Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012 - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-26, 08:56   #1081
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Witajcie dziewczyny
na początku muszę was bardzo przeprosić że taki szmat czasu się nie odzywałam. Ale miało na to wpływ wiele czynników.

Wakacje, 2 urlopy, starania się o dzidziusia, kłopoty z wynajęciem naszego mieszkania, nawał pracy i przyjazd chrześniaka na wakacje do nas. Wieczorami padałam z nóg, a w pracy nie miała kiedy do was zajrzeć. Ale teraz obiecuje nadrobić wszystko... Zabieram sie do czytania ))

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Mamy obrączki
Viollet87 obrączki macie śliczne... W ogóle 3mam kciuki bo wasz wielki dzień już wkrótce

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Super. Bardzo ładne klasyka to jest to .

U mnie dziewczynki powolutku. Lokator tośnie sobie i na 70% ma być dziewczynką. Mój mąż lekko oszalał i kupił detektot tętna płodu i słucha małej ( jak ją znajdzie w brzuchu ) jakoś po woli leci. Miłego dnia kochane.
Gratuluje) fajnie że będzie dziewczynka... Ja ostatnio ciągle otaczam się małymi chłopcami. Sama chyba pierwszego wolałabym chłopca... Ale w sumie najważniejsze żeby bobas był zdrów

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Piękne, proste, eleganckie!



Bardzo sie cieszę, że wszystko OK. A mi zaczął sie 5 mc i wraz z nim mdłości Codziennie rano zażywam 6 tabletek i z każdą kolejną łykaną tabletką jest mi zawsze coraz gorzej... takie mdłości i niesmak pozostają mi do południa codziennie. A juz myślałam, że mnie ta ciążowa dolegliwość ominie
Ja chodzę średnio co 2-3 tyg na wizyty i zawsze mam usg teraz idę we wtorek i juz sie doczekac nie mogę żeby zobaczyć mojego szkraba.



Haha mój mąż tez szaleje, ostatnio blagał mnie żebyśmy już jechali na zakupy dla dzidzia i kupili wózek i ubranka
U nas na 90% dziewczynka

A myślicie już nad imionami? My dla dziewczynki mamy wybrane już.



Upały to chyba najgorszy wrog ciężarnej... A jak brzuszek? Widać już?

Kolejnej Pm-ce gratuluje dziewczynki... Uwielbiam mężczyzn którzy szlaeją na punkcie dzieci...

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
A'propos ciąż i dzieci - 2 godziny temu zostałam ciocią! Moja przyjaciółka urodziła córeczkę
I kolejne gratulacje... Fajnie być ciocią

Aha i najważniejsza informacja - zajrzyjcie do Klubu
__________________

Mama Franka








Edytowane przez JJJustynAAA
Czas edycji: 2013-08-26 o 09:05
JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 09:45   #1082
kasioonya
Rozeznanie
 
Avatar kasioonya
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 665
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12;42434602[B
Kasioonya[/B] - ja niedawno wrzucałam zdjęcie swojego chyba że nie tutaj??
oj chyba nie tutaj

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość

Ja wrzucam do klubu mój brzuszek
uroczy

ciekawe jak tam Viollet na ostatniej przymiarce sukni...

jak Wam minął weekend dziewczynki?

miłego tygodnia!
__________________
Zapracowany Paidos Agogos

ex-Damonowa Aparatka
17.12.2010 - 28.05.2012

Znalazłam Męża: 05.08.2004 r.
Ślubowaliśmy: 07.06.2012 r.

Et si tu n'existais pas
J'essaierais d'inventer l'amour...
kasioonya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 21:17   #1083
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Wakacje, 2 urlopy, starania się o dzidziusia, kłopoty z wynajęciem naszego mieszkania, nawał pracy i przyjazd chrześniaka na wakacje do nas. Wieczorami padałam z nóg, a w pracy nie miała kiedy do was zajrzeć. Ale teraz obiecuje nadrobić wszystko... Zabieram sie do czytania ))
nie byłabym sobą gdybym nie zapytała gdzie byliście na wakacjach??
fajnie, że do nasz zajrzałaś mam nadzieję, że będziesz u nas teraz częściej

Cytat:
Napisane przez kasioonya Pokaż wiadomość
jak Wam minął weekend dziewczynki?
dość pracowicie

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Jeśli nie wrzucałam (bo nie pamiętam) to wrzucę wam do klubu mój brzuszek w 15tc
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 22:10   #1084
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
nie byłabym sobą gdybym nie zapytała gdzie byliście na wakacjach??
fajnie, że do nasz zajrzałaś mam nadzieję, że będziesz u nas teraz częściej
c

Byliśmy 2 tygodnie w Anglii u brata. Pozwiedxaliśmy Londyn i miło spędziliśmy czas.

A drugi urlop wypoczywalam w domku z 3 letnim chrześniakiem... Cudowna sprawa, jak to 3 letnie dziecko moze nas zaskoczyć...
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-27, 07:35   #1085
katie99kasia
Rozeznanie
 
Avatar katie99kasia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Byliśmy 2 tygodnie w Anglii u brata. Pozwiedxaliśmy Londyn i miło spędziliśmy czas.

A drugi urlop wypoczywalam w domku z 3 letnim chrześniakiem... Cudowna sprawa, jak to 3 letnie dziecko moze nas zaskoczyć...
Czyli miło spędzone urlopy


Ja mam teraz caly czas urlop co jestem na l4
Teraz wzięło mnie na myszkowanie w internecie za wyprawką dla dzidziusia. Może jeszcze trochę do grudnia mam czasu, ale w sumie wszystkiego w jednym miesiącu się nie kupi Wózek już mniej więcej wiem jaki chcę, choć obejżenie go na żywo moze to zweryfikować Teraz szukam już pościeli do łożeczka, kpl butelek, laktatora, ręczników... Siostry przynoszą mi już ubranka po swoich dzieciach, szwagierka tez kazała sobie przyjechac po ciuszki, tak więc zaopatrzylam się w proszki dla dziecka i będę się brała za pranie
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."


Szczęśliwa żonka
katie99kasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-27, 12:30   #1086
Viollet87
Zakorzenienie
 
Avatar Viollet87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cześć dziewczyny

U nas wczoraj był czarny poniedziałek. Wczoraj rano PRZYPADKIEM dowiedzieliśmy się, że w "naszym" kościele właśnie rozpoczęto mega remont i zerwano całą posadzkę i że proboszcz zdecydował przenieść nasz ślub do innego kościoła (położonego na górze, w lesie - nie można tam podjechać samochodem więc już widzę te wszystkie cioteczki na obcasach pomykające pod stromą górę, no i zero chodników, w razie deszczu samo błoto wokół kościoła bo to jakiś zabytek). A proboszcz nie zamierzał nas informować, mówi że przecież dowiedzielibyśmy się w piątek A gości o zmianie miejsca ceremonii powiadomilibyśmy chyba w sobotę rano, no bosko. Idiota. Wczoraj zabraliśmy rodziców i pojechaliśmy tam to wyjaśnić. Koniec końców zabraliśmy wszystkie papiery i zmieniamy kościół na całkowicie inny, blisko mojego domu (pierwotnie go chciałam, ale rodzina TŻ namówiła mnie na tamten bo leży tuż przy sali weselnej). Dzisiaj muszę dopiąć formalności. Tym oto sposobem na 4 dni przed ślubem jestem bez kościoła... Byliśmy u tamtego proboszcza 2 tyg temu i słowem burak nie nadmienił, że planuje remont, a o takim generalnym na pewno wie się dużo wcześniej... Co się stresu najedliśmy to nasze, ja się popłakałam... Ale już jest dobrze. Żeby było ciekawiej to wczoraj odmówiło nam 7 osób, co totalnie rozwaliło nam układ stołów i trzeba było na nowo robić roszady. Wczoraj po południu miałam też przymiarkę i odbiór sukni, ale przez tę historię z kościołem w ogóle mnie to nie cieszyło, stałam w tej kiecce jak kołek, zero entuzjazmu... Dopiero dzisiaj mam wenę, żeby się nią pozachwycać Btw babki musiały mi ją zwężać, mimo że wymiary ściągały raptem 2 tygodnie temu. Niby tylko ostatnie 2 dni były dla mnie stresujące, ale chyba cała ta bieganina sprawiła, że schudłam. Poleciałam nawet nie tyle z wagi, co z wymiarów. W każdym razie suknia jest już u mnie A kosciół jakoś dzisiaj ogarnę, jakoś to będzie
__________________

310813
Viollet87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-27, 14:12   #1087
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

U nas wczoraj był czarny poniedziałek. Wczoraj rano PRZYPADKIEM dowiedzieliśmy się, że w "naszym" kościele właśnie rozpoczęto mega remont i zerwano całą posadzkę i że proboszcz zdecydował przenieść nasz ślub do innego kościoła (położonego na górze, w lesie - nie można tam podjechać samochodem więc już widzę te wszystkie cioteczki na obcasach pomykające pod stromą górę, no i zero chodników, w razie deszczu samo błoto wokół kościoła bo to jakiś zabytek). A proboszcz nie zamierzał nas informować, mówi że przecież dowiedzielibyśmy się w piątek A gości o zmianie miejsca ceremonii powiadomilibyśmy chyba w sobotę rano, no bosko. Idiota. Wczoraj zabraliśmy rodziców i pojechaliśmy tam to wyjaśnić. Koniec końców zabraliśmy wszystkie papiery i zmieniamy kościół na całkowicie inny, blisko mojego domu (pierwotnie go chciałam, ale rodzina TŻ namówiła mnie na tamten bo leży tuż przy sali weselnej). Dzisiaj muszę dopiąć formalności. Tym oto sposobem na 4 dni przed ślubem jestem bez kościoła... Byliśmy u tamtego proboszcza 2 tyg temu i słowem burak nie nadmienił, że planuje remont, a o takim generalnym na pewno wie się dużo wcześniej... Co się stresu najedliśmy to nasze, ja się popłakałam... Ale już jest dobrze. Żeby było ciekawiej to wczoraj odmówiło nam 7 osób, co totalnie rozwaliło nam układ stołów i trzeba było na nowo robić roszady. Wczoraj po południu miałam też przymiarkę i odbiór sukni, ale przez tę historię z kościołem w ogóle mnie to nie cieszyło, stałam w tej kiecce jak kołek, zero entuzjazmu... Dopiero dzisiaj mam wenę, żeby się nią pozachwycać Btw babki musiały mi ją zwężać, mimo że wymiary ściągały raptem 2 tygodnie temu. Niby tylko ostatnie 2 dni były dla mnie stresujące, ale chyba cała ta bieganina sprawiła, że schudłam. Poleciałam nawet nie tyle z wagi, co z wymiarów. W każdym razie suknia jest już u mnie A kosciół jakoś dzisiaj ogarnę, jakoś to będzie
Nie ma tego złego... Nic się nie martw na pewno będzie super. ważne że udało Wam się znaleźć inny kościół, a zachowanie księdza faktycznie mało profesjonalne... Przecież takie remonty planuje się z wyprzedzeniem, chyba nie? Skandal.

Wow to już za parę dni, włożysz suknie.... I będziesz pięknie w niej wyglądała... Już czekam na te zdjęcia... A goścmi którzy odmawiają się nie przejmuj, niestety takl bywa, że ktoś rezygnuje w ostatnim momencie.
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-27, 15:32   #1088
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

U nas wczoraj był czarny poniedziałek. Wczoraj rano PRZYPADKIEM dowiedzieliśmy się, że w "naszym" kościele właśnie rozpoczęto mega remont i zerwano całą posadzkę i że proboszcz zdecydował przenieść nasz ślub do innego kościoła (położonego na górze, w lesie - nie można tam podjechać samochodem więc już widzę te wszystkie cioteczki na obcasach pomykające pod stromą górę, no i zero chodników, w razie deszczu samo błoto wokół kościoła bo to jakiś zabytek). A proboszcz nie zamierzał nas informować, mówi że przecież dowiedzielibyśmy się w piątek A gości o zmianie miejsca ceremonii powiadomilibyśmy chyba w sobotę rano, no bosko. Idiota. Wczoraj zabraliśmy rodziców i pojechaliśmy tam to wyjaśnić. Koniec końców zabraliśmy wszystkie papiery i zmieniamy kościół na całkowicie inny, blisko mojego domu (pierwotnie go chciałam, ale rodzina TŻ namówiła mnie na tamten bo leży tuż przy sali weselnej). Dzisiaj muszę dopiąć formalności. Tym oto sposobem na 4 dni przed ślubem jestem bez kościoła... Byliśmy u tamtego proboszcza 2 tyg temu i słowem burak nie nadmienił, że planuje remont, a o takim generalnym na pewno wie się dużo wcześniej... Co się stresu najedliśmy to nasze, ja się popłakałam... Ale już jest dobrze. Żeby było ciekawiej to wczoraj odmówiło nam 7 osób, co totalnie rozwaliło nam układ stołów i trzeba było na nowo robić roszady. Wczoraj po południu miałam też przymiarkę i odbiór sukni, ale przez tę historię z kościołem w ogóle mnie to nie cieszyło, stałam w tej kiecce jak kołek, zero entuzjazmu... Dopiero dzisiaj mam wenę, żeby się nią pozachwycać Btw babki musiały mi ją zwężać, mimo że wymiary ściągały raptem 2 tygodnie temu. Niby tylko ostatnie 2 dni były dla mnie stresujące, ale chyba cała ta bieganina sprawiła, że schudłam. Poleciałam nawet nie tyle z wagi, co z wymiarów. W każdym razie suknia jest już u mnie A kosciół jakoś dzisiaj ogarnę, jakoś to będzie

o matko ja bym chyba zawału dostała a następnie podpaliła plebianie... szczyt chamstwa i tyle. Szkoda, że Was w sobotę nie poinformowano .
Goście też bez pomyślunku- podali jakiś konkretny, ważny powód czy po prostu nie bo nie? Jesli nie bo nie to tez szczyt chamstwa bo w tym momencie jesteście parę złotych w plecy a nikogo już nie doprosisz bo za późno.

no i oczywiście czekam na fotki ze ślubu
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-27, 18:49   #1089
katie99kasia
Rozeznanie
 
Avatar katie99kasia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

U nas wczoraj był czarny poniedziałek. Wczoraj rano PRZYPADKIEM dowiedzieliśmy się, że w "naszym" kościele właśnie rozpoczęto mega remont i zerwano całą posadzkę i że proboszcz zdecydował przenieść nasz ślub do innego kościoła (położonego na górze, w lesie - nie można tam podjechać samochodem więc już widzę te wszystkie cioteczki na obcasach pomykające pod stromą górę, no i zero chodników, w razie deszczu samo błoto wokół kościoła bo to jakiś zabytek). A proboszcz nie zamierzał nas informować, mówi że przecież dowiedzielibyśmy się w piątek A gości o zmianie miejsca ceremonii powiadomilibyśmy chyba w sobotę rano, no bosko. Idiota. Wczoraj zabraliśmy rodziców i pojechaliśmy tam to wyjaśnić. Koniec końców zabraliśmy wszystkie papiery i zmieniamy kościół na całkowicie inny, blisko mojego domu (pierwotnie go chciałam, ale rodzina TŻ namówiła mnie na tamten bo leży tuż przy sali weselnej). Dzisiaj muszę dopiąć formalności. Tym oto sposobem na 4 dni przed ślubem jestem bez kościoła... Byliśmy u tamtego proboszcza 2 tyg temu i słowem burak nie nadmienił, że planuje remont, a o takim generalnym na pewno wie się dużo wcześniej... Co się stresu najedliśmy to nasze, ja się popłakałam... Ale już jest dobrze. Żeby było ciekawiej to wczoraj odmówiło nam 7 osób, co totalnie rozwaliło nam układ stołów i trzeba było na nowo robić roszady. Wczoraj po południu miałam też przymiarkę i odbiór sukni, ale przez tę historię z kościołem w ogóle mnie to nie cieszyło, stałam w tej kiecce jak kołek, zero entuzjazmu... Dopiero dzisiaj mam wenę, żeby się nią pozachwycać Btw babki musiały mi ją zwężać, mimo że wymiary ściągały raptem 2 tygodnie temu. Niby tylko ostatnie 2 dni były dla mnie stresujące, ale chyba cała ta bieganina sprawiła, że schudłam. Poleciałam nawet nie tyle z wagi, co z wymiarów. W każdym razie suknia jest już u mnie A kosciół jakoś dzisiaj ogarnę, jakoś to będzie
Znam tego proboszcza bo Dobczyce to raptem 5 km od mojeg miejscowości. Nigdy specjalnie mnie nie zachwycał, ale teraz to przegiął ładnie... Ten kościół pod zamkiem jest fajny (ladna okolica)ale raczej nie na ślub bo faktycznie dojazd zerowy
Dobrze, że dowiedzieliście się w poniedzialek a nie w piątek

Ale nie ma tego złego, na pewnie będzie super!

Już się nie mogę doczekać relacji i fotek ze ślubu
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."


Szczęśliwa żonka
katie99kasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-27, 20:33   #1090
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Byliśmy 2 tygodnie w Anglii u brata. Pozwiedxaliśmy Londyn i miło spędziliśmy czas.

A drugi urlop wypoczywalam w domku z 3 letnim chrześniakiem... Cudowna sprawa, jak to 3 letnie dziecko moze nas zaskoczyć...
a co jeszcze fajnego zwiedzaliście w Anglii?
oj tak dzieciaki to takie chodzące niespodzianki

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Czyli miło spędzone urlopy


Ja mam teraz caly czas urlop co jestem na l4
Teraz wzięło mnie na myszkowanie w internecie za wyprawką dla dzidziusia. Może jeszcze trochę do grudnia mam czasu, ale w sumie wszystkiego w jednym miesiącu się nie kupi Wózek już mniej więcej wiem jaki chcę, choć obejżenie go na żywo moze to zweryfikować Teraz szukam już pościeli do łożeczka, kpl butelek, laktatora, ręczników... Siostry przynoszą mi już ubranka po swoich dzieciach, szwagierka tez kazała sobie przyjechac po ciuszki, tak więc zaopatrzylam się w proszki dla dziecka i będę się brała za pranie
ja to nawet nie wiem jeszcze co mi będzie potrzebne
ale pooglądałam ostatnio parę rzeczy typu łóżeczka, czy bujaczki na stronach gdzie ludzie chcą oddać lub sprzedać i dużo fajnych rzeczy jest, więc chyba nie będziemy kupować nowych, wiadomo pościel będzie świeża, materacyk też, a łóżeczko dziecku nie zrobi różnicy, poza tym wiadomo ceny nowych rzeczy są nieraz ogromne

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

U nas wczoraj był czarny poniedziałek. Wczoraj rano PRZYPADKIEM dowiedzieliśmy się, że w "naszym" kościele właśnie rozpoczęto mega remont i zerwano całą posadzkę i że proboszcz zdecydował przenieść nasz ślub do innego kościoła (położonego na górze, w lesie - nie można tam podjechać samochodem więc już widzę te wszystkie cioteczki na obcasach pomykające pod stromą górę, no i zero chodników, w razie deszczu samo błoto wokół kościoła bo to jakiś zabytek). A proboszcz nie zamierzał nas informować, mówi że przecież dowiedzielibyśmy się w piątek A gości o zmianie miejsca ceremonii powiadomilibyśmy chyba w sobotę rano, no bosko. Idiota. Wczoraj zabraliśmy rodziców i pojechaliśmy tam to wyjaśnić. Koniec końców zabraliśmy wszystkie papiery i zmieniamy kościół na całkowicie inny, blisko mojego domu (pierwotnie go chciałam, ale rodzina TŻ namówiła mnie na tamten bo leży tuż przy sali weselnej). Dzisiaj muszę dopiąć formalności. Tym oto sposobem na 4 dni przed ślubem jestem bez kościoła... Byliśmy u tamtego proboszcza 2 tyg temu i słowem burak nie nadmienił, że planuje remont, a o takim generalnym na pewno wie się dużo wcześniej... Co się stresu najedliśmy to nasze, ja się popłakałam... Ale już jest dobrze. Żeby było ciekawiej to wczoraj odmówiło nam 7 osób, co totalnie rozwaliło nam układ stołów i trzeba było na nowo robić roszady. Wczoraj po południu miałam też przymiarkę i odbiór sukni, ale przez tę historię z kościołem w ogóle mnie to nie cieszyło, stałam w tej kiecce jak kołek, zero entuzjazmu... Dopiero dzisiaj mam wenę, żeby się nią pozachwycać Btw babki musiały mi ją zwężać, mimo że wymiary ściągały raptem 2 tygodnie temu. Niby tylko ostatnie 2 dni były dla mnie stresujące, ale chyba cała ta bieganina sprawiła, że schudłam. Poleciałam nawet nie tyle z wagi, co z wymiarów. W każdym razie suknia jest już u mnie A kosciół jakoś dzisiaj ogarnę, jakoś to będzie
o jaka historia! współczuję ci... ale wszystko będzie OK.
a co do gości, to niestety tak bywa...
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-27, 22:54   #1091
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

U nas wczoraj był czarny poniedziałek. Wczoraj rano PRZYPADKIEM dowiedzieliśmy się, że w "naszym" kościele właśnie rozpoczęto mega remont i zerwano całą posadzkę i że proboszcz zdecydował przenieść nasz ślub do innego kościoła (położonego na górze, w lesie - nie można tam podjechać samochodem więc już widzę te wszystkie cioteczki na obcasach pomykające pod stromą górę, no i zero chodników, w razie deszczu samo błoto wokół kościoła bo to jakiś zabytek). A proboszcz nie zamierzał nas informować, mówi że przecież dowiedzielibyśmy się w piątek A gości o zmianie miejsca ceremonii powiadomilibyśmy chyba w sobotę rano, no bosko. Idiota. Wczoraj zabraliśmy rodziców i pojechaliśmy tam to wyjaśnić. Koniec końców zabraliśmy wszystkie papiery i zmieniamy kościół na całkowicie inny, blisko mojego domu (pierwotnie go chciałam, ale rodzina TŻ namówiła mnie na tamten bo leży tuż przy sali weselnej). Dzisiaj muszę dopiąć formalności. Tym oto sposobem na 4 dni przed ślubem jestem bez kościoła... Byliśmy u tamtego proboszcza 2 tyg temu i słowem burak nie nadmienił, że planuje remont, a o takim generalnym na pewno wie się dużo wcześniej... Co się stresu najedliśmy to nasze, ja się popłakałam... Ale już jest dobrze. Żeby było ciekawiej to wczoraj odmówiło nam 7 osób, co totalnie rozwaliło nam układ stołów i trzeba było na nowo robić roszady. Wczoraj po południu miałam też przymiarkę i odbiór sukni, ale przez tę historię z kościołem w ogóle mnie to nie cieszyło, stałam w tej kiecce jak kołek, zero entuzjazmu... Dopiero dzisiaj mam wenę, żeby się nią pozachwycać Btw babki musiały mi ją zwężać, mimo że wymiary ściągały raptem 2 tygodnie temu. Niby tylko ostatnie 2 dni były dla mnie stresujące, ale chyba cała ta bieganina sprawiła, że schudłam. Poleciałam nawet nie tyle z wagi, co z wymiarów. W każdym razie suknia jest już u mnie A kosciół jakoś dzisiaj ogarnę, jakoś to będzie
o rany!! Co za prostak z tego kiecuna! Ja na Twoim miejscu zdarła bym mu glazurę, ale z czoła !!! Jak można tak postąpić? W głowie się to nie mieści Dobrze, że udało Wam się znaleźć inny kościół w sezonie ślubno-weselnym. Współczuję, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Co do gości to też szkoda słów, ludziom ostatnio to sie w dup... poprzewracało.
Ale mimo wszelakich przejść i tak Ci zazdroszczę, że masz ten dzień przed sobą czekam na zdjęcia

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Czyli miło spędzone urlopy


Ja mam teraz caly czas urlop co jestem na l4
Teraz wzięło mnie na myszkowanie w internecie za wyprawką dla dzidziusia. Może jeszcze trochę do grudnia mam czasu, ale w sumie wszystkiego w jednym miesiącu się nie kupi Wózek już mniej więcej wiem jaki chcę, choć obejżenie go na żywo moze to zweryfikować Teraz szukam już pościeli do łożeczka, kpl butelek, laktatora, ręczników... Siostry przynoszą mi już ubranka po swoich dzieciach, szwagierka tez kazała sobie przyjechac po ciuszki, tak więc zaopatrzylam się w proszki dla dziecka i będę się brała za pranie
Ja też na l4

Ja jak zaczełam przeglądać strony z wózkami i czytać opinie to mi ręce opadły i dałam sobie spokój, Ja nie wiem jak My wybierzemy wózek, tego jest za dużo. Czytając opinie to wychodzi na to, że albo są wózki wygodne dla rodziców pod względem skrętnych kół, albo wygodne dla dziecka z dużą gondolą bez skrętnych kół. I bądź tu człowieku mądry i wybierz coś odpowiedniego dla obu stron

Jaki model sobie upatrzyłaś???

A po za tym wyprawka dla malucha to dla mnie czarna magia nie mam nic kupione, nie wiem ile czego powinno być, co jak kiedy i gdzie chyba wezmę się za to dopiero pod koniec września.

A macie może spisaną gdzieś co powinna i ile sztuk zawierać wyprawka dla maluszka?? (ubranka, przewijali, kosmetyki??)
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-28, 06:48   #1092
Viollet87
Zakorzenienie
 
Avatar Viollet87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Sytuacja opanowana. Niestety nie obeszło się bez problemów, bo tamten durny dobczycki proboszcz próbował ode mnie wyłudzić kasę (150 zł!) za to, że wypisał mi tę zgodę na ślub w innej parafii (tak jakby łaskę robił), brał mnie na przetrzymanie i na bezczelnego toczył ze mną wojnę psychologiczną (zabrał papiery i bez słowa wyszedł z kancelarii, wrócił dopiero jak po 20 minutach wszczęłam raban i poruszyłam pół kościoła), poleciało kilka nieprzyjemnych słów, wyszłam z papierkiem w dłoni trzaskając drzwiami i trzęsąc się z poirytowania. Materialista i totalny cham, a nie ksiądz... Na szczęście już mam go z głowy i mam satysfakcję, że nie pozwoliłam mu się stłamsić ani poniżyć, chociaż nie było mi łatwo. I że złamanego grosza ode mnie nie dostał i usłyszał to co powinien (choć na usta cisnęło mi się sporo więcej). Po ślubie składam na niego oficjalną skargę do kurii, to pewne. Choćby dla samej świadomości, że się poskarżyłam, bo świadków ani dowodów na to co się tam dzisiaj działo nie mam. Jak czekałam na niego w kancelarii to zadzwoniłam do mamy, żeby jechała do tego naszego potencjalnego "nowego" kościoła i łapała księdza, bo już wiedziałam że nie zdążę na zakończenie wieczornej mszy. Dojechałam, wpadłam tam jak bomba... Na szczęście ten proboszcz to niebo a ziemia. Od mojej mamy już wiedział, jak wygląda sytuacja i mówił do mnie w taki sposób, że w ciągu dwóch minut przeszłam od stanu irytacji i żalu do uśmiechu i radości. I to jest ksiądz, a nie tamten sk****syn. Przywrócił mi wiarę w to, że ten dzień będzie piękny, wyjaśnił przebieg mszy, pożartował, pocieszył. Tak więc koniec końców ślub odbędzie się w kościele, który typowałam od samego początku. Nie ma tego złego - i mam nadzieję, że podtrzymam tę opinię już do końca

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Nie ma tego złego... Nic się nie martw na pewno będzie super. ważne że udało Wam się znaleźć inny kościół, a zachowanie księdza faktycznie mało profesjonalne... Przecież takie remonty planuje się z wyprzedzeniem, chyba nie? Skandal.

Wow to już za parę dni, włożysz suknie.... I będziesz pięknie w niej wyglądała... Już czekam na te zdjęcia... A goścmi którzy odmawiają się nie przejmuj, niestety takl bywa, że ktoś rezygnuje w ostatnim momencie.
Oczywiście, że z wyprzedzeniem. On nie liczy się z ludźmi po prostu...

Dzięki

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
o matko ja bym chyba zawału dostała a następnie podpaliła plebianie... szczyt chamstwa i tyle. Szkoda, że Was w sobotę nie poinformowano .
Goście też bez pomyślunku- podali jakiś konkretny, ważny powód czy po prostu nie bo nie? Jesli nie bo nie to tez szczyt chamstwa bo w tym momencie jesteście parę złotych w plecy a nikogo już nie doprosisz bo za późno.

no i oczywiście czekam na fotki ze ślubu
5 osób usprawiedliwiam, mają niepodważalny powód (ich babcia zmarła w poniedziałek), ale 2 - chyba tak o, bo mają inne plany (dalsza rodzina TŻ).



Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Znam tego proboszcza bo Dobczyce to raptem 5 km od mojeg miejscowości. Nigdy specjalnie mnie nie zachwycał, ale teraz to przegiął ładnie... Ten kościół pod zamkiem jest fajny (ladna okolica)ale raczej nie na ślub bo faktycznie dojazd zerowy
Dobrze, że dowiedzieliście się w poniedzialek a nie w piątek

Ale nie ma tego złego, na pewnie będzie super!

Już się nie mogę doczekać relacji i fotek ze ślubu
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
o jaka historia! współczuję ci... ale wszystko będzie OK.
a co do gości, to niestety tak bywa...


Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
o rany!! Co za prostak z tego kiecuna! Ja na Twoim miejscu zdarła bym mu glazurę, ale z czoła !!! Jak można tak postąpić? W głowie się to nie mieści Dobrze, że udało Wam się znaleźć inny kościół w sezonie ślubno-weselnym. Współczuję, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Co do gości to też szkoda słów, ludziom ostatnio to sie w dup... poprzewracało.
Ale mimo wszelakich przejść i tak Ci zazdroszczę, że masz ten dzień przed sobą czekam na zdjęcia
Złożę na niego skargę do kurii, niech nie myśli że trafił na idiotkę. Bóg nad nami czuwa, że ten upatrzony przeze mnie od dawna kościół był wolny na sobotę.

Dziękuję
__________________

310813
Viollet87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-28, 08:07   #1093
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość

A macie może spisaną gdzieś co powinna i ile sztuk zawierać wyprawka dla maluszka?? (ubranka, przewijali, kosmetyki??)

na wątki mamuś noworocznych jest taki poradnik na pierwszej stronie

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=710957
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-28, 13:03   #1094
katie99kasia
Rozeznanie
 
Avatar katie99kasia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość

Ja też na l4

Ja jak zaczełam przeglądać strony z wózkami i czytać opinie to mi ręce opadły i dałam sobie spokój, Ja nie wiem jak My wybierzemy wózek, tego jest za dużo. Czytając opinie to wychodzi na to, że albo są wózki wygodne dla rodziców pod względem skrętnych kół, albo wygodne dla dziecka z dużą gondolą bez skrętnych kół. I bądź tu człowieku mądry i wybierz coś odpowiedniego dla obu stron

Jaki model sobie upatrzyłaś???

A po za tym wyprawka dla malucha to dla mnie czarna magia nie mam nic kupione, nie wiem ile czego powinno być, co jak kiedy i gdzie chyba wezmę się za to dopiero pod koniec września.

A macie może spisaną gdzieś co powinna i ile sztuk zawierać wyprawka dla maluszka?? (ubranka, przewijali, kosmetyki??)
Ja jak zaczełam czytać na forach o kilku modelach wózków to też mi ręce opadły... planuję jechac do jakiegoś większego sklepu z rzeczami dla dzieci i tam przyjżeć się z bliska róznym wózkom i ocenić na żywo. jak na razie podoba mi się np taki wózek:
http://allegro.pl/blackwhite-3w1-emj...497875515.html
kolor 1 lub 6
kwestia pieniędzy też jest ważna bo chcę wózek do 1500 zł max

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość


ja to nawet nie wiem jeszcze co mi będzie potrzebne
ale pooglądałam ostatnio parę rzeczy typu łóżeczka, czy bujaczki na stronach gdzie ludzie chcą oddać lub sprzedać i dużo fajnych rzeczy jest, więc chyba nie będziemy kupować nowych, wiadomo pościel będzie świeża, materacyk też, a łóżeczko dziecku nie zrobi różnicy, poza tym wiadomo ceny nowych rzeczy są nieraz ogromne
ja też nie wiem ile czego trzeba kupić... no ale powoli zaczynac coś kupować... ubranka w większości mam z głowy (po siostrzenicach), łóżeczko tez dostaniemy od szwagra tak ze coś już jest. materacyk i pościel trzeba tylko dokupić
dziś przyszły ręczniki dla młodej kupowałam zwykle kąpielowe, bo czytałam że te z kapturkami wcale nie są niezbędne, a są sporo droższe
wybrałam z eurofiran, takie:
http://allegro.pl/recznik-reczniki-7...469758928.html
biel, wrzos i róż
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."


Szczęśliwa żonka
katie99kasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-28, 19:13   #1095
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Katie - więc pierwsze zakupy poczynione
ja wiem, że wózek przynajmniej w moim wypadku musi mieć przewagę ciemnych kolorów, jednak dużo tutaj pada i wszystko szybko się brudzi ...

Justii - spoko, co do zakupów to jesteśmy na tym samym etapie, również emocjonalnym hahah

Dziewczynki czy wasze piersi też są ciągle takie ciepłe i nabrzmiałe? uwielbiam moment kiedy przychodzę do domku i mogę zdjąć stanik...

Edytowane przez Malgos_12
Czas edycji: 2013-08-28 o 20:27
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-28, 21:42   #1096
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Ja jak zaczełam czytać na forach o kilku modelach wózków to też mi ręce opadły... planuję jechac do jakiegoś większego sklepu z rzeczami dla dzieci i tam przyjżeć się z bliska róznym wózkom i ocenić na żywo. jak na razie podoba mi się np taki wózek:
http://allegro.pl/blackwhite-3w1-emj...497875515.html
kolor 1 lub 6
kwestia pieniędzy też jest ważna bo chcę wózek do 1500 zł max



ja też nie wiem ile czego trzeba kupić... no ale powoli zaczynac coś kupować... ubranka w większości mam z głowy (po siostrzenicach), łóżeczko tez dostaniemy od szwagra tak ze coś już jest. materacyk i pościel trzeba tylko dokupić
dziś przyszły ręczniki dla młodej kupowałam zwykle kąpielowe, bo czytałam że te z kapturkami wcale nie są niezbędne, a są sporo droższe
wybrałam z eurofiran, takie:
http://allegro.pl/recznik-reczniki-7...469758928.html
biel, wrzos i róż
bardzo ładny wózek mi podoba się ten w kropki
My też mamy w planach zakupić wózek max do 1500 zł + fotelik.

U Ciebie już zakupy się zaczęły, Ja stałam się leniwa i nawet do sklepów ubraniowych nie chce mi się chodzić


Wypierz ze 2 razy pod rząd te ręczniki bo strasznie z nich pyłki lecą, ostatnio też zakupiłam z eurofirany i myślałam, że dostane szału jak po kąpieli byłam cała w czarnych nitkach .

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Katie - więc pierwsze zakupy poczynione
ja wiem, że wózek przynajmniej w moim wypadku musi mieć przewagę ciemnych kolorów, jednak dużo tutaj pada i wszystko szybko się brudzi ...

Justii - spoko, co do zakupów to jesteśmy na tym samym etapie, również emocjonalnym hahah

Dziewczynki czy wasze piersi też są ciągle takie ciepłe i nabrzmiałe? uwielbiam moment kiedy przychodzę do domku i mogę zdjąć stanik...
Malgos - My przecież mamy duuuużo czasu na te wszystkie zakupy

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
na wątki mamuś noworocznych jest taki poradnik na pierwszej stronie

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=710957
o kurde, trochę tego jest
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-29, 07:30   #1097
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość

Dziewczynki czy wasze piersi też są ciągle takie ciepłe i nabrzmiałe? uwielbiam moment kiedy przychodzę do domku i mogę zdjąć stanik...
nabrzmiałe są ale nie są specjalnie ciepłe ale słyszałam że tak bywa. Na takie gorące bolące cycyki pomaga okład z liści kapusty. Małgoś- nie zdejmuj stanika ja wiem, że to ulga ale piersi muszą być podtrzymywane bo niestety grawitacja działa i mogą obwisnąć- tak mi położne mówiły. Jeśli masz jakiś wygodniejszy stanik to lepiej się przebrać i nosić nawet po domu

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość



o kurde, trochę tego jest

no niestety- sama jestem przerażona ilością
zawsze można trochę zmodyfikować i dostosować do własnych potrzeb
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-29, 08:57   #1098
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Magnusia - ja tak zawsze robiłam... a teraz jest ulga niesamowita... wiem, że mogą obwisnąć ... no cóż najwyżej będę miała psie uszy zamiast cycków hahaha
wczoraj kazałam tż-towi porównywać ich temperaturę z resztą ciała i może mam jedynie wrażenie, że są ciepłe po całym dniu, bo tż właściwie nie widział różnicy

rzeczywiście jest tego trochę...
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-29, 09:36   #1099
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Magnusia - ja tak zawsze robiłam... a teraz jest ulga niesamowita... wiem, że mogą obwisnąć ... no cóż najwyżej będę miała psie uszy zamiast cycków hahaha
wczoraj kazałam tż-towi porównywać ich temperaturę z resztą ciała i może mam jedynie wrażenie, że są ciepłe po całym dniu, bo tż właściwie nie widział różnicy

rzeczywiście jest tego trochę...
spaniel- ha ha ha sorka musiałam
rozważ te okłady z liści kapusty- ponoć naprawdę pomagają na to gorąco w piersiach
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-29, 14:44   #1100
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
a co jeszcze fajnego zwiedzaliście w Anglii?
oj tak dzieciaki to takie chodzące niespodzianki
.
Właściwie to nie udało nam się wiele zobaczyć, zwiedziliśmy Londyn ( Big Ben, Buckingham palace i Oxford Street).
Byliśmy nad morzem, 33 stopnie ciepła także pogoda nam się udała. Spacer nad Tamizą....

No i spędziliśmy czas z bratem i bratową oraz ich chłopczykiem a moim chrześniakiem. Wypad zaliczamy do udanych)

Dziewczyny po obliczeniach wychodzi mi że jestem w 5 tygodniu czy miałyście już wtedy jakieś objawy??? Bo ja czuje się od kilku dni wprost świetnie. Brzuch mnie już nie boli, czasem wieczorem, ale nawet tego nie zauważam, może biust mam pełniejszy ale nie wiem czy sobie tego nie wymyślam
Czy powinnam już mieć jakieś standardowe objawy>??


Wyobraźcie sobie że 14 września mieliśmy iść na wesele do znajomych, a tu bach telefon wczoraj że wesele i ślub odwołane. Okazało się że dziewczyna miała romans jakiś rok temu (teraz już romans był nieaktualny, jakieś 8 mc temu z nim skończyła) i kochanek stwierdził że jej przyszłemu mężowi należy się prawda... Wysłałam do niego smsa z informacją jaką będzie miał żonę.
Romans sie zaczął wtedy gdy między nimi się coś gorzej układało, a ona potzrebowała wsparcia, czułości, miłości, od narzeczonego tego nie dostała a od kochanka tak. W niewłaściwym miejscu się pojawiła i uległa
Koniec końców jest taki że chłopakowi świat się zawalił, a ona próbowała ze sobą skończyć...
jeden niewłaściwy ruch i jak można zniszczyć sobie i komuś życie...

A co wy myślicie o zdradzie, da się wybaczyć, można z kimś takim jeszcze być??? Ja od kilku dni sie nad tym zastanawiam i widzę że życie nie jest czarno białe...

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
spaniel- ha ha ha sorka musiałam
rozważ te okłady z liści kapusty- ponoć naprawdę pomagają na to gorąco w piersiach
czytałam też że gdzieś można kupić odpwiednie kremy na biust, dające ulgę i poprawiające trochę odczucie tego gorąca.

O liściach też słyszałam.
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-29, 18:54   #1101
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
spaniel- ha ha ha sorka musiałam
rozważ te okłady z liści kapusty- ponoć naprawdę pomagają na to gorąco w piersiach
spaniel jeszcze ujdzie gorzej jak będą takie jak u bloodhounda

ja nie mam aż takich gorących, są bardziej ciepłe, ale to chyba tak po całym dniu... po za tym po pomiarach temp jakie przeprowadził mój tż to mam wrażenie, że jedynie mi się wydaje

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Właściwie to nie udało nam się wiele zobaczyć, zwiedziliśmy Londyn ( Big Ben, Buckingham palace i Oxford Street).
Byliśmy nad morzem, 33 stopnie ciepła także pogoda nam się udała. Spacer nad Tamizą....

No i spędziliśmy czas z bratem i bratową oraz ich chłopczykiem a moim chrześniakiem. Wypad zaliczamy do udanych)

Dziewczyny po obliczeniach wychodzi mi że jestem w 5 tygodniu czy miałyście już wtedy jakieś objawy??? Bo ja czuje się od kilku dni wprost świetnie. Brzuch mnie już nie boli, czasem wieczorem, ale nawet tego nie zauważam, może biust mam pełniejszy ale nie wiem czy sobie tego nie wymyślam
Czy powinnam już mieć jakieś standardowe objawy>??


Wyobraźcie sobie że 14 września mieliśmy iść na wesele do znajomych, a tu bach telefon wczoraj że wesele i ślub odwołane. Okazało się że dziewczyna miała romans jakiś rok temu (teraz już romans był nieaktualny, jakieś 8 mc temu z nim skończyła) i kochanek stwierdził że jej przyszłemu mężowi należy się prawda... Wysłałam do niego smsa z informacją jaką będzie miał żonę.
Romans sie zaczął wtedy gdy między nimi się coś gorzej układało, a ona potzrebowała wsparcia, czułości, miłości, od narzeczonego tego nie dostała a od kochanka tak. W niewłaściwym miejscu się pojawiła i uległa
Koniec końców jest taki że chłopakowi świat się zawalił, a ona próbowała ze sobą skończyć...
jeden niewłaściwy ruch i jak można zniszczyć sobie i komuś życie...

A co wy myślicie o zdradzie, da się wybaczyć, można z kimś takim jeszcze być??? Ja od kilku dni sie nad tym zastanawiam i widzę że życie nie jest czarno białe...

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------



czytałam też że gdzieś można kupić odpwiednie kremy na biust, dające ulgę i poprawiające trochę odczucie tego gorąca.

O liściach też słyszałam.
o to fajna wycieczka był
jak dla mnie na objawy jeszcze za wcześnie, ale ty możesz mieć zupełnie inaczej, u mnie zaczęły się w 7/8 tygodniu... nie przejmuj się tym, że ich nie masz, może nie będziesz miała, albo dopadną cię jakieś inne w ciąży nie ma tak, że objawy muszą się pojawić w jakimś określonym czasie ... spokojnie jak cię dopadną to ich nie przegapisz

Jeśli chodzi o zdradę to wydaje mi się, że bym nie wybaczyła, ale jak mówisz życie nie jest czarno-białe i każdy może mieć inny pogląd na to wszystko. Ja nie dopuściłabym się zdrady, nawet gdybyśmy mieli kryzys... ale o tym wszystkim łatwo się mówi jak się obserwuje z boku, choć przyznam, że nie chciałabym nigdy znaleźć się w takiej sytuacji
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-29, 19:50   #1102
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
spaniel jeszcze ujdzie gorzej jak będą takie jak u bloodhounda

ja nie mam aż takich gorących, są bardziej ciepłe, ale to chyba tak po całym dniu... po za tym po pomiarach temp jakie przeprowadził mój tż to mam wrażenie, że jedynie mi się wydaje


o to fajna wycieczka był
jak dla mnie na objawy jeszcze za wcześnie, ale ty możesz mieć zupełnie inaczej, u mnie zaczęły się w 7/8 tygodniu... nie przejmuj się tym, że ich nie masz, może nie będziesz miała, albo dopadną cię jakieś inne w ciąży nie ma tak, że objawy muszą się pojawić w jakimś określonym czasie ... spokojnie jak cię dopadną to ich nie przegapisz

Jeśli chodzi o zdradę to wydaje mi się, że bym nie wybaczyła, ale jak mówisz życie nie jest czarno-białe i każdy może mieć inny pogląd na to wszystko. Ja nie dopuściłabym się zdrady, nawet gdybyśmy mieli kryzys... ale o tym wszystkim łatwo się mówi jak się obserwuje z boku, choć przyznam, że nie chciałabym nigdy znaleźć się w takiej sytuacji
Jak przyglądam się tej całej sytuacji z boku to bardzo mi tej dwojki żal, ale z drugiej strony sami się tego dopuścili. Zdrada niestety jest zdradą.
i czasem się zastanawiam czemu to i się przytrafiło?
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-29, 20:03   #1103
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Jak przyglądam się tej całej sytuacji z boku to bardzo mi tej dwojki żal, ale z drugiej strony sami się tego dopuścili. Zdrada niestety jest zdradą.
i czasem się zastanawiam czemu to i się przytrafiło?

nic się nie dzieje bez przyczyny i moim zdaniem w takich sytuacjach winne są obie strony
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-29, 21:26   #1104
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Magnusia - nadal jesteś nam winna zdjęcie brzuszka
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-29, 22:29   #1105
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

o kurde jakie poważne tematy są tu poruszane.

Ja uważam, że zawsze wina leży po środku. Nigdy nie ma tak, że winna jest tylko jedna strona. Nigdy się nie zastanawiałam nad wybaczeniem zdrady i nawet nie chcę o tym myśleć. Oby mnie nigdy w życiu takie przykre sytuacje nie spotkały.

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
spaniel- ha ha ha sorka musiałam
rozważ te okłady z liści kapusty- ponoć naprawdę pomagają na to gorąco w piersiach


spaniel z kapustą na uszach o matko już to widzę
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-30, 07:17   #1106
katie99kasia
Rozeznanie
 
Avatar katie99kasia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość

Dziewczynki czy wasze piersi też są ciągle takie ciepłe i nabrzmiałe? uwielbiam moment kiedy przychodzę do domku i mogę zdjąć stanik...
Teraz już są 'normalne' ale w pierwszym trymestrze były jak bomby przed wybuchem zawsze miałam maleńkie piersi, teraz trochę się powiększyły, ale niezbyt wiele kupiłam nawet sportowy biustonosz, bo fiszbiny i druty mnie gniotły, ale jest też niewygodny i koniec końców wolę zwykły

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
bardzo ładny wózek mi podoba się ten w kropki
My też mamy w planach zakupić wózek max do 1500 zł + fotelik.

U Ciebie już zakupy się zaczęły, Ja stałam się leniwa i nawet do sklepów ubraniowych nie chce mi się chodzić


Wypierz ze 2 razy pod rząd te ręczniki bo strasznie z nich pyłki lecą, ostatnio też zakupiłam z eurofirany i myślałam, że dostane szału jak po kąpieli byłam cała w czarnych nitkach .
Coś już zaczynam kupować bo trooochę na liście wyprawowej jest no ale cóż, to są dość przyjemne zakupy mimo wszystko

Co do ręczników to już raz wyprałam, na nich jest info że trzeba najpierw je wyprać 3 razy zanim się użyje, więc mam nadzieję tak zrobić- tylko czekam na słoneczną pogodę, żeby mi ładnie wyschły na polku

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość

Dziewczyny po obliczeniach wychodzi mi że jestem w 5 tygodniu czy miałyście już wtedy jakieś objawy??? Bo ja czuje się od kilku dni wprost świetnie. Brzuch mnie już nie boli, czasem wieczorem, ale nawet tego nie zauważam, może biust mam pełniejszy ale nie wiem czy sobie tego nie wymyślam
Czy powinnam już mieć jakieś standardowe objawy>??


Wyobraźcie sobie że 14 września mieliśmy iść na wesele do znajomych, a tu bach telefon wczoraj że wesele i ślub odwołane. Okazało się że dziewczyna miała romans jakiś rok temu (teraz już romans był nieaktualny, jakieś 8 mc temu z nim skończyła) i kochanek stwierdził że jej przyszłemu mężowi należy się prawda... Wysłałam do niego smsa z informacją jaką będzie miał żonę.
Romans sie zaczął wtedy gdy między nimi się coś gorzej układało, a ona potzrebowała wsparcia, czułości, miłości, od narzeczonego tego nie dostała a od kochanka tak. W niewłaściwym miejscu się pojawiła i uległa
Koniec końców jest taki że chłopakowi świat się zawalił, a ona próbowała ze sobą skończyć...
jeden niewłaściwy ruch i jak można zniszczyć sobie i komuś życie...

A co wy myślicie o zdradzie, da się wybaczyć, można z kimś takim jeszcze być??? Ja od kilku dni sie nad tym zastanawiam i widzę że życie nie jest czarno białe...
Nie pamiętam, czy już wtedy mialam jakieś objawy, ale wydaje mi się, że chyba bóle brzucha i nabrzmiałe piersi

Matko... ale historia, słyszałam takie już ale nie doświadczyłam tego 'z bliska' że tak powiem.. dziwna i trudna sytuacja, wina zawsze leży po obu stronach. Sama nie wiem co o tym myśleć i nie mam pojęcia jakbym miała się zachować gdyby mnie coś takiego dotknęło- teraz można gdybać, ale w praktyce to różnie bywa. Czasem lepiej rozstać się przed ślubem niż potem się rozwodzić z takiej przyczyny

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Magnusia - nadal jesteś nam winna zdjęcie brzuszka
Dokładnie!



Przedwczoraj przywieźliśmy ubranka od szwagierki... Miała 2 dziewczynki rok po roku- normalnie jak je rozłożyłam i posegregowałam to myślałam że padnę- tyle tego jest! No ale nie ma co narzekać, nie będę musiała przynajmniej kupować zbyt wiele. Kupię chyba tylko 2 kpl nowych ubranek, żeby były na wyjście ze szpitala
Teraz mąż musi zrobić szafę na te wszystkie rzeczy i czekam na pogodę żeby je zacząć prać

Byłam wczoraj w sklepie dziecięcym dowiedzieć się coś więcej o cenach wózków, materacy, pościeli. Po mojej kalkulacji stwierdziłam, że wózek lepiej kupić w normalnym sklepie, ale już materac, pościel czy inne akcesoria na allegro. Wychodzi to sporo taniej- np materacyk gryka-pianka-kokos w sklepie kosztuje 78 zł a na aukcji znalazłam za 53zł + 15 przesyłka= 68zł- dychę taniej

Powiedzcie mi dziewczynki smarujecie czymś brzuszki przeciw rozstępom? Ja na początku próbowałam oliwką, ale chyba to nie dla mnie- nie wchłaniało się i wszystko się 'lepiło' teraz mam krem perfecta mama, jest fajny- miły zapach i wchłanianie, ale nie wiem czy on coś tak naprawdę daje... Co o tym myślicie, macie jakieś swoje typy?
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."


Szczęśliwa żonka
katie99kasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-30, 08:11   #1107
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

rany kiedy ja ssię wstydze tego brzucha bo wasze takie ładne a mój taki tłusty .. dobra jakoś się przełamię i jak się ogarnę to cyknę fotę

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi dziewczynki smarujecie czymś brzuszki przeciw rozstępom? Ja na początku próbowałam oliwką, ale chyba to nie dla mnie- nie wchłaniało się i wszystko się 'lepiło' teraz mam krem perfecta mama, jest fajny- miły zapach i wchłanianie, ale nie wiem czy on coś tak naprawdę daje... Co o tym myślicie, macie jakieś swoje typy?

ja smruję się mustelą taką:http://allegro.pl/mustela-podwojnie-...477491630.html i jest jeszcze drugi do biustu, którym tez się smaruję.
Polecam bo są bardzo wydajne i przyjemne w stosowaniu. Moje koleżanki smrowały się nimi i rozstępów nie miały- no ale tu też dochodzą skłonności organizmu.
Te kremy nie należą do najtańszych ale moim zdaniam warto zainwestować. Na all można dostaać w niezłej cenie bo w aptekach są masakrycznie drogi
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-30, 08:57   #1108
katie99kasia
Rozeznanie
 
Avatar katie99kasia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
rany kiedy ja ssię wstydze tego brzucha bo wasze takie ładne a mój taki tłusty .. dobra jakoś się przełamię i jak się ogarnę to cyknę fotę


ja smruję się mustelą taką:http://allegro.pl/mustela-podwojnie-...477491630.html i jest jeszcze drugi do biustu, którym tez się smaruję.
Polecam bo są bardzo wydajne i przyjemne w stosowaniu. Moje koleżanki smrowały się nimi i rozstępów nie miały- no ale tu też dochodzą skłonności organizmu.
Te kremy nie należą do najtańszych ale moim zdaniam warto zainwestować. Na all można dostaać w niezłej cenie bo w aptekach są masakrycznie drogi
Nic się nie wstydz- mi moj tez wydaje się tłusty a nie kształtny

Czytałam o tej musteli i sama nie wiem co o tym myśleć... Jedni piszą że pomaga, a inni że jak się mają zrobić rozstępy to nawet ona nie pomoże... Chyba jednak dla mnie za droga, szczególnie że pewnie i tak mnie rozstępy czekają (obie siostry dopadły- chyba rodzinne). Czytałam też, że ważne jest samo masowanie brzucha i nawilżanie- poprawia krążenie i elastyczność skóry nie mam pojęcia już sama co jest prawdą a co nie?
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."


Szczęśliwa żonka
katie99kasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-30, 10:48   #1109
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Czytałam o tej musteli i sama nie wiem co o tym myśleć... Jedni piszą że pomaga, a inni że jak się mają zrobić rozstępy to nawet ona nie pomoże... Chyba jednak dla mnie za droga, szczególnie że pewnie i tak mnie rozstępy czekają (obie siostry dopadły- chyba rodzinne). Czytałam też, że ważne jest samo masowanie brzucha i nawilżanie- poprawia krążenie i elastyczność skóry nie mam pojęcia już sama co jest prawdą a co nie?

na pewno kluczem jest uelastycznienie skóry więc każde nawilżanie pomaga.
Jak ktoś ma skłonności do rozstępów to prawdopodobne, że będzie mieć ale można zapobiegać- nawilżać, ujędrniać itp. Ja mustelę stosuję od 3 m-cy, 2x dziennie na cycyki i na brzuch, uda, pupę- niedawno kupiłam drugi zestaw opakowań więc uważam, że jest wydajna.
Koszt- dajmy na to 70 zł na 3 miechy to po 24 zł/m-c wychodzi więc tragedii nie ma . Najważniejsze abyś w ogóle coś z tą skórą robiła a to, że Twoje siostry mają wcale nie musi oznaczać, że Ty też będziesz miała. Miałaś do tej pory jakiś rozstęp?

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Laski- rusza się!!!! i widać jak brzuch skacze na razie delikatnie ale ewidentnie się coś kokosi w środku
dziwne uczucie
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-30, 11:48   #1110
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
na pewno kluczem jest uelastycznienie skóry więc każde nawilżanie pomaga.
Jak ktoś ma skłonności do rozstępów to prawdopodobne, że będzie mieć ale można zapobiegać- nawilżać, ujędrniać itp. Ja mustelę stosuję od 3 m-cy, 2x dziennie na cycyki i na brzuch, uda, pupę- niedawno kupiłam drugi zestaw opakowań więc uważam, że jest wydajna.
Koszt- dajmy na to 70 zł na 3 miechy to po 24 zł/m-c wychodzi więc tragedii nie ma . Najważniejsze abyś w ogóle coś z tą skórą robiła a to, że Twoje siostry mają wcale nie musi oznaczać, że Ty też będziesz miała. Miałaś do tej pory jakiś rozstęp?

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Laski- rusza się!!!! i widać jak brzuch skacze na razie delikatnie ale ewidentnie się coś kokosi w środku
dziwne uczucie

Wow to musi być niesamowite uczucie- zazdroszcze...

Od kiedy powinno się stosować te kremy na rozstępy???
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-04 11:17:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.