Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

[owieczkaa]

Napisane przez Danaeee84

Mam taką większą więź odkąd płeć poznałam i mogłam spersonalizować zwracanie się do małego Ruchy czuję już regularnie od zeszłotygodniowej wizyty u fryzjera. Słabe, rzadko, ale są

A w ciąży się nadal nie czuję :P Pomijając zmęczenie i brak apetytu w ogóle tego nie odczuwam...

Ja też tak mam ale uważam że to dobrze Nawet teraz mimo brzucha potrafię zapomnieć że jestem w ciąży (serio), i dopiero kop małego mi przypomina i wtedy sobie myślę "a no przecież, ale fajnie "

Napisane przez truskafffka91

Gratulacje!

Czy tylko ja nie wiem kto zamieszkuje mój brzuszek? Jutro mam USG. - drugie i ostatnie ;(;(;(;( ale idziemy jeszcze na 4d, wiec jest okay

Chyba jeszcze całkiem dużo dziewczyn nie wie co w środku siedzi więc się nie przejmuj

[oczarowana]

panna_izabela odpadł siusiak i jest dziewusia? ale numer
jak tak to gratki

Ojessos laski nie odzywałam się bo w weekend umierałam na najwiekszy w swoim życiu ból głowy a do tego doszła pieruńska zgaga-nigdy w życiu nie doswiadczyłam tego szitu. W nocy tuptalim do całodobowej apteki po paracetamol i Rennie. Staram się nie brać medykamentów w ciaży ale nie mogłam dłużej wytrzymać. Ból łba przeszedł ale zgaga non stop-pożeram te obrzydlistwo i na jakiś czas przechodzi i wgl nie dobrze mi się robi na myśl o pociumkaniu tych Rennie

Brzuch mi wywaliło znacznie,nawet w sklepie mnie pani sprzedawczyni wyłowiła z kolejki i obsłużyła poza nią

No i rozpierdoocha w mieszkaniu-zmieniają po 25 latach wszystkie instalacje wod-kan w bloku. Syfu,kucia,pyłu od cholery w całym-dosłownie w całym mieszkaniu-jakby mąką poprószył.

Siedzę i modlę się o zaebistą burzę
i o deszcz ulewny bo od wczoraj duchota i wszystko suche na pieprz,a przyrodzie by się mega deszczunio przydał.

[elcia88]

Witam sie chyba ze 3 dni was zaniedbałam ale jakoś nie miałam czasu dłużej posiedziec i was podczytac.

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez Kissmisiaa

Dzisiaj jestem studnią bez dna.
Jem jak nie wiem co :/
Mąż przyszedł z nocki to wstałam musiałam coś zjeść bo głodna. Usnęłam obudził mnie kurier znów musiałam cis zjeść. Pojechałam do miasta kupiłam sobie zapiekanke zrobiłam zjadłam. Teraz zjadłam obiad. Jeszcze kolacja przede mną

Ja dzis podobnie. jem non stop i nic nie daje mi ukojenia w głodzie.
a najgorzej ze rano sie obudziłam i taka spuchnięta na buzi że aż nie mogłam na siebie w lustrze patrzeć. ja na wage a tam 3 kg wiecej niz wczoraj. no owszem wczoraj na grillu pojadałam ale to jednak woda bo w południe jak juz buzia wróciła do normy waga tez juz 2 kg mniej pokazała. mam nadzieje ze nie bede tak miała cały czas ze bede puchła jak bania.

[ridja devojka]

Napisane przez truskafffka91

Gratulacje!

Czy tylko ja nie wiem kto zamieszkuje mój brzuszek? Jutro mam USG. - drugie i ostatnie ;(;(;(;( ale idziemy jeszcze na 4d, wiec jest okay

Ja tez nie wiem. 7 idę na polowkowe i nie wyjdę bez 4D i nagrania musze wiedzieć kogo tam mam.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[elcia88]

Napisane przez Panna Izabela

Ja już po badaniu. Będę mieć dziewczynkę prawie na pewno.

no niezle gratulacje.
Ja mimo ze miałam nadzieje na dziewczynkę to to juz przywykłam do myśli ze to chłoptaś tam mnie łaskocze w brzuszku i ciekawa jestem co mi gin powie za 2 tyg na połówkowym

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez meryy82

bolą mnie biodra, ale tak masakrycznie, że ledwo chodzę jak się położę też boli. Z tego bólu jest mi niedobrze, a prawie nic dzisiaj nie jadłam wiem, że to w ciąży normalne, ale czy znacie jakiś sposób, żeby choć trochę nie bolało ??

jak ktoś ma sposób to tez chetnie skorzystam, ja juz nie wiem jaka pozycje przyjąc zeby te plecy nie bolały. stoje-bolą, leże-tez bolą, z siedzeniem chyba jest jeszcze gorzej. normalnie jakby mi ktoś rozłamywał krzyż na pół

[party_girl7]

Napisane przez elcia88

no niezle gratulacje.
Ja mimo ze miałam nadzieje na dziewczynkę to to juz przywykłam do myśli ze to chłoptaś tam mnie łaskocze w brzuszku i ciekawa jestem co mi gin powie za 2 tyg na połówkowym

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------


jak ktoś ma sposób to tez chetnie skorzystam, ja juz nie wiem jaka pozycje przyjąc zeby te plecy nie bolały. stoje-bolą, leże-tez bolą, z siedzeniem chyba jest jeszcze gorzej. normalnie jakby mi ktoś rozłamywał krzyż na pół

Mam to samo z kręgosłupem... Leżę to boli, a gdzieś wyjdę pochodzę to jeszcze bardziej boli :/

[Mediona]

party girl gratuluje

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez truskafffka91

Gratulacje!

Czy tylko ja nie wiem kto zamieszkuje mój brzuszek? Jutro mam USG. - drugie i ostatnie ;(;(;(;( ale idziemy jeszcze na 4d, wiec jest okay

ja tez jeszcze nie wiem w następnym wtorek dopiero mam usg juz sie nie umie doczekać

[Sandrusia91]

A mnie zgaga wykończy

[malaja86]

Napisane przez truskafffka91

Gratulacje!

Czy tylko ja nie wiem kto zamieszkuje mój brzuszek? Jutro mam USG. - drugie i ostatnie ;(;(;(;( ale idziemy jeszcze na 4d, wiec jest okay

Ja tez nie wiem. Moze 13 maja sie dowiem.

Byliśmy na zakupach kupiliśmy smoczek, szczoteczkę, rożek, nożyczki i gryzaczek
Chyba zdecydowaliśmy sie na wózek chyba będzie Bebetto Luca 1, a fotelik kiddy pro2. Troche ciężki No ale porządńy. W zestawie naszego wózka jest chyba fotelik ale najwyżej sprzedamy lub oddamy.

Ząb coraz bardziej mńie boli. No ale musi wyrosnąć.

[meryy82]

Napisane przez ridja devojka

Pierwszy dzień pracy po urlopie jest taaaaaaki ciężki

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

ja mam problem by po weekendzie zebrać się do pracy, a co dopiero po urlopie

Napisane przez bianeczkaa

Drugie sniadanie

Napisane przez party_girl7

hej zrobiłam wyprawę do lumpka na wyprzedaż, pierwszy raz w ciąży, ale jestem zadowolona kupiłam piękne tregginsy z aplikacją na pasie na brzuch, nie ciążowe tylko po prostu większy rozmiar, mega wygodne. Świetną marszczona sukienkę h&m w czarno białe paski przed kolano, jedna turkusową przewiewną bluzkę na lato i wygodny t-shirt. Do tego 2 rzeczy dla małego i rzeczy dla Tż do pracy na codzień, każda rzecz za 1 zł tylko nastałam się w kolejce ponad godzinę, a jak miałam 10min do kasy to panie wzięły mnie do kasy bez kolejki :p i pozwoliły następnym razem przyjść bez kolejki, teraz już będę wiedziała że nie musze tyle stać. Myślałam że jeszcze nie widać brzucha wiec nie chciałam się wciskać bez kolejki, a jednak już widać, bo potwierdzone przez osoby trzecie jestem dumna

Piękna pogoda, jeszcze do endo dziś się wybieram, ciekawe co tam słychać u mojej tarczycy.

fajnie jak dostrzegą nasz brzuszek i poproszą do kasy bez kolejki, ja się ostatnio wzruszyłam w biedronce jak mnie kobieta przy kasie poprosila do przodu

[owieczkaa]

Oglądam porody na ipli bo są nowe odcinki i powiem wam że jestem sama zdziwiona swoimi reakcjami. W zeszłym roku też oglądałam ten program i wywoływał u mnie zupełne inne reakcje niż teraz.

No i mam nierozwiązywalny problem - cały dzień za mną chodzą ogórki małosolne, kilogram bym zjadła jakbym dorwała.

[party_girl7]

Napisane przez meryy82

ja mam problem by po weekendzie zebrać się do pracy, a co dopiero po urlopie







fajnie jak dostrzegą nasz brzuszek i poproszą do kasy bez kolejki, ja się ostatnio wzruszyłam w biedronce jak mnie kobieta przy kasie poprosila do przodu

Dokładnie, dopiero teraz widzę ze faktycznie kobiety w ciąży są lepiej traktowane, choć oczywiście nie zawsze i nie wszędzie. Np w autobusie nikt mi nie ustąpił, ale juz przy zapisie na następną wizytę do endo pani w rejestracji zapisała mnie jako pierwszą, żebym nie musiała długo w kolejce czekać miło.

[meryy82]

Napisane przez aakkzzii

32 stopnie w słońcu, jest tak gorąco potwornie
a co jak bd 32 w cieniu !!

będzie cudownie uwielbiam jak jest tak gorąco, że nic się nie chce, tylko leży się na dowolnie wybranym boku gdzieś w cieniu drzewa.

Nie wiem tylko czy w tym roku z wielkim brzuchem i bez drinka będzie mi tak błogo

Napisane przez Danaeee84

Jeszcze ja!

jakie chętne na porodówkę

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez Kissmisiaa

Sama bym się cieszyła jeśli moje dziecię by chciało wyjść wcześniej ale niech wychodzi kiedy chce ;*

to ja z moim dzieciem próbuję ustalić, że przed terminem nie ma wychodzić
wiem jak mi brzuch urośnie, zacznie ciążyć, a ciąża znudzi totalnie będę błagać by wylazło

Napisane przez owieczkaa

Gin mi powiedział że niestety mam "zacisnąć zęby" i wytrzymać. Mnie też bardzo boli, ale ruch mi pomaga, najgorzej jak śpię i budzę się z tym bólem

Może mi się pomyliło...
A u Ciebie jak z więzią z maluchem? Jak już czujesz ruchy to lepiej?

zaciskam zęby, ale jak leżę to boli, wstanę chodzę boli, siadam boli. Na szczęście ten ból przychodzi falami. Ale w pewnym momencie myślałam, że tynk ze ściany zaraz zjem. Tz patrzył i nie wiedział co ma robić. Proponował bym się położyła, ale jak leżę boli, chciał pomasować, to mnie drażniło.
Poszłam pod prysznic i zelżało.

Napisane przez truskafffka91

Gratulacje!

Czy tylko ja nie wiem kto zamieszkuje mój brzuszek? Jutro mam USG. - drugie i ostatnie ;(;(;(;( ale idziemy jeszcze na 4d, wiec jest okay

u mnie ponoć siedzi Matylda, ale coraz bardziej się boję, że coś jej wyrośnie i będzie Robertem
do tego na wizycie za tydzień raczej usg nie będzie bo było ostatnio, no chyba że coś na ściemniam, tylko co?
a do połówkowego jeszcze 3 tygodnie. Mam nadzieję, że chociaż do tego czasu dziecię w końcu zacznie porządnie mnie kopać, to chociaż trochę będę spokojniejsza.

Napisane przez oczarowana

panna_izabela odpadł siusiak i jest dziewusia? ale numer
jak tak to gratki

Ojessos laski nie odzywałam się bo w weekend umierałam na najwiekszy w swoim życiu ból głowy a do tego doszła pieruńska zgaga-nigdy w życiu nie doswiadczyłam tego szitu. W nocy tuptalim do całodobowej apteki po paracetamol i Rennie. Staram się nie brać medykamentów w ciaży ale nie mogłam dłużej wytrzymać. Ból łba przeszedł ale zgaga non stop-pożeram te obrzydlistwo i na jakiś czas przechodzi i wgl nie dobrze mi się robi na myśl o pociumkaniu tych Rennie

Brzuch mi wywaliło znacznie,nawet w sklepie mnie pani sprzedawczyni wyłowiła z kolejki i obsłużyła poza nią

No i rozpierdoocha w mieszkaniu-zmieniają po 25 latach wszystkie instalacje wod-kan w bloku. Syfu,kucia,pyłu od cholery w całym-dosłownie w całym mieszkaniu-jakby mąką poprószył.

Siedzę i modlę się o zaebistą burzę
i o deszcz ulewny bo od wczoraj duchota i wszystko suche na pieprz,a przyrodzie by się mega deszczunio przydał.

dobrze, że jesteś bo się zastanawiałam, co z tobą.
Współczuję zgagi.

A burza jak chcesz, to właśnie przechodzi nad Poznaniem, więc jak chcesz, to sobie ją weź. Deszcz, to ja jeszcze lubię, szczególnie ten który pachnie tak ciepło, ale burzy się boję

[owieczkaa]

Napisane przez meryy82

jakie chętne na porodówkę

zaciskam zęby, ale jak leżę to boli, wstanę chodzę boli, siadam boli. Na szczęście ten ból przychodzi falami. Ale w pewnym momencie myślałam, że tynk ze ściany zaraz zjem. Tz patrzył i nie wiedział co ma robić. Proponował bym się położyła, ale jak leżę boli, chciał pomasować, to mnie drażniło.
Poszłam pod prysznic i zelżało.

Szczerze to gdyby można było przyspieszyć to chętnie na porodówce bym siedziała.

No wiem co czujesz, taki świdrujący ból to jest i nic się nie daje zrobić. Mi pomaga najczęściej porozciąganie się, parę przysiadów albo krótki spacer, na początku boli jak cholera ale potem przechodzi.
Masaż też mnie denerwuje

[meryy82]

Napisane przez owieczkaa

Oglądam porody na ipli bo są nowe odcinki i powiem wam że jestem sama zdziwiona swoimi reakcjami. W zeszłym roku też oglądałam ten program i wywoływał u mnie zupełne inne reakcje niż teraz.

No i mam nierozwiązywalny problem - cały dzień za mną chodzą ogórki małosolne, kilogram bym zjadła jakbym dorwała.

ja na razie podczytuję opisy porodów, ale nie mam odwagi oglądać tych programów o porodach.
Ale czytam te opisy i ryczę przy końcówce
Ostatnio wzruszyłam się gdy czytałam propozycję planu porodu i te opcje z dotknięciem główki, przecięcie pępowiny przez tatusia, czy położenie takiego nie umytego dzieciaczka na piersi

Napisane przez party_girl7

Dokładnie, dopiero teraz widzę ze faktycznie kobiety w ciąży są lepiej traktowane, choć oczywiście nie zawsze i nie wszędzie. Np w autobusie nikt mi nie ustąpił, ale juz przy zapisie na następną wizytę do endo pani w rejestracji zapisała mnie jako pierwszą, żebym nie musiała długo w kolejce czekać miło.

raczej w sklepach i przychodniach spotykam się z miłym przyjęciem. Bardziej mnie wkurza jak ludzie gapią się na mój brzuszek i mierzą od góry do dołu. Czasem czuję się jak ufo, szczególnie starsi ludzie wlepiają we mnie patrzały i to takim wzrokiem, że strach się bać

[Sandrusia91]

Napisane przez meryy82

ja na razie podczytuję opisy porodów, ale nie mam odwagi oglądać tych programów o porodach.
Ale czytam te opisy i ryczę przy końcówce
Ostatnio wzruszyłam się gdy czytałam propozycję planu porodu i te opcje z dotknięciem główki, przecięcie pępowiny przez tatusia, czy położenie takiego nie umytego dzieciaczka na piersi



raczej w sklepach i przychodniach spotykam się z miłym przyjęciem. Bardziej mnie wkurza jak ludzie gapią się na mój brzuszek i mierzą od góry do dołu. Czasem czuję się jak ufo, szczególnie starsi ludzie wlepiają we mnie patrzały i to takim wzrokiem, że strach się bać

Przeczytaj sobie mamusie majowe, rozpakowuja się i opisy ciekawe
Wczoraj do 2 czytałam jak mnie zgaga męczyła i uśmiałam się trochę i łezka w oku się zakrecila

U mnie to obrazu jak wyciągnęli mała to jeszcze z pepowina położyli na piersi


A co do patrzenia to ja zauważyłam teraz ze te baby z przedszkola, matki dzieciaczków to dziwne jakieś kurde, gapia się jakby baby w ciąży nie widzieli.. jedna to nawet dziecko wysłała i mała się zapytała czy mam dzidziusia w brzuchu i jak jej opowidzialam to ta leciała obrazu i krzyczała...ja mama, ona ma dziecko w brzuchu.. jakby tak moja zrobiła to bym się tam chyba zakopala przed wszystkimi


One se chyba myślą że je ślepa jestem jak patrzą na mnie i gadają :/ :/ wkurza mnie to jak cholera.. :/

A już nie lubię jak ktoś obcy kogo nie znam albo mowie tylko część dotyka mojego brzucha i głaszcze i w ogóle :/

[owieczkaa]

Napisane przez Sandrusia91

A co do patrzenia to ja zauważyłam teraz ze te baby z przedszkola, matki dzieciaczków to dziwne jakieś kurde, gapia się jakby baby w ciąży nie widzieli.. jedna to nawet dziecko wysłała i mała się zapytała czy mam dzidziusia w brzuchu i jak jej opowidzialam to ta leciała obrazu i krzyczała...ja mama, ona ma dziecko w brzuchu.. jakby tak moja zrobiła to bym się tam chyba zakopala przed wszystkimi


One se chyba myślą że je ślepa jestem jak patrzą na mnie i gadają :/ :/ wkurza mnie to jak cholera.. :/

A już nie lubię jak ktoś obcy kogo nie znam albo mowie tylko część dotyka mojego brzucha i głaszcze i w ogóle :/

Faktycznie, kobiety odprowadzające dzieci do przedszkola mają czym być zszokowane, kobieta w ciąży, niebywałe zjawisko Może same by chciały i zazdroszczą.

Z głaskaniem brzucha to nie lubię jak robi to ktokolwiek poza mną i mężem, nawet rodzina mnie denerwuje nie wspominając o obcych ludziach!

[Sandrusia91]

Napisane przez owieczkaa

Faktycznie, kobiety odprowadzające dzieci do przedszkola mają czym być zszokowane, kobieta w ciąży, niebywałe zjawisko Może same by chciały i zazdroszczą.

Z głaskaniem brzucha to nie lubię jak robi to ktokolwiek poza mną i mężem, nawet rodzina mnie denerwuje nie wspominając o obcych ludziach!

Sama się dziwię :/
Wygląda to tak jakby mnie obiadywały, serio. Łamią się i gadają :/
Wkurza się kiedyś i zapytam o co chodzi heh. Ze tak patrzą i czy coś jest ze mną nie tak, bo mam powoli dość!

[owieczkaa]

Napisane przez Sandrusia91

Sama się dziwię :/
Wygląda to tak jakby mnie obiadywały, serio. Łamią się i gadają :/
Wkurza się kiedyś i zapytam o co chodzi heh. Ze tak patrzą i czy coś jest ze mną nie tak, bo mam powoli dość!

Chyba nic na to nie poradzisz, olałabym to. Jak o coś konkretnego chodzi to ci córka z przedszkola prędzej czy później przyniesie nowiny

[aakkzzii]

Ja mam jutro wizyte czystośc pochwy i wyniki krwi tez, poproszę by zajrzał do brzucha i powiedział co mam w środku.
A dziś śmiesznie bo razem zpsem Michałem wybieralismy się na spacer i Michał z tekstem, bierzemy wózek
?

[Kissmisiaa]

Napisane przez aakkzzii

Ja mam jutro wizyte czystośc pochwy i wyniki krwi tez, poproszę by zajrzał do brzucha i powiedział co mam w środku.
A dziś śmiesznie bo razem zpsem Michałem wybieralismy się na spacer i Michał z tekstem, bierzemy wózek
?

Jeszcze się nachodzicie z wózkiem

[bianeczkaa]

Napisane przez loudres

Nie wierze ze po roku małżeństwa mogło być rozwalone, znam ta dziewczynę, utrzymywałysmy kontakty, nawet byłam na ich pierwszej rocznicy ślubu, nie wierzę że wtedy było to rozbite małżeństwo. Nie była psychiczna fajna normalna dziewczyna wiadomo ja z nią nie żyłam pod jednym dachem, ale znałam ich oboje przed. Jego nigdy nie dazylam sympatią bo to straszny bajkopisarz. Ona po pierwszej rocznicy zaszła w ciaże a w tym czasie oni zaczęli się spotykać. Moim zdaniem ewidentnie on i ona rozbili to małżeństwo. W trakcie wychodziły różne rzeczy przyjeżdżał zapewniał ze kocha żonę, gadając na moja siostrę ze to ona do niego dzwoni. Itp. Nawet jej wtedy broniła m bo szkoda mi jej było ze wszystko zwala na nią jeśli wina jest ewidentnie obupulna. Myślałam że otworzy oczy pp tym jak ja oczernial ale cóż ja z nim żyć nie będę. To jej sprawa. Później kiedy już to zaszło tak daleko dziewczyna walczyła o swojego faceta! I tez nie winie jej za to. Nie wiadomo jak my byśmy zareagowały

Napisane przez loudres

Nigdzie nie napisałam ze była idealna nie ma ludzi idealnych, napisane było ze może była psychiczna. Zatem mowie ze nie nie była, była. Normalna dziewczyna, pogadać można było spokojna. OK może coś mu się znudziło czy coś? Ale nawet jeśli w małżeństwie dzieje się źle to nie lecimy odrazu po nowa parę majtek. Tym bardziej ze mieli dla kogo pracować nad tym. Gdzie w tym wszystkim jest to dziecko?
Ja nie miałam nigdy z nią bliskich kontaktów i nie będę mieć. Mamy odmienne charaktery. A siostra ma już dziecko z poprzedniego związku z chłopakiem który też był 'ideałem' a tu jak tylko pojawiło się dziecko to ja zostawił. Ale umoralniac jej nie będę. Bo w jej mniemaniu cokolwiek kto nie powie to broni jej szczęścia.

No to widać, że życie siostry chyba nic nie nauczyło, a może takie postępowanie jej imponuje? Nie znam jej, ale w tym wszystkim wydają się trochę podobni do siebie. On bajkopisarz, ona go idealizuje. Dla jego żony to chyba lepiej, że taki dupek zakończył to tak szybko i będzie mogła sobie inaczej ułożyć życie.

Napisane przez aakkzzii

32 stopnie w słońcu, jest tak gorąco potwornie
a co jak bd 32 w cieniu !!

u mnie po 17 było 29, co mnie zdziwiło bo auto stało w chłodnym miejscu

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez Panna Izabela

No to trochę zmienia postać rzeczy, ale w sumie. Siostra na pewno sama nie chciałaby iść na ślub siostry, zwłaszcza jak ma partnera. Ja bym nie chciała. Może nie będzie źle, będziecie mieć dużo innych gości.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

A ja siedzę przed pracownią usg i jeszcze 20 minut, już mam dość czekania a minęło mi z 5 minut dopiero. Brzuch mnie ze stresu boli jak ostatnio. I pewnie znając moje szczęście, wyjdę z niczym. Tzn nie dowiem się niczego na 100, może oprócz tego, że z malcem wszystko ok ;-)
Mąż też się stresuje i gra na telefonie, a ja się nudzę...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Ja już po badaniu. Będę mieć dziewczynkę prawie na pewno.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Gratki

Napisane przez oczarowana

panna_izabela odpadł siusiak i jest dziewusia? ale numer
jak tak to gratki

Ojessos laski nie odzywałam się bo w weekend umierałam na najwiekszy w swoim życiu ból głowy a do tego doszła pieruńska zgaga-nigdy w życiu nie doswiadczyłam tego szitu. W nocy tuptalim do całodobowej apteki po paracetamol i Rennie. Staram się nie brać medykamentów w ciaży ale nie mogłam dłużej wytrzymać. Ból łba przeszedł ale zgaga non stop-pożeram te obrzydlistwo i na jakiś czas przechodzi i wgl nie dobrze mi się robi na myśl o pociumkaniu tych Rennie

Brzuch mi wywaliło znacznie,nawet w sklepie mnie pani sprzedawczyni wyłowiła z kolejki i obsłużyła poza nią

No i rozpierdoocha w mieszkaniu-zmieniają po 25 latach wszystkie instalacje wod-kan w bloku. Syfu,kucia,pyłu od cholery w całym-dosłownie w całym mieszkaniu-jakby mąką poprószył.

Siedzę i modlę się o zaebistą burzę
i o deszcz ulewny bo od wczoraj duchota i wszystko suche na pieprz,a przyrodzie by się mega deszczunio przydał.

Noo, nie żebym komuś życzyła, ale wreszcie ktoś rozumie co przechodziłam w pierwszej ciąży. Miałam taką zgagę non stop przez 9 miesięcy.

[oczarowana]

Napisane przez meryy82

będzie cudownie uwielbiam jak jest tak gorąco, że nic się nie chce, tylko leży się na dowolnie wybranym boku gdzieś w cieniu drzewa.

Nie wiem tylko czy w tym roku z wielkim brzuchem i bez drinka będzie mi tak błogo



jakie chętne na porodówkę

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------



to ja z moim dzieciem próbuję ustalić, że przed terminem nie ma wychodzić
wiem jak mi brzuch urośnie, zacznie ciążyć, a ciąża znudzi totalnie będę błagać by wylazło



zaciskam zęby, ale jak leżę to boli, wstanę chodzę boli, siadam boli. Na szczęście ten ból przychodzi falami. Ale w pewnym momencie myślałam, że tynk ze ściany zaraz zjem. Tz patrzył i nie wiedział co ma robić. Proponował bym się położyła, ale jak leżę boli, chciał pomasować, to mnie drażniło.
Poszłam pod prysznic i zelżało.



u mnie ponoć siedzi Matylda, ale coraz bardziej się boję, że coś jej wyrośnie i będzie Robertem
do tego na wizycie za tydzień raczej usg nie będzie bo było ostatnio, no chyba że coś na ściemniam, tylko co?
a do połówkowego jeszcze 3 tygodnie. Mam nadzieję, że chociaż do tego czasu dziecię w końcu zacznie porządnie mnie kopać, to chociaż trochę będę spokojniejsza.



dobrze, że jesteś bo się zastanawiałam, co z tobą.
Współczuję zgagi.

A burza jak chcesz, to właśnie przechodzi nad Poznaniem, więc jak chcesz, to sobie ją weź. Deszcz, to ja jeszcze lubię, szczególnie ten który pachnie tak ciepło, ale burzy się boję

miło z twojej strony
no ja własnie siedzę od przeszło godziny na burze,dzis.net i co chwile odswiezam stronę i jak zwykle burza wszędzie tylko nie we Włocławku Nad moim rodzinnym miastem-Toruniem napierdalanka że hoho a tu kicha.Powietrze gęste i wszystko tak s t o i. Uwielbiam burze,szczególnie te po ćmoku-pod warunkiem,że nie jestem sama (wtedy nie ma takiej opcji bym w nocy podczas burzy była sama w domu). Zawsze spluwa (lustrzanka) w łapę i celowanie w pieruny a potem jaranie się odjechaną fotą

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez aakkzzii

Ja mam jutro wizyte czystośc pochwy i wyniki krwi tez, poproszę by zajrzał do brzucha i powiedział co mam w środku.
A dziś śmiesznie bo razem zpsem Michałem wybieralismy się na spacer i Michał z tekstem, bierzemy wózek
?

eee ja tesz jusz tak kcem
ale gupio tak po lesie z pustym wózkiem pomykać

aakkzzi,szkoda,że nie ma płci twojego malucha w jakiś zakłądach bukmacherskich bo bym się zastanowiła
Napij się moze pepsi czy coś na godzine przed-ja tak ostatnio zrobiłąm to mała nogo rozkraczyła bo...nie spała w południe ( a prowadzi nocny tryb życia). na razie szanse u cie 50/50

hmm....pierożek czy siurasek?

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez owieczkaa

Faktycznie, kobiety odprowadzające dzieci do przedszkola mają czym być zszokowane, kobieta w ciąży, niebywałe zjawisko Może same by chciały i zazdroszczą.

Z głaskaniem brzucha to nie lubię jak robi to ktokolwiek poza mną i mężem, nawet rodzina mnie denerwuje nie wspominając o obcych ludziach!

Jak nie byłąm w ciazy to widziałam każdego dnia cieżarne,od czasu gdy jestem w ciaży- widziałąm moze dwie lub trzy
I tez mam takie wrazenie (nie wiem czy to dobre słowo) że na mnie się ludzie gapią-szczególnie babsztyle-jakbym byłą jedyna ciezarna w województwie albo jakbym miała jakis trond No nie wkrecam sobie-gapia się tak na chama,nawet jak mijają to potrafią niektórzy odwrócić się za mną. Nie kumam tego zachowania.
Co do brzucha-nigdy nie lubiłam jak ktoś (oprócz mojego TŻ,ewentualnie mojej mamy) naruszł moją strefę klatka piersiowa-brzuch. wiec teraz w ciazy brzucha moze i nawet chcę by TŻ dotykał,czasem mama pogłaszcze wnuczkę-ale NIKT INNY !

[meneq]

Napisane przez meryy82

bolą mnie biodra, ale tak masakrycznie, że ledwo chodzę jak się położę też boli. Z tego bólu jest mi niedobrze, a prawie nic dzisiaj nie jadłam wiem, że to w ciąży normalne, ale czy znacie jakiś sposób, żeby choć trochę nie bolało ??

Cwiczyc mozesz?

[201701300931]

Napisane przez oczarowana

Napij się moze pepsi czy coś na godzine przed-ja tak ostatnio zrobiłąm to mała nogo rozkraczyła bo...nie spała w południe ( a prowadzi nocny tryb życia). na razie szanse u cie 50/50

Na mojego małego nic nie działa Ma charakter i robi co chce

[Panna Izabela]

Napisane przez party_girl7

Gratulacje! Ciesz się, będzie córeczka mamusi

No staram się już cieszyć

Napisane przez owieczkaa

Może się zmieni z czasem, mojej przeszło to może i Twojej przejdzie

I wszystko oki poza tym?
No i chyba chciałaś dziewczynkę więc wszystko się udało

Oby...
Tak, z małą wszystko w porządku, zwiercona taka, że lekarz to takiego dziecka nie widział jeszcze A chciałam Alanka, ale będzie Wiktoria.

Napisane przez Danaeee84

Gratulacje!







Z tego co kojarzę to chłopca chciała...

Tak dokładnie

Napisane przez oczarowana

panna_izabela odpadł siusiak i jest dziewusia? ale numer
jak tak to gratki

Dokładnie tak, Wiktoria zjadła Alanowi siusiaka
Będzie córeczka tatusia, widać żeńskie geny silniejsze

Napisane przez elcia88

no niezle gratulacje.
Ja mimo ze miałam nadzieje na dziewczynkę to to juz przywykłam do myśli ze to chłoptaś tam mnie łaskocze w brzuszku i ciekawa jestem co mi gin powie za 2 tyg na połówkowym

Ja się jeszcze oswajam. Trochę mi ciężko bo tyle miesięcy mówiłam Alan do brzucha, to trochę jakby mi ktoś synka zabrał. Ale to przecież jedno i to samo dziecko w moim brzuchu siedzi, muszę się po prostu nastawić na dziewczynkę i już. Może jutrzejsze zakupy mi w tym pomogą

Napisane przez owieczkaa

Oglądam porody na ipli bo są nowe odcinki i powiem wam że jestem sama zdziwiona swoimi reakcjami. W zeszłym roku też oglądałam ten program i wywoływał u mnie zupełne inne reakcje niż teraz.

No i mam nierozwiązywalny problem - cały dzień za mną chodzą ogórki małosolne, kilogram bym zjadła jakbym dorwała.

Ja mam ze dwa słoiki!!!!

[mysza007]

Napisane przez Panna Izabela

Ja się jeszcze oswajam. Trochę mi ciężko bo tyle miesięcy mówiłam Alan do brzucha, to trochę jakby mi ktoś synka zabrał. Ale to przecież jedno i to samo dziecko w moim brzuchu siedzi, muszę się po prostu nastawić na dziewczynkę i już. Może jutrzejsze zakupy mi w tym pomogą

Ja tak miałam gdy nastawiłam się na dziewczynkę, a okazało się ze będzie chłopczyk. Ale juz mi się odmieniło i bardzo się cieszę

[owieczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

Ja mam ze dwa słoiki!!!!

GDZIE TY MIESZKASZ?! Jadę!

Napisane przez mysza007

Ja tak miałam gdy nastawiłam się na dziewczynkę, a okazało się ze będzie chłopczyk. Ale juz mi się odmieniło i bardzo się cieszę

Ja tak samo Nie mogę sobie wyobrazić jakby to było mieć dziewczynkę

[loudres]

Piszecie o tym ze ludzie się na was gapia. I przypomniała mi się śmieszna sytuacja kiedy moja siostra zwichnela noge, nie miała gipsu tylko ten czarny kolnierz, od samej kostki po udo. A były urodziny jej syna wiec zaproponowalam ze może zabierzemy od mojej babci wózek inwalidzki i pójdziemy na zakupy zakupić wszystkie rzeczy itp. I będzie łatwiej. No i tak zrobiliśmy. I siora mówi ze czuje się nie swojo bo wszyscy się na nią patrzą, i nie zniesie tego, czuje się jak chora jakaś wszyscy mierzą ja od góry w dół. I mówi że jeszcze raz się ktoś na nią spojrzy to pokaże mu fakera. I do końca dnia jak ktoś się na nią patrzył na tym wózku to pokazywała mu język. To niektóre babki nie wiedziały gdzie oczy wsadzić...

Po tym wszystkim długo myślałam jak się czują ludzie z jakimś ubytkiem na twarzy bądź wózku inwalidzkim. Przecież to to non stop ktoś się gapi! !

[owieczkaa]

Napisane przez loudres

Po tym wszystkim długo myślałam jak się czują ludzie z jakimś ubytkiem na twarzy bądź wózku inwalidzkim. Przecież to to non stop ktoś się gapi! !

No trochę do dupy ale w sumie trudno się dziwić, ludzi ciekawi to co inne niż widzą codziennie. Ja tam na gapienie się na mnie nie obrażam bo sama się gapiłam na kobiety w ciąży (z podziwem raczej).