Odszczuplanie dla Wizażanek, które Naprawdę mają co zrzucać :) start 1 stycznia 2009

[ruudex]

Cześć Dziewczęta. Tak sobie Was poczytuję od dwóch dni i nieśmiało pytam - mogę dołączyć? Mam 20 lat, 156 cm wzrostu a ważę.. uuuh, ciężko się przyznać, 70 kg. Doszłam do takiego poziomu nieakceptowania samej siebie, że naprawdę czas wziąść się w garść! I to już..

[guantanamera]

Napisane przez ruudex

Cześć Dziewczęta. Tak sobie Was poczytuję od dwóch dni i nieśmiało pytam - mogę dołączyć? Mam 20 lat, 156 cm wzrostu a ważę.. uuuh, ciężko się przyznać, 70 kg. Doszłam do takiego poziomu nieakceptowania samej siebie, że naprawdę czas wziąść się w garść! I to już..

witaj

[SimplyDivine]

Napisane przez guantanamera

witam odchudzaczki z kubkiem zielonej herbaty
strasznie dzis zimno :| ale pogoda piękna

SimplyDivine waz się zawsze rano po zrobieniu siusiu :d i bez sniadania...

Mowisz ? No to tak sie bede wazyc. Co niedziele ;] Bylam dzis zakupic kalendarz, ale... prawie zadnych nie bylo! 5 stycznia a tu kalendarzy w formie notesow na 2009 brak.. A jak byly to takie mini i to takie brzyyydkie.. Chyba kupie jakis zwykly i sama sobie ozdobie - z pracy na weselach zostalo mi tyyyyyle krysztalkow, ze szok Jak zrobie to fotke cykne ;]

Napisane przez Alfa147

SimplyDivine trzymam za słowo z tym kostiumem, przypilnuję Cię po 10 kg w dół nie ma przeproś i widzę foto
Manianaaa i Guantanamera mam nadzieję juz Wam lepiej, no trzeba jakoś przeżyć, ja jestem na finiszu @ i dlatego taka mądra
U mnie dziś tak zimno, ponuro i szaro, że rezygnuję ze spaceru byłam z pół godziny na dworze i nie mogłam wytrzymać ziąbu, trudno kurcze

Jak ja 10 kg zrzuce to sie obfotografuje specjalnie dla Ciebie

Napisane przez obca1993

Powiedzcie mi jak złagodzić apetyt. Jem tyle słodyczy, że już mnie brzuch boli, ale mam ochotę na jeszcze . Przeraża mnie to z jaką łatwością je pochłaniam. Oczywiście teraz wyrzuty sumienia.
Wczoraj było tak samo ;(
Co zrobić?

Slyszalam ze chrom w tabletkach powinien pomoc na zbyt duza ochote na slodycze. Moze sprobuj tez ssanie gorzkiej czekolady ? Ale takiej dobrej jakosciowo - 'gestej' na dlugo starczy a po 3 kostkach bedziesz miala dosc

Napisane przez ruudex

Cześć Dziewczęta. Tak sobie Was poczytuję od dwóch dni i nieśmiało pytam - mogę dołączyć? Mam 20 lat, 156 cm wzrostu a ważę.. uuuh, ciężko się przyznać, 70 kg. Doszłam do takiego poziomu nieakceptowania samej siebie, że naprawdę czas wziąść się w garść! I to już..

Witamy, witamy

A Wy tak dziewczyny o @ gadacie a ja mojego od 5 miesiecy nie widzialam Zanim zaczelam brac jakiekolwiek tabletki antykoncepcyjne to moje @ byly tragedia. Przez 1 dzien z lozka sie nie moglam podniesc, kolejne lazilam po scianach i cieklo ze mnie jak z zepsutego kranu. Potem przyjechalam do Anglii i mi lekarz przepisal tabletki 2 skladnikowe. I w sumie bylo dobrze bo dokladnie wiedzialam kiedy okres bedzie i nie byl juz taki straszny, ale okropnie od nich utylam i miewalam migreny w przerwach pomiedzy opakowaniami. A teraz mam tabletki tylko z jednym skladnikiem aktywnym, nie robie zadnych przerw pomiedzy opakowaniami, nie mam okresu ale nie mam tez PacMan'a na tydzien przed nim
I nie jestem spuchnieta nic a nic. Takze polecam. Moje nazywaja sie Cerazette i pomimo iz przez pierwsze dwa tygodnie mialam tak zmienne nastroje i bylam bardzo nieznosna tak teraz nie zamienie ich na inne ( Dopoki nie wymysla lepszych )

[aniao60]

Proszę przyjmijcie mnie jeszcze do siebie. Ja od 2 stycznia znów walczę z moim łasuchowaniem. Teraz ważę 85kg i mam 161cm wzrostu. Czyli jak widać mam również BARDZO dużo pracy przed sobą. Odkąd pamiętam zawsze się odchudzam . Największy mój sukces to minus 38 kg od 1 .03 . 2008 do 1 .09. 2008 czyli sześć miesięcy. Lecz wiem ,że to nie było takie mądre , gdyż do końca 2008 roku nadrobilam 15kg. ( moja waga z 1 marca 2008r to 108 kg) A było już tak fajnie . Sterta starych ciuchów poszła na śmietnik. Kiedyś to nawet jak się obróciłam i spojrzałam w lustro to poczułam się jakby była tam jakaś inna osoba. Tak szczupłych pleców to u siebie nigdy nie widziałam. Szybko schudłam i teraz szybko nadrabiam. Teraz chcę być mądrzejsza i odchudzać się z głową. Wiem ,że z waszą pomocą uda mi się to . Dziękuje Guantamera ,że rozpoczełaś ten ątek.

[guantanamera]

Napisane przez aniao60

Proszę przyjmijcie mnie jeszcze do siebie. Ja od 2 stycznia znów walczę z moim łasuchowaniem. Teraz ważę 85kg i mam 161cm wzrostu. Czyli jak widać mam również BARDZO dużo pracy przed sobą. Odkąd pamiętam zawsze się odchudzam . Największy mój sukces to minus 38 kg od 1 .03 . 2008 do 1 .09. 2008 czyli sześć miesięcy. Lecz wiem ,że to nie było takie mądre , gdyż do końca 2008 roku nadrobilam 15kg. ( moja waga z 1 marca 2008r to 108 kg) A było już tak fajnie . Sterta starych ciuchów poszła na śmietnik. Kiedyś to nawet jak się obróciłam i spojrzałam w lustro to poczułam się jakby była tam jakaś inna osoba. Tak szczupłych pleców to u siebie nigdy nie widziałam. Szybko schudłam i teraz szybko nadrabiam. Teraz chcę być mądrzejsza i odchudzać się z głową. Wiem ,że z waszą pomocą uda mi się to . Dziękuje Guantamera ,że rozpoczełaś ten ątek.

Bardzo mi miło witaj serdecznie

ja zaraz musze zrobic jakas kolacje..lodowka pusta bo kasy na koncie jak nie bylo tak nie ma.. stawiam na jajka- bez zoltek

[Manianaaa]

Halo, jest tu kto?
Witam wtorkowo.
Z moimi bólami @ już lepiej, ale nadal nie jestem w nastroju do ćwiczeń. Poza tym, obiecałam sobie, że będę się ważyć raz na 2 tygodnie, żeby nie popadać w paranoję - przy jednej z moich licznych diet biegałam na wagę co 15 minut

Mam pytanie odnośnie specyfików anty-sadełkowych. Moim przekleństwem są pajączki na zewnętrznej stronie uda - dosyć spora plama. I teraz jakimi kosmetykami mogę je traktować a jakimi nie? Rozgrzewającymi czy chłodzącymi? A co z peelingiem? Nie chciałabym walcząc z cellulitem rozzłościć przy okazji tych pajączków. Jak to jest? Bo w domu mam tylko kosmetyki chłodzące (używanie ich przy obecnej temperaturze jest torturą, nawet nie próbuję robić tego rano).

[guantanamera]

witam alez zimno nie chce sie wylazic..ja z powodu @ wczoraj odpuscilam cwiczenia ale dzis to juz obowiazkowo... apropo..nie mam pajączkow ale z tego co wiem nie wolno ich rozgrzewac , moze rozejrzyj się za jakims kremem do cery z pajaczkami? wydaje mi sie, ze te kremy na celulit moga tylko szkody narobic...

ja sie musze wybrac na zakupy..nawet nie mam z czego stworzyc dietetycznego sniadania... porazka... pustki az huczy

[gosia727]

Czy mozna sie przyłączyc ?? Bo samej to tak trudno cos zgubic .. a ja mam 10 kg ... brrr . W ogóle sie nie akceptuje .. a jutro jeszcze mam urodziny i tak bardzooo bym chciała za rok o tej porze byc chudsza .. ps od dzisiaj stosuje diete rozdzielna jest bardzo fajna i podobno skuteczna .

[malinka_86]

jestem
wczoraj miałam labę w jedzeniu, ale trzeba było przyświętować nowy rok z współlokatorami moimi kochanymi

zastanawiam się czy zeskanować wam moje jadłospisy od dietetyczki i sama nie wiem

[ruudex]

Malinka, skanuj!

[kam62]

Dziewczyny macie moze przepisy na dobre jedzonko z tuńczykiem ??
Sama nie wiem co tu dobrego wymyślić

[Manianaaa]

Napisane przez kam62

Dziewczyny macie moze przepisy na dobre jedzonko z tuńczykiem ??
Sama nie wiem co tu dobrego wymyślić

A może sałatkę? Tuńczyk + jajo na twardo + ogórek kiszony? Do tego kukurydza albo cebula?

Malinko oczywiście prosimy o skany!
Mnie dzisiaj kosmetyczka opowiadała o zaleceniach jakie dietetyk miał dla jej córki. Niestety mówiła to w momencie regulowania moich brwi, kiedy tradycyjnie zalewałam się łzami więc za dużo nie przytoczę. Zapamiętałam tylko, że podobno ryż i płatki(!) są na diecie niewskazane!!!! Jak to???
No i wiadomość, która mnie powaliła - zima jest najgorszym momentem na dietę Ale co tam Jestem zdeterminowana jak nigdy. Oglądałam dzisiaj zdjęcia z sylwestra - matko kochana przecież ten wieloryb to nie mogę być ja

[SimplyDivine]

Witam Wizazanki

Po ostatnim piekle w pracy bylam tak zmeczona, ze jak wczoraj poszlam spac o 21 tak obudzilam sie dzis o 11 !!! Szok! Ale za to sily mi wrocily Dzis dietki sie trzymalam, zrobilam tez male zakupy i kupilam sojowy koktail proteinowy, ktory bede brala ze soba do pracy w dni kiedy nie mam przerwy na posilek Na stepperze dzis troche pochodzilam a zaraz czas na jakas bialkowa kolacje ;] Chyba omlet z pieczarkami bo nic cieplego dzis nie jadlam ( na obiad salatka nicejska z makrela zamiast tunczyka ;] )

A jak tam u Was dziewczyny ?

[Alfa147]

Witam was wieczorową porą U mnie dziś już chyba 10 czy 11 dzień, nawet nie pamiętam. Cały czas mam myslenie czy ja wytrwam czy się nie złamię i nie rzucę na jakieś żarełkodzis jeszcze były u mnie kuzynki i jak zaczęły nadawać o frytkach i kebabach, starałam się nie słuchać, ale ciężko było. Przy dyskusji czy lepiej z keczupem czy solą czy i z tym i z tym miałam chyba taka miną, no ale wytrwałam. Do tego nie mialam czasu zjeść 5 posiłków i w sumie jadłam dziś 3 razy w różnych odstępachSpacer i stepper na plus, teraz jeszcze ujędrnianie salcesonów Muszę powiedzieć, że ja się w tym momencie w ogóle nie ważę, wydaje mi się, że pozkaże tyle samo co wcześniej , a ja się nie zamierzam dołować.
Dziewczyny jak to ryżu nie można jeść? Manianaaa troszkę mnie podłamałaś, bo ja akurat wyeliminowałam makaron i jem ryż i co, na jedno wychodzi?? Jeśli macie jakieś fajne przepisy na tuńczyka też chętnie skorzystam. A potrawy na ciepło? Oprócz omletów? Jecie zupy?

[SimplyDivine]

Napisane przez Alfa147

Witam was wieczorową porą U mnie dziś już chyba 10 czy 11 dzień, nawet nie pamiętam. Cały czas mam myslenie czy ja wytrwam czy się nie złamię i nie rzucę na jakieś żarełkodzis jeszcze były u mnie kuzynki i jak zaczęły nadawać o frytkach i kebabach, starałam się nie słuchać, ale ciężko było. Przy dyskusji czy lepiej z keczupem czy solą czy i z tym i z tym miałam chyba taka miną, no ale wytrwałam. Do tego nie mialam czasu zjeść 5 posiłków i w sumie jadłam dziś 3 razy w różnych odstępachSpacer i stepper na plus, teraz jeszcze ujędrnianie salcesonów Muszę powiedzieć, że ja się w tym momencie w ogóle nie ważę, wydaje mi się, że pozkaże tyle samo co wcześniej , a ja się nie zamierzam dołować.
Dziewczyny jak to ryżu nie można jeść? Manianaaa troszkę mnie podłamałaś, bo ja akurat wyeliminowałam makaron i jem ryż i co, na jedno wychodzi?? Jeśli macie jakieś fajne przepisy na tuńczyka też chętnie skorzystam. A potrawy na ciepło? Oprócz omletów? Jecie zupy?

Z tego co mi wiadomo to zarowno ryz jak i makaron maja wysoki Indeks Glikemiczny co sprawia, ze szybko uwalniaja cukry do krwi i szybko robisz sie glodna przez to. Jesli chcesz jesc ryz to bialy zastap brazowym a makaron albo razowy albo z maki durum gotowany al dente.
Co do dan z tunczyka to ja zazwyczaj wkrajam w niego papryke, ogorka swiezego albo kiszonego, jajko na twardo i mieszam razem i tak wcinam. Niektorzy jadaja tunczyka na cieplo np. w formie steku ale ja nie lubie wiec nie wiem nawet jak przyrzadzic.
A co do dan na cieplo to ja jem glownie kurczaka ( malo weglowodanow ) i gotuje do niego warzywka i robie salatke. W czwartek gotuje zupe jarzynowa na palkach z kurczaka i potem zjem sobie miesko rowniez - zupy nie zabielam ani nie dodaje ziemniakow. Poza tym ryby - ale smazone lub grillowane bez panierki, na oliwie z oliwek. Albo gotowany kalafior i brokuly zapiekane z serem zoltym o obnizonej zawartosci tluszczu. Dietetyczka mi kiedys powiedziala, ze w sumie mozna jesc wszystko na diecie ale - jak smazone mieso to bez panierki, jak jesz mieso to odstaw ziemniaki i zjedz wiecej surowki etc.

Widzialam tez kiedys watek z przepisami diety South Beach podzielonymi na fazy, ale nie moge go teraz znalezc Firefox nie dodal mi do zakladek...


Edit:
Ufff, znalazlam watek!
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...sy+South+Beach

Nawet jesli nie jestes na SB to przepisy bardzo ciekawe

[meliameli]

Napisane przez MiSiApYsia101110

prosze bardzo na chwile obecna waze 108 kg przy wzroscie 164 zeby nikt mi nie zarzucil ze cos nie tak

Mam pytanie do Ciebie co oznacza Twoj podpis?

Witajcie

Ja mam mase sadekla do zrzucenia i szukam fajnego towarzysta w odchudzaniu i wspieraniu sie wzajemnym

Z netu wyszukuje ciekawostek i wklejam je w ten watek
zapraszam tutaj http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=291197

moze cos znajdziecie dla siebie.

[guantanamera]

czesc dziewczyny witam i o odchudzanie pytam u mnie 7 dzien i jakos leci...powoli niestety...ale nie dam się..zrobilam wczoraj male zakupy czyli zapas serkow wiejskich mam.
Simply jesli mam cos poradzic to kupuj sobie brazowy ryz, jest zdrowszy...

[Manianaaa]

Alfa147 mnie też ten ryż załamał, zawsze myślałam, że na diecie jest idealny, w myśl zasady - ryż pęcznieje, a więc zapcha żołądek i nie będę czuła głodu... a tu lipa

SimplyDivine wielkie dzięki za linki do przepisów na SouthBeach! Nigdy się tą dietą nie interesowałam i przynajmniej na razie nie zamierzam na nią przechodzić, ale przepisy są świetne! Bo moje pomysły na obiad były do tej pory dość monotonne - kurczak albo ryba + surówka . Jak tylko będę w domku to przystąpię do zmiany jadłospisu.

U mnie trzeci dzień diety - wczoraj zgrzeszyłam trzema "talarkami" Lajkonika i połową szklanki soku poziomkowo-bananowo-jakiegośtam (kuzyn zostanie tatą i musiałam to jakoś oblać ). Ale ogólnie jest nieźle. Myśl, że mogę tutaj zajrzeć i zobaczyć co u Was powoduje, że nie tracę zapału. Dobrze, że jesteście

[Alfa147]

Dzięki SimplyDivine , no cóż, na szczęście niewiele tego ryżu pochłonęłam. Super, że opisałaś wszystko dokładnie i podałaś link, na pewno nie tylko ja skorzystam. Przez te kilkanaście dni nie jadłam nawet nic smażonego, w ogóle może ze trzy razy jadłam coś na ciepło i właśnie dlatego pytałam o zupy. Dzisiaj nie za rewelacyjnie się czuję, ale nie odpuszczę sobie ćwiczeń. Czym się motywujecie dziewczyny, jak Wam się odechciewa diety i ćwiczeń? Choć ja jeszcze tego punktu nie osiągnęłam, to pytam, aby wiedzieć co robić w krytycznym momencie

[SimplyDivine]

Napisane przez guantanamera

czesc dziewczyny witam i o odchudzanie pytam u mnie 7 dzien i jakos leci...powoli niestety...ale nie dam się..zrobilam wczoraj male zakupy czyli zapas serkow wiejskich mam.
Simply jesli mam cos poradzic to kupuj sobie brazowy ryz, jest zdrowszy...

Ja wiem, ze brazowy zdrowszy, ale ja ryzu nie uzywam w ogole. Jestem na nisko weglowodanowej diecie i staram sie ograniczac ich spozycie do 30g dziennie takze jakikolwiek ryz, makaron czy ziemniaki odpadaja. Za to jajka, ser zolty i kurczak mile widziane

Napisane przez Manianaaa

Alfa147 mnie też ten ryż załamał, zawsze myślałam, że na diecie jest idealny, w myśl zasady - ryż pęcznieje, a więc zapcha żołądek i nie będę czuła głodu... a tu lipa

SimplyDivine wielkie dzięki za linki do przepisów na SouthBeach! Nigdy się tą dietą nie interesowałam i przynajmniej na razie nie zamierzam na nią przechodzić, ale przepisy są świetne! Bo moje pomysły na obiad były do tej pory dość monotonne - kurczak albo ryba + surówka . Jak tylko będę w domku to przystąpię do zmiany jadłospisu.

U mnie trzeci dzień diety - wczoraj zgrzeszyłam trzema "talarkami" Lajkonika i połową szklanki soku poziomkowo-bananowo-jakiegośtam (kuzyn zostanie tatą i musiałam to jakoś oblać ). Ale ogólnie jest nieźle. Myśl, że mogę tutaj zajrzeć i zobaczyć co u Was powoduje, że nie tracę zapału. Dobrze, że jesteście

Napisane przez Alfa147

Dzięki SimplyDivine , no cóż, na szczęście niewiele tego ryżu pochłonęłam. Super, że opisałaś wszystko dokładnie i podałaś link, na pewno nie tylko ja skorzystam. Przez te kilkanaście dni nie jadłam nawet nic smażonego, w ogóle może ze trzy razy jadłam coś na ciepło i właśnie dlatego pytałam o zupy. Dzisiaj nie za rewelacyjnie się czuję, ale nie odpuszczę sobie ćwiczeń. Czym się motywujecie dziewczyny, jak Wam się odechciewa diety i ćwiczeń? Choć ja jeszcze tego punktu nie osiągnęłam, to pytam, aby wiedzieć co robić w krytycznym momencie

Nie ma problemu dziewczyny Ja tez na SB nie jestem, ale na diecie o podobnych zasadach i czesto korzystam z tych przepisow

A co do motywacji to ja za kazde 5 kg zrzucone mam kosmetyk z wishlisty od TZta Poza tym we wrzesniu/listopadzie lecimy gdzies na wakacje na cieple plaze i wizja szczuplej mnie lezacej pod palemka i saczacej drinka z parasolka jest moja motywacja
No i wizja uslyszenia 'A nie mowilam/lem ze i tym razem sie nie uda' spedza mi sen z powiek...

U mnie dietka leci ;] Zaraz sobie jakies sniadanko zjem ( wiem, ze pozno, ale obudzilam sie godzine temu ) na drugie sniadanko raczej czasu juz nie bedzie, potem jakis kurczaczek na obiadek z fasolka szparagowa i pieczarkami W pracy koktail proteinowy i potem jakas kolacja bialkowa przed snem

[kam62]

Simply wielkie dzieki za ten link, teraz przynajmniej bede miała pomysł co zjeść, a to u mnie jest najgorsze, nie mam planu co zjeść to jem to co rodzinka i w ten sposób po diecie Ale teraz będe walczyć
Co do mojej motywacji to jak jest serio źle to wmawiam sobie że jakiś tam kawałek ciasta nie wygra zemną, wkońcu twarda baba ze mnie
Niestety nie mam siły ćwiczyć bo umieram cholerna @

[guantanamera]

ja codziennie staram sie pokrecic troche na twimmerze trochę brzuszkow i tak bedzie kazdego dnia
ja ogolnie propobuje ryze, ziemniaki i makarony zastapic kaszami to wyjdzie nam na lepsze.
Sama dzis zjadlam weglowodany, ale na obiad..2 nalesniki z jagodami byly pyszne... na podwieczorek jablko na kolacje serek wiejski i gitara... sniadanie to salatka z warzyw, kromka razowca z pasztetem sojowym. Wypilam 2 zielone i jedna czerwona herbate plus mala kawe ricore cyba jest ok...w porownaniu z tym jak sie wczesniej obżerałam, wpierdzielałam jak odkurzacz- traktując się jak smietnik... makabra ale bedzie tylko lepiej...

[madzia_g]

witam! Guanta dopiero zauwazylam ten watek pozwolicie ze sie przylacze?
Witam znane mi kolezanki i cala reszte
ja mam do zrzucenia tony :P min 30 kg
stosusje od 28.12.08 diete MZ/WR a od wczoraj chodze na silownie z kumpela. poswiecam sie glownie cwiczeniom kardio chodze tam 3razy w tyg na ok 2h

[obca1993]

Napisane przez kam62

Niestety nie mam siły ćwiczyć bo umieram cholerna @

CO to jest tak @ ? o okres chodzi?

[guantanamera]

tak :d

[Alfa147]

Dziewczyny jestem w rozpaczynormalnie, nie śmiejcie się, ale stepper mi się popsuł. Biegałam na nim i oderwała się jedna z tych dźwigni, jasna cholera! Bardzo solidna robota, już wcześniej widziałam , że nie jest to jakoś super extra zrobione, no, ale nie myślałam, że aż tak...Nie wiem czy to się da jakoś naprawić na dzień dzisiejszy jest nie do uzytku. I to chyba jest moja wina, bo biegałam stojąc stopami na końcu w taki sposób, że pół stopy nie stawiałam na oparciu. Aj zła jestem i to bardzo, teraz stracę parę dni zanim coś wymyślę i pieniędzy też pewnie trochę na naprawę wydam. Jak nie idzie to nie idzie

[malinka_86]

dobra zeskanowałam to.
ogólnie rzecz biorąc każdy plik ma numer i druga cześć numer_1 czyli 1 i 1_1 to cały dzień. jeśli macie np. 30 g ryżu, a obok 1/3 opakowania to znaczy, że 30 g ryżu surowego lub 1/3 torebki ugotowanego

zaraz podrzucę

[malinka_86]

ciąg dalszy skanów

[malinka_86]

i jeszcze ciąg dalszy.
nie można zmieniać posiłków z kartek, wszystko jest tak skomponowane, żeby było ok

[ruudex]

dzięęę-ku-je-my!