły zgadywać razem, jak ja tego nie lubię... że jak ich nie będziemy chcieli wpuścić to usiądą pod drzwiami i będą czekać. To im powiedziałam że wystawię im wtedy ten talerz zupy przed drzwi temat się skończył ale coś czuję że chwilowo... i teściowa podobno narzeka (Mamie mojej, bo mi przecież nic nie powie :/ tylko za plecami) że nie daję jej nic robić a jak dzwoni to nie odbieram bo ciągle śpie... no ja bezczelna sobie drzemki urządzam oczywiście żeby nie było - zawsze oddzwaniam później.. ale teraz to słowo daję nie pamiętam kiedy ostatnio dzwoniła. A kiedy ostatnio zapytała się jak się czuję to już wgl... ehhh chyba jej muszę zanieść coś do prasowania bo inaczej będzie smecić ciągle. Masakra z nimi, mówię Wam



grzyby bym ususzyła a na odparzenia sudocrem!



hahah Esik taki przebiegły a Ty mu popsułaś misterny plan.. on po prostu taki preppers jest, wie że zaraz rodzisz to sobie zbiera jedzenie w razie jak byscie o nim zapomnieli



kciuki w trzymaniu!

no i gratulacje wejścia w szorty!!! ja mam na razie w drugą stronę - jakiś czas temu kupiłam sobie szorty ciążowe w hm na wyprzedaży no i... chciałam je założyć teraz i NIBY wejdę, ale tak się opinają na udach że masakra wygląda na to że będą na kolejną ciążę



mam ten sam patent



hahahah dlatego ja nie oglądam tv nie ma co się denerwować



oooo z getrami też tak miałam ostatnio! jakiś czas ich nie zakładalam i się zdziwiłam przy próbie ale jakoś podołalam, choć ciężko było żeby było "łatwiej" to jeszcze na pobalsamowane nogi je zakładalam


jeszcze się Wam pochwalę że odebrałam wynik GBS i jest ujemny teraz się tylko zastanawiam czy nie za wcześnie mi go pobrała? (TP 28.08)
Ja byłam w piątek i gin mi nie pobrał bo mówił, że za wczesnie. Mam się zjawic za tydzień (tp 22.08) więc nie wiem co jest prawdą bo większość dziewczyn ma już pobrane ...

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
Orange , zamiatanie mała szczotka z szufelka jest zdecydowanie najgorsze 😐
Potwierdzam !!
__________________
05.08.2010 Początek "Nas" <3
18.07.2011 zaręczyny
31.08.2013 "i że Cię nie opuszczę aż do śmierci"
12.12.2015 II kreseczki
23.08.2016 Czekamy na Ciebie maleństwo
Orange_tree1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 10:04   #1026
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
Ja tez nie, ciekawa jestem czy bedzie ok czy jednak malo komfortowo

To sie zmachałam dzisiaj. Posprzatałam i kuchnie i lazienke, starłam kurze, poodkurzałam, wyprałam i poprasowałam TZta koszule.
Moze jak troche sie poruszam to i maluch wypadnie

Dzisiaj na obiad ryba i frytki

Kupiłam TZtowi nowy portfel bo mu sie stary juz zuzył. Bedzie prezent na 5 lat naszego związku w Poniedziałek. Moze w prezencie akurat i dziedzic przyjdzie


Kurde, nie chce zeby przyszedł 27 lipca bo to urodziny córki brata TZta. Nie chce zeby nasze dzieci dzielily urodziny :/ ehh
Ja myślałam, ze w weekend zrobimy sobie kolację, świece itd...Ale była teściowa więc romantyzmu brak. Sexu brak.
A wczoraj jak pojechała to wieczorem jak na złość bolały mnie jajniki oba - z tego co czytałam to tak też się mogą objawiać skurcze BH....
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 10:05   #1027
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość

Majtki jakoś daję radę ale ubieranie getrów mnie dobija. Wkładam nogę ale na końcówce się blokuje stopa i muszę się schylić ...
dosłownie jak wyjście na jakiś szczyt ... to samo przeżywam jak muszę pozamiatać coś małą szufelką albo kotu dać jeść ....
getry to chyba bym musiała rozciąć,żeby ubrać..
za szufelkę bym nie łapała nawet..jak coś na podłodze mi przeszkadza to albo noga usuwam na bok,żeby nie widzieć i jak mąż wraca to mu mówię albo ścierką rzucam na podłogę i nogą wycieram, a potem łapię w palce od stopy i tak sobie podaję

Cytat:
Napisane przez asicuha Pokaż wiadomość
A co za madra ksiazke czytasz?
Podaj jakis tytul, ja jeszcze zadnej madrej na temat poczatkow dziecka nie znalazlam :/
wspominałam już "najszczęśliwsze niemowlę w okolicy"

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość
Ostatnio też zaczęliśmy rozmowę, że jak wrócimy ze szpitala to żeby dziadkowie sobie tylko 'zerknęli' na Małą.. bez żadnych przytulanek, miziania po buzi, a tym bardziej całowania.. (By łapało tylko od nas bakterie, nie od 'obcych' ludzi) ogólnie, by wizyta trwala krótko (teść nas przywiezie, wiec wizyta nieunikniona).. Niby przytaknęli, ale poniekąd chyba sie tego niespodziewali, bo byli trochę zmieszani.. Tłumaczyliśmy, że dziecko musi się zaadoptować w 'nowym świecie' bez zbędnych tłumów.. Teściowa, jakby była delikatnie urażona, bo wyskoczyła z tekstem żebyśmy, aż tak bez przesady też nie dmuchali i chuchali na dziecko Zgadzam się z nią.. ale jednak te pierwsze momenty najlepiej, by nowonarodzone dziecko spędziło z rodzicami.. Mam świadomość, ze za ich czasów było inaczej

Teraz to dopiero będziemy miały sny
Mi się śniło, że szykowali mnie do cc i chcięli ciąć bez znieczulenia w okolicy klatki piersiowej Obudziłam sie roztrzęsiona..
he..czyli u Was podobnie-niby akceptują,ale delikatne niezadowolenie da się wyczuć..
masakra z tymi snami..ja w sumie codziennie mam coś z kategorii porodowej

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
Dzień dobry melduję się po weekendzie z Rodzicami, jakoś żeśmy go wszyscy przetrwali w sumie nawet nie było źle, Tata mi sporo poprasował a Mama zrobiła 2 gary gołąbków - dzisiaj będę to mrozić wszystko.


ja kilka dni temu miałam taki sen że jak wstałam to nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać śniło mi się że urodziłam już nasze dziecko tylko ono było takie malutkie, wielkości szczeniaka takiego, prawie się na dłoni mieściło. No i miałam je nakarmić i byłam cała zestresowana że tu trzeba dobrze przystawić ssaka i żeby dobrze to zrobić bo to takie ważne.. a on sam się przyczołgał po moim brzuchu do cycka i się tak na niego rzucił łapczywie i potem jak się mleko w jednym skończyło to sam się przestawił do drugiego tak samo a potem chciał jeszcze pić a ja już nie miałam mleka i nie wiedziałam co zrobić! taki żarłoczny ssak


ja się cały czas boję jak to będzie z naszymi ... teraz podczas wizyty Rodziców się Mamuśki zaczęły zgadywać razem, jak ja tego nie lubię... że jak ich nie będziemy chcieli wpuścić to usiądą pod drzwiami i będą czekać. To im powiedziałam że wystawię im wtedy ten talerz zupy przed drzwi temat się skończył ale coś czuję że chwilowo... i teściowa podobno narzeka (Mamie mojej, bo mi przecież nic nie powie :/ tylko za plecami) że nie daję jej nic robić a jak dzwoni to nie odbieram bo ciągle śpie... no ja bezczelna sobie drzemki urządzam oczywiście żeby nie było - zawsze oddzwaniam później.. ale teraz to słowo daję nie pamiętam kiedy ostatnio dzwoniła. A kiedy ostatnio zapytała się jak się czuję to już wgl... ehhh chyba jej muszę zanieść coś do prasowania bo inaczej będzie smecić ciągle. Masakra z nimi, mówię Wam

jeszcze się Wam pochwalę że odebrałam wynik GBS i jest ujemny teraz się tylko zastanawiam czy nie za wcześnie mi go pobrała? (TP 28.08)
brawa dla rodziców..fajnie,że trochę ogarnęli przed pojawieniem się wnuka..

sen raczej straszny jak dla mnie-albo jego opis..

u mnie tez jest cichy foch na niechęć wobec "pomocy"... i żalenie się między soba mamusiek..no bo to nie do przyjęcia ,że ja nie chcę "kalafiorowej/pizzy/pierogów/ogórków/śliwek/ciastek/bułek itp itd"

za wynik..ja mam tp przed Tobą i nie miałam jeszcze wymazu..ale chyba łapiesz się w tych widełkach, kiedy nalezy badanie wykonać -pm34-37tc..jakoś tak

Cytat:
Napisane przez Lucynka20xd Pokaż wiadomość

Od Wczoraj mi brzuszek co jakis czas twardnieje tez czesto wam twardnieje?? Nie wiem czy to Filip czy nie ale prsktycznie cale wczorajsze popoludnie co jakiś czas twardnial ehh az sie wystraszylam. Filip podczas tego jeszcze tskie cyrki wyprawial bolesne że auuuuc 😑😑😯


Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka
u mnie różnie z tym twardnieniem..czasem częściej, czasem wcale - nie ma reguły,ale pod wieczór zazwyczaj wyczuwam,że jest "cięższy"

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość

U sąsiadów grypa zoladkowa od kilku dni, dziś rano ja miałam akcję pt"wc" poprostu czad



Dziś chyba poprzeglądam w necie otulacze... mam 1 rożek ale może jakiś otulacz kupię...
Polecacie jakiś ???
obyś się nie zaraziła..bo do zgagi to chyba nie potrzebne dodatkowe kłopoty żołądkowe..

a jakie otulacze masz na oku?
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-25, 10:06   #1028
joasia4786
Zakorzenienie
 
Avatar joasia4786
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ****
Wiadomości: 3 987
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
ale się rozgadałaś


heh.. trzeba liczyć siły na zamiary..

ojj tak szybko te dzieciaczki dorastają


dobrze,że jesteś w dwupaku


Esik żywi się bułkami? haha..


w książce jest napisane,że rodzice często sygnalizują,że dziecko płacze po owinięciu,ale przyczyną płaczu może być to,że za słaby kokonik się zrobiło..

trzymam mocno kciuki za wizytę..daj znac co lekarze powiedzą..
nie wiem jak jest w innych miastach,ale każdemu dziecku u nas przysługuje wizyta w Ośrodku Wczesnej Interwencji, gdzie lekarz pediatra, rehabilitant, logopeda itp ocenia rozwój/funkcjonowanie dziecka-jest to takie spotkanie konsultacyjne, gdzie każdy specjalista doradzi/podpowie coś nt pielęgnacji/opieki itp..u nas jest to bezpłatne, trzeba mieć skierowanie od pediatry i tyle..Może coś nt problemów brzuszkowych też byś się dowiedziała w trakcie takiej wizyty..

woow..już w rozmiar "s"? niesamowita jesteś.. jak tak dalej pójdzie to za parę miesięcy znikniesz

czyli chrzest bojowy zaliczony..

trzymamy kciuki za wypis..który masz tydzień ciąży?




---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------


może to słabsze samopoczucie spowodowane jest wczesną pobudką? spróbuj dospać..


heheh..zanim to napisałaś to pomyślałam,ze powinnaś wyłączyć tv
U mnie dzisiaj 36 i 3
Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
Dzień dobry melduję się po weekendzie z Rodzicami, jakoś żeśmy go wszyscy przetrwali w sumie nawet nie było źle, Tata mi sporo poprasował a Mama zrobiła 2 gary gołąbków - dzisiaj będę to mrozić wszystko.



hahah dobry sen cudnie że pamiętał żeby ręce umyć

ja kilka dni temu miałam taki sen że jak wstałam to nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać śniło mi się że urodziłam już nasze dziecko tylko ono było takie malutkie, wielkości szczeniaka takiego, prawie się na dłoni mieściło. No i miałam je nakarmić i byłam cała zestresowana że tu trzeba dobrze przystawić ssaka i żeby dobrze to zrobić bo to takie ważne.. a on sam się przyczołgał po moim brzuchu do cycka i się tak na niego rzucił łapczywie i potem jak się mleko w jednym skończyło to sam się przestawił do drugiego tak samo a potem chciał jeszcze pić a ja już nie miałam mleka i nie wiedziałam co zrobić! taki żarłoczny ssak



Trzymam mocno kciuki żeby to było takie lekarskie "straszenie" jak dziewczyny piszą... bądź dobrej myśli! tak jak piszesz, musicie być silni oboje teraz



ja się cały czas boję jak to będzie z naszymi ... teraz podczas wizyty Rodziców się Mamuśki zaczęły zgadywać razem, jak ja tego nie lubię... że jak ich nie będziemy chcieli wpuścić to usiądą pod drzwiami i będą czekać. To im powiedziałam że wystawię im wtedy ten talerz zupy przed drzwi temat się skończył ale coś czuję że chwilowo... i teściowa podobno narzeka (Mamie mojej, bo mi przecież nic nie powie :/ tylko za plecami) że nie daję jej nic robić a jak dzwoni to nie odbieram bo ciągle śpie... no ja bezczelna sobie drzemki urządzam oczywiście żeby nie było - zawsze oddzwaniam później.. ale teraz to słowo daję nie pamiętam kiedy ostatnio dzwoniła. A kiedy ostatnio zapytała się jak się czuję to już wgl... ehhh chyba jej muszę zanieść coś do prasowania bo inaczej będzie smecić ciągle. Masakra z nimi, mówię Wam



grzyby bym ususzyła a na odparzenia sudocrem!



hahah Esik taki przebiegły a Ty mu popsułaś misterny plan.. on po prostu taki preppers jest, wie że zaraz rodzisz to sobie zbiera jedzenie w razie jak byscie o nim zapomnieli



kciuki w trzymaniu!

no i gratulacje wejścia w szorty!!! ja mam na razie w drugą stronę - jakiś czas temu kupiłam sobie szorty ciążowe w hm na wyprzedaży no i... chciałam je założyć teraz i NIBY wejdę, ale tak się opinają na udach że masakra wygląda na to że będą na kolejną ciążę



mam ten sam patent



hahahah dlatego ja nie oglądam tv nie ma co się denerwować



oooo z getrami też tak miałam ostatnio! jakiś czas ich nie zakładalam i się zdziwiłam przy próbie ale jakoś podołalam, choć ciężko było żeby było "łatwiej" to jeszcze na pobalsamowane nogi je zakładalam


jeszcze się Wam pochwalę że odebrałam wynik GBS i jest ujemny teraz się tylko zastanawiam czy nie za wcześnie mi go pobrała? (TP 28.08)
Zazdraszczam pomocnych rodziców


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
joasia4786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 10:19   #1029
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
to w takim ujęciu pieluchy wielorazowe nie są gadżetem, bo są Ci one niezbędne..
dziecko to by pewnie różnicy nie zobaczyło jakby miało dwa kaftaniki na zmianę,gdyby tylko rodzic wyrabiał na czas z praniem
No właśnie, jeśli coś jest niezbędne to nie jest gadżetem. A "niezbędne" nie jest takie samo dla wszystkich. Np dla mojej teściowej niezbędne są poduszki w łóżku dziecka i wózku i nie rozumie dlaczego dla mnie mogą być zbędne. Na podane argumenty twierdzi, że wymyślam i się w dupie poprzewracało

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Serio pytasz?
Skręt .. Marysia... Blant... forest...
Ja nie wiem jak na południu Polski sie mówi na to




Wysłane za pomocą magii
Tak jak nie palę, nigdy nie paliłam to lubię sobie zapalić ekologicznego od czasu do czasu. Choć u mnie to na prawdę bardzo rzadko i pierwszy raz skręta paliłam na 30 urodziny...Chociaż, ja nigdy się nie spaliłam jak koledzy, których ze szkoły pamiętam. Tylko do polepszenia humoru. Zresztą z alko mam tak samo. Mam wbudowany alkomat. Jak zaczynam kichać to muszę odstawić to co nawet mam w szklance bo inaczej będę chorować.
Rzadko się upijam bo nie lubię. Ale alko lubię degustować.

Lubię też sziszę

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Kasmina Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, KTG się unormowało, ruchy czuje więc wypuścili mnie ze szpitala. Myślę że niedługo tam wrócę w końcu termin na za tydzień Nooo i po rozmowie z lekarzem wiem że szanse są bo organizm się przygotowuje. Pytała w którym tc rodziła moja mama bo często córki rodzą jak matki. A i z jej doświadczenia wynikało że chłopcy szybciej opuszczają lokum... Zobaczymy

Na obiad rybka, ziemniaczki i mizeria. Potem jedziemy poleżeć nad jeziorkiem
Jakby tak było to jeszcze mam szansę na poród Oboje z bratem jesteśmy z przed terminu
On w 37tc a ja jakoś koło 40tc....

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Pomimo, że sama mam możliwie mało rzeczy do młodego, to nie widzę nic złego w kupowaniu tego, co się uznaje za potrzebne Nawet jeśli to wg mnie gadżet :P
U mnie nie mogło pół rodziny pojąć, że czemu nie zostawiliśmy tego używanego materacyka, z którym łóżeczko kupiliśmy, tylko kupiliśmy nowy (i to o zgrozo, nie piankę za 20 zł, a po tyle są te najtańsze ).
Dla każdego gadżetem jest coś innego
Na pewno chusta, którą planuje, będzie gadżetem (i ta totalnie zbędnym) dla całej mojej familii i ogólnie otoczenia
U mnie też tak będzie. Przecież można kupić tanie nosidełko. Wszak Patrycja tak wychowała swoich dwoje dzieci....
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 10:19   #1030
Krefetka
Zadomowienie
 
Avatar Krefetka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 664
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Czepiasz się, wyłącz tv Ale, żebyś nie czuła się dziwnie, to ja czasem też tak mam i potrafię się takich rzeczy czepić, że ręce opadają



To mnie z kolei kupy bardziej przerażają. Z tym, że ja odkąd pamiętam, jak tylko jakiegoś berbecia brałam na ręce, to MUSIAŁO mu się na mnie ulać , więc mnie to nie rusza kompletnie.
Zakładałam dzisiaj jak rozmawiałam z mamą przez tel - pytała co się dzieje, że tak ciężko stękam...
Jak zamiatam mieszkanie, to wszystko wmiatam w jeden kąt i jak TŻ wraca z pracy to wtedy to na szufelkę i do śmieci, nie ma szans, że się schylę. Znaczy się szanse są, ale automatycznie kręci mi się w głowie, więc staram się unikać takiej zbędnej gimnastyki. Psu żarcie też TŻ daje



Dzień bez drzemki - dniem straconym.
Ponoć zaczęłam chrapać jak stary żul

Zmiatam tak jak Ty wszystko na 1 kupkę i czekam aż mąż wróci z pracy


Drzemka to mój stały punk dnia (nawet zmultiplikowany, jak mam wenę)


Wysłane za pomocą magii
Krefetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 10:20   #1031
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez joasia4786 Pokaż wiadomość
U mnie dzisiaj 36 i 3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
a no to super,że wychodzisz..myslałam,że jesteś bliżej TP

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
No właśnie, jeśli coś jest niezbędne to nie jest gadżetem. A "niezbędne" nie jest takie samo dla wszystkich. Np dla mojej teściowej niezbędne są poduszki w łóżku dziecka i wózku i nie rozumie dlaczego dla mnie mogą być zbędne. Na podane argumenty twierdzi, że wymyślam i się w dupie poprzewracało

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------


-------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------
no dokładnie...dla większości teściowych niezbędny będzie tez medalik w wózku czy co to tam się wiesza..
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-25, 10:28   #1032
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Kiedys sie tak na to nie zwracało uwagi i ludzi palili i w ciąży i przy dzieciach. Moja mama rzuciła palenie w obu ciążach, ale dopiero po 2 skutecznie, wiec oczywiste ze przy mnie czasem palić mogła. Kiedys to było chyba normlane. Ale teraz ja np nie pozwolę przy swoim dziecku palić i to do tego stopnia ze dopóki dziecko przebywa y kogoś w domu (np u teściowej) to ona palić nie moze. I bede tego przestrzegać, bo dym sie wchłania w ubrania i włosy, i dlaczego moje dziecko ma to wdychać, no sorry ale sie nie zgadzam :/
A co do "gadzetow" typu pieluszki wielorazowe to niektórzy moga powiedziec ze to pieluszki jednorazowe sa gadżetem bo ułatwiają zycie a jescZze nie tak dawno były nowością
Ja podziwiam Talantea ze chce ich używać. Ja bym nie miała cierpliwości no i jestem mega leniwa, a to wymaga wysiłku :/
Mój TŻ znów zaczął popalać. Po takim czasie. Jestem wściekła.
Mało bo mało, ale dla mnie nawet po jednym smród jest straszny.
Ja jestem ostrym przeciwnikiem i już mu powiedziałam, że taki śmierdzący nie będzie podchodził do dziecka nawet na 10 metrów. I jeżeli jego wyborem jest papieros a nie dziecko to ma się nad sobą zastanowić.
Oczywiście teściowa była przy tym i uważa, że jestem nienormalna bo to tylko jeden papieros. Dla mnie to jest AŻ jeden bo smród jest dla mnie obrzydliwy a co dopiero dla małego dziecka, który uczy się zapachów.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 10:29   #1033
scoiatael86
Rozeznanie
 
Avatar scoiatael86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 958
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez asicuha Pokaż wiadomość
Podaj jakis tytul, ja jeszcze zadnej madrej na temat poczatkow dziecka nie znalazlam :/
ja jeszcze od siebie mogę polecić "Księgę Dziecka" Sears'ów.. co prawda dopiero zaczęłam ją czytać, ale jestem po "Księdze ciąży" tych samych autorów i tu zapowiada się podobnie

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
no dokładnie...dla większości teściowych niezbędny będzie tez medalik w wózku czy co to tam się wiesza..
i jeszcze czerwona wstążeczka! nie zapominajcie o wstążeczce

czy Wam też jest tak gorąco? akurat dziś pochmurne niebo i całkiem przyjemnie, ale za to jest mi non stop gorąco w stopy. i to czasem (szczególnie wieczorem jak się kładę do łóżka) to aż parzy! czasem próbuję się odkryć żeby się tylko za chwilę zorientować że już jestem odkryta normalnie jakby mi ktoś zrobił podeszwy z koca elektrycznego załączonego na maxa :/
__________________
...no day but today...
scoiatael86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 10:40   #1034
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Ubzdurałam sobie dzis pieska....w sensie ze chciałabym nam kupic, czy to jest bardzo tragiczny pomysł? Poradzę sobie ze szczeniakiem i niemowlakiem?
Jeśli masz dostęp do ogrodu albo kogoś kto może go często wyprowadzać to dasz radę.
Szczeniaki takie prawdziwe też muszą mieć kwarantannę do zakończenia szczepień - więc to kilka tygodni siusiania i kupkania w domu....

Ale rozumiem Twoje rozterki, bo ja zawsze mówiłam TŻtowi, że będziemy mieć dwa psy i jakoś ten drugi mi chodzi po głowie. Ale ten mój zwierzynieć już teraz mnie kosztuje majątek, więc nie wiem czy to byłoby zbyt odpowiedzialne;/ Bo to wszystko fajnie pięknie jest dopóki nie chorują.

Znajomi wzięli pieska ze schroniska. Ale szkoda im było kasy na ubezpieczenie psa. Tutaj wet i wszystkie zabiegi są drogie. Pies wpadł pod samochód i zamiast leczyć łapę to mu ją amputowali bo nie mieli kasy;/ Ja bym telewizory i xboxa sprzedała gdybym była w takiej sytuacji;/
Ale ja to dziwna jestem pod tym względem i się śmieję, że nasze zwierzaki mają lepszą opiekę niż my sami.

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Jeszcze trochę czasu jest na ustawienie.

Też się nieco obawiam indukcji, niektóre historie, które przeczytałam są niezbyt zachęcające...



Ooo już niedługo! Fajnie wyrósł młody.
Ja już Wam dawno pisałam, że 60-70% procent indukcji opisanych w necie to traumatyczny poród często kończony kleszczami albo CC;/

Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego lekarze nie pozwalają zdrowej ciąży dojść do 42 tc i w 40 tc już każą się zgłaszać na wywoałanie.

Ja bym się nie zgodziła. Do czego każda kobieta ma prawo.

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
To miałaś nocny horror



Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:51 ----------

Mam szumisia, mam rogala i mam sterylizator (spadkowy) mam butelki, laktator, dwa śpiworki i uwaga mam pościel - nawet dwie zmiany- kupiłam bo jak rozłożyliśmy łóżeczko i położyliśmy materac to smutno wyglądało. A tak jak dziecka nie bedzie w środku to w łóżeczku cos bedzie leżało.

Za to nie mamy leżaczka bo sie zdecydować nie mogę czy bede go używać czy nie.
------

Nie mam potrzeby zdejmować obrączki bo nie spuchłam. Chociaż jak zaczęłyście pisać to sprawdziłam ze sie zmniejszył luz i juz sie do kostki nie zsuwa.
Za to zauważyłam ze brzuch mi sie napełnił ale i opadł. Jak siadam czuje go delikatnie na udach




Wysłane za pomocą magii
O widzisz, dla mnie leżaczek to must have. Przy Oliwii bardzo się przydał i mam nadzieję, że teraz też tak będzie.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 10:40   #1035
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
U mnie też to generalnie robi TŻ. Również zmiatam w jedno miejsce i mu zostawiam do dokończenia ale jak idzie do pracy na 12h a ja mam wolny dzień to mnie coś trafia, że tam te śmieci leżą i głupia się schylam Co do kota ta sama sytuacja nie wytrzymalabym tyle godzin bez dania mu jeść

Ja byłam w piątek i gin mi nie pobrał bo mówił, że za wczesnie. Mam się zjawic za tydzień (tp 22.08) więc nie wiem co jest prawdą bo większość dziewczyn ma już pobrane ...
To mnie ta kupka śmieci nie rusza, może nawet dwa dni leżeć
Nasz psiur jak łaskawie zje jedną porcję w ciągu dnia, to sukces, zdecydowanie nie jest za suchą karmą W efekcie ta nasypana rano jest podjadana cały dzień i tak praktycznie codziennie, na wieczór już zazwyczaj nie dostaje, bo i tak nie zjada. Próby dawania na np. pół godziny pełnej miski po czym chowanie nic nie dały - tylko nam schudł za bardzo
Ze względu na pobranie gbsa miałam teraz wizytę w piątek, 6.07 była wcześniej i nie pobrał, bo za wcześnie.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
No właśnie, jeśli coś jest niezbędne to nie jest gadżetem. A "niezbędne" nie jest takie samo dla wszystkich. Np dla mojej teściowej niezbędne są poduszki w łóżku dziecka i wózku i nie rozumie dlaczego dla mnie mogą być zbędne. Na podane argumenty twierdzi, że wymyślam i się w dupie poprzewracało

Tak jak nie palę, nigdy nie paliłam to lubię sobie zapalić ekologicznego od czasu do czasu. Choć u mnie to na prawdę bardzo rzadko i pierwszy raz skręta paliłam na 30 urodziny...Chociaż, ja nigdy się nie spaliłam jak koledzy, których ze szkoły pamiętam. Tylko do polepszenia humoru. Zresztą z alko mam tak samo. Mam wbudowany alkomat. Jak zaczynam kichać to muszę odstawić to co nawet mam w szklance bo inaczej będę chorować.
Rzadko się upijam bo nie lubię. Ale alko lubię degustować.

Lubię też sziszę

U mnie też tak będzie. Przecież można kupić tanie nosidełko. Wszak Patrycja tak wychowała swoich dwoje dzieci....
Ale to chyba nie Tobie się w dupie poprzewracało, skoro nie chcesz czegoś, z czego nie będziesz korzystać
Ekologiczny papieros nie dla mnie - automatycznie idę spać Czyli jeśli kiedyś będę cierpiała na bezsenność, to wiem jak sobie z tym poradzić Alkohol mi zbrzydł przez tyle czasu nie picia, śmierdzi mi tak okrutnie jak ktoś pije, że szok, coś mi się wydaje, że jak już będę mogła, to i tak nic nie tknę A byłam piwożłopem strasznym
A tam nosidełko najtańsze - nazwijmy rzeczy po imieniu - wisiadła są najlepsze I to jeszcze najlepiej przodem do świata, co by sobie młody widoki pooglądał

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
no dokładnie...dla większości teściowych niezbędny będzie tez medalik w wózku czy co to tam się wiesza..
Mam już przyczepiony, oczywiście czerwoną wstążką Z takim zestawem dostałam

TinerrBell, co do wydatków na psiaki - rodzice mają ogólnie jedną psicę planowaną, pozostałe dwie to znajdy. Ostatnia znajda (mikrusek włochate 6 kg) strasznie kulała i w efekcie musiała trafić do ortopedy, miała niedorozwój bioder plus źle pozrastane łapy, operacja skromny 1000 zł. Oczywiście nikomu nawet nie mówili, ile dali za operację psa, było wiadomo tylko, że miała ją robioną, bo jedyne co by usłyszeli to "po☠☠☠ało was? trzeba było uśpić!". Później dorobiła się ropomacicza, więc sterylka w trybie pilnym też 400 zł. Tutaj akurat rada od dziadka, że trzeba było dopuścić. Taaaa, a szczeniaki utopić albo pod siekierkę, to taka standardowa odpowiedź na pytanie "a co później ze szczeniakami zrobić?"
Ich zaplanowana sunia już wyniosła ich tyle, że samochód całkiem niezły by za to był. Głupich komentarzy z tym związanych nie zliczymy...
__________________
W świni siła! W świni moc!



Edytowane przez Świniaczek
Czas edycji: 2016-07-25 o 11:01
Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-07-25, 10:54   #1036
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez superhuman Pokaż wiadomość
Co mam Ci powiedzieć... Ja tez chorowałam
Na zwierza... Moj pies był szczeniakiem niespełna rok temu i jest nim w sumie do dzisiaj... Dopiero kończy 11miesiecy. W sumie rok bedxie miał 25.08 czyli tak jak ja TP. Jak go wzięliśmy (w listopadzie) to zostawał na 8h sam w domu wiec tez inaczej wracać po tylu godzinach i zbierać kupy i siki i uszkodzone sprzęty a inaczej siedzieć w domu cały czas i byc ze tak powiem na bieżąco. Tylko czy będziesz miała sile sie schylać i zajmować takim rozrabiakiem? W nocy tez wychodziliśmy najgorzej było nauczyć czystości. Nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu ale rączej poczekała chociaż te pare miesięcy, moze pół roku? I wtedy? Bo fajnie jak sie dzieciątko chowa razem ze zwierzakiem i moze to bedzie odpowiedni moment bo juz bedzie wiecej kumalo no i wy juz bedziecie, ze tak powiem ogarnięci w pewien sposób. Tylko jeśli po roku wrócisz do pracy to półroczny pies jeszcze jest młody i głupi... Ciężka decyzja.

A ja jestem podłamana... Lekarka powiedziała ze moze byc to tętniak u TZ. I ze wstępnych informacji ma byc do piątku. Także siedzę w domu i rycze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas nauczenie czystości przyszło bardzo łatwo. Ale tego się nauczyłam przy psie w rodzinnym domu. Wtedy to były gazety a teraz są takie fajne podkłady, ala pieluchy. Ponieważ pies miał kwarantannę to cały dom był w tych podkładach. Jak go uczyliśmy czystości, to te podkłady znikały i zostawały tylko te w kierunku drzwi wyjściowych. Za każde siku na dworze pies dostawał nagrodę.
Jak szkoliłam psa metodą pozytywną.
Szybko to nam poszło i bez bólu.

Mam nadzieję, że jednak u męża nie sprawdzi się ta prognoza. I wszystko będzie ok

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Afrodita, z tym, ze takim tempem, to jesli doczeka tych 3 tygodni a nie 2 to mize kolejny kg przybyc, a wtedy juz sie robia ponad 4 kg jak tak szaleje We wtorek jest donoszony i beda seksy i mycie okien I spacery i inne takie :P



Superhuman, wiem ze takie info potrafi podlamac (u mojej bratowej bylo podejrzenia raka szyjki macicy, na szczescie to nie byl rak, ale wiadomo, ze lekarz o takiej mozliwosci tez musial poinformowac), ale postaraj sie spokojnie podejsc do temstu i poczekac na pewna i ostateczna diagnoze. Niestety ale lubia w szpitalach zaczynac od najgorszych opcji, nasieja strachu a pozniej sie okazuje, ze na cale szczescie czlowiek sie tylko niepotrzebnie nastresowal. Dodatkowo u Ciebie teraz nadmierny stres niewskazany, wiec postaraj sie w miare spokojnie doczekac pewnej diagnozy



Krefetka, dzieki, ze to napisalas, bo ja nie chcialam, zeby nie byli, ze demonizuje cxy cos

Wyprowadzac i to na poczatku na kazde podejrzenie, ze chce siku/kupe, czyli jesli jestes w domu to tak co pol godziny. W miedzyczasie sprzatac te, ktore juz zrobil w domu. A to i tak dopiero po wszystkuch szczepieniach, bo do ostatniego nie moze miwc kontsktu z innymi psami i ich siuskami/kupami (chyba, ze ma sie pewnosc, ze sa i zaszczepione i odrobaczone). I dlugie spacery (ilosciowo w zaleznosci od temperamentu psiaka ) wpisuja sie w codzienny plan do jego poznej starosci

Tz odkad przestalam wychodzic z psem na spacery (dziad potrafi czasem szarpnac i skonczylo sie to juz kilka razy mega bolem brzucha) tylko na szybkie siku i spacery sa na jego glowie uznal, ze mialam racje z psem jak go zniechecalam uwielbiam te mordy wlochate, daja naprawde mega duzo radosci i frajdy, ale moj Tz np byl swiecie przekonany, ze to latwiejsze w obsludze taaa, dlatego wlasnie sie kisze u rodzicow i mam w sumie 4 psy na glowie i mam ochote je zastrzelic...
Mój psiur tak jak zawsze szaleniec, jest teraz dla mnie mega cierpliwy, chodzi tiptopkami razem ze mną. Jestem z niego dumna, bo naprawdę się bałam tych ostatnich tygodni. Chyba coś przeczuwa, ciągle przy mnie leży z głową na moich kolanach albo brzuchu. Już nawet kopniaki mi nie przeszkadzają Coś czuję, że będzie fajnym "starszym bratem". Choć moja teściowa oczywiście uważa inaczej.

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
kasia_ruda dużo kobiet końcówkę ciąży przesypia

Piernik mama poszła na zakupy

Szkoda, że nie ja;/ Ja czuję się jak zoombie aktualnie;/
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 10:56   #1037
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość

Teraz to dopiero będziemy miały sny
Mi się śniło, że szykowali mnie do cc i chcięli ciąć bez znieczulenia w okolicy klatki piersiowej Obudziłam sie roztrzęsiona..


Współczuję bólu głowy.. U mnie właśnie od dziś zaczynają się upały, których nieznoszę..
Oddanie 'właściwego' moczu do badania to teraz wyczyn Choć ostatnio mi się o dziwo udało wytrzymać
Też od czasu do czasu wysyłam Tżta profilaktycznie na badania.
Ale sen, brrr. :/

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
Dzień dobry melduję się po weekendzie z Rodzicami, jakoś żeśmy go wszyscy przetrwali w sumie nawet nie było źle, Tata mi sporo poprasował a Mama zrobiła 2 gary gołąbków - dzisiaj będę to mrozić wszystko.

hahah dobry sen cudnie że pamiętał żeby ręce umyć

ja kilka dni temu miałam taki sen że jak wstałam to nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać śniło mi się że urodziłam już nasze dziecko tylko ono było takie malutkie, wielkości szczeniaka takiego, prawie się na dłoni mieściło. No i miałam je nakarmić i byłam cała zestresowana że tu trzeba dobrze przystawić ssaka i żeby dobrze to zrobić bo to takie ważne.. a on sam się przyczołgał po moim brzuchu do cycka i się tak na niego rzucił łapczywie i potem jak się mleko w jednym skończyło to sam się przestawił do drugiego tak samo a potem chciał jeszcze pić a ja już nie miałam mleka i nie wiedziałam co zrobić! taki żarłoczny ssak

jeszcze się Wam pochwalę że odebrałam wynik GBS i jest ujemny teraz się tylko zastanawiam czy nie za wcześnie mi go pobrała? (TP 28.08)
Sen niezły. :O

GBS to chyba ma być 35-37 tc, więc wydaje się spoko. Dobrze, że wynik jest ujemny.

Cytat:
Napisane przez Lucynka20xd Pokaż wiadomość

Od Wczoraj mi brzuszek co jakis czas twardnieje tez czesto wam twardnieje?? Nie wiem czy to Filip czy nie ale prsktycznie cale wczorajsze popoludnie co jakiś czas twardnial ehh az sie wystraszylam. Filip podczas tego jeszcze tskie cyrki wyprawial bolesne że auuuuc


Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka
Mi też dosyć często twardnieje, czasami się dzieciak wypnie i podobnie to wygląda, ale jednak odczucia zdecydowanie inne.

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
U sąsiadów grypa zoladkowa od kilku dni, dziś rano ja miałam akcję pt"wc" poprostu czad
O rety, to mam nadzieję, że u Ciebie akcja jednorazowa, a nie grypa.

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość

czy Wam też jest tak gorąco? akurat dziś pochmurne niebo i całkiem przyjemnie, ale za to jest mi non stop gorąco w stopy. i to czasem (szczególnie wieczorem jak się kładę do łóżka) to aż parzy! czasem próbuję się odkryć żeby się tylko za chwilę zorientować że już jestem odkryta normalnie jakby mi ktoś zrobił podeszwy z koca elektrycznego załączonego na maxa :/
Mi też jest okropnie gorąco, stopy też mocno grzeją. :P

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość

Ja już Wam dawno pisałam, że 60-70% procent indukcji opisanych w necie to traumatyczny poród często kończony kleszczami albo CC;/

Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego lekarze nie pozwalają zdrowej ciąży dojść do 42 tc i w 40 tc już każą się zgłaszać na wywoałanie.

Ja bym się nie zgodziła. Do czego każda kobieta ma prawo.

Mnie położna bardzo uspokajała w tym temacie, ale może chciała mnie pozytywnie nastawić wiedząc, że mam takie wstępne zalecenie. Muszę wypytać jeszcze lekarza o tę indukcję, bo ostatnio tylko mi powiedział, że zazwyczaj tak się robi insulinożercom i że wszystko dokładnie wyjaśni na następnej wizycie, no to czekam na te wyjaśnienia.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:02   #1038
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość

i jeszcze czerwona wstążeczka! nie zapominajcie o wstążeczce

czy Wam też jest tak gorąco? akurat dziś pochmurne niebo i całkiem przyjemnie, ale za to jest mi non stop gorąco w stopy. i to czasem (szczególnie wieczorem jak się kładę do łóżka) to aż parzy! czasem próbuję się odkryć żeby się tylko za chwilę zorientować że już jestem odkryta normalnie jakby mi ktoś zrobił podeszwy z koca elektrycznego załączonego na maxa :/
ooo..tak czułam,że pominę jakiś istotny element wyposażenia wózka

jak napisałaś o tym gorącu w stopy to automatycznie zamarzyłam,żeby swoje zanurzyć w zimnej wodzie..ale tak na codzien jakoś mocno tego nie czuję..gorąco mi ogólnie

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość


Mi też dosyć często twardnieje, czasami się dzieciak wypnie i podobnie to wygląda, ale jednak odczucia zdecydowanie inne.
a jak to rozróżniasz? bo ja mam z tym problem, nie wiem kiedy Mała się wypycha a kiedy jest to braxton
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:10   #1039
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Zakładanie majtek najłatwiejsze nie jest. Łatwiej mi sie nacbylic czy ukucnac niż schylic i podnieść nogę jednocześnie.

Mi się śnił jakis szpital, jakies dzieci. Właściwie odkąd wyszłam ze szpitala to mam takie sny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mam to samo, zwłaszcza stanąć na prawej nodze. Bo tam biodro boli mnie najbardziej.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:16   #1040
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
U nas nauczenie czystości przyszło bardzo łatwo. Ale tego się nauczyłam przy psie w rodzinnym domu. Wtedy to były gazety a teraz są takie fajne podkłady, ala pieluchy. Ponieważ pies miał kwarantannę to cały dom był w tych podkładach. Jak go uczyliśmy czystości, to te podkłady znikały i zostawały tylko te w kierunku drzwi wyjściowych. Za każde siku na dworze pies dostawał nagrodę.
Jak szkoliłam psa metodą pozytywną.
Szybko to nam poszło i bez bólu.

Mam nadzieję, że jednak u męża nie sprawdzi się ta prognoza. I wszystko będzie ok

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------



Mój psiur tak jak zawsze szaleniec, jest teraz dla mnie mega cierpliwy, chodzi tiptopkami razem ze mną. Jestem z niego dumna, bo naprawdę się bałam tych ostatnich tygodni. Chyba coś przeczuwa, ciągle przy mnie leży z głową na moich kolanach albo brzuchu. Już nawet kopniaki mi nie przeszkadzają Coś czuję, że będzie fajnym "starszym bratem". Choć moja teściowa oczywiście uważa inaczej.

Szkoda, że nie ja;/ Ja czuję się jak zoombie aktualnie;/
U nas też z nauką czystości nie było problemów, spięcia były tylko z TŻem, bo ja też tak jak Ty na metody pozytywne, a TŻ uparcie chciał zrobić z siebie typowego samca alfa. Pies w pewnym momencie zaczął się przed nim dosłownie chować, dopiero wtedy dotarło, że kurde, chyba wiem o psach jednak więcej niż on Na chwilę obecną to najlepsi "funfle", Boguś wie, że TŻ rządzi, ale wie też, że nie musi się go bać.

Mam nadzieję, że Boguś będzie fajnym starszym bratem, bo póki co to adhd straszne. A upierdliwiec taki, że szkoda gadać. Chociaż jakby ostatnio troszkę spoważniał, zobaczymy co to będzie, jak się Gabryś urodzi
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:19   #1041
aneks17
Raczkowanie
 
Avatar aneks17
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 475
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Hej!

Witam się poweekendowo.
U Was gorąco, a u mnie leje A pranie miało schnąć na balkonie...

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
U mnie też to generalnie robi TŻ. Również zmiatam w jedno miejsce i mu zostawiam do dokończenia ale jak idzie do pracy na 12h a ja mam wolny dzień to mnie coś trafia, że tam te śmieci leżą i głupia się schylam Co do kota ta sama sytuacja nie wytrzymalabym tyle godzin bez dania mu jeść



Ja byłam w piątek i gin mi nie pobrał bo mówił, że za wczesnie. Mam się zjawic za tydzień (tp 22.08) więc nie wiem co jest prawdą bo większość dziewczyn ma już pobrane ...



Potwierdzam !!
O, to widzę, że nie tylko mój TŻ zgina się z szufelką, jak wraca z pracy? Mnie też wkurzają śmieci w jednym miejscu, więc zamiatam, jak TŻ dzwoni, że już wraca do domu.

Mi GBS pobierali w 36+0...


Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
i jeszcze czerwona wstążeczka! nie zapominajcie o wstążeczce
A o co chodzi z czerwoną wstążeczką? I medalikiem?
__________________
blog
aneks17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:20   #1042
Kasmina
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 669
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Dziś u mnie dzień pokonywania lenia
Nie do końca się to udaje póki co, bo nie mogę odpalić samochodu-wyje alarm, więc obiad zrobię dopiero jak tż wróci po pracy z zakupami zaraz będę podlewać kwiaty, ogarnę zmywarkę, zrobię sobie 2 śniadanie, wyprasuje firanki (powiesi tż) i nie wiem co jeszcze. Czuje że mam energię i chce to wykorzystać.

Rodzice jedni i drudzy mieszkają ok 200 km od nas, więc nie spodziewałam się dłuższych niż weekendowych wizyt od razu po wyjściu ze szpitala, jednak moja mama planuje tygodniowy urlop żeby nam pomóc i powiem wam że bardzo się cieszę dobrze się dogadujemy i wiem że ta wizyta nie będzie dla mnie męcząca. Co innego gdyby na podobny pomysł wpadła teściowa... Która lubię, ale ma inne podejście do kilku spraw i przez to myślę że byśmy się tak dobrze nie dogadały...
Kasmina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:20   #1043
asicuha
Wtajemniczenie
 
Avatar asicuha
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 195
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość

wspominałam już "najszczęśliwsze niemowlę w okolicy"
A to kojarze, nawet zapisalam sobie na kompie
A co do "kalafiorowej/pizzy/pierogów/ogórków/śliwek/ciastek/bułek itp itd"
Jak mozesz ich nie chciec?
Ja takie rzeczy akurat przyjmuje, gorzej jakby mi chciala np. Kapac Mala, to juz mi przeszkadza...
__________________
Dbam o siebie!

Mani hybrydowy <3
asicuha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:26   #1044
aneks17
Raczkowanie
 
Avatar aneks17
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 475
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
U mnie też tak będzie. Przecież można kupić tanie nosidełko. Wszak Patrycja tak wychowała swoich dwoje dzieci....
Też bym chciała nosić, tylko nie wiem, co będzie lubił mój syn - chustę czy nosidło. Dużo czytałam o tym na różnych blogach i rozmawiałam z koleżankami, które już mają dzieciaczki tak do dwóch lat i dowiedziałam się, że chusta nie pasuje wszystkim dzieciom. ;( Więc doszliśmy z TŻ do wniosku, że jak się już ogarniemy z małym co nieco, to zaprosimy doradcę do mieszkania z różnymi chustami i nosidłami i popróbujemy tego i tego. Potem zdecydujemy, co kupić.


Ktoś chyba pisał o snach... Mnie się w piątek przed badaniem usg śniło, że lekarz mówi do mnie, że to jednak będą trojaczki. No normalnie, sturlałam się z leżanki z wrażenia i przerażenia! Na szybko z TŻ biegaliśmy po sklepach dokupywać wszystkiego, szukać wózka i łóżeczek. xD No tak przerażona, to ja się dawno nie obudziłam...
__________________
blog
aneks17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:26   #1045
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
To mnie ta kupka śmieci nie rusza, może nawet dwa dni leżeć
Nasz psiur jak łaskawie zje jedną porcję w ciągu dnia, to sukces, zdecydowanie nie jest za suchą karmą W efekcie ta nasypana rano jest podjadana cały dzień i tak praktycznie codziennie, na wieczór już zazwyczaj nie dostaje, bo i tak nie zjada. Próby dawania na np. pół godziny pełnej miski po czym chowanie nic nie dały - tylko nam schudł za bardzo
Ze względu na pobranie gbsa miałam teraz wizytę w piątek, 6.07 była wcześniej i nie pobrał, bo za wcześnie.



Ale to chyba nie Tobie się w dupie poprzewracało, skoro nie chcesz czegoś, z czego nie będziesz korzystać
Ekologiczny papieros nie dla mnie - automatycznie idę spać Czyli jeśli kiedyś będę cierpiała na bezsenność, to wiem jak sobie z tym poradzić Alkohol mi zbrzydł przez tyle czasu nie picia, śmierdzi mi tak okrutnie jak ktoś pije, że szok, coś mi się wydaje, że jak już będę mogła, to i tak nic nie tknę A byłam piwożłopem strasznym
A tam nosidełko najtańsze - nazwijmy rzeczy po imieniu - wisiadła są najlepsze I to jeszcze najlepiej przodem do świata, co by sobie młody widoki pooglądał



Mam już przyczepiony, oczywiście czerwoną wstążką Z takim zestawem dostałam

TinerrBell, co do wydatków na psiaki - rodzice mają ogólnie jedną psicę planowaną, pozostałe dwie to znajdy. Ostatnia znajda (mikrusek włochate 6 kg) strasznie kulała i w efekcie musiała trafić do ortopedy, miała niedorozwój bioder plus źle pozrastane łapy, operacja skromny 1000 zł. Oczywiście nikomu nawet nie mówili, ile dali za operację psa, było wiadomo tylko, że miała ją robioną, bo jedyne co by usłyszeli to "po☠☠☠ało was? trzeba było uśpić!". Później dorobiła się ropomacicza, więc sterylka w trybie pilnym też 400 zł. Tutaj akurat rada od dziadka, że trzeba było dopuścić. Taaaa, a szczeniaki utopić albo pod siekierkę, to taka standardowa odpowiedź na pytanie "a co później ze szczeniakami zrobić?"
Ich zaplanowana sunia już wyniosła ich tyle, że samochód całkiem niezły by za to był. Głupich komentarzy z tym związanych nie zliczymy...

A propo przeliczania....uwaga, po weekendzie z teściową będzie jej tu dużo, bo muszę sobie ulżyć.

W sobotę odebraliśmy wózek. Teściowa się pyta ile kosztował. Mówię, że 520f. Co tutaj to nie jest dużo za wózek ani mało. Bo są też takie za 200 ale też i za 900. Cena średnia. Zresztą w PL też za taką cenę po przeliczeniu stoją wózki średniej klasy. Chyba, że nie to mnie poprawcie.

Szwagierka kupiła auto za 300 f.....Ale oczywiście nie wspomniała ile trzeba kasy wsadzić w takie auto by było sprawne.

No i moja teściowa lament, że jak mogliśmy wydać tyle pieniędzy na wózek. Że w charity shopach są po 50f bo ona widziała, że standardowo się nam w dupach poprzewracało. Rzadko mówię jej ile pieniędzy wydaję i na co bo właśnie tak to się kończy, ale uznałam, że 500f to taka normalna kwota, która nie powinna wywrzeć takich emocji;/ No cóż. Pomyliłam się.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:27   #1046
natalia_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

witam
Dziś noc cudowna Spanie od 24 do 11 z małymi przerwami na jedzonko bez chlustania mleczkiem

[QUOTE=iweczka;63390051]Ja właśnie dostałam parę razy po szyjce....
Auć!! :/

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Cytat:
Napisane przez natalia_23 Pokaż wiadomość

Nie wiem po co matki, teściowe pchają się do kąpiania . Dla mnie to rola dla Tż. Dziś Jakub w wiaderku podczas kąpieli zasnął

U nas dni pięknie Kuba przesypia. Noce trochę gorsze.... dziś poszłam spać o 3 . Ciągle coś, jak nie kupa to coś mu się ulewało aż tak chlustało z Kuby mlekiem . Zalane 3 kocyki, łóżko, łóżeczko i 3 ubranka masakra... starszak był wyspany o 5 rano . Poza tą nocą zdarza się, że Kuba pięknie prześpi z 4-5 h w kawałku

/QUOTE]

Współczuję akcji z ulewaniem
Moja córka tak miała. To był.koszmar :/
10 zmian kompletów ubrań dziennie... do tego strach żeby się nie zakrztusila
Starszak bardziej ulewał, Kubie zdażyło się to 3 raz.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Hej

Wczorajsze wyganianie wywołało nerwoból po prawej stronie pleców



Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
Oo dzięki, o tym ćwiczeniu nie słyszałam



U mnie nie ma szans na przespanie 4-5 godzin, bo po pierwsze Pchła robi się głodna a poza tym w szpitalu kazali ją wybudzać na karmienie... max 3 godziny może być bez karmienia. Piersią wtedy zwykle średnio zainteresowana jest, ale jakby jej dać butlę to jak się przyssie to trudno tę butlę utrzymać

Przez tę niską wagę urodzeniową i żółtaczkę musi jeść często... badaliśmy jej poziom bilirubiny kilka dni temu i jeszcze utrzymuje się na poziomie 10,8 dzisiaj wizyta w poradni neonantologicznej...



czytałam niestety nasza Mała niezbyt toleruje zawijanie w otulaczki ;/ zdecydowanie preferuje rożek i w zasadzie tak w większości śpi.



To jest właśnie najgorsze, że trzeba czekać ale mam wrażenie, że po biogai jest nieco lepiej... kupy zdecydowanie lepiej idą

A TŻ jaki pomocny!



hahaha Esik kombinator

Dziewczyny proszę o kciuki wybieramy się z Gosią na kontrolę do poradni neonantologicznej i oby wszystko było dobrze

PS. Nieskromnie się pochwalę, że od kilku dni wchodzę już w szorty w rozm. S, które nosiłam jeszcze rok temu Wiadomo, lekka fałdka jeszcze została, ale nie jest tak źle jak myślałam, że będzie i tak największy problem jest co ubrać, żeby było łatwo nakarmić

Aaa i pierwsze przewijanie na tylnej kanapie w samochodzie za nami Młoda obsikała mężowi skórę, ale nawet nie kwęknął;p stwierdził, że się wyczyści;p tiaaa a ja jak coś jadłam i nakruszyłam to dostawałam OPR;p
Ile mała waży teraz?
My wczoraj Jakuba ważyliśmy ma 2888g

U mnie jescze zostało 3 kg do wagi wyjściowej. W spodnie wchodzę ale na razie nie zapinam

Cytat:
Napisane przez joasia4786 Pokaż wiadomość
Z dobrych informacji na poniedziałek to taka, że jest szansa, że mnie jutro wypuszczą ze szpitala. Na razie za bardzo się nie nastawiam, bo mój lekarz tu pracuje a z tego, co zrozumiałam leżę tu, bo on tak chciał. Jutro inny lekarz ma mi zrobić USG i przepływy i sprawdzić wszystko dokładnie i wtedy się okaże no nic zobaczymy co jutro wymyślą

Miłego dnia☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oby udało się wyjść

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
Rozumiem, że z wiaderka jesteście zadowoleni?
Współczuję ulewania ... to coś co mnie mega stresuje bo mam straszny odruch wymiotny. Wolałabym sprzątać kupy na okrągło niż takie ulane ciuszki nie wspominając o możliwości zakrztuszenia się dziedzia


Tak i to bardzo Starszak też lubił.

Zaksztuszenia też bardzo się boję . Z Mikołajem mieliśmy 2 takie akcje... raz karetka przyjechała

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
No właśnie, jeśli coś jest niezbędne to nie jest gadżetem. A "niezbędne" nie jest takie samo dla wszystkich. Np dla mojej teściowej niezbędne są poduszki w łóżku dziecka i wózku i nie rozumie dlaczego dla mnie mogą być zbędne. Na podane argumenty twierdzi, że wymyślam i się w dupie poprzewracało

.
Ło matko

U nas wczoraj teściowa poruszyła temat dopajania dziecka
__________________
5.01.2011[*]
08.03.2015[*]

Mikołaj 19.11.2011
natalia_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:30   #1047
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Ale sen, brrr. :/



Sen niezły. :O

GBS to chyba ma być 35-37 tc, więc wydaje się spoko. Dobrze, że wynik jest ujemny.



Mi też dosyć często twardnieje, czasami się dzieciak wypnie i podobnie to wygląda, ale jednak odczucia zdecydowanie inne.



O rety, to mam nadzieję, że u Ciebie akcja jednorazowa, a nie grypa.



Mi też jest okropnie gorąco, stopy też mocno grzeją. :P



Mnie położna bardzo uspokajała w tym temacie, ale może chciała mnie pozytywnie nastawić wiedząc, że mam takie wstępne zalecenie. Muszę wypytać jeszcze lekarza o tę indukcję, bo ostatnio tylko mi powiedział, że zazwyczaj tak się robi insulinożercom i że wszystko dokładnie wyjaśni na następnej wizycie, no to czekam na te wyjaśnienia.

Przy cukrzycy to jest trochę bardziej skomplikowane;/ Np w moim przypadku, gdzie młody ledwo się mieści w siatce to każdy dodatkowy tydzień to dodatkowa waga, a przecież i tak jest już duży. Do tego dochodzi, możliwość urodzenia martwego dziecka i dużo innych powikłań. Wiem, że to są tylko jakieś statystyki, ale jednak mi przynajmniej bardzo działają na wyobraźnię. Więc wolę się dostosować.

Dlatego podkreśliłam przy zdrowej ciąży można do 42 tc.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:31   #1048
asicuha
Wtajemniczenie
 
Avatar asicuha
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 195
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
ja jeszcze od siebie mogę polecić "Księgę Dziecka" Sears'ów.. co prawda dopiero zaczęłam ją czytać, ale jestem po "Księdze ciąży" tych samych autorów i tu zapowiada się podobnie



i jeszcze czerwona wstążeczka! nie zapominajcie o wstążeczce

czy Wam też jest tak gorąco? akurat dziś pochmurne niebo i całkiem przyjemnie, ale za to jest mi non stop gorąco w stopy. i to czasem (szczególnie wieczorem jak się kładę do łóżka) to aż parzy! czasem próbuję się odkryć żeby się tylko za chwilę zorientować że już jestem odkryta normalnie jakby mi ktoś zrobił podeszwy z koca elektrycznego załączonego na maxa :/
Dieki za tytul popatrze sobie

Mi tez jest mega goraco wciaz

A co do medalika, to mam nadzieje nie uslyszec komentarzy na temat jego braku :P
__________________
Dbam o siebie!

Mani hybrydowy <3
asicuha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:31   #1049
scoiatael86
Rozeznanie
 
Avatar scoiatael86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 958
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez aneks17 Pokaż wiadomość
Ktoś chyba pisał o snach... Mnie się w piątek przed badaniem usg śniło, że lekarz mówi do mnie, że to jednak będą trojaczki. No normalnie, sturlałam się z leżanki z wrażenia i przerażenia! Na szybko z TŻ biegaliśmy po sklepach dokupywać wszystkiego, szukać wózka i łóżeczek. xD No tak przerażona, to ja się dawno nie obudziłam...
hahahaha no można się przerazić taką niespodzianką!

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
A propo przeliczania....uwaga, po weekendzie z teściową będzie jej tu dużo, bo muszę sobie ulżyć.

W sobotę odebraliśmy wózek. Teściowa się pyta ile kosztował. Mówię, że 520f. Co tutaj to nie jest dużo za wózek ani mało. Bo są też takie za 200 ale też i za 900. Cena średnia. Zresztą w PL też za taką cenę po przeliczeniu stoją wózki średniej klasy. Chyba, że nie to mnie poprawcie.

Szwagierka kupiła auto za 300 f.....Ale oczywiście nie wspomniała ile trzeba kasy wsadzić w takie auto by było sprawne.

No i moja teściowa lament, że jak mogliśmy wydać tyle pieniędzy na wózek. Że w charity shopach są po 50f bo ona widziała, że standardowo się nam w dupach poprzewracało. Rzadko mówię jej ile pieniędzy wydaję i na co bo właśnie tak to się kończy, ale uznałam, że 500f to taka normalna kwota, która nie powinna wywrzeć takich emocji;/ No cóż. Pomyliłam się.
potwierdzam 500f ~2500zł to taka przeciętna cena - kupisz i taniej i drożej ehhh są ludzie z którymi da się rozmawiać o pieniądzach i tacy z którymi lepiej o pogodzie

aaa miałam się jeszcze pytać - kupujecie jakieś witaminy dzieciaczkom? czy tą wit K / D sama mam dziecku suplementować? jak to wygląda?
__________________
...no day but today...
scoiatael86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-25, 11:37   #1050
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
U nas też z nauką czystości nie było problemów, spięcia były tylko z TŻem, bo ja też tak jak Ty na metody pozytywne, a TŻ uparcie chciał zrobić z siebie typowego samca alfa. Pies w pewnym momencie zaczął się przed nim dosłownie chować, dopiero wtedy dotarło, że kurde, chyba wiem o psach jednak więcej niż on Na chwilę obecną to najlepsi "funfle", Boguś wie, że TŻ rządzi, ale wie też, że nie musi się go bać.

Mam nadzieję, że Boguś będzie fajnym starszym bratem, bo póki co to adhd straszne. A upierdliwiec taki, że szkoda gadać. Chociaż jakby ostatnio troszkę spoważniał, zobaczymy co to będzie, jak się Gabryś urodzi
Mój TŻ psa nie uderzył, ale zdarzyło mu się szarpnąć albo nakrzyczeć. I mój pies czuje przed nim respekt, owszem - ale ze strachu. Zrobiłam TŻtowi wtedy karczemną awanturę, bo dla mnie to żadna metoda. Pies przede mną też ma respekt, a nie krzyczę i nie szarpię. Czyli można.
Na szczęście wie, że popełnił błąd. Widzi to zresztą. I od tamtej pory robi jak ja mówię, ale pies pamięta.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Cytat:
Napisane przez aneks17 Pokaż wiadomość
Też bym chciała nosić, tylko nie wiem, co będzie lubił mój syn - chustę czy nosidło. Dużo czytałam o tym na różnych blogach i rozmawiałam z koleżankami, które już mają dzieciaczki tak do dwóch lat i dowiedziałam się, że chusta nie pasuje wszystkim dzieciom. ;( Więc doszliśmy z TŻ do wniosku, że jak się już ogarniemy z małym co nieco, to zaprosimy doradcę do mieszkania z różnymi chustami i nosidłami i popróbujemy tego i tego. Potem zdecydujemy, co kupić.


Ktoś chyba pisał o snach... Mnie się w piątek przed badaniem usg śniło, że lekarz mówi do mnie, że to jednak będą trojaczki. No normalnie, sturlałam się z leżanki z wrażenia i przerażenia! Na szybko z TŻ biegaliśmy po sklepach dokupywać wszystkiego, szukać wózka i łóżeczek. xD No tak przerażona, to ja się dawno nie obudziłam...
Ja mam w okolicy grupę wsparcia dla chust i takich dobrych nosideł i też można pójść i przymierzyć. Więc nie kupuję w ciemno, ale sobie z TŻtem tam pójdziemy i dobierzemy. Wiem, że TŻ woli nosidło niż chustę. Więc chcę by to było coś porządnego jeśli już.

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
hahahaha no można się przerazić taką niespodzianką!



potwierdzam 500f ~2500zł to taka przeciętna cena - kupisz i taniej i drożej ehhh są ludzie z którymi da się rozmawiać o pieniądzach i tacy z którymi lepiej o pogodzie

aaa miałam się jeszcze pytać - kupujecie jakieś witaminy dzieciaczkom? czy tą wit K / D sama mam dziecku suplementować? jak to wygląda?
Wydaje mi się, że tutaj przy karmieniu piersią są tylko wit dla mamy. Kwas foliowy z wit D.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-18 12:46:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.