Sexy kocice, Pmki zauroczone, przez Mężów zostały już ujarzmione. cz.18

[Martoolka87]

Napisane przez magolina

Martoolka za wytrwałość w nadrabianiu wizażowych zaległości

Zamówiłam sobie bieżniki na ławę o takie http://allegro.pl/bieznik-filc-filco...359587857.html czarny i czerwony i jeszcze zastanawiam sie nad tymi podkładkami bo też mi sie podobają http://allegro.pl/bakardo-podkladki-...362131798.html

Dzięki
Fajne te bieżniki

Napisane przez dziewczyneczka89

Martoolka: My od roku mamy buzza i wlasnie wczoraj gralismy dlugo ze znajomymi. Fajna rozrywka

Ooo... to fajnie, że fajna bo u nas nikt wcześniej nie miał tego buzza i opieraliśmy się na opiniach z netu.
Rozważaliśmy jeszcze opcję kupienia playstation move zamiast buzza, ale doszliśmy do wniosku, że w buzza przynajmniej można grać w 4 osoby na raz. A ten move to taka skarbonka, bo jak kupilibyśmy jednego, to pewnie później byśmy chcieli mieć drugiego i jakieś akcesoria, no i gry do tego strasznie drogie są, więc sobie odpuściliśmy

Napisane przez agawoo

Musiałam go dziś zrobić, bo jutro czeka mnie cięzki dzień, a przed 19 muszę skończyć, bo mamy firmową kolację (i jest duża szansa, że na nią i tak nie pójdę, bo będę musiała siedzieć w pracy :/ )

Martoolka, cieszę się, że się pokazałaś

Dzięki
Trzymam żebyś zdążyła na tą kolację.

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;23758338]
Martoolka lae długo Cię też nie było [/QUOTE]

Byłam, zaglądałam, tylko nie pisałam
No ale teraz jak już nadrobiłam zaległości i jestem na bieżąco to będę częściej pisać

Napisane przez bezaczek7

zastanawiałam się czy dam rade wyjechać w ogóle z tego śniegu... dziewczyny, uważajcie na drogach, bo ślisko!

Na chodnikach też ślisko. Chyba wezmę jutro ze sobą wiaderko z piaskiem i będę sobie posypywać chodnik przed soba w drodze do pracy

Napisane przez acelinka

martoolko, bardzo się ciesze że zajrzałaś tęskniłam za Tobą

no i brat będzie, bratowa i brat bratowej z żoną więc powinno być wesoło
powodzenia w sprawdzaniu prac, oby szybko poszło

Dzięki
Ja też za Wami tęskniłam i dlatego do Was wróciłam
Ale "bratowy" sylwester Wam się zapowiada

Napisane przez acelinka

my mówimy "znowu pada śnieg " a mój brat "o, pieniążki z nieba lecą"

Dobre

Napisane przez magolina

matkaa ja też nie raz byłam świadkiem dostawy towaru do lumpeksu i to co się tam działo to istne szaleństwo a najlepsze jest to że moja siostra swego czasu też jeździła na dostawy i sama opowiadała że babki potrafiły się bić

Nieźle
U nas bójki się zdarzają w kolejce do lekarza. Zapisy do dentysty są jakoś raz na kwartał i wtedy tworzy się wielka kolejka, bo każdy chce się zapisać "na fundusz" no i ostatnio koleś nie wytrzymał nerwowo jak mu się ktoś do kolejki wtrącił i się pobili

Napisane przez agulaaabar

Kokosanki gotowe wieczorem będę pichcić szyszki z ryzu

Napisane przez mmmmmm

Acelinka, Twoje wchodzenie do samochodu przez bagażnik to jeszcze nic. Dzisiaj widziałam faceta ktory wychodził przez szybę

Muszę wypisać pocztówki, ale strasznie mi się nie chce... Jutro rano jedziemy na pocztę wysłać paczkę do chrześniaka TŻta i przy okazji chcemy od razu wysłać te kartki. Tylko się martwię, bo prezent, który zamówiłam dla mojej chrześniaczki jeszcze nie dotarł i się obawiam, czy zdąże go do niej wysłać przed Świętami

[magolina]

Napisane przez certina4

hehe ja piec nie umiem, za to gotować coraz lepiej bo TŻ chwali w sumie to nie wiem jeszcze czy nie umiem piec, bo może jak zacznę to okaże się że mam wielki talent do wypieków oby... oby

certi no to zwracam honor hmm może ja tez kiedyś w sobie odkryje wielki talent do pichcenia

Napisane przez mmmmmm

Acelinka, Twoje wchodzenie do samochodu przez bagażnik to jeszcze nic. Dzisiaj widziałam faceta ktory wychodził przez szybę

co ta zima robi z ludźmi

Napisane przez BlackAngel

Czzzzzzzześć co u Was?

Temat wypieków, prezentów, generalnie świątecznie i zimowo

Napisane przez dziewczyneczka89

Moze dam komus pomysl na prezent dla tz , ja mu ostatnio na allegro zamowilam pod choinke książkę : Lekcja stylu dla mężczyzn " Jolanty Kwaśniewskiej

mój 1000 post

Mój TŻ na bank by jej nie przeczytał bo on to raczej preferuje styl jeansowo-bluzowy ewentualnie jeansowo-koszulowy, do tego adidaski ewentualnie lekko sportowe eleganckie ,,laczki" mowy nie ma o sweterkach, spodniach z materiału itp.

Gratuluję tysiaczka

A ja w końcu ruszyłam pracę magisterską zrobiłam wstępnie metodologie przynajmniej mam z czym jechać na seminarium

Nie umyłam sobie głowy zapomniałam a już mi się nie chce.

Idę się myc bo już ziewam

[BlackAngel]

Co u mnie? Okaże się po nowym roku

[acelinka]

Napisane przez Martoolka87

Dzięki


Na chodnikach też ślisko. Chyba wezmę jutro ze sobą wiaderko z piaskiem i będę sobie posypywać chodnik przed soba w drodze do pracy



Dzięki
Ja też za Wami tęskniłam i dlatego do Was wróciłam
Ale "bratowy" sylwester Wam się zapowiada

Muszę wypisać pocztówki, ale strasznie mi się nie chce... Jutro rano jedziemy na pocztę wysłać paczkę do chrześniaka TŻta i przy okazji chcemy od razu wysłać te kartki. Tylko się martwię, bo prezent, który zamówiłam dla mojej chrześniaczki jeszcze nie dotarł i się obawiam, czy zdąże go do niej wysłać przed Świętami

z tym wiaderkiem mnie powaliłaś

nom bratowy sylwester jak nic

a ja musze kupić pocztówki i wypisac pocztówki

magolinko za postępy w pisaniu pracy
mój tż też raczej bardziej bluzowy niż sweterkowy, ale ma pare sweterków i zakłady np na koszule jak gdzie wychodzimy

black, aleś Ty tajemnicza! wiec czekamy na wieści, oby dobre

[BlackAngel]

no jestem tajemnicza, bo sama nie wiem co i jak..
mam nadzieję, że będzie oki!

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez BlackAngel

no jestem tajemnicza, bo sama nie wiem co i jak..
mam nadzieję, że będzie oki!

właśne tajemnicza jak zawsze...
Martoolka a widzisz to tak jak ja zagladam i cięzko sie pisze...

[acelinka]

black, musi być oki, nie ma innej opcji

guśko, mnie też się niekeidy ciezko pisze, ale czytam regularnie bo później byłabym pogubiona

idę do wanny i spać wybieram się od godziny w sumie ale jakoś nie chciało mi sie dupencji ruszyć

dobranoc

ha, jeszcze nie poszłam
tak sobie siedzę i myśle, że miałm być dopiero przed ślubem wg pierwszego terminu ... chyba bym zwariowała

teraz idę ... :P

[dziewczyneczka89]

Napisane przez magolina

Mój TŻ na bank by jej nie przeczytał bo on to raczej preferuje styl jeansowo-bluzowy ewentualnie jeansowo-koszulowy, do tego adidaski ewentualnie lekko sportowe eleganckie ,,laczki" mowy nie ma o sweterkach, spodniach z materiału itp.

Gratuluję tysiaczka

dzieki
chyba ze tak , moj tz czasem sie ubiera bardziej elegancko, mam nadzieje ze chociaz przejrzy ta ksiazke, ja tez z checia poczytam

[bezaczek7]

Napisane przez metkaa

bezaczek7 Ty piszesz o mandarynkach, u nas jest taki lumpeks gdzie starsze kobity juz przed otwarciem sklepu czekaja a jak jest dostawa czegos nowego to lepiej im w droge nie wchodzic, wyrywaja sobie rzeczy, nie patrza nawet czy im sie to przyda czy nie, wazne ze maja w reku, no masakra jakas

o rany


acelinko, pisałam wcześniej, że niestety nie ale w sumie może i dobrze. czwarty raz słuchać tego samego na szkoleniu bhp i czwarty raz oglądać te babki z biur... ech ale i tak szkoda
to brat ma fajną robotę, ale co przez resztę roku?
i uważaj na paluszki

certina to kup karpia w kawałkach. jest nieco droższy, ale nie trzeba go męczyć osobiście. ja wychodziłam do innego pomieszczenia, jak przychodziło co do czego. lubiłam je sobie nawet podkarmić i pogłaskać w wannie

mmmmmm to facet świetny. wygimnastykowany musiał być

Martoolka świetny pomysł z wiaderkiem

dobranocek

[certina4]

cześć,

lecę do pracy, a odpisywać będę po południu.

Ostatnio mało się wysypiam i ciągle chodzę zmęczona, ale dzisiaj piękny mroźny dzień się zapowiada, więc mam nadzieję że praca mi szybciutko zleci i wrócę czym prędzej do domku i będę odpoczywać

miłego dnia wszystkim

[ultraradiola]

A ja dzisiaj jakaś taka nie do życia spać mi się chce strasznie i nic mi się nie chce. Rano nawet miałam kłopoty wyjść z łózka co ostatnio rzadko mi się zdarza chyba muszę zacząć wcześniej chodzić spać

dzisiaj tak sobie myślę ze wczoraj mieliśmy z TZ juz 4 miesiące po ślubie matko jak ten czas zapiernicza.

[woda sodowa]

Napisane przez magolina

Mój TŻ na bank by jej nie przeczytał bo on to raczej preferuje styl jeansowo-bluzowy ewentualnie jeansowo-koszulowy, do tego adidaski ewentualnie lekko sportowe eleganckie ,,laczki" mowy nie ma o sweterkach, spodniach z materiału itp.

Moj na codzien zaklada jeansy, jakas koszulke itd, ale od swieta jak ubierze sie elegancko (lubi, tylko ze z jego praca jest niepraktycznie na codzien tak ubierac), to normalnie bym go zjadla, bo taka ma dupeczke zgrabna w materialowych spodniach

Wczoraj z moja grupa z hiszpanskiego poszlismy na "kolacje wigilijna" do restauracji. Super bylo, opilam sie Estrelli, nazarlam sie tapas. Po kolacji wiekszosc ludzi poszlo do domu, tylko 4 zostalo (w tym ja) i jeszcze do pobliskiego baru poszlismy na jednego drinkaUsmialam sie jak nie wiem co

[asiulek1705]

Cześć Kochane Piszę o takiej porze, bo jestem w domu zamiast w pracy. Wprawdzie rano poszłam, ale się zwolniłam, bo źle się czułam. Poszłam do lekarza i mam jakiegoś wirusa, na szczęście dopiero się rozwija, więc na dziś wpiszę sobie urlop a jutro wracam. Dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy : roza:między mną a TŻtem lepiej, ale chcę dzisiaj w końcu porozmawiać o tych wszystkich bolących sprawach. W naszym przypadku to jest najgorsze, że z TŻtem ciężko się rozmawia w takich sytuacjach i druga kwestia to taka, że on nawet jesli wie że przegiął to nie potrafi przeprosić Próbowałam różnych sposobów ale już jestem bezsilna. A wizytę teściowej jakoś przezyłam, choć nie ukrywam, że nie było mi łatwo, jest ciekawska i irytująca. Zepsuł się jej tv i zapodała tak TŻtowi tę kwestię że musiał w poniedziałek pojechać i jej naprawić.

[acelinka]

Napisane przez bezaczek7

acelinko, pisałam wcześniej, że niestety nie ale w sumie może i dobrze. czwarty raz słuchać tego samego na szkoleniu bhp i czwarty raz oglądać te babki z biur... ech ale i tak szkoda
to brat ma fajną robotę, ale co przez resztę roku?
i uważaj na paluszki

musiałam nie doczytac szkoda, ale masz racje skoro miało być nieprzyjemnie to moz elepiej odpuścić, znajdziesz cosik innego
ogólnie to brat pracuje w lesie jakieś drzewo po ścince wywozi, sadzi czasami na szkółkach drzewka. Ogólnie buja się po lesie, najczęściej traktorem

asiulku, trzymam kciuki

woda, super ta kolacyjka to się rozerwałaś troszke kurcze wszyscy mają jakieś spotkanka świąteczne, a ja z pracy pewnie nawet życzeń nie dostane

dziś ostatecznie myję okna choćby miały mi ręce odmarznąć i koniec kropka więc uciekam

[ultraradiola]

A ja wyruszam na wyprawę do domku u mnie takie zaspy ze szkoda gadać acelinko chyba pożyczę od twojego brata ten traktor dzisiaj przyda się na pewno

a ja mam dzisiaj na obiad swoja ulubiona przekąskę buchty tzw. kluski na parze jak się strasznie ciesze lata dzieciństwa mi się przypominają

oki uciekam buziaczki Milego dnia i wieczorku

[magolina]

Witam Was ja już w domku
Przełamałam dzisiaj swój strach i pojechałam do pracy samochodem, aż mnie z rana brzuch bolał na szczęście wszystko ok

Pół dnia w pracy spędziłam dzisiaj w terenie i jutro to samo a zimno jak cholera

Przyszły mi bieżniki ekspresowa przesyłka, są super

certi w Święta kochana trochę odpoczniesz no i po Świętach na wyjeździe też

woda sodowa sama z chęcią poszłabym na taką imprezę

asiulek kochana mój mąż ma tak samo nasze rozmowy o problemach wyglądają w ten sposób że ja mówię a tż słucha, albo inaczej - ja krzyczę a tż słucha z przepraszaniem jest tak samo - nauczyłam go dopiero ja bo sama jak zrobiła źle to go przepraszałam i potem zaczęłam tego wymagać od niego a nawet kazałam się przepraszać no i z czasem jest lepiej. Będzie dobrze, wiem że to banalne ale trzeba duużo rozmawiać. Będzie dobrze

acelinka mam nadzieję że rączki nie odmarzły

A ja znów wcinam surówkę z kiszonej kapusty mam ostatnio na nią taka jazdę że mama co dzień mi ją robi

[asiulek1705]

Napisane przez acelinka

asiulku, trzymam kciuki

dziś ostatecznie myję okna choćby miały mi ręce odmarznąć i koniec kropka więc uciekam

I jak ręce? Mam nadzieję, że nie nabawiłaś się odmrożeń?
Nie dziękuję za kciuki

Napisane przez magolina

Witam Was ja już w domku
Przełamałam dzisiaj swój strach i pojechałam do pracy samochodem, aż mnie z rana brzuch bolał na szczęście wszystko ok




asiulek kochana mój mąż ma tak samo nasze rozmowy o problemach wyglądają w ten sposób że ja mówię a tż słucha, albo inaczej - ja krzyczę a tż słucha z przepraszaniem jest tak samo - nauczyłam go dopiero ja bo sama jak zrobiła źle to go przepraszałam i potem zaczęłam tego wymagać od niego a nawet kazałam się przepraszać no i z czasem jest lepiej. Będzie dobrze, wiem że to banalne ale trzeba duużo rozmawiać. Będzie dobrze

To mamy wiele wspólnego Ja też często przełamywałam stres wsiadając za kierownicę dlatego dla Ciebie i tak trzymaj
Mój TŻ też właśnie tak ma....Ja się uzewnętrzniam a on albo nie odzywa albo złośliwie kontratakuje....Ja zawsze go przepraszam, i myślałam, że nauczę i jego przepraszać jesli zrobi coś źle. Ale widocznie nie mam daru edukacyjnego

[acelinka]

magolinko, asiulku rączki całe i mam w nich czucie więc nie jest źle szybciutko umyłam okna w sypialni i saloniku a kuchnie sobie zostawiłam na inny dzień raz dwa przetarłam i już, dokładnie umyję jak mrozy odpuszczą
ja też się przełamałam w tamtym roku i jeździłam zimą i teraz już się nie boję

mój tż tez tak ma, że jak nie mówi to nic nie mówi a jak mu się zbierze, to potem wywala wszystko na raz i ma okropny humor ... i jak ja coś chce powiedzieć to wywraca kota ogonem i to mnie najbardziej wkurza. Z przeprosinami też ma lekkie kłopoty, ale powoli się uczy ...

[dziewczyneczka89]

acelinka:podziwiam Cie z tym myciem okien , ja to umyje tylko weewnatrz i mam to gdzies i tak wszedzie jest snieg

[magolina]

asiulek może to nie chodzi o dar edukacyjny tylko po prostu Twój tż ma taki charakter. Jednemu przychodzą pewne rzeczy łatwiej a drugiemu trudniej. Człowiek się nie zmienia, można sobie jedynie wypracować jakieś zasady i po prostu starać się ich trzymać. U nas w związku zauważyłam, że dużo od tż się nauczyłam a on ode mnie, staramy się nie popełniać tych błędów które kiedyś popełnialiśmy i jakoś leci. Choć myślę że jeszcze poważnych problemów nie mieliśmy i nigdy nie można przewidzieć jak wszystko sie potoczy, kiedy takowe nadejdą. Eh ale rozkminkę walnęłam

no i tak kochane moje jak myślałam Święta dla nas w tym roku nie będą aż tak udane tata nie może nic jeść, tylko jakiś płyn z apteki będzie pił i jakąś zupkę z apteki może jeść i tak do 28 grudnia, bo wtedy zawozimy go na chemię do Bydgoszczy. Gadałyśmy tak z mamą że nie mamy serca zrobić Wigilii, kiedy tatko nie może nic zjeść a on tak bardzo lubi bo jak się chłopina będzie czuł jak wszyscy będą wcinać smakołyki a on nic
Więc w wigilię posiedzimy z rodzicami a potem do teściów na kolację wigilijną.
mówię Wam dziewczyny że straszna z tym wszystkim.

Miałam umyć sobie głowę ale tak mi się nie chce że jutro nawalę lakieru na łepetynkę i śmignę do pracy, w piątek szkoła więc rano sobie umyję.

acelinko ciesze sie że rączki całe ja porządki zaczynam od następnego tyg.

[gospella]

utopiłam pilota tv w herbacie.....

co za tydzień

[acelinka]

Napisane przez gospella

utopiłam pilota tv w herbacie.....

co za tydzień

magolinko, rzeczywiście nie wesoło z tą Wigilią zawsze można tylko podzielić się opłatkiem, posiedzieć przy herbatce a tatuś przy tym co moze, porozmawiac i tez będzie miło. Najważniejsze, że razem
mi sie tez nie che łępetynki myć w szczególnosci z rana, a jak wieczorem myje to rano szopcia a jutro przed pracą jade do mamy farbować włoski w końcu bo od slubu nie farbowałam i podciąć

nic, wracam do nauki kochane trzymajcie kciukiz a mnie w sobote i niedzielę

[magolina]

Ja już po kąpieli zajrzałam na chwilkę i idę kimac przed tv

Napisane przez gospella

utopiłam pilota tv w herbacie.....

co za tydzień

Upss

Napisane przez acelinka

magolinko, rzeczywiście nie wesoło z tą Wigilią zawsze można tylko podzielić się opłatkiem, posiedzieć przy herbatce a tatuś przy tym co moze, porozmawiac i tez będzie miło. Najważniejsze, że razem
mi sie tez nie che łępetynki myć w szczególnosci z rana, a jak wieczorem myje to rano szopcia a jutro przed pracą jade do mamy farbować włoski w końcu bo od slubu nie farbowałam i podciąć

nic, wracam do nauki kochane trzymajcie kciukiz a mnie w sobote i niedzielę

acelinko i tak właśnie zrobimy podzielimy się opłatkiem, wypijemy herbatkę a tatuś soczek a potem pojedziemy z tż na wyżerkę do teściów jak to się mówi czego oczy nie widzą tego sercu nie żal , a w taty przypadku zamiast do serca ma to odniesienie do żołądka

nie wiem co ja mam z tą głową że tak jej nie lubię myć ale w piątek mam dopiero na 12 do szkoły więc rano wstanę i spokojnie sobie umyję

Ucz się kochana ile wlezie, oby Ci nauka szybko do główki wchodziła . Trzymam kciuki za sobotę i niedzielę

strasznie jakaś śpiąca jestem dzisiaj, czuję że pójdę oglądać tv i zaraz usnę i znów przebudzę się koło 1 lub 2 w nocy i dopiero ledwo co widząc na oczy po omacku dowleke się do łózeczka

Dobrej nocki dziewczyny

[acelinka]

Napisane przez magolina

acelinko i tak właśnie zrobimy podzielimy się opłatkiem, wypijemy herbatkę a tatuś soczek a potem pojedziemy z tż na wyżerkę do teściów jak to się mówi czego oczy nie widzą tego sercu nie żal , a w taty przypadku zamiast do serca ma to odniesienie do żołądka

nie wiem co ja mam z tą głową że tak jej nie lubię myć ale w piątek mam dopiero na 12 do szkoły więc rano wstanę i spokojnie sobie umyję

Ucz się kochana ile wlezie, oby Ci nauka szybko do główki wchodziła . Trzymam kciuki za sobotę i niedzielę

strasznie jakaś śpiąca jestem dzisiaj, czuję że pójdę oglądać tv i zaraz usnę i znów przebudzę się koło 1 lub 2 w nocy i dopiero ledwo co widząc na oczy po omacku dowleke się do łózeczka

Dobrej nocki dziewczyny

no właśnie ja się tez często zastanawiam co ja mam z ta głowa że jej tak nei lubię myć

my z tż często zasypiamy przed tv

próbuję się uczyć ale jakoś mi się nie chce .. jeszcze troszke iz mykam do wanny i spać

dobranoc

[agawoo]

Napisane przez bezaczek7

a moją uwagę przykuły talerzyki przy czarnym bieżniku

Hehe, moją też Ale bieżniki też mi się podobają

Napisane przez acelinka

agawoo, trzymam kciukiza dzisiaj! I obyś zdąrzyła na kolacyjke

Napisane przez certina4

agawo przyłączam się do acelinki - powodzenia dzisiaj i żeby udało Ci się zdążyć na kolację firmową

Napisane przez magolina

Matko jak tak czytam o tych Waszych wypiekach to aż mi się wstyd robi bo ja nic a nic na razie z tych rzeczy. Z tego co pamiętam to chyba tylko certi jeszcze nie jest bardzo za pan brat z kuchnią a tak to wszystkie żonki pieką i gotują

agawoo mam nadzieję że jednak byłaś na kolacji i jakoś przeżyłaś ten ciężki dzień

Napisane przez Martoolka87

Dzięki
Trzymam żebyś zdążyła na tą kolację.

Acelinka, Certi, Magolina, Martoolka, dzięki za kciuki Zdążyłam na kolację, było całkiem całkiem Chociaż zamysłem była impreza integracyjna, a takie robi się w jakimś klubie a nie przy kolacji :/ Ale było nieźle. I wczorajszy dzień nawet przeżyłam, dzisiejszy też Byle do piatku, i napięcie w pracy trochę opadnie

A w piątek następna oficjalna kolacja, tym razem z managementem :/ To dopiero będzie sztywne:/

A co do gotowania i pieczenia, to ja owszem, gotuję, ale w pieczeniu to ja się nie widzę. Chociaż to fakt, nigdy nie próbowałam :/

Nadrabiam dalej

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez magolina

A ja w końcu ruszyłam pracę magisterską zrobiłam wstępnie metodologie przynajmniej mam z czym jechać na seminarium

Nie umyłam sobie głowy zapomniałam a już mi się nie chce.

Idę się myc bo już ziewam

Napisane przez magolina

no i tak kochane moje jak myślałam Święta dla nas w tym roku nie będą aż tak udane tata nie może nic jeść, tylko jakiś płyn z apteki będzie pił i jakąś zupkę z apteki może jeść i tak do 28 grudnia, bo wtedy zawozimy go na chemię do Bydgoszczy. Gadałyśmy tak z mamą że nie mamy serca zrobić Wigilii, kiedy tatko nie może nic zjeść a on tak bardzo lubi bo jak się chłopina będzie czuł jak wszyscy będą wcinać smakołyki a on nic
Więc w wigilię posiedzimy z rodzicami a potem do teściów na kolację wigilijną.
mówię Wam dziewczyny że straszna z tym wszystkim.
.

Magolina, gratuluję startu pracy mag Początki najtrudniejsze, potem juz idzie

Przykro mi z powodu Wigilii, ale myślę, że to dobra decyzja, żeby nie robić tradycyjnej Wigilii. Tacie byłoby przykro, ale może mu tez być przykro, że Wy nie macie Wigilii ....

Ale, najważniejsze, że będziecie razem

Napisane przez BlackAngel

no jestem tajemnicza, bo sama nie wiem co i jak..
mam nadzieję, że będzie oki!

Black, to trzymam kciuki, żeby się wreszcie poukładało, tak jak chcesz

Napisane przez bezaczek7

certina to kup karpia w kawałkach. jest nieco droższy, ale nie trzeba go męczyć osobiście. ja wychodziłam do innego pomieszczenia, jak przychodziło co do czego. lubiłam je sobie nawet podkarmić i pogłaskać w wannie

Bezaczek, masakra - ja bym w zyciu nie dotknęla ryby, ale ja mam fobię ...brrr...

Napisane przez asiulek1705

Cześć Kochane Piszę o takiej porze, bo jestem w domu zamiast w pracy. Wprawdzie rano poszłam, ale się zwolniłam, bo źle się czułam. Poszłam do lekarza i mam jakiegoś wirusa, na szczęście dopiero się rozwija, więc na dziś wpiszę sobie urlop a jutro wracam. Dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy : roza:między mną a TŻtem lepiej, ale chcę dzisiaj w końcu porozmawiać o tych wszystkich bolących sprawach. W naszym przypadku to jest najgorsze, że z TŻtem ciężko się rozmawia w takich sytuacjach i druga kwestia to taka, że on nawet jesli wie że przegiął to nie potrafi przeprosić Próbowałam różnych sposobów ale już jestem bezsilna. A wizytę teściowej jakoś przezyłam, choć nie ukrywam, że nie było mi łatwo, jest ciekawska i irytująca. Zepsuł się jej tv i zapodała tak TŻtowi tę kwestię że musiał w poniedziałek pojechać i jej naprawić.

Asiulek,cieszę się że między wami trochę lepiej, ale spróbuj jakoś wytłumaczyć TZtowi, że nie tak powinien się zachowywać ....

Kuruj się koniecznie

[Martoolka87]

Napisane przez magolina

A ja w końcu ruszyłam pracę magisterską zrobiłam wstępnie metodologie przynajmniej mam z czym jechać na seminarium

Napisane przez acelinka

a ja musze kupić pocztówki i wypisac pocztówki

W temacie pocztowym melduję, że prezent dla mojej chrześniaczki dotarł dziś, już go przepakowałam i jutro wysyłam
Wysłaliśmy dziś też pocztówki. Pół godziny staliśmy w kolejce na poczcie A za paczkę do Anglii dla chrześniaka TŻta zapłaciliśmy ponad 100 zł My specjalnie kupiliśmy lekkie gry planszowe, ale teściowa dorzuciła nam ciężkie książki w twardych oprawach i dlatego tak drogo wyszło. No ale na szczęście dorzuca nam połowę do przesyłki, więc luz

Napisane przez woda sodowa

Wczoraj z moja grupa z hiszpanskiego poszlismy na "kolacje wigilijna" do restauracji. Super bylo, opilam sie Estrelli, nazarlam sie tapas. Po kolacji wiekszosc ludzi poszlo do domu, tylko 4 zostalo (w tym ja) i jeszcze do pobliskiego baru poszlismy na jednego drinkaUsmialam sie jak nie wiem co

Fajnie

Napisane przez asiulek1705

Cześć Kochane Piszę o takiej porze, bo jestem w domu zamiast w pracy. Wprawdzie rano poszłam, ale się zwolniłam, bo źle się czułam. Poszłam do lekarza i mam jakiegoś wirusa, na szczęście dopiero się rozwija, więc na dziś wpiszę sobie urlop a jutro wracam.

Zdrowiej szybko

Napisane przez ultraradiola

a ja mam dzisiaj na obiad swoja ulubiona przekąskę buchty tzw. kluski na parze jak się strasznie ciesze lata dzieciństwa mi się przypominają

Aaa... po naszemu to "pyzy" są
Ja mam ostatnio fazę na kluski śląskie Nakulałam jakiś czas temu sporą porcję i zamroziłam. Fajnie się sprawdzają na szybki dodatek do mięska i sosu

Napisane przez dziewczyneczka89

acelinka:podziwiam Cie z tym myciem okien , ja to umyje tylko weewnatrz i mam to gdzies i tak wszedzie jest snieg

No włacha. Popieram

Napisane przez magolina

no i tak kochane moje jak myślałam Święta dla nas w tym roku nie będą aż tak udane tata nie może nic jeść, tylko jakiś płyn z apteki będzie pił i jakąś zupkę z apteki może jeść i tak do 28 grudnia

Biedaczek To chyba najgorszy czas na taką dietę

Napisane przez gospella

utopiłam pilota tv w herbacie.....

[bezaczek7]

a ja się jakoś rozregulowałam ostatnio. spać chodzę po pierwszej a potem rano masakra. ani bardzo nie wiem kiedy TŻ wraca z nocki...

gospella jak mogłaś mu to zrobić??

acelinka ja też umyję z wewnątrz. tak się zbierałam do tego, że się nie pozbierałam. a pierniczki robię czwarty dzień ale kupiłam przyprawę do piernika i kolorową posypkę

dobranocek

[acelinka]

Napisane przez Martoolka87

W temacie pocztowym melduję, że prezent dla mojej chrześniaczki dotarł dziś, już go przepakowałam i jutro wysyłam
Wysłaliśmy dziś też pocztówki. Pół godziny staliśmy w kolejce na poczcie A za paczkę do Anglii dla chrześniaka TŻta zapłaciliśmy ponad 100 zł My specjalnie kupiliśmy lekkie gry planszowe, ale teściowa dorzuciła nam ciężkie książki w twardych oprawach i dlatego tak drogo wyszło. No ale na szczęście dorzuca nam połowę do przesyłki, więc luz



Fajnie



Zdrowiej szybko



Aaa... po naszemu to "pyzy" są
Ja mam ostatnio fazę na kluski śląskie Nakulałam jakiś czas temu sporą porcję i zamroziłam. Fajnie się sprawdzają na szybki dodatek do mięska i sosu



No włacha. Popieram

Droooga ta paczuszka skoro wasze było lekkie ajej cięzko to powinna dorzuciuć z 70% ceny

z oknami nie było strasznie jakbym stwierdziła ze za zimno to był sobie dała spokój, ale rachu ciachu i po strachu wczoraj był lekki mrozik ale dzisiaj to jest ponad -10, masaka myślałam ze zamarzne jak zawoziłam tż'ta do pracy.
kluseczki, mniam mniam

Napisane przez bezaczek7

a ja się jakoś rozregulowałam ostatnio. spać chodzę po pierwszej a potem rano masakra. ani bardzo nie wiem kiedy TŻ wraca z nocki...

gospella jak mogłaś mu to zrobić??

acelinka ja też umyję z wewnątrz. tak się zbierałam do tego, że się nie pozbierałam. a pierniczki robię czwarty dzień ale kupiłam przyprawę do piernika i kolorową posypkę

dobranocek

ja się tak przestawiam jak mamy wolne z tż'tem to długo siedzimy, a potem odsypiamy pół dnia

ja w kuchni chyba też umyję już tylko od srodka bo mi natchnienie przeszło

agawo, oby czwartek i piatek szybko Ci zleciały

a ja mogłabym jeszcze pospać, ale podejrzewam że jak się połoze to potem będe miała ogromne problemny ze wstaniem, więc wole nie

[ultraradiola]

hej

aaaaa dzisiaj tam jest Syberia masakra jakaś ze -10 albo i więcej na pewno jest aż ciężko się oddycha. A zapowiadają u mnie jeszcze pogorszenie pogody ... Straszne ...

Co do mycia włosów to wiecie co dziewczyny ... ja tez nie cierpię codziennie wieczorem muszę myc suszyć a potem prostować i tak w oto ten sposób 30 min codziennie na to tracę ale oczywiście w weekend daje sobie na luz i pozostaje tylko przy umyciu

a ja okienka umyłam zaraz na samym początku grudnia i bardzo dobrze wtedy nie było jeszcze aż takich wielkich mrozów teraz to bym pozostała chyba tylko na myciu wewnątrz :P
w sobotę czeka mnie dalszy ciąg sprzątania i ubieramy choinkę

[acelinka]

tak ultra, dzisiaj Syberia u mnie też az mi się nie chce z domu wychodzić.

co my mamy z tymi włosami to ja nie wiem

a! wczoraj w tv pokazywali coś takiego jak "suchy szampon" taki spray do włosów, że się psika i wyglądają jak po umyciu on am jakieś drobinki które pochłaniają ten "tłuszcz" z włosów i wyglądają na świerzsze wiadomo ze nie można tego ciągle stosować ale jak się baaaardzo nie chce, albo nie ma czasu ... ciekawe ile to kosztuje i gdzie to można kupić

u mnie choinka będzie w przyszłym tygodniu pewnie dopiero dzień przed Wigilią ... nie wiem na kieyd się tż umawiał z kumplem zeby jechać po choineczke, ewentualnie w rezerwie mamy sztuczną
u mojej mamy stoi choinka od wczoraj bo stwierdziła, że muszą się naptrzec bo zaraz na początku stycznia będzie remont i już nie bedzie choinki