|
|
#1141 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 375
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Boże, dziewczyny ten tydzień jest jakiś masakryczny!
Przyszedł, całował się ze mną i ponad tydzień się już nie odzywa, a obiecał, że się odezwie i się zobaczymy jeszcze ![]() ![]() A było już lepiej, było k*rwa lepiej i znowu jest źle! Jemu nie wystarczy, że mnie dobije raz, a dobrze. On musi mnie torturować psychicznie cały czas! Jak powoli się podnoszę to mnie znów dobije, że znowu muszę zaczynać od zera. Nie mam za wiele czasu, więc nie przeczytałam jeszcze Waszych postów z wczoraj wieczorem, ale nadrobię to później. Musiałam się wygadać. I jeszcze kolega, który mnie nudzi od kilku dni, żebym z nim poszła na spacer właśnie napisał, że dupa z tego, bo nie ma jak przyjechać. Dno, wodorosty i pięć metrów mułu.
__________________
Ona: I ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i żonkile na wiosnę? On: I poranki i deszcz i wiosnę- - ślubuję. miss u every day. |
|
|
|
#1142 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 740
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Wiecie co jak tak was czytam to az normalnie mnie skreca.... czy CI faceci sa naprawde wszyscy tacy puści :/ kiedys nie bylo takich sytuacji dla ludzi na porzadku dziennym nie było zdrad przecież mamy po 18-20 lat i w zwyz ....a tu takie akcje?! kiedyś ludzie w naszym wieku (nasi rodzice) poznawali sie spedzali miło czas a nie dzien w dzien lub co drugi dzien kłótnie co sie porobilo z tymi facetami ! moim zdaniem to jest tez tak ze statystycznie facetow w tym przedziale wiekowym jest wiecej niz kobiet a nie osuzkujmy sie sa dziewczyny rozne więc facet zmieni sobie laske bo mu sie znudzi i co zaraz znajdzie sie jakas chętna o ktora nie trzeba sie bedzie starac! a ze to my sie przywiazujemy staramy i poświęcamy to im to zaje.biscie na reke ! po prostu mam dość w dupach im sie poprzewracalo zamiast nas normalnie traktowac to nas olewaja ! ale same jestesmy sobie winne bo oni wiedza ze my zawsze wrocimy inacej by nas tak nie traktowali ale ze minela era starania sie o kobiete to jestesmy w dupi.e.
|
|
|
|
#1143 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
swoja droga ze faceci to dupki, ze zdradzaja ..
ale laski nie lepsze.. nie dosc, ze za zajetych sie biora czesto swiadomie, to jeszcze daja d*** na prawo i lewo i nie maja zadnych wyrzutow, wstydu. Mam wielu kolegow to sie nasluchalam w zyciu- nawet oni sa czasem zniesmaczeni. Ludzie siebie nie szanuja po prostu, a co dopiero o innych mowic. |
|
|
|
#1144 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
|
|
|
|
|
#1145 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 379
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
__________________
Albo nie umiem,albo życie tak sprawiło,że o bólu nic nie powiem i ukryję wszystko-nawet miłośc... ...Daj zdrowie moim bliskim, dla mnie tylko trochę siły, może mniej poczucia winy... UWAGA!!! http://www.youtube.com/watch?v=sjU1lK84ZfU |
|
|
|
|
#1146 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
Poza tym znam wielu fajnych facetow, ktorzy przez zwiazki z nieodpowiednimi laskami, stali sie takimi samymi dupkami jak reszta. Swoim ex nieba by przychylili tak samo jak wy tutaj, a one traktowaly ich jak nikogo doslownie. No i teraz wola podchodzic do zwiazkow z dystansem i sie nie angazowac tak bardzo.. maryanna3- to nie chodzi o uogolnianie, ale o tendencje, ze w naszych czasach- zdrada dotyka praktycznie kazda pare :/ i nie jest czyms tak bardzo napietnowanym. Znacie szczerze choc jedna mloda pare, w ktorej zwiazku nie pojawil sie watek "3" osoby? bo ja nawet znam takich co sa bardzo swieci,a i tak kombinowali (moze nie szli do lozka, ale i tak byli nielojalni). wg mnie to bardzo przykre.. |
|
|
|
|
#1147 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
Mam jednak nadzieję że chociaż w jakimś stopniu zdrada nie jest jednak jeszcze tak do końca akceptowana ale coraz częściej zaczynam wątpić.
|
|
|
|
|
#1148 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Dziewczyny, a ja mam trochę inne pytanie..
On - Wasza wielka miłośc, a jednocześnie sprawca tego co obecnie przeżywacie - wraca po jakimś czasie z podkulonym ogonem i prosi o wybaczenie, bo zrozumiał że tęskni, że źle zrobił ? . . . Jestem b.ciekawa, bo moja znajoma jest w takiej sytuacji.. Po miesiącu po zerwaniu dla jego kaprysu, bez podania żadnej konkretnej przyczyny - wrócił, zrozumiał (podobno) i prosi aby było tak jak kiedyś.. *** U mnie mija kolejny dzień singielki, wydaje mi się jakby minął miesiąc, a nie dwa dni rozłąka jest trudna, ale pokasowałam wszystko co się z nim łączyło, zdjęcia, smsy, nr gg, profil z NK.. Ciężko jest nie móc szpiegowac Bo przez te dwa dni nic innego nie robiłam wchodząc na komputer jak tylko pierwsze co włączając GG - szpiegowanie opisu (A może jednak jest mu przykro, oczekiwanie na jakiekolwiek oznaki współczucia, smutku? - taaa.) , oraz wchodzenie na jego profil na NK, czy ktoś mu coś napisał, szczególnie płec przeciwna, cokolwiek..Psychicznie jest trochę lepiej Wszystko dzięki przyjaciołom, którzy zorganizowali w środku tygodnia domówkę tylko po to, żebym choc jeden wieczór przestała o NIM myślec. Hmm czy to coś dało? Owszem Nie ma nic gorszego niż siedzenie samej w domu, zadręczanie się.Droga daleka to oswojenia się z ta myślą, że tyle pięknych chwil poszło się *eba* :/ Tabletki odstawiłam - chodziłam po nich tylko osłupiona, nawet wczoraj zjadłam odrobinkę bigosu na party całkiem sporo jak na 3 dni bez żarcia ![]() ps. DONAY - całkowicie popieram
__________________
Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny, ponieważ nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w twoim uśmiechu. ![]() Edytowane przez evcoooook Czas edycji: 2010-01-13 o 18:08 |
|
|
|
#1149 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Do d**** było już tak fajnie, tzn. już się ze wszystkim pogodziłam, przestałam rozmyślać itd, zwróciłam nawet uwagę na jakiegoś nowego faceta a tu bach! Dzisiaj wszystko na mnie spadło jak grom z jasnego nieba. Od tak, bez żadnego powodu :/ W piątek mija miesiąc od rozstania, w Wigilię odezwał się po raz ostatni, od tamtej pory cisza... K***a nie wiem skąd to wszystko wróciło do mnie tak nagle:/ Siedzę i oglądam jego foty na gronie, wszystko sobie przypominam i jeszcze bardziej się dołuję. Wypiłam przed chwilą wino ze współlokatorką i jest jeszcze gorzej. Mega dół. Bez sensu... Może to ja powinnam się odezwać? K**a wiem, że nie! To on zerwał i to on powinien pierwszy się odezwać, a zrobił to tylko w święta. Ja pierd.olę, znów wracają myśli, że to ja wszystko zepsułam, że zniszczyłam fajnego kolesia, którym kiedyś był, moim negatywnym stosunkiem do świata, wiecznym zrzędzeniem i pesymizmem zatrułam i jego... Do d*** to wszystko!!!
__________________
![]() |
|
|
|
#1150 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
grewana - użalanie się nic nie da i sama dobrze o tym wiesz
nie ma co oglądac zdjęc, zrób tak jak ja, usunęłam wszystko co mi się z nim wiązało, jedynie jakies zdjęcia wspólne chciałam zachowac jako pamiątka i wrzuciłam je na mojej kumpeli pendrive, żeby był daaaaalko ode mnie w najbliższym czasie, żebym nie miała się czym dołowac
__________________
Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny, ponieważ nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w twoim uśmiechu. ![]() |
|
|
|
#1151 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 379
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
) nie znam takich lasek co "laski ganiaja gole po domu, potem pol kolesi je puka, albo znow pisanie facetowi, ze sie z nim spotka i co mu sie "da" non stop.." hehe
__________________
Albo nie umiem,albo życie tak sprawiło,że o bólu nic nie powiem i ukryję wszystko-nawet miłośc... ...Daj zdrowie moim bliskim, dla mnie tylko trochę siły, może mniej poczucia winy... UWAGA!!! http://www.youtube.com/watch?v=sjU1lK84ZfU |
|
|
|
|
#1152 | |
|
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
spójrz na to z tej strony: on ci wyświadcza przysługę w gruncie rzeczy, bo jeśli by miało być tak jak u nadii albo jak u maczupikczu to byłoby jeszcze gorzej, taka szarpanina. u mnie też jest podobnie, mój eks ma napady uczucia, tak jak ostatnio przed sylwestrem i potrafi 2 tygodnie wypisywac po kilka smsów dziennie, a potem nie odzywać się 3 tyg i mogłabym umrzec w tym czasie a on by się nie zainteresował. straszliwie mnie to rozbija za każdym razem. i mijają już 4 miesiące a ja tęsknię jak durna. także to że twój eks jest konsekwentny w swoim milczeniu ma też swoje dobre strony |
|
|
|
|
#1153 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Wróciłam z pracy,nie odzywał się już nic po tej olewce, na necie go nie widzę, czyli może się gdzieś włóczy z tym swoim kolegą. Jest mi smutno, ale dzwonić nie będę,i koniec!!
Co bym nie robiła,jakbym się nie starała, to myślę o nim, mam nadzieję , tęsknię,jestem głupia |
|
|
|
#1154 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
__________________
![]() |
|
|
|
|
#1155 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
|
|
|
|
|
#1156 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 33
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Ja dziś po korkach poszłam sobie na długi zimowy spacer i bardzo mi pomógł. Jest mi nadal ciężko ale koniec użalania się nad sobą. To nic nie da. Będzie ciężko wiem..... Tym bardziej, że on w tym momencie bajeruje już inną idiotkę (mam nadzieję, że nie będzie aż tak głupia jak ja) Ale jak zmarnuje ten czas nad użalaniem się nad sobą to wiele stracę.... Muszę myśleć o sobie. Żyć i uśmiechać się, przynajmniej udawać i jak najwięcej czasu spędzając na rzeczach, które mi pomogą zapomnieć albo chociaż nie myśleć. Na nowy związek nie mam ochoty i pewnie długo nie będę w stanie komuś zaufać. Na razie muszę leczyć kaca moralnego. Człowiek wszystko przeżyje a czas jest najlepszym lekarstwem. Ile to potrwa nie wiem... Ale za 20 lat będę żałowała, że nie korzystałam z najpiękniejszych czasów młodości tylko użalała się nad sobą. Widocznie tak ma być. Jestem zdania, że nic w naszym życiu nie dzieje się bez przyczyny.
|
|
|
|
#1157 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: czasoprzestrzeń
Wiadomości: 9 180
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
co do pogrubionego... myślę że te doświadczenia nas wzmocnią, wyciagniemy z tego konkretne wnioski... i może to pomoże nam w życiu nie popełniać wiecej błędów, niekoniecznie z facetami... ale chodzi o naszą naiwnosć... niestety... wiele z nas zbyt ufało... wierzyło... np ja. ![]() jestem głupia, tzn... byłam głupia... teraz dopiero zdałam sobie z tego sprawę... chciałabym się odciać od byłego.. ale on mi wisi kase... sporo ![]() boję się że będzie to odwlekał strasznie ![]() częśc kasy pożyczał od brata, brat do niego pisze, dzwoni, a Ex... nic, nie odpisuje, nieodbiera... nerwy juz mi wysiadają... nie mogę się otrząsnać z tego, że ten człowiek jest inny niż myślałam. Nie przypuszczałam ze dojdzie kiedys do takiej sytuacji.. to boli tym bardziej, ze ja pożyczyłam mu pieniadze, choc mi sie nie przelewa, pożyczyłam mu oszczędnosci, które miałam wydać a to na buty zimowe, kurtke, dosć istotne rzeczy... i co... ja go ratuje w potrzebie a on wypina tyłek. Kurde!! a ja chciałabym sie od niego odciać... a on ostatnio gdy pisał, a w ostatnich eskach pisał "nara", "papa" to wiem, ze z zamiarem zerwania kontaktu... nie wiem czy go uraziło to ze skasowałam profil nk? ch. go to obchodzi, ale chyba pomyślał że ja go ze znajomych skasowałam i to go uraziło, ale... ch. mu do tego!!K*** ale jestem zła... ściska mnie w sercu, musze wziaść persen... nie wiem co mam robić
__________________
|
|
|
|
|
#1158 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
kurrr...
On nigdy nie ma nic na koncie, pisze mi sms "Zadzwoń" , zrobiłam to, mówię "No co tam?" ,a on "Leżę właśnie u Agaty w łóżku.." i coś tam zaczął dalej pier... . To ja: "Aha" i się rozłączyłam, koniec dyskusji z nim, na gg blokada utrzymana. Boże!!!!! ---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ---------- LUDZIE O CO MU CHODZI? Lea88 ty dobry psycholog, wytłumacz mi to ---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ---------- I jeszcze jedno. Słychać było dźwięki jakby był na ulicy,albo jakimś zatłoczonym miejscu, nie u kogoś w domu. |
|
|
|
#1159 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: czasoprzestrzeń
Wiadomości: 9 180
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
być moze wynika to z tego ze nie miał odpowiednich wzorów do naśladowania. Masakra. On nie traktuje nikogo poważnie, działa tak aby jemu było najlepiej, aby przetrwać. O przysżzłosci nie myśli wcale... taki typ. I na bank - on sie nie zmieni. On nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że bardzo źle postępuje, ni liczy sie z czyimiś uczuciami. Nie wiem nawet czy on jest zdolny do pokochania kogoś i stworzenia rodziny (chyba że patologicznej) serio... uciekaj dziewczyno, bo to mogłaby być Twoja życiowa porażka... a to ze z nim czujesz sie super ekstra ( ) i seks z nim jest super... nie znaczy że z nikim już super nie bedzie.Będzie!! i to o stokroć lepiej... kiedy zabraknie chamstwa, będzie szacunek, czułosc itp.... pomyśl... ale naprawdę to przemyśl, czy chcesz sie wiązać z socjopatą, moze to za ostro napisane, moze nie jest socjopatą ale, niewiele mu brakuje
__________________
|
|
|
|
|
#1160 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 33
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
Tobie bardzo współczuje, że tak Cię jakiś debil potraktował i jeszcze Ty oddawałaś mu swój ostatni grosz a on co? Jak miał potrzebę to wiedział, że go kochasz i zrobisz wszystko a on to wykorzystywał. Jaki ma sens wylewanie łez, które i tak nic nie zmienią. Uważam, że zasługujesz na kogoś porządnego bo tacy faceci istnieją ( np. mój brat) i jego wybranka będzie wielką szczęściarą. Dlatego musimy się wziąć w garść i próbować żyć normalnie. Żyć tak żeby niczego nie żałować. Czerpać z życia jak najwięcej : rozwijać się, uczyć, i nie przestawać marzyć. Myśleć o tym co nas jeszcze dobrego w życiu spotka. |
|
|
|
|
#1161 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
.Hmm.. moim zdaniem nikt nie wie o co mu chodzi i on sam tez. Wydaje mi sie, ze to taki typ, jak juz pisalam, co musi sobie ciagle udowadniac ze jest lepszy, bo de facto jest bardzo zakomplesiony. Poniza innych i wtedy jest mu lepiej, ale z drugiej tez strny zdaje sobie sprawe, ze takie zachowanie ma swoje granice i nie mozna ciagle byc "zlym", bo potem wszycy ktorych wykorzystuje sie w koncu kiedys sie zbuntuja i odejda.. a potem bedzie samotnosc.. Mysle, ze on specjalnie robi takie numer- najpierw "spadaj", potem zaraz "no chodz" i znow od nowa. A robi to zeby potrzymywac w ogole kontakt- taka "furtka" jakby z innimi nie wyszlo, zeby zawzse bylo gdzie wracac. Czasem jak serio potrzebuje to przyjdzie, posiedzi, nawet moze bedzie normalny, ale jak tylko bys mu odszczeknela to pewnie powie ci znow spadaj.. Po prostu on ma ostre problemy ze soba i powienien sie na samym soba zastanowic bo zostanie sam jak palec. Dzis jest mlody, pewnie przystojny, albo chociaz dobra bejere ma i znajduje sobie towarzystwo. Ale za pare lat to bedzie bieda.. jego problem. ja bym uciekala gdzie pieprz rosnie od takiego.. Edytowane przez lea88 Czas edycji: 2010-01-13 o 21:41 |
|
|
|
|
#1162 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
On jak widzac tak juz ma w nawyku - rozstania i powroty...Ciekawe jak zareaguje na to, ze nie bedziesz go prosic juz o nic...ale cos czuje, ze to jeszcze nie koniec Waszej historii... ---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ---------- Cytat:
Ciesze sie, ze to trwa u Ciebie. Tzn. ze wychodzisz z tego juz calkowicie. Nic juz nie czujesz do ex, jeszcze tylko trzeba poczekac, az przyjdzie Ci ochota na randki z kims nowym, zaczniesz wierzyc, ze i na Ciebie czeka gdzies szczescie i wtedy bedziesz juz calkiem POZA TYM co bylo...
__________________
SZCZĘŚCIE- moje marzenie
I won't go, I won't sleep, I can't breathe until U're resting here with me I won't leave, I can't hide, I cannot be, until U're resting here with me... |
||
|
|
|
#1163 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Zgadza się lea88. Jest przystojny, pociągający, bajera super, potrafi nakłamać w żywe oczy.
Dwie, jak już pisałam wcześniej, go olały. Wydaje mi się,że on może w ogóle nie być w Lublinie w tym momencie, u tej Agaty na pewno nie jest,bo by na czacie siedział na 100%. Robi mi po prostu na złość, sprawdzić czy zadzwonię, czy jestem na jego skinienie. Tak mi podpowiedziała koleżanka Ankorka na gg, pozdrawiam, fajna dziewczyna. |
|
|
|
#1164 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
Ja tez jestem raczej pesymistka (przynajmniej czesciej niz realistka i optymistka) i taka juz jestem. chce to zmienic dla siebie, bo latwiej mi bedzie w zyciu jesli bede myslec czesciej pozytywnie, ale napewno nie zarzucam sobie tego, ze moglabym kogos zniszczyc tym...po prostu moze tylko wyjsc, ze sie z kims nie dopasowalo charakterem... nie wyszlo Wam - zdarza sie - przeciez sama wiesz... Nie odzywa sie...malo sie tu naczytalas historii typu mowil, ze chce utrzymac kontakt po rozstaniu a teraz cisza...? Ciezko jest sie odzywac jak sie z kims rozeszlo i nie wazne po ktorej stronie sie bylo... Nie zalamuj sie, prosze, nie mysl w ten sposob co teraz
__________________
SZCZĘŚCIE- moje marzenie
I won't go, I won't sleep, I can't breathe until U're resting here with me I won't leave, I can't hide, I cannot be, until U're resting here with me... |
|
|
|
|
#1165 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
Edytowane przez lea88 Czas edycji: 2010-01-13 o 22:05 |
|
|
|
|
#1166 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 946
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
ciężki wieczór. jakoś mi samotnie się zrobiło. Ostatnio otwieram się do ludzi. Zalogowałam się na FB. I kto tam? On. Nikogo nie ma, to była ściema. Co ja mu takiego zrobiłam że tak się zachował? Może popełniłam błędy ale nie aż tak... Heh stan :wolny. Kogo szuka Kobiety przyjaźni, randki, związku.... Nie rusza mnie to...
__________________
Regeneracja ducha i ciała Uczę się żyć na nowo. Tym co tu i teraz. ![]() |
|
|
|
#1167 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
a Twoj brat niech zadzwoni z innego numeru do niego...moze w koncu sie doprosi splaty kasy:/Skad ja to znam...pozyczanie kasy TZtowi...sama czekam az moj sie w koncu zbierze, zeby mi oddac co pozyczyl, ale pewnie to bedzie trwalo i trwalo, ale my jestesmy jeszce razem...a TY...ze mu nie wstyd tak dlugo nie oddawac - w koncu juz nie jest z Toba, totalny brak klasy:/ Ja bym zazadala natychmiastowej splaty pozyczki...powiedz, ze potrzebujesz i tyle, w koncu Twoja kasa, a on chyba wiedzial, ze bedzie musial oddac, pracuje to ma z czego...
__________________
SZCZĘŚCIE- moje marzenie
I won't go, I won't sleep, I can't breathe until U're resting here with me I won't leave, I can't hide, I cannot be, until U're resting here with me... |
|
|
|
|
#1168 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: czasoprzestrzeń
Wiadomości: 9 180
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
"szczerze to mnie to juz nie interesuje nara" normalnie nerwy mam przez niego tak zepsute![]() to "nara" to chyba o to nk sie obraził, zreszta kto go tam wie... ja nie wiem co ja mam robic... jak mi nie oddaw w ciagu np 2 tygodni to myślę napisac lub zadzwonić do jego siostry ciotecznej z prośbą o tożeby jakos na niego wpłynęła... albo pójde do jego ciotki (to jego najbliższa rodzina, rodzice juz nie żyją)... nie wiem ![]() jego rodzina o tym długo wobec mnie i wobec mojego brata nic nie wie... pewnei będzie zły... ale jak bede musiała to ich uświadomię, choc wolałabym załatwić to między nami....... dołuje mnie ta sytuacja... nie mogę przez to zacząć "żyć nowym życiem"...
__________________
|
|
|
|
|
#1169 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
co z tego że staram się być silna,jak ciągle o nim myślę,przegrywam
|
|
|
|
#1170 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: czasoprzestrzeń
Wiadomości: 9 180
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
![]() teraz najlepiej jakbym przestała myśleć o tym a po sesji... musze działać, nie wiem jak, ale kasę musze odzyskać...
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:19.







Mam jednak nadzieję że chociaż w jakimś stopniu zdrada nie jest jednak jeszcze tak do końca akceptowana ale coraz częściej zaczynam wątpić.





rozłąka jest trudna, ale pokasowałam wszystko co się z nim łączyło, zdjęcia, smsy, nr gg, profil z NK.. Ciężko jest nie móc szpiegowac
Bo przez te dwa dni nic innego nie robiłam wchodząc na komputer jak tylko pierwsze co włączając GG - szpiegowanie opisu (A może jednak jest mu przykro, oczekiwanie na jakiekolwiek oznaki współczucia, smutku? - taaa.) , oraz wchodzenie na jego profil na NK, czy ktoś mu coś napisał, szczególnie płec przeciwna, cokolwiek..
całkiem sporo jak na 3 dni bez żarcia
) nie znam takich lasek co "laski ganiaja gole po domu, potem pol kolesi je puka, albo znow pisanie facetowi, ze sie z nim spotka i co mu sie "da" non stop.." hehe







i tak chłopak pewnie w szoku bo to zawsze ja się pierwsza odzywałam. 
"szczerze to mnie to juz nie interesuje nara"
normalnie nerwy mam przez niego tak zepsute
