Mamusie lutowe 2016 ♥ to już VI część naszego wątku!

[Lola2828]

Napisane przez justynka333

U nas pyry, buraczki i mielone Dziewczyny podlamalam sie na ktg Polozna mnie zmierzyla i jestem za cienka w biodrach na sn jutro ma to z moja lekarka skonsultować ale powiedziała żebym sie już na jutrzejszej wizycie umowila na cc A zaczęło sie od tego ze Tz sie zaczął wypytywac czemu nie chodzę jak inne ciężarne określił to jak dinozaur I tak Polozna powiedziała ze ja zmyliło ze mam trochę tłuszczyku a tam jak powiedziała cienizna Aż zapomniałam zapytać czy jest jeszcze jest szansa ze mi sie cos rozejdzie i bedzie szansa na sn.... Jutro wszystko sie rozstrzygnie na wizycie o 9 mam iść do lekarki... Trzymajcie kciuki.

Trzymam kciuki żeby się potoczyło jednak po twojej myśli A jak nie to witamy w gronie cesarzowych jak to Marta nazwała haha Z tego co pamiętam to miałaś dylemat cc czy sn to teraz się samo rozwiąże

[nursii]

Napisane przez justynka333

U nas pyry, buraczki i mielone Dziewczyny podlamalam sie na ktg Polozna mnie zmierzyla i jestem za cienka w biodrach na sn jutro ma to z moja lekarka skonsultować ale powiedziała żebym sie już na jutrzejszej wizycie umowila na cc A zaczęło sie od tego ze Tz sie zaczął wypytywac czemu nie chodzę jak inne ciężarne określił to jak dinozaur I tak Polozna powiedziała ze ja zmyliło ze mam trochę tłuszczyku a tam jak powiedziała cienizna Aż zapomniałam zapytać czy jest jeszcze jest szansa ze mi sie cos rozejdzie i bedzie szansa na sn.... Jutro wszystko sie rozstrzygnie na wizycie o 9 mam iść do lekarki... Trzymajcie kciuki.

Eeeee nie przejmuj się! Jak ona Cię mierzyła, tzn w jaki sposób? Ja już dwa razy mojego lekarza o to męczyłam, bo mi wszyscy naokoło mówili, że nie urodzę sn bo za wąska jestem. A on mi na to, że na 100% się wszystko przy porodzie okaże, bo będzie zależało od ostatecznej wagi dziecka a w szczególności wielkości główki. Więc sobie taka położna może gadać, pewnie nawet nie wie jakiego masz dzieciaczka, czy duży czy mały, no i jeśli mierzyła Cię miednicomierzem to też nie jest super wiarygodny pomiar bo nie określi dokładnie wewnętrznych wymiarów miednicy. Także nie martwiaj się na zapasJak już to lekarza wypytaj o to, oni ponoć teraz mają takie usg że dzięki niemu też widzą stosunek wielkości dziecka do struktur miednicy i mogą stwierdzić, czy jest szansa na sn...

[justynka333]

Link do kocykow Zobacz ofertę: MILUTKA ocieplany kocyk kołderka MINKY 75 x 100

http://allegro.pl/showItem2.php?item=5156285856 polecam fajna jakość za dobra cenę Marta wiem ze nie ma sie co załamywać, Polozna mi mówi ze nieważne jak ważne żeby urodził sie cały i zdrowy... I tu macie racje zobaczymy jak to sie wszystko zakończy. I tak nie wiecie czy przed porodem jakoś cudownie mi sie tam cos rozejdzie????

[marciar7]

Mi sie wydaje ze nursii ma racje.. Ale zobaczysz co ci lekarz powie

[nursii]

Napisane przez justynka333

Link do kocykow Zobacz ofertę: MILUTKA ocieplany kocyk kołderka MINKY 75 x 100

http://allegro.pl/showItem2.php?item=5156285856 polecam fajna jakość za dobra cenę Marta wiem ze nie ma sie co załamywać, Polozna mi mówi ze nieważne jak ważne żeby urodził sie cały i zdrowy... I tu macie racje zobaczymy jak to sie wszystko zakończy. I tak nie wiecie czy przed porodem jakoś cudownie mi sie tam cos rozejdzie????

Ponoć przed porodem wzrasta maksymalnie poziom relaksyny, hormonu dzięki wszystko się maksymalnie rozluźnia i rozciągaA na ile to prawda i na ile się rozciągnie to nie wiem... ale naprawdę ja bym się nie przejmowała tym co Ci położna nagadała, tylko z lekarzem to dokładnie skonsultowała. A jeśli faktycznie się okaże, że cc to trudno, ważne żeby dzieć się bezpiecznie wydostał na powierzchnię

[justynka333]

Nursi Polozna właśnie powiedziała ze wszysko zależy od badania Usg tz wymiar głowy i ogólnie waga i lekarka właśnie na usg sprawdzi jeszcze to co mówiłas. Miesiąc temu miał 2350g a głowa była spora ale już nie pamietam ile dokładnie. A zmierzyla mnie takim metalowym narzędziem.

[kaaasi]

Napisane przez justynka333

U nas pyry, buraczki i mielone Dziewczyny podlamalam sie na ktg Polozna mnie zmierzyla i jestem za cienka w biodrach na sn jutro ma to z moja lekarka skonsultować ale powiedziała żebym sie już na jutrzejszej wizycie umowila na cc A zaczęło sie od tego ze Tz sie zaczął wypytywac czemu nie chodzę jak inne ciężarne określił to jak dinozaur I tak Polozna powiedziała ze ja zmyliło ze mam trochę tłuszczyku a tam jak powiedziała cienizna Aż zapomniałam zapytać czy jest jeszcze jest szansa ze mi sie cos rozejdzie i bedzie szansa na sn.... Jutro wszystko sie rozstrzygnie na wizycie o 9 mam iść do lekarki... Trzymajcie kciuki.

Justynka przede wszystkim Twoje zdrowie i bezpieczeństwo nr 1 i maluszka nic nie poradzisz widocznie tak będzie lepiej dla Ciebie ja nie byłam mierzona ciekawe czy będę...

Napisane przez figa84

ja odpuściłam buraczki tak często, bo tż z córą zaczeli się trochę buntować, a hemoglobina z 12,5 na 12,9 skoczyła

no wiesz oni nie wiedzą co dobre

zjadłabym pączka dziś ale do sklepu nie chce się wychodzić śnieżyca normalnie

[MamaKarolci28]

Napisane przez nursii

Eeeee nie przejmuj się! Jak ona Cię mierzyła, tzn w jaki sposób? Ja już dwa razy mojego lekarza o to męczyłam, bo mi wszyscy naokoło mówili, że nie urodzę sn bo za wąska jestem. A on mi na to, że na 100% się wszystko przy porodzie okaże, bo będzie zależało od ostatecznej wagi dziecka a w szczególności wielkości główki. Więc sobie taka położna może gadać, pewnie nawet nie wie jakiego masz dzieciaczka, czy duży czy mały, no i jeśli mierzyła Cię miednicomierzem to też nie jest super wiarygodny pomiar bo nie określi dokładnie wewnętrznych wymiarów miednicy. Także nie martwiaj się na zapasJak już to lekarza wypytaj o to, oni ponoć teraz mają takie usg że dzięki niemu też widzą stosunek wielkości dziecka do struktur miednicy i mogą stwierdzić, czy jest szansa na sn...

Średnio poważnie biorę te założenia ze jak kobieta szczupła i wąskie biodra to skazana na cc bo nie da rady sama. Znam duzo przypadków w tym koleżankę co rok temu urodziła dziecko 3600 a sama juz przy porodzie ważyła 56kg wydaje i nie rozerwało jej

[nursii]

Napisane przez justynka333

Nursi Polozna właśnie powiedziała ze wszysko zależy od badania Usg tz wymiar głowy i ogólnie waga i lekarka właśnie na usg sprawdzi jeszcze to co mówiłas. Miesiąc temu miał 2350g a głowa była spora ale już nie pamietam ile dokładnie. A zmierzyla mnie takim metalowym narzędziem.

Nom to miednicomierzem Cię mierzyła, a tym nie sprawdzi jaka jesteś w środkuTakże poczekałabym na usg i na tym się opierała

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez MamaKarolci28

Średnio poważnie biorę te założenia ze jak kobieta szczupła i wąskie biodra to skazana na cc bo nie da rady sama. Znam duzo przypadków w tym koleżankę co rok temu urodziła dziecko 3600 a sama juz przy porodzie ważyła 56kg wydaje i nie rozerwało jej

Też znam wiele takich przypadków, chocby moja mama też była bardzo szczupła i wąska a urodziła sn trójkę dzieci, w tym jednego brata jak był w położeniu miednicowym(!) a drugi ważył 4200... i dała radę.
Ja o to mojego lekarza wałkowałam podczas dwoch wizyt, wszystko mi wyjaśnił i uspokoił mnie, na koniec powiedział że w jego długoletniej praktyce wiele razy spotkał się z czymś takim, że kobieta, która "na oko" anatomicznie wydawała się wprost stworzona do rodzenia nie była w stanie urodzić sn, a takie kobietki chude jak przecineczki co je skazywali na cc rodziły naturalnie bez problemów... także ponoć nie ma w tym reguł.

[MamaKarolci28]

Napisane przez marciar7

Eeeeee a to musze wczesniej recepte brac? Nie czaje myslalam ze w szpitalu mowie ze chce ta a nie inna i mam swoja i tyle..

Ja juz sie zalatwilam na szczescie babki nie prostestowaly. Wyniki ok. Mam sie stawic 3 miechy po porodzie

Jeśli pytasz o zaszczepienie engerixem to dziś dzwoniłam do swojej poloznej ze chce ta zaszczepić synka wiec poleciła mi żebym od razu na ip zrobiła adnotacje ze nie godze sie na szczepienie szpitalną szczepionka i nie bedzie problemu

[marciar7]

Napisane przez MamaKarolci28

Jeśli pytasz o zaszczepienie engerixem to dziś dzwoniłam do swojej poloznej ze chce ta zaszczepić synka wiec poleciła mi żebym od razu na ip zrobiła adnotacje ze nie godze sie na szczepienie szpitalną szczepionka i nie bedzie problemu

Tak pewnie zrobie i chyba moge ja kupic bez recepty tez no ale dowiem sie bo co za roznica czy szczepionka jest w ampulcr czy w ampulko strzykawce?

[Aninis]

heja ja dzisiaj leniwie zmusiłam się do wstania o 12.00 i to na serio musiałam się zmusić, bo wcale ale to wcale nie chciało mi się wstawać... najchętniej jeszcze bym pospała. Mój organizm chyba ładuje akumulatory, bo ile można spać a ja codziennie śpię po 10-12 godzin.

Skoczyłam z tż do apteki odebrać olejek migdałowy i kurka wodna zapomniałam kupić korę dębu budyń ciążowy
Później do spożywczaka na mini zakupy i teraz leżę jak nieżywa, bo tak się zmachałam wejściem po schodach na 3 piętro jak nigdy

A teraz Was nadrabiam, bo oczywiście milion postów

Napisane przez Czarnooka_Paula

ja tez

bo wczesniej tz nie dostanie urlopu

a ma juz od 1 lutego zaklepany


eee laski, i jak tam sniły Wam sie czopy ? mi nie

Mi się śniło, że znalazłam owczarka niemieckiego i wszystkich chciał gryźć a do mnie się łasił, bo go nakarmiłam... i martwiłam się jak my się pomieścimy 2 koty, dziecko w drodze i jeszcze psiak... a za chiny nie chciałam go oddać

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez tygryszek

Hej! Zaraz jadę do szpitala i jutro rano cc, niestety znowu musieli przyspieszyć datę, tak więc jutro rano proszę o kciuki. Zaraz osiwieje ze stresu, nie jestem chyba gotowa

oooo kciuki są
Nic się nie stresuj, będzie dobrze

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez figa84

Warunek, że dostanę łóżko od okna



zapewne przez to się cenią, coby za dużo nie było



Na ostatnim usg moja młoda wsadziła rękę za głowę, więc już mam dowody na to kto i jak tam gmera






to trzymamy kciuki!



Esorku dobrze, że wszystko ok

Agata Lila jest słodziutka



Chyba mi brzuch opada / opadł Pępek mi patrzy dziwnie w dół i nawet się wgłębienie zrobiło i nie miałam wieczorno nocnej zgagi Za to dół tak nap.... że nie wiem jak długo tak uciągne... a mam wytrzymać min do 2 lutego

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------



te minky? pokazuj

Aż zerknęłam na kalendarz i normalnie szok, jeszcze tylko 1,5 tygodnia do lutego

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez justynka333

Oto one Jak mnie pali zgaga, umieram.... Wy już sie rozpakowujecie a ja mam przeczucie ze urodzę za kilka lat!!! A już bym chciała

Super szczególnie ten z piratami

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez Lucy31

Nie dam rady nadrobić, napiszę tylko szybko.
Skurcze mam dość mocne, ale rozwarcie dalej tylko 3 cm.
Dostałam propozycję nie do odrzucenia, przebić pęcherz płodowy. Absolutnie nie wyraziłam zgody. Zrobili więc amniopunkcję. To w związku z odpadnięciem krwistego czopa. Ponieważ odpadł to nic już nie chroni pęcherza płodowego, na szczęście wody czyste.
Zwymiotowałam w czasie ktg. Czekam co tam dalej.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

A czemu nie zgodziłaś się na przebicie pęcherza? To jest coś złego?

[justynka333]

A Kochane ja nie jestem absolutnie chudzina właśnie :P zobaczymy co powie jutro lekarka najważniejsze żeby mały sie urodził zdrowy, wszysko jedno jak

[MamaKarolci28]

Napisane przez marciar7

Tak pewnie zrobie i chyba moge ja kupic bez recepty tez no ale dowiem sie bo co za roznica czy szczepionka jest w ampulcr czy w ampulko strzykawce?

Szczepionkę kupisz tylko za receptę masz na to 30 dni, wypisze Ci ja Twój ginekolog nawet.Ja dziś to załatwiłam bo mała szczepilam ostatnia dawka 6w 1 i od razu dr mi wypisał receptę juz na Wiktora. Teraz muszę zorientować sie gdzie jest najbliższa apteka albo przewieźć w lodowce turystycznej bo termosu nie mam pytałam sie czy szpital moze mi ja zamowic i przechowac ale tak jak przeczuwalam nie bawią sie w to

[Aninis]

Napisane przez marciar7

A czym ty sie martwisz :-D będziesz miala niedlugo tyle roboty ze bedziesz marzyla o dniu lenia korzystaj poki możesz i bierz przyklad ze mnie i z Pauli :-P

i ze mnie

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez marciar7

Ja ci mowie ze u ciebie cos sie kreci :-D

Też mi się cosik takiego wydaje

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez Aagaciorek

Mój brzuch nadal wysoko, ale mimo tego parcie na pęcherz mam mega.

Dziewczyny, czy któraś z Was używa balonika epi-no lub aniball? Ja kupiłam ten drugi i się z nim "bawię" od kilku dni, bo wizja drugiej fazy porodu i rozerwanego krocza mnie przeraża

Ja się zastanawiałam nad kupnem balonika epino, ale w końcu sobie odpuściłam i mam zamiar stosować po prostu masaże krocza.

[kaaasi]

Napisane przez justynka333

A Kochane ja nie jestem absolutnie chudzina właśnie :P zobaczymy co powie jutro lekarka najważniejsze żeby mały sie urodził zdrowy, wszysko jedno jak

poczekajmy do jutra

[marciar7]

Napisane przez MamaKarolci28

Szczepionkę kupisz tylko za receptę masz na to 30 dni, wypisze Ci ja Twój ginekolog nawet.Ja dziś to załatwiłam bo mała szczepilam ostatnia dawka 6w 1 i od razu dr mi wypisał receptę juz na Wiktora. Teraz muszę zorientować sie gdzie jest najbliższa apteka albo przewieźć w lodowce turystycznej bo termosu nie mam pytałam sie czy szpital moze mi ja zamowic i przechowac ale tak jak przeczuwalam nie bawią sie w to

A to zagadam z gin w pt w takim razie i zamowie ;-) i tz odbierze 1.02 i juz..

[Aninis]

Napisane przez badzia987

Siemka
Ale naskrobałyście od rana !!!

Esor- cieszę się, że dobrze wyszedł puls Małej. Ale niech ona jeszcze sobie posiedzi w brzuszku.

Lucy- ja słyszałam, że jak się przebija pęcherz i wody wylecą a akcja nie postępuje to ciężko rodzić "na sucho". Mam nadzieję, że u Ciebie bliżej niż dalej

justynka- śliczne te kocyki. Ja w końcu też się zdecydowałam tylko dopiero dzisiaj wyślą.

aga- śliczna Lilka

czarnooka- gratulacje wizyty !!!


A u mnie taka sobie noc. Małgosia dostała jakiejś temperatury i bąki ją w nocy męczyły. Załączyło jej się darcie bez możliwości uspokojenia się i padł na mnie blady strach, że niedługo będzie powtórka z rozrywki. Po 11 zapodalismy jej syrop przeciwgorączkowy i jest ok.

TŻ jest w domu i mnie wnerwia, za pół godziny wychodzę na wizytę i odstresować się od nich bo ocipieję w tym domu.

aaa do wróżbity się koleżanka wybiera

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez badzia987

Tak, jest stadium buddy. Dzisiaj chyba wzięłam ostatnia kąpiel bo o ile już wiem jak się wydostać z wanny o tyle wejście do niej to jest jakaś masakra. I jeszcze jest taka wąska, że w ogóle nie wszedzie mogę się umyć tak jakbym chciała.

W ogóle dla mnie ten brzuch to jest tak nisko, że ciężko mi w miarę szybko zmienić pozycję jak coś potrzebuję. A najgorzej jak już mam M. zmienić pieluchę.


U mnie wczorajszy gulasz z makaronem.

Badzia ja nie mam wanny, tylko prysznic z takim wysokim brodzikiem w kształcie fasolki i jakbyś mnie zobaczyła jak ostatnio moczyłam tam duupsko w nasiadówkach, to byś padła Jak usiadłam, to nie mogłam wstać i tż mnie musiał wyciągać i śmiał się, że jeszcze trochę a dźwig będzie trzeba zamontować.

A jak się dzisiaj uśmiałam z tż jak się ubierałam na wyjście z domu. Bo chodzę cały czas w swojej starej kurtce zimowej sprzed ciąży, tylko na brzuchu mi się podnosi i zamiast do połowy uda, to jest tak do połowy pupy. I stwierdziłam, że może w końcu nadszedł czas na założenie kurtawy, którą kupiłam z myślą o końcówce ciąży w rozmiarze XXL... chyba mnie pogięło jak ją kupowałam, bo normalnie mam rozm. S I tż jak mnie zobaczył, to stwierdził, że wyglądam jak bezdomna w jakimś namiocie i tak się brechtaliśmy, że myślałam że urodzę
Ostatecznie poszłam w starej kurtce, bo rzeczywiście wyglądałam żałośnie w tej wielkiej kurtawie

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez nursii

Kupione już wszystko
A o spa mi lepiej nie mów... jak ja do wanny ledwo włażę:p Jak sobie nogi ogolę to już jest dla mnie spaAle może zrobię sobie jakąś maseczkę na twarz, to nie będzie wymagało szczególnej gimnastyki

nie mogę z Wami

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez marciar7

Mam nadzieje ze gin powie inaczej ale jesli tak bedzie bezpieczniej to trzeba i witamy w gronie cesarzowych!

Dokładnie

Jak trzeba to trzeba

Wrzuć na luz i oglądaj czopy


Aninis

A ja myślałam że dalej spisz
Jak tu to robisz to ja nie mam pojęcia
Mi by kregoslup juz odpadł razem z brzuchem

Hahah

Właśnie obejrzałam durnowaty film i chyba drugi zalacze zaraz

[Aninis]

Napisane przez zonameza90

Cześć Mamuśki nie za późno chcę do Was dołączyć? Mogę jeszcze? Czytam Was od dawna, ale nie miałam odwagi się odezwać... Termin porodu z OM mam 19 lutego z Usg na 13 lutego, ale z racji wagi synka i moich skoków ciśnienia lekarz zaleca rozwiązanie ciąży pod koniec stycznia, lub na początku lutego. Czas jeszcze pokaże, a raczej Ktg na które jeżdżę dwa razy w tygodniu. I proszę o dopisanie mnie do listy Marta tp. 13 luty .

witam
A skąd jesteś?

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Aninis

aaa do wróżbity się koleżanka wybiera

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------




Badzia ja nie mam wanny, tylko prysznic z takim wysokim brodzikiem w kształcie fasolki i jakbyś mnie zobaczyła jak ostatnio moczyłam tam duupsko w nasiadówkach, to byś padła Jak usiadłam, to nie mogłam wstać i tż mnie musiał wyciągać i śmiał się, że jeszcze trochę a dźwig będzie trzeba zamontować.

A jak się dzisiaj uśmiałam z tż jak się ubierałam na wyjście z domu. Bo chodzę cały czas w swojej starej kurtce zimowej sprzed ciąży, tylko na brzuchu mi się podnosi i zamiast do połowy uda, to jest tak do połowy pupy. I stwierdziłam, że może w końcu nadszedł czas na założenie kurtawy, którą kupiłam z myślą o końcówce ciąży w rozmiarze XXL... chyba mnie pogięło jak ją kupowałam, bo normalnie mam rozm. S I tż jak mnie zobaczył, to stwierdził, że wyglądam jak bezdomna w jakimś namiocie i tak się brechtaliśmy, że myślałam że urodzę
Ostatecznie poszłam w starej kurtce, bo rzeczywiście wyglądałam żałośnie w tej wielkiej kurtawie

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------



nie mogę z Wami

A ja się dzisiaj ledwo zapiełam w swojej rano
I mówię do tż jeszcze tydzień i nie zapne się
A on do mnie to będziesz rozpieta a ja Ci przód kocem odkryje żeby mała nie zmarzla

[Aninis]

Napisane przez butterfly20

hmm ja właśnie się prysznicowałam i nadal widzę jak się golę, stopy też obrabiam bez problem

ale cóż mi z tego, jak człowiek normalnie żyć nie może?

I kurna nie dość,że sks to jeszcze osn...

osn ?

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez marciar7

Ja dzis odmrazane golabki.. Nic mi sie nie chce gotowac zresztą nie mam z cZego bo ten durny samochod nie pali a do sklepu tez musze podejsc :-\

A ja się wczoraj wysiliłam i zrobiłam zupkę brokułową i dzisiaj będę ją dalej męczyć... a że wstałam o 12, to jestem jeszcze przed obiadem
A mój tż nie jada niczego zielonego hahaha i kupił sobie wędzoną makrelę i piwko i jest wniebowzięty

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez Elena_22

hehe, my pewnie bratnie dusze, a raczej bratnie żołądki jesteśmy i dlatego tak jest .
Stwierdziłam, że za jednym zamachem, i jednym obieraniem ugotuję więcej ziemniaków, będą do ruskich pierogów .
Ja jeszcze nie gotuję, wszystko tylko przygotowane, bo czekam z obiadem na córkę i męża, niech zjedzą świeżę i ciepłe, ja mogę spokojnie poczekać .


O, tak, ten klej to dobry wynalazek- ja ostatnio tapetę nim podklejałam i się trzyma ciągle , warto spróbować.

Kurczaki, mój dzieć ma czkawkę w mojej bożenie

oł dżizas

[figa84]

Napisane przez justynka333

Link do kocykow Zobacz ofertę: MILUTKA ocieplany kocyk kołderka MINKY 75 x 100

http://allegro.pl/showItem2.php?item=5156285856 polecam fajna jakość za dobra cenę Marta wiem ze nie ma sie co załamywać, Polozna mi mówi ze nieważne jak ważne żeby urodził sie cały i zdrowy... I tu macie racje zobaczymy jak to sie wszystko zakończy. I tak nie wiecie czy przed porodem jakoś cudownie mi sie tam cos rozejdzie????

To się ma w trakcie porodu rozchodzić Mi i paru dziewczynom tutaj rozłazi się już teraz i wierz mi przyjemne to nie jest...
I tak jak dziewczyny pisały, mierzą zewnętrznie, a wewnętrznie nie wiadomo do końca jak jest - dotarłam kiedyś do wykładów dla położnych i były tam omówione różne rodzaje miednic kobiecych (tak wiem, jestem dziwna ).
Pogadaj z lekarzem, ale pamiętaj, że zawsze jeszcze możesz prosić o pomiar przed samym porodem i powinni Ci robić wtedy też usg, to określą i wielkość główki.

[Aninis]

Napisane przez justynka333

U nas pyry, buraczki i mielone Dziewczyny podlamalam sie na ktg Polozna mnie zmierzyla i jestem za cienka w biodrach na sn jutro ma to z moja lekarka skonsultować ale powiedziała żebym sie już na jutrzejszej wizycie umowila na cc A zaczęło sie od tego ze Tz sie zaczął wypytywac czemu nie chodzę jak inne ciężarne określił to jak dinozaur I tak Polozna powiedziała ze ja zmyliło ze mam trochę tłuszczyku a tam jak powiedziała cienizna Aż zapomniałam zapytać czy jest jeszcze jest szansa ze mi sie cos rozejdzie i bedzie szansa na sn.... Jutro wszystko sie rozstrzygnie na wizycie o 9 mam iść do lekarki... Trzymajcie kciuki.

Co ma być to będzie, więc się nie załamuj, bo lekarz na pewno podejmie decyzję najlepszą dla Ciebie i bejbika

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez Aagaciorek

Ja to całe życie zmagam się z niską hemoglobiną, pewnie jak to mówią lekarze "taka moja uroda". Kilkakrotnie próbowałam oddawać krew, ale zawsze moje wyniki były w dolnej granicy Teraz w ciąży jakbym się nie ratowała tabletkami, to pewnie do 8 by spadło. No nic, stosuję kurację dalej, Dziś na wieczór planuję szklaneczkę lub dwie intensywnego barszczyku z buraka

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------



Ja też jestem chudziutka w biodrach... hmm może faktycznie warto na kolejnej wizycie poprosić położną o zmierzenie i opinię...
Nie denerwuj się. Jeśli faktycznie Twoje biodra są za wąskie to lepiej, że zauważono to teraz, przez porodem, niż jakby miało okazać się w trakcie. Uważam, że cc to nie jest takie najgorsze zło jak niektórzy uważają, niektóre dziewczyny bardzo szybko dochodzą do siebie po tej operacji

A ja buraczków nie jem, witamin żadnych nie łykam, w tym żelaza też nie i ostatni mój wynik to hemoglobina 11,5.
I tak sobie myślę, że to pewnie przez to, że przed ciążą mięso i wędliny mogły dla mnie nie istnieć, a w ciąży jadam je ze smakiem.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Aninis

osn ?

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------



A ja się wczoraj wysiliłam i zrobiłam zupkę brokułową i dzisiaj będę ją dalej męczyć... a że wstałam o 12, to jestem jeszcze przed obiadem
A mój tż nie jada niczego zielonego hahaha i kupił sobie wędzoną makrelę i piwko i jest wniebowzięty

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------



oł dżizas

to ja bardziej poszalałam

wyjełam z zamrazarki piersi z kurczaka i tz jak wroci to sobie zrobi chinszczyzne

sam sie zaproponował

[Aninis]

Napisane przez MamaKarolci28

Średnio poważnie biorę te założenia ze jak kobieta szczupła i wąskie biodra to skazana na cc bo nie da rady sama. Znam duzo przypadków w tym koleżankę co rok temu urodziła dziecko 3600 a sama juz przy porodzie ważyła 56kg wydaje i nie rozerwało jej

Ja mam koleżankę taką chudzinkę. Jest bardzo niska 150 cm w kapeluszu, waży chyba z 44 kg a w dupince taka chuda... no jak dziecko. I co? 2 córy urodziła SN, w tym tą drugą, to 3 razy sobie stęknęła i było po wszystkim (coś koło 20 minut od przyjazdu do szpitala).

[ja :)]

Napisane przez Aagaciorek

Dzisiaj u większości królują buraczki Ja też mam, z tym że z pałkami z kurczaka zapiekanymi z ryżem







Malutkie pęknięcie to też bardzo dobry wynik! Masowałaś może krocze?







Hmm myślałam, że któraś mamusia z tego forum stosuje i podzieli się doświadczeniem. Ja póki co jestem zadowolona z efektów moich ćwiczeń, choć początki były... ciasne Teraz widzę progress







Ja mam hemoglobinę 10 mimo suplementacji żelaza (2 pigułki dziennie). Położna na ostatniej wizycie mówiła, że to nie jest zły wynik jak na końcówkę ciąży, ale jeżeli chcę wzmocnić wchłanianie żelaza to powinnam popijać tabletki sokiem pomarańczowym. Dodatkowo codziennie zajadam się czerwonymi buraczkami.Za tydzień wizyta, ciekawe czy coś poszło do góry.

Troche masowałam ale nie codziennie bo cieżko mi było.. Stosowałam wiesiołka dopochwowo na 2 tyg przed urodzeniem, nie wiem czy to cos dało? Moja córa miała wielka głowę ale rodziła sie tez bardzo długo (same parte prawie 2h) a to ponoc dobrze dla krocza


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kaaasi]

Napisane przez Czarnooka_Paula

to ja bardziej poszalałam

wyjełam z zamrazarki piersi z kurczaka i tz jak wroci to sobie zrobi chinszczyzne

sam sie zaproponował

n o co mu będziesz bronić

[esor]

NIE MAM CUKRZYCY

[ja :)]

Napisane przez kaaasi

buraczki działają cuda u mnie obecnie 13 hemoglobina buraczki jadam często ciekawe ile pójdzie Ci do góry

To prawda u mnie 13,3 wynik z dzisiaj. Jeszcze popijam pokrzywy ra w tygodniu dla wzmocnienia działania


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez justynka333

U nas pyry, buraczki i mielone Dziewczyny podlamalam sie na ktg Polozna mnie zmierzyla i jestem za cienka w biodrach na sn jutro ma to z moja lekarka skonsultować ale powiedziała żebym sie już na jutrzejszej wizycie umowila na cc A zaczęło sie od tego ze Tz sie zaczął wypytywac czemu nie chodzę jak inne ciężarne określił to jak dinozaur I tak Polozna powiedziała ze ja zmyliło ze mam trochę tłuszczyku a tam jak powiedziała cienizna Aż zapomniałam zapytać czy jest jeszcze jest szansa ze mi sie cos rozejdzie i bedzie szansa na sn.... Jutro wszystko sie rozstrzygnie na wizycie o 9 mam iść do lekarki... Trzymajcie kciuki.

Trzymam mocno kciuki! Ale co by nie było bedzie dobrze, nie martw sie! Najważniejsze zeby maluch i ty byli bezpieczni


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez figa84

ja odpuściłam buraczki tak często, bo tż z córą zaczeli się trochę buntować, a hemoglobina z 12,5 na 12,9 skoczyła

Ja tez juz tak czesto nie jem a hem w gorze cały czas ale 2-3 razy w tygodniu buraki sa


Sent from my iPhone using Tapatalk