Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

[Niuuniiaaa]

Napisane przez CARLA_23

No i dzień nie był lepszy Nie wiem czy śmiać się czy płakać

Na pewno nie płakać! Tylko zebrać się w garść

[CARLA_23]

Napisane przez Joanna XL

Witaj z powrotem Beata_gr musisz się teraz starać bo o 100 g wskoczyłaś na czerwone

anuszka 21 ja też myśle żeby liste zaktualizować (czyt wykasować troche osób ale nie wiem jaką przyjąć taktykę ... Żeby nie było że ktoś wróci, niczym córka marnotrawna a okaże się że go wykasowano ... Może na razie podziele liste i dam na górze te które cos robią (chudna/tyją/dużo piszą) żeby tak nie przeskadzały martwe dusze

Myśle że tak będzie dobrze Jak nikt z "nieaktywnych" nie włączy się do końca miesiąca to będziemy usuwać

[Joanna XL]

Carla nie wiem jaką masz pracę - ale na pewno trochę kcal w niej spalasz- więc nie bądź dla siebie zbyt surowa ... Poza tym skadś trzeba brać siłe

Ja sie zafiksowałam po wczorajszym liczeniu kalorii - i dziś czuje się osłabiona jakaś... Dziwne bo nawet nie zbyt głodna

[CARLA_23]

Napisane przez mariamarysienka

Głupoty gadasz
A ta kromka - no może źle, że chleb tak na noc. Przygotuj sobie może jakieś jogurty, które będziesz mogła wieczorem zjeść z szynką w razie napadu głodu. Wtedy nie będziesz musiała mieć wyrzutów sumienia bo białkowa kolacja jest bardzo zdrowa

jogurt z szynką?Jak mam to połączyć? Z otrębami, owocami ale z szynką?

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez mariamarysienka

Najlepiej to nic Wybacz, ale takim myśleniem daleko nie zajedziesz. Obie rzeczy są kaloryczne i niezbyt dobre w czasie diety. Nie lepiej było złapać jabłko, albo marchewkę? Wybierając "mniejsze zło" można się bardzo przejechać i tak naprawdę to jest tylko wymówka. Bo możesz też zjeść wieczorem kawałek pizzy i popić połową szklanki piwa i powiedzieć sobie "Zawsze przecież mogłam zjeść 3 kawałki i wypić 2 piwa" Dlatego baty ode mnie!

Racja...ale kiłbaska to też białko prawda? Ogolnie jaką kiełbaskę pożarłaś? Najgorsze to salami i kabanosy które uwielbiam

[YennaSnape]

Napisane przez ogolnie

Jak robisz makaron ( i jaki ) ze szpinakiem?

Wrzucam makaron bez niczego do garnuszka, żeby się rozmroził. dużo czosnku, można jajko wbić albo dodać jogurt naturalny. zioła prowansalskie, sól, pieprz. Makaron każdy od ciemnego po biały. Od rurek po wstążki

A do mojej dietki dzis to proszę:
I. Dwie Parówki dziecięce drobiowe (wiem zawsze to parówka, ale śniadania mam w pracy i jem to co dzieci), pół kromki ciemnego chleba z odrobiną masła.
II. Jabłko
III. Barszcz czerwony zabielany jogurtem.
IV. Jogurt wiśniowy 0% 250 g
V. Sałatka Grecka z kurczakiem bez oleju.

[CARLA_23]

Napisane przez Joanna XL

Btw jak ostatnio grzeszyłam w pizzy hut to zwrociłam uwagę że wszystkie pracownice to patyczaki - i tak się zastanawiam czy tak są dobierane( bo klienci-wielbiciele, którzy sami raczej nie są chudzi mają myśleć że od jedzenia pizzy się chudnie czy może sposobem na wyleczenie uzależnienia od pizzy jest praca w pizzeri? ryzykowna teoria

Raczej polityka pizza hut na tym pierwszym się opiera A praca tam jako odwyk?! To dietetyczne samobojstwo jak dla mnie

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez mariamarysienka

Ja już po ćwiczeniach Zrobiłam 22 minuty orbitreka - 2 km i 15 minut różnych ćwiczeń na piłce
Po ćwiczeniach grzecznie białko - jogurt z rodzynkami, oraz mandarynka

Brawo za ćwiczonka

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez kasiuuuunia333

Witam i ja
przywołałam się do porządku i bez wpadek udało się wytrzymać i w nagrodę dziś na wadze zobaczyłam 0,8 kg mniej. Co do ćwiczeń to przedwczoraj odpuściłam ale za to wczoraj zaliczyłam 25 min na orbiteku i dzisiaj też mam nadzieję, że tyle mi się uda.

Ja z moim TZ-em też postanowiliśmy doprowadzić od porządku swoje ząbki i umówwiliśmy się na wizyty za kilka dni i oczywiscie razem zeby czase się ktoremuś nie odwidziało i nie zwiał znając życie byłabym to ja bo strasznie nie lubie chodzić do dentysty:/
Dzisiaj na obiad bede sobie robić piers z kurczaka z warzywami gotowaną na parze a potem to zobaczymy na co będe miała ochote, może jakiś twarożek.

Pogoda u mnie też dzisiaj średnia. Wczas rano strasznie śnieg sypał a teraz ciepło i się wszystko topi, za to wieczorem ma znów mróz przyjść także na drodze bedzie czad...

za 0,8 kg. Przegoniłaś mnie z ćwiczonkami

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez Joanna XL

Carla nie wiem jaką masz pracę - ale na pewno trochę kcal w niej spalasz- więc nie bądź dla siebie zbyt surowa ... Poza tym skadś trzeba brać siłe

No to już odpowiadam pracuję w aptece. Grypsko panuje więc nie ma chwili wytchnienia.Nie po to kończyłam studia, żeby zapi....lać jak babki w spożywczychJa chcę już wiosnę!!!

[Furry Sue]

Napisane przez YennaSnape

Wrzucam makaron bez niczego do garnuszka, żeby się rozmroził.

Chyba szpinak przez chwilę pomyślałam, że osiągnęłaś wyższy level w mrożeniu niż ja, bo ja już mrożę niemal wszystko ale makaronu jeszcze nie próbowałam

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Ja dzisiaj grzecznie, żarcie zgodnie z planem (rozpisałam sobie rano co jeść, by nie przekroczyć tych cholernych węgli), a do tego wróciłam niedawno z roweru, 825 kcal spalone bezpowrotnie!

[ogolnie]

Napisane przez Furry Sue

Chyba szpinak przez chwilę pomyślałam, że osiągnęłaś wyższy level w mrożeniu niż ja, bo ja już mrożę niemal wszystko ale makaronu jeszcze nie próbowałam

ja makaron mrożę jak zostanie z obiadu to pakuję w woreczek śniadaniowy i wio do zamrażarki I po wyjęciu tak samo postępujesz jakby był surowy

CARLA

ja zjadłam jakąś tam kiełbasę... nie pamiętam dokładnie jak się nazywa, ale ją uwielbiam, szczególnie jak już zaczyna się starzeć wtedy robi się twarda i sucha, a ja najbardziej takie stare lubię
chyba kopcona czy odymiona jakaś tam mamy zapytam to będę wiedzieć to Ci napiszę w każdym razie nie było to salami ani kabanos

a ja ominęłam dziś 2 śniadanie i teraz zjadłam garść rodzynek. zrobiłam porządek w pokoju, co by myśli zająć czym innym i zrobiłam sobie dwie antyramy ze zdjęciami Marilyn Wyszły piękne jutro muszę iść kupić jeszcze kilka antyram i większe, bo mam tych cudów duuużo
idę zrobić sobie kolację. kusi mnie, żeby zjeść dwie bułki fińskie, ale to chyba byłoby zabójstwo Także zjem jedną. Ach, jaka ja jestem nienażarta jak czekam na @ !!!

a ćwiczenia dziś chyba odpuszczę, bo nie mam siły

[kasiuuuunia333]

Ja już mam zaliczony orbitek 30 min i jestem absolutnie wykończona. Już myślałam, że nie dobiegnę do tych 30 minut. A powiedzcie mi dziewczyny jaką prędkość macie na orbim? Ja zazwyczaj koło 19 i nie wiem czy podkręcić jeszcze czy nie Teraz lece do wanny potem dzidzie kąpać i będzie można w końcu chwile odpocząć i pogadać z Ł bo nawet nie ma kiedy.

Co do mrożenia i tym bardziej makarony to ja nie stosuje. Zamrażam czasem jakieś mięso jak zostanie albo ciasto jak piekę ale takich rzeczy nie bo to nie zdrowe. Po mrożeniu żadnych wartości odżywczych chyba już makaron nie ma.

[CARLA_23]

Beatko witaj z powrotem
Niuunia gratuluję spadku Kochana
Nareszcie Was nadrobiłam dziewczyny O 17.00 zjadłam dietetyczny obiadek( kasza, kurczak, surówka) W pracy wpadło 1szt toffifee i po obiedzie 2 małe kawałki bananowca- wiem, wiem nawet nie komentujcie już tego kochane bo całkiem się rozsypię...
Koniec odpoczynku na dzisiaj. Idę przygotować obiadek na jutro i pakuję się do pracy z powrotem na dyżur I jak tu nie narzekać na swój los?
P.S. Jedno z postanowień noworocznych już kuleje( mniej narzekać) a jest styczeń dopiero

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Kasiuuunia, Furry Sue ładnie Wam idzie dziewczynki z ćwiczeniami

[anuszka21]

O carla jest farmaceutką, supcio to bede Cię meczyc czasami pytaniami ;p moja minia dostała taka masc na ciemieniuche Elocom, ale po przeczytania działan niepozadanych, troche mam stracha jej uzywac ;( zwlaszcza powinnam chyba unikać okolicy ciemiączka co? Nasza pediatra jakas dziwnawa bya...
Carla, przykro, ze nie mozesz ogarnac się dietowo Pani z apteki chyba powinna xD hihi
U mnie tez dzis szału nie było. Zakończyłam juz dzien jedzeniowo i biore sie za nauke wiec podsumowuję:

2x latte 300
mandarynka 30
2 male kawalki razowego 120
2 jajka 160
jabłko 50
biała bułka z serem 300
pół pączką po męzu zjadłam 200
wielki granat xD 200
warzywa na patelnie(na oliwie) 400

co daje: 1760
masakra, carla nie jestes wiec sama która nie ogarnia diety

[Furry Sue]

Napisane przez CARLA_23

W pracy wpadło 1szt toffifee i po obiedzie 2 małe kawałki bananowca- wiem, wiem nawet nie komentujcie już tego kochane bo całkiem się rozsypię...

To już wiem, czemu Cię nie widziałam ostatnio na słodyczowym wątku Trzymam kciuki za mniej wpadek

[ogolnie]

Dziewczyny! Nie łamcie się!



Ja dziś byłam z mamą na zakupach i chodząc pomiędzy regałami ze słodkościami w markecie cały czas mamie biadoliłam "Maamaaa...Ale ja bym sobie zjadła to...albo toooo! Boże jaka ja jestem nieszczęśliwa...!"
Jakiś facet mnie zagadnął, że słodycze szczęścia nie dają A ja na to "Jak się jest na diecie to nawet pół kostki czekolady daje niesamowite szczęście"
W domku czekolada leży, ale nie tknęłam i nie tknę. Niby mam ochotę ją zjeść, ale coś mnie blokuje

Ja jem właśnie kolację i na tym kończę dzień jedzeniowy. Zaraz wszystko podliczę i napiszę jak zjem. Zobaczymy co tam ciekawego dziś z węglami

[Furry Sue]

Napisane przez ogolnie

Ja jem właśnie kolację i na tym kończę dzień jedzeniowy. Zaraz wszystko podliczę i napiszę jak zjem. Zobaczymy co tam ciekawego dziś z węglami

ogolnie, gdzie liczysz sobie te węgle?

to jest fajna sprawa, otwiera oczy gdybym nie widziała tego wszystkiego w cyfrach, to zeżarłabym dużo więcej rzeczy
Mi dziś wyjdzie (doliczając jajka na kolację) B 85,9 g, T 93,6 g, W 192,6 g, łącznie 1821 kcal, odjąć 825.. czyli tysiak... :/

[CARLA_23]

Napisane przez anuszka21

O carla jest farmaceutką, supcio to bede Cię meczyc czasami pytaniami ;p moja minia dostała taka masc na ciemieniuche Elocom, ale po przeczytania działan niepozadanych, troche mam stracha jej uzywac ;( zwlaszcza powinnam chyba unikać okolicy ciemiączka co? Nasza pediatra jakas dziwnawa bya...
Carla, przykro, ze nie mozesz ogarnac się dietowo Pani z apteki chyba powinna xD hihi
U mnie tez dzis szału nie było. Zakończyłam juz dzien jedzeniowo i biore sie za nauke wiec podsumowuję:

2x latte 300
mandarynka 30
2 male kawalki razowego 120
2 jajka 160
jabłko 50
biała bułka z serem 300
pół pączką po męzu zjadłam 200
wielki granat xD 200
warzywa na patelnie(na oliwie) 400

co daje: 1760
masakra, carla nie jestes wiec sama która nie ogarnia diety

Nie ma sprawy możesz pytać jak będę umiała to odpowiem
Z Elocomem w maści na ciemieniuchę nie spotkałam się jeszcze. U nas pediatra zapisuje płyn i to w ostateczności gdy nic nie pomaga. Próbowałaś oliwki Skarb Matki i wyczesywać? Fajne efekty daje też Balneum...Ale skoro pediatra zapisała Elocom to raczej innej drogi leczenia nie widzi. Obecnie dość często maluchom zapisuje się Elocom bo efekt widoczny już po tygodniu i nie każdy lekarz chce włożyć trochę trudu w leczenie...
Ja to służbistka straszna jestem i chyba dlatego taka padnięta po pracy jestem bo robię wszystko na 300% i zwyczajnie organizm nie daje rady... Jako ciekawostkę powiem tylko, że jak przyszła do mnie młoda mama i też z ciemieniuchą nie dawała sobie rady zaleciłam do mycia Białego Jelenia i do nacierania oliwę z oliwek i po kilku dniach szczęśliwa mama przyszła podziękować i w ramach wdzięczności dostałam czekoladki( teraz już wiem czemu taka gruba jestem- to przez pacjentów)
Czyli powrót do natury....

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez Furry Sue

To już wiem, czemu Cię nie widziałam ostatnio na słodyczowym wątku Trzymam kciuki za mniej wpadek

Nic nie mów Taka zła jestem na siebie, że szok i tym bardziej jeszcze nakręcam się na słodycze

[anuszka21]

Tak, tak Carla elocom płyn ;p zapisała stosowac przez 5 dni,no robiłam zwykla oliwką jakas tam z rosmanna, ale ostatnio nam sie ciemienucha powiekszyla. A wczoraj raz posamrowalam juz tylko z przodu i juz byla roznica.
Furry Sue. a dlaczego minus 825? TO tylko 1000kcal dzis zjadłas? oO

[ogolnie]

Napisane przez Furry Sue

ogolnie, gdzie liczysz sobie te węgle?

to jest fajna sprawa, otwiera oczy gdybym nie widziała tego wszystkiego w cyfrach, to zeżarłabym dużo więcej rzeczy
Mi dziś wyjdzie (doliczając jajka na kolację) B 85,9 g, T 93,6 g, W 192,6 g, łącznie 1821 kcal, odjąć 825.. czyli tysiak... :/

ja na str http://www.ilewazy.pl albo szukam gdzie indziej jak czegoś nie ma.

mój dzisiejszy bilans:
kcal: 1261
Białko: 77,75 g
Tłuszcze: 31,1 g
Węglowodany: 183,45 g

Węgli za dużo o 34 g, ale trudno. Tłuszczy malutko mi dziś wyszło, białka więcej niż wczoraj i przedwczoraj. Ogólnie moim zdaniem źle nie jest.

[mariamarysienka]

Napisane przez Niuuniiaaa

Mogę zapytać ile wychodzi za te zabiegi? Przydało by mi się też takie zrobić

Ja płacę u swojej 150 zł.. Trochę drogo, ale jak widzę swoje piękne i lśniące ząbki, to nie żałuję ani grosza

Napisane przez CARLA_23

jogurt z szynką?Jak mam to połączyć? Z otrębami, owocami ale z szynką?

Zwyczajnie Do jogurtu/serka wiejskiego dodajesz pokrojoną szynkę, dodajesz szczypiorek, sól, pieprz do smaku i jest super
Mi samej wydawało się to abstrakcyjne, ale dietetyczka mi to poleciła i stwierdziłam, że chociaż spróbuję i jest całkiem dobre Dobry patent na szybką kolację, jak nie chce mi się sałatki szykować

Racja...ale kiłbaska to też białko prawda? Ogolnie jaką kiełbaskę pożarłaś? Najgorsze to salami i kabanosy które uwielbiam

Kiełbasa to kiełbasa, zawsze ma trochę tłuszczu w środku Najwięcej mają właśnie salami i kabanosy, aczkolwiek ogólnie na diecie powinno się unikać innych wędlin niż drobiowe i chude wieprzowe oraz jakieś pieczone samemu, obkrojone z tłuszczu.

Napisane przez CARLA_23

No to już odpowiadam pracuję w aptece. Grypsko panuje więc nie ma chwili wytchnienia.Nie po to kończyłam studia, żeby zapi....lać jak babki w spożywczychJa chcę już wiosnę!!!

Właśnie dlatego jak dostałam się na farmację to zrezygnowałam, bo najbardziej bałam się tego: stania w aptece jak babka na dziale mięsnym po pięciu latach katorżniczej nauki na studiach. A akurat na moim uniwersytecie była tylko specjalizacja apteczna, więc wielkiego wyboru perspektyw nie było

Napisane przez Furry Sue

Ja dzisiaj grzecznie, żarcie zgodnie z planem (rozpisałam sobie rano co jeść, by nie przekroczyć tych cholernych węgli), a do tego wróciłam niedawno z roweru, 825 kcal spalone bezpowrotnie!

Ja bym się teraz nie odważyła na rower, za zimno Ale jak jest już trochę cieplej to kocham jeździć Dobrze się składa, że tż też lubi, więc potrafimy czasami 50 km zrobić we dwoje

Napisane przez CARLA_23

Nareszcie Was nadrobiłam dziewczyny O 17.00 zjadłam dietetyczny obiadek( kasza, kurczak, surówka) W pracy wpadło 1szt toffifee i po obiedzie 2 małe kawałki bananowca- wiem, wiem nawet nie komentujcie już tego kochane bo całkiem się rozsypię...
Koniec odpoczynku na dzisiaj. Idę przygotować obiadek na jutro i pakuję się do pracy z powrotem na dyżur I jak tu nie narzekać na swój los?
P.S. Jedno z postanowień noworocznych już kuleje( mniej narzekać) a jest styczeń dopiero

Nie łam się kochana Na pewno z czasem będzie lepiej, wystarczy że fala grypy przejdzie i będziesz mogła bardziej odetchnąć Ważne że cokolwiek robisz w kierunku diety, a nie "ze stresu" pochłaniasz wszystko co znajdzie się w zasięgu Twoich rąk

Napisane przez ogolnie

Ja dziś byłam z mamą na zakupach i chodząc pomiędzy regałami ze słodkościami w markecie cały czas mamie biadoliłam "Maamaaa...Ale ja bym sobie zjadła to...albo toooo! Boże jaka ja jestem nieszczęśliwa...!"
Jakiś facet mnie zagadnął, że słodycze szczęścia nie dają A ja na to "Jak się jest na diecie to nawet pół kostki czekolady daje niesamowite szczęście"

Powiem Wam ciekawostkę - moja mama poszła do dietetyczki w sierpniu. Schudła 13 kg. Potem poszła do niej moja jedna ciocia, schudła 10 kg. Obie wyglądają po prostu świetnie, ciągle noszą sukienki, a wcześniej wstydziły się pokazać nogi, czy założyć coś obciślejszego na brzuch. Przed świętami dietę zaczęła moja druga ciocia, też u tej samej dietetyczki. Sądziłam, że jej nie wypali, bo ciągle narzekała, że a to by jajko zalała majonezem, a to by usmażyła schabowego, a to czekoladę by zjadła i nie chciało jej się ćwiczyć. Ja dzisiaj ją widzę, a tu szok - brzuch o wieeele mniejszy Taka jestem teraz zmotywowana, bo ja również chodzę do tej dietetyczki, więc liczę że i u mnie będą efekty, jak będę przestrzegać diety

[YennaSnape]

Dziewczyna a ja dziś na wadze 82,7 kg czyli -1,3 kg :

[Niuuniiaaa]

Napisane przez Furry Sue

Chyba szpinak przez chwilę pomyślałam, że osiągnęłaś wyższy level w mrożeniu niż ja, bo ja już mrożę niemal wszystko ale makaronu jeszcze nie próbowałam

Ja też mrożę wszystko co mam pod ręką heheh

Napisane przez kasiuuuunia333

Ja już mam zaliczony orbitek 30 min i jestem absolutnie wykończona. Już myślałam, że nie dobiegnę do tych 30 minut. A powiedzcie mi dziewczyny jaką prędkość macie na orbim? Ja zazwyczaj koło 19 i nie wiem czy podkręcić jeszcze czy nie Teraz lece do wanny potem dzidzie kąpać i będzie można w końcu chwile odpocząć i pogadać z Ł bo nawet nie ma kiedy.

Brawo za ćwiczenia

Napisane przez ogolnie

Dziewczyny! Nie łamcie się!



Ja dziś byłam z mamą na zakupach i chodząc pomiędzy regałami ze słodkościami w markecie cały czas mamie biadoliłam "Maamaaa...Ale ja bym sobie zjadła to...albo toooo! Boże jaka ja jestem nieszczęśliwa...!"
Jakiś facet mnie zagadnął, że słodycze szczęścia nie dają A ja na to "Jak się jest na diecie to nawet pół kostki czekolady daje niesamowite szczęście"
W domku czekolada leży, ale nie tknęłam i nie tknę. Niby mam ochotę ją zjeść, ale coś mnie blokuje

Ja jem właśnie kolację i na tym kończę dzień jedzeniowy. Zaraz wszystko podliczę i napiszę jak zjem. Zobaczymy co tam ciekawego dziś z węglami

Gratuluję wytrwałości i trzymaj tak dalej

Napisane przez mariamarysienka

Ja płacę u swojej 150 zł.. Trochę drogo, ale jak widzę swoje piękne i lśniące ząbki, to nie żałuję ani grosza
Powiem Wam ciekawostkę - moja mama poszła do dietetyczki w sierpniu. Schudła 13 kg. Potem poszła do niej moja jedna ciocia, schudła 10 kg. Obie wyglądają po prostu świetnie, ciągle noszą sukienki, a wcześniej wstydziły się pokazać nogi, czy założyć coś obciślejszego na brzuch. Przed świętami dietę zaczęła moja druga ciocia, też u tej samej dietetyczki. Sądziłam, że jej nie wypali, bo ciągle narzekała, że a to by jajko zalała majonezem, a to by usmażyła schabowego, a to czekoladę by zjadła i nie chciało jej się ćwiczyć. Ja dzisiaj ją widzę, a tu szok - brzuch o wieeele mniejszy Taka jestem teraz zmotywowana, bo ja również chodzę do tej dietetyczki, więc liczę że i u mnie będą efekty, jak będę przestrzegać diety

O to nie jest źle z tym dentystą ja już myślałam o jakiś gigantycznych sumach jak już uporam się z moim maratonem po lekarzach to umawiam się do dentysty, ciekawe jaka będzie różnica w cenie zafunduję sobie a co za rzucenie palenia należy mi się
Każda motywacja jest dobra na pewno efekty będą!

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez YennaSnape

Dziewczyna a ja dziś na wadze 82,7 kg czyli -1,3 kg :

Brawo

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Ale się okropnie dziś czuję
Ćwiczenia dziś zaliczone ale ze złością na cały świat, z resztą dziś jakoś cały dzień mam taki i głowa mi pęka...
A jedzenie:
I 2 kromki chleba słonecznikowego z pomidorem
II musli z jogurtem naturalnym
III jajecznica z pomidorami (z 2 jajek)
IV banan + jogurt naturalny
V kromka chleba słonecznikowego z serkiem wiejskim

Gdzieś po drodze 2 kawy z mlekiem - jestem dumna tylko 2 i 2 herbaty zielone

[mariamarysienka]

YennaSnape

niunia gratuluję ograniczenia kawy Na pewno wyjdzie Ci na zdrowie

[miiilenka]

Napisane przez YennaSnape

Wrzucam makaron bez niczego do garnuszka, żeby się rozmroził. dużo czosnku, można jajko wbić albo dodać jogurt naturalny. zioła prowansalskie, sól, pieprz. Makaron każdy od ciemnego po biały. Od rurek po wstążki

Ja tez tak robie, w diecie mam na 5g masełka rozmrazac i jajo wbijam

Napisane przez kasiuuuunia333

Ja już mam zaliczony orbitek 30 min i jestem absolutnie wykończona. Już myślałam, że nie dobiegnę do tych 30 minut. A powiedzcie mi dziewczyny jaką prędkość macie na orbim? Ja zazwyczaj koło 19 i nie wiem czy podkręcić jeszcze czy nie

Ja teraz lece 23,5-24,4 km/h wczesniej na spalaniu mialam 28 km/h

Ja sie dzis podłamałam tymi weglami... cwicze jem i ☠☠☠☠a nie chudne i pojechałam i wpie*dolilam kebaba w tortilli. Mam normalnie dola strasznego, moze jutro bedzie lepiej jeszcze rece mi smierdza przestepstwem normalnie poleglam. Na innych to umie psioczyc, ale kebaba to zjadlam normalnie porazka

[Niuuniiaaa]

Napisane przez miiilenka

Ja tez tak robie, w diecie mam na 5g masełka rozmrazac i jajo wbijam

Ja teraz lece 23,5-24,4 km/h wczesniej na spalaniu mialam 28 km/h

Ja sie dzis podłamałam tymi weglami... cwicze jem i ☠☠☠☠a nie chudne i pojechałam i wpie*dolilam kebaba w tortilli. Mam normalnie dola strasznego, moze jutro bedzie lepiej jeszcze rece mi smierdza przestepstwem normalnie poleglam. Na innych to umie psioczyc, ale kebaba to zjadlam normalnie porazka

No trochę poleciałaś ale każdemu zdarzają się wpadki ważne, żeby się nie poddawać i starać się trzymać diety na co dzień

[Furry Sue]

Napisane przez anuszka21

Tak, tak Carla elocom płyn ;p zapisała stosowac przez 5 dni,no robiłam zwykla oliwką jakas tam z rosmanna, ale ostatnio nam sie ciemienucha powiekszyla. A wczoraj raz posamrowalam juz tylko z przodu i juz byla roznica.
Furry Sue. a dlaczego minus 825? TO tylko 1000kcal dzis zjadłas? oO

Nie, co Ty, na tysiącu bym nigdy nie wyrobiła Minus 825 bo tyle spaliłam na rowerze.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Yenna gratki!!!

[ogolnie]

miiilenka
oj tam, za dużo się nie przejmuj wpadkami.
Ja już wiem, że nie mam po co się spinać, bo nie odchudzam się na wyścigi. Początkowo wciąż wydawało mi się, że pożeram tony jedzenia, a tak na serio to w ogóle tak nie było.
Poza tym jak coś zjem nadprogramowego to mam wyrzuty sumienia - nie mówię, że nie. No ale nie dajmy się zwariować
Właśnie zeżarłam kolejną garść rodzynek

Idę się wykąpać, ogolić nogi (bo może pan neurolog jutro zechce mi je obejrzeć ) i oglądnę sobie kolejny filmik z Marilyn Albo poczytam wreszcie tego Hołownię

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez YennaSnape

Dziewczyna a ja dziś na wadze 82,7 kg czyli -1,3 kg :

super.......gratuluję spadku

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez miiilenka

Ja tez tak robie, w diecie mam na 5g masełka rozmrazac i jajo wbijam

Ja teraz lece 23,5-24,4 km/h wczesniej na spalaniu mialam 28 km/h

Ja sie dzis podłamałam tymi weglami... cwicze jem i ☠☠☠☠a nie chudne i pojechałam i wpie*dolilam kebaba w tortilli. Mam normalnie dola strasznego, moze jutro bedzie lepiej jeszcze rece mi smierdza przestepstwem normalnie poleglam. Na innych to umie psioczyc, ale kebaba to zjadlam normalnie porazka

glowa do góry jutro będzie lepiej................... ..matko też uwielbiam kebaby w tortilii.
wiesz co koleżanka mówiła mi o tortili którą można samemu zrobić na plackach z mąki orkiszowej.............pó zniej wklepię ci przepis

[Furry Sue]

Napisane przez CARLA_23

Nic nie mów Taka zła jestem na siebie, że szok i tym bardziej jeszcze nakręcam się na słodycze

Napisane przez miiilenka

Ja sie dzis podłamałam tymi weglami... cwicze jem i ☠☠☠☠a nie chudne i pojechałam i wpie*dolilam kebaba w tortilli. Mam normalnie dola strasznego, moze jutro bedzie lepiej jeszcze rece mi smierdza przestepstwem normalnie poleglam. Na innych to umie psioczyc, ale kebaba to zjadlam normalnie porazka

Mam dla Was obrazek, mam nadzieję, że się załaduje

Aaliyah śpiewała kiedyś taką piosenkę, co się zwie "Try again" i generalnie traktuje o tym, że jak Ci się coś nie powiedzie, to wstań, otrzep się i próbuj dalej


Ogólnie - ja też używam ileważy i kurcze super stronka.
Anuszka - może też skorzystasz z tej strony (ilewazy.pl), bo tak na oko liczyć, to trochę słaby pomysł. W jabłku już zaniżyłaś chyba, że było mega małe, bo takie standardowe - koło 150g - ma 80kcal...

[anuszka21]

ogolnie, bardzo ladnie dzis dieta milenka, pojechalas grubo xd ale co tam wszystko jesc czasami trzeba ja przynajmniej tak uwazam ;p i robie xd

[Furry Sue]

Napisane przez kwiatuszek2 3

wiesz co koleżanka mówiła mi o tortili którą można samemu zrobić na plackach z mąki orkiszowej.............pó zniej wklepię ci przepis

ooo! ja też poproszę!!! nawet mam mąkę orkiszową pod ręką
bardzo lubię tortillę, mój dzieciak też uwielbia, ale te kupne to wiecie do czego się nadają...

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez ogolnie

miiilenka
oj tam, za dużo się nie przejmuj wpadkami.
Ja już wiem, że nie mam po co się spinać, bo nie odchudzam się na wyścigi. Początkowo wciąż wydawało mi się, że pożeram tony jedzenia, a tak na serio to w ogóle tak nie było.
Poza tym jak coś zjem nadprogramowego to mam wyrzuty sumienia - nie mówię, że nie. No ale nie dajmy się zwariować
Właśnie zeżarłam kolejną garść rodzynek

Idę się wykąpać, ogolić nogi (bo może pan neurolog jutro zechce mi je obejrzeć ) i oglądnę sobie kolejny filmik z Marilyn Albo poczytam wreszcie tego Hołownię

ogolnie jeśli wpadka jest jednorazowa to ok. ........każdemu może się zdażyć
ale myslę że wyznacznikiem "przejmowania się bądz nie" powinna być nasza waga. jeśli spada to ok. a jeśli nie to może warto pomyśleć że dosyć tego podrzerania