|
|
#1141 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#1142 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
|
|
|
|
#1143 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Wiem, że piszę różnie i czasem cieżko mnie zrozumieć ale to dlatego, że sama nie potrafię się jeszcze odnaleźć w tej sytuacji. Za każdym razem jak z nim gadam, wychodzi na to, że jemu o coś zupełnie innego chodzi Cytat:
On mi chce coś wyjaśnić jak się zobaczymy, więc trzeba czekać aż bd w Polsce i się zobaczymy. A do tego czasu zajmę się sobą, nową pracą i rozmyślaniem nad tym czy to ma wszystko sens. Faceci to potrafią kobiecie w życiu namieszać, co nie ? :/ |
||
|
|
|
#1144 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Jak dla mnie strasznie dziwna sytuacja. Najpierw mówi Tobie, że on nie chce związku i lepiej żebyście się rozstali a po jakimś czasie zdziwiony, że Ty chcesz mu rzeczy oddać. Ty jesteś załamana i płaczesz a on sobie po prostu się nie odzywa. Mówisz, że to przerwa, ale nie ustalaliście przecież tego wspólnie. On teraz sam sobie stwierdził, że to przerwa, ale jesteście razem. On tu stawia warunki a Ty musisz się dostosować. Jak wróci do Polski i stwierdzi, że jednak może z Tobą być, to nie leć do niego jak na skrzydłach Ja za moim też bardzo tęsknię. Po rozstaniu niby mieliśmy dać sobie czas. Niby żyję dalej, ale wciąż mam nadzieję, że spróbujemy od nowa. Daję temu czas do końca miesiąca. Jeśli nie ulegnie nic zmianie odkreślam wszystko grubą kreską i idę dalej. Ale powiem Wam, że jestem pełna uznania moim znajomym. Że jeszcze odbierają moje tel jak dzwonię się pożalić i wygadać przyjaciółka mi już randki szykuje, a inni znajomi wyciągają na wakacje. Mam inny skarb niż tylko był mój eks. Życie bez niego też istnieje. Zwłaszcza, że wiem, że on beze mnie radzi sobie całkiem dobrze (koledzy, piwka itp)
|
|
|
|
|
#1145 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Nie będzie miał tak łatwo. Jak wróci w lipcu to będzie tu przez miesiąc wiec, będzie się musiał postarać i to mocno, żebym się zgodziła na powrót. Wreszcie ja zacznę stawiać warunki a nie on ! ![]() A jeśli się okaże, że jednak nie chce tego dalej ciągnąć, to ja już walczyć wtedy nie będę. Tak postanowiłam i tego się trzymać mam zamiar. Dobrze, że masz takich wspaniałych znajomych. Prawdziwe skarby Moi teraz wszyscy zajęci i nikt nie ma czasu na spotkania, jedynie co to chwila rozmowy przez telefon/sms/fb.
|
|
|
|
|
#1146 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Z odpowiednim partnerem przechodzi się przez to w miarę gładko, ale dużo zależy od naszego podejścia. Dla mnie większym problemem niż "co się robi na randce" jest to, że nie mam z kim chodzić na randki
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#1147 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
hej
prawie 5 miesięcy temu zostawił mnie mój już były chłopak po 3,5 roku razem... a ja nadal nie umiem o nim zapomnieć... nawet wczoraj zadzowniłam do niego i oczywiscie rozryczałam sie jak głupia mowiąc jak starsznie mi go brakuje i jak strasznie tęsknie... wiem że to głupie ale inaczje nie umiałam... najdłużej wytrzymałam miesiac bez żadnego kontaktu aż w końcu zadzwoniłam... ciągle mam jeszcze nadzieje.. pomimo tego że on mowi ze on narazie takiej nie widzi.... Czuje sie bardzo samotna. I nie wiem czy to kiedykolwiek minie;/ |
|
|
|
#1148 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
|
|
|
#1149 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Źle robisz, że płaczesz przez telefon. Jak już chciałaś zadzwonić, mogłaś po przyjacielsku, żeby sobie przypomniał jak fajnie wam się gadało itp. Według mnie powinnaś ruszyć dalej. Wiem, że to bardzo trudne i boli, ale płacz i stanie w jednym miejscu nic nie da. Możliwe, że wasze drogi się jeszcze zejdą, ale skup się teraz na sobie. Że możesz być szczęśliwa sama ze sobą. |
|
|
|
|
#1150 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ---------- Cytat:
nic mi rozum nie podpowiada i serce też nic.Szkoda mi to kończyć,ale też bez sensu trwać w związku z facetem,który mnie nie pociąga,on ma na odwrót,no trudno...Otworzysz się ja już przebolałam etap całowania się z innym itd,ale o seksie nie ma mowy.Ostatnio była taka sytuacja,ale nie dałam rady,nie potrafię jeszcze.
|
||
|
|
|
#1151 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Dzięki Kamma1
![]() Wiem, że powinnam ruszyć i staram sie to robić, ale przychodzą takie momenty, ze strasznie tęsknie. W dodatku ciągle mówi, że z nikim sie nie spotyka (chociaż nie do końca w to wierze) a jak zapytałam czy mnie kocha to powiedział, ze nie wie.. więc zapytałam czy mnie nie kocha to stwierdził, że tak powiedzieć nie może... i jak tu zrozumieć mężczyzn?? w grudniu namawia mnie na dziecko itd... a w styczniu kończy wszystko przez sms... |
|
|
|
#1152 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
trafiłam na wyjątkowego przylepe i aby widziałam jak chce mnie pocałować to aż się wzdrygałam. to nie te usta, nie tak całują, ręce nie tak dotykają, koszmar. najgorsze że to do siebie czułam wstręt po tym wszystkim.. jakbym zdradzała byłego, a przecież to chore, bo już nie byliśmy razem, no i to on zrobił mi świństwo i to wielkie... teraz mimo że facet chce się spotykać to ja nie mam ochoty, brakuje mi tego strasznie (samego pocałunku) ale nie mogę, nie czuję nic. nic. a jeżeli już coś to wstręt. minęło 8 miesięcy i jest do kitu.. plus nie mam pracy i nie wiem co ze sobą zrobić... nie wiem co dalej. życie ostatnio daje mi w kość i to konkretnie. |
|
|
|
|
#1153 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
ananasova: najgorsze że to do siebie czułam wstręt po tym wszystkim.. jakbym zdradzała byłego, a przecież to chore, bo już nie byliśmy razem, no i to on zrobił mi świństwo i to wielkie...
ehhh miałam tak samo... te wyrzuty sumienia po tym, że pocałowałam kogoś innego... Chyba każda z nas potrzebuje czasu, z tym że niektóre mniej niektóre wiecej... ehhh a ja chyba z tych długodystansowców;/ |
|
|
|
#1154 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
to.powiem wam, ze nie wiem czy ze mna jest cos nie tak ale u mnie od rozstania minal (w sumie dopiero) miesiac, poznalam paru facetow na widok jednego nawet mi serce szybciej zabilo...ale dla mnie to chyba kolejny dowod na to, ze moj byly to swinia i trzeba o nim zapomniec najszybciej jak sie da
Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#1155 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
ja mam momenty, że jest super
nie myślę o nim nie tęsknie i czuje sie naprawdę dobrze... ale mam też momenty, że ryczę jak bóbr jak to strasznie go kocham, tęsknie itd tylko tych drugich jest chyba jak narazie trochę wiecej
|
|
|
|
#1156 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
ja w sumie nie płakałam.. kilka razy, kilka nocy, tyle. dotarło do mnie co się stało i już. ale tak bardzo mi szkoda, tak przykro, to co zrobił to się w głowie nie mieści, teraz.. żałuje, naprawia błędy, mówi że idzie do przodu, mówi że kiedyś jeśli dam mu szansę to będzie o mnie walczył, ale na razie, póki nie ułoży wszystkiego co zrobił źle, nie zrobi nic bo najpierw musi wszystko naprawić. ja nie wyobrażam sobie z nim być po tym co zrobił ale tak bardzo tęsknię, myślę o nim, martwię się o niego.. koszmar.
nie wiem czemu życie tak mocno daje mi po dupie. |
|
|
|
#1157 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 72
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Myślę, że każda z nas potrzebuje innego czasu. Dla jednej wystarczą 2 miesiące, a dla innej lata. To zależy przede wszystkim od podejścia i jak zakonczymy tamten rozdział. Jeżeli będziemy cały czas rozpamiętywały,myślały o byłych i zastanawiały się dlaczego tak wyszło to nie ruszymy z miejsca nigdy. Trzeba ich znienawidzić, jeśli bardzo nas zranili, a potem nienawiść przejdzie w obojętność. A gdy tak się stanie wtedy należy rozglądać się za facetami. Bo gdy czujemy nienawiść to jest to sprzeczne uczucie, dlatego że "raz czujemy ze nienawidzimy, a za moment kochamy i tesknimy". blueberry w jaki sposob zerwał twoj były? i jaki powod rozstania?
---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ---------- Ananasowa opowiedz dlaczego się rozstaliście i dlaczego i w jaki sposób zerwał? |
|
|
|
#1158 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46816898]ja w sumie nie płakałam.. kilka razy, kilka nocy, tyle. dotarło do mnie co się stało i już. ale tak bardzo mi szkoda, tak przykro, to co zrobił to się w głowie nie mieści, teraz.. żałuje, naprawia błędy, mówi że idzie do przodu, mówi że kiedyś jeśli dam mu szansę to będzie o mnie walczył, ale na razie, póki nie ułoży wszystkiego co zrobił źle, nie zrobi nic bo najpierw musi wszystko naprawić. ja nie wyobrażam sobie z nim być po tym co zrobił ale tak bardzo tęsknię, myślę o nim, martwię się o niego.. koszmar.
nie wiem czemu życie tak mocno daje mi po dupie.[/QUOTE] Ehhh każda z nas sobie zadaje chyba to pytanie;/ ale ja pomimo tego jak teraz to wszystko mnie boli wierzę, albo po prostu chcę wierzyć, ze nic nie dziej sie bez przyczyny, że czeka na nas ktoś lepszy i ktoś kto bedzie nas kochał i szanował... Tylko gdzie takiego kogoś znaleźc??;/ |
|
|
|
#1159 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
moja historia nie nadaje się do upubliczniania, tak jest beznadziejna..
ogólnie bardzo ciężka historia i to nie tylko dla mnie, facet zrobił strasznie złą rzecz.. ale też sytuacja był trudna. zawsze wydawał mi się kochanym, dobrym, czułym troskliwym facetem. i w sumie taki był. był cierpliwy, pomocny czuły i wiele wiele innych, ale kłamstwo było tak wielkie i to co zrobił tak straszne że cięzko to pojąć. teraz stara się naprawić, poukładać życie, naprostować co złe i żyć wreszcie tak jak chce. mam nadzieję że więcej kłamał nie będzie, że mu się uda... wydawało mi się i co najgorsze dalej wydaje że to właśnie ten facet, ten dla mnie, takie samo poczucie humoru, podejście do wielu (prawie wszystkich) spraw, chemia, podobne charaktery.. mam 25 lat i to był pierwszy facet, pierwszy do którego coś poczułam, znam siebie i wiem jak ciężko mi w ogóle się przekonać do faceta, jak ciężko spróbować zaangażować, z nim też to trwało kilka miesięcy zanim cokolwiek wyszło, jakikolwiek pocałunek, inne spojrzenie na niego.. był cierpliwy, czekał, nie naciskał, nigdy i w niczym, skończyło się fatalnie i nie wyobrażam sobie z nim być po tej chorej akcji.. a mimo to tęsknię, nie mamy praktycznie kontaktu więc martwię się o niego, słyszę o jakimś wypadku i myślę że może to on, bardzo mi go brakuje, nie tyle bliskości faceta co właśnie jego. do dupy jest i nie wiem kiedy będzie lepiej... plus brak pracy - nie wiem co mnie bardziej dobija. chyba jednak brak roboty. |
|
|
|
#1160 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#1161 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
blueberry08 - zazdroszczę Ci, że tak szybko się pozbierałaś. Może Tobie było łatwiej bo Ty to zakończyłaś. Ja jestem osobą porzuconą, ciężko jest zaakceptować sytuację. Po 1,5 mies już staram się to akceptować. Już do mnie dotarło, że on mnie nie chce. Ciężko mi, bo bardzo tęsknię. Każda z nas ma nadzieję, że jeszcze on wróci.
Potrzebujemy czasu. Jak dla mnie to bardzo dużo. Tak jak wy piszecie, nie wiem jakbym się czuła jakbym miała kogoś innego pocałować. Randka ok, bo spotkać się pogadać itp nie jest źle. Ale jak pomyślę, że kto inny miałby mnie dotykać to mi słabo. Ja cały czas mam cień nadziei że może los skrzyżuje kiedyś nasze drogi, ale staram się iść dalej swoją drogą. Myśleć o sobie, zadbać o siebie. Jak się nie uda naprawić związków, toniech nasi eks wiedzą, że stracili fajne laski |
|
|
|
#1162 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Wiesz co chyba kilka czynnikow zlozylo sie na to, ze sie w miare szybko ogarnelam. Po pierwsze poczucie wlasnej wartosci i niezgoda na to zeby jakis dupek mnie tak traktowal. Nikt oprocz mnie nie bedzie decydowal ile jestem warta! Po drugie, ja swoja zalobe przezywalam tak naprawde w zwiazku. Od kiedy zerwalam nie wylalam ani jednej lzy, wczesniej plakalam czesto. Ja chyba mialam swiadomosc tego ze tak sie to skonczy ale po czesci tego do siebie nie dopuszczalam, natomiast wiedzialam i chyba gdy to sie skonczylo to nie bylo po czym.plakac. Ale tez mialam wiele tragicznych dni...wiem tez jak to.jest kiedy jest tak zle ze nie chce Ci.sie zyc. Czasami nie chce mi sie wierzyc ze mi sie to udalo i ze to jakis sen i zaraz znowu bede zaryczana lezala ale poki co sie trzymam i mam zamiar tak wytrwac. Moze to tez wynika z tego ze ten zwiazek kazal mi bardzo szybko wiele rzeczy sobie przewartosciowac bo stwierdzilam ze jak tego nie zrobie to bede trafiac na takich wlasnie palantow. I to mnie jakos utwardzilo.
Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#1163 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
|
|
|
#1164 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
I na razie zdecydowanie jestem na "nie", ale wydaje mi się, że to kwestia czasu i spotkania odpowiedniej osoby. Na razie jeszcze jakaś część mnie żyje przeszłością. I mimo że psychicznie już jest lepiej, dużo robię i myślę optymistycznie, tak na razie miejsca na faceta w moim życiu nie ma... Choć chciałabym kogoś poznać, to jednak czuję, że mam w sobie taki wewnętrzny opór.Cytat:
[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46816277]u mnie minęło 8 miesięcy od rozstania, widziałam się pare razy z kimś i całowaliśmy się, strasznie się bałam tego momentu, nie wiem, ciężko to opisać ale to było okropne, nie czułam nic przyjemnego, nawet nie chciało mi się oczu zamknąć, mogłam się gapić na niego w tym czasie i myśleć o wszystkim, o byle czym, o czymkolwiek... trafiłam na wyjątkowego przylepe i aby widziałam jak chce mnie pocałować to aż się wzdrygałam. to nie te usta, nie tak całują, ręce nie tak dotykają, koszmar. najgorsze że to do siebie czułam wstręt po tym wszystkim.. jakbym zdradzała byłego, a przecież to chore, bo już nie byliśmy razem, no i to on zrobił mi świństwo i to wielkie... teraz mimo że facet chce się spotykać to ja nie mam ochoty, brakuje mi tego strasznie (samego pocałunku) ale nie mogę, nie czuję nic. nic. a jeżeli już coś to wstręt. minęło 8 miesięcy i jest do kitu.. plus nie mam pracy i nie wiem co ze sobą zrobić... nie wiem co dalej. życie ostatnio daje mi w kość i to konkretnie.[/QUOTE] Kurczę. To niedobrze.... Ehh, to wszystko jest jakieś powalone. Cytat:
Wydaje mi się, że najlepiej będzie, jak nie będziemy się nad tym za bardzo zastanawiać, tylko poznamy kogoś "nagle" ![]() Nic na siłę. Jakoś przed rozstaniem nie byłam , aż tak zdesperowana i nie szukałam na gwałt kogoś, kto mi zastąpi tą pustkę (w sumie logiczne ). Ale wiecie, o co mi chodzi?Teraz ta sprawa urosła do rangi problemu, bo wiem, że jestem zraniona. Ale w sumie przed moim exem też rzadko miałam ochotę na kogoś spojrzeć, czy się z nim umówić, bo nie jestem zbyt kochliwa. Więc teraz to też może nie kwestia tego, że JUŻ NIGDY NIKOGO NIE ZNAJDĘ BO JESTEM TAKA BIEDNA I ZRANIONA [1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46818124]moja historia nie nadaje się do upubliczniania, tak jest beznadziejna.. ogólnie bardzo ciężka historia i to nie tylko dla mnie, facet zrobił strasznie złą rzecz.. ale też sytuacja był trudna. zawsze wydawał mi się kochanym, dobrym, czułym troskliwym facetem. i w sumie taki był. był cierpliwy, pomocny czuły i wiele wiele innych, ale kłamstwo było tak wielkie i to co zrobił tak straszne że cięzko to pojąć. teraz stara się naprawić, poukładać życie, naprostować co złe i żyć wreszcie tak jak chce. mam nadzieję że więcej kłamał nie będzie, że mu się uda... wydawało mi się i co najgorsze dalej wydaje że to właśnie ten facet, ten dla mnie, takie samo poczucie humoru, podejście do wielu (prawie wszystkich) spraw, chemia, podobne charaktery.. mam 25 lat i to był pierwszy facet, pierwszy do którego coś poczułam, znam siebie i wiem jak ciężko mi w ogóle się przekonać do faceta, jak ciężko spróbować zaangażować, z nim też to trwało kilka miesięcy zanim cokolwiek wyszło, jakikolwiek pocałunek, inne spojrzenie na niego.. był cierpliwy, czekał, nie naciskał, nigdy i w niczym, skończyło się fatalnie i nie wyobrażam sobie z nim być po tej chorej akcji.. a mimo to tęsknię, nie mamy praktycznie kontaktu więc martwię się o niego, słyszę o jakimś wypadku i myślę że może to on, bardzo mi go brakuje, nie tyle bliskości faceta co właśnie jego. do dupy jest i nie wiem kiedy będzie lepiej... plus brak pracy - nie wiem co mnie bardziej dobija. chyba jednak brak roboty.[/QUOTE] U mnie było w sumie podobnie. Mój ex był moim pierwszym. Był jednak 2 lata młodszy i chyba to też się przyczyniło do rozstania. Na początku wydawał mi się taki dojrzały, spokojny, czuły. Ja też najpierw z nim spędzałam czas ze 3 miesiące, a dopiero potem jakiś pierwszy pocałunek, czy coś. Pamiętam, że pierwsze pół roku było dla mnie najwspanialszym okresem mojego życia. Zero kłótni. Było tak cudownie. Teraz jak o tym myślę, to chce mi się płakać... Ale potem zaczęło się psuć. Ostatni rok (czyli drugi bycia razem) był już naprawdę słaby. Byłam z nim chyba z przywiązania. Brak wsparcia, krytykowanie mnie, non stop kłótnie, non stop jakieś słabe sytuacje, nie mogliśmy się dogadać w wielu kwestiach (on: imprezy, nie chcę pracować, chcę żyć z muzyki; ja: spokojne życie, racjonalizm, ogarnij się ze swoim życiem), więc wiecie... słabo to wyszło.
|
|||
|
|
|
#1165 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 72
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Mój zerwał ze mną nagle,przez smsa bez wyjaśnień w realu. Spotkałam go niedawno (mineło 2,5miesiąca od rozstania) to mnie obserwował z ukrycia a gdy go zobaczyłam uciekał...Wiem że cały czas po rozstaniu jego głównym zajęciem są: koledzy, imprezy, kobiety(cały czas widze jak paraduje się z inną, lub wstawia zdjęcia na fb) - lata za wszystkim co się rusza i nie ucieka na drzewo..To bardzo boli, gdy sobię pomyslę że jak ostatnio go widziałam - tydzień przed rozstaniem powiedział: Kocham Cię..dzień przed rozstaniem napisał do mojej koleżanki jak bardzo mnie kocha. a tu takie coś..Wiecie.. ja myślalam że czym innym jest kochanie, nie spodziewałam się że mnie zostawi chociaz plakalam przez niego ostatnio wiele, ale ja zawsze wychodze z takiego podejścia ze jak człowiek chce i kocha to wszystko naprawi i pokona..a on? on uciekł jak tchórz. |
|
|
|
|
#1166 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
|
|
|
|
#1167 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czeladź
Wiadomości: 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
No dziewczyny jak tak nastroje ? Witam wszystkie trochę milczałam ale to dlatego ,że miałam doła i wiecie co dzisiaj jest najlepszy dzień od 3 miesięcy
,żeby jej nie naciskał bo żal jej męża on jest taki dobry dla niej i od wczoraj widzę jego desperację jak to on zrobił taki krok a ona jest niezdecydowana
|
|
|
|
#1168 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
|
|
|
#1169 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Na bank! Mam nadzieję, że go olejesz ciepłym moczem. Zasłużył na to żeby zostać z niczym.
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
#1170 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czeladź
Wiadomości: 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ---------- Cytat:
A co u Ciebie ? |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:23.










nic mi rozum nie podpowiada i serce też nic.Szkoda mi to kończyć,ale też bez sensu trwać w związku z facetem,który mnie nie pociąga,on ma na odwrót,no trudno...



Choć chciałabym kogoś poznać, to jednak czuję, że mam w sobie taki wewnętrzny opór.
). Ale wiecie, o co mi chodzi?

