Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

[cocci]

witam

ja po kursie i w końcu wakacje!!!! już mnie trafiało dziisaj...

Widziałam super chusteczniki, jakiś przepis bym prosiła.

My się dzisiaj pakujemy i jeśłi w miarę szybko nam sięuda zebrać to jeszcze dzisiaj pojedziemy. Ale po prawdzie to mi się nie chce

[asieńczyk]

Iwonko - na wakacje wyjeżdżacie?
A nie mogłaś się od razu pakować przy przemeblowaniu - teraz już byś nie musiała

I prośba - czy możesz "pogonić" osobę, dla której robiłam prezent, żeby wstawiła zdjęcia bo wiem, że już jakiś czas temu do niej dotarł

[cocci]

asia pogonie
nie dało rady sie wtedy pakować, uwierz

[Biedroneczk4]

dostałam dziś paczuszki... dwie z tagrowiska i jedną od MagdaBMI. Madziu my się na same gazetki umawiałyśmy... ale dziękuję za wszystko

[aga__tka]

Napisane przez babydelfi

Przeważnie na PKS, czasami wysiadam tez koło Zamku, na Niepodległości.

Dostałam w przedszkolu podziękowanie od dyrekcji i grona pedagogicznego za czynny udział w życiu przedszkola.

no to rzeczywiscie kolo centrum
Mozemy sie kiedys umowic na spotkanie, jak bedziesz w Poznaniu, na PKS moge jechac niskopodlogowa 12 np

Napisane przez cocci

asia pogonie
nie dało rady sie wtedy pakować, uwierz

no cos Ty jak to sie nie dalo? zamiast do szaf rzeczy to do walizek i bys miala mniej roboty i jeszcze do tego puste półki

[jola2243]

Jak tu pusto dziś
Siedzę w pracy i nietomna jestem, położyłabym się spać:ziewa:

[little_ola]

ja tez w pracy, ale nie siedzé
tyle rzeczy do zrobienia
ale juz niedlugo do domku

[aga__tka]

Napisane przez jola2243

Jak tu pusto dziś
Siedzę w pracy i nietomna jestem, położyłabym się spać:ziewa:

a ja siedze w domku, maz twierdzi ze chory (brzuch go niby boli - szkolna wymowka i tyle), wiec chyba jeszcze mi przyjdzie poleciec do sklepu, bo mielismy jechac na wieksze zakupy i nie pojechalismy, chociaz w sumie jak chory to niech sie meczy bez jedzenia

[cocci]

no, my juz w zasadzie spakowani, jeszcze pozanosić wsio do auta i jedziemy.

postaram sie z pl zajrzeć, ale nie mogę nic obiecać. do kiedyś tam!

[AnnaOstapiuk]

Jestem Rano jeździłam z teściową i siostrzeńcem, no i moją małą, do Białej. Tak na doczepkę w sumie, bo chodziło mi tylko o kupienie słodyczy do kosza dla wychowawczyni. Zabrałam się z nimi to nie musiałam ciągnąć swojego samochodu do miasta Paliwko zaoszczędzone Tyle że Natka nie była w szkole, ale dziś to i tak nie było po co.
A że miałyśmy trochę czasu dla siebie, kiedy reszta załatwiała swoje sprawy, to obkupione w słodycze za 70 zł w Carrefourze polazłyśmy obok do McDonaldsa. Nawet nie wiedziałam, że do 10.30 nie sprzedają hamburgerów, tylko same zestawy śniadaniowe, ale mała zadowoliła się frytkami i szejkiem. Potem kupiłam sobie reklamóweczkę czereśni i pojemnik malin, a teraz aż mi brzuch wzdęło, jak żeśmy to wszystko wszamały.
No i namierzyłam sklepik z artykułami do biżu, kamykami... Kupiłam kilka końcówek do bransoletek i kilka zapięć, ale drogo tam, nie opłaca się. Za to raj dla koraikowców, aż mi oczy wyłaziły na wierzch jak to oglądałam. Tyle że nawet 2 zł za jeden mały koraik czy kamyk to już dla mnie zdzierstwo 20g drobnych koraików po 1zł to też sporo. Jednak w necie taniej wszystko.
Ale dostałam jeden kamyk za darmo, to znaczy Natalka dostała

Teraz sobie pospałam i mogę coś podłubać. A tak w ogóle to jak się wczoraj położyłam to jeszcze jedną bransoletkę zrobiłam Zaraz wrzucę zdjęcia.

[asieńczyk]

Napisane przez mezaga

Asieńczyk, nie napisałaś skąd Ty jesteś. Jakby kto był w okolicach Ostrowca jutro to mogłybyśmy się umówić

Aguś, nie da się, bo ja jutro wybywam na tydzień, ale w sierpniu baaaardzo chętnie. A adres zaraz wyślę, bo zapomniałam

[AnnaOstapiuk]

Asiu, czy emi wysłała już paczkę dla mnie?

Kolejna https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1614

[asieńczyk]

Kolejna śliczna a jaki czas
Aniu - nie mam pojęcia

[MagdaBM1]

Dziewczyny bo będę wreszcie miała komp, nie dam rady Was nadrobić.
Z komóry to nie bardzo tu zaglądać bo mam jakiś limit otwieranych okienek i wtedy kicha i nic nie mogę zobaczyć.
Trzymać za nie jutro kciuki bo mam o 13:30 rozmowę kwalifikacyjną na inne stanowisko pracy. Okazało się ze aplikacje złożyłam tylko ja i jeden gościu.
Najlepsze było to że siedzę w domu nagle 2 facetów dzwoni przy furtce. Otwieram a to znajomy z pracy i z jego żoną robiłam lata temu prawo jazdy. On wyznania Jechowych. ciut się zmieszał a ja o dobrze że przyszedłeś, weź mi powiedz gdzie jest taki i taki osobnik. On a wie bo jutro do niego idę, a ja jak a on że na rozmowę e sprawie pracy. Tak się dowiedziałam kto zacz ten drugi jegomość. Ja mam na 13:30 a on na 14.

A Biedronka te gazetki to przydasie do wymiankowego Nic mi nie podsyłaj za gazetki. Mam tylko cichą nadzieję że chociaż raz założysz do letniej sukienki.
Te jedne z gumką to siedziałam prawie 5 godzin nad nimi i to moje drugie bo pierwsze ma Ola. Niebieski bo niby lubisz niebieski i to miało tak być do zestawu.

Wiecie, ogólnie to podobno szepczą baby jak tylko widzą nianię z małą he, he. No cóż sami chcieli mi wysyłać za "podkradki"

Uciekam do wanny co umję łepetynkę i jakoś sobie ułożę fryz na jutro.

[aga__tka]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Asiu, czy emi wysłała już paczkę dla mnie?

Kolejna https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1614

ale sliczna - niezla jestes we wzorki jak widze

Napisane przez MagdaBM1

Dziewczyny bo będę wreszcie miała komp, nie dam rady Was nadrobić.
Z komóry to nie bardzo tu zaglądać bo mam jakiś limit otwieranych okienek i wtedy kicha i nic nie mogę zobaczyć.
Trzymać za nie jutro kciuki bo mam o 13:30 rozmowę kwalifikacyjną na inne stanowisko pracy. Okazało się ze aplikacje złożyłam tylko ja i jeden gościu.
Najlepsze było to że siedzę w domu nagle 2 facetów dzwoni przy furtce. Otwieram a to znajomy z pracy i z jego żoną robiłam lata temu prawo jazdy. On wyznania Jechowych. ciut się zmieszał a ja o dobrze że przyszedłeś, weź mi powiedz gdzie jest taki i taki osobnik. On a wie bo jutro do niego idę, a ja jak a on że na rozmowę e sprawie pracy. Tak się dowiedziałam kto zacz ten drugi jegomość. Ja mam na 13:30 a on na 14.

A Biedronka te gazetki to przydasie do wymiankowego Nic mi nie podsyłaj za gazetki. Mam tylko cichą nadzieję że chociaż raz założysz do letniej sukienki.
Te jedne z gumką to siedziałam prawie 5 godzin nad nimi i to moje drugie bo pierwsze ma Ola. Niebieski bo niby lubisz niebieski i to miało tak być do zestawu.

Wiecie, ogólnie to podobno szepczą baby jak tylko widzą nianię z małą he, he. No cóż sami chcieli mi wysyłać za "podkradki"

Uciekam do wanny co umję łepetynkę i jakoś sobie ułożę fryz na jutro.

niech nie narzekaja - choc co prawda to nie tych babek wina, ze tamta kradla - no ale przeciez to chyba nie z ich kieszeni idzie?
to jutro trzymam kciuki - daj znac jak tylko bedziesz wiedziala co i jak

[Biedroneczk4]

Magda to całość jest wymianką dopingową jak rozumiem? w takim razie dziękuję podwójnie... weekend ma być ciepły a my z A. wybieramy się do Augustowa. on ma tam chrzestną i mamy zamiar skorzystać z pogody, która zapowiadają rewelacyjną


chodzą słuchy, że mam być chrzestną Oliwki. oj bardzo bym chciała, ale zobaczymy jak to będzie. dziś był ciąg dalszy pępkówki... dobranoc wszystkim

[little_ola]

witam!
wczoraj padlam wczesnie, pewnie przez tá duchoté.
jestem na krótki odwyku twórczym, bo czekam na nowá dostawé wlóczki

[Biedroneczk4]

a co tu taka cisza?

[rardan]

Witajcie.
Dzisiaj Wszystkie chyba zapracowane.
Ja za chwile też zmykam z domku.
Miłego dnia

[mezaga]

Ja dopiero co do pracy dotarłam Zapakowałam nibybyczka i jak tylko mąż przyjdzie to go na pocztę wyślę.
Mieliśmy jechać wczoraj do rodziców ale nam się sprawy pokomplikowały i jedziemy dzisiaj. Ale za to zostaniemy do wtorku
Zaczyna się znowu upalna pogoda. Nie lubię.

[aga__tka]

Jola z Beatką nie zrobily kawy... jak ja teraz dotrwam do wieczora?
ciezka noc za mna, polozylam sie pozno - moja wina, odlozylam Olę do łóżeczka Jeremiego - ostatnio standard, bo on śpi z nami... położyłam się cała happy obok małego, który się jak zwykle kręcił nie mogąc spać - z nami chociaż nie płacze i podsypia w nocy, bo snem to trudno nazwać - prawie zasnełam i słyszę płacz, no to wzięłam Olę do nas też, dokarmiłam i miałam nadzieję znów odłożyć, ale zanim zdażyłam to zrobić znów zaczęła płakać, chyba z 5 razy popłakiwała, obudziła jeszcze bardziej Jeremiego, który do kręcenia się zaczął jeszcze przestawiać poduszki, w końcu obie usnęłyśmym, choć wolę ją odkładać, bo się boję że mały ją kopnie, choć z reguły śpią po moich różnych stronach niby (ale on śpi całkiem na poduszce = czesto ma tam i glowe i nogi,czasem leżąc poziomo nad nami, a ona ponizej poduszki)... Ona tak już drugi dzień ciężko wieczorem, jakby ją coś bolało, ale co to może być to nie wiem, bo nawet nic jej nie dałam wczoraj innego do jedzenia niż moje mleko, a sama też wyjątkowo delikatnie jadłam... a na zęby za szybko (tzn nie wiekowo oczywiscie, ale z ich wygladu i braku ślinienia całkowicie)

Napisane przez Biedroneczk4

Magda to całość jest wymianką dopingową jak rozumiem? w takim razie dziękuję podwójnie... weekend ma być ciepły a my z A. wybieramy się do Augustowa. on ma tam chrzestną i mamy zamiar skorzystać z pogody, która zapowiadają rewelacyjną


chodzą słuchy, że mam być chrzestną Oliwki. oj bardzo bym chciała, ale zobaczymy jak to będzie. dziś był ciąg dalszy pępkówki... dobranoc wszystkim

to dawaj fotki na wymiankowy i to juz...

co do Oliwki, to czy już robisz małej ubranko? komplecik na chrzest raz dwa rób, chyba że mała ma jakąś utalentowaną babcię lub mamę i do tego metryczkę zacznij już wyszywać, raz dwa się zabieraj, bo ze wszystkim nie zdążysz możesz też jej zrobić taką szatkę jak robiłam Oli - biały atłasik i na tym wyszyłam imiona i datę chrztu (no w sumie to tylko imiona wyszyłam, bo z datą się nie wyrobiłam ) i czapeczkę na lato rób, a jak nie masz weny szydełkowej - choć pamiętam że miałaś się uczyć, to się zaraz zabieraj za wyszywanie obrazków
posiadanie "chrześnicy" zobowiązuje

Napisane przez little_ola

witam!
wczoraj padlam wczesnie, pewnie przez tá duchoté.
jestem na krótki odwyku twórczym, bo czekam na nowá dostawé wlóczki

nie ściemniaj że nie masz w domku żadnych włóczek

[babydelfi]

Dobry!
Nareszcie dziś słonecznie i ciepełko, może uda mi się skubnąć troszkę słoneczka i się poopalać.
Synuś dzis ostatni dzień w przedszkolu a od jutra 2 miesiące wakacji.

A kuchnia robi się, powoli ale dokładnie. Dziś niestety majster nie przyjdzie bo musi z żoną jechać do lekarza, ale za to wczoraj pracował od 11 do 22. Gościu jest naprawdę supe, bardzo dokładny i staranny i jeszcze po sobie sprząta

Aga to Ty z fachowcem miałaś pecha, jak źle pomierzył to jego wina i powinien poprawić na swój koszt.

Iwonka, jeśli chodzi o chustecznik to ja zaczęłam od 70 oczek łańcuszka i potem już robiłam na okrągło słupkami. Najgorsze było na początku podzielenie tych 70 oczek na 4 ścianki. To robiłam metodą prób i błędów i po rozrysowaniu wyszło mi tak:
7 słupków 1 oczka łańcuszka 29 słupków słupków (przy czym pamietać należy, że 1 słupek wkłuwam w to samo oczko co 7 słupek poprzedniej ścianki), i znowu 7 słupków ( pamiętamy pierwszy w ostatnie oczko, to samo co 29 słupek) i potem 29 słupków (analogicznie jak poprzednie). Kolejne okrążenia w narożniki dodaję po jednym słupku czyli zamiast 7 mam 9, a zamiast 29 mam 31 ( i tak w każdym kolejnym okrążeniu powiększam). Robię około 7-8 okrążeń, na wielkość podełeczka. Kolejne okrążenie już bez dodawania zrobione słupkami reliefowymi od tyłu, dzięki czemu ładnie się układa, a kolejne już słupkami normalnymi, okrążeń tyle jak wysokie jest pudełko. I wykończenie najzwyklejszymi wachlarzykami.
Udanych wakacji życzę

Dobra muszę ogarnąć chaos panujący na mieszkaniu, w łazience pomyć naczynia a potem z szydełkiem na dwór.

[aga__tka]

Napisane przez babydelfi

Dobry!
Nareszcie dziś słonecznie i ciepełko, może uda mi się skubnąć troszkę słoneczka i się poopalać.
Synuś dzis ostatni dzień w przedszkolu a od jutra 2 miesiące wakacji.

A kuchnia robi się, powoli ale dokładnie. Dziś niestety majster nie przyjdzie bo musi z żoną jechać do lekarza, ale za to wczoraj pracował od 11 do 22. Gościu jest naprawdę supe, bardzo dokładny i staranny i jeszcze po sobie sprząta

Aga to Ty z fachowcem miałaś pecha, jak źle pomierzył to jego wina i powinien poprawić na swój koszt.

Iwonka, jeśli chodzi o chustecznik to ja zaczęłam od 70 oczek łańcuszka i potem już robiłam na okrągło słupkami. Najgorsze było na początku podzielenie tych 70 oczek na 4 ścianki. To robiłam metodą prób i błędów i po rozrysowaniu wyszło mi tak:
7 słupków 1 oczka łańcuszka 29 słupków słupków (przy czym pamietać należy, że 1 słupek wkłuwam w to samo oczko co 7 słupek poprzedniej ścianki), i znowu 7 słupków ( pamiętamy pierwszy w ostatnie oczko, to samo co 29 słupek) i potem 29 słupków (analogicznie jak poprzednie). Kolejne okrążenia w narożniki dodaję po jednym słupku czyli zamiast 7 mam 9, a zamiast 29 mam 31 ( i tak w każdym kolejnym okrążeniu powiększam). Robię około 7-8 okrążeń, na wielkość podełeczka. Kolejne okrążenie już bez dodawania zrobione słupkami reliefowymi od tyłu, dzięki czemu ładnie się układa, a kolejne już słupkami normalnymi, okrążeń tyle jak wysokie jest pudełko. I wykończenie najzwyklejszymi wachlarzykami.
Udanych wakacji życzę

Dobra muszę ogarnąć chaos panujący na mieszkaniu, w łazience pomyć naczynia a potem z szydełkiem na dwór.

no pech - Tata się tak zraził, że od tego czasu nic u stolarza żadnego nie zamówił, bo tamten nie chciał poprawić - w sumie ładne te przody zrobił, tylko że do niczego niepasujące bez sensu - bo mógł podokładać dodatkowe listwy po bokach, drzwiczki byłyby po prostu mniejsze niż otwór i tyle, no ale trudno, oddał tylko kasę na zaliczkę, ale materiał zniszczył to jeszcze było jakiś czas temu, teraz to raczej by cos takiego nie przeszło, działalność prywatna lepiej się rozwinęła i zaraz by zbankrutował, jakby takie numery wywijał

a takie pudełeczko nawet miałam ochotę sobie zrobić, ale myślałam żeby robić od dłuższego boku taki prostokąt z dziurą, dorobić boki w kółko, ale ta Twoja metoda się wydaje ładniej

[babydelfi]

Aga, nie wiem czy ładniej, ale na pewno szybko i łatwo się robi. I praktycznie pasuje na każde pudełko chusteczek

I masz rację co do stolarza, teraz to już pewnie by nie przeszło. No ale fachowiec fachowcowi nie równy. Ja tego Pana znam, gdyż on robił mojej mamie meble do pokoju i cały czas są w stanie idelanym. Nic się nie rozregulowało i nie odpada, a wogóle to on też ma dobre pomysły i zawsze co nieco podpowie.

[asieńczyk]

Bry, no faktycznie jakoś tu dzisiaj nie tak - bez kawy, herbaty, chyba gadania nie będzie
Aga - ja też nie cierpię upałów, a już taka parówa jak dzisiaj, to masakra, a jeszcze wyjeżdżamy wieczorem
Magda - kciuki trzymam, niech się uda !
O tzw. fachowcach, tak jak o sąsiadach nie wypowiadam się publicznie, najchętniej w obu wypadkach, przeszłabym do rękoczynów

A w ogóle, to doła mam straszliwego
To może lepiej już pójdę zrobić tę kawę ... komu?
A i jeszcze moja wylosowanka prezentu nie pokazuje, aż taki brzydki ??????????

[jola2243]

Jestem, w szkole byłam, głowa mnie masakrycznie boli, a miałam łazienkę malować, nie dam rady chyba.
A kawką poczęstuję, bo akurat piję

[mezaga]

Asiu nie miej doła. Ja wczoraj też miałam ale dzisiaj już mi przeszło. No tylko głowa boli i oczy spuchnięte trochę mam.
Biorę się dalej za tłumaczenie schematów

[asieńczyk]

Napisane przez mezaga

Asiu nie miej doła. Ja wczoraj też miałam ale dzisiaj już mi przeszło. No tylko głowa boli i oczy spuchnięte trochę mam.

Aga, to nie dól, to jakaś zapadlina jet
Mam to samo, łeb boli, oczy i place - jak baloniki, a w aucie jeszcze nogi takie same będą

[mezaga]

W taką pogodę to rzeczywiście masakra. U mnie woda się zatrzymuje i puchnę.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Dziewczyny, która z Wasz sukała opisu do zrobienia Myszki Mini? Bo znalazłam po rosyjsku, jakby która chciała.

[little_ola]

Napisane przez aga__tka

nie ściemniaj że nie masz w domku żadnych włóczek

nie pisalam ze nie mam zadnych, tylko Asienczyk zamówila sobie kolor jakiego jeszcze nie mam :P
ale moze jutro juz przyjdzie zamowienie

Napisane przez asieńczyk

Bry, no faktycznie jakoś tu dzisiaj nie tak - bez kawy, herbaty, chyba gadania nie będzie

A w ogóle, to doła mam straszliwego
To może lepiej już pójdę zrobić tę kawę ... komu?
A i jeszcze moja wylosowanka prezentu nie pokazuje, aż taki brzydki ??????????

naklepiá zawsze, niezaleznie od tego czy pijá czy "czytajá"

Asiu a co to za doly
lato jest, dlugie dni, ja niedlugo zaczné dziergac
trzeba sié cieszyc zyciem

Napisane przez jola2243

A kawką poczęstuję, bo akurat piję

to ja poproszé kawké
i jeszcze kopa motywacyjnego, bo u Oli w szkole jest letni festyn za tydzien i jeszcze nic nie przygotowalam
a na zimowe festyny juz dwa razy robilam dekoracje choinkowe: raz z filcu, a raz szydelkowe gwiazdki.