Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

[Lilith890502]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Przy okazji pytanie: czy są tutaj dziewczyny które zaszły w ciąże pomimo złego nasienia i ją donosiły?

Moj maz mial 2% poprawnych pod wzgledem morfologii i na konsultacji androlog powiedzial zeby najpierw przestal palic ale ze przeciwwskazan do staran nie ma, poki co jestem w 13tyg i wszystko jest ok. Nim zaszlam to karmilam go 4 m-ce androvitem

Iza gratuluje serduszka

[lady_malgo]

Napisane przez Czekollladowa

[B]

mam 23 lata staramy się o dziecko gdzieś 2 lata i bez rezulatatów...
w przyszłym miesiącu mam robić badani, bo takie terminy do gin, ale już to nie jest takie pilne.
Dzisiaj byłam u gin (nie byłam zapisana), bo bolał mnie jajnik okazało się, że mam 4 cm torbiel dostałam lekarstwa i zobaczymy jak sie wchłonie to będzie super a jeśli nie to czeka mnie operacja jajnika 5 lat temu też miałam operacje na torbiel (prawy jajnik) ale wtedy torbiel była bardziej skomplikowana... już nie pamiętam dokładnie jaka byla...
Często robią mi się torbiele i są to czynnościowe tak jakoś mowiła lekarka pęcherzyki nie pękają prawdopodobnie to będzie przyczyną, że nie zachodze w ciążę i teraz i tak pewnie nie ma sensu się dalej starać, bo musze się wyleczyć z tego

Witaj!
Ja tu jestem babą od torbieli jak by co
Czynnościowe torbiele powinny wchłaniać się z cyklu na cykl bo miałam takie kiedyś. Najgorsze są endometrialne... takie jak mam teraz.
Przy 4 cm torbieli to nie ma co operacji robić... Ja w tym momencie mam torbiel endo już prawie 6 cm i nadal bronię się rękami i nogami- a dodam przy tym, że bóle są tak silne że nie mogę normalnie funkcjonować. Przy 1 operacji torbiel miała już coś ok 10 cm, miałąm bóle takie, że lądowałam co chwilę na pogotowiu no i cykle potrafiłam mieć 12 dniowe 7 dni okresu 5 dni przerwy i znowu

[iza243]

Napisane przez nuna2

Co do kilogramów... Ja już mam 13.5 I nie wiem ile jeszcze rpzytyje w ciągu tych 5 tygodni...

Kochana zrzucisz po porodzieSpokojnie

Napisane przez ruda_not_grazyna

ale już przeszła na dobrą stronę mocy
miłego !

Napisane przez Niestabilna

Ja juz po badaniach i w domu !! Co mi jest niewiadomo... mam zwolnienie do piatku...a w czwartek urodziny
Jak mi sie pogorszy to do szpitala .. Ale jest jakies zapalenie i nie wiedza gdzie... badania ginekologiczne ok tyle dobrego no i wiem ze wtym miesiacu tez nic nie wyszlo..
I dostalam najlepszy prezent na urodziny, moj Tz w piatek idze zbadac nasienie... taksie ucieszylam.
Dziekuje dziewuszki za to ze jestecie i myslicie omnie

Oby w końcu coś ustalili i ci pomogli
za badanie tż

[Dzastin08]

Napisane przez colorblue

Witajcie kochane Nie wiem czy ktoś tu o mnie pamięta

Sto lat mnie nie było

Najpierw straciłam dostęp do neta, później pochłonęły mnie przygotowania do przeprowadzki, pakowanie itp. Od czwartku jesteśmy na nowym mieszkaniu..
Nie wiem czy pisałam ale moja mama trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru. Okazało się ,że to nie to. Teraz leży w innym szpitalu i podejrzewają stwardnienie rozsiane Mama ma 46 lat.. Nie wiem co dalej będzie;(
U nas dzisiaj rozpoczęty 37 tc
Jutro rozpoczynam pranie ciuszków. Kurcze gdyby nie przeprowadzka dawno bym to miała ogarnięte a ta wszystko na ostatni gwizdek. Brzuch już nisko oj nisko. Wszystko boli jak cholera, ale jeszcze się kulamy z Tymkiem...

Teraz muszę nadrobić co u Was

Color, jasne że pamiętamy.Bardzo się cieszę,że się odezwałaś bo już się martwiłyśmy o Ciebie.
Już 37tc? jejku jak ten czas leci, niedługo będziemy witać Tymka na świecie
Bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy,mam nadzieje że wszystko się dobrze skończy.

Napisane przez ANTERIA

Witam się i informuje że dzisiaj idę do ginka Proszę o kciuki Pozdrawiam

W takim razie 3mam kciuki!

Napisane przez santom

color fajnie, ze jestes mam nadzieje, ze mame jednak nie dosiegnie SR ...Wy juz tez limit nieszczesc wyczerpaliscie...

iza bedzie wszystko tak jak trzeba tylko ja tutaj taki pechowiec jestem, nikogo innego to nie dotyczy

hej poniedzialkowo..

dziewczyny, normalnie jest mi tak okropnie zle, ze ja juz nie daje rady. przestaje sobie sama ze soba radzic
wczoraj byla nasza rocznica, w sumie bez zadnych obchodow, za to dowiedzialam sie, ze ciocia ktora rok temu bawila sie na naszym weselu wczoraj urodzila synusia chlopak od malego ma dobry gust, fajna date sobie wybral
co nie zmienia faktu, ze moje rozerwane serce, rozpadlo sie juz calkiem w drobny mak...

Santi mogę się tylko domyślać co czujesz...
Wkrótce los się do Ciebie uśmiechnie i ponownie ujrzysz II kreseczki na teście, tym razem z szczęśliwym zakończeniem

Napisane przez iza243

Kochana przytulam cię mocno

Trzymam kciuki


Już 22 tydzień



Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

Gratki

Napisane przez ANTERIA

Pochwalę się wam dzisiaj zostałam po raz 12 ciocią moja siostra urodziła dziewczynkę miała mieć cesarke ale urodziła naturalnie.

Gratuluję ciociu

Napisane przez Czekollladowa

cześc mogłabym do was dołączyć???

Jasne,Witaj

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

A może ja oficjalnie do Was dołącze? Bo tak podczytuje, czasem się wtrącam, a dołączyć i się przywitać to nie raczyłam
No to kilka słów o mnie: Mam 27 lat, mężatką jestem od 4, jestem z Wrocławia. Staraliśmy się z mężem 7 cykli i w styczniu ujrzałam II kreseczki (był to pierwszy cykl z duphastonem-mam ciut niski progesteron). Niestety 19 marca dowiedziałam się że nasz okruszek nie żyje, mimo że 3 tygodnie wcześniej biło serduszko. Miałam zabieg łyżeczkowania.
Postanowiłam znaleźć przyczynę tego co się stało. Za pomocą ginekologa poleconego mi na forum Z badań które zrobiłam do tej pory, źle wyszedł wymaz z szyjki macicy. Bakterie prawdopodobnie były przyczyną poronienia. Jestem po kuracji antybiotykami, mąż też. Jutro idę na wymaz kontrolny. Mam nadzieje że dziady wytępiły się. Na niektóre wyniki jeszcze czekam (30 dni roboczych oczekiwania na białko S..) Przy okazji zbadaliśmy nasienie i niestety szok.... Ruchliwość i ilość dużo poniżej normy. Morfologia 8%. Lekarz poleca inseminację.
Niestety czytałam że słabe nasienie może też być przyczyną poronień
Przy okazji pytanie: czy są tutaj dziewczyny które zaszły w ciąże pomimo złego nasienia i ją donosiły?
Maż ma powtórkę badania za 2 tygodnie, do tego miał robione badania na posiew nasienia, chlamydie (oba ok) i teraz za 2 tygodnie przeciwciała przeciwplemnikowe będzie miał dodatkowo badane. A potem to do androloga na usg i pewnie badanie hormonów. Na razie wspomagam go witaminami (sama skleciłam zestaw bazując na wiedzy z ksiązęk i internetu )

W sumie od posiewu i wyników badan nasienia zależy co dalej i jak dalsze starania będą wyglądać.

No więc to po krotce tyle

Witamy oficjalnie

Napisane przez Niestabilna

Ja juz po badaniach i w domu !! Co mi jest niewiadomo... mam zwolnienie do piatku...a w czwartek urodziny
Jak mi sie pogorszy to do szpitala .. Ale jest jakies zapalenie i nie wiedza gdzie... badania ginekologiczne ok tyle dobrego no i wiem ze wtym miesiacu tez nic nie wyszlo..
I dostalam najlepszy prezent na urodziny, moj Tz w piatek idze zbadac nasienie... taksie ucieszylam.
Dziekuje dziewuszki za to ze jestecie i myslicie omnie

Odpoczywaj Mam nadzieje,ze to nic poważnego.

Napisane przez anoxee

Bardzo się cieszę, że wszystko u Was w porządku. Jak wątkowe mamusie już robią jakieś zakupy dla pociech, to w Biedronce są super jakości kocyki. Świetne wzory i to za 15 zł. Bodziaki też są fajne, ale się nad nimi specjalnie nie pochylałam, bo nie potrzebuję.

Pozdrawiam.

Właśnie dzisiaj zakupiłam ten kocyk-żółty

Ale naskrobałyście
A ja chyba zaczynam czuć pierwsze ruchy.. . zaczęło się wczoraj wieczorem... na razie cały czas obserwuje czy to na 100% jest to

A to mój brzuchol przez który ostatnio mam problemy z znalezieniem odpowiedniej pozycji do spania.
Jutro zaczynamy równy 16t

[...Skierka...]

hej

Napisane przez iza243

Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

izuś no gratuluję! teraz już musi być dobrze!
a ta karta ciąży to takie oficjalne potwierdzenie, że dzidzia ma sie dobrze

Napisane przez ANTERIA

Pochwalę się wam dzisiaj zostałam po raz 12 ciocią moja siostra urodziła dziewczynkę miała mieć cesarke ale urodziła naturalnie.

łooo matkko! to Ty już zaprawiona w boju

Napisane przez Czekollladowa

cześc mogłabym do was dołączyć???

witaj

Napisane przez iza243

My ok 800-900 zł na dwoje.I to bez szaleństw.A oni 400 zł na miesiąc na dwoje.Oni są w szoku co my jemy że wydajemy tak dużo,a ja nie wiem co oni jedzą za 400 zł na miesiąc.Dla mnie kosmos

my jak przeliczaliśmy to ok 700-800 zł miesiecznie. Z początku byłam w szoku że tak dużo, że co my takiego kupujemy ze tyle kasy idzie, ale przyjrzałam się dokładniej i okazuje sie ...ze tak to wychodzi...

Napisane przez Niestabilna

Ja juz po badaniach i w domu !! Co mi jest niewiadomo... mam zwolnienie do piatku...a w czwartek urodziny
Jak mi sie pogorszy to do szpitala .. Ale jest jakies zapalenie i nie wiedza gdzie... badania ginekologiczne ok tyle dobrego no i wiem ze wtym miesiacu tez nic nie wyszlo..
I dostalam najlepszy prezent na urodziny, moj Tz w piatek idze zbadac nasienie... taksie ucieszylam.
Dziekuje dziewuszki za to ze jestecie i myslicie omnie

mam nadzieje że teraz już bedzie ok

dzastin jaki ładny masz już brzuszek ja narazie mam mniejszy, jak "po wielkim najedzeniu", ale gonie Cię, gonię

[pszczoua]

Dzastin piekny brzuszek Jutro postaram sie wrzucic aktualne zdjecie mojego Co do ruchow to pewnie to Ja pierwsze smyranie czulam juz pod koniec 15tc a w 16tc delikatne kopniaczki Teraz jak maly sie rozszaleje to nawet widac golym okiem jak brzuszek podskakuje A znasz juz plec? Bo nie wiem czy nie przegapilam...

Dzis w Biedronce kupilam mietowy kocyk w zwierzatka, recznik z kapturkiem z zeberka i dwa 3-paki body w hipopotamy zyrafy itp

[...Skierka...]

Napisane przez pszczoua

Dzis w Biedronce kupilam mietowy kocyk w zwierzatka,

ja też, ja też! nie mogłam się powstrzymać ten niebieski w jakieś samoloty czy coś...

[Dzastin08]

Napisane przez ...Skierka...

hej



izuś no gratuluję! teraz już musi być dobrze!
a ta karta ciąży to takie oficjalne potwierdzenie, że dzidzia ma sie dobrze

łooo matkko! to Ty już zaprawiona w boju

witaj

my jak przeliczaliśmy to ok 700-800 zł miesiecznie. Z początku byłam w szoku że tak dużo, że co my takiego kupujemy ze tyle kasy idzie, ale przyjrzałam się dokładniej i okazuje sie ...ze tak to wychodzi...


mam nadzieje że teraz już bedzie ok

dzastin jaki ładny masz już brzuszek ja narazie mam mniejszy, jak "po wielkim najedzeniu", ale gonie Cię, gonię

Skierka wcale nie wątpie w to,że mnie gonisz.
U Was już wszyscy wiedza o Twojej ciąży? bo z tego co pamiętam to dość długo to ukrywałaś.
Planujesz iść na L4?

Napisane przez pszczoua

Dzastin piekny brzuszek Jutro postaram sie wrzucic aktualne zdjecie mojego Co do ruchow to pewnie to Ja pierwsze smyranie czulam juz pod koniec 15tc a w 16tc delikatne kopniaczki Teraz jak maly sie rozszaleje to nawet widac golym okiem jak brzuszek podskakuje A znasz juz plec? Bo nie wiem czy nie przegapilam...

Dzis w Biedronce kupilam mietowy kocyk w zwierzatka, recznik z kapturkiem z zeberka i dwa 3-paki body w hipopotamy zyrafy itp

No właśnie ja wczoraj poczułam 3 delikatne kopniaczki ale pomyślałam,że może jeszcze za wcześnie na to i zwątpiłam,dziś znowu jak by coś tam koplo,smyranie delikatne też czuję... Na razie obserwuję cały czas
Płci jeszcze nie znamy, w następną środę (22.05) mam wizytę, to będzie 17t1d więc mam nadzieje,że dzidzia pokaże co tam ma między nóżkami

[Czekollladowa]

Napisane przez lady_malgo

Witaj!
Ja tu jestem babą od torbieli jak by co
Czynnościowe torbiele powinny wchłaniać się z cyklu na cykl bo miałam takie kiedyś. Najgorsze są endometrialne... takie jak mam teraz.
Przy 4 cm torbieli to nie ma co operacji robić... Ja w tym momencie mam torbiel endo już prawie 6 cm i nadal bronię się rękami i nogami- a dodam przy tym, że bóle są tak silne że nie mogę normalnie funkcjonować. Przy 1 operacji torbiel miała już coś ok 10 cm, miałąm bóle takie, że lądowałam co chwilę na pogotowiu no i cykle potrafiłam mieć 12 dniowe 7 dni okresu 5 dni przerwy i znowu

o matko czyli jest szansa na ciążę bo jak mi sie wchłonie to dziadostwo to będę miała tableyki antykoncepcyjne na poł roku tak czy siak wznawiamy starania za te 7-8 miesięcy

[pszczoua]

Napisane przez Dzastin08

Skierka wcale nie wątpie w to,że mnie gonisz.
U Was już wszyscy wiedza o Twojej ciąży? bo z tego co pamiętam to dość długo to ukrywałaś.
Planujesz iść na L4?



No właśnie ja wczoraj poczułam 3 delikatne kopniaczki ale pomyślałam,że może jeszcze za wcześnie na to i zwątpiłam,dziś znowu jak by coś tam koplo,smyranie delikatne też czuję... Na razie obserwuję cały czas
Płci jeszcze nie znamy, w następną środę (22.05) mam wizytę, to będzie 17t1d więc mam nadzieje,że dzidzia pokaże co tam ma między nóżkami

To pewnie ruchy u mnie bylo tak samo Niedlugo stana sie wyczuwalne pod reka

No i mamy wizyte tego samego dnia z tymze u nas juz polowkowe Biore ze soba TZta i poprosze doktorka zeby przelaczyl na 3D na chwile

[santom]

czekoladowa, ja problemow z torbielami nie mam, ale z tego coo dziewczyny tutaj kiedys pisaly to branie tabletek anty w niczym nie pomaga, bo problemu nie rozwiazuje tylko go ucisza na czas brania. wiec moze warto bedzie jednak jeszcze raz skonsultowac te tabletki s ginem?

dzastin sliczny brzuszek

oj jak uwielbiam czytac o Waszych zakuppach, kopniaczkach, szczesiwych wizytach...

[...Skierka...]

Napisane przez Dzastin08

Skierka wcale nie wątpie w to,że mnie gonisz.
U Was już wszyscy wiedza o Twojej ciąży? bo z tego co pamiętam to dość długo to ukrywałaś.
Planujesz iść na L4?

kurcze już cos czujesz... też bym już chciała i tak czekami czekam ale narazie nic

o ciąży w ten weekend dowiedziała sie moja babcia i pare osób z rodziny. Do tej pory wiedzieli tylko rodzice i rodzeństwo. Ale juz po czwartkowej wizycie wiem że jest dobrze i że już nie ma co sie stresować... choć wciąż mało osób wie. Ale i ukrywać jest coraz ciężej, bo jak mam coś luźnego to może tak nie widać, ale jak jakaś bluzeczka czy sweterek obciślejszy to już coś tam powoli można zauważyć no i w pracy pewnie też powiem na dniach, jak nadarzy się okazja...
a co do płci może Ci już powie mi powiedział teraz, w 14 tc (już 15) i powiedział to tak już pewnie.ciekawa jestem czy faktycznie tak wcześnie mógł już faktycznie poznać. Siostra TZ stwierdziła że napewno sie pomylił, bo jest za wcześnie. az mi się przykro zrobiło, bo jakbym powiedziała że dziewczynka to byłoby ok, bo sama ma małą dziewczynke i liczyła że i u nas bedzie. A jak powiedzieliśmy że chłopiec, to takie niezadowolenie od razu i komentarz- dowiecie się później, bo teraz jest za wcześnie. no ale w końcu to lekarz powiedział, a nie że sama sobie wymyśliłam... ehhhh


aaa a co do l4 to narazie nie przewiduje, czuje sie bardzo dobrze, może w 6,7 miesiącu...

[pszczoua]

Napisane przez ...Skierka...

kurcze już cos czujesz... też bym już chciała i tak czekami czekam ale narazie nic

o ciąży w ten weekend dowiedziała sie moja babcia i pare osób z rodziny. Do tej pory wiedzieli tylko rodzice i rodzeństwo. Ale juz po czwartkowej wizycie wiem że jest dobrze i że już nie ma co sie stresować... choć wciąż mało osób wie. Ale i ukrywać jest coraz ciężej, bo jak mam coś luźnego to może tak nie widać, ale jak jakaś bluzeczka czy sweterek obciślejszy to już coś tam powoli można zauważyć no i w pracy pewnie też powiem na dniach, jak nadarzy się okazja...
a co do płci może Ci już powie mi powiedział teraz, w 14 tc (już 15) i powiedział to tak już pewnie.ciekawa jestem czy faktycznie tak wcześnie mógł już faktycznie poznać. Siostra TZ stwierdziła że napewno sie pomylił, bo jest za wcześnie. az mi się przykro zrobiło, bo jakbym powiedziała że dziewczynka to byłoby ok, bo sama ma małą dziewczynke i liczyła że i u nas bedzie. A jak powiedzieliśmy że chłopiec, to takie niezadowolenie od razu i komentarz- dowiecie się później, bo teraz jest za wcześnie. no ale w końcu to lekarz powiedział, a nie że sama sobie wymyśliłam... ehhhh

A to chyba przegapilam. Po pierwsze gratuluje synka a po drugie nie przejmuj sie gadaniem innych. Mi gin juz na genetycznym w 13tc powiedzial ze chlopak i na kazdej kolejnej wizycie to sie potwierdzalo. Wg mnie jesli jest dobry sprzet i doswiadczony ginekolog to na tym etapie ciazy mozna juz rozpoznac plec.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[...Skierka...]

Napisane przez pszczoua

Wg mnie jesli jest dobry sprzet i doswiadczony ginekolog to na tym etapie ciazy mozna juz rozpoznac plec.

tym bardziej że nasz synek na dzień dobry nam juz takim widokiem strzelił....
a mam troche sukieneczek... zdarzało mi sie czasem coś kupić bo jakoś przewidywałam dziewczynkę, ale nie szkodzi, nic straconego, może jeszcze sie trafi w otoczeniu i ciuszki się przydadzą

[Kejthx]

Hej
Iza bardzo się cieszę że u Was ok trzymam kciuki oby dzidzia rosła zdrowo!
Ja czekam na @, i wznawiajmy z mężem chyba dzialania, chociaż jakoś staram się już o tym nie myśleć, chociaż to cholernie ciężkie,widać bo my z tz zostaliśmy właśnie ostatnia parą bezdzietna wśród naszych najbliższych znajomych cieszę się szczęściem moich znajomych, ale... same wiecie o czym mówię:banghead: Trochę dołujące. No cóż, oby w końcu przyszedł nasz czas...
Buziak i pozdrawiam!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Napisane przez Dzastin08

A to mój brzuchol przez który ostatnio mam problemy z znalezieniem odpowiedniej pozycji do spania.
Jutro zaczynamy równy 16t

Piękny

Napisane przez ...Skierka...

kurcze już cos czujesz... też bym już chciała i tak czekami czekam ale narazie nic

o ciąży w ten weekend dowiedziała sie moja babcia i pare osób z rodziny. Do tej pory wiedzieli tylko rodzice i rodzeństwo. Ale juz po czwartkowej wizycie wiem że jest dobrze i że już nie ma co sie stresować... choć wciąż mało osób wie. Ale i ukrywać jest coraz ciężej, bo jak mam coś luźnego to może tak nie widać, ale jak jakaś bluzeczka czy sweterek obciślejszy to już coś tam powoli można zauważyć no i w pracy pewnie też powiem na dniach, jak nadarzy się okazja...
a co do płci może Ci już powie mi powiedział teraz, w 14 tc (już 15) i powiedział to tak już pewnie.ciekawa jestem czy faktycznie tak wcześnie mógł już faktycznie poznać. Siostra TZ stwierdziła że napewno sie pomylił, bo jest za wcześnie. az mi się przykro zrobiło, bo jakbym powiedziała że dziewczynka to byłoby ok, bo sama ma małą dziewczynke i liczyła że i u nas bedzie. A jak powiedzieliśmy że chłopiec, to takie niezadowolenie od razu i komentarz- dowiecie się później, bo teraz jest za wcześnie. no ale w końcu to lekarz powiedział, a nie że sama sobie wymyśliłam... ehhhh


aaa a co do l4 to narazie nie przewiduje, czuje sie bardzo dobrze, może w 6,7 miesiącu...

Oszczędzaj się kochana

Napisane przez Kejthx

Hej
Iza bardzo się cieszę że u Was ok trzymam kciuki oby dzidzia rosła zdrowo!
Ja czekam na @, i wznawiajmy z mężem chyba dzialania, chociaż jakoś staram się już o tym nie myśleć, chociaż to cholernie ciężkie,widać bo my z tz zostaliśmy właśnie ostatnia parą bezdzietna wśród naszych najbliższych znajomych cieszę się szczęściem moich znajomych, ale... same wiecie o czym mówię:banghead: Trochę dołujące. No cóż, oby w końcu przyszedł nasz czas...
Buziak i pozdrawiam!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wy też się doczekacie


Byliśmy z tż na krótkim spacerze,weszliśmy do biedronki i...kupiliśmy kocyk.Boje się bardzo,ale niech ten kocyk będzie na szczęście


Pytałam dziś gina o farbowanie włosów i powiedział żebym raczej się wstrzymała a jak już musze to u fryzjera.

Dziś mój tż farbował spodnie farbą do ubrań .Zajeło mu to jakieś 30 minut i miał w kuchni cały czas otwarte na ościerz okno.Myślicie że takie coś mogło zaszkodzić fasolce?

[Luna0]

Dzień dobry
mam sekundke więc odpowiem tylko na pare cytatów

Napisane przez kooocur

Dawaj foty młodego

Mój chyba sporo urósł bo czuje każdy ruch, tak dziwnie...chyba bidulek nie ma miejsca za dużo już:

Fota jest
ja też tak dziwnie ruchy czułam, niby mocne ale coraz rzadziej.. a czasami to wogóle ledwo co

Napisane przez IsiaG

Ja Lunka też czasami tak mam. Wypije z dwóch a jeszcze szuka. Wtedy chyba lepiej częściej przystawiać. Moja teraz chce co 3 godz ale jak ma taki dzień, że jej mało, to ją dostawiam co 2 lub 2,5 godz. Piersi tez potrzebują trochę czasu, aby zacząć więcej produkować, dasz radę.
Zazdroszczę piwka, za mną chodzi reds ale nie piłam jeszcze. Lidka nie chce z butli pić, także nawet nie próbuje już odciągać. Jeszcze się z butli dość napije.

No fakt, dość szybko się uśmiecha, czasami leży w łóżeczku, gaworzy i sama do siebie się uśmiecha. Obserwuję ją z ukrycia.
Ale inna rzecz mnie martwi, często patrzy do góry albo jak leży to za siebie. I zawsze coś znajdzie u góry co ją interesuje i nie pomaga ani zmiana pozycji ani zakrywanie oczu. Za chwilę znowu coś wypatrzy... zegar na ścianie, obrazek, wzorek na ochraniaczu... już nie wiem co robić.
Ruchliwa też jest. Już z indiańskiego zwiemy ją machająca rączkami. Przy karmieniu potrafi każdą kończyną ruszać a do tego jeszcze głową. Ja śpi to macha rączkami, smoczka sobie z buzi wytrąca a potem ustami szuka. Stęka jak nie może znaleźć i trzeba wstać i podać, bo jak nie to się wybudzi i zacznie płakać a wtedy usypianie trwa dłużej. Plaskacza nie dostałam ale kopniaki nadal zaliczam.

[/COLOR]I ostatnio miałam taka ochotę na frytki, ze w końcu zrobiłam sobie trochę i zjadłam. BOŻE!!!! JAKIE TO BYŁO DOBRE. Z niepokojem czekałam na reakcje małej, bo w końcu to smażone, ale na szczęście nic nie było. Podwójne szczęście. Aż się boje kusić dalej los.
Wczoraj u nas był festyn z okazji czegoś tam i zjadłam szaszłyka. Wszystko oprócz cebuli. I też nic.
Oby tak dalej.

Ojej czyli Twoja tez taka ruchliwa to dobrze że nie tylko mój heh
a że patrzy w góre to niezbyt dobrze, ale nic więcej nie poradzisz

Frytki? ostatnio zjadłam dwie i jarałam się tym cały dzień
przy naszych kolkach nie ma szans na takie rarytasy

Napisane przez ruda_not_grazyna

no cóż, wszystko się po prostu nakłada.. głównie problemy rodzinne i nadopiekuńcza teściowa cmokająca nad swoim synusiem jakby mu się wielka krzywda działa. Do tego wszystkiego nie wiedziałam co robić dalej ze szkołą. Po wakacjach będę bronić inżyniera i nie mam zbyt dużego wyboru, żeby robić coś dalej. Na państwowej uczelni w zasadzie nie ma kontynuacji mojego kierunku, mogę iść na inny, który kompletnie mnie nie kręci. A robić mgr po to, żeby mieć trzy literki przed nazwiskiem jest bez sensu. Więc do tej pory przystawałam przy tym, że nie będę kontynuować dalej nauki, ale czy to wystarczy? No więc dziś przysiadłam i poszukałam konkretnie co mogę robić dalej, bo stwierdziłam, że słabo nam idą starania i nie wiem czy sam inżynier mi wystarczy do pracy w zawodzie to muszę coś zrobić dalej. I jest mój kierunek II stopnia, ale w szkole prywatnej i kosztuje 8 tysięcy rok, a trwa dwa lata.. Kupa kasy, nie wiem czy nas na to stać, z drugiej strony między obecnymi studiami a tymi drugimi będę mieć dużą przerwę (obrona inż w styczniu a mgr zaczynają się w październiku) to mogła bym pracować na maksa (no bo teraz mam jeszcze uczelnie, więc nie cisnę tak bardzo z pracą ), żeby odłożyć tę kasę.. jest światełko, ale strasznie drogie..

Tylko czy jak już zaczniesz te studia to starania nie zostaną odłożone? Bo szkoda kasy jakby co...

Napisane przez iza243

Masz plan a to najważniejsze


Jestem dzisiaj jakaś zmęczona.O 16:30 przyjdą znajomi na film.No i stresuje się już jutrzejszą wizytą,dziś śniło mi się plamienie i szpital(

Mi się śniło to samo i to jeszcze pierwszy sen na nowym mieszkaniu. Jednym słowem BZDURY

Napisane przez colorblue

Witajcie kochane Nie wiem czy ktoś tu o mnie pamięta

Sto lat mnie nie było

Najpierw straciłam dostęp do neta, później pochłonęły mnie przygotowania do przeprowadzki, pakowanie itp. Od czwartku jesteśmy na nowym mieszkaniu..
Nie wiem czy pisałam ale moja mama trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru. Okazało się ,że to nie to. Teraz leży w innym szpitalu i podejrzewają stwardnienie rozsiane Mama ma 46 lat.. Nie wiem co dalej będzie;(
U nas dzisiaj rozpoczęty 37 tc
Jutro rozpoczynam pranie ciuszków. Kurcze gdyby nie przeprowadzka dawno bym to miała ogarnięte a ta wszystko na ostatni gwizdek. Brzuch już nisko oj nisko. Wszystko boli jak cholera, ale jeszcze się kulamy z Tymkiem...

Teraz muszę nadrobić co u Was

37 tydzien?!! Szczena mi opadła.. Color to Ty już na wylocie jesteś, ale fajnie

Napisane przez kooocur

Mam pojedyncze skurcze. Zapodaje sobie magnez rano i wieczorem..


Tłumacze sobie, że Ty je masz i ładnie idziesz do przodu i Lunka miała i dotrwała...

Mylę się?

Lunka w święta Bożego Narodzenia myślała że w każdej chwili urodzi.. Miałam takie przeczucie że jak mojego lekarza nie ma to poprostu zaraz się okaże że jest rozwarcie i musze rodzić. Święta minęły, sylwester też... i w marcu wyszedł

Napisane przez iza243

Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

No i super!! klask i:
kochana przed Sylwestrem będziemy mieć tu dobrą impreze!

Napisane przez Czekollladowa

cześc mogłabym do was dołączyć???

Witaj

Napisane przez iza243

My ok 800-900 zł na dwoje.I to bez szaleństw.A oni 400 zł na miesiąc na dwoje.Oni są w szoku co my jemy że wydajemy tak dużo,a ja nie wiem co oni jedzą za 400 zł na miesiąc.Dla mnie kosmos:

My myślę że 400zł teraz.. ale to dlatego że nie mamy wogóle kasy bo jeszcze mamy zaległości po tamtych miesiącach. Poza tym ja jem głównie bulke z dżemem, a TZ cały dzien w pracy..
No i najczęściej królują ziemniaki
Ale w czerwcu juz normalne wypłata więc będziemy rządzić

[santom]

iza a czy pizza ktora zjadlas 2 tyg temu zaszkodzila?;>

[...Skierka...]

Napisane przez iza243

Dziś mój tż farbował spodnie farbą do ubrań .Zajeło mu to jakieś 30 minut i miał w kuchni cały czas otwarte na ościerz okno.Myślicie że takie coś mogło zaszkodzić fasolce?

ja myślę że nie, poza tym jak okno było otwarte to tym bardzziej

[iza243]

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
mam sekundke więc odpowiem tylko na pare cytatów
Fota jest
ja też tak dziwnie ruchy czułam, niby mocne ale coraz rzadziej.. a czasami to wogóle ledwo co

Lunka fotka super

Napisane przez santom

iza a czy pizza ktora zjadlas 2 tyg temu zaszkodzila?;>

Hehe nieTo mój tż przez pół spaceru się tym zamartwiał że mógł nie farbować i mi się udzieliło

[santom]

izus nie pij, nie pal, nie cpaj, nie bierz lekow bez konsultacji ale zyj i licze na to, ze jak juz sama kiedys bede w ciazy to mi przypomnisz moje slowa i je zacytujesz

[pszczoua]

Napisane przez santom

izus nie pij, nie pal, nie cpaj, nie bierz lekow bez konsultacji ale zyj i licze na to, ze jak juz sama kiedys bede w ciazy to mi przypomnisz moje slowa i je zacytujesz

Hehe no wlasnie latwo sie mowi Mnie moj TZ nakrecil ze nie mam czyscic toalety srodkami na bazie chloru mimo ze robilam to zawsze przy otwartym oknie. Teraz mnie w tym wyrecza a ja w sumie nie protestuje, niech sie wykaze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dzastin08]

Napisane przez Kejthx

Hej
Iza bardzo się cieszę że u Was ok trzymam kciuki oby dzidzia rosła zdrowo!
Ja czekam na @, i wznawiajmy z mężem chyba dzialania, chociaż jakoś staram się już o tym nie myśleć, chociaż to cholernie ciężkie,widać bo my z tz zostaliśmy właśnie ostatnia parą bezdzietna wśród naszych najbliższych znajomych cieszę się szczęściem moich znajomych, ale... same wiecie o czym mówię:banghead: Trochę dołujące. No cóż, oby w końcu przyszedł nasz czas...
Buziak i pozdrawiam!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja jako staraczka długodystansowa doskonale Cię rozumiem.
Przyjdzie,przyjdzie Wasz czas, mam nadzieje że już niedługo

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
mam sekundke więc odpowiem tylko na pare cytatów
Fota jest
ja też tak dziwnie ruchy czułam, niby mocne ale coraz rzadziej.. a czasami to wogóle ledwo co


Ojej czyli Twoja tez taka ruchliwa to dobrze że nie tylko mój heh
a że patrzy w góre to niezbyt dobrze, ale nic więcej nie poradzisz

Frytki? ostatnio zjadłam dwie i jarałam się tym cały dzień
przy naszych kolkach nie ma szans na takie rarytasy


Tylko czy jak już zaczniesz te studia to starania nie zostaną odłożone? Bo szkoda kasy jakby co...

Mi się śniło to samo i to jeszcze pierwszy sen na nowym mieszkaniu. Jednym słowem BZDURY


37 tydzien?!! Szczena mi opadła.. Color to Ty już na wylocie jesteś, ale fajnie


Lunka w święta Bożego Narodzenia myślała że w każdej chwili urodzi.. Miałam takie przeczucie że jak mojego lekarza nie ma to poprostu zaraz się okaże że jest rozwarcie i musze rodzić. Święta minęły, sylwester też... i w marcu wyszedł


No i super!! klask i:
kochana przed Sylwestrem będziemy mieć tu dobrą impreze!

Witaj


My myślę że 400zł teraz.. ale to dlatego że nie mamy wogóle kasy bo jeszcze mamy zaległości po tamtych miesiącach. Poza tym ja jem głównie bulke z dżemem, a TZ cały dzien w pracy..
No i najczęściej królują ziemniaki
Ale w czerwcu juz normalne wypłata więc będziemy rządzić

Piękna mamusia i śliczny synuś

[Kejthx]

Dzastin i Iza dzięki za słowa wsparcia
Luna, Kamil slodziaszek, a i widzę, że ty ekstra wygladasz !!!

[07_Pati_07]

Napisane przez iza243

Kochana przytulam cię mocno

Trzymam kciuki


Już 22 tydzień



Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

gratuluję włącz koniecznie pozytywne myślenie, żeby i dzidziuś był wesoły

Napisane przez Czekollladowa

cześc mogłabym do was dołączyć???

Witaj

Napisane przez Niestabilna

Ja juz po badaniach i w domu !! Co mi jest niewiadomo... mam zwolnienie do piatku...a w czwartek urodziny
Jak mi sie pogorszy to do szpitala .. Ale jest jakies zapalenie i nie wiedza gdzie... badania ginekologiczne ok tyle dobrego no i wiem ze wtym miesiacu tez nic nie wyszlo..
I dostalam najlepszy prezent na urodziny, moj Tz w piatek idze zbadac nasienie... taksie ucieszylam.
Dziekuje dziewuszki za to ze jestecie i myslicie omnie

dobrze, że jesteś już w domu... a masz jakieś skierowania na dalsze badania? Czy masz siedzieć i czekać, aż się pogorszy? trzymam kciuki, żeby wszystko było ok

Napisane przez Dzastin08

Color, jasne że pamiętamy.Bardzo się cieszę,że się odezwałaś bo już się martwiłyśmy o Ciebie.
Już 37tc? jejku jak ten czas leci, niedługo będziemy witać Tymka na świecie
Bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy,mam nadzieje że wszystko się dobrze skończy.



W takim razie 3mam kciuki!



Santi mogę się tylko domyślać co czujesz...
Wkrótce los się do Ciebie uśmiechnie i ponownie ujrzysz II kreseczki na teście, tym razem z szczęśliwym zakończeniem



Gratki



Gratuluję ciociu



Jasne,Witaj



Witamy oficjalnie



Odpoczywaj Mam nadzieje,ze to nic poważnego.



Właśnie dzisiaj zakupiłam ten kocyk-żółty

Ale naskrobałyście
A ja chyba zaczynam czuć pierwsze ruchy.. . zaczęło się wczoraj wieczorem... na razie cały czas obserwuje czy to na 100% jest to

A to mój brzuchol przez który ostatnio mam problemy z znalezieniem odpowiedniej pozycji do spania.
Jutro zaczynamy równy 16t

piękny brzusio

@ mi się spóźnia robiłam dzisiaj test, ale wyszedł negatywny... popłakałam się wiecie, niby przeczuwałam że nic z tego, ale jak wczoraj @ nie było (powinna być w sobotę) to taka nadzieja się we mnie obudziła...
dzwoniłam do tej ginekolog, która mi przepisała leki na tą grzybicę, czy to może one wpływają w jakiś sposób na cykl i może one mi wstrzymały @ ale gin powiedziała, że to nie przez te leki, więc już nie wiem co się znowu dzieje
przepraszam za te smęty

[Kejthx]

Napisane przez santom

izus nie pij, nie pal, nie cpaj, nie bierz lekow bez konsultacji ale zyj i licze na to, ze jak juz sama kiedys bede w ciazy to mi przypomnisz moje slowa i je zacytujesz

Dobrze powiedziane

[elunka88]

Napisane przez santom

dziewczyny, normalnie jest mi tak okropnie zle, ze ja juz nie daje rady. przestaje sobie sama ze soba radzic
wczoraj byla nasza rocznica, w sumie bez zadnych obchodow, za to dowiedzialam sie, ze ciocia ktora rok temu bawila sie na naszym weselu wczoraj urodzila synusia chlopak od malego ma dobry gust, fajna date sobie wybral
co nie zmienia faktu, ze moje rozerwane serce, rozpadlo sie juz calkiem w drobny mak...

Santom Słoneczko, nie dołuj się
pomożemy Ci poskładać Twoje serduszko, będzie wszystko dobrze
Wszystkiego największego z okazji rocznicy

Napisane przez iza243

Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

JUPIIIIIIIIIIIII

Napisane przez ANTERIA

Pochwalę się wam dzisiaj zostałam po raz 12 ciocią moja siostra urodziła dziewczynkę miała mieć cesarke ale urodziła naturalnie.

Wow! To Ty jesteś ciocia do księgi Guinnessa chyba

Napisane przez IsiaG

Ale miałam sen, spotkałyśmy się w większym gronie, my tutaj z forum w górach. Zima była a my w jakiejś chacie drewnianej imprezkę robiłyśmy. Same baby i nasze dzieci. Wesoło było, gwarno i % lały się strumieniami. Jeżeli sny są na odwrót...

Tylko te złe
Taki sen to możemy kiedyś zamienić w rzeczywistość

Napisane przez Czekollladowa

cześc mogłabym do was dołączyć???

witaj

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

A może ja oficjalnie do Was dołącze? Bo tak podczytuje, czasem się wtrącam, a dołączyć i się przywitać to nie raczyłam

Cześć

Napisane przez Dzastin08

A to mój brzuchol przez który ostatnio mam problemy z znalezieniem odpowiedniej pozycji do spania.
Jutro zaczynamy równy 16t

Wspaniały brzusio
Ej, a Twoja ciąża mi jakoś wolno leci myślałam że już połowa za Tobą

Napisane przez Kejthx

Trochę dołujące. No cóż, oby w końcu przyszedł nasz czas...

Przyjdzie
Luna super boy! A Ty jak zwykle śliczna

Dobry wieczór
U mnie zapowiada sie ciekawy tydzień - jutro i środa jadę na inne biuro niż zawsze, tam jest ruch mega, czwartek - szkolenie w krakowie, piątek - powrót na moje biuro

[misia332]

Napisane przez elunka88

Santom Słoneczko, nie dołuj się
pomożemy Ci poskładać Twoje serduszko, będzie wszystko dobrze
Wszystkiego największego z okazji rocznicy

JUPIIIIIIIIIIIII


Wow! To Ty jesteś ciocia do księgi Guinnessa chyba


Tylko te złe
Taki sen to możemy kiedyś zamienić w rzeczywistość

witaj

Cześć

Wspaniały brzusio
Ej, a Twoja ciąża mi jakoś wolno leci myślałam że już połowa za Tobą


Przyjdzie
Luna super boy! A Ty jak zwykle śliczna

Dobry wieczór
U mnie zapowiada sie ciekawy tydzień - jutro i środa jadę na inne biuro niż zawsze, tam jest ruch mega, czwartek - szkolenie w krakowie, piątek - powrót na moje biuro

elunka cześć

[santom]

Napisane przez elunka88

Santom Słoneczko, nie dołuj się
pomożemy Ci poskładać Twoje serduszko, będzie wszystko dobrze
Wszystkiego największego z okazji rocznicy

JUPIIIIIIIIIIIII


Wow! To Ty jesteś ciocia do księgi Guinnessa chyba


Tylko te złe
Taki sen to możemy kiedyś zamienić w rzeczywistość

witaj

Cześć

Wspaniały brzusio
Ej, a Twoja ciąża mi jakoś wolno leci myślałam że już połowa za Tobą


Przyjdzie
Luna super boy! A Ty jak zwykle śliczna

Dobry wieczór
U mnie zapowiada sie ciekawy tydzień - jutro i środa jadę na inne biuro niż zawsze, tam jest ruch mega, czwartek - szkolenie w krakowie, piątek - powrót na moje biuro

wiecie co jest najgorsze? ze z gory zakladam niepowodzenie. ze wiem, ze musze poronic, tylko dlatego, zeby w koncu otrzymac jakas pomoc od tego pier******** systemu...

[elunka88]

Napisane przez santom

wiecie co jest najgorsze? ze z gory zakladam niepowodzenie. ze wiem, ze musze poronic, tylko dlatego, zeby w koncu otrzymac jakas pomoc od tego pier******** systemu...

A ja mam nadzieję że wy.chu.jasz system i będzie teraz już ok