Jesienne Mamy 2007 cz. II

[dorka19801]

witam

przepraszam ale cos ostatnio mało czytałam ( ale chyba tylko dziesiejszego bo resztę sledziłam)

dziekujemy za zyczonka- a szczególnie Klaudunia dziekuje

dołaczamy sie rowniez do zyczen dla wszystkich dzieciaczkow o ktorych ostatnio zapomniałaysmy

anetko- to super ze twoje malenstwo siada. zazdroszcze wam spotkanka bo ja nie dam rady.

u nas super. dziecko budzi sie juz tylko 1 raz w nocy wiec w miare sie wysypiam.

wieczorem rozmrazam mieso, rano albo gotuje zupe albo jakis sos robie -tak 0 5 rano jak juz tz do pracy wyszykuje.

potem szykuje wszystko dla malenstwa(ubranko-czasami wieczorkiem, butelke)no a pozniej biore sie za siebie.spijam kawke i bawie sie z moim malenstwem bo zwykle sie na troszke budzi jak slyszy jak sie krece.

i tak jest super i jakos daje rade.

dzisiaj bylam na zakupach( bo tz odebral malą wiec mialam wiecej czasu)no i uzupelnilam troche garderobe.zakupy sie udał( 1 spódniczki, 2 koszule z krótkim rękawkiem i spodenki 7/8) i to nie w lumpku. oj poszalałam. No ale w pracy musze jakos sie prezentowac bo na moim stanowisku nie wypada inaczej.

pozdrawiam was i wasze pocieszki.

eszeweria- ciesze sie jak czytam twoje posty bo sa bardziej optymistyczne. widze ze cos sie poprawilo bo twoj pesymizm mnie martwil. dobrze ze wszystko jakos sie uklada.

[sylwia-zuza]

[poissonivy]

Napisane przez dorka19801

witam

przepraszam ale cos ostatnio mało czytałam ( ale chyba tylko dziesiejszego bo resztę sledziłam)

Dorka ja i tak się dziwię, że masz czas, żeby nas podczytywać. Podziwiam Ciebie . Praca, dom, dziecko.
Ale jak już wszystkie wiemy, silna dziewczynka jesteś i zarażasz wkoło wszystkich optymizmem .
Choć w weekend do nas zaglądaj częściej

Napisane przez dorka19801

dzisiaj bylam na zakupach( bo tz odebral malą wiec mialam wiecej czasu)no i uzupelnilam troche garderobe.zakupy sie udał( 1 spódniczki, 2 koszule z krótkim rękawkiem i spodenki 7/8) i to nie w lumpku. oj poszalałam. No ale w pracy musze jakos sie prezentowac bo na moim stanowisku nie wypada inaczej.

Gratuluję zakupów . Ja mam ochotę w niedzielę się sama wypuścić do hipermarketu, trochę połazić po sklepach... ciekawe, czy zdołam

Napisane przez aneta80s

Dziewczyny nie bedzie mnie przez kilka dni bo jedziemy do Hajnowki bo tesc przychorowal. Informuje Was, zebyscie nie pomyslaly ze nie ma mnie bo szukam Wola Parku

Napisane przez sylwia-zuza

Sylwia szykuj się na proces sądowy za 18 lat... ja Maćkowi przypomnę jak matka się z niego nabijała

[celka2000]

zdjecia....


Edit: ups... Mialam zamiescic te zdjecia na watku mikolajkowym i nie zauwazylam ze jestem u Was

[poissonivy]

Napisane przez celka2000

zdjecia....

Adaś tak ślicznie czyta książeczkę, aż miło popatrzeć

[joli31]

Oj Sylwia za 17,5 roku się dowiesz...
Dorko fajnie, że masz w ogóle czas się odzywać. Ranny ptaszek zCiebie. No tak, obiad sam się nie zrobi. Dobrze, że zrobiłaś małe zakupy
Celko Adaś śliczny, a jaki zaczytany...
Barbeaa to chyba ta pogoda. Moja Pucka przy obiedzie bardzo cudowała. Otwiera buziol szeroko, potem pluła i zaczeła do tego gadać i krzyczeć. Bałam się, że się zachłysnie. W końcu Kora zjadła pół obiadku, a Pucka z płaczem przyssała się do maminej piersi. Rany mam nadzieje, że to pogoda i dlatego, że nie byłyśmy na spacerku. Źle się czuję poza tym wiało strasznie mocno.
Idę spać. Dobranoc

[annula]

uff... doczytalam
ze wzgledu na mamy pracujace moglybyscie troche tempo pisania zmniejszyc
przez to ze chodze na 4h to troche glupio mi sledzic watek w pracy...

przede wszystkim najlepsze zyczonka miesiecznicowe dla Klauduni!!
oraz specjalne gorace usciski dla Martuni - wspolczuje calej waszej rodzince tych okropnych doswiadczen, ze tez takie malenstwo musi tyle wycierpiec...

Eszewerio, dziekuje ci za ostrzezenie, ja sie mnostwo takich historii naczytalam kiedy zdecydowalam o powrocie do pracy, jednak naszej pani Eli ufam pod kazdym wzgledem - widze jak moje dziecko sie do niej smieje jak go tam zanosze, widze jak cala jej rodzina sie do niego odnosi (bo oni wszyscy zajmuja sie Mackiem jak juz sa w domu) i jesli czyms moglaby mu zaszkodzic to jedynie nadmiernym rozpieszczaniem, takim "babcinym"
dzis jak przyszlam po niego to sterroryzowala mnie i poczestowala zupka "bo na pewno glodna po pracy" - no w sumie miala racje

co do metod usypiania typu "niech sie wyplacze" to Maciek jest bardzo odpornym egzemplarzem - 2x probowalam i skonczylo sie spazmami i trudnym do ukojenia placzem, wiec dziekuje bardzo... poswiece swoj kregoslup i troche go poprzytulam skoro tak mu to potrzebne do wyciszenia sie. W koncu zaniedlugo to ja go bede blagac zeby sie przyszedl przytulic do mamusi - przeciez facetowi nie wypada

widze z opisow ze wasze dzieciaczki rowniez przestawily sie juz na czas wiosenny Maciek od 2 tygodni pobudka o 5, daje sie oszukac cycem na godzinke, ale po 6 to juz nie ma przebacz - witamy nowy dzien!

na koniec pare fotek, glownie z ostatniego weekendu - spacer po Kazimierzu i wizyta w knajpce

[poissonivy]

Poćwiartowałam Cię annulo nieco

Napisane przez annula

uff... doczytalam
ze wzgledu na mamy pracujace moglybyscie troche tempo pisania zmniejszyc

To niestety nie jest takie proste

Napisane przez annula

co do metod usypiania typu "niech sie wyplacze" to Maciek jest bardzo odpornym egzemplarzem - 2x probowalam i skonczylo sie spazmami i trudnym do ukojenia placzem, wiec dziekuje bardzo... poswiece swoj kregoslup i troche go poprzytulam skoro tak mu to potrzebne do wyciszenia sie. W koncu zaniedlugo to ja go bede blagac zeby sie przyszedl przytulic do mamusi - przeciez facetowi nie wypada

Ja ostatnio też mam z tym problem... w wózku tak , wszystko co wózkiem nie jest nie

Ja ostatnio usypiam Olę w naszym łóżku, bo na rękach nie ma mowy o uśnięciu (no przecież jest tyle fajnych rzeczy dookoła do obejrzenia ).
Kładę ją, wsadzam smoka, na głowę oczywiście poduszkę, kładę się obok (dotknąć nie można, bo ona nie lubi być na leżąco przytulana) i zapodaję do ucha monotonny dźwięk ciiiiii ciiiii ciiiii i często się zdarza, że od tego ciiii ja usypiam , no to wtedy moja córcia stuka mnie po gębie, żeby dać znać, że jeszcze nie śpi

Napisane przez annula

widze z opisow ze wasze dzieciaczki rowniez przestawily sie juz na czas wiosenny Maciek od 2 tygodni pobudka o 5, daje sie oszukac cycem na godzinke, ale po 6 to juz nie ma przebacz - witamy nowy dzien!

Kurcze, a ja narzekam, że Ola nie daje mi pospać i wstaje po 7 , chyba mi trochę wstyd

Napisane przez annula

na koniec pare fotek, glownie z ostatniego weekendu - spacer po Kazimierzu i wizyta w knajpce

Super rodzinka na spacerku, pięknie wyglądacie. Ciekawe co zamówił Maciek ?

[82anusia]

Napisane przez pysiamn

Gratulacje Ona jest niesamowita...
Za tydzień będzie biegać przez płotki

Dziękuję, przez płotki to może niech nie biega, tym bardziej takie ze sztachetek

Napisane przez demonik

Jestem pod wrażeniem dokonań małej Mai!

Dziękuję, chyba dzięki temu, że taka mała to jej sprytnie idzie A tak a poważnie to boję się jej ruchliwości.

Napisane przez maatra

Ponawiam bardzo wazne pytanie dla mnie. co moge dac Simuli na jego katar ???? To chyba faktycznie od zeboli, bo ani nie kaszle, goraczki nie ma...ehhh. wsytzymam sie jednak z katarem, bo bardzo wieje.

Ja robię to co Demonik, do tego dostała Maja kropelki do nosa dla niemowląt, są bez recepty Nasivin soft 0,01% Producent niemiecki więc może w Anglii też będą.

Napisane przez joli31

Majeczkaza akrobacje.

Dziękuję, w imieniu Mai oczywiście

Napisane przez joli31

Wrzucam fotki z zabawy niekapkiem.
Właśnie córcia wstała, znowu spróbujemy podać mleczko albo z butelki, albo z niekapka.

Agatka- słońce, piękna okrągła buźka.

Napisane przez poissonivy

Edit: Zupka ugotowana, tym razem są to: marchew, seler, pietruszka, oliwa z oliwek i ziemniak.
Coś kiedyś mówiłam, że moja panna jeść warzyw nie chce
No więc odszczekuję te kłamstwa... łomocze, aż z łyżeczką nie nadążam.
Z pół litra gotowej zupki wyszło 8 porcji.

Cieszę się, że Olcia zrobiła się żarłoczna, to dobrze i nam wróży. Maja zrobiła to kolejny raz, nie muszę pisać co, każdy wie o co chodzi

Napisane przez demonik

Uczulenie Jaśkowi schodzi bardzo wolno. Clemastinum miałam podawać przez 5 dni i tak robiłam, choć napotykałam na ogromny opór. Podawanie lekarstw (Clemastinum, Cebion Multi, żelazo, wit. D3) od pewnego czasu wiąże się z krzykiem i płaczem. Wcześniej Jaś prawie wcale nie płakał, a lekarstwa (wit. D3 i od czasu do czasu Espumisan) przyjmował chętnie. Na widok łyżeczki czy pipetki zaciska mocno buzię i denerwuje się.
Powinien dostawać już inne produkty, tym bardziej, że moje mleko już mu nie wystarcza, co widać po jego wadze. Muszę się jednak wstrzymać, dopóki nie zejdzie uczulenie, a nowości wprowadzać bardzo ostrożnie.

Demoniku doskonale Cię rozumiem, miejmy nadzieję, że szybko mu to przejdzie. wiem jakie frustrujące jest podawane takiemu upartemu dziecku lekarstw, witamin, itd.

Napisane przez demonik

Nie wiem, czy Wasze pociechy też tak się zachowują, ale przy każdym karmieniu piersią jęczy, mruczy, pręży się. Nie są to jednak pomruki zadowolenia . Na dodatek krótko ssie i bardzo łatwo się rozprasza.
Ponadto od wczoraj jest bardzo drażliwy i jak tylko zniknę mu z pola widzenia, uderza w płacz. Wcześniej bez problemu leżał w łóżeczku i długo bawił się na macie. Sprawdzałam temperaturę - w normie. Chciałam pomacać i posmarować dziąsełka Dentinoxem - zacisnął mocno usta i nie pozwolił tego zrobić, choć wcześniej bez problemu mu je smarowałam i masowałam szczoteczką, nawet podczas ząbkowania. Zdenerwowałam się, a potem poryczałam. Nie robił od 3 dni kupki, więc to może brzuszek go męczy?

Całkiem możliwe, że to brzuszek, ale ja w zasadzie nie wiem jak wyglądają u dziecka zaparcia, całe szczęście nie przerabiałyśmy tego.
Maja też tak często się pręży, niby nie chce płacze, wygina się a za chwile łapie pierś jakby jej z rok nie widziała.
Z jęczeniem i płakaniem mamy to samo, chyba to taki okres, ona mnie ciągle obserwuje, może siedzieć z Tż i się bawić, a jak tylko zobaczy, że zmierzam w kierunku drzwi już mina jej rzednie.

Napisane przez maatra

w uk nie ma sprayu,tylko idiotyczne kropelki,ktore leca jak chca masci pewnie tez nie znajde,ale popytam kolezanek moze maja z pl

Może to nie najlepszy pomysł, ale pomyślałam sobie, że mogłabyś stworzyć "ala" maść. Troszkę majeranku zmieszać z kremem i to utrzeć, by powstała masa Ja to mam pomysły, myślę, że nic po tym złego by się nie stało.

Napisane przez maatra

Co do krecenia i innych scen niezadowolenia to u nas to samo.z czyszczeniem noska,karmieniem,kremowan iem,a nawet zakladaniem pieluch mnie to nawet nie drazni,ale Tz owszem,a przeciez to ja jestem ta niecierpliwa

U Nas to samo, dodam jeszcze podawanie lekarstw, wyciąganie z wanny i wycieranie.

Napisane przez joli31

Anusiu nie wiem jakie masz łóżeczko. Gdy kupowaliśmy łóżeczko dla Pucki sprzedawca ( sam miał roczne dziecko) powiedział, że obniża się na niski poziom gdy dziecko zaczyna siadać.

Obniżyliśmy w sobotę już, bo właśnie się obawialiśmy jej siadania. My mamy regulowane na 3 razy, na razie jest na środku, ale pewnie niedługo tak pobędzie.

Napisane przez pysiamn

A ja właśnie przyjechałam do domu od mojej gin. Jutro się dowiem czy Kybuś nie będzie miał braciszka lub siostrzyczki

Tak na serio kazała odrazu zrobić badanie krwi ...zobaczymy, co do tego że to ciąża to raczej wysoce nieprawdopodobne
I ew. będziemy wywoływać @ ...

Byłam też u dermatologa, bo te wlosy mi nie dawaly spokoju.....
I okazało się że mam jkieś zapalenie skóry głowy i szybko jakieś preparaty...dostałam tego tyle że nie idzie spamiętać co mam brac i kiedy...2 szampony, 2 preparaty do wcierania rano i na wieczór ?+ doustna kuracja Razem 280zł

Szok, no ale chce mieć włosy na głowie, więc trudno...za 2 tygodnie idę na kontrole, zobaczymy czy będzie poprawa...

No, no czyżby Kubuś doczekał się rodzeństwa Daj nam znać co gin powiedział, miejmy nadzieję, że to nic poważnego.

Kurczę, trochę droga ta kuracja, ale lepiej wydać kasę niż zostać łysym

Napisane przez aneta80s

Dziewczyny nie bedzie mnie przez kilka dni bo jedziemy do Hajnowki bo tesc przychorowal. Informuje Was, zebyscie nie pomyslaly ze nie ma mnie bo szukam Wola Parku

Napisane przez sylwia-zuza

Matko, coś Ty dziecku zrobiła Świetnie Maciuś wygląda, na drugim zdjęciu mina super.

Napisane przez celka2000

zdjecia....

Słodki ten twój Adaś

[82anusia]

Napisane przez annula

na koniec pare fotek, glownie z ostatniego weekendu - spacer po Kazimierzu i wizyta w knajpce

Maciuś ma świetne okulary, super chłopczyk z niego.

Napisane przez poissonivy

Ja ostatnio usypiam Olę w naszym łóżku, bo na rękach nie ma mowy o uśnięciu (no przecież jest tyle fajnych rzeczy dookoła do obejrzenia ).
Kładę ją, wsadzam smoka, na głowę oczywiście poduszkę, kładę się obok (dotknąć nie można, bo ona nie lubi być na leżąco przytulana) i zapodaję do ucha monotonny dźwięk ciiiiii ciiiii ciiiii i często się zdarza, że od tego ciiii ja usypiam , no to wtedy moja córcia stuka mnie po gębie, żeby dać znać, że jeszcze nie śpi

Ja Maję, też usypiam teraz w naszym łóżku, albo karmiąc, albo daje smoczka i przysuwam się jak najbliżej jej, by nie mogła się odwrócić na brzuch (wtedy jest po spaniu), czasem smyram ją po dłoni.
Stukaniem po buzi budzi mnie rano (nad ranem biorę ją do siebie), choć dziś było bardziej drastycznie, udrapała mnie od oka do połowy polika, od razu mnie postawiła do pionu.

Napisane przez poissonivy

Kurcze, a ja narzekam, że Ola nie daje mi pospać i wstaje po 7 , chyba mi trochę wstyd

to ja jestem jeszcze gorsza, czasem narzekam jak mnie obudzi o 8 Raczej ja się muszę tu wstydzić

[poissonivy]

Napisane przez 82anusia

Agatka- słońce, piękna okrągła buźka.

Raczej jak księżyc w pełni

Napisane przez 82anusia

Ja Maję, też usypiam teraz w naszym łóżku, albo karmiąc, albo daje smoczka i przysuwam się jak najbliżej jej, by nie mogła się odwrócić na brzuch (wtedy jest po spaniu), czasem smyram ją po dłoni.
Stukaniem po buzi budzi mnie rano (nad ranem biorę ją do siebie), choć dziś było bardziej drastycznie, udrapała mnie od oka do połowy polika, od razu mnie postawiła do pionu.

No u nas oczywiście też z cyckiem, inaczej w naszym łóżku nie poleży.

[poissonivy]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6894341] CDN, ide sobie zrobic herbatke [/quote]

Lea ja przed chwilą skończyłam Earl Greya żłopać (inaczej nie da się tego określić, bo jak nazwać picie herbaty w pół litrowym kubasie )/

Teraz popijam sobie winko - dzisiaj trafiło na bułgarskie

[annula]

Napisane przez poissonivy

Poćwiartowałam Cię annulo nieco

groznie zabrzmialo...

Napisane przez poissonivy

zapodaję do ucha monotonny dźwięk ciiiiii ciiiii ciiiii i często się zdarza, że od tego ciiii ja usypiam , no to wtedy moja córcia stuka mnie po gębie, żeby dać znać, że jeszcze nie śpi

tez probuje tego ciiii, no i jeszcze aaa kotki dwa az do znudzenia... czasem sie daje nabrac, czasem tylko wytrzeszczy oczy na biedna falszujaca matke

Napisane przez poissonivy

Super rodzinka na spacerku, pięknie wyglądacie. Ciekawe co zamówił Maciek ?

Napisane przez 82anusia

Maciuś ma świetne okulary, super chłopczyk z niego.

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6894341] Slicznie wygladacie
[/quote]
pieknie dziekujemy

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6894341]A kolejny dramat to rekawy, Oli wszystko zdzierzy, nie wierci sie za bardzo przy zmianie pieluszki, zawsze daje mu cos do lapek, zeby odwrocic jego uwage, ale wkladanie rak do rekawow zawsze konczy sie placzem lub zalosnymi jekami... [/quote]
dokladnie to samo mam z Mackiem...
po wyjeciu z wanienki tez ryczy

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6894562]
W kocu, nareszcie sie doczekalam i moje dziecko ladnie sie podpierajac na raczkach bawilo sie kilka minut to nic, ze robilismy z Tz z siebie pajace wazny byl cel Jeszcze troche pomecze tego leniucha mojego, bo widze, ze przy zabawie z mamusia to jemu sie wszystko udaje jak lezy mi plecami na nogach to i mostek zrobi, jak lezy na mojej klatce piersiowej to tak glowe zadziera do swiata, ze hoho i to jak dlugo... a na kocu czy macie to po prostu nudy

Ale co najfajniejsze to zaczal swiadomie dotykac mojej twarzy, rak, nog wczesniej to wszystko bylo tak chaotyczne, przypadkowe, dzis np Oli jakies 30 sekund obserwowal swoja wyciagnieta reke, z jakim zainteresowaniem a najlepsze jest jak sie przytula i mnie obejmuje [/quote]
gratulacje! dzielny Oli!
a ztym przytulaniem to faktycznie przemile uczucie

no dobra... to ja ide wreszcie spac... czekam na TZ az wroci z kolejnego wyjazdu ale chyba nie doczekam
a przed chwila Maciek sie przebudzil z placzem - chcialam mu posmarowac dziasla dentinoxem a on zaczal ssac mojego palucha i zasnal... pieknie sie dal oszukac

[dorka19801]

jak juz wicie to ja inna jestem i daję rade i nawet nie jest tak źle. Lubię swoja prace i z przyjemnościa do niej wróciłam i chyba dobrze mi to zrobiło.No i mam zawsze troche siły na zabawę z dzieckiem. no i podczytuje was jak mała śpi bo wiadomo, chciałabym jak najwiecej wolnego czsu jej poświęcić.

annula -fotki - boskie no i te okulary

sylwia- cos ty mu na głowe załozyła?Jak podrosnie to ci sie odwdzieczy za to wysmiewanie.

spadam do pracuni

no i kilka fotek-ostatnie w nowym body od tatusia- na 6 miesiecy

[Kancia]

dziewczynki mam nadzieję, ze pojawią się zdjęcia ze spotkania

życze miłej zabawy

sylwia czy to miała byc czapka kucharska ?

[joli31]

Napisane przez Kancia

dziewczynki mam nadzieję, ze pojawią się zdjęcia ze spotkania

.
Ja też bardzo na to liczę.
Annulo fajna sesja. Maciuś uroczy.
Coś ci Maćkowie to mole książkowo-gazetowe....
Lea fajnie, że Oli zwiększył swoją aktywność. Małe kroczki i cierpliwość i najlepszy sposób na nasze maluszki. Był czas, że Pucka nie cierpiała leżeć na brzuszku. Stopniowo przekonałam ją ,że to jest fajne.
JAK PRZYTULA I OBEJMUJE TO NAJCUDOWNIEJSZE UCZUCIE NA śWIECIE
Dorka mój TŻ kupuje zabawki w hurtowych ilościach. Prosiłam o jedną, kupił 5. Dobrze zorganizowana jesteś. Chciałabym taka poukładana być. Miłej pracy.
Coś się Księżycowej Królewnie przestawiło. Wczoraj i dziś w nocy o 3 domaga się jedzonka. Jak to baba zmienną jest. Ale potem fajnie śpi do 6-6.30. Tatusia wyprawia do pracy. Szkoda, że śniadań mu nie robi.
Pucka śpi, lecę wziąć prysznic, bo też niezbyt dobrze znosi moją nieobecność.
Buziaki. Miłego dnia

[sylwia-zuza]

dziekujemy za mile slowa ta czapeczka, to czesc kompletu do chrztu- oczywiscie kupilam inna

[Kancia]

no żartujesz omg bez urazy ale ta czapka jest okropna

[sylwia-zuza]

Napisane przez Kancia

no żartujesz omg bez urazy ale ta czapka jest okropna

wiem,ze jest okropna, dlatego smialam sie z niej - nie wiem dlaczego, ale wszytkie czapki od kompletow sa takie okropne(bynajmniej te ktore widzialam)

[edytkap]

Cześć dziewczynki
Marta od wczoraj ma znów gorączkę.Byłam z nia u lekarza ale on nic nie słyszy przy badaniu,mała nie kaszle nie jest odwodniona.Załamka.od wczoraj daje jej panadol,eurespal,zbijam goraczkę zimnymi okładami.Co jeszcze polecacie?????
na samą myśl o ponownym leczeniu szpitalnym łza mi się kręci w oku......

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

Sylwia z tym procesem to Ivy ma rację...szykuj się...oj będzie się działo
Minka na 2 fotce jest boska

Napisane przez celka2000

zdjecia....

Fajniutkie, zwłaszcza to pierwsze

Napisane przez annula

na koniec pare fotek, glownie z ostatniego weekendu - spacer po Kazimierzu i wizyta w knajpce

Super fotki, a ta czarno biała i okulary

Napisane przez dorka19801

no i kilka fotek-ostatnie w nowym body od tatusia- na 6 miesiecy

Mała jak zwykle świetnie się prezentuje...we wszystkich ujęciach

Edytko nie myśl o szpitalu...skoro byłaś u lekarza i on nic powaznego nie stwierdził to nie martw sie na zapas , to co jej podajesz powinno pomoc...trzymaj się i buziaki dla Martusi
************************* ************************* *****
Dziewczyny wczoraj umyłam włosy w zaleconym szamponie, potem wtarłam to coś na wieczór ...jak to pachnie...obora się chowa

[joli31]

Napisane przez edytkap

Cześć dziewczynki
Marta od wczoraj ma znów gorączkę.Byłam z nia u lekarza ale on nic nie słyszy przy badaniu,mała nie kaszle nie jest odwodniona.Załamka.od wczoraj daje jej panadol,eurespal,zbijam goraczkę zimnymi okładami.Co jeszcze polecacie?????
na samą myśl o ponownym leczeniu szpitalnym łza mi się kręci w oku......

Napisane przez pysiamn

Edytko nie myśl o szpitalu...skoro byłaś u lekarza i on nic powaznego nie stwierdził to nie martw sie na zapas , to co jej podajesz powinno pomoc...trzymaj się i buziaki dla Martusi

Podpisuję sie pod tym. Poissy polecała, że najlepszy na gorączkę w syropie jest chyba Apap

Dziewczyny wczoraj umyłam włosy w zaleconym szamponie, potem wtarłam to coś na wieczór ...jak to pachnie...obora się chowa

Kilka lat temu wycinałam migdałki i bardzo schudłam. Zaczeły mi wypadać włosy i też zalecono mi kurację śmierdzidłami.... Chyba poskutkowało...

[poissonivy]

Napisane przez edytkap

Cześć dziewczynki
Marta od wczoraj ma znów gorączkę.Byłam z nia u lekarza ale on nic nie słyszy przy badaniu,mała nie kaszle nie jest odwodniona.Załamka.od wczoraj daje jej panadol,eurespal,zbijam goraczkę zimnymi okładami.Co jeszcze polecacie?????
na samą myśl o ponownym leczeniu szpitalnym łza mi się kręci w oku......

Edytko współczuję, ucałuj od nas Martusię
Na zbicie gorączki dobre są kąpiele w letniej wodzie, po wyjęciu z wody nie wycierać, tylko pozostawić na 1 minutę, żeby organizm pozbył się nadmiaru ciepła

Napisane przez pysiamn

Dziewczyny wczoraj umyłam włosy w zaleconym szamponie, potem wtarłam to coś na wieczór ...jak to pachnie...obora się chowa

Ja pamiętaj jak w szkole średniej na przetłuszczające się włosy, koleżanka poleciła mi myć w maślance...
Efekt, to włosy śmierdzące wymiocinami

[maatra]

Napisane przez aneta80s

Dziewczyny nie bedzie mnie przez kilka dni bo jedziemy do Hajnowki bo tesc przychorowal. Informuje Was, zebyscie nie pomyslaly ze nie ma mnie bo szukam Wola Parku

Napisane przez dorka19801

u nas super. dziecko budzi sie juz tylko 1 raz w nocy wiec w miare sie wysypiam.

wieczorem rozmrazam mieso, rano albo gotuje zupe albo jakis sos robie -tak 0 5 rano jak juz tz do pracy wyszykuje.

potem szykuje wszystko dla malenstwa(ubranko-czasami wieczorkiem, butelke)no a pozniej biore sie za siebie.spijam kawke i bawie sie z moim malenstwem bo zwykle sie na troszke budzi jak slyszy jak sie krece.

jestem pelna podziwu

Napisane przez sylwia-zuza

ja wystapie w roli adwokata Maciusia juz teraz

Napisane przez celka2000

zdjecia....


Edit: ups... Mialam zamiescic te zdjecia na watku mikolajkowym i nie zauwazylam ze jestem u Was

ahhh co ten Wizaz robi z ludzmi nawet nie wiesz gdzie jestes Sliczny chlopczyk.

Napisane przez annula

, ja sie mnostwo takich historii naczytalam kiedy zdecydowalam o powrocie do pracy, jednak naszej pani Eli ufam pod kazdym wzgledem - widze jak moje dziecko sie do niej smieje jak go tam zanosze, widze jak cala jej rodzina sie do niego odnosi (bo oni wszyscy zajmuja sie Mackiem jak juz sa w domu) i jesli czyms moglaby mu zaszkodzic to jedynie nadmiernym rozpieszczaniem, takim "babcinym"
dzis jak przyszlam po niego to sterroryzowala mnie i poczestowala zupka "bo na pewno glodna po pracy" - no w sumie miala racje

no no coz za . slodko wygladacie razem

ehhh zazdroszcze...tez chce nianie,wystarczy na 10h w tyg,ale gdzie takiej szukac

Napisane przez 82anusia

Może to nie najlepszy pomysł, ale pomyślałam sobie, że mogłabyś stworzyć "ala" maść. Troszkę majeranku zmieszać z kremem i to utrzeć, by powstała masa Ja to mam pomysły, myślę, że nic po tym złego by się nie stało.

zaraz poszukam skladu tej masci w necie i moze cos pokobinuje.mam vika,ale on chyba za mocny dla niemowlakow,tez zaraz to sprawdze.
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6894341]My 50f na miesiac, hmmmm
[/quote]

Napisane przez poissonivy

Lea ja przed chwilą skończyłam Earl Greya żłopać (inaczej nie da się tego określić, bo jak nazwać picie herbaty w pół litrowym kubasie )/

jak ja lubie Earl Graya z mleczkiem...mniami

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6894562]W kocu, nareszcie sie doczekalam i moje dziecko ladnie sie podpierajac na raczkach bawilo sie kilka minut


A nowy wozek to cud Na porannym spacerze Oli spal od 9.30 do 11.30, na krotko sie obudzil w sklepie, kiedy mama wpadla w szal zakupow i przymierzala kurtke popatrzyl na mnie lekko lekcewazacym i znudzonym wzrokiem, jak to facet na zakupach i zasnal Natomiast na spacerze popludniowym spal od 14.30 do 17 Nawet gdy bylismy w kafejce na kawie (i ciastku ) spal a bylo tam dosc glosno...

A moja dieta odeszla w zapomnienie czeka na reaktywacje czyli Dieta 2, ale to po powrocie z Polski

I melduje, ze jutro mnie nie bedzie, bo wybieram sie na ploty w realu do szperrr z Mikolajkowych Ciekawe jak Oli zniesie jazde pociagiem , mamy jedna przesiadke, hmmm, w sumie okolo 2 godzin jazdy, no ciekawe
[/quote]
Widzisz oplacalo sie cwiczyc i czekac, wszystko zaczyna miec prawidlowy przebieg.
Tez uwielbiam byc przytulana,rozplywam sie wtedy.
Mowisz,ze masz czarodziejski wozek ?? bylam juz w sklepie i robilam jazdy probne,lekkosc i zwinnosc tego pojazdu mnie powala
Koniecznie zdjecia wklejcie z Meetingu Przyjemnej podrozy

Napisane przez dorka19801

no i kilka fotek-ostatnie w nowym body od tatusia- na 6 miesiecy

sliczna akrobatka

Napisane przez joli31

.
Ale potem fajnie śpi do 6-6.30. Tatusia wyprawia do pracy. Szkoda, że śniadań mu nie robi

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6895223]Na pewno do chrztu, a nie do wyprawki Mlodego Kucharza
[/quote]

Napisane przez edytkap

Cześć dziewczynki
Marta od wczoraj ma znów gorączkę.Byłam z nia u lekarza ale on nic nie słyszy przy badaniu,mała nie kaszle nie jest odwodniona.Załamka.od wczoraj daje jej panadol,eurespal,zbijam goraczkę zimnymi okładami.Co jeszcze polecacie?????
na samą myśl o ponownym leczeniu szpitalnym łza mi się kręci w oku......

mysl pozywytnie kochana

Napisane przez pysiamn

Dziewczyny wczoraj umyłam włosy w zaleconym szamponie, potem wtarłam to coś na wieczór ...jak to pachnie...obora się chowa

************************* ************************* *********
pewnie powstalo juz z 5 nowych postow jak ja skonczylam pisac,wiec zaraz dopisze co u nas

Edit : nie powstaly nowe posty,wiec tu dopisze
Noc Super,Simus spal od 7 40 do 8 20,oczywiscie z przerwami na jedzenie. po przebudzeniu zawsze jeszcze bawi sie z pol h sam w lozeczku. ide na gore sprawdzic czy wszystko ok,a tam krew na policzku i w uszku. moj synek rozdrapal strupka,ale chyba go nie bolalo, bo byl zachwycony mina mamy : RANY SYNCIU CO CI JEST ???
ucieka karmic maluszka,pozniej jakis spacerek.

[szperrr]

Czesc Jesienne

Ja tez tylko przelotem Lea, milej podrozy i tylko bez zdjec!

[pysiamn]

Napisane przez szperrr

Czesc Jesienne

Ja tez tylko przelotem Lea, milej podrozy i tylko bez zdjec!

Lea miłej podróży i nie słuchaj szperrr i dokumentuj wszystko...oczywiście by nam wszystko potem pokazać

p.s Lea słyszę że z wozu jesteś jednak zadowolona, cieszę się bardzo, bo inaczej bym miała wyrzuty że go tak zachwalałam
************************* ************************* *********
Ja dziś mam wolne od sprzątania, mąż zaoferował się że jutro wysprząta całą chatkę łącznie z myciem okien i podłogi
Więc dziś mam luzacki dzień...może jakiś spacerek, wczoraj nie byliśmy bo wicher straszny, dziś nie wiele lepiej, ale chyba na mały spacerek to się wybierzemy...

[poissonivy]

Napisane przez pysiamn

Ja dziś mam wolne od sprzątania, mąż zaoferował się że jutro wysprząta całą chatkę łącznie z myciem okien i podłogi
Więc dziś mam luzacki dzień...może jakiś spacerek, wczoraj nie byliśmy bo wicher straszny, dziś nie wiele lepiej, ale chyba na mały spacerek to się wybierzemy...

Czy można Twojego męża Pysiu wypożyczyć na godziny... broń Boże w żadnych niecnych celach... te cele to: mycie okien, podłóg, ogólny porządek w domu

[sylwia-zuza]

Napisane przez poissonivy

Czy można Twojego męża Pysiu wypożyczyć na godziny... broń Boże w żadnych niecnych celach... te cele to: mycie okien, podłóg, ogólny porządek w domu

ja takze

[demonik]

Dziękuję Wam za słowa pocieszenia .

Pamiętam, że pisałyśmy już o tym, że nasze pociechy wiercą się przy jedzeniu, ale to, co wyprawia teraz Jaś trudno nazwać wierceniem. Widzę jednak, że to normalne .

Co zaś do wysypki i wprowadzania nowych produktów, to wiem, że musze uzbroić się w cierpliwość, ale to strasznie trudne i przykre zarazem, bo mój urwisek mało przybiera na wadze.

Udało mi się wczoraj sposobem obejrzeć Jasiowe dziąsełka – nowych ząbków jeszcze nie ma, ale wydaje mi się, że górne są jakby spuchnięte. A jęki spowodowane były jednak bólem brzuszka. Robiłam mu w ciągu dnia kilkakrotnie masaże, dałam Espumisan, próbowałam też podać przegotowaną wodę i herbatkę na trawienie Hippa, ale po łyku krzywił się i pluł, choć herbatkę popija już od pewnego czasu. Policzyłam dokładnie i wyszło, że kupy nie było aż 4 dni. Podałam mu więc czopek glicerynowy. Wił się jak piskorz, wcześniej tak źle na nie nie reagował. Szybko go ubrałam, położyłam na macie na brzuszku i... zaczęło się. Po wszystkim Jaś poczuł wyraźną ulgę i był znacznie spokojniejszy .

[demonik]

cd. - wiadomość przeładowana grafiką, pfff!

Napisane przez poissonivy

Na razie piszę się na spotkanie

Cieszę się!

Napisane przez aneta80s

Ostatnio kladziemy sie na lozku, on na boku i ja tez, na glowe zarzucam mu pieluche i wtedy jest szansa ze zje tak jak trzeba. wtedy buzke ma zwrocona do mnie, oczka nie maja szansy duzo zobaczyc wiec tak sie nie rozprasza. Moze Tobie w ten sposob tez bedzie latwiej.

Dziękuję, muszę wypróbować ten sposób z pieluchą .

Napisane przez maatra

ja od 2 miesiecy nie widze na sobie poprawy i czasem tez dopada mnie taka beznadzieja,po ostatnim zabiegu oilatum powstaly male blizny i przebarwienia.czasmi mam ochote poprostu zedrzec sie ze skory.za to kiedy wszystko mija na dluzej niz kilka miesiecy, nie pamietam nawet,ze jestem alergikiem.

Maatra, strasznie Ci współczuję . To musi być bardzo nieprzyjemne, tym bardziej, że AZS podobno mocno swędzi.

Napisane przez joli31

Anusiu nie wiem jakie masz łóżeczko. Gdy kupowaliśmy łóżeczko dla Pucki sprzedawca ( sam miał roczne dziecko) powiedział, że obniża się na niski poziom gdy dziecko zaczyna siadać.

Ja opuściłam materac ok. miesiąc temu, nigdy nie wiadomo, kiedy TA chwila nastąpi i kawaler usiądzie przy pomocy szczebelków.

Napisane przez joli31

Agatka też mało ssie, praktycznie co pół godzinki mogłabym ja przystawiać.Krótko pociągnie, pręży się i wygina bardzo. Złością reaguje na nachalne przystawianie do piersi. Natomiast po obiadku 125 g domaga sie jeszcze mleka .

U nas to samo, z wyjątkiem obiadków . Ale gdy Jaś je jadał, to też poprawiał maminym mlekiem.

Napisane przez berbeaa

A co do zachowania podczas karmienia jest identycznie jak piszecie po 100 razy dostawiam do piersi bo siada mi i wszędzie się rozgląda jak to baba ciekawska....ciekawe po kim?

Ciekawe...

Napisane przez pysiamn

Tak na serio kazała odrazu zrobić badanie krwi ...zobaczymy, co do tego że to ciąża to raczej wysoce nieprawdopodobne
I ew. będziemy wywoływać @ ...

Pysiu, czy te badania dotyczą hormonów? A robiłaś kiedyś badania hormonów tarczycy?

Napisane przez aneta80s

Dziewczyny nie bedzie mnie przez kilka dni bo jedziemy do Hajnowki bo tesc przychorowal. Informuje Was, zebyscie nie pomyslaly ze nie ma mnie bo szukam Wola Parku

Napisane przez dorka19801

dzisiaj bylam na zakupach( bo tz odebral malą wiec mialam wiecej czasu)no i uzupelnilam troche garderobe.zakupy sie udał( 1 spódniczki, 2 koszule z krótkim rękawkiem i spodenki 7/8) i to nie w lumpku. oj poszalałam. No ale w pracy musze jakos sie prezentowac bo na moim stanowisku nie wypada inaczej.

Gratuluję zakupów!

Napisane przez sylwia-zuza

Sylwia, już Ci pisałam, że Maćko przypomina mi w tej czapie małego szefa kuchni . A na drugiej focie ma zabójczą minę - "ale o ssssso chodzi?"

Napisane przez celka2000

zdjecia....

Edit: ups... Mialam zamiescic te zdjecia na watku mikolajkowym i nie zauwazylam ze jestem u Was

Celko, nic nie szkodzi, Adaś śliczny , zaglądaj z nim tu częściej.

Napisane przez annula

na koniec pare fotek, glownie z ostatniego weekendu - spacer po Kazimierzu i wizyta w knajpce

Super rodzinka! Słodki Maciuś ukrywa się za ciemnymi szkiełkami (próbowałam je Jasiowi przymierzyć - bezskutecznie), mamusia śliczna, tatuś przystojniacha...

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6894341]A kolejny dramat to rekawy, Oli wszystko zdzierzy, nie wierci sie za bardzo przy zmianie pieluszki, zawsze daje mu cos do lapek, zeby odwrocic jego uwage, ale wkladanie rak do rekawow zawsze konczy sie placzem lub zalosnymi jekami... [/QUOTE]

Tiaaaa... Też to znamy .

Napisane przez poissonivy

Lea ja przed chwilą skończyłam Earl Greya żłopać (inaczej nie da się tego określić, bo jak nazwać picie herbaty w pół litrowym kubasie )
Teraz popijam sobie winko - dzisiaj trafiło na bułgarskie

Kurczę, ja Was podziwiam . Zawsze byłam typem sowy, uwielbiałam siedzieć po nocach (i oczywiście późno wstawać), ale teraz przez to wczesne wstawanie padam na twarz po 23 i nawet na najciekawszym filmie zasnę. Muszę oglądać je wcześniej .
Ostatnio obejrzałam początek 4 serii "Lost" (6 czy 7 odcinków, szwagier nam przyniósł, skąd ma - nie wnikam ), strasznie wciągnął mnie ten serial, choć jednocześnie mnie już denerwuje. Niemniej uzależnia.

A bułgarskie winka są bardzo smaczne, mołdawskie też .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6894562]W kocu, nareszcie sie doczekalam i moje dziecko ladnie sie podpierajac na raczkach bawilo sie kilka minut to nic, ze robilismy z Tz z siebie pajace wazny byl cel. Jeszcze troche pomecze tego leniucha mojego, bo widze, ze przy zabawie z mamusia to jemu sie wszystko udaje jak lezy mi plecami na nogach to i mostek zrobi, jak lezy na mojej klatce piersiowej to tak glowe zadziera do swiata, ze hoho i to jak dlugo... a na kocu czy macie to po prostu nudy[/quote]

Gratulacje dla Olivierka! Chciałabym zobaczyć rodziców w akcji...

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6894562]Ale co najfajniejsze to zaczal swiadomie dotykac mojej twarzy, rak, nog wczesniej to wszystko bylo tak chaotyczne, przypadkowe, dzis np Oli jakies 30 sekund obserwowal swoja wyciagnieta reke, z jakim zainteresowaniem a najlepsze jest jak sie przytula i mnie obejmuje[/quote]

Poczekaj aż świadomie wsadzi Ci palec w oko, ja już zaznałam i tej czułości .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6894562]A moja dieta odeszla w zapomnienie czeka na reaktywacje czyli Dieta 2, ale to po powrocie z Polski [/quote]

U mnie -3 kg, zaczęłam wprowadzać węglowodany. Męczy mnie trochę to przyrządzanie posiłków, znacznie łatwiej pochłonąć batonik .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6894562]I melduje, ze jutro mnie nie bedzie, bo wybieram sie na ploty w realu do szperrr z Mikolajkowych Ciekawe jak Oli zniesie jazde pociagiem , mamy jedna przesiadke, hmmm, w sumie okolo 2 godzin jazdy, no ciekawe [/quote]

Życzę Wam szczęśliwej podróży i udanego spotkania! Zróbcie fotki - jak nie sobie, to przynajmniej Waszym pociechom .

Napisane przez dorka19801

no i kilka fotek-ostatnie w nowym body od tatusia- na 6 miesiecy

Słodka golaska!

Napisane przez edytkap

Cześć dziewczynki
Marta od wczoraj ma znów gorączkę.Byłam z nia u lekarza ale on nic nie słyszy przy badaniu,mała nie kaszle nie jest odwodniona.Załamka.od wczoraj daje jej panadol,eurespal,zbijam goraczkę zimnymi okładami.Co jeszcze polecacie?????
na samą myśl o ponownym leczeniu szpitalnym łza mi się kręci w oku......

Edytko, tak jak pisze Ivy - chłodniejsze kąpiele zbijają gorączkę (woda ok. 2 stopnie niższa od temperatury dziecka).
Tu jest trochę informacji na ten temat:

- http://www.poradnia.pl/podstrony/por.../goraczka.html
- http://www.embrion.pl/dzieci/goraczka.htm

Jednak po Waszych poważnych doświadczeniach skonsultowałabym się z lekarzem albo pojechała z Martusią do szpitala... Trzymam za nią mocno kciuki!

Napisane przez pysiamn

Dziewczyny wczoraj umyłam włosy w zaleconym szamponie, potem wtarłam to coś na wieczór ...jak to pachnie...obora się chowa