Kopniaczki już pierwsze czujemy, wyprawkę powoli kompletujemy. Marzec - kwiecień 2011

[prunelle]

hej, pół dnia tylko, a już tyle tego do czytania, jesteście niemożliwe

Napisane przez Montii

16tc4 dni
leżałam sobie na boczku lewym i tu nagle bach !
a później długo długo nic, i dopiero od 19 tc w miare regularne ale nie az tak mocne bo mam łozysko na przedniej ścianie

ach, to znaczy, że już za dwa tygodnie MOGĘ coś poczuć hura hura

Napisane przez mordka_1985

Wróce do zdrowego jedzenia, bo dopiero przysiadłam. Dostałam dziś od rodziny z okolic Tarnowa (bo przyjechali do Torunia)- wiejskie jajka, ekologiczne jabłuszka, sok malinowy, a wcześniej miodzik. Dbają o mnie

ale fajnie uwielbiam taki miód nie ze sklepu, najlepiej z Mazur albo w górach kupiony

Napisane przez Jok3r

U mnie, a raczej u Mateo wszystko oka, serce jak dzwon, wada sie schowala i sladu po niej nie ma, chlop jak dab juz sie nam na ekranie nie miescil i tylko co chwila majtaly nam przed oczami rece, lub nogi, bo mu sie na harce zebralo. Lekarz nie mogl tego serca namierzyc tak sie lobuz wiercil Pare razy probowala zorientoac sie gdzie dol, a gdzie gora i tak wpatruje sie i wpatruje i w pewnym momencie patzre, a tu taki wieeeeeeeelki siusior, ze az sie smiac zaczelam. Kurcze majtna tymi swoimi dzwonami "po oczach" i kopa mi sprzedal. Pewnie za podgladanie Tak wiec cala w skowronkach moge juz prawie zaczac pakowac sie do Gdyni do rodzinki

super, że wszystko ok

Napisane przez Stysia71

Otóż byliśmy wczoraj u lekarza. Jestem w 20 tygodniu, przytyłam od początku ciąży 3,5kg. Lekarz zrobił badanie i powiedział na 100% CHŁOPAK!!!BĘDZIEMY MIELI SYNECZKA!!!!

gratulacje ogromne!
a co do tych urodzin: do głowy by mi nie przyszło, żeby kogoś na urodziny zapraszać i wymagać od niego, żeby coś przynosił i zamiast prezentu jeszcze kasę! sylwester albo impreza zwykła to jednak co innego, więc absolutnie nie przesadzasz!

Napisane przez kasiuni_a

Ja póki co gadam do dzidzi żeby wreszcie matke skopała, a ona dalej nic

Napisane przez trzyrazyi

Hejka dzieewczyny!!!Gratuluje poznania plci i sicznych brzusio....ciesze sie ze w sio ok...ja dzisiaj wybieram sie na polowkowe mam nadzijeje ze poznam plec i ze wszystko bedzie ok z dzidzia......mam straszne bole bole kregoslupa dzisiaj usnelam nad ranem przed 3 a juz nie w spomne o bolach glowy.......calusy gorace odezwe sie jak wroce....a i czarna z tego co pamietam tez ma takze czzekam z niecierpliwoscia na wiadomosc ~

kciuki trzymam, żeby się dziecina ładnie ułożyła i pokazała, co tam ma

Napisane przez Jok3r

Aaaaaaaaaaaaa dobra laski ostatnie poejscie, bo kurka za 2 tyg chcemy juz ten nieszczesny wozek kupic, ktory?
http://www.tako.net.pl/index.php?action=showitem&id=363
http://medvedik.com.ua/product-74549...ollection.aspx
http://www.tako.net.pl/index.php?action=showitem&id=365

już doczytałam, że się zdecydowałaś, ale chciałam powiedzieć, że zakochałam się w Motylu chociaż nie jest taki uniwersalny, że dla chłopca i dla dziewczynki...

Napisane przez kasiapruszkow

załaczam zdjeice Rafałka

mielgo dzionka

fajowe zdjęcie

a, pytałaś o te buraki: wydaje mi się, że jeśli się ugotuje zupę, to nie odlewasz tej wody z gotowania przecież, więc wszystko zostaje w garnku, co innego, jakbyś gotowała na sałatkę, bo wtedy się wodę wylewa, więc jeśli się coś wytrąci, to wszystko tracisz przy odcedzaniu. Ale nie jestem dietetykiem ani technologiem żywności, więc nie jestem pewna

Napisane przez wikakika

Wczoraj bylam u lekarza i bedziemy mieli CHLOPCZYKA!!!

gratulacje

[Montii]

Napisane przez Eirene1987

moja mama już zapowiedziała że ciuszki będzie kupować ale w sumie wiem jaką jej to radość sprawiac będzie więc pozwalam w granicach rozsądku oczywiście no i ona ma w miarę gust, jak mi się nie spodoba dziecko nie będzie w tym chodzić. a co do innych tak samo - chcą kasę wywalać na ciuszki - prosze bardzo ja w to dziecka ubierać nie muszę i nie będę

mamie też pozwolę, ale to najczęściej na zakupy razem będziemy jeździć więc ona po prostu zapłaci ostatnio znajoma wcisnęła mi torbę ciuszków, nawet nie pytała czy chcę/potrzebuję. dala mojemu on mi przekazał a tam takie..........

[gosikk_s]

Hej

Montii, a ile ważyliście po urodzeniu, Ty i mąż? Bo jest duże prawdopodobieństwo że dziecko będzie podobne. U nas ja miałam skrajnie niską wagę, TŻ plus wszystkie dzieci w ich rodzinie też ważyły poniżej 3 kilo. I Aleks urodził się maleńki, teraz pewnie będzie podobnie.

Agus235, gratuluję synka

Diatoma, tak, buscopan działa przeciwskurczowo, tak jak i nospa, ale do niej nie mam zaufania. Naprawdę działa, biorę od kilku dni 2 x 1 tebletkę i skurcze są rzadkie i lekkie. Przedtem ciągle czułam napięcie.

Milena, takie rozbieżności są normalne, mój Aleks zawsze miał główkę większą przynajmniej o tydzień od reszty. Teraz ma byc niby córcia i jak na razie jest bardzo proprcjonalna, znaczy mogę liczyć że będzie mieć mniejszy łebek

87czarna, Rany, w życiu nie miałam takiego krwotoku...

Gosiak1984, witaj

Kasiapruszkow, gratuluję synka

Eirene, okropne nic dziwnego że się zestresowałaś

Bosti, gratuluję córci

SammaMia, witaj

Aguchaw1, witaj

Jok3r, cieszę się że Mateo jest zdrowiutki Mnie się też najbardziej podoba ten niebieściutki wózek choć i morski ładny. A dziewczynka, jak coś, też się potem nie obrazi

Stysia, gratuluję synka

Coralady, super że dzieciątko tak pięknie rośnie I ślicznie wyglądacie

Wanilia, gratuluję I pij duużo

Iizabelaa, moja córcia w 16t3d miała 10cm bez nóżek, to jeszcze mniej...I gin powiedział że jest ok Cóż, Aleks urodził się mając 51 to ona dłuższa na pewno nie będzie

Wikakika, gratuluję synka

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

dokładnie Kasiu, nie chcę żeby ktokolwiek w ciuchy mi się wtrącał, rodzice nigdy mi nie kupowali, bo wiedzieli ,że ja sama muszę itp itd.
a niektórzy myslą,że jak kupią dziecku coś z jakimś misiem to będzie spoko, taa ten miś to był na takiej podszewce że drapałoby go to po brzuszku i kolor pomarańczowy którego nienawidzę wręcz.

wolałabym też zabawki, może jakaś mata edukacyjna nie musi być droga

ja tez bym nie chciała dostać ciuszków
i pluszaków

od mojej rodzinki wiem na pewno, że dostanę to o co poproszę,
ale pewnie ze strony tż spłynie trochę ciuchów
co najwyżej mała ich nigdy nie założy

[Montii]

gosik ja miałam jakoś 56 i 3,600 kg a tż całkiem podobnie
więc pewnie maleństwa nie urodzę
wpisać Twoją córcię na listę?


Iza pluszaków też nienawidzę
ogólnie mało gościnna jestem mam nadzieję,że nikt w pierwszych dniach mi się nie będzie wpychał oprócz mamy

[coralady]

Właśnie zerknęłam na pierwszą stronę a tam remis-mamy 15 chłopaków i 15 dziewczynek Ciekawe jak to będzie jak reszta przyszłym mam poza płeć Jeszcze 54 niewiadomych

[Montii]

dziewczyny u mnie leci 22 tydzień i patrzcie jakie to maleństwo:

http://fakty.interia.pl/galerie/nauk.../duze,377092,1

szok ,że przeżyło.
takiego malucha mam w sobie, aż ciężko uwierzyć

[iizabelaa]

Napisane przez gosikk_s

Hej

Montii, a ile ważyliście po urodzeniu, Ty i mąż? Bo jest duże prawdopodobieństwo że dziecko będzie podobne. U nas ja miałam skrajnie niską wagę, TŻ plus wszystkie dzieci w ich rodzinie też ważyły poniżej 3 kilo. I Aleks urodził się maleńki, teraz pewnie będzie podobnie.

Iizabelaa, moja córcia w 16t3d miała 10cm bez nóżek, to jeszcze mniej...I gin powiedział że jest ok Cóż, Aleks urodził się mając 51 to ona dłuższa na pewno nie będzie

czyli moja nie jest aż taka malutka

ja byłam standardowym niemowlakiem 56 cm i 3,3 kg
a mój mąż był maleństwem 51 cm i 2,5 kg

[Montii]

faktycznie maleńki

[Eirene1987]

Napisane przez Montii

Iza pluszaków też nienawidzę
ogólnie mało gościnna jestem mam nadzieję,że nikt w pierwszych dniach mi się nie będzie wpychał oprócz mamy

mn


jezu u mnie też tak kurna pewnie będzie że cała rodzina sobie przypomni o nas. a ja też dziękuję bardzo jedynie teściowie moga przyjechać no bo z rodzicami mieszkamy to wiadomo ale tak ktoś z rodziny jak przyjdzie mi w pierwszym tygodniu to wyjdę z pokoju i powiem że mały/mała śpi i nie wpuszczam. ludzie są bezczelni naprawdę zapomniało się jak się rodziło i cały człowiek obolały i ma dość a tu jeszcze gości podejmować. moja mama będzie wtedy z nimi siedzieć a ja u siebie niech spadają. zresztą mama też mam nadzieję że przesiadywać w tych pierwszych dniach u nas nie będzie po jak tak to pogonię



montii ten wcześniaczek boże jaki biedniutki malutki

[Montii]

eirenne dokładnie ja mam mamę blisko więc spoko, może wpaść ale znam ją i na pewno nie będzie u mnie długo ogólnie chce sobie ze wszystkim sama radzić, a jak będe potrzebować pomocy to się zgłoszę... tak na siłę to nie

[kasiuni_a]

Napisane przez Montii

dziewczyny u mnie leci 22 tydzień i patrzcie jakie to maleństwo:

http://fakty.interia.pl/galerie/nauk.../duze,377092,1

szok ,że przeżyło.
takiego malucha mam w sobie, aż ciężko uwierzyć

Boże, jakie maleństwo.

Napisane przez Montii

eirenne dokładnie ja mam mamę blisko więc spoko, może wpaść ale znam ją i na pewno nie będzie u mnie długo ogólnie chce sobie ze wszystkim sama radzić, a jak będe potrzebować pomocy to się zgłoszę... tak na siłę to nie

Ja sie obawiam, że teściowa mnie będzie chciała uszczęsliwiać swoją pomocą, bo taki ma charakter i swojej drugiej synowej tak się narzucała zaraz po porodzie. Licze tylko na to, że odległość ją troche odstraszy, a jak nie to nie będzie miło

[iizabelaa]

ja mam do mamy 2 kroki
w pierwszych dniach na pewno odwiedzą mnie moje siostry, ale to dla mnie normalne, i się cieszę,
jak ostatnio moja siostra urodziła, to wszystkie razem z mamą pojechałyśmy do niej w pierwszy dzień, gdy wyszła ze szpitala,
no a w szpitalu tez codziennie u niej był
cieszyła się bardzo z tego zainteresowania

a jak z rodzina tż to nie wiem, ale z tego co się orientuję to jego rodzeństwo jest raczej taktowne i nie będzie w pierwszych dniach odwiedzin
zresztą jak pamiętacie wszyscy będą mieli własne niemowlaki


dzisiaj u mojej mamy spał mały Nikoś, żeby sistra mogła się wyspać

[laseczkaa]

hej dziewczyny
ale jestem zmęczona oczywiście byłam dzisiaj w lumpku i za 30zł udało mi sie dostać świetne rzeczy , wreszcie kupiłam spodnie ciążowe i to aż 3 pary( jedne jeansy i 2 pary dresowych ) nareszcie mam w czym chodzić . a prócz tego kupiłam jak zwykle rzeczy dla maluszka. mate w formie fotelika do zabawy dla dziecka,i fotelik na krzesło do karmienia z kubusiem puchatkiem
zrobiłam fotki
jejku po prostu znowu poszalałam z zakupami mój TŻ mnie zabije ale co zrobić jak za takie grosze takie fajne ciuszki .A ja nie mogę się opanować

[Agattek33]

Wlasnie sie dowiedzialam ze moja kolezanka rodzila swojego synka 36 godzin zanim jej zrobili cesarskie ciecie...

36 godzin zanim sie nad nia zlitowali, nie rodze na wyspach, nie ma takiej opcji ona juz jest 3 z kolei z grona moich kolezanek ktora sie tak meczyla zanim jej zrobili cc. A po 3 dniach musiala wrocic do szpitala bo maly mial zoltaczke. Oni tu maj a bzika na punkcie naturalnego porodu nie wazne czy dziecko ma 3.5 czy 4.5 kilo.

[wanilia83]

Napisane przez gosikk_s

Hej

Montii, a ile ważyliście po urodzeniu, Ty i mąż? Bo jest duże prawdopodobieństwo że dziecko będzie podobne. U nas ja miałam skrajnie niską wagę, TŻ plus wszystkie dzieci w ich rodzinie też ważyły poniżej 3 kilo. I Aleks urodził się maleńki, teraz pewnie będzie podobnie.


Wanilia, gratuluję I pij duużo

Iizabelaa, moja córcia w 16t3d miała 10cm bez nóżek, to jeszcze mniej...I gin powiedział że jest ok Cóż, Aleks urodził się mając 51 to ona dłuższa na pewno nie będzie

o matko daj panie żeby tak było ja 2700 i 51 cm Mój mąż 3100 (wczoraj wypytałam teściową) więc mam nadzieję że córka nie będzie większa

będę pić obiecuję narazie ponad litr ale może do wieczora nadrobię

moja niuńka miała w 15t4d 8,71cm więc może też nie będzie zbyt długa po urodzeniu

laseczka aleś się obkupiła to szok, do mnie przyszedł dziś pajacyk cieplejszy za całe 5 zł chciałam się pochwalić ale zdjęcie mi nie wchodzi

[kasiapruszkow]

Napisane przez Montii

dokładnie Kasiu, nie chcę żeby ktokolwiek w ciuchy mi się wtrącał, rodzice nigdy mi nie kupowali, bo wiedzieli ,że ja sama muszę itp itd.
a niektórzy myslą,że jak kupią dziecku coś z jakimś misiem to będzie spoko, taa ten miś to był na takiej podszewce że drapałoby go to po brzuszku i kolor pomarańczowy którego nienawidzę wręcz.

wolałabym też zabawki, może jakaś mata edukacyjna nie musi być droga

a ostatnio n allegro patrzylam takeie maty nei sa drogie 50-100zl juz mozna miec fajna
to o wiele lepszy prezent niz stos ciuszkow co nie wadomo do czego zalozyc

Napisane przez prunelle

a, pytałaś o te buraki: wydaje mi się, że jeśli się ugotuje zupę, to nie odlewasz tej wody z gotowania przecież, więc wszystko zostaje w garnku, co innego, jakbyś gotowała na sałatkę, bo wtedy się wodę wylewa, więc jeśli się coś wytrąci, to wszystko tracisz przy odcedzaniu. Ale nie jestem dietetykiem ani technologiem żywności, więc nie jestem pewna

dzieki prunelle nie pytalam nagotuje tej buraczkowej zupy najem sie i pojde na wyniki krwi po swietach jak wzrosnie znacyzc ok a jak nie to przynajmije smaczna zupe zjem ;p

Napisane przez gosikk_s

.
Kasiapruszkow, gratuluję synka

dziekujemy

[Montii]

ale parte miała 36 godzin?

[subtelle]

Napisane przez Stysia71

Chyba ta ciąża mi juz na łeb siadła. Chodzi o to,że tak mnie zdenerwowała znajoma TŻ że głowa mała. Normalnie to bym to olała, ale chyba przez te hormony ciążowe to tak mnie wnerwiło,że szok. Muszę się Wam wyżalić, bo TŻ powiedział jak to facet, dobra daj spokój pogadamy w domu itd. czyli zbył moje wielkie oburzenie i złość.

Otóż wyobraźcie sobie, że 3 jego kolegów ma urodziny i ich super żony robią im urodziny na ogródkach działkowych w jakiejś sali w andrzejki. Oni opłacili te sale i dja, a my jako goście mamy jednej z nich wysłać na konto po 30zł od osoby za napoje i alkohol, poza tym jesli chcemy cos jeść to mamy sobie zrobić i przynieść albo będzie możliwość zamówienia pizzy Dodatkowo mamy nie kupować prezentów tylko PRZYNIEŚĆ PIENIĄDZE W KOPERCIE DLA KAŻDEGO !!!Walnęła taki wierszyk weselny, że nie chcą prezentów tylko kase i oni sobie sami coś kupią. Czyli wychodzi na to,że wydamy około 200-300zł na te impreze przy gołych stołach bez jedzenia. W ogóle co to za pomysł żeby koperty z kasą przynosić ja ***** !!! to nie lepiej już by było aby każdy po prostu w formie prezentu przyniósł alkohol. K**** co za pomysły. No jak to wszystko przeczytałam to oczywiście stwierdziłam,że nigdzie nie idę, ale TŻ juz na mnie nakrzyczał żebym przestała, żebym nie robiła z nas dziadów itd., ale to nie oto chodzi tylko np. jak mam dawać 30zł za napoje dla siebie to ja bym za to tyle napojow sobie nakupowala,ze bym nie przepila w pare dni,a co dopiero w 1 noc. Zreszta jestem tego zdania, że jeśli cos organizuje i kogoś zapraszam to staram się nie stawiać go w niezrecznej sytuacji i nie narażać na tak duże koszty z powodu "głupich" urodzin.

Proszę Was skomentujcie to,bo normalnie mam cisnienie, a TŻ mnie zbywa, że wariatka jestem i że się wkręcam

Bardzo nietaktowne to z ich strony... chyba bym nie poszła.
My robiliśmy z męzem Jego 30ste urodziny w knajpce. było kilkanascie osób, wiec byłoby ciezko opłacic wszystko. ale po prostu zaproponowalismy zeby nikt nie przynosił prezentów, ale za to przyniósł np wódeczke. i tak było. my zapewnilismy jakas pizze, zakąske i mysle ze wszyscy bawili sie dobrze.

ale żeby kase płacic za sale i do tego koperty? Ja pierniczę nawet na weselu goście nie płacą za sale

[patrycja_22]

Kurcze dziewczyny ale się wkurzyłam
Byłam dzisiaj w banku i kolejka do kasy na godzinę czekania!
Myślałam, że może ktoś się zlituje i mnie przepuści zwłaszcza, że widać że jestem w ciąży bo miałam taką obcisłą tunikę...ale gdzie tam!!!Każdy głowa do góry i nikt brzucha nie widzi. Miejsca też wszystkie pozajmowane przez staruszki Na szczęście dobrze się czułam i wystałam tą godzinę ale zdałam sobie sprawę jaka znieczulica panuje.

[Montii]

kasiu dokładnie, ja jak no kupuję bluzeczkę to staram się od razu dopasowac spodenki itp itd żeby całość wyglądała ok a nie wszystko z innej parafii . a co mi po takiej pojedynczej jednej bluzeczce w kolorze np pomaranczowym? może mam bzika na tym punkcie no ale trudno hihi

[Agattek33]

Napisane przez Montii

ale parte miała 36 godzin?

wody jej odeszly rano po 12 godzinach ja przyjeli do szpitala i takie regularne skurcze miala 24 godziny, rowniutko.
Ja nie wiem moze to normalne....

[Montii]

pati też tak miałam ostatnio...a ja nie umiem się upomnieć.
za to mój tż tak może przy nim czegoś się naucze, upominać się o swoje

[gosikk_s]

Montii, czyli synek powinien być proporcjonalny i wcale nie wielki Na razie nie wpisuj mi córci na listę, potwierdzę płeć 9 i dopiero wtedy Jejciu, ta malutka było naprawdę mikroskopijna to cud że przeżyła...i zależy jeszcze co będzie dalej.

Iizabelaa, na to wychodzi, moja chyba najkrótsza Mam nadzieje że trochę podgoni

[patrycja_22]

Napisane przez Montii

pati też tak miałam ostatnio...a ja nie umiem się upomnieć.
za to mój tż tak może przy nim czegoś się naucze, upominać się o swoje

Też chciałam się upomnieć ale widziałam normalnie tą złość w oczach tych ludzi którzy muszą tyle stać, że sobie darowałam.

[Montii]

gosik w czwartym miesiącu życia osiagnęła wagę 2 kg i wypuścili ją do domu, ale nie wiadomo jak to się odbije na jej późniejszym życiu.
ale jestem w szoku ,że taki maluszek przeżył

ale się najadłam 10 paluszków rybnych , sałatka jarzynowa i popijam herbatą z miodem

[prunelle]

Napisane przez iizabelaa

ja tez bym nie chciała dostać ciuszków
i pluszaków

od mojej rodzinki wiem na pewno, że dostanę to o co poproszę,
ale pewnie ze strony tż spłynie trochę ciuchów
co najwyżej mała ich nigdy nie założy

ja się niestety obawiam, że z teściową może być u mnie problem, bo z jej gustem to różnie bywa, kocyki od niej dostaliśmy super, ale jak mi czasem coś dla mnie usiłuje wcisnąć do ubrania, to czasem się można załamać... np ona uwielbia polarowe rzeczy, których ja po prostu nienawidzę. Mam nadzieję, że nie będę musiała jej przemawiać do rozsądku...

Napisane przez Montii

dziewczyny u mnie leci 22 tydzień i patrzcie jakie to maleństwo:

http://fakty.interia.pl/galerie/nauk.../duze,377092,1

szok ,że przeżyło.
takiego malucha mam w sobie, aż ciężko uwierzyć

jej, jakie biedne maleństwo!

[gosikk_s]

Napisane przez Agattek33

Wlasnie sie dowiedzialam ze moja kolezanka rodzila swojego synka 36 godzin zanim jej zrobili cesarskie ciecie...

36 godzin zanim sie nad nia zlitowali, nie rodze na wyspach, nie ma takiej opcji ona juz jest 3 z kolei z grona moich kolezanek ktora sie tak meczyla zanim jej zrobili cc. A po 3 dniach musiala wrocic do szpitala bo maly mial zoltaczke. Oni tu maj a bzika na punkcie naturalnego porodu nie wazne czy dziecko ma 3.5 czy 4.5 kilo.

Brr, nie wyobrażam sobie tylu godzin bóli...

Napisane przez wanilia83

o matko daj panie żeby tak było ja 2700 i 51 cm Mój mąż 3100 (wczoraj wypytałam teściową) więc mam nadzieję że córka nie będzie większa

będę pić obiecuję narazie ponad litr ale może do wieczora nadrobię

moja niuńka miała w 15t4d 8,71cm więc może też nie będzie zbyt długa po urodzeniu

laseczka aleś się obkupiła to szok, do mnie przyszedł dziś pajacyk cieplejszy za całe 5 zł chciałam się pochwalić ale zdjęcie mi nie wchodzi

To córcia powinna też być malutka. Mnie zawsze straszyli witaminami, strasznie z nimi uważałam żeby nie urodzić kolosa i proszę Teraz będę ładować do samego końca i zobaczymy Najlepiej trzymaj zawsze butelkę mineralki obok i popijaj po trochu, nie ma sensu wlewanie w siebie dużych ilości naraz bo wysikasz. Nawadniaj się systematycznie

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez Montii

gosik w czwartym miesiącu życia osiagnęła wagę 2 kg i wypuścili ją do domu, ale nie wiadomo jak to się odbije na jej późniejszym życiu.
ale jestem w szoku ,że taki maluszek przeżył

ale się najadłam 10 paluszków rybnych , sałatka jarzynowa i popijam herbatą z miodem

Ano właśnie, normalnie ratuje się wcześniaki od 24 tygodnia, tu było jeszcze wcześniej. W szkole rodzenia lekarz mówił nam że tak naprawdę granicą bezpiecznego wcześniactwa jest 34 tydzień. Dzieci urodzone wcześniej oczywiście mogą przeżyć ale mało się potem mówi o skutkach. A przeważnie mają ciężkie wady serca plus wiele innych problemów i często żyją najwyżej kilka lat Ale oczywiście zdarza się że nawet te najwcześniejsze wychodzą z tego praktycznie bez szwanku

[SammaMia]

Napisane przez Montii

dziewczyny u mnie leci 22 tydzień i patrzcie jakie to maleństwo:

http://fakty.interia.pl/galerie/nauk.../duze,377092,1

szok ,że przeżyło.
takiego malucha mam w sobie, aż ciężko uwierzyć

jeeeeju, jakie malenstwo

Napisane przez Montii

eirenne dokładnie ja mam mamę blisko więc spoko, może wpaść ale znam ją i na pewno nie będzie u mnie długo ogólnie chce sobie ze wszystkim sama radzić, a jak będe potrzebować pomocy to się zgłoszę... tak na siłę to nie

ja nie mam problemu z nieproszonymi goscmi, bo najblizsza rodzinka 600km ode mnie Oczywiscie rodzice i rodzenstwo zjawia sie tutaj jakis czas po porodzie ale reszta rodzinki to dopiero na chrzcinach dziecko zobaczy

Napisane przez Agattek33

Wlasnie sie dowiedzialam ze moja kolezanka rodzila swojego synka 36 godzin zanim jej zrobili cesarskie ciecie...

36 godzin zanim sie nad nia zlitowali, nie rodze na wyspach, nie ma takiej opcji ona juz jest 3 z kolei z grona moich kolezanek ktora sie tak meczyla zanim jej zrobili cc. A po 3 dniach musiala wrocic do szpitala bo maly mial zoltaczke. Oni tu maj a bzika na punkcie naturalnego porodu nie wazne czy dziecko ma 3.5 czy 4.5 kilo.

Moja kolezanka tez sie tak niedawno meczyla ale w polsce

Napisane przez laseczkaa

hej dziewczyny
ale jestem zmęczona oczywiście byłam dzisiaj w lumpku i za 30zł udało mi sie dostać świetne rzeczy

wooow, no to poszalalas Fajne rzeczy, gratuluje

Napisane przez Montii

pati też tak miałam ostatnio...a ja nie umiem się upomnieć.
za to mój tż tak może przy nim czegoś się naucze, upominać się o swoje

hehe, u mnie identycznie ale ja juz porzucilam nadzieje, ze czegos takiego sie jeszcze naucze, bo skoro przez tyle lat sie nie udalo, to i teraz marne szanse

[iizabelaa]

Napisane przez Agattek33

Wlasnie sie dowiedzialam ze moja kolezanka rodzila swojego synka 36 godzin zanim jej zrobili cesarskie ciecie...

36 godzin zanim sie nad nia zlitowali, nie rodze na wyspach, nie ma takiej opcji ona juz jest 3 z kolei z grona moich kolezanek ktora sie tak meczyla zanim jej zrobili cc. A po 3 dniach musiala wrocic do szpitala bo maly mial zoltaczke. Oni tu maj a bzika na punkcie naturalnego porodu nie wazne czy dziecko ma 3.5 czy 4.5 kilo.

o rany, faktycznie maja bzika na punkcie sn,
ja tego się najbardziej boje, fanatyków sn