Brak oświadczyn i... brak seksu - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-02-12, 10:48   #91
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez ciasteczkoowypotwor Pokaż wiadomość
I próbuje to jakoś naprawić, ale nie mam zamiaru robić niczego wbrew sobie. Tyle.
Jasne, tak sobie tłumacz. Was może uratować jedynie szczera rozmowa. A takiej nie masz odwagi póki co przeprowadzić.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 10:51   #92
Minui
Raczkowanie
 
Avatar Minui
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 450
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Aha, i jeszcze mała uwaga ode mnie:

Cytat:
Napisane przez ciasteczkoowypotwor
Ja zaczęłam odpowiadać na te pytania w stylu "patrząc na zapłon Tża, to może przed 50tką się uda"€
To jest jakieś nieporozumienie. Nie wiem, jaki facet po takich tekstach w ogóle myślałby jeszcze o jakimkolwiek pierścionku.
__________________
Cytat:
Napisane przez Szybkobiegacz
To nic takiego, może po prostu w twoim mieszkaniu są wrota do piekła.

- Are you an idiot?
- No, sir, I'm a dreamer.
Minui jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 10:51   #93
bbrownie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 269
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Skoro facet ma taką zdolność kredytową, że może dwa takie mieszkania kupić, to dlaczego 30 tysi musi pożyczać od rodziców na wykończenie i wkład własny? Nie może wziąć drugiego kredytu?

Coś tu się rozmijasz w swoich zeznaniach.

Jak mówiłam, problem leży w Tobie, w Twoim egoistycznym, roszczeniowym podejściu do świata. Czas zrozumieć, że nie wszystko idzie w życiu tak, jak sobie to zaplanowaliśmy. Dorośnij, trochę refleksji nad samą sobą, a może ten 25letni chłopak od Ciebie nie ucieknie, bo na razie jesteś na najlepszej drodze do tego...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bbrownie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 11:03   #94
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez ciasteczkoowypotwor Pokaż wiadomość
Nie. Ani ślub ani mieszkanie na kredyt tego nie naprawi. Ale po przemyśleniu paru rzeczy wydaje mi się, że to właśnie brak ślubu i jego podejście do kupna mieszkania w porozumieniu z mamą był punktem zapalnym do tego "nieukładania".
Tylko czy to da się jeszcze naprawić? Pisałaś, że niby już sobie wszystko wyjaśniliście, co można więcej zrobić? Nie jest między wami dobrze, więc nie ma co myśleć o następnym kroku.

Czy na co dzień czujesz się kochana?

Cytat:
Napisane przez bbrownie Pokaż wiadomość
Od obcych ludzi wynajmujesz mieszkanie i spłacasz im kredyt, a swojemu chłopakowi, który da Ci dach nad głową już nie, bo dokładasz mu się do kredytu?
Z tym się akurat nie zgodzę. Jakbym mieszkała w mieszkaniu chłopaka dokładałabym się do opłat i zbierała na swoje. Nie wyobrażam sobie spłacać razem kredyt, a potem nic z tego nie mieć. Jednak to związek, a nie współlokatorstwo.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 11:06   #95
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez GdyKochamy Pokaż wiadomość
Tylko czy to da się jeszcze naprawić? Pisałaś, że niby już sobie wszystko wyjaśniliście, co można więcej zrobić? Nie jest między wami dobrze, więc nie ma co myśleć o następnym kroku.
(...)
Z tym się akurat nie zgodzę. Jakbym mieszkała w mieszkaniu chłopaka dokładałabym się do opłat i zbierała na swoje. Nie wyobrażam sobie spłacać razem kredyt, a potem nic z tego nie mieć. Jednak to związek, a nie współlokatorstwo.
jej się tak może i wydaje, ale oni nic sobie nie wyjaśnili tak naprawdę. wtedy, kiedy powinna być z nim właśnie szczera, to ona zmyśla i kręci.

ja tam się nie znam, ale nie można facetowi dorzucić jakąś kasę i spisać u notariusza, że to pożyczka? w razie czego on musiałby ją chyba spłacić.

Edytowane przez motyla
Czas edycji: 2017-02-12 o 11:07
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 11:07   #96
ciasteczkoowypotwor
Rozeznanie
 
Avatar ciasteczkoowypotwor
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez bbrownie Pokaż wiadomość
Skoro facet ma taką zdolność kredytową, że może dwa takie mieszkania kupić, to dlaczego 30 tysi musi pożyczać od rodziców na wykończenie i wkład własny? Nie może wziąć drugiego kredytu?

Coś tu się rozmijasz w swoich zeznaniach.

Jak mówiłam, problem leży w Tobie, w Twoim egoistycznym, roszczeniowym podejściu do świata. Czas zrozumieć, że nie wszystko idzie w życiu tak, jak sobie to zaplanowaliśmy. Dorośnij, trochę refleksji nad samą sobą, a może ten 25letni chłopak od Ciebie nie ucieknie, bo na razie jesteś na najlepszej drodze do tego...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bo nie chciał brać drugiego kredytu. Bo rodzice sami wcześniej zaoferowali pomoc przy kupnie. Bo wtedy, kiedy wpadł na ten pomysł NIE MIAŁ takiej zdolności. Poza tym chyba nie jesteśmy na komisariacie, zebym musiała cokolwiek zeznawać 😊

Mnie nie boli sam fakt jego pomysłu na kupno mieszkania. Boli mnie to, że dowiedziałam się przypadkiem, przy okazji jego rozmowy z tatą. Boli mnie fakt, że chciał przestać na warunki postawione przez mamę. I ON DOSKONALE O TYM WIE, bo sobie tą kwestię akurat bardzo dokładnie wyjaśniliśmy. Wspomnienie o tej sytuacji znalazło się w tym wątku tylko dlatego, że miała ona miejsce. Ta kwestia jest już przez nas przepracowana. Nadal mam o to trochę żalu, ale nie łażę za nim i nie wspominam "a pamiętasz jak w 2016 chciałeś kupić mieszkanie i mnie olałeś?"...

Nie liczyłam na głaskanie po główce. Ale robicie że mnie jakiegoś egoistycznego potwora i wszystko wiecie lepiej. Łącznie z tym ile razy wspomniałam o zaręczynach. Jesteście obcymi ludźmi i nie widzę sensu w tym, żeby wciskać kity. I tak nikt tutaj mnie nie zna i cokolwiek bym nie napisała nie wydostanie się poza to forum, więc jaką korzyść miałabym z kłamstwa?
Powiedzialam jak jest, jak ja to czuję że swojej strony i otrzymałam jedynie krytykę.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


Life with Ciacho.

Edytowane przez ciasteczkoowypotwor
Czas edycji: 2017-02-12 o 11:08
ciasteczkoowypotwor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 11:08   #97
bbrownie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 269
Brak oświadczyn i... brak seksu

Mieszkać u faceta za darmo? Prawie za darmo? Nie płacić za korzystanie z lokalu? Dla mnie to bardzo dziwne. No płacisz, bo tam mieszkasz. Co za różnica czy obcym ludziom czy swojemu chłopakowi?

Każdy chciałby mieszkać po kosztach. Ogromne ułatwienie i pomoc ze strony faceta. Szkoda, że autorka takich rzeczy nie zauważa, że facet chce dla niej dobrze i chce jej wiele ułatwić. Ale nie, ona CHCE PRZECIEŻ ŚLUBU!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez bbrownie
Czas edycji: 2017-02-12 o 11:10
bbrownie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-02-12, 11:10   #98
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

ogolnie w tym wszystkim facet nie traktuje cię poważnie, tylko jak debila , a ty sobie pozwalasz.

za bardzo ci zależy a jemu jak widać nie za bardzo.

żeby być z kims 4 lata, mieszkac 3 i nie napomknąć mu że się kupuje mieszkanie? taki detal.
żeby nie obgadać tematu co do własności i udzialów z własną dziewczyną tylko kiwnąć głową mamusi? żart.
żebys ty nie chciala seksu bo podswiadomie czujesz sie zapchajdziura i panienką umilającą egzystencję, a nie kandydatką na żonę (chyba, że taką wymęczoną, wychodzoną, pan z łaski może i kiedyś się oswiadczy, a nie, że ''to jest to'')
a on Ci robił wygawory i szantaże, że mu za przeproszeniem dupy nie dajesz?

dawno już powinnaś interesować się tematem spadku libido i robic cos wiecej niż testować nowe tabletki, ale interesować w kontekscie wpływu braku seksu na związek, potrzeb swoich, faceta, dlaczego tak się dzieje i zrobić to dla siebie a nie dla faceta, dla faceta to pośrednio.
To jest takie dziwne, że związek bez seksu to słabo raczej?
A Ty pyk pigułka i: no ni ma.

ty nie gadasz bo jesteś dumna, za to kipisz od złości i frustracji i wyżywasz sie gdy ci sie uleje. Może i nie trujesz mu buły o brak oświadczyn, żeby nie zmeczyć tematu i żebyś na koniec nie czuła się, ze wychodziłaś, ale on doskonale Twoje niezadowolenie czuje. Sama o tym mówisz, że łazi i wypytuje, co jest nie tak.
Gdyby nie to że nie chcesz by ci rzucił tym pierscionkiem na odczepnego, dawno już przestałabyś trzymac buzię w ciup.

sugeruję zająć się wyłącznie sobą . odpowiedzieć sobie jaki w stosunku do Ciebie naprawdę jest facet, przyznać się samej sobie, szczerze, że jest milusi i mowi słodkie słówka i serek na śniadanie przyniesienie, ale tak naprawdę to może ? ma cię w tyłku.
uznać co możesz zaakceptować czego nie i być konsekwentnym.
skonczyć z fochami (sport, hobby, przetłumaczenie sobie ze życie nie konczy sie w wieku 25 lat) i olać to że koleżanki się zaręczają. jakie one mają problemy w swoich związkach to już tylko one wiedzą.
powiedzieć wprost, bez pretensji, że czujesz się jego materacem i kucharką a nie kobietą życia, nie na to się zgadzałaś, chcesz oświadczyn i temat uciąć i przestać przeżywać.
rób swoje odczekaj pare miesiecy. obserwuj przez ten czas bacznie, bo jak na razie to pięknie stosujesz mechanizm wypierania, swój związek czy facet to taki typ że chciałby np. napierw kupić mieszkanie, samochód, odlożyć kasę i na koniec faktycznie szczerze sie oswiadczyc i niestety zajmie mu to np. 3 lata, czy może jesteś przeczekaniem i jak to ludzie lekkomyślnie mawiają wpedzasz się w lata.

On ci prawdy nie powie - co ważne - sam nie musi jej znać.
jak człowiek wsłuchany jest w siebie to wie dlaczego podejmuje takie a nie inne decyzje i co nim kieruje. Ale on nie musi tego wiedzieć.
Ty też siebie nie słuchasz i olewasz ( raczej: zagłuszasz) swoją intuicję która powinna być twoja najlepszą koleżanka.

Jak można puścić plazem coś takiego jak akcja z tym mieszkaniem, to znaczy w gruncie rzeczy to jakoś tam olać. To był tak centralny papierek lakmusowy tym kim dla niego jesteś/byłaś.
nic ale to nic twojego chłopaka nie tłumaczy, że się nie dowiedziałaś. Powinnaś usłyszeć o tym pierwsza, no może druga po kumplu jakimś, mniejsza o kolejność, sęk w tym, że krótko po tym jak mu ten pomysł przyszedł do łba, przemiędlił go sobie w środku, opcjonalnie pohasał do doradcy finansowego rozeznac temat i ma jakiś konkret, a nie przypadkiem od ''tescia'' jak juz facet był jednym butem u notariusza.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2017-02-12 o 11:21
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 11:10   #99
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez ciasteczkoowypotwor Pokaż wiadomość
Bo nie chciał brać drugiego kredytu. Bo rodzice sami wcześniej zaoferowali pomoc przy kupnie. Bo wtedy, kiedy wpadł na ten pomysł NIE MIAŁ takiej zdolności. Poza tym chyba nie jesteśmy na komisariacie, zebym musiała cokolwiek zeznawać 😊

Mnie nie boli sam fakt jego pomysłu na kupno mieszkania. Boli mnie to, że dowiedziałam się przypadkiem, przy okazji jego rozmowy z tatą. Boli mnie fakt, że chciał przestać na warunki postawione przez mamę. I ON DOSKONALE O TYM WIE, bo sobie tą kwestię akurat bardzo dokładnie wyjaśniliśmy. Wspomnienie o tej sytuacji znalazło się w tym wątku tylko dlatego, że miała ona miejsce. Ta kwestia jest już przez nas przepracowana. Nadal mam o to trochę żalu, ale nie łażę za nim i nie wspominam "a pamiętasz jak w 2016 chciałeś kupić mieszkanie i mnie olałeś?"...
trochę żalu o to, trochę żalu o tamto i uczucie słabnie.

czy powiedziałaś mu, że od sytuacji z kolczykami na choince nakręcałaś się na każdą okazję, że być może teraz Ci się oświadczy?
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 11:11   #100
ciasteczkoowypotwor
Rozeznanie
 
Avatar ciasteczkoowypotwor
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez bbrownie Pokaż wiadomość
Mieszkać u faceta za darmo? Prawie za darmo? Nie płacić za korzystanie z lokalu? Dla mnie to bardzo dziwne. No płacisz, bo tam mieszkasz. Co za różnica czy obcym ludziom czy swojemu chłopakowi?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokładać się owszem, ale nie na zasadzie inwestycji w to mieszkanie. Proponowałam mu np. opłacanie czynszu do spółdzielni i robienie zakupów. On sam stwierdził, że póki sytuacja z własnością wyglądałaby tak a nie inaczej, to mam się nie dokładać do rzeczy ściśle związanych z mieszkaniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


Life with Ciacho.
ciasteczkoowypotwor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 11:17   #101
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Autorko nie widzisz, że niby piszesz, że to sobie wyjaśniliście, ale ciebie ciągle to dręczy? To tak jak z odbudowaniem zaufania, nie zawsze się da... On cię w jakiś tam sposób zawiódł i to zepsuło waszą relację, dlatego o następnym kroku nie ma mowy, bo oboje źle się czujecie teraz w tym związku. Tylko czy ty widzisz szansę na poprawę sytuacji? Co by musiało się stać?

Cytat:
Napisane przez bbrownie Pokaż wiadomość
Mieszkać u faceta za darmo? Prawie za darmo? Nie płacić za korzystanie z lokalu? Dla mnie to bardzo dziwne. No płacisz, bo tam mieszkasz. Co za różnica czy obcym ludziom czy swojemu chłopakowi?
No dobra to czym ma się różnić wspólne mieszkanie, gdy bierze się razem kredyt i gdy kredyt bierze jedna osoba.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-02-12, 11:17   #102
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez ciasteczkoowypotwor Pokaż wiadomość
Dokładać się owszem, ale nie na zasadzie inwestycji w to mieszkanie. Proponowałam mu np. opłacanie czynszu do spółdzielni i robienie zakupów. On sam stwierdził, że póki sytuacja z własnością wyglądałaby tak a nie inaczej, to mam się nie dokładać do rzeczy ściśle związanych z mieszkaniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
a dlaczego nie wzięliście pieniędzy zamiast od jego rodziców to od Twoich, ale z zapisaniem u notariusza, że to jest pożyczka i jeśli po 5 latach on nie zrobi z Ciebie współwłaściciela, to ma oddać kasę?
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 11:19   #103
bbrownie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 269
Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez ciasteczkoowypotwor Pokaż wiadomość
Dokładać się owszem, ale nie na zasadzie inwestycji w to mieszkanie. Proponowałam mu np. opłacanie czynszu do spółdzielni i robienie zakupów. On sam stwierdził, że póki sytuacja z własnością wyglądałaby tak a nie inaczej, to mam się nie dokładać do rzeczy ściśle związanych z mieszkaniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiec masz odpowiedź... długo ten związek nie pociągnie, on ma inne plany od Ciebie. Nic na siłę nie ugrasz. Jesteś młoda, odpuść temat i szukaj nowego faceta, takiego, który będzie Cię chciał i będzie chciał z Tobą ślubu, i będzie chciał z Tobą kupować mieszkanie.

Tu się facet ewidentnie asekuruje, żeby w razie Twojej wyprowadzki nie targać się z Tobą o kasę i dobrze robi, jesteś bezkrytyczna względem siebie, roszczeniowa, pewnie Cię zna i wybrał święty spokoj.

Ucinam tę gadkę, bo Ty pewnie znajdziesz jeszcze milion argumentów, że nie jest tak, jak piszę.

Także życzę dużo rozsądku i autorefleksji. Powodzenia!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez bbrownie
Czas edycji: 2017-02-12 o 11:22
bbrownie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 11:21   #104
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez szminkinagodzinki Pokaż wiadomość
Z tego, co opisujesz, to faktycznie w pewnym sensie masz większe problemy niż brak tego nieszczęsnego pierścionka na palcu. Moim zdaniem głównym problemem jest u was brak komunikacji. Swoje potrzeby i oczekiwania trzeba sygnalizować na bieżąco i wprost. Mój TŻ oświadczył mi się po 3 miesiącach znajomości (i to jeszcze takiej, która w dużej części miała miejsce na odległość). Było to niezwykle spontaniczne i urocze, ale również symboliczne. Bez pierścionka, pół-żartem, pół-serio. Pół roku później, dokładnie w tę samą gwiazdkę, co ty - zobaczyłam pod choinką dokładnie takie same pudełeczko sygnalizujące biżuterię. Pomyślałam sobie: ocho, teraz będzie oficjalnie. Ale nie, to też były kolczyki I tak, też czułam się zawiedziona. Ale jeszcze nic nie mówiłam, mieszkaliśmy razem, ale nasz staż był na tyle mały, że uznałam za nieracjonalne domagać się od niego wielkich deklaracji, choć oczywiście w codziennych rozmowach było dla nas naturalne, że planujemy spędzić ze sobą resztę życia. Potem takiego wielkiego momentu spodziewałam się w wakacje - TŻ specjalnie opłacił z własnej kieszeni super miejsce na weekendowy wyjazd. Myślę sobie: ocho, to teraz. Ale nie, znowu, nie. Co nie zmienia faktu, że było fantastycznie.
Jednak po tej sytuacji już troszkę się zniecierpliwiłam. I najzwyczajniej - zaczęłam mówić na głos o moich oczekiwaniach. Że tamte oświadczyny ponad rok temu były super fajne i romantyczne, ale jednak chciałabym kurczę tak oficjalnie i tradycyjnie, z pierścionkiem. Trochę pomędziłam, on trochę pomędził. Jakiś czas później, podczas wizyty w centrum handlowym, spontanicznie weszliśmy do jubilera, wybrałam sobie pierścionek, TŻ jakiś czas pochodził za rozmiarem i jeszcze przed nowym rokiem, niejako odtwarzając pierwsze oświadczyny - złożył mi propozycję nie do odrzucenia
Dla mnie to byłoby tragiczne, że sama wybieram sobie pierścionek zaręczynowy. A co do sprawy autorki, sama mam 26 lat i nie czuję ślubnej presji, mimo że mam stałego partnera i wiem, że oboje chcemy spędzić ze sobą życie. Rozumiem jednak, że dziewczyna myśli inaczej i nie widzę kompromisu w jej sytuacji. Ma przymusić faceta do ślubu? Słabe. Ma się frustrować dalej? Też słabe. Autorko, myślę, że wasze drogi się rozchodzą i sto razy bardziej martwiłaby mnie sytuacja z mieszkaniem. Sorry, ale wygląda na to, że twój facet chciał kupić mieszkanie dla siebie, nie pytał cię o zdanie, bo nie myśli o was przyszłościowo.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 11:58   #105
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość

czegos oczekujesz, nie dostajesz tego, kłócicie się, dalej nie dostajesz, szlaban na seks.
Moze świadomie, moze nie, ale szlaban.

Druga strona ma info następujące: jak nie robię czego ona chce, nie ma seksu.

Szczerze- gdyby partner przestał ze mna sypiac przed nawet jeszcze zaręczynami, to serio bym rozkminiała, czy chce tak zyć i nie rwała się do deklaracji.
Według Ciebie autorka miała sie zmuszac do tego seksu by facet sobie nie pomyslał że to szlaban? Nie miałą ochoty, przykro jej było ze po 4 latach facet nie chce jej sie nawet oswiadczyc, że moze nie jest dla niego tą jedyną żeto zwiazek z wygody na przeczekanie do momentu az znajdzie lepsza.
To że facet widzi to tak że nie ma zareczyn nie ma seksu to tylko jego wina bo problem jest szerszy. Poza tym mogliby sie zareczyn a śleb za 2 lata.Tyle że teraz ten pierscionek bedzie wymeczony, jak z łaski.
Poza tym nie piszcie że po 4 latach ma prawo nie wiedziec itd. To dorosły facet, 26 lat, prawie 4 lata zwiazku, 3 lata mieszaknia razem. Takie rzeczy sie wie i już. Już najwyzszy czas chociaz sie zareczyć jakby myslał powaznie o autorce. Oni nie maja po ledwo 20 lat.

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Cytat:
Napisane przez adult90 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem on nie chce Ciebie za żonę... głównie z powodu nieudanego życia seksualnego. A to oznacza, że nie jesteś akceptowana przez niego w pełni...

Na prawdę nie wiem co Ci poradzić... z jednej strony rozumiem, że on nie chce mieć kobiety z którą nie może mieć częstego seksu... ale z drugiej strony to jest krzywdzące i źle o nim świadczy - bo wodzi Cię za nos i nie wiadomo, czy to wszystko co mówi jest z przyzwyczajenia czy rzeczywiście bardzo kocha ale męczy się kulejącą sferą seksualną.

Dlaczego nie zrezygnowałaś z hormonów wcześniej, skoro wiesz że tak bardzo Ci nie służą? Wkładka dla nieródek w Twoim przypadku może wszystko zmienić.


Co do słów które Twój chłopak wypowiedział:
moja miłość do niego w tym momencie by osłabła.

Moja rada dla Ciebie: przemyśl, czy on w ogóle zasługuje na to by być Twoim mężem?
Zgadzam sie Autorko przemysl czy chcesz takiego męża. Czy oby na pewno ob Cie kocha?
To nie jest tak że w ogole tego seksu nie ma tylko jest TERAZ rzadko. Czy ten seks nie jest dla niego zbyt wazny przypadkiem. Co bedzie gdy bedziesz w zaawansowanej ciazy lub nie bedziecie mogli uprawiac seksu? Tez sie bedzie tak zachowywał?
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 12:02   #106
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

No zerknełam do tamtego wątku, i oczywiście okazuje się co zwykle.
Zgodny związek z malutkim problemikiem, to wytwór wyobraźni autorki wątku. :/
Już wtedy (pół roku temu!) były spięcia o seks, wtedy było spięcie o mieszkanie, wtedy juz były jakies jazdy o inne rzeczy z przeszłości, wtedy już jej powiedział ze w wyniku tychże, nie zaręczy się z nią wcześniej jak za rok (czyli trzyma sie pan swojej wersji, ma jeszcze prawie pół roku "luzu" ).

Autorko wątku, przestań bujać w obłokach, nie ma żadnego zgodnego związku i nie wiem czemu czekasz na zaręczyny, jak on Ci powiedział jasno pół roku temu, ze NIE zaręczy się z Tobą na 100% wczesniej jak za rok (rok nie minął!) a potem się zobaczy.
To ja Ci juz mówię, ze skoro nadal z nim nie sypiasz, to weź otreźwiej, na co liczysz kobieto?

Podejrzewam ze scenariusz jest prosty, póki ze sobą nie gadacie na coś wiecej jak "co na obiad, fajny film dziś widziałam, a Zośka to coś tam " to nie ma otwartej kłótni, ale jak tylko zaczynacie, to leca trupy z szafy jakby deszcz padał. :/

Powiedz, dlaczego Ty chcesz się z nim zaręczyć? Tak Ci z nim dobrze? Tak się kochacie w twoim mniemaniu?

Miedzy wami nie ma dobrze od bardzo dawna.
Zejdź na ziemię, przestań sie okłamywać, bo największą przegrana tego wszystkiego jesteś i będziesz Ty.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 12:04   #107
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
No zerknełam do tamtego wątku, i oczywiście okazuje się co zwykle.
Zgodny związek z malutkim problemikiem, to wytwór wyobraźni autorki wątku. :/
Już wtedy (pół roku temu!) były spięcia o seks, wtedy było spięcie o mieszkanie, wtedy juz były jakies jazdy o inne rzeczy z przeszłości, wtedy już jej powiedział ze w wyniku tychże, nie zaręczy się z nią wcześniej jak za rok (czyli trzyma sie pan swojej wersji, ma jeszcze prawie pół roku "luzu" ).

Autorko wątku, przestań bujać w obłokach, nie ma żadnego zgodnego związku i nie wiem czemu czekasz na zaręczyny, jak on Ci powiedział jasno pół roku temu, ze NIE zaręczy się z Tobą na 100% wczesniej jak za rok (rok nie minął!) a potem się zobaczy.
To ja Ci juz mówię, ze skoro nadal z nim nie sypiasz, to weź otreźwiej, na co liczysz kobieto?

Podejrzewam ze scenariusz jest prosty, póki ze sobą nie gadacie na coś wiecej jak "co na obiad, fajny film dziś widziałam, a Zośka to coś tam " to nie ma otwartej kłótni, ale jak tylko zaczynacie, to leca trupy z szafy jakby deszcz padał. :/

Powiedz, dlaczego Ty chcesz się z nim zaręczyć? Tak Ci z nim dobrze? Tak się kochacie w twoim mniemaniu?

Miedzy wami nie ma dobrze od bardzo dawna.
Zejdź na ziemię, przestań sie okłamywać, bo największą przegrana tego wszystkiego jesteś i będziesz Ty.
Acha, czyli standard na tym forum. Po ślubie będzie zapewne wątek pt. problemy zaczęły się NAGLE, po ślubie. Udawane zaniki pamięci, a ch... jest od lat.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 12:05   #108
KiszkaPasztetowa
Raczkowanie
 
Avatar KiszkaPasztetowa
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez bbrownie Pokaż wiadomość
Od obcych ludzi wynajmujesz mieszkanie i spłacasz im kredyt, a swojemu chłopakowi, który da Ci dach nad głową już nie, bo dokładasz mu się do kredytu?

Jesteś zwykłą egoistką, wszystko ma być tak, jak Ty chcesz. Ja już chyba wiem, dlaczego ten facet ma wątpliwości odnośnie Ciebie.
Przejedziesz się jak Zabłocki na mydle. Ja to już wiem, Ty jeszcze nie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dokladnie. Wolisz obcym placic kredyt niz swojemu facetowi? a dziwisz sie, ze tesciowa sie nie zgadza, zebys widniala na akcie wlasnosci ? a Starsza kolezanka ma racje....tylko Ty jeszcze o tym nie wiesz i nie rozumiesz
KiszkaPasztetowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 12:08   #109
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez White_Dove Pokaż wiadomość
Według Ciebie autorka miała sie zmuszac do tego seksu by facet sobie nie pomyslał że to szlaban?
Wbrew pozorom, nic takiego nie miałam na myśli.
natomiast jasno pisałam, ze to ONA powinna się zastanowić, po jakiego wuja jej zaręczyny i ślub, z kims do kogo ma tyle pretensji i żalu, ze nie jest w stanie z nim sypiać.
A zaręczać sie chce koniecznie jak oczadzona.
Po co być w związku i co gorsza chcieć się wiązać jeszcze mocniej z kimś, z kim wytwarza sie takie sytuacje Jaki jest tego cel
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-02-12, 12:10   #110
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Wbrew pozorom, nic takiego nie miałam na myśli.
natomiast jasno pisałam, ze to ONA powinna się zastanowić, po jakiego wuja jej zaręczyny i ślub, z kims do kogo ma tyle pretensji i żalu, ze nie jest w stanie z nim sypiać.
A zaręczać sie chce koniecznie jak oczadzona.
Po co być w związku i co gorsza chcieć się wiązać jeszcze mocniej z kimś, z kim wytwarza sie takie sytuacje Jaki jest tego cel
No dokładnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 12:14   #111
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

obstawiam, że paradoksalnie im bardziej Autorka jest niepewna partnera i tego związku, tym większe ma ciśnienie na zaręczyny, bo w ten sposób facet by jej pokazał, że mu zależy, choć ona czuje, że ma ją gdzieś.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 12:17   #112
ciasteczkoowypotwor
Rozeznanie
 
Avatar ciasteczkoowypotwor
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez KiszkaPasztetowa Pokaż wiadomość
dokladnie. Wolisz obcym placic kredyt niz swojemu facetowi? a dziwisz sie, ze tesciowa sie nie zgadza, zebys widniala na akcie wlasnosci ? a Starsza kolezanka ma racje....tylko Ty jeszcze o tym nie wiesz i nie rozumiesz
Dziwię się, bo teściowa nie powinna mieć nic do powiedzenia w tej kwestii. Gdyby moi rodzice wysunęli takie żądanie, to po prostu grzecznie podziękowałabym za tą pożyczkę i dała im wyraźnie do zrozumienia, że ja swojego partnera traktuję poważnie i nie przyjmę takich warunków, bo wiem że to go zrani. Nic więcej od Tża nie oczekiwałam w tej sprawie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


Life with Ciacho.

Edytowane przez ciasteczkoowypotwor
Czas edycji: 2017-02-12 o 12:19
ciasteczkoowypotwor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 12:22   #113
KiszkaPasztetowa
Raczkowanie
 
Avatar KiszkaPasztetowa
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez ciasteczkoowypotwor Pokaż wiadomość
Dziwię się, bo teściowa nie powinna mieć nic do powiedzenia w tej kwestii. Gdyby moi rodzice wysunęli takie żądanie, to po prostu grzecznie podziękowałabym za tą pożyczkę i dała im wyraźnie do zrozumienia, że ja swojego partnera traktuję poważnie i nie przyjmę takich warunków, bo wiem że to go zrani. Nic więcej od Tża nie oczekiwałam w tej sprawie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ale jakie powaznie skoro on najpierw z nimi zaczal ustalac kupno mieszkania a nie z Toba? Skoro on sam Cie na tyle nie szanuje i nie traktuje powaznie, zeby powazne decyzje konsultowac z Toba to nie dziw sie, ze tez mamusi otwiera furtke, zeby Cie nie szanowac. I zgadzam sie z wizazanka ktora napisala, ze ta akcja byla niczym papierek lakmusowy Waszego zwiazku
KiszkaPasztetowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-02-12, 12:30   #114
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Wbrew pozorom, nic takiego nie miałam na myśli.
natomiast jasno pisałam, ze to ONA powinna się zastanowić, po jakiego wuja jej zaręczyny i ślub, z kims do kogo ma tyle pretensji i żalu, ze nie jest w stanie z nim sypiać.
A zaręczać sie chce koniecznie jak oczadzona.
Po co być w związku i co gorsza chcieć się wiązać jeszcze mocniej z kimś, z kim wytwarza sie takie sytuacje Jaki jest tego cel
Tak masz racje
Autorka najpierw powinna popracowac nad komunikacja w zwiazku i troche zwolnic z tematem slubu. Po czesci ją rozumiem bo facet nie jest w porządku. 4 lata to jednak spory staz w wieku 26 lat. 26 lat to nie 18. Juz wie sie czego sie chce i czy ta dziewczyna to kandydatka na żone czy po prostu jestem z nia bo mi wygodnie i dostarcza mi seks tyle że rzadki.
W życiu sa różne sytuacje i uwazam że teraz rzadszy seks nie jest czyms co mogłoby przeszkodzic facetowi ocenic czy ona jest kandydatka na żone czy nie.
Autorka musi tez liczyc sie z tym że faceci pozniej dojrzewaja Moze po 30 bedzie gotowy na ślub....a moze nie...

Edytowane przez White_Dove
Czas edycji: 2017-02-12 o 12:36
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 12:36   #115
Tesserakt
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 32
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Ja się facetowi nie dziwię i wg mnie bbrownie ma tutaj bardzo dużo racji.

Po pierwsze, reglamentacja seksu zawsze odnosi odwrotny skutek. Jednym z największych koszmarów jaki może sobie wyobrazić mężczyzna jest wzięcie ślubu z kobietą, którą później boli głowa (u Ciebie rolę bólu głowy pełni niechęć do faceta z powodu braku oświadczyn) i która seks traktuje instrumentalnie do wymuszania określonych zachowań na facecie (nie wyniosłeś śmieci, nie ma seksu). Dajesz w ten sposób facetowi sygnał, że w sumie wcale tak bardzo seksu nie potrzebujesz i jest duża szansa, że będziesz w ten sposób postępować, zwłaszcza w sytuacji, w której z powodu papierka i wspólnych zobowiązań poczujesz się jeszcze pewniej. W normalnych związkach ludzie mimo kłótni często się godzą w łóżku i jest to potrzeba obu stron, a nie na zasadzie nagrody i kary.

Po drugie, nie dziwię się facetowi, że chce kupić mieszkanie sam i to przed ślubem (majątek osobisty). Jest to całkiem rozsądna asekuracja z jego strony. Z Twoich postów wynika, że zarabia dużo więcej od Ciebie, więc prawdopodobnie i tak by włożył więcej pieniędzy w to mieszkanie. A nawet jeśli nie, to po prostu chce mieć swoje mieszkanie. A że go potencjalnie stać, to kasa partnerki nie jest mu do tego potrzebna. Ma do tego prawo. Nikt nie chce się później szarpać i zostać wyrzuconym z własnego mieszkania, bo np. pani się odwidziało albo postanowiła założyć szlaban na seks i nie ma innego wyjścia jak się rozstać. Cieszę się, że coraz mniej naiwniaków na tym świecie. Jesteś roszczeniowa. Chcesz mieć mieszkanie, to sobie kup za własne.

Co do teściowej, to wcale się nie dziwie, że taki warunek postawiła. Z jakiej racji ma dawać swoje ciężko zarobione pieniądze obcej dla niej osobie, która może niedługo później kopnąć jej syna w dupę.

Edytowane przez Tesserakt
Czas edycji: 2017-02-12 o 12:51
Tesserakt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 12:50   #116
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
dobra dobra, już nie udawaj niewiniątka:



No zaje*iście po prostu. Związek jest jak gra w jednej drużynie. jesteście razem, wspieracie się, a nie że dokopujesz partnerowi. Wiesz, że irytują go takie pytania i zamiast chociażby nic nie mówić, to Ty podsycasz atmosferę. Czy Ciebie przypadkiem nie bawi, jak on staje w takiej sytuacji? Nie myślisz sobie "a dobrze Ci tak, nie chciałeś się zaręczyć, to teraz się tłumacz"?



Nie mogłaś mu szczerze odpowiedzieć, co myślisz o zaręczynach? Korona by Ci z głowy spadła? On prawdopodobnie wie na pewno tylko to, że Ty chcesz się zaręczyć. Pewnie nie wie, jak bardzo Ciebie i Twoje uczucia ta sprawa niszczy. Zbyt wielu rzeczy każesz mu się domyślać, a potem masz wielkie pretensje, bo się nie domyślił.



Dlaczego otwarcie mu nie powiedziałaś, co Cię tak zabolało? Po co udajesz kogoś, kim nie jesteś? Po co chowasz przed nim swoje uczucia? Skąd on może wiedzieć, co się dzieje w Twojej głowie, skoro wciskasz mu takie kity?



Powiedziałaś facetowi o swojej narastającej frustracji? I że może być przyczyną rzadkiego seksu? Mam wrażenie, że biegasz po tych ginekologach, bo nie potrafisz sama przed sobą przyznać, że problem z seksem może wynikać ze słabnących uczuć do faceta, więc wolisz zwalać na tabsy. Albo może łatwiej jest Ci latać po ginach niż szczerze porozmawiać z własnym facetem.



Czyli podsumowując: od akcji z pudełkiem na choince nakręcasz się na każdą okazję, bo być może już teraz!! Po czym czujesz się beznadziejnie, bo to jednak nie teraz. Męczysz to w sobie. Nic mu nie mówisz, że się tak nakręcasz. Masz coraz gorszy humor. I w sytuacji, której ten facet nijak bezpośrednio nie sprowokował, wygarniasz mu z wielkim wyrzutem, że inni faceci to już by się określili (co jest nieprawdą, bo nie wszyscy), że Cię srogo zawiódł, bo 4 lata i nic oraz żeby uważał, bo sobie pójdziesz.



Zobacz sama, jak Ty się nakręcasz. Porównujesz inne związki do swojego, gdzie sama dobrze wiesz, jak często to nie ma najmniejszego sensu. I co z tego, że ktoś potrafił się zaręczył po roku? są i agenci, co wyskakują z pierścionkiem po kilku miesiącach w związku. Ale o czym ma to niby świadczyć?

Próbowałaś z nim szczerze i bez robienia wyrzutów porozmawiać o tych zaręczynach? Czy powiedziałaś mu, że to czekanie (i Twoje własne nakręcanie się!) zabija w Tobie uczucie do niego? Że Wasze problemy z seksem być może z tego wynikają, a nie z tabletek? Wiele kobiet nie ma ochoty na seks, jak uczucie się sypie, nie wiem dlaczego z uporem maniaka próbujesz zwalić to na tabsy. Czy on wie, że wtedy podczas tamtej gwiazdki bardzo chciałaś dostać pierścionek?

Weź się w garść i porozmawiaj wreszcie szczerze i otwarcie z tym facetem. Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś. Nie oszukuj go. Nie wyżywaj się na nim.
Została tylko wypowiedż motyli, bez cytatów do których się odnosi, ale i tak się podpiszę, bo IMHO to jest najmądrzejsza wypowiedź w tym wątku. Abstrahując od sytuacji z mieszkaniem, której nie chcę drążyć (może zanim skonsultował z nią wyszło po prostu, że skonsultował z rodzicami? Z nią powinien pierwszą, ale może akurat była obrażona albo miała fochy, jak to ma w zwyczaju...?) uważam, że to Autorka jest architektem rozpadu tego związku:
- komunikacja leży i kwiczy
- Autorka robi fochy i wyładowuje swoje frustracje na partnerze
- zamiast powiedzieć normalnie o swoich oczekiwaniach nakręca się w duchu, a potem wybucha
- upokarza go przy znajomych (odpowiadając na pytania o ślub)
- i wychodzi też, że karze go brakiem seksu na zasadzie: ty mi nie dajesz tego, czego ja oczekuję, więc ja nie będę ci dawać tego, czego Ty oczekujesz

Ganeralnie na miejscu tego chłopaka już bym się ewakuowała w podskokach. Naprawdę, Autorko, otrzeźwiej i zrozum:
1. Nie jest żadnym wstydem oczekiwać od partnera deklaracji.
2. Nie jest żadym wstydem mieć 26 lat i nie być gotowym na ślub.
3. Nie jest żadnym wstydem normalnie rozmawiać o ślubie i zaręczynach! W poprzednim wątku, do którego sięgnęłam, Doris bardzo mądrze zauważa: "Przemyśl, czy naprawdę do czucia się z ukochanym rodziną potrzebujesz tego, żeby prosił Cię o rękę. Nie możecie się po prostu zaręczyć, obustronnie tego chcąc? Musi być czekanie (z czasem coraz bardziej nerwowe) i robienie niespodzianek? Skoro i tak macie już wszystko obgadane." a Ty odpowiadasz: "Niby nie potrzebuję. Ale jednak zaręczyny są taką rzeczą, której nie chcę ustalać i obgadywać. No bo jak? "Hej. To co, od dzisiaj narzeczeństwo?" Chyba wolę tradycyjne kolanko i pierścionek. Jedna z dziewczyn w tym wątku pisze też: "Dla mnie to byłoby tragiczne, że sama wybieram sobie pierścionek zaręczynowy."
Kurde, może jest w tym trochę przesady, ale moim zdaniem taka postawa to jest główny powód wszystkich tych zgrzytów, nieporozumień i niepowodzeń. Z jednej strony dziewczyna chce żyć po partnersku, chce sama zdecydować o swoim ślubie (więcej: już zdecydowała, kiedy i jak chce go brać), ale z drugiej strony oczekuje że partner będzie ją zaskakiwał pierścionkiem i pytał, czy za niego wyjdzie, więc wywiera na niego naciski i stroi fochy, żeby ją zaskoczył już.
Książkowa niewola patriarchalnej kultury i genderu.

Zdaję sobie sprawę, że mając lat dwadzieścia-kilka trudno jest się wyzwolić z konserwatywnych i tradycyjnych wzorców, jeśli ktoś całe życie był tak wychowywany, ale z moich obserwacji wynika, że najszczęśliwsze związki to te, w których partnerzy są równi sobie, wszystko razem i wprost ustalają i rozmawiają ze sobą.
Są tony wątków na Wizażku, w których laski piszą: "rolą faceta jest się oświadczyć", a dwie strony później wylewają żale, że partner powiedział "rolą kobiety jest dbać o dom".
Jeśli oboje jesteście wychowani w tradycyjnych domach to nawet przy braku innych problemów nie dziwiłabym się, że chłopak czeka z oświadczynami skoro wpojone ma, że mężczyzna musi móc zapewnić rodzinie byt i mieszkanie... a Ty nie pomagasz mu prezentując postawę "tata zapłaci za ślub".

Podsumowując: zerwijmy okowy patriarchatu.
Serio.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on

Edytowane przez Melanchton
Czas edycji: 2017-02-12 o 14:55 Powód: błąd ortograficzny! :(
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 12:53   #117
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez Tesserakt Pokaż wiadomość
Ja się facetowi nie dziwię i wg mnie bbrownie ma tutaj bardzo dużo racji.

Po pierwsze, reglamentacja seksu zawsze odnosi odwrotny skutek. Jednym z największych koszmarów jaki może sobie wyobrazić mężczyzna jest wzięcie ślubu z kobietą, którą później boli głowa (u Ciebie rolę bólu głowy pełni niechęć do faceta z powodu braku oświadczyn) i która seks traktuje instrumentalnie do wymuszania określonych zachowań na facecie (nie wyniosłeś śmieci, nie ma seksu). Dajesz w ten sposób facetowi sygnał, że w sumie wcale tak bardzo seksu nie potrzebujesz i jest duża szansa, że będziesz w ten sposób postępować, zwłaszcza w sytuacji, w której z powodu papierka i wspólnych zobowiązań poczujesz się jeszcze pewniej. W normalnych związkach ludzie mimo kłótni często się godzą w łóżku i jest to potrzeba obu stron, a nie na zasadzie nagrody i kary.

Po drugie, nie dziwię się facetowi, że chce kupić mieszkanie sam i to przed ślubem (majątek osobisty). Jest to całkiem rozsądna asekuracja z jego strony. Z Twoich postów wynika, że zarabia dużo więcej od Ciebie, więc prawdopodobnie i tak by włożył więcej pieniędzy w to mieszkanie. A nawet jeśli nie, to po prostu chce mieć swoje mieszkanie. A że go potencjalnie stać, to kasa partnerki nie jest mu do tego potrzebna. Ma do tego prawo. Nikt nie chce się później szarpać i zostać wyrzuconym z własnego mieszkania, bo np. pani się odwidziało albo postanowiła założyć szlaban na seks i nie ma innego wyjścia jak się rozstać. Cieszę się, że coraz mniej naiwniaków na tym świecie. Jesteś roszczeniowa. Chcesz mieć mieszkanie, to sobie kup za własne.

Co do teściowej, to wcale się nie dziwie, że taki warunek postawiła. Z jakiej racji ma dawać swoje ciężko zarobione pieniądze obcej dla niej osobie, która może niedługo później kopnąć jej syna w dupę.
Innymi słowy wymieniłaś właśnie powody, dla których ten związek nie ma prawa bytu i nigdy mieć nie będzie. Droga przez mękę wzajemnych podejrzeń, oskarżeń, żali, frustracji, wtrącanie się osób trzecich. Oni się przecież nawet nie lubią.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 12:57   #118
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez Tesserakt Pokaż wiadomość
Po pierwsze, reglamentacja seksu zawsze odnosi odwrotny skutek. Jednym z największych koszmarów jaki może sobie wyobrazić mężczyzna jest wzięcie ślubu z kobietą, którą później boli głowa (u Ciebie rolę bólu głowy pełni niechęć do faceta z powodu braku oświadczyn) i która seks traktuje instrumentalnie do wymuszania określonych zachowań na facecie (nie wyniosłeś śmieci, nie ma seksu). Dajesz w ten sposób facetowi sygnał, że w sumie wcale tak bardzo seksu nie potrzebujesz i jest duża szansa, że będziesz w ten sposób postępować, zwłaszcza w sytuacji, w której z powodu papierka i wspólnych zobowiązań poczujesz się jeszcze pewniej. W normalnych związkach ludzie mimo kłótni często się godzą w łóżku i jest to potrzeba obu stron, a nie na zasadzie nagrody i kary.
Niektórzy tez z normalnych zwiazków nie chcą uprawiac seksu z kims z kim nie czuja sie pewnie ( brak zareczyn po 4 latach) i na kogo są wkurzeni, lub sprawili im przykrość.

Wszystko wynika z tego że autorka nie jest pewna faceta nie czuje sie jak kandydatka na przyszłą żonę.
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 13:00   #119
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez White_Dove Pokaż wiadomość
Niektórzy tez z normalnych zwiazków nie chcą uprawiac seksu z kims z kim nie czuja sie pewnie ( brak zareczyn po 4 latach) i na kogo są wkurzeni, lub sprawili im przykrość.
(...)
Ale czy w związku być trzeba? Ktoś ją zmusza? Zaręczyny magicznie zmienią wszystko na lepsze?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-12, 13:08   #120
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość

Podsumowując: zerwijmy okowy patriarchatu.
Serio.
Autorko oświadcz mu sie. On sie zgodzi z obawy że sie rozstaniecie ale bedziesz miała pierscionek.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość

- i wychodzi też, że każe go brakiem seksu na zasadzie: ty mi nie dajesz tego, czego ja oczekuję, więc ja nie będę ci dawać tego, czego Ty oczekujesz
Czemu piszesz że TYLKO jego każe? To co ona mu sie z łaski "oddaje"? Czemu tylko on oczekuje?? Ona nie ma oczekiwań? Jej nie przeszkadza brak seksu?
Autorka tym brakiem seksu każe przede wszystkim siebie.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ale czy w związku być trzeba? Ktoś ją zmusza? Zaręczyny magicznie zmienią wszystko na lepsze?

Moze zmienic faceta, ale moze tez pojawic sie taki problem. Chyba że zmieni na takiego pod 30tke ktory bedzie chciał ślubu.
Jesli autorka lepiej bedzie sie czuła jako narzeczona to uważam że to mogloby pomoc w sytuacji jesli facet SAM z siebie by sie oswiaczył.
Autorko moze poczekaj z rok jeszcze i nie wspominaj o oswiadczynach? Weddług mnie to normalne że kobieta po jakis czasie chce zareczyn. Facet powinien o tym wiedziec, że ją to smuci. A przeciez wczesniej seks był chyba normalnie wiec wie jak im jest w tej strefie.
Zareczyny to nie ślub że nie mozna sie rozstać. Nawet po slubie mozna wziac rozwod, wiec zareczyny to po prostu namacalna informacja "chce planowac z Toba życie, jestes tą jedyną"
Autorko dla faceta seks jest widac ważniejszy niz dla Ciebie ( Ty nie chcesz bo nie masz pewnosci czy jestes tą jedyną ) i zwiazek moze Ci sie posypac...On uwaza że to po prostu seksu nie ma czesto, nie wie o tym co czujesz.

Edytowane przez White_Dove
Czas edycji: 2017-02-12 o 13:16
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-02-21 00:34:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.