Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

[magnusia]

Napisane przez EVI07

No więc niestety internista potwierdził wczoraj, że mam bakteryjną infekcję zatok

oj to się kuruj i odpoczywaj, nie przemęczaj się i unikaj wysiłku

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez lidkaa82

Nieee, ja tylko męża jeszcze mam. Też trzeba go karmić, drapać za uchem i po brzuszku i wydawać jasne polecenia żeby zrozumiał

ja też oprócz kici męża hoduję

[lolita25]

Napisane przez selena85

Opowieść/pamiętnik dziecka z brzuszka mamy: Opowieść dziecka z brzuszka mamy: https://mamotoja.pl/ciaza_i_porod_ci...ykul,5847.html


Polecam

Świetny właśnie sobie czytam

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez kootek_mamrotek

ja wczoraj miałam taką sytuację u stomatologa. Byłam omówiona na 13. Siedzę w poczekalni jeszcze o 13.40 i przychodzi koleś ok. 55 lat i się chce wepchać bez kolejki i bez rejestracji, bo ma zęba do wyrwania. I mi go pokazuje, że mu się chwieje dolna dwójka i że on będzie krótko, bo to tylko dr złapie i pociągnie. Nie dałam się ćwiczę swoją asertywność i powiedziałam, że nic mu się nie stanie jak poczeka 20 min, ja czekałam na wizytę cały miesiąc i teraz czekam już 40 min, i nie zamierzam czekać ani chwili dłużej

Asertyw ność trzeba ćwiczyć, i się nie dawać w takich sytuacjach. Zawsze można w sposób kulturalny zwrócić komuś takiemu uwagę.

Ja ostatnio jak czekałam na glukozę to byłam świadkiem jak pani w wieku ok 50 lat - mistrzyni we wpychaniu - usiłowała wejść bez kolejki. Kolejka nie była duża - przed nią tylko pani z dzieckiem która szła na badanie krwi. Ale pani sprytnie spytała czy na krew, bo ona ma tylko mocz do oddania i będzie szybciej. Pani z dzieckiem odpowiedziała że owszem, na krew, na co Pani wpychająca miłym głosem "to dobrze to ja wejdę przed Panią, bo ja szybciej" - i mówiła to w taki sposób przekonujący, takim głosem, że widać że ma w tym wprawę. Pani z dzieckiem - widać że było jej niezręcznie, ale nie zaprotestowała. Pani wpychająca od razu stanęła pod drzwiami (coby się pewnie nikt nie rozmyślił) na szczęście pielęgniarka wywołująca powiedziała że nie ma różnicy czy mocz czy krew, zarejestrować muszą wszystkich i żeby stała w kolejce.

[The light]

wlasnie wchodze sobie na wizaz, oparlam lokie na brzuchu a tu: łup! normalnie mała mnie tak kopnęła, że aż mi ręka odskoczyła. A to dopiero 22 tydzien
no wiec przesunelam reke troche wyzej a ta znowu

widze, że charakterna dziewczyba bedzie

[em ma]

Napisane przez AgatkaL

Jesteśmy już po USG...będzie dziewczynka
Wszystko ok...mała waży 590g.
Jedyne co to moja szyjka...trochę się skraca ma 28mm. Jutro mam jeszcze wizytę taką na fotelu i lekarz oceni jak ona tam wygląda i ma zrobić posiew czy nie ma infekcji.
Tak mi wygniótł brzuch tą głowicą od USG, bo mała nie chciała pokazać buźki, że teraz mnie wszystko boli.

Gratuluję córci

Napisane przez kefii

Hej
Jejku jak wy szybko lecicie
Ja niestety nie dam rady do was wrócic jak narazie. Spraw jest bardzo duzo i to na juz do załatwienia a tylko kłody pod nogi podkładają wszędzie.

Napisane przez magnusia

ufff wróciłam z maista
mandat mi darowali trafiłam na przemiłą panią strażniczkę, która podarła mandat i życzyła zdrowia .
Oczywiście potem pojechałam do tesco.... miałam kupić TYLKO spodenki a skończyło się tak jak poniżej
Dziewczynki są bardzo fajne przeceny w tesco- za ten komplet z tygryskiem zapłaciłam 43 zł a rozwaliły mnie te spodenki z wyszytym pupie bodziaki po 8,40 zł- 100% bawełna, niebieskie ogrodniczki 12 zł też bawełna, spodenki po 17 zł, bluzka z tygryskiem z długim rękawem 11 zł, komplet ten żółty spodenki i koszulka 17 zł jestem bardzo zadowolona z zakupów niektóre wzięłam na 68 np te ogrodniczki.
Wstawiłam zupę i biorę się za nadrabianie

Fajne zakupy

Napisane przez sadlaczyca

Laski! Wpadam na chwilę pochwalić się, że ja już obroniona na 5 Lecę robić obiadek bo od rana nic nie jadłam i zaraz padnę

Gratulacje!

Napisane przez yummi_mummy

Spoko ja prowadzę wykłady od początku października z... brzuchem i pewnie wszyscy zastanawiają się jak długo dam radę ... hihi...

A z czego prowadzisz?

[Sheperdess]

Napisane przez gosia261282

A nikt nie ma innych zwierzat? Chomikow,krolikow,jaszczu rek??

Ja mam dwie świnki morskie. Straszne żarłoki, jak usłyszą kogoś w kuchni, to wołają o sałatę.

[vacuity]

Witam się ponownie Byłam dziś na uczelni mojego męża załatwić papierologię, bo przez tą szkółkę sam nie może, a on studiuje jeszcze zaocznie. Bałagan mają tam straszny, coś czuję, że jeszcze będę musiała tam zawitać jeszcze parę razy.... I też nie omieszkałam wspomnieć pewnemu profesorowi, że jestem w ciąży przy rozmowie. Od razu się milszy zrobił i w popłochu zaczął gasić papierosa

A teraz jestem u rodziców i brat - klasa II gimnazjum przychodzi do mnie z pracą domową: "dlaczego lekarze zalecają kłaść noworodka na brzuchu?" Więc ja mu mówię, że mi nic lekarze nie zalecają, bo ja nie mam żadnego noworodka Ale tak serio, to dlaczego? Chyba żeby się nie zadławił? Czy ma to związek z jakimiś krzywiznami kręgosłupa?

Napisane przez Sheperdess

U nas było odwrotnie, kłóciliśmy się o imię dla córki i też mi się mąż odgrażał, że to on pojedzie dziecko zarejestrować i nie mam nic do gadania. Ale jakby mi zrobił taki numer, jak, Twój teść, to chyba bym rozpętała III wojnę światową.

Moja teściowa to ugodowa kobieta. Aż za bardzo czasami

Napisane przez _Shiloh_

forester: u mnie jest tak jakoś dziwnie, że jak jesteśmy z TŻ razem to mały nie daje o sobie znać, a jak TŻ wychodzi do pracy to wtedy wieczorem się zaczyna. Może to przez to, że mniej spokojna jestem i jakoś podświadomie to na niego działa?

A u mnie odwrotnie - męża nie było cały tydzień i miałam wrażenie, że Mała jest jakaś osowiała, nawet mnie to trochę martwiło (choć czytałam, że nie powinno, bo dziecko ma dni różnej aktywności). A jak przyjechał i zaczęliśmy rozmawiać, to taki popis dała jak rzadko... Aż się zdziwiłam Mąż urósł w piórka i skoncentrował się na gadaniu do brzucha. I dobrze, niech Zuzka niech poznaje głos tatusia

Napisane przez selena85

Opowieść/pamiętnik dziecka z brzuszka mamy: Opowieść dziecka z brzuszka mamy: https://mamotoja.pl/ciaza_i_porod_ci...ykul,5847.html
Polecam

Oh, popłałałam się na piątym miesiącu - źle ze mną

Napisane przez lidkaa82

Nieee, ja tylko męża jeszcze mam. Też trzeba go karmić, drapać za uchem i po brzuszku i wydawać jasne polecenia żeby zrozumiał

Haha, świetne Mojego nie trzeba po brzuszku, za to koniecznie po pleckach... Ma jakąś inną opcję włączoną

[yummi_mummy]

Napisane przez em ma

Gratuluję córci



Fajne zakupy

Gratulacje!

A z czego prowadzisz?

Emma - prawo pracy, ubezpieczenia społeczne, płace - etc.

[magnusia]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;43181910]
Ja ostatnio jak czekałam na glukozę to byłam świadkiem jak pani w wieku ok 50 lat - mistrzyni we wpychaniu - usiłowała wejść bez kolejki. Kolejka nie była duża - przed nią tylko pani z dzieckiem która szła na badanie krwi. Ale pani sprytnie spytała czy na krew, bo ona ma tylko mocz do oddania i będzie szybciej. Pani z dzieckiem odpowiedziała że owszem, na krew, na co Pani wpychająca miłym głosem "to dobrze to ja wejdę przed Panią, bo ja szybciej" - i mówiła to w taki sposób przekonujący, takim głosem, że widać że ma w tym wprawę. Pani z dzieckiem - widać że było jej niezręcznie, ale nie zaprotestowała. Pani wpychająca od razu stanęła pod drzwiami (coby się pewnie nikt nie rozmyślił) na szczęście pielęgniarka wywołująca powiedziała że nie ma różnicy czy mocz czy krew, zarejestrować muszą wszystkich i żeby stała w kolejce.[/QUOTE]


ja bym tej baby nie przepuściła wredna jestem ale nie znoszę czegoś takiego

[em ma]

Napisane przez yummi_mummy

Emma - prawo pracy, ubezpieczenia społeczne, płace - etc.

Mój mózg w ciąży by tego nie ogarnął szacun

Ale mi coś wlazło w plecy...ledwo się ruszam

[lolita25]

A ja mam ochotę na budyń czekoladowy i chyba sobie zrobię zaraz

[magnusia]

a ja mam bezy i właśnie zabieram się za konsumpcję

[souris5]

A ja mam jogobułe i już prawie jej nie mam

[Nemezis23]

Napisane przez Akkma

O! Witam serdecznie



Ja do mojego psa od paru lat mówię per 'synek', tak to się przyjęło, że teraz jak szczeka to zwracam się do niego 'synek nie krzycz, bo siostrę obudzisz'

Opycham się naleśnikami! Mega pycha!

Ja też tak się zwracam do swoich kotów. Jakby ktoś z boku posłuchał to by się za głowę złapał na szczęście tylko przy mężu.

Napisane przez lidkaa82

Dziewczyny poprawcie mnie jeśli sie myle ale czy windy nie powinny miec czujnika ruchu w drzwiach?? Od poniedziałku oddali w moim wieżowcu do użytku nową winde i juz drugi raz byłam świadkiem że drzwi uderzyły dosć mocno w osobę wchodzacą. Jak wsiada jedna osoba to jest ok, ale jak wiecej to drzwi zaczynają sie zamykac i dość mocno uderzają i dopiero jak spotykają opór otwierają sie ponownie. Stresuje mnie to i zawsze bardzo pilnuje Alka bo jakby dostał z takich pancernych drzwi to jakaś krzywda poważna murowana :/

Powinien być. My mamy u siebie dwie windy i wystarczy tylko rękę włożyć między drzwi i automatycznie się zatrzymują. Większość wind nie chce się zamknąć jak ktoś stoi za blisko drzwi, więc coś musi być z nimi nie tak...

Napisane przez magnusia

ufff wróciłam z maista
mandat mi darowali trafiłam na przemiłą panią strażniczkę, która podarła mandat i życzyła zdrowia .
Oczywiście potem pojechałam do tesco.... miałam kupić TYLKO spodenki a skończyło się tak jak poniżej
Dziewczynki są bardzo fajne przeceny w tesco- za ten komplet z tygryskiem zapłaciłam 43 zł a rozwaliły mnie te spodenki z wyszytym pupie bodziaki po 8,40 zł- 100% bawełna, niebieskie ogrodniczki 12 zł też bawełna, spodenki po 17 zł, bluzka z tygryskiem z długim rękawem 11 zł, komplet ten żółty spodenki i koszulka 17 zł jestem bardzo zadowolona z zakupów niektóre wzięłam na 68 np te ogrodniczki.
Wstawiłam zupę i biorę się za nadrabianie

Fajnie, że z mandatem się udało byłam w weekend w Tesco, ale takich ładnych rzeczy nie widziałam. Kupiłam tylko półśpiochy i skarpetki.

Napisane przez sadlaczyca

Laski! Wpadam na chwilę pochwalić się, że ja już obroniona na 5 Lecę robić obiadek bo od rana nic nie jadłam i zaraz padnę

Gratuluję!

Napisane przez yummi_mummy

Hej Dziewczynki - ja melduję się z Centrum Lubina hihi... i jestem tu zupełnie sama z Mężem no i mam nadzieję, że damy radę z Maludą
Akkma - u nas odwrotnie - ja z Wielkopolski i przyjechałam do Lubina za Mężem !
Pozdrawiam serdecznie !
ps. może jakieś Regionalne Spotkanie Ciężarówek ?

Fajnie
Zapisałaś się do szkoły rodzenia?
Jestem za, ale musiałabym dojechać do Lubina.

Napisane przez yummi_mummy

Emma - prawo pracy, ubezpieczenia społeczne, płace - etc.

W Lubinie wykładasz, czy gdzieś indziej? Mnie czeka właśnie zaliczenie z prawa pracy i ubezpieczeń

Napisane przez em ma

Mój mózg w ciąży by tego nie ogarnął szacun

Ale mi coś wlazło w plecy...ledwo się ruszam

Prawo pracy jest akurat całkiem przyjemne, ja mam niestety do ogarnięcia jeszcze o wiele gorsze rzeczy i nie wiem jak dam sobie z tym radę

A ja mam chlebek bananowy i też zaraz zjem

[Muminek1991]

Hey dziewczyny, ja tylko Na chwilę witam się z wami że szpitala. Leze Na obserwacji bo mieliśmy rano z Tz wypadek samochodowy. Święta krowa wjechala nam w tył no i pasy Mnie trochę ugniotly. Ehhhj. Wszystkie badania wykazały że z maluszkiem wszystko w porządku. Duzy 330g , serduszko super wszystko inne Tez i najlepsze wszystkie 4 cysty zginęły z głowki , aż płakać mi się chce że tak szybko poginely. Iiiiiiii.... Będzie chłopiec . Co prawda z Tz chcieliśmy mała ksiezniczke , ale z tego dzielnego supermena cieszymy się bardzo. Tylko nie czuje ruchów muszę powiedziec Na obchodzie.

[perfuzja]

Napisane przez lolita25

A ja mam ochotę na budyń czekoladowy i chyba sobie zrobię zaraz

Mój waniliowy się chłodzi

Drugi dzien z rzędu ucięlam sobie drzemkę po powrocie z pracy. Ciekawe czy tak mi zostanie juz do końca

[upadly_aniol00]

Muminku najważniejsze , że Wam nic się nie stało i super , że cysty zginęły

[perfuzja]

Napisane przez Muminek1991

Hey dziewczyny, ja tylko Na chwilę witam się z wami że szpitala. Leze Na obserwacji bo mieliśmy rano z Tz wypadek samochodowy. Święta krowa wjechala nam w tył no i pasy Mnie trochę ugniotly. Ehhhj. Wszystkie badania wykazały że z maluszkiem wszystko w porządku. Duzy 330g , serduszko super wszystko inne Tez i najlepsze wszystkie 4 cysty zginęły z głowki , aż płakać mi się chce że tak szybko poginely. Iiiiiiii.... Będzie chłopiec . Co prawda z Tz chcieliśmy mała ksiezniczke , ale z tego dzielnego supermena cieszymy się bardzo. Tylko nie czuje ruchów muszę powiedziec Na obchodzie.

Całe szczęście, ze wszystko w porzadku
Gratuluje chłopca i super, ze cysty zniknęły

[magnusia]

Napisane przez Muminek1991

Hey dziewczyny, ja tylko Na chwilę witam się z wami że szpitala. Leze Na obserwacji bo mieliśmy rano z Tz wypadek samochodowy. Święta krowa wjechala nam w tył no i pasy Mnie trochę ugniotly. Ehhhj. Wszystkie badania wykazały że z maluszkiem wszystko w porządku. Duzy 330g , serduszko super wszystko inne Tez i najlepsze wszystkie 4 cysty zginęły z głowki , aż płakać mi się chce że tak szybko poginely. Iiiiiiii.... Będzie chłopiec . Co prawda z Tz chcieliśmy mała ksiezniczke , ale z tego dzielnego supermena cieszymy się bardzo. Tylko nie czuje ruchów muszę powiedziec Na obchodzie.

o matko całe szczęście, że nic się nie stało i z Wami wszystko OK. Cieszę się, że torbiele poznikały i gratuluję synka odpoczywaj i jak tylko coś będzie nie tak to wołaj pielęgniarkę szybciutko

[lolita25]

Tak sobie z mężem gadałam przez telefon i zjadłam cały budyń, całą paczkę ugotowaną na dwóch szklankach mleka

[souris5]

Napisane przez Muminek1991

Hey dziewczyny, ja tylko Na chwilę witam się z wami że szpitala. Leze Na obserwacji bo mieliśmy rano z Tz wypadek samochodowy. Święta krowa wjechala nam w tył no i pasy Mnie trochę ugniotly. Ehhhj. Wszystkie badania wykazały że z maluszkiem wszystko w porządku. Duzy 330g , serduszko super wszystko inne Tez i najlepsze wszystkie 4 cysty zginęły z głowki , aż płakać mi się chce że tak szybko poginely. Iiiiiiii.... Będzie chłopiec . Co prawda z Tz chcieliśmy mała ksiezniczke , ale z tego dzielnego supermena cieszymy się bardzo. Tylko nie czuje ruchów muszę powiedziec Na obchodzie.

Gratulacje dobrych wieści i normalnie na te święte krowy to by się przydało jakieś i dużo dużo więcej. W pierwszej chwili jak przeczytałam, że wypadek to aż strach.
Ale idealnie że się dowiedziałaś o zniknięciu tych cyst. Trzymaj się w tym szpitalu

[lolita25]

Napisane przez Muminek1991

Hey dziewczyny, ja tylko Na chwilę witam się z wami że szpitala. Leze Na obserwacji bo mieliśmy rano z Tz wypadek samochodowy. Święta krowa wjechala nam w tył no i pasy Mnie trochę ugniotly. Ehhhj. Wszystkie badania wykazały że z maluszkiem wszystko w porządku. Duzy 330g , serduszko super wszystko inne Tez i najlepsze wszystkie 4 cysty zginęły z głowki , aż płakać mi się chce że tak szybko poginely. Iiiiiiii.... Będzie chłopiec . Co prawda z Tz chcieliśmy mała ksiezniczke , ale z tego dzielnego supermena cieszymy się bardzo. Tylko nie czuje ruchów muszę powiedziec Na obchodzie.

Szczęście że Wam się nic nie stało, gratuluje synka

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez Muminek1991

Hey dziewczyny, ja tylko Na chwilę witam się z wami że szpitala. Leze Na obserwacji bo mieliśmy rano z Tz wypadek samochodowy. Święta krowa wjechala nam w tył no i pasy Mnie trochę ugniotly. Ehhhj. Wszystkie badania wykazały że z maluszkiem wszystko w porządku. Duzy 330g , serduszko super wszystko inne Tez i najlepsze wszystkie 4 cysty zginęły z głowki , aż płakać mi się chce że tak szybko poginely. Iiiiiiii.... Będzie chłopiec . Co prawda z Tz chcieliśmy mała ksiezniczke , ale z tego dzielnego supermena cieszymy się bardzo. Tylko nie czuje ruchów muszę powiedziec Na obchodzie.

Trzymaj się ciepło
Gratuluję synka Wspaniale, że cysty zniknęły

[AgatkaL]

muminku...super, że torbielki zniknęły !!!

Mój mąż zwariował po tym jak dziś usłyszał, że będzie córcia...lata jak szalony i mówi, jaka to będzie córunia tatunia

Ja zrobiłam sobie właśnie kakao

Ech i boli mnie lewy bok, po tym dzisiejszym ugniataniu przez lekarza...brrrr aż go ochrzaniłam, że tak tarmosi mi brzuch, to się śmiał, że jestem przewrażliwiona...

[Sheperdess]

Napisane przez magnusia

a ja mam bezy i właśnie zabieram się za konsumpcję

Bezy Zła kobieta z Ciebie, nie można tak kusić ciężarnych. A ja właśnie zapomniałam kupić ostatnio.

Napisane przez souris5

A ja mam jogobułe i już prawie jej nie mam

Napisane przez Muminek1991

Hey dziewczyny, ja tylko Na chwilę witam się z wami że szpitala. Leze Na obserwacji bo mieliśmy rano z Tz wypadek samochodowy. Święta krowa wjechala nam w tył no i pasy Mnie trochę ugniotly. Ehhhj. Wszystkie badania wykazały że z maluszkiem wszystko w porządku. Duzy 330g , serduszko super wszystko inne Tez i najlepsze wszystkie 4 cysty zginęły z głowki , aż płakać mi się chce że tak szybko poginely. Iiiiiiii.... Będzie chłopiec . Co prawda z Tz chcieliśmy mała ksiezniczke , ale z tego dzielnego supermena cieszymy się bardzo. Tylko nie czuje ruchów muszę powiedziec Na obchodzie.

Oj, dobrze, że z Wami wszystko w porządku. I gratuluję synka.

[gosia261282]

Napisane przez souris5

U mnie wokół bloku chodzi sobie jeżyk jest taki uroczy! A nie tak dawno widziałam faceta który jak pijany jechał chodnikiem samochodem. Pomyślałam że pewnie serio pijany albo ma z głową, wyobraźcie sobie że ten bezmózgi gówniarz próbował przejechać jeża!!!!! Całe szczęście nie udało mu się.

No ja bym chciała,ale nie takiego z ulicy.
Już długo czytam o pigmejskich jeżach afrykańskich. Śliczne,prawda? :

http://img256.imageshack.us/img256/9...pigmejski6.jpg

Napisane przez kootek_mamrotek

ja ma jeżynę Halinę wredota jakich mało

Serio? Poka,poka

Napisane przez Sheperdess

Ja mam dwie świnki morskie. Straszne żarłoki, jak usłyszą kogoś w kuchni, to wołają o sałatę.

Oooo,do świnek mam wielki sentyment,miałam dwie w dzieciństwie. Wspaniałe zwierzaki! Szczególnie jedna,zachowywała się jak piesek,normalnie przybiegała na zawołanie,uwielbiałam leżeć na plecach i żeby głaskać ją po brzuszku,a jak wracałam ze szkoły to jeszcze zanim weszłam na klatkę schodową ona już piszczała i cieszyła się

Pokaż swoje świnki!

Napisane przez vacuity

A teraz jestem u rodziców i brat - klasa II gimnazjum przychodzi do mnie z pracą domową: "dlaczego lekarze zalecają kłaść noworodka na brzuchu?" Więc ja mu mówię, że mi nic lekarze nie zalecają, bo ja nie mam żadnego noworodka Ale tak serio, to dlaczego? Chyba żeby się nie zadławił? Czy ma to związek z jakimiś krzywiznami kręgosłupa?

Leżenie na brzuszku jest bardzo ważne dla rozwoju. Dziecko ćwiczy swoje mięśnie karku,szyi. Wpływa to też korzystnie na bioderka. W tej pozycji uczy się utrzymywać główkę. Poznaje otoczenie z innej perspektywy. No i zapobiega to też spłaszczeniu główki,dobrze jest zmieniać pozycje dziecka. I przy kolkach,problemach z oddawaniem gazów ta pozycja jest wskazana. Jednak zaleca się tak kłaść gdy dziecko nie śpi,bo spanie na brzuszku nie jest zalecane.

Napisane przez Muminek1991

Hey dziewczyny, ja tylko Na chwilę witam się z wami że szpitala. Leze Na obserwacji bo mieliśmy rano z Tz wypadek samochodowy. Święta krowa wjechala nam w tył no i pasy Mnie trochę ugniotly. Ehhhj. Wszystkie badania wykazały że z maluszkiem wszystko w porządku. Duzy 330g , serduszko super wszystko inne Tez i najlepsze wszystkie 4 cysty zginęły z głowki , aż płakać mi się chce że tak szybko poginely. Iiiiiiii.... Będzie chłopiec . Co prawda z Tz chcieliśmy mała ksiezniczke , ale z tego dzielnego supermena cieszymy się bardzo. Tylko nie czuje ruchów muszę powiedziec Na obchodzie.

Całe szczęście,że nic wam się nie stało!
No i wspaniała wiadomość z cystami!
Gratuluję synusia

[jin]

Napisane przez Muminek1991

Hey dziewczyny, ja tylko Na chwilę witam się z wami że szpitala. Leze Na obserwacji bo mieliśmy rano z Tz wypadek samochodowy. Święta krowa wjechala nam w tył no i pasy Mnie trochę ugniotly. Ehhhj. Wszystkie badania wykazały że z maluszkiem wszystko w porządku. Duzy 330g , serduszko super wszystko inne Tez i najlepsze wszystkie 4 cysty zginęły z głowki , aż płakać mi się chce że tak szybko poginely. Iiiiiiii.... Będzie chłopiec . Co prawda z Tz chcieliśmy mała ksiezniczke , ale z tego dzielnego supermena cieszymy się bardzo. Tylko nie czuje ruchów muszę powiedziec Na obchodzie.

Dobrze że wszystko skończyło sie szczęśliwie, życzę szybkiego powrotu do domku.

[Hosenka*]

Muminku!
Świetnie, że zniknęły! Mam nadzieję usłyszeć to samo za tydzień w czwartek.

[upadly_aniol00]

gosia jaki uroczy jeżyk chcę takiego

[em ma]

Napisane przez Muminek1991

Hey dziewczyny, ja tylko Na chwilę witam się z wami że szpitala. Leze Na obserwacji bo mieliśmy rano z Tz wypadek samochodowy. Święta krowa wjechala nam w tył no i pasy Mnie trochę ugniotly. Ehhhj. Wszystkie badania wykazały że z maluszkiem wszystko w porządku. Duzy 330g , serduszko super wszystko inne Tez i najlepsze wszystkie 4 cysty zginęły z głowki , aż płakać mi się chce że tak szybko poginely. Iiiiiiii.... Będzie chłopiec . Co prawda z Tz chcieliśmy mała ksiezniczke , ale z tego dzielnego supermena cieszymy się bardzo. Tylko nie czuje ruchów muszę powiedziec Na obchodzie.

Pewnie się zestresowałaś wypadkiem gratuluję synka i cieszę się niezmiernie, że te cysty zniknęły